Jak się zakochać w Polaku - pytam się doświadczonych

[sine.ira]

Napisane przez Katalin

ty , ja myślałam żeś po tej magicznej trzydziestce
masz jeszcze 4 lata , żeby kogoś znaleźć

Moim zdaniem to powinna się już jednak zacząć nacierać formaliną. Cztery lata do starości co to jest ? Zleci, oj zleci

I ten, co to ja chciałam...acha...zlazłam dzisiaj spory kawał miasta i zgodnie z obietnicą przyglądałam się mijanym facetom. Melduję, że faktycznie trudno o strzelistego. Aż się zdziwiłam.
Ja tam zresztą akurat nie mam fiksum dyrdum na punkcie wzrostu. Ale faktycznie panowie wzrostem generalnie nie powalają. I nie tylko tym No ale co zrobić...jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

[vadi]

wróciłam z obczajki, źle nie jest, chociaż potwierdzam, że teraz młodzież głównie jakaś wyrośnięta

[sine.ira]

Napisane przez vadi

chociaż potwierdzam, że teraz młodzież głównie jakaś wyrośnięta

To przez to słoiczkowe jedzenie z Gerbera
Zauważyłam, że jak wysoka tyka, to w ogole nie wyćwiczona. W ogóle zgadzam się z Wyrakiem (sic!), że ludzie w naszym pięknym kraju powinni bardziej się wyrabianiem kondycji i sylwetki zająć, bo kurka - z tym też słabo jest. Widziałam sporo młodych dziewczyn z takim jakimś rozlazłym, galaretowatym ciałem jakie mają kobiety po menopauzie...A gdzie tu dalej

[vadi]

Napisane przez sine.ira

To przez to słoiczkowe jedzenie z Gerbera
Zauważyłam, że jak wysoka tyka, to w ogole nie wyćwiczona. W ogóle zgadzam się z Wyrakiem (sic!), że ludzie w naszym pięknym kraju powinni bardziej się wyrabianiem kondycji i sylwetki zająć, bo kurka - z tym też słabo jest. Widziałam sporo młodych dziewczyn z takim jakimś rozlazłym, galaretowatym ciałem jakie mają kobiety po menopauzie...A gdzie tu dalej

też na to zwróciłam uwagę, dobra budowa i mjensień to głównie u panów średniego wzrostu, chociaż na mojej pakierni widziałam ze 2 takich, że wzrok mi się dłużej zatrzymał

[Ivi 1988]

Na mnie tylko wysocy dzialaja. Nawet przystojny nie musi byc Byle nie za chudy Na szczescie juz swojego poznalam. I nawet przystojny jest

[visionAM]

Druga viceprezeska Klubu Kobiet Ze Spierdzielonym Życiem Uczuciowym powróciła z łowów
moje 170cm + 8,5cm szpilki = 178,5cm
miejsce: bulwary Wiślane Kraków
czas: 5.08.2011 godzina 22:00 - 00:30
obiekty godne uwagi: nie zarejestrowano
obiekty (wolne) poniżej 178,5cm: zarejestrowano sztuk 8!

Dziękuję, dobranoc!

[szugarbejb]

Napisze Wam, ale jutro Teraz jestem pod wpływem

[eloi]

Jak ma być z narodowości Polak ( no , niektórzy to pół-Polacy ) i spełniać wszystkie wymienione w pierwszym poście Szugarbejb warunki , to ja wiem gdzie powinna szukać
Mianowicie - w Kanadzie
I to są panowie tak wiekowo zbliżeni do Autorki wątku ( czyli w przedziale 25 - 27 lat ) - wszyscy w czambuł prezentują wzrost powyżej 184 cm ( raczej wręcz oscylujący najczęściej wokół 190 ) , są szarmanccy , język polski zachowany w doskonałym stanie - żadnych form typu "przyszłem, machłem" nie stwierdziłam , stan uzębienia doskonały , dbanie o siebie naturalne dla nich jak oddychanie ( o stopyszcza dbanie też ) , bonusy - każden jeden po ( lub w trakcie ) studiów mocno ścisłych , każden jeden już na swojem własnem kącie , każden jeden znajduje czas na sporty ( stwierdzono , że przodują różne style walki , hokej i kosz ) , każden ma też jakiś swój własny charakter - więc można przebierać w opcjach dodatkowych . Aaaa - każdy jeden sprząta sam z siebie po sobie i nie wydaje się im to dziwne . I - najważniejsze - połowa z nich wolna . No , owszem , Kanadyjkom też się podobają , mocno dość , ale Szugarbejb nie od macochy , dałaby radę konkurencji . Jeden minusik - konieczność przeprowadzki za ocean . Alee - tam w takim czymś , jak pośrednictwo sprzedaży nieruchomości wciąż się ponoć dobrze zarabia . Na start byłoby chyba całkiem ok. Więc , może , może

[eyo]

wow - ten wątek niesamowity

Napisane przez szugarbejb

Uwaga, wątek mocno absurdalny (acz w miarę poważny), wszelkie wypowiedzi typu jesteś gruba brzydka i nie golisz nóg będą konsekwentnie ignorowane.

Proszę również pamiętać, iż mam lat 53 i nazywam się Stefan

Otóż, wątek zainspirowany jest wakacyjną nudą i przesiadywaniem całymi dniami w kawiarnianych ogródkach. Otóż po raz drugi, naszła mię głęboka refleksja, iż nawet jakbym bardzo chciała się zakochać (to się nazywa bodajże wrzask macicy), to nie ma w kim, bez kitu. A oto dlaczego:

1) w Polsce nie ma mężczyzn, którzy maja powyżej 185 cm wzrostu. Nie ma. Po prostu się chyba nie rodzą, albo od razu są zamykani w jakichś specjalnych obozach sportowych dla koszykarzy i siatkarzy i po prostu znikają z powierzchni świata. Kobieta, która ma ok. 170 cm wzrostu i kocha szpilki jest skazana na wieczne garbienie się lub baletki.

tu ci przyznam rację - akurat panów powyżej 185 nie wielu znam, kilku którzy mają 180-185 i całe mnóstwo poniżej 180 - 175 do 178 chyba w tym kraju króluje
a u mnie - ja mam 170, TZ 185 to też moje najwyższe 12cm szpilki nosić mogę
inna sprawa, że akurat znam wiele dziewczyn o wzroście 170+ więc trochę w tym temacie statystka nie powala

2) nie ma mężczyzn NORMALNIE ubranych. Już nawet nie chodzi mi o te przysłowiowe skarpetki do sandałów czy kamizelki wędkarskie, ale na litość, nie uświadczysz w mieście wojewódzkim mężczyzny ubranego w zwyczajną koszulkę lub koszulę z krótkim rękawem, w normalnym kolorze - nie szarym czy burym, nie w ciapki, nie z cekinami, nie z napisem "kocham piwo" czy w normalne dżinsy - nie wycierusy, nie dziurawe, nie podarte, nie zjeżdżające z tyłka. Po prostu to co widzę na ulicy woła o pomstę do nieba, a można to podzielić na dwie grupy: kresz i klapki basenowe oraz kombinacje z odzieży, którą wyłuszczyłam powyżej,

ee tam - są ewentualnie trzeba zapolować na ładnego bez gustu i mu gust wyrobić w każdym bądź razie metodę sukcesywnej wymiany męskiej garderoby w porozumieniu z samym zainteresowanym polecam
mój TZ kiedyś potrafił wyjść na ulicę w jeansach które sobie sam długopisem obmazał bo tak ładnie niby było teraz to się ubiera tak, że mu czasem "zestawu" zazdroszczę (nie że chciałabym nosić jego zestawy tylko, że po prostu świetnie w czymś wygląda)

3) napisać coś o higienie ? O tłustych włosach, pryszczach, zepsutych zębach, obgryzionych paznokciach lub nieobciętych brudnych, tragicznym stanie stóp ? jadłyście już kolację ?

w sumie nie odnotowałam wielu takich osób w moim otoczeniu - może czasem z przypadku ktoś się przyplątał ale generalnie ten problem mi jest mało znany, w każdym bądź razie nie znam zbyt wielu facetów z problemami powyższej natury

4) mężczyźni dobrze wychowani w Polsce stanowią 1% społeczeństwa, i są to potomkowie dawnej arystokracji. O manierach , zasadach savoir - vivre czy zwykłej kulturze nie mają pojęcia, kiedy zwracam koledze uwagę, że kiedy siedzimy przy stoliku w kawiarni i ja wstaję to miło byłoby, gdyby również wstał to patrzy na mnie jak na idiotkę i stęka "dama się znalazła" (uprzedzam pytania - nie jest już moim kolegą).

a tutaj to też się zgodzę - wielu facetów ma z tym problem i niestety wielu postrzega kobiece wymagania względu kultury jako objaw "księżniczkowatości"
chociaż bez przesady żeby zaraz tylko 1% radził sobie w tym temacie

No i można ciągnąć w nieskończoność.

Ja się więc pytam - jak się zakochać w Polaku, i czekam na konstruktywne wypowiedzi. Pomysły w stylu wyjedź na Kubę, przywieź Kubańczyka i za niego wyjdź, to będzie Polakiem - nie liczą się

UWAGA !
EDIT: post edytuję. Otóż Wizażanki donoszą, że tacy mężczyźni istnieją, ale są zajęci przez nie. A więc są, ale tak jakby ich nie było , wobec czego tytuł powinien brzmieć "Jak się zakochać w wolnym Polaku"

się dopisałam na czerwono
w każdym bądź razie - pamiętaj że nie próbujesz zakochać się w byle kim a w kimś z kim będziesz spędzać mnóstwo czasu.. to i nic dziwnego, że trudno znaleźć od razu kogoś wartościowego Przecież tutaj się rozchodzi o twój cenny czas i nie ma bata żeby przypadkowy ktokolwiek mógł się nadawać na kogoś kto będzie ten czas wykorzystywał

Napisane przez visionAM

Druga viceprezeska Klubu Kobiet Ze Spierdzielonym Życiem Uczuciowym powróciła z łowów
moje 170cm + 8,5cm szpilki = 178,5cm
miejsce: bulwary Wiślane Kraków
czas: 5.08.2011 godzina 22:00 - 00:30
obiekty godne uwagi: nie zarejestrowano
obiekty (wolne) poniżej 178,5cm: zarejestrowano sztuk 8!

Dziękuję, dobranoc!

a te szpilki to i tak przeciętnej wysokości

[kapukat]

visionAM - tylko 178,5? no to i tak zawsze zostaje Ci 1.5 cm - ja mam 180 na wysokich obcasach, a czasami nawet ponad
Eyo:"w każdym bądź razie - pamiętaj że nie próbujesz zakochać się w byle kim a w kimś z kim będziesz spędzać mnóstwo czasu.. to i nic dziwnego, że trudno znaleźć od razu kogoś wartościowego Przecież tutaj się rozchodzi o twój cenny czas i nie ma bata żeby przypadkowy ktokolwiek mógł się nadawać na kogoś kto będzie ten czas wykorzystywał " - wreszcie z sensem - bo trzeba cenić siebie i swój osobisty czas

[Wyrak]

Nie wiem, gdzie wy sie dziewczyny obracacie - przecietny wzrost Polaka jest bodajze 178cm, wiec sila rzeczy, skoro spotykacie watahy nizszych, to i wyzsi tez musza byc Ja sam osobiscie wsrod znajomych/kolegow/rodziny znam mase przypadkow 185cm i wyzej, z czego wychodzi, ze po prostu slabo szukacie

[Seona]

Napisane przez szugarbejb

Otóż po raz drugi, naszła mię głęboka refleksja, iż nawet jakbym bardzo chciała się zakochać (to się nazywa bodajże wrzask macicy), to nie ma w kim, bez kitu. A oto dlaczego:

1) w Polsce nie ma mężczyzn, którzy maja powyżej 185 cm wzrostu. Nie ma. Po prostu się chyba nie rodzą, albo od razu są zamykani w jakichś specjalnych obozach sportowych dla koszykarzy i siatkarzy i po prostu znikają z powierzchni świata. Kobieta, która ma ok. 170 cm wzrostu i kocha szpilki jest skazana na wieczne garbienie się lub baletki.



Ja się więc pytam - jak się zakochać w Polaku, i czekam na konstruktywne wypowiedzi. Pomysły w stylu wyjedź na Kubę, przywieź Kubańczyka i za niego wyjdź, to będzie Polakiem - nie liczą się

Ad.1. Z tym akurat się zgadzam, bo mój mąż jest emerytowanym koszykarzem 193 cm wzrostu przy moich 160 cm w szpilkach i kapeluszu Ale właśnie tam można ich poznać - w knajpach i barach przy salach sportowych, restauracjach przy siłowniach itp. Wybierzcie się dziewczyny na wakacje gdzie są jakieś zgrupowania sportowców typu Straszęcin itp.

Poza tym dziewczyny , "dobra rada starej wyjadaczki wysokich sportowców" chcecie wysokiego wysportowanego faceta, który po meczu kąpie się i dopiero wtedy wychodzi na miasto? Zacznijcie chodzić na amatorskie ligi sportowe:) Praktycznie w każdym mieście takie są, jakieś amatorskie ligi koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, tenisa itp. Przy każdym takim miejscu jest jakiś klub, restauracja itp.

Mnie najbardziej rozśmiesza fakt, jak facet mówi, że jest wysoki a ma 175 cm wzrostu

[HarajukuChilli]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem, gdzie wy sie dziewczyny obracacie - przecietny wzrost Polaka jest bodajze 178cm, wiec sila rzeczy, skoro spotykacie watahy nizszych, to i wyzsi tez musza byc Ja sam osobiscie wsrod znajomych/kolegow/rodziny znam mase przypadkow 185cm i wyzej, z czego wychodzi, ze po prostu slabo szukacie

Gdzieś się przed nami chowają na pewno

[kapukat]

i to tak dobrze chowają, że ich nie widzimy a może to Ci do 178 jak napisała Seona

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Szugar jeszcze nie wytrzeźwiałaś? my tu czekamy zaintrygowane jakie miałaś wczoraj przygody a Ty nadal pod pierzyną

[nellady]

Napisane przez kapukat

i to tak dobrze chowają, że ich nie widzimy a może to Ci do 178 jak napisała Seona

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Szugar jeszcze nie wytrzeźwiałaś? my tu czekamy zaintrygowane jakie miałaś wczoraj przygody a Ty nadal pod pierzyną

właśnie!

[visionAM]

a te szpilki to i tak przeciętnej wysokości

no właśnie założyłam te niższe żeby dać szansę "wysokim" panom, chociaż miałam ochotę ubrać swoje platformy z DeeZee (12cm), ale wtedy to wzrosłaby tylko liczba zarejestrowanych obiektów niespełniających wymagania

[vadi]

Napisane przez eloi

Jak ma być z narodowości Polak ( no , niektórzy to pół-Polacy ) i spełniać wszystkie wymienione w pierwszym poście Szugarbejb warunki , to ja wiem gdzie powinna szukać
Mianowicie - w Kanadzie
I to są panowie tak wiekowo zbliżeni do Autorki wątku ( czyli w przedziale 25 - 27 lat ) - wszyscy w czambuł prezentują wzrost powyżej 184 cm ( raczej wręcz oscylujący najczęściej wokół 190 ) , są szarmanccy , język polski zachowany w doskonałym stanie - żadnych form typu "przyszłem, machłem" nie stwierdziłam , stan uzębienia doskonały , dbanie o siebie naturalne dla nich jak oddychanie ( o stopyszcza dbanie też ) , bonusy - każden jeden po ( lub w trakcie ) studiów mocno ścisłych , każden jeden już na swojem własnem kącie , każden jeden znajduje czas na sporty ( stwierdzono , że przodują różne style walki , hokej i kosz ) , każden ma też jakiś swój własny charakter - więc można przebierać w opcjach dodatkowych . Aaaa - każdy jeden sprząta sam z siebie po sobie i nie wydaje się im to dziwne . I - najważniejsze - połowa z nich wolna . No , owszem , Kanadyjkom też się podobają , mocno dość , ale Szugarbejb nie od macochy , dałaby radę konkurencji . Jeden minusik - konieczność przeprowadzki za ocean . Alee - tam w takim czymś , jak pośrednictwo sprzedaży nieruchomości wciąż się ponoć dobrze zarabia . Na start byłoby chyba całkiem ok. Więc , może , może

o Nowozelandczykach też słyszałam, ze wysocy i piękni

[kapukat]

Za to Irlandczyków w ogóle nie polecam

[eyo]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem, gdzie wy sie dziewczyny obracacie - przecietny wzrost Polaka jest bodajze 178cm, wiec sila rzeczy, skoro spotykacie watahy nizszych, to i wyzsi tez musza byc Ja sam osobiscie wsrod znajomych/kolegow/rodziny znam mase przypadkow 185cm i wyzej, z czego wychodzi, ze po prostu slabo szukacie

ja to się obawiam, że ta średnia 178 to jest niepokojąco blisko dominanty
zresztą z tego co ja zauważyłam to faceci w wieku 25+ są zdecydowanie wyżsi niż ci młodsi
mój brat - rocznik 1980 - miał samych kumpli o wzroście 185-190, TZ (1986) już raczej z przedziału 178-185 a np. u mnie na roku (1988) to właśnie królował wzrost 175 - kilka rodzynków wyższych tylko było
na uczelni np. z rocznika na rocznik po prostu było widać, że faceci co raz niżsi, strasznie się to rzucało w oczy

Napisane przez Seona

Ad.1. Z tym akurat się zgadzam, bo mój mąż jest emerytowanym koszykarzem 193 cm wzrostu przy moich 160 cm w szpilkach i kapeluszu Ale właśnie tam można ich poznać - w knajpach i barach przy salach sportowych, restauracjach przy siłowniach itp. Wybierzcie się dziewczyny na wakacje gdzie są jakieś zgrupowania sportowców typu Straszęcin itp.

Poza tym dziewczyny , "dobra rada starej wyjadaczki wysokich sportowców" chcecie wysokiego wysportowanego faceta, który po meczu kąpie się i dopiero wtedy wychodzi na miasto? Zacznijcie chodzić na amatorskie ligi sportowe:) Praktycznie w każdym mieście takie są, jakieś amatorskie ligi koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, tenisa itp. Przy każdym takim miejscu jest jakiś klub, restauracja itp.

Mnie najbardziej rozśmiesza fakt, jak facet mówi, że jest wysoki a ma 175 cm wzrostu

tak w ogóle to ja polecam na wakacje władysławowo - sporo tam wysokich facetów się kręciło

no i rada też świetna - nie dość że formę można sobie poprawić, o figurę zadbać to jeszcze wydaje mi się, że wysportowana dziewczyna to zazwyczaj dla faceta plus (przynajmniej dla wysportowanego faceta)

[Mia Aim]

Dziewczyny ja właśnie jak trafiłam na idealnego dla siebie, to właśnie ci Polacy żyć nie dają....
Ludzie potrafią uprzykrzyć nawet spacer z ukkochanym sugerując się tylko odmienym wyglądem....
ale staram się być twarda

[Wyrak]

Napisane przez vadi

o Nowozelandczykach też słyszałam, ze wysocy i piękni

Niestety, oni wola owce

Napisane przez eyo

ja to się obawiam, że ta średnia 178 to jest niepokojąco blisko dominanty
zresztą z tego co ja zauważyłam to faceci w wieku 25+ są zdecydowanie wyżsi niż ci młodsi
mój brat - rocznik 1980 - miał samych kumpli o wzroście 185-190, TZ (1986) już raczej z przedziału 178-185 a np. u mnie na roku (1988) to właśnie królował wzrost 175 - kilka rodzynków wyższych tylko było
na uczelni np. z rocznika na rocznik po prostu było widać, że faceci co raz niżsi, strasznie się to rzucało w oczy

Akurat wg mnie jest dokladnie odwrotnie - a) ludzie sie z czasem robia coraz wyzsi b) mlode pokolenie, majace w brod kazdego rodzaju zywnosci, mozliwosci uprawiania sportu, lepsza opieke medyczna itd. bedzie srednio wyzsze niz ludzie, ktorzy np. rosli, gdy polki w sklepach byly pusciutkie Zreszta z danych nt. przecietnego wzrostu wynika cos tez cos dokladnie odwrotnego, niz twierdzisz.

-----------

Jeszcze do tematu - przyznam, ze dla mnie jest smieszne, gdy dziewcze ~170cm wzrostu, narzeka, ze chlopak ~180cm za niski, bo ona moze tylko 8cm a nie 15cm obcas zalozyc.... jakby to powiedziec - to juz problem tych pan

[201609062117]

Zainspirowana wątkiem przysiadłam ostatnio z koleżanką w jednym z wrocławskich rynkowych ogródków i muszę przyznać, że jakość wzrostowa znacznie się obniżyła ostatnimi czasy. A jeżeli już jakiś wysoki samiec znalazł się w naszym polu widzenia to wraz z nim wianuszek niewiast rzucających złowrogie spojrzenia na inne potencjalne rywalki.
Dlatego cieszę się że ja swojego samca o odpowiednim wzroście (i całej reszcie) już dorwałam, ale koleżance serdecznie współczuje

[Osiak]

Napisane przez szugarbejb

Ja Ci coś powiem, jutro o godzinie 23 meldujesz się w Lewitacji i idziemy w miasto na podryw






To samo
Och och och, jak to się więc stało, że zaszczycasz go swymi wpisami ? Luzuje mnie takie podejście, bez kitu

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

No ja np. uważam, że to prawda. Wyjątkiem są Wizażanki, czyli jakiś 0,000000001 % społeczeństwa. Linczujcie mnie.

A ja mam genialne rozwiązanie Jak będę we Wrocławiu na imprezie z Klubem Wysokich(tak, tak istnieje taki), to zaproszę Cię jako osobę stowarzyszoną, gdyż wzrost Twój według tamtejszych kryteriów nie jest niestety wystarczający. Żeby było zabawnie my tam czasem w Lewitacji lądujemy A swój wysoki egzemplarz w tym właśnie Klubie Wysokich właśnie poznałam- przez internet na początku. 20 centymetrów wyższy ode mnie. Ja mam 182 cm wzrostu

Napisane przez kapukat

a może jednak ślązaków? też o kilku wysokich słyszałam

Nie polecam, a przynajmniej ja mam jakieś nieciekawe doświadczenia A mieszkam na Śląsku lat już z hmm 23.

Napisane przez Klarissa

Mnie mój tż "wyrwał" na to, że mnie w ogóle nie podrywał
No i na kanapki z serem i pomidorem i 2 butelki old kadarka

Jakie to romantyczne

Napisane przez sine.ira

To przez to słoiczkowe jedzenie z Gerbera
Zauważyłam, że jak wysoka tyka, to w ogole nie wyćwiczona. W ogóle zgadzam się z Wyrakiem (sic!), że ludzie w naszym pięknym kraju powinni bardziej się wyrabianiem kondycji i sylwetki zająć, bo kurka - z tym też słabo jest. Widziałam sporo młodych dziewczyn z takim jakimś rozlazłym, galaretowatym ciałem jakie mają kobiety po menopauzie...A gdzie tu dalej

W ogóle to przeczytałam cały wątek i normalnie Was uwielbiam

[201803300917]

muszę koniecznie przeczytać cały watek jak będę miała czas, może się tu znajdzie jakaś złota rada
Ale w rzeczy samej- wysoki, dobrze ubrany i wychowany, inteligentny Polak pilnie poszukiwany

[szugarbejb]

Napisane przez kapukat

Szugar jeszcze nie wytrzeźwiałaś? my tu czekamy zaintrygowane jakie miałaś wczoraj przygody a Ty nadal pod pierzyną

Otóż uwaga, od razu przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich postów, ale tak, niestety, jeszcze nie wytrzeźwiałam Nawet jeszcze nie mam kaca, spodziewam się go za kilka godzin dopiero, i w ogóle wrócę tu w takim razie dopiero w poniedziałek

To straszne mieć kolegę barmana

Napisane przez visionAM

no właśnie założyłam te niższe żeby dać szansę "wysokim" panom, chociaż miałam ochotę ubrać swoje platformy z DeeZee (12cm), ale wtedy to wzrosłaby tylko liczba zarejestrowanych obiektów niespełniających wymagania

No tak więc otóż Pani Prezes udała się była wczoraj na tzw. łowy również w swoich najniższych szpilkach 10,5 cm i oto, co zaobserwowała:
- fajnych chłopaków poniżej 185 cm wzrostu - sztuk ze 20, z tego miejsca chcę serdecznie pozdrowić pana w białych spodniach, z którym przetańczyłam kilka piosenek mimo tego, że on preferował tańce weselne i był pół głowy niższy, a ja byłam bardzo pijana i nie wiedziałam, dlaczego on tak szarpie ; jak wytrzeźwieję to opiszę co lepsze kwiatki imprezowe (pana w japonkach basenowych, pewnego strażaka ok. 195 wzrostu, który opowiedział mi wzruszająca historię swego życia, zakończywszy ją słowami "i widzisz, taki ch ... z tego życia" , pana, który swojej własnej dziewczynie ukradł buty i zrzucił je z wysokości 2 piętra na tańczących ludzi itp.),
- fajnych chłopaków o wzroście powyżej 185 - sztuk 5, wolnych sztuk 1 (chociaż oczywiście oni twardo twierdzą, że nie nie nie, nie mają dziewczyny nigdy w życiu, a ta, co tam stoi to siostra/kuzynka/jakaś dziewczyna, co sobie po prostu stoi, i nie wiedzą, kto to jest , co ogólnie jest bardzo smutne, ale to temat na inny dzień), w tym spotkałam swój wręcz ideał wyglądowy i w ogóle swojego pierwszego męża, aczkolwiek zaprzepaścił swoją szansę radosnym "O, masz sztuczne rzęsy!" po kilku minutach rozmowy Nie wiedział, o co mi chodzi, jak płakałam ze śmiechu przy stoliku, chwilę postał, pośmiał się ze mną, po czym się obraził i poszedł

Także wiecie

No, w każdym razie jakbym miała tak 10 cm wzrostu mniej, to bym sobie kilku pierwszych mężów znalazła, także dziewczyny polecam Lewitację Kolega barman dziś też pracuje, a chłopak jak złoto, taki w typie Hiszpano - Włocha i wolny

Napisane przez Osiak

A ja mam genialne rozwiązanie Jak będę we Wrocławiu na imprezie z Klubem Wysokich(tak, tak istnieje taki), to zaproszę Cię jako osobę stowarzyszoną, gdyż wzrost Twój według tamtejszych kryteriów nie jest niestety wystarczający. Żeby było zabawnie my tam czasem w Lewitacji lądujemy A swój wysoki egzemplarz w tym właśnie Klubie Wysokich właśnie poznałam- przez internet na początku. 20 centymetrów wyższy ode mnie. Ja mam 182 cm wzrostu

Jesssssssssuuuuuuuuuuuuuu uuuu, ja to jestem naprawdę pusta w łepetynie, że nie pomyślałam o Klubie Wysokich nigdy, DAMN IT !!! Tak tak tak, idziemy, zaproś mnie, kocham Cię

Natomiast jak na teraz - wybaczcie, ale wracam do łóżka, ponieważ wszystko wkoło wciąż tańczy

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez Wyrak

Jeszcze do tematu - przyznam, ze dla mnie jest smieszne, gdy dziewcze ~170cm wzrostu, narzeka, ze chlopak ~180cm za niski, bo ona moze tylko 8cm a nie 15cm obcas zalozyc.... jakby to powiedziec - to juz problem tych pan

No mimo wszystko problem pana, bo np. moja łydka wygląda zatrważająco niesamowicie w butach z obcasem +/- 13 cm, więc w niższych se nie poogląda

[Wyrak]

Napisane przez szugarbejb

No mimo wszystko problem pana, bo np. moja łydka wygląda zatrważająco niesamowicie w butach z obcasem +/- 13 cm, więc w niższych se nie poogląda

Sorry, z twierdzen min. Twoich to wynika, ze te Polki to jak jeden... maz (sorry, ale tak wychodzi ) cud, miod i orzeszki, wiec takich lydek to wiesz, na peczki , wiec jednak strata pan

[szugarbejb]

Napisane przez Wyrak

Sorry, z twierdzen min. Twoich to wynika, ze te Polki to jak jeden... maz (sorry, ale tak wychodzi ) cud, miod i orzeszki, wiec takich lydek to wiesz, na peczki , wiec jednak strata pan

Nie, TAKICH łydek akurat nie ma na pęczki

[201609062117]

Napisane przez szugarbejb

No, w każdym razie jakbym miała tak 10 cm wzrostu mniej, to bym sobie kilku pierwszych mężów znalazła, także dziewczyny polecam Lewitację

jak to tylko część przygód to muszę się wybrać do Lewitacji

[WhiteCherry]

a ja przyznam, że mi kluby się znudziły, zawsze znajdą się tam hordy lepiących się facetów, którzy przychodzą tylko na tarło i wykonują swoje bliżej nieokreślone tańce godowe. Raz trafiłam na tak nachalnego, że żadne teksty na spławienie nie skutkowały, nawet jak mówiłam że mam faceta (ale nie miałam tak naprawdę ), to stwierdził, że pewnie nie jestem z nim szczęśliwa i że z nim będzie mi lepiej chodził za mną ciągle i ogółem tragedia. a niby takie ąę, krakowskie kluby

lubię pójść do klubu z kumpelami potańczyć, ale no ... nie da się dlatego wolę domówki lub plener (akademiki ).

[szugarbejb]

Obiecuję ciąg dalszy, mam nawet dokumentację zdjęciową (m.in. pana w koszulce z napisem SLAYER tańczącego z tzw. "panią w różowym" do piosenki The Shoop Shoop Song ) , ale nie wiem, co na niej wyszło