Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[agawoo]

Napisane przez bambusiek

To jest tylko moje rozważanie, chciałam zapytać Was, bo wiem, że jesteście bardziej obeznane

Myślę, że wózek za tą cenę i do tego jeszcze ciężki w manewrowaniu to niekoniecznie

Napisane przez EciaPecia

No to pupa... ja słyszałam, że jakieś tam można, bo są dwa rodzaje tych tabletek tylko nie pamiętam jakie W pierwszej ciąży coś tam brałam sporadycznie ale nie pamiętam co to było :/ Dlatego czekam na wizytę albo może nawet zadzwonię dziś do lekarki. a przyznam się, że czasem nie wytrzymywałam i łykałam pół tab allertecu... i wodą morską też psikam nos i solą fizjologiczną oczy ale nic nie daje. Ja mam do tego astmę ale na szczęście ataków nie mam na razie i nic nie biorę. Przy poprzedniej ciąży miałam duszności i pulmonolog kazała mi przyjmować, jak przed ciążą, wszystkie leki wziewne.

No to z astma to już nieciekawie masz Najlepiej zapytaj lekarza, nie bierz nic na własną rękę.
Mi alergolog powiedziała, że nic nie wolno brać, a w wyjątkowych przypadkach cośtam podają, ale to w drugim trymestrze.
Ja na razie jakoś żyję, najgorsze są ataki kichania, bo na to nic nie pomaga

Napisane przez Psotnika

cześć wszystkim
dzień rozpoczęłam od badań krwi, a jak wróciłam do domu to biegunka straszna mnie dopadla i nie wiem czy to jednorazowy przypadek, czy może m się ta grypa żołądkowa zaczyna co mąż miał w tamtym tygodniu w każdym razie na razie nie mam temp ale idę spać bo jestem słaba i jakoś mi nie tak
nie będę zatem odpisywać wam teraz..

[...] no to spadam spać albo chociaż leżeć

Psotnika, może to tylko jednorazowy przypadek? Może zjadłaś coś wczoraj i żolądkowi sie nie spodobało? Ja też miałam chyba w zeszlym tyg taki wybryk :/

[kamciurka]

Napisane przez Psotnika

cześć wszystkim
dzień rozpoczęłam od badań krwi, a jak wróciłam do domu to biegunka straszna mnie dopadla i nie wiem czy to jednorazowy przypadek, czy może m się ta grypa żołądkowa zaczyna co mąż miał w tamtym tygodniu w każdym razie na razie nie mam temp ale idę spać bo jestem słaba i jakoś mi nie tak
nie będę zatem odpisywać wam teraz..

tylko kamciurka - ja też miałam problem z interpretacją wyników testu pappa- parę stron wcześniej zamieściłam moje wyniki.. i wiem że podobno poziom hcg i białka pappa jako taki nie jest ważny ale ich stosunek wzajemny... i należy patrze raczej na wyniki ryzyka (czyli te np. 1: 1000)
..z tego co widziałam to miałaś jakiś 1:153 i pewnie ten zaniepokoił lekarza bo podobno jak jest stosunek większy od 1:500. 1:300 to wtedy już kierują na te dodatkowe badania..
tylko tobie pozostałe wyniki wyszły spoko a w tych chorobach występują podobne wady genetyczne.. więc ja bym się nie przejmowała poczekaj spokojnie na wynik
- a tak ci jeszcze powiem, że bez sensu są te testy pappa - chyba nie będę ich robić w następnej ciąży, bo to tylko statystyka, a statystycznie człowiek i pies mają po 3 nogi więc sama widzisz ile wiedzy ten test daje i jak dużo wspólnego z rzeczywistością, i się nie potrzebnie denerwujemy

no to spadam spać albo chociaż leżeć

dziekuje Ci bardzo za dobre slowo
staram sie zachowac spokój jak najbardziej, zrobie ten test potrojny jeszcze, no bo jak juz zaczelam to to pociągne do konca
odnośnie biegunki ja tak mialam w zeszlym tygodniu dwa dni pod rząd
duzo zdrowka i odpoczywaj

[bambusiek]

Napisane przez agawoo

Myślę, że wózek za tą cenę i do tego jeszcze ciężki w manewrowaniu to niekoniecznie

W manewrowaniu jako takim jest super (w porównaniu z innymi, które miałam okazję prowadzić), tylko wjazd do mojego mieszkania jest jak się okazało za wąski... możliwe, że z każdym innym byłby ten sam problem

[agawoo]

Napisane przez bambusiek

W manewrowaniu jako takim jest super (w porównaniu z innymi, które miałam okazję prowadzić), tylko wjazd do mojego mieszkania jest jak się okazało za wąski... możliwe, że z każdym innym byłby ten sam problem

Bambusiek, to Ty masz jakiś wąski ten wjazd tak?
To musicie inne wózki wypróbować

[NataliaM1103]

witam dziewczyny
czy orientujecie się w sprawach dotyczących kredyyu mieszkaniowego??Wybieramy się do banku ,żeby dowiedziec się jaką mamy zdolnośc kredytową,tz ma umowę na stałe ja natomiast tylko do dnia porodu,niewiem czy powiedziec w banku o ciąży gdyż wtedy bedzie liczony dochód na 3 osoby,jeżeli nie powiem to na 2 osoby - w takim razie jeżeli nie bede mówiła o ciąży to bedzie brane tylko pod uwagę dochód męża,bo jezeli przyniosę zaswiadczenie o dochodzie z mojej pracy to wyjdzie ,że jestem w ciąży.doradzcie dziewczyny

[bambusiek]

Napisane przez agawoo

Bambusiek, to Ty masz jakiś wąski ten wjazd tak?
To musicie inne wózki wypróbować

Mam 4 schodki takie jakby w łuku, wchodzi się za poręcz i pod kątem 90' wejście do budunku, a na wprost do mieszkania, gdzie drzwi nie otwierają się całkiem, tylko mniej więcej do 3/4...

Coś czuję, że tak czy inaczej będzie manawerowanie

[uska000]

wstalam i czuje sie jeszcze gozej;/
przepraszam ze nie odpisuje nikomu i ze pisze tylko o sobie.. ale nie moge sieskupic na tym co czytam i tylko tak pobieznie czytam;/

sluchalam serduszka na ktg fajny ten sprzet

[agawoo]

Napisane przez NataliaM1103

witam dziewczyny
czy orientujecie się w sprawach dotyczących kredyyu mieszkaniowego??Wybieramy się do banku ,żeby dowiedziec się jaką mamy zdolnośc kredytową,tz ma umowę na stałe ja natomiast tylko do dnia porodu,niewiem czy powiedziec w banku o ciąży gdyż wtedy bedzie liczony dochód na 3 osoby,jeżeli nie powiem to na 2 osoby - w takim razie jeżeli nie bede mówiła o ciąży to bedzie brane tylko pod uwagę dochód męża,bo jezeli przyniosę zaswiadczenie o dochodzie z mojej pracy to wyjdzie ,że jestem w ciąży.doradzcie dziewczyny

Natalia, ale mi się wydaje, że dopóki dziecko się nie urodzi, to nawet jeśli jesteś w ciaży to dochód dzieli się na 2 ...
Może zadzwoń do byle jakiego banku i zapytaj, będziesz wtedy wiedziała co powiedzieć w tym banku, w którym chcecie kredyt wziąć.

Napisane przez bambusiek

Mam 4 schodki takie jakby w łuku, wchodzi się za poręcz i pod kątem 90' wejście do budunku, a na wprost do mieszkania, gdzie drzwi nie otwierają się całkiem, tylko mniej więcej do 3/4...

Coś czuję, że tak czy inaczej będzie manawerowanie

Oj, chyba tak .....

[ultraradiola]

Napisane przez NataliaM1103

witam dziewczyny
czy orientujecie się w sprawach dotyczących kredyyu mieszkaniowego??Wybieramy się do banku ,żeby dowiedziec się jaką mamy zdolnośc kredytową,tz ma umowę na stałe ja natomiast tylko do dnia porodu,niewiem czy powiedziec w banku o ciąży gdyż wtedy bedzie liczony dochód na 3 osoby,jeżeli nie powiem to na 2 osoby - w takim razie jeżeli nie bede mówiła o ciąży to bedzie brane tylko pod uwagę dochód męża,bo jezeli przyniosę zaswiadczenie o dochodzie z mojej pracy to wyjdzie ,że jestem w ciąży.doradzcie dziewczyny

ja o ile dobrze pamiętam to jest tak ze jesli masz umowę tylko do dnia porodu to prawdopodobnie Twoje dochody nie będą brane w ogóle po uwagę. Wiec chyba nawet lepiej nie mowic ze sie jest w ciazy bo wtedy beda Wam liczyć zdolność na 3 osoby.

[klaurencja]

Hej

Teraz rzadziej będę pisać, bo jutro jedziemy na tygodniowe wczasy Ale zaglądać będę

udane wizytki i za te, które dopiero będą

Wczoraj TŻ zadzwonił, że się spóźni, a okazało się, że pojechał do sklepu po ciuszki dla Filipka

[uska000]

jestem wrecz pewna tego co mowi Ultraradiola

sluchajcie o co chodzi z dlugim weekendem?? kiedy jest wolne i czemu?? bo ja od kiedy jestem na zwolnieniu to nic nie wiem

juz wiem

[agawoo]

Napisane przez uska000

jestem wrecz pewna tego co mowi Ultraradiola

sluchajcie o co chodzi z dlugim weekendem?? kiedy jest wolne i czemu?? bo ja od kiedy jestem na zwolnieniu to nic nie wiem

To znaczy, że nawet, jeśli dziecko jeszcze jest nie urodzone to juz liczą na 3 osoby?

W poniedziałek, 15 sierpnia jest wolne (Wniebowzięcie) i dlatego długi weekend Fajnie, że to akurat w poniedzialek wypada

Napisane przez klaurencja

Hej

Teraz rzadziej będę pisać, bo jutro jedziemy na tygodniowe wczasy Ale zaglądać będę

udane wizytki i za te, które dopiero będą

Wczoraj TŻ zadzwonił, że się spóźni, a okazało się, że pojechał do sklepu po ciuszki dla Filipka

dla TZta

i udanego urlopu

[klaurencja]

uska, chodzi o to, że 15 jest święto (poniedziałek ), 14 niedziela, a sobota 13 może być wolna.
NataliaM1103 - ja wybieram aventy
renata gratuluje córci
inutil dzięki za link do próbek, zamówiłam

[MMONIKA9]

http://www.babyono.com/strefa_ambasa...mbasador_marki dla zainteresowynych ja od pewnego czasu siedze na necie i wyszukuję właśnei takich ofert tzn jak sie trafi cos też tylko z wypełnieniem ankiety by dostać próbki to też wysyłam już trochę tych ankiet wysłałam i czekam teraz na jakieś próbki jak tylko dostane to dam znać bo czytając fora rózne wiem że czasami i miesiac można czekać na to

[agacia_cz]

Mnie ta ciąża na prawdę oglupia na umiejętność czytania mi się nawet rzuciło
Wylicytowalam sobie dwie bluzeczki i spódnice ciazowa w rozmiarze L a ja się jeszcze wbijam w normalne S ale jestem zła kasa wyrzucona :/

[agawoo]

Napisane przez agacia_cz

Mnie ta ciąża na prawdę oglupia na umiejętność czytania mi się nawet rzuciło
Wylicytowalam sobie dwie bluzeczki i spódnice ciazowa w rozmiarze L a ja się jeszcze wbijam w normalne S ale jestem zła kasa wyrzucona :/

Agacia, nie zlośc się Moze akurat będzie dobra, albo tylko trochę za duża ...Urośniesz jeszcze przeciez

Zmobilizowałyście mnie do poczytania na necie o tych kredytach i faktycznie, niektóre banki w ogóle nie biorą pod uwagę dochodów kobiety, jeśli jest w ciąży.
To mi troche komplikuje sprawę, bo chcieliśmy z mężem sie o kredyt postarać jeszcze w tym roku :/

[ultraradiola]

Napisane przez agawoo

Zmobilizowałyście mnie do poczytania na necie o tych kredytach i faktycznie, niektóre banki w ogóle nie biorą pod uwagę dochodów kobiety, jeśli jest w ciąży.
To mi troche komplikuje sprawę, bo chcieliśmy z mężem sie o kredyt postarać jeszcze w tym roku :/

No nie stety tak jest. Nawet jak jestes na L4 czy macierzyńskim Twoje dochody nie będą brane pod uwagę. No i jeśli się w banku przyznasz ze jesteś w ciąży automatycznie Wam liczą zdolność na 3 osoby. Nie dawno temat był przerabiany przeze mnie. Dobrze ze z TZ udało nam się tydzień przed ciąża kredyt załatwić

[ciezaroweczka]

Napisane przez uska000

czesc dziewczyny, ja dzis umieram;/ alegria pelna para nie widze na oczy kicham a katar ciurkiem leci brak slow;/

To witam w klubie. Ja też alergiczka. Bierzesz jakieś leki??

[agawoo]

Napisane przez ultraradiola

No nie stety tak jest. Nawet jak jestes na L4 czy macierzyńskim Twoje dochody nie będą brane pod uwagę. No i jeśli się w banku przyznasz ze jesteś w ciąży automatycznie Wam liczą zdolność na 3 osoby. Nie dawno temat był przerabiany przeze mnie. Dobrze ze z TZ udało nam się tydzień przed ciąża kredyt załatwić

Ultra, niefajnie. Ja byłam przekonana, że dopóki dziecko sie nie urodzi, to jest liczona zdolność na 2 osoby (moja koleżanka tak załatwiała). Może to od banku zależy?
W sumie to czy liczą na 2 czy na 3 to i tak nam nie robi różnicy, bo jak nie weźmiy kredytu teraz, tylko po urodzeniu dzidzi to i tak będą 3 osoby. Byle tylko moje dochody policzyli

[uska000]

Napisane przez ciezaroweczka

To witam w klubie. Ja też alergiczka. Bierzesz jakieś leki??

no wlasnie nic nie mozna, jestem w 20 tyg i lekarz mowi ze jak juz naprawde bedzie ciezko to 3 dni po jednym zyrtecu ale lepiej nie;/ wiec sie mecze wacham amol z olbasem na zmiane ale malo daje;/

przerabane z tym kredytem;/ my tez mamy ten problem;/ juz chyba do konca zycia czeka nas to male mieszkanie... a mi tak sie marzy pistavcowy domek

[ciezaroweczka]

Napisane przez uska000

no wlasnie nic nie mozna, jestem w 20 tyg i lekarz mowi ze jak juz naprawde bedzie ciezko to 3 dni po jednym zyrtecu ale lepiej nie;/ wiec sie mecze wacham amol z olbasem na zmiane ale malo daje;/

przerabane z tym kredytem;/ my tez mamy ten problem;/ juz chyba do konca zycia czeka nas to male mieszkanie... a mi tak sie marzy pistavcowy domek

Damy rade, to tylko 9 miesięcy
Ja w czwartek mam wizytę u ginekologa i już doczekać się nie mogę...
Ciekawe jak teraz wygląda mój maluszek, może się dowiem czy pod serduszkiem mam Michalinkę czy Tymoteuszka

[Psotnika]

witajcie po południu
odebrałam wyniki moje z rana i wszystko w normach - mocz, morfologia, hormony tarczycy i toxo jupi

dziewczyny nie chce mi się uczyć
nie poszłam na egzaminy w czerwcu bo miałam zawroty głowy i wymiotowanie i mam 2 egzaminy - i muszę je zdać a przynajmniej jeden by być na następnym semestrze
i jeden przedmiot próbuje coś tam czytać - do drugiego nie mam siły zajrzeć - nie wiem jak to jest ale gdy tylko siadam do nauki to mnie bierze ból głowy i senność

[uska000]

Napisane przez Psotnika

witajcie po południu
odebrałam wyniki moje z rana i wszystko w normach - mocz, morfologia, hormony tarczycy i toxo jupi

dziewczyny nie chce mi się uczyć
nie poszłam na egzaminy w czerwcu bo miałam zawroty głowy i wymiotowanie i mam 2 egzaminy - i muszę je zdać a przynajmniej jeden by być na następnym semestrze
i jeden przedmiot próbuje coś tam czytać - do drugiego nie mam siły zajrzeć - nie wiem jak to jest ale gdy tylko siadam do nauki to mnie bierze ból głowy i senność

ja mam poprawke 29 sierpnia i nie umiem nic;/
przez wakacje miaam napisac prace mgr zeby miec potem luzy.. nic nie zrobilam tylko leze i narzekam;/
i spie oczywiscie ciagle;/ nie dobrze oj nie dobrze;/

musimy dac rade zamowilam sobie zyrtec ucb bo jest slabszy i jak juz bede zdychac to wezme;/ bo kichanie caly czas to tez zle dla dzidzi;/

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

Dzień dobry Mamusie

ja swoich wyników nie umiem zinterpretować, zaufałam jedynie lekarzowi i jak stwierdził, że wszystko ok to mu wierze. Ale właśnie lekarze sami podkreślają, że to tylko statystyka, nie denerwuj się bo to dzidziusiowi zaszkodzi mi lekarz zalecił picie melisy jak się mam martwić cały czas czyms


ooo ja poproszę coś mi zaczyna kregosłup dokuczać i ostatnio mnie mąż masował piłeczką tenisową co za ulga



a ja już po porannej kłótni z mężem znowu i prawie ryczałam, wszystko przez hormony z drugiej strony, chcieliśmy jechać na urlop, za granicę a tu okazało się, że teściowa nie może zostać z naszym psem a Oskar z nikim innym nie zostanie, więc nie pojedziemy. Wymyśliłam, że możemy się wybrać nad morze, na kilka dni, tam gdzie przyjeżdzają ludzie z psami, przeszukałam internet i znalazłam fajne domki, to tz, że daleko i że pies się w samochodzie będzie męczył ( hehe nie o mnie w ciąży się martwi tylko o psa) i że właściwie to on nie weźmie urlopu, bo ma dużo pracy i właściwie nie pojedziemy.. dodam tylko, że nie byliśmy nigdzie 3 lata ponad, nie licząc tylko 3 dniowego wyjazdu do pragi w maju, który praktycznie wymusiłam, i okazał się naszą podróżą poślubną, bo do tej pory na porządne wakacje mnie nie zabrał.. a teraz nie chce wziąć 2 dni urlopu, żebyśmy mieli długi weekend ;/
no wyżaliłam się już mi lepiej

współczuję spalonych planów zagranicznych i trzymam kciuki, żeby mąż przejrzał na oczy i nastawił się na urlop w Polsce jednak. Może jeszcze nad nim popracuj, trzymam kciuki żeby się udało

Napisane przez renata:)

kamciurka ja się też nie znam na tych wynikach mogę ci jedynie moje podać z tym że wiekiem się różnimy a to wiem że ma znaczenie...a i u mnie jest super z wynikami wg lekarzy
wolna b-hcg 49,6IU/I
PAPP-A 2.000IU/I
ryzyo trisomii21(zespół Downa) 1:972 moje ryzyko to 1:17662
ryzyko trisomii 18(zespół edwardsa) 1:2242 moje ryzyko to 1:44845
ryzyko trisomii13(zespół Patau`a) 1:7069 moje ryzyko to 1:141373
nie wiem czy to w czymś pomoże kochana bo mi pewnie by nie pomogło bo się tym nie interesowałam skoro jest ok to jest ok, ale może się już w tym łapiesz mogę ci też napisać na pocieszenie że mojej kuzynce wyszło wysokie rysyko zespołu Downa przy pierwszym badaniu(12tydz) a przy drugim(połówkowym) wyszło dużo lepsze a urodziła córeczkę zdrową
te badania tylko określają ryzyko kochana wystąpienia dane choroby
czyli jak masz trisomie 18 1:10000 to znaczy że jedna ciąża na 10tys twoich ciąż będzie chora także wg mnie niewielkie ryzyko ale ja się nie znam moja kuzynka miała wynik 1:100 więc wiesz...a córcia zdrowa

widzę, że ci ładnie przedstawili każdą z chorób, mi nie - trisomię podliczyli jako jeden wynik, a ty masz rozdzielone na każdą z chorób.
A wyniki masz extra, ja miałam słabsze. Ale wg dwóch lekarzy bardzo dobre choć obydwaj oczywiście podkreślali że to tylko statystyka i niczego nie można być pewnym

Napisane przez AgaMili

Slyszalyscie co sie dzieje w Londynie? Maskara i to niedaleko gdzie mieszkam. Moj maz wczoraj jak wracal z pracy to drogi zablokowane przez policje, spalone budynki, wybite szyby w sklepach. Banda murzynow nie wie co ze soba zrobic, jak bym takich w rece zlapala W niedziele zabili nozem 13 latka a niby manifestuja przeciw zabijaniu a wczoraj zona szefa meza dzwonila ze banda debili zaczela wybijac szyby w autobusie kijami i walili kamieniami a ona w srodku z dziecmi byla i od razu pognal do niej...

---

nieciekawie się dzieje, to fakt. Nie wiem co bym zrobiła jadąc takim autobusem atakowanym przez bandę idiotów, napadających na bezbronnych ludzi ! Ja kiedyś mieszkałam w Londynie więc zawsze temat tego miasta jest mi bliski

Napisane przez klaurencja

Hej

Teraz rzadziej będę pisać, bo jutro jedziemy na tygodniowe wczasy Ale zaglądać będę

udanego wypoczynku!

Napisane przez agawoo

Ultra, niefajnie. Ja byłam przekonana, że dopóki dziecko sie nie urodzi, to jest liczona zdolność na 2 osoby (moja koleżanka tak załatwiała). Może to od banku zależy?
W sumie to czy liczą na 2 czy na 3 to i tak nam nie robi różnicy, bo jak nie weźmiy kredytu teraz, tylko po urodzeniu dzidzi to i tak będą 3 osoby. Byle tylko moje dochody policzyli

Moim zdaniem jeśli masz umowę do porodu to nie wliczasz się więc nie powinni prosić cię o żadne zaświadczenia, wiec nie sądzę że temat ciąży wypłynie. Czyli dochód męża na dwie osoby i tyle. Jeśli macie wspólność majątkową (a pewnie macie ) to wymagany zapewne będzie twój podpis na Umowie o kredyt, jeśli rozdzielność to mąż bierze sam kredyt. Tak mi się wydaje, kiedyś rozmawiałam na ten temat z koleżanką w pracy, która jeszcze nie jest mężatką i interesowała się różnymi wariantami rozdzielność/wspólność - i tu opowiem wam jej historię, mi się wydała dość 'niesmaczna', ale to mój odbór. Ze swoim tżtem są już wiele lat, mieszkają i w tym roku się pobiorą. Obydwoje pracują od wielu lat, więc parę lat temu postanowili wziąć kredyt na mieszkanie. Z uwagi na jej niskie dochody, tż zarabiający bardzo dobrze wziął go na siebie. I w tym momencie ona zastanawia się nad rozdzielnością bo ślub się zbliża wielkimi krokami -a ja wielkie oczy - powiedziała, że z uwagi na ten kredyt nie chciałaby być obarczona nim w razie 'śmierci' czy 'rozwodu' bo podobno przejdzie na nią. Zdziwiło mnie jej myślenie, już pomijam fakt że nic by nie przeszło bo on wziął go sam więc bank by przejął mieszkanie za niespłatę ale to jej tłumaczenie i branie pod uwagę najgorszego jeszcze przed ślubem mnie wprawiły w dziwny nastrój. Z kolei mój kolega z poprzedniej pracy miał sporą sumkę odłożoną na koncie, z narzeczoną wzięli wspólny kredyt na mieszkanie wiec obydwoje spłacają i po połowie jest ich, a potem zaplanowali ślub. I on miał jeden warunek, że będzie ślub jeśli będzie rozdzielnośc bo cytuję:' w razie rozwodu nie zamierza dzielić się nią tymi oszczędnościami'. To po co kur.wa się z nią żeni? jeśli już na tym etapie nie chce niczym się z nią dzielić Pewnie kazda z was będzie miała odrebne zdanie na ten temat ale dla mnie nie do pomyślenia byłaby rozdzielność z ww powodów

Napisane przez Psotnika

witajcie po południu
odebrałam wyniki moje z rana i wszystko w normach - mocz, morfologia, hormony tarczycy i toxo jupi

dziewczyny nie chce mi się uczyć
nie poszłam na egzaminy w czerwcu bo miałam zawroty głowy i wymiotowanie i mam 2 egzaminy - i muszę je zdać a przynajmniej jeden by być na następnym semestrze
i jeden przedmiot próbuje coś tam czytać - do drugiego nie mam siły zajrzeć - nie wiem jak to jest ale gdy tylko siadam do nauki to mnie bierze ból głowy i senność

marsz do nauki lepiej teraz się przemęczyć i jakoś zdać niż zostawiać sobie na później kiedy będziesz mieć największy egzamin w życiu - z bycia mamą

[Haniula]

dobryyy
bambusiek, ja tam jestem anty trzykołowym wózkom, a jak ciezko z manewrami to tymbardziej Zreszta cena tez nie jest mocno zachecająca, w tej cenie mozna kupić dobry nowy wózek

Ja leze i pije herbatke z cytrynka, bo mnie chyba przewiało na miescie gardło mnie boli i głowa
Kupiłam znowu dla niuni spodnie dresowe takie z misia i dwa bodziaki
teraz fajnie sie to wszystko kupuje, ale nie wiem co to bedzie jak przyjdzie to PRASOWAC

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

dobryyy
bambusiek, ja tam jestem anty trzykołowym wózkom, a jak ciezko z manewrami to tymbardziej Zreszta cena tez nie jest mocno zachecająca, w tej cenie mozna kupić dobry nowy wózek

Ja leze i pije herbatke z cytrynka, bo mnie chyba przewiało na miescie gardło mnie boli i głowa
Kupiłam znowu dla niuni spodnie dresowe takie z misia i dwa bodziaki
teraz fajnie sie to wszystko kupuje, ale nie wiem co to bedzie jak przyjdzie to PRASOWAC

hihi, mnie też przeraża prasowanie... ale mam nadzieję, że 2-3 miesiące i już nie trzeba będzie tego robić, bo małego nie uczuli moja koleżanka po 2 miesiącach przestała prać w proszku dla niemowląt i prasować, bo nic jej już nie dolega Sam początek jest ciężki, mam nadzieję, że wytrwamy

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

hihi, mnie też przeraża prasowanie... ale mam nadzieję, że 2-3 miesiące i już nie trzeba będzie tego robić, bo małego nie uczuli moja koleżanka po 2 miesiącach przestała prać w proszku dla niemowląt i prasować, bo nic jej już nie dolega Sam początek jest ciężki, mam nadzieję, że wytrwamy

ja tam prasowac bede, strasznie nie lubie pogniecionych ubran, a sama nie umiem wywiesic tak zeby bylo nie wygniecione- a staram sie
nam prasuje wszystko reczniki pościele ubrania, czasem nawet bokserki tz Nawet kocyk dla psa prasuje Lubie nawet prasowac, ale wiadomo wtedy kiedy nic nie goni, a z dzieckiem niestety bedzie ciezko
Ale nie my pierwsze nie ostatnie, nie

[uska000]

Napisane przez *Agatek*

hihi, mnie też przeraża prasowanie... ale mam nadzieję, że 2-3 miesiące i już nie trzeba będzie tego robić, bo małego nie uczuli moja koleżanka po 2 miesiącach przestała prać w proszku dla niemowląt i prasować, bo nic jej już nie dolega Sam początek jest ciężki, mam nadzieję, że wytrwamy

mnie teez prasowanie przeraza;/
kochane co gotujecie?? ja dzis na szybko zrobilam spagetti ale jutro to nie wiem juz co;/

[Haniula]

Napisane przez uska000

mnie teez prasowanie przeraza;/
kochane co gotujecie?? ja dzis na szybko zrobilam spagetti ale jutro to nie wiem juz co;/

ja mam kupne łazanki z kapusta, bo tz do wieczora w pracy a nie chcialo mi sie gotowac

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

ja tam prasowac bede, strasznie nie lubie pogniecionych ubran, a sama nie umiem wywiesic tak zeby bylo nie wygniecione- a staram sie
nam prasuje wszystko reczniki pościele ubrania, czasem nawet bokserki tz Nawet kocyk dla psa prasuje Lubie nawet prasowac, ale wiadomo wtedy kiedy nic nie goni, a z dzieckiem niestety bedzie ciezko
Ale nie my pierwsze nie ostatnie, nie

A może to kwestia dobrego płynu do płukania? trzeba będzie wypróbować ja będę prasować przez pierwsze 2-3 miesiące, a później jak nie będzie trzeba to zaprzestanę, a wyprasuję w razie co, gdybyśmy szli w gości NIENAWIDZE PRASOWAĆ!!! albo zlecę to tż, bo on lubi, nawet skarpetki potrafił sobie wyprasować do pracy, pedantyczny strasznie

Napisane przez uska000

mnie teez prasowanie przeraza;/
kochane co gotujecie?? ja dzis na szybko zrobilam spagetti ale jutro to nie wiem juz co;/

ja dziś nic, bo jestem sama tosty z serem na kolacyjkę

Błagam nie wstawiaj ciągle tych minek: ";/" bo czuję, że wiecznie jesteś z czegoś niezadowolona uśmiech proszę!!! o taki->>>