|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
| Pokaż wyniki sondy: Najfajniejszy tytuł nowego wątku to... | |||
| Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. |
|
30 | 49,18% |
| Wrześniowe dzieciaczki się wypakowują, październikowe nadal w brzuchach buszują. |
|
6 | 9,84% |
| Ciąży minęły długie miesiące, na świat się szykują jesienne brzdące. |
|
30 | 49,18% |
| Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem opuszczają brzuchy wrześniowe brzdące. |
|
2 | 3,28% |
| Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy cudne dzieci. |
|
3 | 4,92% |
| Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy jesienne dzieci. |
|
3 | 4,92% |
| Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#901 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
melduję się! w końcu...
chociaż ja tylko na chwilkę. muszę leżeć, bo młody ma za nisko główkę. jutro idę na USG skontrolować czy przybrał i czy wyrównały się wymiary. boje się...
|
|
|
|
#902 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Dzien dobry kobietki
Aguś i Sisel, wszystkiego milosnego z okazji rocznicy
__________________
Synuś
|
|
|
|
#903 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
spray
Ja też jak mialam miesiąc temu potrzymać takiego maluszka na rękach....to nie wiedziałam jak to zrobić....i prawdę mówiąc nie czułam tego!!! Też się podłamalam, ale doświadczone mamusie wytłumaczyły mi, że jak będę trzymać swoje dziecko...to wszystko nagle stanie się naturalne. Nauczymy się wszystkiego!!! Tyle mamuś przed nami dawało radę...to my nie damy??!! ![]() ![]() ![]() Poza tym koleżanka mi doradziła (doświadczona mamusia i była pielęgniarka), że jeśli będę się bała kąpać małego ze względu na to że mi się np. wyślizgnie z rąk...to mam go owinąć w pieluchę tetrową i tak zapakować do wanienki. Nie wiem czy to się sprawdzi, ale trzeba próbować
|
|
|
|
#904 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
też się podłączam z życzeniami kochane, dużo miłości i szczęścia
__________________
Nasza dzidziula |
|
|
|
#905 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
witam, po małej przerwie. oznajmiam, ze nadrobiłam cały wątek
![]() a tak w ogóle to siedziałam cały ty, dzien u taty. opiekował sięmna, usługiwał, co chciałam to pod nosek podstawiał i małżwi wczoraj mówil, że ja w ogóle nieupierdliwa jestem no ale zdarzyła sie strasznie smutna rzecz. pisałam wam kiedyś, że moja mam 5 lat nie zyje. tata miaiła od 2 lat taką swoją towarzyszkę zycia, nie mieszkali razem ale sporo czasu spędzali ze sobą bo oboje na emeryturze. tata sam mieszka w domu na wsi, wrócil tam na emeryturę, zeby mamą swoją sie opiekować, babcia ma 90 lat no i jest w taki stanie, że przebywa w zakladzie opiekuńczo-leczniczym, więc tata na tej wsi sam. dzięki tej przyjaciółce miał towarzysztwo, sam nie był. mieszkam 420 km od taty. no i w środęta jego przyjaciółka zginęła w wypadku samochodowym. chyba nie zauwazyła auta jak skręcała w lewo, no i smierć na miejscu... no i mój tata podłamany. póki co trzyma się, ale nie wiem co będzie potem jak wyjedziemy. zostanie kompletnie sam. w ogóle nie wiem co robić..... jak się naprostuje z jednej strony, to wygnie z drugiej i tak zawsze. w pełni człowiek, choć 5 minut szczesciem swoim pocieszyc się nie może.... żal mi tej jego kobitki, no i jego.. a facet do rzeczy, raptem 63 lata...ech sorry , ze tak wam niedzielę uprzyjemniamCytat:
fajnie, że jeszcze ktos mnie pamieta![]() Cytat:
__________________
"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C. |
||
|
|
|
#906 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() Przecież to plastik i guma, ani nie współpracuje ani nic ... Ja nawet nie podchodziłam z tż do tego obejrzeliśmy jak inni sobie radzą i miejmy nadzieję że jak przyjdzie nasza chwila to się popiszemy.
|
|
|
|
|
#907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
indygo79: strasznie smutne to wszystko
![]() też by mi się serce krajało zostawiając tatę samego... a nie chciałby z Wami zamieszkać? mielibyście wogóle dla niego miejsce w domku? 420km to kawał drogi... co do nocy..mi sie dzisiaj śnił poród... właściwie miał to być poród ale w związku z tym że dostałam tylko w szpitalu jednego solidnego skurczu to wylądowałam na patologi..ehh
__________________
http://s5.suwaczek.com/20070922040113.png http://www.suwaczek.pl/cache/bdbd48d327.png[/url] http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliaj4xxsq7.png http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464919c0.png?8294 "W życiu piękne są tylko chwile...." |
|
|
|
#908 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Dzień dobry kobitki.
Ja dzisiaj znowu w nienajlepszej formie... Wczoraj mieliśmy znajomych, posiedzieliśmy do 2 rano i niedawno pojechali. A ja się czuję jakbym kaca miała W necie piszą że jakaś burza magnetyczna jest, może to przez to? Ale przynajmniej brzuch mnie nie boli.Zaraz się zbieramy i jedziemy gdzieś sobie połazić. W końcu piękna niedziela a ja nie chce kisnąć w domu w taką piękną pogodę. Buźka
|
|
|
|
#909 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Bo Malgosi to tam w szpitalu zatrzymuja akcje a Ty jak juz zaczniesz rodzic to urodzisz bo tutaj to juz w 37 tyg. raczej nikt Cie nie zatrzyma... ![]() Cytat:
Cytat:
Bo w pierwszy dzien to bylam jeszcze w szoku... I pamietam ze jak zostalam pierwszy raz sam na sam z Alanem i on zaczal plakac to ja niewiedzialam czemu i co mam robic i wzielam go na raczki i zaraz wyczulam ze ma kupke i to bylo pierwsze przewijanko Potem jakos samo wszystko poszlo..Z dnia na dzien uczylismy sie siebie... Naprawde samo wszystko przyszlo... Ja tez ekspertem nie bylam... ![]() Cytat:
biedny ten twoj tatko..... Mam nadzieje ze sie nie podlamie za bardzo... ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- U nas w sumie pochmurno i zapowiada sie na przelotne deszcze.. Ale tz ciagnie nas do centrum na pizze takze spadam...... |
||||
|
|
|
#910 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
maja być burze, gradobicia, silny wiatr, ulewa... mi tż zabronil z domu wychodzić , a on sam jest na dyżurze a dzisiaj akurat ma dyżur ze starażakami a kto jak kto, ale straż zawsze pierwsza dowiaduje sie o takich nowinkach pogodowych
__________________
http://s5.suwaczek.com/20070922040113.png http://www.suwaczek.pl/cache/bdbd48d327.png[/url] http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliaj4xxsq7.png http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464919c0.png?8294 "W życiu piękne są tylko chwile...." |
|
|
|
|
#911 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Witam Was.....Troszke mnie nie bylo a tu tyle do nadrobienia...jakos weny nie mam....
Mialam wczoraj KTG i mam jeszcze skurcze...no i wykazalo ze malutka sie nie ruszala wiec polozna wyslala mnie od razu do ginki. Ginka mi powiedziala, ze musze jeszcze uwazac na siebie przez 4 dni a potem juz moge rodzic... Szyjka sie skrocila i jest miekka...Z malutka wszystko w porzadku....Po USG ginka powiedziala ze mala jest grubiutka na buzce . Mam liczyc ruchy malej od 9 rano do 21...ma byc ich 10.. Moj TZ sie przejal ... nie pozwala mi nic robic..a jeszcze wczoraj znajomi byli i zostali na noc a on wstal wczesnie rano i naczynia pomyl zebym sie nie musiala meczyc....Teraz siedze sobie sama bo TZ pojechal ze szwagrem na zwiedzanie stadionu.....i jakos tak mi smutno....![]() ---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#912 | |
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 671
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Najgorsza będzie teraz ta duża odległość między Wami |
|
|
|
|
#913 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
współczuje dla twojego taty i dla ciebie tez bidulko, bo wiem ze jestes w ciezkiej sytuacji a ty sie za bardzo tym nie stresuj, wiesz dla dobra malenstwa i pamietaj jestesmy z toba
__________________
Nasza dzidziula |
||
|
|
|
#914 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że w 8 miesiącu w ciązy kobieta się tak męczy to bym nie uwierzyła
Właśnie padłam na łóżko... co za ulga i wygoda. Kupiłam dzisiaj śpioszki "kibicuję z tatą" , już nie mogę się doczekać kiedy przywdzieję w to małego i położę obok taty w trakcie meczu
|
|
|
|
#915 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
hejka niedzielnie
![]() ale tu pustki, od razu wyczuć można, że weekend ![]() A ja sobie siedzę w nowym mieszkanku i nadzoruje jak mężuś maluje korytarz szkoda mi go, bo wszystko sam robi, ale już nie dużo zostałoSpray na pewno poradzisz sobie, ja jakoś też sobie tego nie mogę wyobrazić, taka kruszynka, a tu będzie trzeba wykąpać, ale damy radę ![]() Indygo współczuję Twojemu Tacie ![]() ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Bartuś ur. 14.10.11 Emilka ur. 05.05.14
|
|
|
|
|
#916 | ||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
dziękuje wam dziewczynki za slowa pocieszenia.
__________________
"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C. |
||||
|
|
|
#917 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() I też właśnie sobie przeżywam że jakoś nie lubię ostatnio weekendów. W trakcie studiów na pewno się docenia te dwa dni przerwy,ale jak człowiek obija się pozostałe 5 dni ... hah |
|
|
|
|
#918 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Cytat:
a brzuch chyba troszku opadłdziś zaczynam 9 miesiąc miałam przeczucie, że mała wyskoczy przed czasem, ale jak czytam o Waszym bólu i skurczach to zaczynam wątpić, bo ja mam delikatne skurcze, a rozciąganie i twardnienie brzucha nie są inne niż wcześniej
|
||
|
|
|
#919 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
dla mnie weekend i środek tygodnia to to samo
a dzisiaj to jestem do dobicia... nogi mi puchą, mam takie balony że prawie ich nie czuję... ulge przynosi leżenie -ale ile można leżeć... ![]() mam wrażenie że zaraz coś rozerwie skóre na stopach... stoję -źle, siedze - jeszcze gorzej bo kolana mi tez wysiadają JA CHCĘ juz wrzesień!! hmmm.. mam wrażenie że nie wiem co napisałam
__________________
http://s5.suwaczek.com/20070922040113.png http://www.suwaczek.pl/cache/bdbd48d327.png[/url] http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliaj4xxsq7.png http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464919c0.png?8294 "W życiu piękne są tylko chwile...." |
|
|
|
#920 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Ja weekend rozpoznaję po tym, że tż mnie ciągnie do kościoła( tu mniejszy ruch, jakoś cicho wszędzie, pusto wszędzie). Dzisiaj paskudna pogoda,leje... i powiedziałam, że nie idę i już mam wyrzuty sumienia
grrrr.
|
|
|
|
#921 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
mam identycznie ---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ---------- jak ostatnio zaczęłam liczyć, ile papieru zużywam to mąż stwierdził, że jestem mało ekonomiczna, a o wodzie nawet nie pomyślałam
|
|
|
|
|
#922 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
ale upał
nie da sie oddychaćwybraliśmy sie z mężem na cmentarz do jego babci (miałaby jutro urodziny - w ten sam dzien co moj mąż - był takim prezentem dla babci no i ukochanym wnuczkiem ) i myslalam ze sie przekręcę z tego upału...Indygo przykra sytuacja...mam nadzieje, ze tata jakoś sobie poradzi Cytat:
|
|
|
|
|
#923 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() Cytat:
---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- ciekawe dlaczego? ![]() a upal faktycznie fatalny, ale to tylko do iweczora, bo w nocy ma już padać, a jutro zimno podobno tylko 19st, a jak tam Twoje cukry? bo czytałam, że wyniki jakoś skaczą
|
||
|
|
|
#924 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
i jeszcze musze skoczyc po jakies ciacha (pewnie kremówki z nutką z mikado - jadłaś? ) bo tesciowie sie wybieraja na kawe z okazji urodzin męża ![]() z cukrami oprócz sniadań jest dobrze, sniadan nie ogarniam i juz pewnie nie ogarne...normalnie sie tym za bardzo nie przejmuje, ale po kilku dniach takich wariacji czasem łapie doła - bo robie co moge, czytam, szukam co jesc, jak to rozkładać a mój organizm ma moje starania głęboko gdzieś
|
|
|
|
|
#925 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
jak tylko nadchodzi wieczór to u mnie od razu pojawia się niepokój, głupie myśli, doszukuję się jakiś dolegliwości - a to wydaje mi się że mam skurcze, a to zaczynam się bać ze torba niespakowane i takie tam. W dzien jest okey
![]() : confused:Indygo ![]() Archinta jak u Ciebie rocznica?Najlepszego kochana ![]() Aga mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze i małz dalej się stara Cotka leje? u nas skwar ![]() BordAna to już niedługo, trzymaj się dzielnie!
|
|
|
|
#926 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() a jak tam z twoim odpoczywaniem?leżysz? |
|
|
|
|
#927 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
nie próbowałam a co do mierzenia cukrów, to niedługo to porzucisz
|
|
|
|
|
#928 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
|
|
|
|
#929 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
a gdzie takie dorwałaś, jesli mozna spytac![]() [QUOTE=danika;28608775]to chyba normalne, ze wieczorami i w nocy nachodzą nas wszystkie strachy ![]() /QUOTE] ja tez tak mam...zwłaszcza jak TŻ na słuzbie i no9cke spedzam sama odrazu mi sie wkrecaja dziwne lęki i obawy![]() u nas tera pada i jest fajne lzejsze powietrze
__________________
Nasza dzidziula |
|
|
|
|
#930 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 719
|
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.
Witam wieczorową porą
już po ilości stron do nadrobienia wyczułam że coś się dzieje no i się nie myliłammałgosia już malutko zostało, szkoda że tak Cię męczy młody no ale teraz to już z górki jeszcze tydzień i może mamie ulżyć i wychodzić, trzymam kciuki i myślę że jak już dostaniesz zielone światło to pójdzie jak z płatka cała akcjaagnieszka0605, archinta jak nic nie pomyliłam to ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ---------- ehh a ja w piątek miałam to usg i trochę mieszane uczucia przez weekend ![]() ogólnie na razie jest dobrze, mała 1500, wszystko na swoim miejscu, gadała sobie całe usg(ruchy tchawicy to niby oznaka dobrego samopoczucia ) lekarz trochę się czepiał że mały brzuszek, ale potem pomierzył dokładnie jeszcze raz i uspokoił że jest w normie, jak i reszta wymiarów, jeśli urodziłaby się w terminie to przewidywana waga 3100, ja jestem mhhhyy byłam drobna i mała mąż też niewysoki więc klocuszka się nie spodziewałam. Jak to lekarz nam określił że w jej centylu zajmuje miejsce 37 na 100 dzieci, czyli do średniaka ciut za mało ale od okruszka już też daleko ![]() no i niby fajnie ale..jest jedno ale które mnie męczy niestety moje łożysko ma liczne złogi narazie lekarz ocenił je na II grupę (III to już starzejące się i w pełni dojrzałe)niby może tak być ale troszkę wcześnie jak na 30t, kazał mi wyczulić mojego ginka na to, trzeba będzie robić na miejscu usg i ktg wcześniej niż normalnie by sprawdzać czy mała dalej jest zaopatrywana we wszystko co potrzebne do prawidłowego rozwoju, może tak być do porodu że nic się nie będzie działo, a może się zdarzyć że łożysko się za szybko zestarzeje i trzeba będzie kończyć szybko ciążę boję się tej niepewności no i tego jak to potraktuje mój gin
__________________
HANIA
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:22.








no ale zdarzyła sie strasznie smutna rzecz. pisałam wam kiedyś, że moja mam 5 lat nie zyje. tata miaiła od 2 lat taką swoją towarzyszkę zycia, nie mieszkali razem ale sporo czasu spędzali ze sobą bo oboje na emeryturze. tata sam mieszka w domu na wsi, wrócil tam na emeryturę, zeby mamą swoją sie opiekować, babcia ma 90 lat no i jest w taki stanie, że przebywa w zakladzie opiekuńczo-leczniczym, więc tata na tej wsi sam. dzięki tej przyjaciółce miał towarzysztwo, sam nie był. mieszkam 420 km od taty. no i w środęta jego przyjaciółka zginęła w wypadku samochodowym. chyba nie zauwazyła auta jak skręcała w lewo, no i smierć na miejscu... no i mój tata podłamany. póki co trzyma się, ale nie wiem co będzie potem jak wyjedziemy. zostanie kompletnie sam. w ogóle nie wiem co robić.....
jak się naprostuje z jednej strony, to wygnie z drugiej i tak zawsze. w pełni człowiek, choć 5 minut szczesciem swoim pocieszyc się nie może.... żal mi tej jego kobitki, no i jego.. a facet do rzeczy, raptem 63 lata...ech sorry , ze tak wam niedzielę uprzyjemniam








Wracam do nadrabiania wątku, bo mi jeszcze 5 str zostało
a brzuch chyba troszku opadł
hmmm.. mam wrażenie że nie wiem co napisałam
) bo tesciowie sie wybieraja na kawe z okazji urodzin męża 
