Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-06, 09:59   #631
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez kraven Pokaż wiadomość
Nareszcie w domu. Już pojedzona jestem, zaspokojona czarnym i różowym frugo.
Identyczne dwa wczoraj kupiłam.
Czarny pycha, a różowy jeszcze w lodówce koczuje.


Oooo rany jak mi się dobrze dzisiaj spało. Padłam o 23 i spałam jedenaście godzin. Tego mi było trzeba.

Śniadanie zjedliśmy i TŻ się zebrał, do pracy (dodatkowej). Nie lubię weekendów sama, ale co zrobić.. jak chce to mu przecież bronić nie będę.

Mnie czeka sprzątanie, a później zakupy. Ale to jak TŻ wróci i auto będzie wolne - upał u mnie, więc nie będę się ze wszystkim tachać po tramwajach.
Póki co nie mam za grosz powera by wstać z kanapy. Mam ewidentnego lenia. Chyba przez nadmiar snu.


Wczoraj poczyniłam pierwsze zapisywanie wydatków - wszystko ładnie, podzielone, pięknie wprowadzone w program.
Oby tak dalej.



Wypiję różowe Frugo i może się ogarnę.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-08-06 o 10:01
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-06, 12:21   #632
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Dziś wstałąm wcześniej, zeby popracować, bo wczoraj kompletnie mi nie szło Już wszystko napisałam i jestem szczęśliwa Na 16 zmykamy na grilla do brata tż. W koncu odsapnę od wszystkiego w towarzystwie żubrówki z sokiem jabłkowy, karkówki, swojskich ogóreczków

Zaraz biorę się za szybkie sprzątanie, a potem ogarnianie siebie. No i musze tż zdyscyplinować bo siedzi od rana w tym swoich ustawach

Życzę dziewczymy miłego i przede wszystkim słonecznego weekendu

Aaaa ja też chcę frugo! Czy ja mieszkam w tak zapyziałej wiosce, że tego tu nie mają?!
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-06, 13:31   #633
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Już wszystko napisałam i jestem szczęśliwa Na 16 zmykamy na grilla do brata tż. W koncu odsapnę od wszystkiego w towarzystwie żubrówki z sokiem jabłkowy, karkówki, swojskich ogóreczków
Zazdroszczę grilla.
Już pomijając walory jedzeniowe, posiedziałabym sobie zwyczajnie na powietrzu, rozleniwiła się na maksa.

Nic to, odbijemy sobie takie atrakcje w przyszły weekend.

U mnie w małych sklepach też frugo nie ma - przynajmniej w tych w których patrzyłam. Tylko w hipermarketach.


Ja się ruszyłam.. i normalnie wpadłam w jakiś trans.
Zrobiłam górę naczyń zalegającą w kuchni + wszystko co trzeba tam na błysk. Ciemne pranie, sprzątnęłam gruntownie sypialnię i salon. Umyłam wszystkie drzwi (wszystkie wewnętrzne mam białe) i dwa okna. Wyczyściłam wszystkie lustra i podłogę w całym mieszkaniu wraz z odsuwaniem mebli (tego co odsunąć sama dałam radę).
Normalnie, aż chyba jestem z siebie dumna.


Przed chwilą wcięłam prysznic i siadłam.
Raz dwa malnę oko, wysuszę czuprynę i jadę do galerii łódzkiej. Muszę nawiedzić rossmana i naturę - spora lista rzeczy dokupienia mi się utworzyła.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-06, 16:14   #634
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Bry

A u mnie leniwie, ledwo rano wstałam, ale ulokowalam rodzinkę w pociągu, wróciłam do domu i wskoczyłam z powrotem do łóżka, a potem nie mogłam się dobudzić i efekt taki, że cały dzień mnie ćmi głowa.

Rano szybko się zebraliśmy i pojechaliśmy do babci, a że się pogoda popsuła, to już w domku jesteśmy.

Wczoraj w biedronce dopadłam peeling borówkowy - cudnie pachnie, lakier do paznokci eveline, dziś wpadłam po drugi i parę innych kosmetyków z gazetki i jestem zadowolona.
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-06, 19:38   #635
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

witam

byłam dzisiaj cały dzień w Międzyzdrojach i w końcu jestem czekoladowa

jeszcze jak wróciłam byłam 1,5 h u mamy i odebrałam laptopa bo tata formata mi robił bo od nowości nie był ruszany a to ok 4-5 lat teraz śmiga jak nowy

Tż wybył na whisky na urodziny kolegi a ja instaluję programy

jutro muszę w końcu odwiedzić Biedronkę i zobaczyć czy zostało coś z gazetki urodowej
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-06, 20:21   #636
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Anastazjo ale Ci fajnie, moja rodzinka wlasnie dzis do Miedzyzdroji pojechala i tez na plazy juz lezeli


A ja czuje zmeczenie i nude, nie lubie tak
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 08:44   #637
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

dzień dobry kobietki
piątkowy panieński był tak udany, że wrociłam o 6 rano najpierw pogaduchy przy drinach, a pózniej rajd po barach btw. bardzo niudany. w pierwszej dyskotece były aż 3 osoby, w drugiej muzyka nie nadawała się do tańczenia, w trzeciej już zamykali,a w czwartej 3/4 gości była pijana zniechęcone tym, o 4 udałyśmy się do szklanki filiżanki na kawę i tam rozkręciłyśmy fajną imprezę na 6 osób plus kelner sprezentowałyśmy A. bon upominkowy na zabiegi relaksacyjne i niebieską podwiązkę na ślub wczoraj do 12 odsypiałam, pózniej kąpiel i wylegiwanie przed tv.dopiero wieczorem poszliśmy z tż na zakupy, zrobiliśmy tortille a ja na szybko sernik na zimno przełożyłam więc dzisiaj wielkie opychanie

dodaja- łączę się z Tobą w frugowym bólu. w realu niestety nie znalazłam, muszę gdzieś do dużego tesco wbić

anastazja- zazdroszczę opalenizny, ja wyglądam jak córka młynarza, a co w perspektywie nadchodzącego wesela nie wygląda zbyt dobrze.

dobraduszo- trzymam kciuki za cierpliwośc do dietkowania. mam nadzieje ze rodzinne spotkania nie złamały Twojego postanowienia

iija- widzę że wpadłaś w porządkowy szał brawo kochana i pochwal się co kupiłaś w galerii?

ala- jakie lakiery kupiłaś?
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 09:27   #638
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop;28600595
[B
ala[/B]- jakie lakiery kupiłaś?
A takie:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2939
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 09:57   #639
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
witam

byłam dzisiaj cały dzień w Międzyzdrojach i w końcu jestem czekoladowa
Super, że wyrwałaś się na wolny dzień. Opalenizny zazdroszczę i jeszcze bliskości do morza. Kocham morze, a żeby do niego wleź muszę całodniową (w jedną stronę) wyprawę do niego uskutecznić.

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
iija- widzę że wpadłaś w porządkowy szał brawo kochana i pochwal się co kupiłaś w galerii?
Super, że Panieński udany.

W galerii nie kupiłam nic ciekawego - weszłam do tesco więc wpadło trochę spożywki (swoją drogą jeśli lubicie wino Imiglikos - ja bardzooooo, to jest promocja 7,99/butelka) i że odwiedziłam naturę i rossmana to kosmetyki które planowałam - jakaś pielęgnacja, puder, róż i takie tam.
Wcześniej zrobiłam mały research na temat maseczek i na nie też poszłam polować. Znalazłam co chciałam, oczyszczającą już wczoraj zrobiłam i po jednym użyciu mogę już stwierdzić, że jest bardzoooooooo fajna. Mam nadzieję, że będzie tak dalej i druga którą kupiam jej dorówna.

Połaziłam trochę po sklepach z ciuchami, ale nie kupiłam absolutnie nic. Polowałam na stanik - cycuchy mi trochę schudły, to myślałam, że może znajdę coś w niespecjalistycznym sklepie na nie, ale gdzie tam - wszystko za małe. Spodni też szukałam - i dupa.
Na nową kolekcję to ledwo zerknęłam, bo cholercia nie dam 80zł bluzeczkę, albo 200zł za zwykłe spodnie - niech się gonią.

Jutro może do lumpka zajdę - dawno nie byłam, może coś fajnego upoluję.

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Łaaaadne kolorki. Koralowy cudny - poleciałabym po niego, ale zamówiłam z Avonu u koleżanki bardzoooooo podobny, więc nie miałoby to sensu.

Masz śliczne paznokcie.


Wczoraj poza tym leniwy wieczór mieliśmy.
Dorwałam nowy serial z Matthew Perrym (uwielbiam go ) więc obejrzeliśmy 5 odcinków, napiliśmy się winka, obżarliśmy się lodami czekoladowymi i tak wieczór zleciał.

Nie obyło się jednak bez strat.

Zachciało nam się cholera baraszkować na kanapie i... strąciłam kieliszek stojący na stole. Kieliszek się przewrócił na okulary leżące obok, a później razem z nimi rozwalił na podłodze.
Mam więc teraz zamiast jednych całych okularów, dwie połówki, z czego jedna z połową szkła.
Szczęście w nieszczęściu, że trafiło w moje - TŻa okulary leżały obok, bo ja mam alternatywę w postaci soczewek, a TŻ nic - dzisiaj nie mógłby nawet wsiąść do auta!

Nic to, mówi się trudno i żyje się dalej. Robiły one za "odpoczywacza" na wieczory, gdy chciałam w pudło popatrzeć a soczewek już nie miałam. Były zbyt zniszczone (porysowane) by na co dzień w nich chodzić, więc... przynajmniej zrobię w końcu nowe!
I Szefa na refundację naciągnę.


Apropos tego tłuczenia, to po północy wyciągnęłam odkurzacz i przejechałam salon raz dwa, zwłaszcza ze względu na psa.
I dupa i tak coś zostało i wlazło mu dzisiaj w łapę.
Nie głęboko, jest mała rana, zdezynfekowałam, ale na samej poduszce i boje się, że ma spacerze to zapaćka.
Zakleiłam mu, to też dupa - zdjął i liże cały czas (to akurat podobno nie jest złe, bo coś tam, z czymś tam psy mają w ślinie, że może nawet się szybciej zagoi), ale jak tak to miętoli to cały czas czerwone jest.

Odnośnie psa jeszcze, to aż mi się dzisiaj smutno zrobiło.
Popatrzyłam na niego i obawiam się, że jego czas jest policzony - jak na tak dużego psa, to i tak podobno ma niezły wiek (12 lat). Wygląda i porusza się co raz gorzej. Jak jest tak ciepło jak teraz to w ogóle bardzooooo cieżko oddycha. Do tego te problemy z tarczycą - non stop na lekach i znów zaczyna mu futro wypadać i uszami - z tym też niewiele już da się zrobić.
Ech!
Szkoda mi go, smutno mi, że się jakby już trochę męczy. I jednocześnie nie wyobrażam sobie dnia, w którym go zabraknie.



My po śniadaniu i TŻ pojechał majstrować. Znów zostałam sama jak palec!
Chyba mu zakażę tych dodatkowych prac normalnie. Nie no, żartuję - skoro chce i go to cieszy, to niech działa.

Polazłabym gdzieś, ale zbiera się na taką burzę, że aż się boję.


Ogarnę się ciut i może jakiś makijaż zmaluję - tak w ramach rozrywki.


Uf! Się rozpisałam.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-08-07 o 10:02
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 10:13   #640
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Ja wypluta od rana jestem. Moi inteligentni sąsiedzi między 5 a 6 rano puszczali muzykę na cały regulator Najidiotyczniejsze jest to, że oni mają mieszkanie jednostronne, więc przy naszej sypialni okien nie mają, tylko od strony dużego pokoju. Do tego mieszkają piętro wyżej i po skosie. W żaden sposób z nimi się nie stykamy, a muzykę było słychać w całym mieszkaniu Łącznie z łazienką, gdzie nie ma okna.... Dzięki temu nie mogłam spać i jestem nie do życia.

Dzisiaj w planach sprzątanie i na obiad rybka

Przeraża mnie jutrzejszy dzień w pracy. Wraca kierowniczka, a ja zawalona pocztą niewpisaną jeszcze z początku miesiąca. Cóż - absolutnie to nie jest moja wina i nie będę się z niczego tłumaczyć Szczególnie, że druga kierowniczka wie o co chodzi i wie, że na to wpływu nie miałam. Jak mnie nie zawalą dodatkową robotą, to w ciągu tygodnia wyjdę ze wszystkiego...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 10:20   #641
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

ala- fajnie lakiery koralowy mam bardzo podobny z wibo :yes: w ogóle właśnie sie ogarnęłam że nie mam do kogo iść na tipsy przed weselem;/ liczyłam na koleżankę, ale ona chyba nie dojedzie przed sobotą;( dobrze że swoich nie obcinałam 2 tyg i już trochę podrosły to sama coś pokombinuję. choć strasznie nie lubię mieć długich paznokciów;/ i butów nie mam... i nie wiem co zrobić bo obejrzałam z milion pięćset par i żadne mi nie pasują...

iija- przykro mi z powodu Waszego pupila. mam nadzieję, że będzie z Wami najdłużej a jakie maseczki kupowałaś? ja też muszę nabyć jakąś odżywczą najlepiej:0 szkoda okularów ale teraz jest motywacja do kupienia nowych a tż fajne, że majsterkuje. lepsze to niż zajęcie mojego, który do tej pory śpi co do sklepów to ceny nowych kolekcji powalają. ja się bardzo cieszę z tej mojej kiecki kupionej w czw, założyłam ją na panieński i jestem w niej absolutnie zakochana
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 12:15   #642
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Ja wypluta od rana jestem. Moi inteligentni sąsiedzi między 5 a 6 rano puszczali muzykę na cały regulator Najidiotyczniejsze jest to, że oni mają mieszkanie jednostronne, więc przy naszej sypialni okien nie mają, tylko od strony dużego pokoju. Do tego mieszkają piętro wyżej i po skosie. W żaden sposób z nimi się nie stykamy, a muzykę było słychać w całym mieszkaniu Łącznie z łazienką, gdzie nie ma okna.... Dzięki temu nie mogłam spać i jestem nie do życia.
U mnie sąsiedzi (przez ścianę w sypialni koło której stoi łóżko) remont robią. Dzisiaj o 7 już coś stukali. Mogliby się zlitować.
Ja mam, że tak powiem pewnie komfort by mi to nie przeszkadzało, więc spałam dalej, ale TŻ narzekał i się wiercił.

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość

iija- przykro mi z powodu Waszego pupila. mam nadzieję, że będzie z Wami najdłużej a jakie maseczki kupowałaś? ja też muszę nabyć jakąś odżywczą najlepiej:0 szkoda okularów ale teraz jest motywacja do kupienia nowych a tż fajne, że majsterkuje. lepsze to niż zajęcie mojego, który do tej pory śpi co do sklepów to ceny nowych kolekcji powalają. ja się bardzo cieszę z tej mojej kiecki kupionej w czw, założyłam ją na panieński i jestem w niej absolutnie zakochana
Kupiłam:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ce.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ca.html&next=1

Dzisiaj będę testować drugą, a wczoraj użyłam pierwszej - oczyszczającej.
Fajna. Nałożyłam i czułam, że coś się pod nią dzieje. Po zmyciu skóra gładka. Z większymi problemami wiadomo, że nie poradziła sobie zupełnie, ale wągierki na nosie i zaskórniki zniknęły.
Dodatkowo, co bardzooooo mnie zachwyciło, normalnie jak wstaję rano mam brodę czerwoną, problematyczne miejsca są 'zaognione' i wyglądaja nieładnie.
Dzisiaj po wstaniu buźka jaśniejsza, wypoczęta, syfki wysuszone i spokojne - wszystko bardzooooo ładnie wyglądało.
Będę przez jakiś czas stosować systematycznie - może coś zdziała jeszcze więcej w kwestii oczyszczenia tej mojej nieszczęsnej brody.


Normalnie zrobiłam makijaż, zdjęcia - to nic męczącego przecież i... zmachałam sie niesamowicie. Bardzooooooo duszno jest u mnie, parno. Nie sądziłam, że to powiem ale... błagam deszczu, spadnij.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 13:07   #643
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
U mnie sąsiedzi (przez ścianę w sypialni koło której stoi łóżko) remont robią. Dzisiaj o 7 już coś stukali. Mogliby się zlitować.
Ja mam, że tak powiem pewnie komfort by mi to nie przeszkadzało, więc spałam dalej, ale TŻ narzekał i się wiercił.
No mój mąż się rano ode mnie dowiedział o tej muzyce Najlepsze jest to, że nawet nie zauważył, że przez pół nocy spałam w dużym pokoju, bo niemożność zaśnięcia + Jego chrapanie to było dla mnie za dużo

Na razie zrobiłam sobie tylko mały pedicure - jeszcze pomalowanie pazurków zostało. Teraz mam takie ładne gładziutkie stópki Muszę się zabrać za sprzątanie i zrobienie ciasta do ryby na obiad...


Co do maseczek - ja nie używam w ogóle. Nigdy nie miałam na twarzy i raczej mieć nie będę, bo nie mam do tego cierpliwości i jestem leniem i mi się nie chce tego nakładać Na szczęście cerę mam mało problematyczną. Oczywiście - jak to baba - narzekam, jak coś wyskoczy, ale zdaję sobie sprawę, że to właściwie nic. Tylko że ja całe życie miałam cerę idealną, nigdy nic mi nie wyskakiwało w czasach licealnych, więc każdy mały syfek urasta u mnie do rangi tragedii :P
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 15:53   #644
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Co do maseczek - ja nie używam w ogóle. Nigdy nie miałam na twarzy i raczej mieć nie będę, bo nie mam do tego cierpliwości i jestem leniem i mi się nie chce tego nakładać Na szczęście cerę mam mało problematyczną. Oczywiście - jak to baba - narzekam, jak coś wyskoczy, ale zdaję sobie sprawę, że to właściwie nic. Tylko że ja całe życie miałam cerę idealną, nigdy nic mi nie wyskakiwało w czasach licealnych, więc każdy mały syfek urasta u mnie do rangi tragedii :P
A ja lubię sobie czasem te wszystkie babskie upiększacze porobić. Oczywiście muszę mieć dzień, bo często bywa tak, że nawet tego mi sie nie chce.. ale z reguły jestem bardzooo na tak.
Maseczki to teraz chwila dosłownie. Tą wczorajszą to 30 sekund nakładałam - serio, trzeba szybko bo zastyga. Swoją drogą A. jak mnie w niej zobaczył - jest niebieska, to zaniemówił.

Jeśli chodzi o cerę, to mnie z podobnego powodu drażni ta moja broda.
CAŁE nastoletnie i młode życie, miałam cerę jak pupa niemowlaka. I nie żartuję teraz.
W liceum, gdzie większość dziewczyn kamuflowała się makijażem jak nakładałam krem i wychodziłam - mogą się pochwalić promienną skórą.
Niedawno (2-3 lata temu) coś jej dopiero zaczęło odwalać.
Ja rozumiem spóźniony refleks, ale żeby trądzik przed trzydziestką mieć to jest lekkie przegięcie.


Wczoraj trochę czytałam na ten temat i.. mam w planach zrobić wymaz tego mojego paskudztwa. Podobno to możliwe i wtedy wiadomo dokładnie jak leczyć - jaka bakteria to spowodowała.
Nie chcę dalej być królikiem doświadczalnym i wykać co chwilę to kolejny antybiotyk.
Jeszcze muszę doczytać jak to cudo zrobić - czy potrzebuję skierowanie (i czy od lekarza pierwsze kontaktu mogę? czy muszę od dermatologa?), czy sama mogę iść do laboratorium i wykonać.



Deszczu jak nie było tak nie ma, chociaż wisi w powietrzu. Niebo całe zachmurzone.
Jest tak obrzydliwie duszno, że siedzę i jest mi niedobrze, jakbym nie miałam czym oddychać.


TŻ za godzinę powinien być. Coś bym dzisiaj zrobiła, ale nie mam pomysłu co.
Siedzenie na kanapie jest nudne.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 17:36   #645
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
A ja lubię sobie czasem te wszystkie babskie upiększacze porobić. Oczywiście muszę mieć dzień, bo często bywa tak, że nawet tego mi sie nie chce.. ale z reguły jestem bardzooo na tak.
Maseczki to teraz chwila dosłownie. Tą wczorajszą to 30 sekund nakładałam - serio, trzeba szybko bo zastyga. Swoją drogą A. jak mnie w niej zobaczył - jest niebieska, to zaniemówił.
Ja mam tak z pazurami... Generalnie mam brzydkie, z bruzdami i okropnym kształtem. Do tego w średniej kondycji. Ale jak trochę zapuszczę i pomaluję to są Tylko nigdy nie mam czasu, bo po pracy obiad itp., a potem już za późno i mi nie chca wysychać Dobrze, że znalazłam kilka lakierów, które faktycznie mi szybką schną i muszę kupić więcej kolorów... Wczoraj wymalowałam pazurki na śliczny fiolet i mam nadzieję, że trochę wytrzyma

Tak mnie zmotywowałaś do maseczki, że może nawet zrobię... Jakaś wala mi się po łazience, bo właśnie sprzątałam i znalazłam...
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 19:19   #646
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dodaja- w weekend "troszkę" popłynęłam z dietą, ale od jutra wracam na dobre tory Na innych zasadach co prawda, ale z odchudzania nie zrezygnuję

Ijaa- wiem co czujesz kochana, jak przyjrzałam się psu moich rodziców podczas ostatniej wizyty to aż mi się serce kroiło... nie słyszy już, oczka zamglone, więc wzrok też pada także też liczę się z tym, że to już niedługo Nasz ma 15 lat...

Ala- świetne te lakiery A płytka paznokcia faktycznie bardzo ładna


Ja wczoraj byłam umówiona z mamą. O 9 po mnie przyjechała i wybyłyśmy na suknio- przymierzanie! Co prawda Panie na miejscu doradziły nam, żeby z tą właściwą suknią poczekać do jesieni-zimy, bo wtedy wejdzie nowa kolekcja, ale oczywiście przymierzyłam kilka, bo zależało nam na dobraniu fasonu i koloru

No i tak. Przymierzyłam 5 sukienek. 3 w literkę A i 2 "księżniczkowate". Zdecydowanie lepiej mi w fasonie w literkę A! Dziewczyny jaką ja miałam talię! Jak nigdy Co do koloru to lepiej mi w bieli- nie wiem czy to była czysta biel, wydaje mi się, że śmietankowa Żadna z przymierzanych sukien nie podbiła tak do końca mojego serduszka, ale już przynajmniej wiem w czym mi dobrze

Zdecydowałyśmy z mamą, że jak przyjedzie w grudniu to wtedy się jednak wybierzemy razem. Jakoś czas trzeba będzie wygospodarować

Później pojechałyśmy do CH na zakupy- zaopatrzyłam się w 2 pary butów na jesień i granatową marynarkę z łatami na łokciach No i jeszcze biała bokserka W zasadzie to mama mnie zaopatrzyła Lubię takie zakupy!

Później wizyta u teściów- całe popołudnie z przyszłą szwagierką........
Wieczorem impreza u znajomych i zlądowaliśmy u teściów na noc o 3:15

Dzisiaj grill i w końcu w domu... wiecie, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 19:21   #647
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Ijaa- to prawda, nuda jest straszna

Ala- śliczne kolorki, ja chciałam kupić ten miętowy ale nie było niestety, kupiłam niebieski i taki beżowy

Snow- super że panieński udany

witam

ja dzisiaj cały dzień u rodziców
w nocy nie spałam do 4 bo czekałam na Tż bo pił a on zasnął u kolegi i wyładował mu się telefon no ale później było bardzo miło
dzisiaj na obiad zrobiłam nugetsy

byłam w Biedronce i wydałam 130 zł z kosmetyków tylko kupiłam dwa lakiery i żele Luksja, jeszcze kupiłam wkład do odświeżacza powietrza a reszta to spożywka, ale dużo rzeczy dla mamci kupiłam
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 19:53   #648
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Ja się ruszyłam.. i normalnie wpadłam w jakiś trans.
Zrobiłam górę naczyń zalegającą w kuchni + wszystko co trzeba tam na błysk. Ciemne pranie, sprzątnęłam gruntownie sypialnię i salon. Umyłam wszystkie drzwi (wszystkie wewnętrzne mam białe) i dwa okna. Wyczyściłam wszystkie lustra i podłogę w całym mieszkaniu wraz z odsuwaniem mebli (tego co odsunąć sama dałam radę).
Normalnie, aż chyba jestem z siebie dumna.
Matko podziwiam i mam nadzieję, że w tym tygodniu wezmę z Ciebie przykład
Musze sprzątnąć tak gruntownie. Przede wszystkim wymycie okien, wypranie firan, zmiana pościeli, wypastowanie u nas podłogi. To takie minimum Biorąc pod uwagę fakt, że mam robotę i bedę miała małego diabła do piątku, może być ciężko

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Wczoraj w biedronce dopadłam peeling borówkowy - cudnie pachnie, lakier do paznokci eveline, dziś wpadłam po drugi i parę innych kosmetyków z gazetki i jestem zadowolona.
Co tam jeszcze dorwałaś?

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Mamo! Ja też je chcę, u mnie nie było już ani jednego Ja ostatnio jestem maniaczką lakierową
Ala Ty jesteś ekspert, więc pytam jak malować paznokcie, a rczej ile czekać żeby maksymalnie wyschnęły? Wczoraj malowałam 2 warstwy. Po drugiej czekałam co najmniej 20 minut. Lekko dotykam suche, myślę ok. Robiłam wszystko mega delikatnie,ale cholera przed wyjściem myłam ręce i chyba przy wycieraniu na lakierze porobiły mi sie takie kreseczki. Tak mnie to irytuje, że mam dość. Dodam, że jak już wyschną maluję top coatem z miss sporty i jeszcze czekam aż to wszystko przeschnie.

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość


Odnośnie psa jeszcze, to aż mi się dzisiaj smutno zrobiło.
Popatrzyłam na niego i obawiam się, że jego czas jest policzony - jak na tak dużego psa, to i tak podobno ma niezły wiek (12 lat). Wygląda i porusza się co raz gorzej. Jak jest tak ciepło jak teraz to w ogóle bardzooooo cieżko oddycha. Do tego te problemy z tarczycą - non stop na lekach i znów zaczyna mu futro wypadać i uszami - z tym też niewiele już da się zrobić.
Ech!
Szkoda mi go, smutno mi, że się jakby już trochę męczy. I jednocześnie nie wyobrażam sobie dnia, w którym go zabraknie.
Strasznie przykre patrzeć na takiego zwierzaczka

Dobry wieczór

Wczorajszy grill jak najbardziej udany, nie pamiętam kiedy tak się uśmiałam Dziś trochę ciężki dzień przez kacyka i okres, który dziś przylazł. Jednak po 16 zebraliśmy się do mojej siostry na kawke, której nie piliśmy bo było tak strasznie duszno. Ja wypiłam bytlę wody tż piwka. Teraz leniwy wieczór i zbieram energię na jutro
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-07, 19:56   #649
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dobry wieczór

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Ijaa- wiem co czujesz kochana, jak przyjrzałam się psu moich rodziców podczas ostatniej wizyty to aż mi się serce kroiło... nie słyszy już, oczka zamglone, więc wzrok też pada także też liczę się z tym, że to już niedługo Nasz ma 15 lat...
Ładny wiek na psiaka. Mam nadzieję, że zostanie z Wami jak najdłużej.

Aaaa mój też głuchnie - to głównie przez problemy z uszami.



My zebraliśmy się jednak z domu na małe zakupy. Ogólnie na wyjście trafiliśmy na taką burzę, że nie było jak wsiąść do auta. Jak już daliśmy radę, to okazało się, że ulice zalane.
Z trudnościami, ale jednak dotarliśmy w wyznaczone miejsce.

TŻ nawiedził MediaMarkt a ja korzystając z okazji, że tam średnio lubię wchodzić poszłam do Reserved. Jeszcze trochę wyprzedaży jest i to na prawdę caaaaaaałkiem niezłych (-70%). Ciuchy wiadomo przebrane, ale.. udało mi się wyłowić czarą krótką kurteczkę (jak jeansowa, ale nie jeansowa, tylko podobna materiałowo - mam nadzieje, ze wiecie o co chodzi ) i kolczyki kokardki. ZŁOTE! W sensie wyglądające na złote.
Normalnie nie mam ani jednej rzeczy złotej, bo zwyczajnie nie lubię, ale te mnie urzekły.

Tesco też nawiedziliśmy, ale tam nudno było i do domu.

W tygodniu planujemy się jeszcze na łowy ciuchowe wybrać, bo dzisiaj TŻ po tej pracy, nie ogarnięty, zmęczony, nie chciało mu się.


Niedawno zrobiłam obiad - na jutro. Tym samym rozpoczynamy system jedzenia obiadów w pracy. Mam nadzieję, że nam się sprawdzi.


Zaraz do wanny idę poleniuchować, a tym czasem.. macie ochotę się trochę przestraszyć?

Taaaaaak, ewidentnie mi odwala.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ijaamaseczka.jpg (42,3 KB, 51 załadowań)
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-08-07 o 20:04
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-08, 08:23   #650
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

HAHA! Nieźle Was wystarczyłam. Ja rozumiem, że wyglądam średnio, ale.. żeby aż tak! Żeby aż wszystkie wymiotło.


Oj ciężkawo mi się dzisiaj wstawało.
Pogoda się klaruje, więc jest nadzieja na przyjemne popołudnie.

TŻ dzisiaj po pracy dalej majsterkuje (ze 3-4 dni to jeszcze potrwa), więc i ja mam w planach jakoś zorganizować sobie czas.
Obiadzio jem w pracy (TŻ też) więc nie muszę do domu pędzić.
Za to mam przymusową wizytę w banku, a właściwie w dwóch. Poza tym muszę kupić soczewki i chcę przejść się po punktach z telefonami, gdzie zdejmują simlocki.
TŻ dostał nowy telefon w pracy, więc ja mogę zaopiekować się tym którego używał do tej pory. Bardzooooooo mi to na rękę muszę przyznać, bo ten co mam jest fatalny, np. sam dzwoni! Zwyczajnie, mam go dość!

Gardło mnie coś pobolewa. Znów?


Robię co mam robić raz dwa i... zaczynamy przeprowadzkę. Jakby mało było tego, że miejsce będę mieć fajniejsze, to jest super nowe biurko dostanę.
W końcu koniec z gratem w którym musiałam otwierać drzwiczki nożyczkami. Taaaaaaak! takie PRLowskie cudo miałam.


Przywołuję Kash i Aaby! Ja rozumiem urlopy, morza, honeymoony i inne śmieci, ale... koniec tej sielanki!! WRAAAAAAAAAAAAACAĆ!!
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2011-08-08 o 09:45
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 08:39   #651
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry

Ijaa ja tam się Ciebie nie boję

U mnie dziś fatalny dzień. Sam fakt, że mam okres i wręcz umieram nie napawa mnie pozytywnymi emocjami. Do tego muszę dziś popracować więcej niż zwykle w związku z moim lenistwem. Do tego kompletnie nie mam pomysłu na obiad, a mieszkanie obrasta syfem i muszę to wszystko dziś jakoś ogarnąć! Oby Bóg zesłał na mnie jakąś niewiadomą moc, która pomoże mi to wszystko zrealizować

A co Wy robicie na obiad?
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 08:39   #652
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cześć.
Ale mi się dzisiaj ciężko wstawało. Jakaś taka przymulona jestem.

Ocieplają nam blok i w weekend postawili za moim oknem rusztowanie. Dzisiaj rano stoje w bieliźnie przed szafą i wybieram ubranie, odwracam się a tam pan robotnik patrzy i się śmieje. Byłam tak śpiąca, że nawet nie zareagowałam.
Mam nadzieje, że jutro nie będzie tam stał tłum w darmowym kinie
Od razu mówie - nie mam zasłon w tym pokoju, tylko firanki.

W pracy tydzień zapowiada się koszmarnie. Marze, żeby był już przyszły poniedziałek.

Do mnie przyjechała przyjaciółka i przywiozła gołabki roboty swojej Mamy, więc na obiad dzisiaj uczta. I nie musze gotować
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 08:57   #653
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Ijaa- kochana jak chcesz się przestraszyć to Ci mogę moje zdjęcie w maseczce zafundować Uwierz, że straszniejszy widok

Dodaja- kochana łączę się w bólu, bo lada chwila i u mnie nadejdą "te" dni... Nie daj się

Kraven- no to sobie gostek pooglądał Żebyś się nie zdziwiła jak jutro będzie ich więcej za oknem

A ja siedzę sobie na praktykach... przyjęli 2 stażystki i teraz muszę się dzielić adresowaniem kopert! Teraz to już w ogóle nie będę miała co robić Oby do piątku
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-08, 11:08   #654
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Witam laseczki

ależ się intensywnie dzień zaczął. w pracy rozliczanie końca miesiąca, a że A. dzisiaj nie ma, to ja za wpisywanie vatów się zabrałam;/ ale na szczęście już po wszystkim, w biurze sama zostałam, błogi spokój i sielanka. byle do 3 wczoraj spędziliśmy cały dzień w łózku oglądając filmy i jedząc. łeeee....

no coś Ty iija- elegancko Ci z ta maseczką już po przeprowadzce???
dodajka- współczuję okresu
kraven- to od rana miałaś przygody
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 11:11   #655
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
Witam laseczki

ależ się intensywnie dzień zaczął. w pracy rozliczanie końca miesiąca, a że A. dzisiaj nie ma, to ja za wpisywanie vatów się zabrałam;/ ale na szczęście już po wszystkim, w biurze sama zostałam, błogi spokój i sielanka. byle do 3 wczoraj spędziliśmy cały dzień w łózku oglądając filmy i jedząc. łeeee....

no coś Ty iija- elegancko Ci z ta maseczką już po przeprowadzce???
dodajka- współczuję okresu
kraven- to od rana miałaś przygody
My też od czasu do czasu lubimy tak poleżeć cały dzień i poleniuchować Już dawno nie mieliśmy okazji Trzeba nadrobić

Bleee jeszcze 1 godz i 20 minut...
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 11:31   #656
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Dzień dobry! Melduje, że wróciłam wypoczęta, opalona i zadowolona! M. mi zrobił ogromną niespodziankę bo wsiadł w sobotę po pracy w pociąg i przyjechał do nas na ostatnią noc później Was nadrobię, tymczasem założyłam obiecany wątek spotkaniowy w klubie, więc zapraszam osoby zainteresowane przybyciem do Poznania do zapoznania się z moimi wypocinami odezwę się później tymczasem biegnę robić pranie, kąpać się i gotować zupę pomidorową która chodzi za mna od miesiąca i tym samym rozsądnie wykorzystać ostatni dzień swojego urlopu

p.s Strasznie się za Wami stęskniłam!
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 11:49   #657
kraven
Zakorzenienie
 
Avatar kraven
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Kash nareszcie wróciłaś. Bo my tu z tęsknoty usychamy.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty...

Jestem żonką

Dwa szczęścia:
Jaś - 08.11.2012
Hania - 06.11.2015
kraven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 11:56   #658
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]



Dzięki dziewczyny za komentarze nt moich paznokci , jednakże nie sa one tak cudowne jak się wydaje na zdjęciu. Rozdwajają się bardzo i nie mam szans ich zapuścić na taką długość jak bym chciała. Teraz i tak jest lepiej, ale niestety, po zmyciu lakieru mogę odrywać płytkę paznokcia. Jak mam krótkie to nie mam takiego problemu.


Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
Ala- śliczne kolorki, ja chciałam kupić ten miętowy ale nie było niestety, kupiłam niebieski i taki beżowy
To może i dobrze, że nie było. Ja się na niego skusiłam, ale nie do końca jestem zadowolona.

dodaja w biedronce kupiłam jeszcze chusteczki antybakteryjne z myślą o podróży, żeby można było łapki wytrzeć, upiłam krem do rąk, bo te tanie z natury już na mnie nie działają i ciągle mam przesuszone ręce, żel do mycia męski, zmywacz do paznokci i chyba tyle. Chciałam jeszcze balsam do ciała, ale mam dwa, a rzadko się balsamuję, więc szkoda kasy.
Podobały mi się jeszcze żele pod prysznic z luksji 3 za 10 zł, ale że mam dwa nowe to też nie brała, tak sam jak nie wzięłam tego żelu pod prysznic z drobinkami peelngującymi.

A co do paznokci to czy ja wiem czy ja ekspert.
Dusza chyba lepiej się zna
Jako, że ja tym niecierpliwy staram się kupować lakiery jednowarstwowe, aby nie czekać długo z wysychaniem właśnie. A to dlatego, że maluję paznokcie prawie zawsze przed snem, więc czekanie 1 h aby mi wyschły to nie na moje siły. I nie maluję topem, bo zdarza się że co dzień mam inne paznokcie, czasem co dwa dni.

Najczęściej kupuję lakiery z golden rose, safari, jumpy. Można dostać takie,które kryją ładnie przy jednej warstwie i w miarę szybko wysychają.
Wydaje mi się, że po drugiej warstwie 20 min to za mało. Choć właśnie kwestia jaki lakier, jak używam jumpy to 10 min i suche, w załączniku masz jak buteleczka wygląda.
Lakiery wibo z rosmanna też wysychają w miarę szybko. Te z essence też.
Jeśli chodzi o trwałość lakierów to jest taka średnia, czasem jak dużo robię to jeden dzień. Mi to jednak nie przeszkadza, bo ja nie umiałabym w jednym kolorze wytrzymać tygodnia.

Oj raczej nie pomogłam za bardzo.

ijaa fajnie Ci w masce ja ostatnio też często robię, mam te z ziaji i widze, że buzia ładniejsza jest po nich, ale i tak jak mam okres to nie ma bata zawsze pełno gości na warzy mam.

kash na wróciłaś, ja mam nadzieję, że częściej zaglądać będziesz a nie raz na 3 dni

aaby też wróciła, niech sie zdjęciami chwali

A ja ? nudzę się, wkurza mnie to. Ale przecież ja nie będę wiecznie nam atrakcji wymyslać, co to ja jestem za przeproszeniem.
Czekam, aż się pralka wypierze, jak się nie rozpada to okna myć będę.
Ogólnie poirytowana jestem, ale to pewnie przez @.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG0357.jpg (36,8 KB, 48 załadowań)
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 12:08   #659
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
A co do paznokci to czy ja wiem czy ja ekspert.
Dusza chyba lepiej się zna
Jako, że ja tym niecierpliwy staram się kupować lakiery jednowarstwowe, aby nie czekać długo z wysychaniem właśnie. A to dlatego, że maluję paznokcie prawie zawsze przed snem, więc czekanie 1 h aby mi wyschły to nie na moje siły. I nie maluję topem, bo zdarza się że co dzień mam inne paznokcie, czasem co dwa dni.

Najczęściej kupuję lakiery z golden rose, safari, jumpy. Można dostać takie,które kryją ładnie przy jednej warstwie i w miarę szybko wysychają.
Wydaje mi się, że po drugiej warstwie 20 min to za mało. Choć właśnie kwestia jaki lakier, jak używam jumpy to 10 min i suche, w załączniku masz jak buteleczka wygląda.
Lakiery wibo z rosmanna też wysychają w miarę szybko. Te z essence też.
Jeśli chodzi o trwałość lakierów to jest taka średnia, czasem jak dużo robię to jeden dzień. Mi to jednak nie przeszkadza, bo ja nie umiałabym w jednym kolorze wytrzymać tygodnia.
No widzisz ja właśnie malowałam wibo z rossmana. Ale w takim razie rozejrzę się za tymi jumpy i safari. Gdzie je dostanę, bo widziałam już u mnóstwa dziewczyn na blogach?

Następnym razem zarezerwuję sobie chyba godzinę na malowanie paznokcie, a jak się coś spierniczy to chyba zaprzestanę tego procederu

Brzuch mnie tak napierdziela, że masakra

Witaj Kash Jest godzina 13, a ja dalej nie mam pomysłu na obiad
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-08, 12:13   #660
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
No widzisz ja właśnie malowałam wibo z rossmana. Ale w takim razie rozejrzę się za tymi jumpy i safari. Gdzie je dostanę, bo widziałam już u mnóstwa dziewczyn na blogach?

Następnym razem zarezerwuję sobie chyba godzinę na malowanie paznokcie, a jak się coś spierniczy to chyba zaprzestanę tego procederu

Brzuch mnie tak napierdziela, że masakra

Witaj Kash Jest godzina 13, a ja dalej nie mam pomysłu na obiad
Ja co prawda nie Ala, ale Ci odpowiem Safari widziałam w sklepach "po X zł", a jumpy w osiedlowych drogeriach po 3-4 zł dosłownie, a jakość fajna
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.