Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

"TYCH" niegrzecznosciach?

tych których już nie pamiętam

[stokrotka_]

Napisane przez mmadziaa

no bez kitu, pod koniec można już zajobca dostać od nawału informacji

no dokładnie.... co ciąża to inna historia..i bądź tu mądry człowieku

Napisane przez lullaby_ml

No nasza Malgosia tez ma rozwarcie i zaraz bedzie w skonczonym 35 tyg i pewnie do tego 37 tez donosi, to roznie chyba jest

ojj jestem ciekawa jak to będzie

Napisane przez cotynato

o kurcze, serio? Bo ja tu niby bezpieczna, bez rozwarć i skurczyków a jeszcze się okaże że urodzę szybciej od tych które maja masakre a jeszcze lepiej będzie jak się przeterminują haha.

a kto wie ... może być i tak dziś już pisałam...że mam wrazenie ,że nam któraś najmniej spodziewana forumka numer wywinie i prześcignie pozostałe

Napisane przez lullaby_ml

Aaaaaaaaaa witamy w gronie zboczuszkow, witamy

a mój sam po prysznicem... rany... gdyby nie te kłócia bóle itd.. to bym się na niego rzuciła pędem.. a tak to wola i ochota są... a sił brak..



chyba tu sama zostalam......to zmykam i ja. do jutra

[lullaby_ml]

Jest tu kto jeszcze?

[archinta]

sis- gdzie Twój avek??

[stokrotka_]

Napisane przez lullaby_ml

Jest tu kto jeszcze?

[cotynato]

O ja, nawet nie poznałam lulka bez avka

[archinta]

Od jakiś 3h mały tak się wierci,ze już mnie brzuch boli Jak wstanę to czuję dosłownie każde więzadło

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:49 ----------

No czas iść spać- może ten nasz mały maratończyk też się uspokoi
Kolorowych

[Martusiaaa21]

no to nadrobiłam Was laseczki

Napisane przez lullaby_ml

Dzien bobly gdzie nasz kochany szpieg z krainy cotków? jestem dziewczyny, jestem, podczytuje was ale stwierdzilam ze napisze na forum jak sie ogolnie uspokoje i wylajtuje co by wam nie marudzic za duzo sis i agus ja tez... a poza tym skurcze i tak nie mijaja i nadal sa, dzisiaj nawet mialam jeszcze inny od wszystkich jakie miewalam, kolejna noc nieprzespana, jakies ciezkie te noce sa ostatnio, chyba przez to duszne powietrze czy cus

Napisane przez BordAna

uff.wróciłam... dziękuję za kciuki
Z Leosiem wszystko ok, ładnie rośnie, w skończonym 33 t.c waży 2700 Lekarz odrazu zobaczył moja przestraszoną minę i powiedział że trzeba się cieszyć że tak rośnie.. a ja do niego z tekstem czy to on będzie rodził?
Skoro mały w 5 tygodni przybrał 1200 to co to będzie do końca??4 kg jak nic!!
juz wiem od czego mnie tak podbrzusze boli, i pachwiny... L. jest ustawiony główka w dół i trochę mi tam napiera (lekarz nie mógł nawet sprawdzić pomiarów główki)... dlatego to boli...mam brać nospę 3x1 tab, jakby brzuch bolał bardziej to biegusiem do szpitala...
aaa.. i mam sie oszczędzać bo szyjka wprawdzie zamkniętA ale ma jedyne 2,5cm...
a przeciez ja niewiele w domu robię, przewaznie to leże albo siedzę.. ostatnio trochę prałam i prasowałam a skoro to jest dla mnie wysiłek to jak mam przygotowac wszystko dla dzidzi?
musze ochlonąć ...

jaka duża córeczka będzie odpoczywaj i się nie przemęczaj

Napisane przez 19natka88

wirowałam na 600 obrotów

A była dzisiaj Acelinka?

nie nie było, ale pisała, że mąż zaczyn urlop i będzie jej mniej, ale jakby coś się działo to da znać

Napisane przez lausanne

ale pędzicie

aaa i byliśmy dziś pierwszy raz u fryzjera Musialam się pożegnać z długimi loczkami (ześwirowana mamusia), ale wzięłam sobie jeden pukiel na pamiątkę Mały wygląda teraz totalnie inaczej - jak łobuziaczek nie jak słodziak najpierw się bał maszynki - nie plakal ale caly się trząsł ale mu pani wytłumaczyła że to takie "bzium" i dala potrzymać i się rozluźnił. A po wszystkim chcial do niej na ręce i nawet zrobił mi "papa" Śmiesznie mi teraz patrzeć na niego, jak nei moje dziecko

dla synusia, dzielny chłopakczekamy na zdjęcie

Napisane przez MalgosiaM8

ale mi się babki dziś trafiły
jedna starsza taka 40 a druga z bliźniakami ale takie wariatki

kochana ale masz tam niezłą wymianę sąsiadek, pewnie nasłuchasz się i naoglądasz

Napisane przez katarzynka00

Byłam na wizycie, córeczka ułożona główką do dołu wyniki dobre,zapis ktg również ,pozamykana na 4spusty,bez skracającej szyjki,no i co najważniejsze nadal bez nadciśnienia z czego się cieszę bo pewnie wiązałoby się to z leżeniem jak w 1 ciąży.
Blaneczka waży jakieś 1,6kg.
Następna wizyta za mc.

Napisane przez rabarbar83

dziś na sr kąpalismy lalę Kasię hehe tżta położna nawet pochwaliła że ładnie wszystko zapamiętał i wykonał no wiedziałam co mówię jak go uprzedziłam że facet lepiej się nadaje do kąpania noworodka niż babka no i pozwiedzaliśmy porodówkę jak tam weszłam to gęsiej skórki dostałam choć warunki po remoncie i sale całkiem przyjazne to jednak te fotele porodowe mnie przeraziły kurcze wszystkie nas to czeka za niedługo
nie mam jak za wami gonić więc wybaczcie, ostatnio tyle się dzieje i tyle spraw niezałatwionych wyszło że muszę się ostro brać za robotę od rana żeby to wszystko uporządkować i pozałatwiać do końca, mam nadzieję że moje łożysko da radę ładnie funkcjonować do tego magicznego 38 tygodnia bo jak nie to będzie masakra
demolka w domu do tego, schody się robią ale wolno, a mi już sił nie starcza żeby tak gonić dzień w dzień no i mężol jak coś czasem powie to tylko się chce siąść i ryczeć a trzeba zaciskać zęby i udawać dzielną i twardą uhhh

dobrej nocki mamusie

dla męża, mi też się wydaje, że faceci jakoś sobie lepiej radzą z kąpaniem, choć nie wiem jak to będzie z moim, bo on ostatnio stwierdził, że nigdy nie miał bezpośrednio kontaktu z takim malutkim bobaskiem i się boi, ale okaże się "w praniu"

Napisane przez agnieszka 0605

Z tatą bez zmian na ścieżce wojennej, z mężem ok, jest kochany, kręgosłup boli, co dzień to samo, nuda, rutyna .... kiepściucha, ale nie narzekam.

Napisane przez lausanne

od półtorej godziny czekam aż małz odślepi się od kompa i laskawie pójdzie ze mną pod prysznic. I chyba sobie jeszcze poczekam

to się ciesz kochana, że mężuś chce z Tobą się prysznicować, bo mój zawsze znajdzie jakąś wymówkę, a to że wanna za mała, a to że coś ogląda w kompie, a to że spiący

Cotka mam do Ciebie pytanko, mogłabyś polecić jakiś fajny i przystępny cenowo nocleg na weekend we Wrocławiu???

[BordAna]

Napisane przez Martusiaaa21

jaka duża córeczka będzie odpoczywaj i się nie przemęczaj

synek będzie, Wieeeelki syn!!

Napisane przez Martusiaaa21

to się ciesz kochana, że mężuś chce z Tobą się prysznicować, bo mój zawsze znajdzie jakąś wymówkę, a to że wanna za mała, a to że coś ogląda w kompie, a to że spiący

jakbym czytała o swoim mężu

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

ja też idę się polożyć już..
nic dzisiaj takiego nie robiłam a padam...
kolorowych

[Martusiaaa21]

BordAna przepraszam, ale gafa

a wybiera się któraś na targi mother&baby do wrocławia 20-21 sierpnia??

[cotynato]

Napisane przez archinta

Od jakiś 3h mały tak się wierci,ze już mnie brzuch boli Jak wstanę to czuję dosłownie każde więzadło

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:49 ----------

No czas iść spać- może ten nasz mały maratończyk też się uspokoi
Kolorowych

I dogódź kobiecie, rusza się za mało - źle, wariuje-źle

Napisane przez Martusiaaa21

BordAna przepraszam, ale gafa

a wybiera się któraś na targi mother&baby do wrocławia 20-21 sierpnia??

Jaaa!! Muszę przywdziać mojego tż w ten pseudo ciązowy brzuch ;-)

Martuś, nie wiem gdybym nie miała wszystkiego na kupie, w kurzu itp. to zaprosiłabym do siebie ...
A noclegami się nigdy nie interesowałam ponieważ mam darmowy nie słyszałam też żeby coś jakoś szczególnie polecano. Myślę że w samym wrocławiu hotele są drogie, hostele obskurne a najtańsze i warte uwagi akademiki

[Martusiaaa21]

Napisane przez cotynato

Jaaa!! Muszę przywdziać mojego tż w ten pseudo ciązowy brzuch ;-)

Martuś, nie wiem gdybym nie miała wszystkiego na kupie, w kurzu itp. to zaprosiłabym do siebie ...
A noclegami się nigdy nie interesowałam ponieważ mam darmowy nie słyszałam też żeby coś jakoś szczególnie polecano. Myślę że w samym wrocławiu hotele są drogie, hostele obskurne a najtańsze i warte uwagi akademiki

My właśnie chcieliśmy się wybrać na te targi, a do tego 21 sierpnia mamy rocznicę ślubu i chcieliśmy na weekend czyli jeden nocleg wyskoczyć do wrocławia,
tak myślałam, że ciężko będzie, bo po co Ci wiedzieć gdzie jakie noclegi skoro tam mieszkaszno to jutro zabieram się za szukanie czegoś ciekawego

to ja też zmykam, kolorowych snów

[danika]

dzień dobry

ja dzis z rana sie odzywam bo po sniadanku jade do mamy i wróce chyba dopiero wieczorem.TZ pojechał do warszawy i bedzie pozno w nocy i nie chce mi sie siedziec samej

Napisane przez katarzynka00

Byłam na wizycie, córeczka ułożona główką do dołu wyniki dobre,zapis ktg również ,pozamykana na 4spusty,bez skracającej szyjki,no i co najważniejsze nadal bez nadciśnienia z czego się cieszę bo pewnie wiązałoby się to z leżeniem jak w 1 ciąży.
Blaneczka waży jakieś 1,6kg.
Następna wizyta za mc.

Napisane przez lausanne

a karmic będę piersią na 1000000000% ale już mi sie dziś nie chce pisać całego wywodu dlaczego Zwłaszcza ze juz dwa razy opisywałam co czulam przy karmieniu K. ,chyba by już mnie dziewczyny pogoniły

e tam tak wzruszająco to opisywałaś

Napisane przez cotynato

o kurcze, serio? Bo ja tu niby bezpieczna, bez rozwarć i skurczyków a jeszcze się okaże że urodzę szybciej od tych które maja masakre a jeszcze lepiej będzie jak się przeterminują haha.

no może i tak być

Napisane przez lausanne

sama jesteś zboczuszek ja codziennie ciągnę małża pod prysznic, chyba że idę do wanny, wtedy mu się udaje umknąć Vo to za przyjemność siedzieć pod prysznicem samotnie

fajnie macie my mamy kabine 80-tke wiec teraz z brzucholem sama ledwo sie mieszcze

[SONIA004]

Cześć dziewczyny!!
Jesteście niesamowite z tym pisaniem

aa2 Tak, Asiu, chodzę do "starej" pani doktor... która ma teraz ponad miesiąc urlopu!!! Następną wizytę mam 6.09...jak dotrzymam, ale umówilam się już też prywatnie do dr D. na 18.08, żeby sobie obgadać kwestie porodowe.
W zasadzie leżeć nie muszę, bo szyjka trzyma... ale i tak nigdzie się nie ruszam z domu... mam jakiś ucisk na nerw i jak chodzę to czuję takie ciągnięcie w pachwinie aż do samego kolana. Dobrze, że większość wyprawki już mam, parę rzeczy tylko przez neta domówię.
A Ty chyba czujesz się nieźle?? Smacznych lodów Wam dziś życzę

[Tenaya24]

Cześć Mamusie Długo nie pisałam, ale albo nie mam internetu albo cieszę się swoim mężem jak wraca z trasy. Do tego tak szybko piszecie, że nie nadążam z czytaniem i siłą rzeczy poddałam się jeśli chodzi o udzielanie się tutaj. Nie mniej jednak co raz was podczytuję a że zostałam "zaginioną mamą" to postanowiłam się odezwać
U nas wszystko ok Maleństwo rośnie jak na drożdżach. Mam sporaśny brzuch i przytyłam już jakieś 13 kg a jeszcze 2 miesiące przede mną... przechrzczono mnie na "banieczkę" lub "kuleczkę" Wyniki badań mam dobre. Jutro czeka mnie usg i strasznie się stresuję... mąż w trasie więc niestety będę musiała sobie radzić sama i być dzielna. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze z moją Dzidzią Ogólnie czuję się dobrze. Jest mi tylko trochę ciężej, czasem łapią mnie skurcze łydek i mam zgagę od czasu do czasu.
Jeszcze nie przygotowałam wyprawki dla dziecka. Nic jeszcze nie kupuję. Po pierwsze nie chcę zapeszać a po drugie mam wrażenie, że mam jeszcze tyyyyyyyyle czasu chociaż jak Was czytam to zaczynam się zastanawiać czy i ja nie powinnam zacząć rozglądać się za wózkiem i innymi potrzebnymi rzeczami dla Maluszka... na szczęście dużo rzeczy jak łóżeczko, kołderki czy ubranka dostanę od mojej siostry po jej synku. Pozdrawiam Was i głasiam Wasze brzuszki

[lullaby_ml]

Dzien bobly wszystkim milego dnia, cotka dla Cię mnostwo usciskow, Sis mam nadz ze wczoraj nie siedzialas zbyt dlugo Asik smacznych lodów, danika wbijaj do mnie, sonik biedactwo, moze dzidzi sie jakos przestawi i nie bedzie tak uciskalo? Martus sama bym sie z checia wybrala na te targi, ale nie dam rady dojechac z tymi skurczami i bolem plecow, autentycznie, jak bambunia jakas a przeciez do wrocka nie mam daleko
okis, koncze, bede pozniej, uciekam przed pig retro heh ale mi to wyszlo z angielska

[Malgosia1983]

Dzień dobry Muminki
Milego dnia Wam życzę

Katarzynko za rosncą Blankę. Miło czytać, że wszystko jest ok

[AgnesD]

hejka

a ja wczoraj chyba przesadziłam z robotą, bo wieczorem tak mnie brzuchol bolał i kręgosłup jak na okres, do tego kłucie tej pochwy i chyba skurczybyki doszły.
Już myślałam, że na IP będę jechać, ale nawet TŻ się nie przyznałam

Wzięłam relanium, ale w nocy też czułam ten brzusio

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

no i zapomniałam muszę pochwalić mojego TŻ, bo się chłopaczyna wykazał na tą naszą 2 rocznicę i dostałam bukiecik i ptasie mleczko

i oczywiście umawialiśmy się, że nic nie kupujemy sobie i ja nic nie miałam i nawet nie mógł biedaczek na nic liczyć przez ten ból brzucha

[19natka88]

Doberek Ależ mnie skurczybyki wymęczyły w nocy Pierwszy raz takie miałam,promieniowały od pleców, przez brzuch, miednicę i aż do kolan ale teraz znowu jest ok

Napisane przez katarzynka00

Byłam na wizycie, córeczka ułożona główką do dołu wyniki dobre,zapis ktg również ,pozamykana na 4spusty,bez skracającej szyjki,no i co najważniejsze nadal bez nadciśnienia z czego się cieszę bo pewnie wiązałoby się to z leżeniem jak w 1 ciąży.
Blaneczka waży jakieś 1,6kg.
Następna wizyta za mc.

klask i:

Napisane przez lausanne

Natuśka kolorowych kochana
Bardzo kolorowe były, aż za
kwestia oczytania
a karmic będę piersią na 1000000000% ale już mi sie dziś nie chce pisać całego wywodu dlaczego Zwłaszcza ze juz dwa razy opisywałam co czulam przy karmieniu K. ,chyba by już mnie dziewczyny pogoniły

Ładnie pisałaś

Napisane przez stokrotka_

znów krzyż..
a może zadzwoń do niego i zapytaj ?? kurcze bez sensu..albo daj negatyw by innych ostrzec.. ja nie mam konta.ale to chyba można dwa razy??

dałam już pozytywny bo pościel była śliczna jak ją przysłali,a prałam ją jakiś miesiąc później A dwa razy się nie da

a wogóle jak dziś czekałam do lekarza..to była dziewczyna. mówiła,ze w pierwszej ciąży szyjka jej się masakrycznie szybko skracała, rozwarcie się zaczęło robić.. a donosiła do terminu...
ja wam powiem jedno... nic już z tego nie kumam

Heh a no zdarzają się takie przypadki Może nasza Małgosia to potwierdzi

Napisane przez Martusiaaa21

nie nie było, ale pisała, że mąż zaczyn urlop i będzie jej mniej, ale jakby coś się działo to da znać

Zapomniałam

Napisane przez Tenaya24

Cześć Mamusie Długo nie pisałam, ale albo nie mam internetu albo cieszę się swoim mężem jak wraca z trasy. Do tego tak szybko piszecie, że nie nadążam z czytaniem i siłą rzeczy poddałam się jeśli chodzi o udzielanie się tutaj. Nie mniej jednak co raz was podczytuję a że zostałam "zaginioną mamą" to postanowiłam się odezwać
U nas wszystko ok Maleństwo rośnie jak na drożdżach. Mam sporaśny brzuch i przytyłam już jakieś 13 kg a jeszcze 2 miesiące przede mną... przechrzczono mnie na "banieczkę" lub "kuleczkę" Wyniki badań mam dobre. Jutro czeka mnie usg i strasznie się stresuję... mąż w trasie więc niestety będę musiała sobie radzić sama i być dzielna. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze z moją Dzidzią Ogólnie czuję się dobrze. Jest mi tylko trochę ciężej, czasem łapią mnie skurcze łydek i mam zgagę od czasu do czasu.
Jeszcze nie przygotowałam wyprawki dla dziecka. Nic jeszcze nie kupuję. Po pierwsze nie chcę zapeszać a po drugie mam wrażenie, że mam jeszcze tyyyyyyyyle czasu chociaż jak Was czytam to zaczynam się zastanawiać czy i ja nie powinnam zacząć rozglądać się za wózkiem i innymi potrzebnymi rzeczami dla Maluszka... na szczęście dużo rzeczy jak łóżeczko, kołderki czy ubranka dostanę od mojej siostry po jej synku. Pozdrawiam Was i głasiam Wasze brzuszki

Cieszymy się, że wszystko ok Odzywaj się częściej A za jutrzejsze usg

Napisane przez AgnesD

hejka

a ja wczoraj chyba przesadziłam z robotą, bo wieczorem tak mnie brzuchol bolał i kręgosłup jak na okres, do tego kłucie tej pochwy i chyba skurczybyki doszły.
Już myślałam, że na IP będę jechać, ale nawet TŻ się nie przyznałam

Wzięłam relanium, ale w nocy też czułam ten brzusio

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

no i zapomniałam muszę pochwalić mojego TŻ, bo się chłopaczyna wykazał na tą naszą 2 rocznicę i dostałam bukiecik i ptasie mleczko

i oczywiście umawialiśmy się, że nic nie kupujemy sobie i ja nic nie miałam i nawet nie mógł biedaczek na nic liczyć przez ten ból brzucha

No to dzisiaj proszę odpoczywać No i brawa dla męża

[madzialena-lublin]

Napisane przez AgnesD

hejka

a ja wczoraj chyba przesadziłam z robotą, bo wieczorem tak mnie brzuchol bolał i kręgosłup jak na okres, do tego kłucie tej pochwy i chyba skurczybyki doszły.
Już myślałam, że na IP będę jechać, ale nawet TŻ się nie przyznałam

Wzięłam relanium, ale w nocy też czułam ten brzusio

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

no i zapomniałam muszę pochwalić mojego TŻ, bo się chłopaczyna wykazał na tą naszą 2 rocznicę i dostałam bukiecik i ptasie mleczko

i oczywiście umawialiśmy się, że nic nie kupujemy sobie i ja nic nie miałam i nawet nie mógł biedaczek na nic liczyć przez ten ból brzucha

Oj to uważaj na siebie... Ja też wczoraj robiłam naprawdę delikatne porządki w szafkach, a brzuch mi się napiął i bolał. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, a dzidziuś ważniejszy

A dla Tż-a

[irmith]

Dzień dobry kochane pochwalcie się co dziś u was na obiadek bo nie mam weny

Dziś znów mam zamiar porobić zakupy porodowo wyprawkowe na all, ciekawe czy mi się uda czy przełożymy na jutro

Miłego dnia babeczki

[indygo79]

dzień dobry z rana

Napisane przez anciaahk

Cotka dokładnie tak. Z zakupów jestem zadowolona. Brałam jeszcze ręcznik - rewelacja, mięciutki z polarkiem, falbanę pod prześcieradło, żyrandol, pieluchy. Wszystko ok.

o, a żyrandola tam nie znalazłam, a tez szuakm do pokoju dziecięcego


ale pościel jak rozumiem sprawdzona?

Napisane przez AgnesD

hejka

a ja wczoraj chyba przesadziłam z robotą, bo wieczorem tak mnie brzuchol bolał i kręgosłup jak na okres, do tego kłucie tej pochwy i chyba skurczybyki doszły.
Już myślałam, że na IP będę jechać, ale nawet TŻ się nie przyznałam

Wzięłam relanium, ale w nocy też czułam ten brzusio

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

no i zapomniałam muszę pochwalić mojego TŻ, bo się chłopaczyna wykazał na tą naszą 2 rocznicę i dostałam bukiecik i ptasie mleczko

i oczywiście umawialiśmy się, że nic nie kupujemy sobie i ja nic nie miałam i nawet nie mógł biedaczek na nic liczyć przez ten ból brzucha

biedaczek, a tak się postarał


a ja poza tym mam big doła...... okazało się, że mamy nagłe problemy finansowe i z remontu pokoju dziecięcego. zostaną mi beznadziejne meble, w których ledwo moje rzeczy się mieszcza a nie wiem gdzie dam dziecięce no i zupełnie inne łóżeczko musze kupic. a małż stwierdził, że wózek za drogi ( espiro gtx na alll za 1500 3w1) no i może by tańszy wziąć, albo uzywany. ale jak wczesniej mowiłam przeliczmy kase to było, nie martw sie na wszystko starczy i duuuuuupa. to moje jedyne dziecko i chciałabym nowe rzeczy, a zwłaszcza wózek.....

[spa82]

Hej krejzolki!
Korzystam z chwili, że jestem u siostry w pracy więc piszę. Po pierwsze to witam na nowym wątku hehe lepiej późno niż później

Ale ale do rzeczy...nie mam internetu. Zostałam odłączona od świata i trwa to juz tydzień! Siostra mojego męża podrzuciła któregos pięknego dnia swojego pieska (a oni na wakacje wyjechali) pies masakra mały szczekający ujadający i wkurzający ehh - ja miłośniczka psow najchetniej bym go Naprawde ale nie cierpię takich wrednych pseudopiesków. No ale ten piesek któregoś dnia sobie siadł i kabelkiem się bawił-w rezultacie kabelek przegryziony internetu brak

Z serwisantami umawiam się już 3raz!!! Najpierw nie dojechali na konkretna godzinę a ja musialam wyjść więc d...pcia nie mogłam czekać, potem jak przyjechali okazało sie, że osobiście musi byc mój mąż bo to na niego umowa Normalnie masakra! Jakby nie mogli wcześniej uprzedzić No a że teraz mąż wyjeżdża za granicę jutro to najwcześniej w poniedziałek. Szkoda gadać...

Z dobrych wiadomości-mam juz złożone mebelki czekam na ostatnie zakupy zamowione na allegro i koniec-mam wszystko

Jutro będę nocować u mojej siostry jak mąż wyjedzie więc będę Was czytać czytać i czytać
A na tą chwilę ściskam i pozdrawlaju

[kaileight]

Dzień dobry wszystkim!

Po śniadaniu muszę nadrobić, bo tempo pisania macie nieprzeciętne

Mało siedzę przed komputerem bo bardzo bolą mnie żebra i kręgosłup więc mam wątkowe zaległości

[stokrotka_]

dzień dobry Babole

ja dziś w miarę po spokojnej nocce... pospałam 6 godzin ponad..bez przerwy normalnie rarytas..po kilku tych ostatnich nieprzespanych...
tylko mąż do pracy rano pojechał..i będę musiała się zwlec do sklepu na dół..bo ani chleba..ani mleka.. i nie mam nic na śniadanie kurcze jak siadłam w domu,nie chodzę na zakupy..to ciagle coś brak,tak to zawsze się podjechało po drodze.. a teraz... tylko jak mąż ma wolne na jakieś większe.. i rób człowieku co chcesz...

Napisane przez Martusiaaa21

My właśnie chcieliśmy się wybrać na te targi, a do tego 21 sierpnia mamy rocznicę ślubu i chcieliśmy na weekend czyli jeden nocleg wyskoczyć do wrocławia,
tak myślałam, że ciężko będzie, bo po co Ci wiedzieć gdzie jakie noclegi skoro tam mieszkaszno to jutro zabieram się za szukanie czegoś ciekawego

to ja też zmykam, kolorowych snów

ja nie Cotka ale w sumie mogę Tobie coś polecić.. jest taki hostel..praktycznie koło samego rynku .. cenowo nie najgorzej. za pokój ok 130zł za noc..a to jest pokój z łazienką. hostel nowy więc warunki ok. nocujemy tam nieraz z mężem jak przylatujemy do pl a chcemy sobie pobyć we wrocku w znajomych miejscach

jak chcesz..to mogę podesłać Tobie na priv więcej info

Napisane przez Tenaya24

Cześć Mamusie Długo nie pisałam, ale albo nie mam internetu albo cieszę się swoim mężem jak wraca z trasy. Do tego tak szybko piszecie, że nie nadążam z czytaniem i siłą rzeczy poddałam się jeśli chodzi o udzielanie się tutaj. Nie mniej jednak co raz was podczytuję a że zostałam "zaginioną mamą" to postanowiłam się odezwać
U nas wszystko ok Maleństwo rośnie jak na drożdżach. Mam sporaśny brzuch i przytyłam już jakieś 13 kg a jeszcze 2 miesiące przede mną... przechrzczono mnie na "banieczkę" lub "kuleczkę" Wyniki badań mam dobre. Jutro czeka mnie usg i strasznie się stresuję... mąż w trasie więc niestety będę musiała sobie radzić sama i być dzielna. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze z moją Dzidzią Ogólnie czuję się dobrze. Jest mi tylko trochę ciężej, czasem łapią mnie skurcze łydek i mam zgagę od czasu do czasu.
Jeszcze nie przygotowałam wyprawki dla dziecka. Nic jeszcze nie kupuję. Po pierwsze nie chcę zapeszać a po drugie mam wrażenie, że mam jeszcze tyyyyyyyyle czasu chociaż jak Was czytam to zaczynam się zastanawiać czy i ja nie powinnam zacząć rozglądać się za wózkiem i innymi potrzebnymi rzeczami dla Maluszka... na szczęście dużo rzeczy jak łóżeczko, kołderki czy ubranka dostanę od mojej siostry po jej synku. Pozdrawiam Was i głasiam Wasze brzuszki

kciuki za wizytę i usg!!
a skoro tyle rzeczy od siostry,to nie tak źle z tą wyprawką
ale czas...pędzi jak szalony

Napisane przez AgnesD

hejka

a ja wczoraj chyba przesadziłam z robotą, bo wieczorem tak mnie brzuchol bolał i kręgosłup jak na okres, do tego kłucie tej pochwy i chyba skurczybyki doszły.
Już myślałam, że na IP będę jechać, ale nawet TŻ się nie przyznałam

Wzięłam relanium, ale w nocy też czułam ten brzusio

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

no i zapomniałam muszę pochwalić mojego TŻ, bo się chłopaczyna wykazał na tą naszą 2 rocznicę i dostałam bukiecik i ptasie mleczko

i oczywiście umawialiśmy się, że nic nie kupujemy sobie i ja nic nie miałam i nawet nie mógł biedaczek na nic liczyć przez ten ból brzucha

co to za sprzątanie itd ??

a z rocznicą,to jak u mnie... miało nic nie być.. a mój rano z kwiatami,czekoladkami itd. a ja nic.. ale że miał nocki..to zanim wstał wieczorem przed pracą..to zdążyłam zrobić kolację hehehe z szampanem i winkiem alkochol free

Napisane przez 19natka88

Doberek Ależ mnie skurczybyki wymęczyły w nocy Pierwszy raz takie miałam,promieniowały od pleców, przez brzuch, miednicę i aż do kolan ale teraz znowu jest ok

biedna Ty... kolejna męcząca się

Heh a no zdarzają się takie przypadki Może nasza Małgosia to potwierdzi

no zobaczymy..

kto mi do sklepu pójdzie... ??

[anuska_s]

Dzien dobry maminki

Ale naskrobałyście od wczorajszego popołudnia przyznaje się, ze poczytałam tak pobieżnie co tam u was, a na wiecej nie mam siły bo plecki mnie strasznie bolą ide suszyc włoski i musze pedzic do cioci wypuscic kocura, bo ona na pielgrzymce drepta

[tusia872]

Napisane przez indygo79

dzień dobry z rana


o, a żyrandola tam nie znalazłam, a tez szuakm do pokoju dziecięcego


ale pościel jak rozumiem sprawdzona?


biedaczek, a tak się postarał


a ja poza tym mam big doła...... okazało się, że mamy nagłe problemy finansowe i z remontu pokoju dziecięcego. zostaną mi beznadziejne meble, w których ledwo moje rzeczy się mieszcza a nie wiem gdzie dam dziecięce no i zupełnie inne łóżeczko musze kupic. a małż stwierdził, że wózek za drogi ( espiro gtx na alll za 1500 3w1) no i może by tańszy wziąć, albo uzywany. ale jak wczesniej mowiłam przeliczmy kase to było, nie martw sie na wszystko starczy i duuuuuupa. to moje jedyne dziecko i chciałabym nowe rzeczy, a zwłaszcza wózek.....

nie martw sie remont jeszcze zrobicie a dla dzidziusia najwazniejsze jest zeby czuł sie bezpiecznie i kochany przez rodziców a czy wózek nowy czy uzywany to mu jest jedno
czasami naprawde fajnie sie trafi bo wózyk wyglada prawie jak nowy z duza nizsza cene dziewczyny kupowały i sa bardzo zadowolone wiec głowa do góry

Napisane przez anuska_s

Dzien dobry maminki

Ale naskrobałyście od wczorajszego popołudnia przyznaje się, ze poczytałam tak pobieżnie co tam u was, a na wiecej nie mam siły bo plecki mnie strasznie bolą ide suszyc włoski i musze pedzic do cioci wypuscic kocura, bo ona na pielgrzymce drepta

oj bóle pleców współczuje mam to samo i strasznie cierpie

[danika]

Napisane przez irmith

Dzień dobry kochane pochwalcie się co dziś u was na obiadek bo nie mam weny

ja dzis do mamy na gotowe

Napisane przez indygo79

a ja poza tym mam big doła...... okazało się, że mamy nagłe problemy finansowe i z remontu pokoju dziecięcego. zostaną mi beznadziejne meble, w których ledwo moje rzeczy się mieszcza a nie wiem gdzie dam dziecięce no i zupełnie inne łóżeczko musze kupic. a małż stwierdził, że wózek za drogi ( espiro gtx na alll za 1500 3w1) no i może by tańszy wziąć, albo uzywany. ale jak wczesniej mowiłam przeliczmy kase to było, nie martw sie na wszystko starczy i duuuuuupa. to moje jedyne dziecko i chciałabym nowe rzeczy, a zwłaszcza wózek.....

kurcze, a moze lepiej kupic wózek w sklepie i wziąć na raty ewentualnie?moze w jakichs większych sklepach mają opcje rat 0% jak w mediamarkt np?
rozumiem cie bo mi tez zalezało na nowym wózku

wiedziałam ze z kasa bedzie cienko, wiec odkąd wiem, ze jestem w ciąży odkładalam po troche z każdej pensji i dzieki temu teraz jakos sie zmiescimy w budzecie z wydatkami.

Napisane przez stokrotka_

dzień dobry Babole

ja dziś w miarę po spokojnej nocce... pospałam 6 godzin ponad..bez przerwy normalnie rarytas..po kilku tych ostatnich nieprzespanych...

super, ze w koncu sie troche wyspałaś ja bym ci chetnie skoczyla po chlebek i mleko, ale troszke mam do ciebie za daleko

Napisane przez anuska_s

Dzien dobry maminki

Ale naskrobałyście od wczorajszego popołudnia przyznaje się, ze poczytałam tak pobieżnie co tam u was, a na wiecej nie mam siły bo plecki mnie strasznie bolą ide suszyc włoski i musze pedzic do cioci wypuscic kocura, bo ona na pielgrzymce drepta

cześć Anuska

[19natka88]

irmith na obiad mam kalafior opiekany, zupę ogórkową i ziemniaczki
Owocnych zakupów życzę

indygo79 Współczuję:glasiu :

spa82 gratulacje zakończenia wyprawki A z pieskiem niezła sprawa

Napisane przez stokrotka_

dzień dobry Babole

ja dziś w miarę po spokojnej nocce... pospałam 6 godzin ponad..bez przerwy normalnie rarytas..po kilku tych ostatnich nieprzespanych...
tylko mąż do pracy rano pojechał..i będę musiała się zwlec do sklepu na dół..bo ani chleba..ani mleka.. i nie mam nic na śniadanie kurcze jak siadłam w domu,nie chodzę na zakupy..to ciagle coś brak,tak to zawsze się podjechało po drodze.. a teraz... tylko jak mąż ma wolne na jakieś większe.. i rób człowieku co chcesz...

super, że nocka przespana

a z rocznicą,to jak u mnie... miało nic nie być.. a mój rano z kwiatami,czekoladkami itd. a ja nic.. ale że miał nocki..to zanim wstał wieczorem przed pracą..to zdążyłam zrobić kolację hehehe z szampanem i winkiem alkochol free

kiedy mieliście rocznicę?

kto mi do sklepu pójdzie... ??

Trochę się pomęczyłam ale już jest ok
Ja nie pójdę bo mi się dzisiaj nic nie chce

Napisane przez anuska_s

Dzien dobry maminki

Ale naskrobałyście od wczorajszego popołudnia przyznaje się, ze poczytałam tak pobieżnie co tam u was, a na wiecej nie mam siły bo plecki mnie strasznie bolą ide suszyc włoski i musze pedzic do cioci wypuscic kocura, bo ona na pielgrzymce drepta

przeczytałam, że idziesz wypuścić "knura"

[MAGiALENA]

UWAGA: mały nadrobił, a nawet przybrał parę dodatkowych gramów!