Ząbki gryzą mamom cycki, przyszła pora na słoiczki-mamy III-IV.2011

[prunelle]

Napisane przez Tity

Przeczytałam "z nowym napletkiem...."


O kurczę fajny przepis i prosty, smaku mi narobiłaś, chyba zrobię w tym tygodniu
A i ja się pochwalę co Leosiowi kupiłam do zabawy, tylko akurat wklejam przypadkowego allegrowicza:
http://allegro.pl/osmiornica-lamaze-...752157909.html
Jest wielka w sumie, no i się śmialiśmy dzisiaj, że to dla nas zabawka, bo próbujemy ciągle na niej melodyjki trąbić, a Leoś zaczyna się czym innym w końcu bawić to my tacy zajęci tą ośmiornicą, a on tak bidaczek leży...

tak mnie też Krzysia zabawki zajmują ale on ma wtedy teatrzyk, więc co tam patrzy na mnie jak na głupka i myśli pewnie "oddawaj, przecież to dla dzieci"

Napisane przez iizabelaa

Tak co drugi dzień widzę przez okno jak taka dziewczyna idzie na spacer z synkiem,
jadą spacerówką, mały ma może 10-12 miesięcy, tak na oko,
spacerówka widocznie jest tylko montowana przodem do kierunku jazdy,

i ta dziewczyna zawsze idzie obok spacerówki, jedna ręka ją pach a drugą trzyma małego z rączkę

Mówię wam komicznie to wygląda, i zawsze tak idą jak ich widzę.

hehe, nieźle
fajnie to musi wyglądać
ciekawe, czemu za rączkę jednocześnie, czy sam nie chce w wózku siedzieć czy jak

[traicionera]

Napisane przez iizabelaa

Tak co drugi dzień widzę przez okno jak taka dziewczyna idzie na spacer z synkiem,
jadą spacerówką, mały ma może 10-12 miesięcy, tak na oko,
spacerówka widocznie jest tylko montowana przodem do kierunku jazdy,

i ta dziewczyna zawsze idzie obok spacerówki, jedna ręka ją pach a drugą trzyma małego z rączkę

Mówię wam komicznie to wygląda, i zawsze tak idą jak ich widzę.

to samo by było, gdybym mojej nie mogła przodem do mnie zamontować
wystarczy, ze przy pakowaniu zakupów w markecie zniknę młodej z oczu, to zaraz jest taki niepokój

[prunelle]

Napisane przez Montii

aaa ja jutro jadę na spotkanie Kangura i będą mnie uczyć nowego wiązania ostatnio Fabiana gryzie chusta i marsupi :/


ego na Karmi lecisz?

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------


oo to identycznie moja koleżanka ma z córką, ale ona ma ok 1,5 roku

jakiego?
u mnie kangur daleko i nigdy mi się nie chce pół miasta tarabanić
a plecaczka bym się nauczyła, na biodrze też mi nie wychodzi...

[kwartalinka]

Napisane przez SunnyGirl_2002

Dzięki za komplementy
Krzysztof urodził się 01 marca

wybacz i niech Krzyś mi wybaczy
ja już jestem spaczona bo sama mam córkę i wszędzie dziewczynki widzę
nie mniej jednak śliczny blondasek, zdania nie zmieniam
a jak się przyjrzałam dokładniej to widać przecież, że chłopak
usta mnie chyba zmyliły bo takie ładne i pełne, znaczy całuśne

Napisane przez Tity

Przeczytałam "z nowym napletkiem...."


O kurczę fajny przepis i prosty, smaku mi narobiłaś, chyba zrobię w tym tygodniu
A i ja się pochwalę co Leosiowi kupiłam do zabawy, tylko akurat wklejam przypadkowego allegrowicza:
http://allegro.pl/osmiornica-lamaze-...752157909.html
Jest wielka w sumie, no i się śmialiśmy dzisiaj, że to dla nas zabawka, bo próbujemy ciągle na niej melodyjki trąbić, a Leoś zaczyna się czym innym w końcu bawić to my tacy zajęci tą ośmiornicą, a on tak bidaczek leży...

[87czarna]

Napisane przez SunnyGirl_2002

Na macie najlepiej w poprzek

słodki

Napisane przez coralady

Dziekujemy za gratulacje i komplementy pod adresem Lili(jakies zamazane zdjęcie załączyłam,nie to mialo być).Nie mogę wielocytowac tylko ostatnia stronę,tez tak macie?

Ja znó sajgon przed zaśnięciem.Pół godziny przerażliwego płaczu.Czarna chyba nasze dziewczyny zaczynają akcję pt.ząbkowanie

ani nie mów.. chociaz u mnie dzisiaj zasypianie poszło jak bułka z masłem...

Castia ech,na pewno piękny widok...muszę z Tz o tym porozmawiac...

[kasiuni_a]

Napisane przez ego_ego

omg Olowi chyba zeby ida strasznie płacze od 40 minut, teraz pije wode bo moze to z glodu ale zjadl 170ml mm

o matko współczuję Wam bardzo

Napisane przez kwartalinka

Hej,
szczepienie jakoś przeżyłyśmy, zobaczymy co będzie wieczorem. szczepienia chyba na mnie robią większe wrażenie niż na niej. Lusia waży 7 kg i ma 64 cm, poza tym rozwija się prawidłowo i wszystko ok







ja też chciałam nosić Lusię w chuście, kupiłam specjalnie na lato jasną chustę z bawełny ekologicznej i raptem 2 razy się nosiłyśmy. Lusia nie lubi chyba takiego ograniczenia, chwilę posiedzi i się pocieszy a potem zaczyna się szarpać i płacze mam nadzieję, że jak będzie starsza to polubi chustowanie
a wypadkiem się nie przejmuj, podobno zdarza się większości matek, teraz będziesz już ostrożniejsza, obserwuj tylko dzieciątko czy zachowuje się tak jak zwykle, czy nie wymiotuje itp.
będzie dobrze

o jaka duża dziewczynka jak tak Was czytam to stwierdzam, że z mojego syna straszna chudzina jest - w ubiegłym tygodniu 6300g i 68cm
ja kupiła też na lato chustę z bambusem, raz się nosiliśmy, małemu się nawet podobało, ale ja chyba źle się zawiązałam, po bo 30 min bolały mnie plecy

Napisane przez izunia233

podchodzę do okienka i mówię
JA: poproszę wit D3 w kapsułkach
Farm: chyba w kropelkach?
Ja: Nie, w kapsułkach
Farm: nie ma - a widzę,że stoi na półce ale dalej mówię do niej
Ja: poproszę Delicol
Farm: chyba Dewikol
ja: nie, Delicol
Farm: nie, źle Pani mówi De-wi-kol- i mi literuje
Ja: Nie, to Pani źle mówi, De-li-col - to ja jej też literuję
Farm: Nie ma
Ja: Do-wi-dze-nia !!!

I idź tu człowieku do apteki i kup coś

co za baba, chyba z przypadku się tam znalazła

Napisane przez ptysza

haha a kiedy ci zeszlo? bo mi w niedziele, tyle ze glowa w dol przezyla, poplakala chyba z 30 sekund i zaczela sie smiac ale ja bylam przerazona

dziś w nocy tak się popisał, też przeżył, śmiał się nawet, ale ja źle zrobiłam, bo z tego szoku podbiegłam do niego i złapałam go szybko na ręce, a on się chyba wystraszył i zaczął płakać, ale to tylko chwilkę

Napisane przez ptysza

nie pisalam wam tego tutaj, ale jakies 2 moze 3 tygodnie rzecz sie dziala na emilki fitnesie znaczy sie rehabilitacji

biedna Emilka, nieźle się musiała wystarszyć tej baby skoro to parę dni trwało, a tamta się jeszcze obraziła ... no nic, mała strata

Napisane przez Montii

i jakoś nie podoba mi się Fabian w tych pasach od spacerówy
plusem jest duża buda, sprawdzi się super w deszczowe dni i zimę, ale czy ja dam radę takim wózkiem przedzierać się przez śnieg?!

ja nie wiem co z tymi pasami w spacerówkach jest, wsadziłam ostatnio małego w spacerówkę na próbę ale te pasy takie dziwne, sama nie wiem, w ogóle wydaje mi się, że spacerówka jeszcze nie dla niego

Napisane przez coralady

Dziewcztny w imieniu siostry i Mikołaja dziekuje za kciuki.Przydały się

"Mały" waży 4200g,61 cm urodzony przez cc

Lilka ma problem z ząbkowaniem,wczoraj płakała 2h przed snem,dzis pól dnia,ja normalnie padam...

Wcina co popadnie,non stop gryzie łapki,jutro idziemy do pediatry po pomoc.

W załaczeniu zdjęcie z dzis jak czekałyśmy,żeby zobaczyc nowonarodzonego kuzynaOczywiście rączki w buzi

wielkie gratulacje dla siostry, super że już po wszystkim, a Mały całkiem spory o 30g większy od mojego olbrzyma

Dawid też absolutnie wszystko do buzi pakuje, a jak nie ma nic w pobliżu to ręce oczywiście, chyba tylko jak śpi to nic w japie nie ma ale póki co nie marudzi, nie płacze

[Montii]

prunelle bo ja dalej 2x nie umiem, no i nie wspomnę o plecaczku...
aaa jak Ci wychodzi 2x?

U mnie Fabian może jeździć przodem, lubi to, nie płacze za mną ale... ja tak go lubię wozić przodem do mnie, patrzeć na niego itp itd
i nie lubię go ustawiać przodem do świata..eh co za matka

[coralady]

Napisane przez Tity

Przeczytałam "z nowym napletkiem...."

Świntuszek

[traicionera]

Napisane przez Montii

prunelle bo ja dalej 2x nie umiem, no i nie wspomnę o plecaczku...
aaa jak Ci wychodzi 2x?

U mnie Fabian może jeździć przodem, lubi to, nie płacze za mną ale... ja tak go lubię wozić przodem do mnie, patrzeć na niego itp itd
i nie lubię go ustawiać przodem do świata..eh co za matka

e no, dobra matka, ja już wioząc w wózku czuje taki niedostatek kontaktu, bo nie mogę ot tak przytulic, buziaka dać, jak w nosidełku, a jeszcze miałabym nie patrzeć an moje cudo?

[Montii]

Napisane przez traicionera

e no, dobra matka, ja już wioząc w wózku czuje taki niedostatek kontaktu, bo nie mogę ot tak przytulic, buziaka dać, jak w nosidełku, a jeszcze miałabym nie patrzeć an moje cudo?

no własnie mi też tak jakoś pusto, lubię patrzeć na niego , kusika posłać albo jakieś minki zrobić a jak mam go przodem do świata to i tak co chwile zaglądam..

[traicionera]

Napisane przez Montii

no własnie mi też tak jakoś pusto, lubię patrzeć na niego , kusika posłać albo jakieś minki zrobić a jak mam go przodem do świata to i tak co chwile zaglądam..

na razie sie nie czuje na to gotowa

[Montii]

Napisane przez traicionera

na razie sie nie czuje na to gotowa

dokładnie to ja muszę dojrzeć

[prunelle]

Napisane przez Montii

prunelle bo ja dalej 2x nie umiem, no i nie wspomnę o plecaczku...
aaa jak Ci wychodzi 2x?

U mnie Fabian może jeździć przodem, lubi to, nie płacze za mną ale... ja tak go lubię wozić przodem do mnie, patrzeć na niego itp itd
i nie lubię go ustawiać przodem do świata..eh co za matka

wiesz że 2x wychodzi mi coraz lepiej, ale nadal często wiążę kieszonkę
Chciałabym się jednak chociaż wiązania na biodrze nauczyć, no nic, będę musiała poszukać warsztatów albo się przejechać do tego klubu

też bym nie chciała chyba młodego nie widzieć w spacerówce lubię na niego patrzeć

[kwartalinka]

Napisane przez Montii

tak, sam trzyma
oczywiście taki podekscytowany że potem tym dzióbkiem trafia sobie np w oko i trzeba mu poprawiać

dla Fabianka, super musi wyglądać taki maluch z kubeczkiem w łapkach

Napisane przez traicionera

A jesteś pewna, ze dobrze wiążesz?

raczej tak moja koleżanka nosi w chuście i ona mi pokazywała wiązanie, poza tym w instrukcji jest jasno wyjaśnione jak wiązać no i w necie sporo filmików i zdjęć
jak się wiążemy to jeszcze ma zabawę a potem wygląda jakby za mało widziała, może będzie lepiej jak będzie mogła na biodrze siedzieć

Napisane przez Montii

aaa ja jutro jadę na spotkanie Kangura i będą mnie uczyć nowego wiązania ostatnio Fabiana gryzie chusta i marsupi :/

fajnie z tymi spotkaniami Klubu Kangura, czekam aż u mnie będzie
Monii a jak wygląda gryzienie Fabianka przez chustę i nosidełko?

[patrycja_22]

Wreszcie doczytałam
Byłam u mamy i robiłam zapiekankę z ziemniaki mniam

Napisane przez maggol111

to miałas identyczną noc jak ja tylko ja o 7 miałam juz koniec spania bo szczepienie
mój nawet jak był noworodkiem spał wiecej niz teraz, co sie dzieje z tymi dziecmi

ja nie wiem zmówiły się czy co

Napisane przez laseczkaa

1.Kacperek przed wyjazdem
2.maltretowanie hipcia
3.próbuję swój nowy pojazd
4.jeździk

lece z neta będę później

druga fotka super

Napisane przez ptysza

no i wyobrazcie sobie, wczoraj nasza rehabilitantka zachorowala i dzisiaj na zastepstwo jechalismy do kogos innego i na inna godzine, wchodze na duza sale (niestety przez to zastepstwo mala byla zajeta) i kogo widze? pania wiedzme co mi dziecko straszy a ta kuzwa cholera jedna znowu zaczyna ciumkac, miny do niej stroic, jak zobaczylam u emki mega wielka podkuwe to sie wkurzylam i jej powiedzialam, zeby tak nie robila, bo ostatnio tak mi dziecko wystraszyla ze kilka dni wyla

i co? i co? nie bylo przepraszam, po prostu sie obrazila ale naszczescie rehabilitantka kumata szybko zareagowala i emke wziela w inny kat i sie uspokoila

ale jak mi cisnienie skoczylo jak ja zobaczylam

co za babsko głupie dziecko tak straszyć

Napisane przez Montii

Dobrze że mamy tą małą spacerówkę bo nieźle bym marudziła, chyba po zimie będziemy się pozbywać tego espiro..
teraz będę go używać tylko jak wyjdę z tż sama nie dam rady

Jednak dobrze wszystkie koleżanki mi podpowiadały nie kupuj 2w1 a ja głupia i tak swoje

Napisane przez Tity

Przeczytałam "z nowym napletkiem...."

co Tobie po głowie chodzi ?

Napisane przez Montii

U mnie Fabian może jeździć przodem, lubi to, nie płacze za mną ale... ja tak go lubię wozić przodem do mnie, patrzeć na niego itp itd
i nie lubię go ustawiać przodem do świata..eh co za matka

Ja też bym nie umiała jechać z Alanem przodem Tęskniło by mi się i głupio bym się się czuła, że ktoś obcy przechodząc go widzi a ja nie

[Montii]

Napisane przez prunelle

wiesz że 2x wychodzi mi coraz lepiej, ale nadal często wiążę kieszonkę
Chciałabym się jednak chociaż wiązania na biodrze nauczyć, no nic, będę musiała poszukać warsztatów albo się przejechać do tego klubu

ja mam jakieś 17 km tam, ale to tż zawiezie autem a potem zakupy jakieś.. no i znajoma ma mi spodenki sprzedać dla małego..oby była pogoda...

a ja się jakoś zniechęciłam do 2x,kompletnie mi nie idzie dociąganie i zostawiłam a plecaka nawet nie próbowałam

Napisane przez kwartalinka

fajnie z tymi spotkaniami Klubu Kangura, czekam aż u mnie będzie
Monii a jak wygląda gryzienie Fabianka przez chustę i nosidełko?

nie wiem o co mu chodzi ostatnio
pierwsze 30 min super a potem krzyczy, rece wyciąga, robi mi ' dzięcioła ' aaaa masakra
wcześniej uwielbiał, w ogóle cieszy sie na początku a potem chce mi uciec

[traicionera]

Napisane przez Montii

dokładnie to ja muszę dojrzeć

moze za rok czy dwa lata

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

no własnie mi też tak jakoś pusto, lubię patrzeć na niego , kusika posłać albo jakieś minki zrobić a jak mam go przodem do świata to i tak co chwile zaglądam..

Fabianek ma jeszcze czas na jeżdżenie przodem do świata

[kasiuni_a]

Napisane przez prunelle

właśnie miałam się Ciebie spytać, ile Olek teraz wypija? bo w przyszłym tygodniu będę musiała młodego teściowej zostawić (pierwszy raz, już mam stresa) i ściągam już, idzie mi to jak po grudzie, zakładam 200 ml na posiłek, ale tak z zapasem, jak myślisz?

kurcze ja też się zastanawiam ile przygotować, bo w przyszłą sobotę zostawiam małego z mamą, dwa tyg. temu robiłam porcje po 150ml i było w sam raz, 3 razy tyle właśnie wypił, a 2 razy po 130ml; może teraz po 180ml zrobię

Napisane przez miamore999

ja ustaliłam sama nowy rytuał wieczorny - teżet kąpie małą sam codzień a ja wtedy mam kilka minut luzu :P ach jak ja go przy tym zachwalam pod niebiosa! hehehe

fajnie mój tż od początku Dawida kąpie, ja dosłownie 3 razy miałam okazję, ale zawsze przy kąpieli towarzyszę

Napisane przez Castia

co do sernika to ja zawsze robię z taką pianką/rosą. jest pyszny!
i ma pewnie milion kaloriiii

ja też tylko taki uwielbiam go!

Napisane przez SunnyGirl_2002

Na macie najlepiej w poprzek

jaki słodki blondasek

Napisane przez aja1

Moja też nie ma a ślini się masakrycznie, nie mogę jej do góry podnieść, bo śliną dziś w oko dostałam, siedzi na kolanach, to zaraz strużki czuję

u nas dokładnie to samo, wiecznie ślina z buzi spływa

Napisane przez Montii

tak, sam trzyma
oczywiście taki podekscytowany że potem tym dzióbkiem trafia sobie np w oko i trzeba mu poprawiać

dasz linka do tego kubka?

Napisane przez kwartalinka

fajnie z tymi spotkaniami Klubu Kangura, czekam aż u mnie będzie
Monii a jak wygląda gryzienie Fabianka przez chustę i nosidełko?

u nas dziś było takie spotkanie, ale mnie się iść nie chciało

Bąbel śpi już od ponad godziny, więc i ja się kładę wreszcie. Właśnie sobie na noc pizzę zjadłam i popiłam tą Bavarią o której pisałyście. Z braku laku może być

[prunelle]

Napisane przez Montii

ja mam jakieś 17 km tam, ale to tż zawiezie autem a potem zakupy jakieś.. no i znajoma ma mi spodenki sprzedać dla małego..oby była pogoda...

a ja się jakoś zniechęciłam do 2x,kompletnie mi nie idzie dociąganie i zostawiłam a plecaka nawet nie próbowałam


nie wiem o co mu chodzi ostatnio
pierwsze 30 min super a potem krzyczy, rece wyciąga, robi mi ' dzięcioła ' aaaa masakra
wcześniej uwielbiał, w ogóle cieszy sie na początku a potem chce mi uciec

może faktycznie w kieszonce za mało widzi i w tym 2x będzie lepiej, zwłaszcza że tam można chustę na ramiona odciągnąć jakby, żeby jeszcze więcej widział, a jak przyśnie to dociągnąć - jak się nauczysz to będzie fajnie
mnie to strasznie denerwowało na początku, cała spocona byłam, zanim go zawiązałam i miałam ochotę tylko go rozwiązać i położyć do wózka, a jeszcze jak marudził to koszmar... Do tej pory nie zawsze mi to wiązanie wychodzi

no dobra, idę spać, bo znów nieprzytomna jutro będę!

[kwartalinka]

Napisane przez Montii

ja mam jakieś 17 km tam, ale to tż zawiezie autem a potem zakupy jakieś.. no i znajoma ma mi spodenki sprzedać dla małego..oby była pogoda...

a ja się jakoś zniechęciłam do 2x,kompletnie mi nie idzie dociąganie i zostawiłam a plecaka nawet nie próbowałam


nie wiem o co mu chodzi ostatnio
pierwsze 30 min super a potem krzyczy, rece wyciąga, robi mi ' dzięcioła ' aaaa masakra
wcześniej uwielbiał, w ogóle cieszy sie na początku a potem chce mi uciec

hmmm..to u mnie właśnie też tak
ale zachowuje się tak jak wiążesz kieszonkę czy inne wiązania też?

[Montii]

Napisane przez kwartalinka

hmmm..to u mnie właśnie też tak
ale zachowuje się tak jak wiążesz kieszonkę czy inne wiązania też?

ja go noszę tylko w kieszonce
albo w marsupi to ma taką samą pozycję

tzn on w trakcie wiązania jest spokojny i pierwsze 30 min się cieszy
i nagle sie wyrywa


kasiunia taki niekapek - http://allegro.pl/tommee-tippee-kube...739184207.html

[Eirene1987]

witam późnym wieczorkiem

Napisane przez iizabelaa

Tak myślę, czy Marsupi nie sprzedać, bo wogóle go nie używam
Strasznie się napaliłam na ten zakup i jakoś nie mam gdzie go używać.
Chyba poczekam do wyjazdu nad morze i sprzedam.

ja też. właściwie przydał się nad morzem tylko 2 razy a po domu nie lubi w tym być a po wiosce to mam wózek, na zakupy jeżdżę zawsze autem to mam fotelik i stelaż albo do wózka sklepowego fotelik wkładamy... napaliłam się a niepotrzebnie...

Napisane przez iizabelaa

18 września będzie we Wrocławiu festyn na rzecz Laurki

ooo super chyba się wybiorę to koło mojego tżta babci

Napisane przez aja1

Z Buką to chodzi o zdjęcie które kiedyś któraś wstawiła na forum, cos tam w tle było

Napisane przez izunia233

Opowiem wam historię jak przed wczoraj byłam w aptece. (...)

I idź tu człowieku do apteki i kup coś

no ja to nie mam siły nieraz do tych bab z apteki...

Napisane przez ptysza

a swoja droga, dziewczyny czemu wy kupujecie D3 w kapsulkach? przeciez to bardzo drogo wychodzi, wlasnie ten DEVIKAP kosztuje az 3,20 zł poproscie pediatre zeby wam wypisal, bo to na recepte

ja kupuję w kapsułkach bo ta w kropelkach to mnie trafia mam dac 1 kroplę wypadają 2 zawsze...


biedna Emilka też bym się wściekła jakby mi jakieś straszydło do mojego synka zęby szczerzyło.



mój synek dziś pierwszy raz zjadł jabłuszko z morelą smakowało chyba

[tajka88]

Napisane przez Montii

do nas zawitał kurier z nowym niekapkiem z TT
mniejszy i z rączkami, Fabian uwielbia z niego pić

Ja mam niekapek od miesiaca z TT i ani razu nie dalam Lenie pic;p glupia baba;p

Napisane przez laseczkaa

znów poszalałam na all -wygrałam licytację i kupiłam małemu zabawkę na razie troszkę za mały na nią ale jak zacznie siedzieć to będzie się nią bawił o taką zyrafe fisher price :
http://allegro.pl/fisher-price-k8844...750593580.html

Swietna ta zyrafa, z tego co slyszalam dzieic ja lubia;p

Napisane przez SunnyGirl_2002

Na macie najlepiej w poprzek

Taki slodki heh, az buzia sie usmiecha;p

Napisane przez prunelle

kurczę nie mogę się przyzwyczaić, że jest jeszcze jeden Krzyś na forum
:

Co ja mam powiedziec 3 Lenki;p

Napisane przez coralady

Dziewcztny w imieniu siostry i Mikołaja dziekuje za kciuki.Przydały się

"Mały" waży 4200g,61 cm urodzony przez cc


W załaczeniu zdjęcie z dzis jak czekałyśmy,żeby zobaczyc nowonarodzonego kuzynaOczywiście rączki w buzi

Ale duzy klusek

Lilka cudna, moaj ma to samo wyje, pluje sie i wierci, gryzie co sie da

Napisane przez ptysza

nie pisalam wam tego tutaj, ale jakies 2 moze 3 tygodnie rzecz sie dziala na emilki fitnesie znaczy sie rehabilitacji

Oh tez mnie wkurza jak ktos zagaduje do Leny a ciagle tak robia i znowu kolejna baba spytala czy moze Lenke ma potrzymac, a baby nie widzialam nigdy na oczy

Napisane przez traicionera

tajka- ja tam wole, żeby mąż wiertarka podokrecal, to w końcu dziecku ma służyć, wiec musi być solidnie złożone. Sama kiedyś własne krzesło skręcałam, wydawało mi się, ze jest oki, a potem jak tata po mnie dokręcał, to się śmiał, ze tak slabo

W moim srubek nie musialam przykrecac;p

Napisane przez traicionera

to samo by było, gdybym mojej nie mogła przodem do mnie zamontować
wystarczy, ze przy pakowaniu zakupów w markecie zniknę młodej z oczu, to zaraz jest taki niepokój

Moja patrzy sie na swiat i nigdy nie marudzi, chyba, ze hce jesc albo wyjsc z wozka;p

Napisane przez iizabelaa

Tak co drugi dzień widzę przez okno jak taka dziewczyna idzie na spacer z synkiem,
jadą spacerówką, mały ma może 10-12 miesięcy, tak na oko,
spacerówka widocznie jest tylko montowana przodem do kierunku jazdy,

i ta dziewczyna zawsze idzie obok spacerówki, jedna ręka ją pach a drugą trzyma małego z rączkę

Mówię wam komicznie to wygląda, i zawsze tak idą jak ich widzę.

Moja spacerowka jest tlyko przodem do kierunku jazdy, ale mala nie marudzi.

Dzis poszlam do akwiarenki internetowej wydrukowac cos a tam babka pracowala z 1-2 tygodniowym dzieckiem przy cycu i 2 (4-5letnimi) dziecmi ogladajacymi bajki na kompie... kurde ciezko jest niektorym...

Napisane przez aja1

Ostatnio rozmawiałyśmy że jakaś nawiedzona była na wątku '88 i zajrzałam a tam - niespodzianka

Az musze zajrzec

[kwartalinka]

Napisane przez Montii

ja go noszę tylko w kieszonce
albo w marsupi to ma taką samą pozycję

tzn on w trakcie wiązania jest spokojny i pierwsze 30 min się cieszy
i nagle sie wyrywa


kasiunia taki niekapek - http://allegro.pl/tommee-tippee-kube...739184207.html

dokładnie tak samo
ale wydaje mi się, że tak jak napisała prunelle, w kieszonce mogą już za mało widzieć, chyba lepsze byłoby noszenie na biodrze albo plecach, mieliby większą swobodę w rozglądaniu się
tylko Lusia jest jeszcze trochę za mała na te wiązania

[tajka88]

Napisane przez kwartalinka

dokładnie tak samo
ale wydaje mi się, że tak jak napisała prunelle, w kieszonce mogą już za mało widziećchyba lepsze byłoby noszenie na biodrze albo plecach, mieliby większą swobodę w rozglądaniu się
tylko Lusia jest jeszcze trochę za mała na te wiązania

W Uk na tym kubku njest napisane od 4+:P

[marta_27]

jezuuu, doczytałam w końcu
u nas dziś dzień niejadka. nie wiem co mu się poprzestawiało. zjadł trochę więcej niż połowę tego co zawsze no i okazało się że spadł od wczoraj na wadze.ale dziwne by było gdyby nie spadł po takiej diecie.
cyca ładnie ciągnie, szpinak też zjadł a butla go parzy. nie wiem co jest grane

Napisane przez ptysza

nie pisalam wam tego tutaj, ale jakies 2 moze 3 tygodnie rzecz sie dziala na emilki fitnesie znaczy sie rehabilitacji

weszlam na sale, i na stole jedna bbaka przewijala/ubierala swoje dziecko jzu po cwiczeniach. hmmm jakby wam to opisac, babka wielka, nie gruba/ poprostu wielka, czarne wlosy, skora prawie spalona przez slonce, lekki wasik pod nosem z meskim glosem ciumciala do swojego synka, notabene tez wczesniaka, ale duzy chyba po mamusi, bo mlodszy chyba ze 4 miesiace od mojej a wyglada przy niej jak wielkolud zreszta wszystkie wasze dzieci pewnie tez by tak przy niej wygladaly

jej ksywka na fitnesie to kropeczka

do dobra, klade moja emke kolo tego chlopczyka, a ta babka zaczyna ciumciac do mojej, a moja? rykkkkk, taki straszliwy mega mega, jeszcze nigdy nie plakala tak strasznie, nawet nie dala rady cwiczyc do konca, chyba po polowie wyszlam z nia bo co ktokolwiek na nia zerknal to zaczynala na nowo, to byl poniedzialek rano - a przestala plakac chyba w srode wyobrazacie sobie? ona sie tak tej babki wystraszyla, ze potem nagle zrywala sie z okropnym placzem

po tym placzliwym incydencie emka zalatwila sobie jak jzu tu wspominalam swoja osobna mala salke

no i wyobrazcie sobie, wczoraj nasza rehabilitantka zachorowala i dzisiaj na zastepstwo jechalismy do kogos innego i na inna godzine, wchodze na duza sale (niestety przez to zastepstwo mala byla zajeta) i kogo widze? pania wiedzme co mi dziecko straszy a ta kuzwa cholera jedna znowu zaczyna ciumkac, miny do niej stroic, jak zobaczylam u emki mega wielka podkuwe to sie wkurzylam i jej powiedzialam, zeby tak nie robila, bo ostatnio tak mi dziecko wystraszyla ze kilka dni wyla

i co? i co? nie bylo przepraszam, po prostu sie obrazila ale naszczescie rehabilitantka kumata szybko zareagowala i emke wziela w inny kat i sie uspokoila

ale jak mi cisnienie skoczylo jak ja zobaczylam

ale babsko, nic dziwnego że się Emilka wystraszyła.
pokaż zdjęcie swojej kropeczki

Napisane przez coralady

Dziewcztny w imieniu siostry i Mikołaja dziekuje za kciuki.Przydały się

"Mały" waży 4200g,61 cm urodzony przez cc

Lilka ma problem z ząbkowaniem,wczoraj płakała 2h przed snem,dzis pól dnia,ja normalnie padam...

Wcina co popadnie,non stop gryzie łapki,jutro idziemy do pediatry po pomoc.

W załaczeniu zdjęcie z dzis jak czekałyśmy,żeby zobaczyc nowonarodzonego kuzynaOczywiście rączki w buzi

gratulacje ciociu i dla siostry również. duży maluszek a Lili jaka fajna

Napisane przez Montii

uwielbiam murzynka...ale zazwyczaj robiłam z proszku delekta czy tam Oetker sama nigdy..;/

ja też uwielbiam. kiedyś mama dała mi przepis na expresowego więc jak mam niezapowiedzianych gości to robię murzynka. po godzinie można już jeść

Napisane przez maggol111

a z dobrych wiesci przepuklina pepkowa sie straciła i w koncu nie musimy juz plastrowac pępka

Napisane przez SunnyGirl_2002

Na macie najlepiej w poprzek

jaką fajną fryzurkę ma

Napisane przez coralady

Mój Tż od początku kąpie Lilke sam,ja zajmuje się pielgnacją po i przebieraniem.On bardzo to lubi

u nas to samo

Napisane przez laseczkaa

a ja wkurzona na maksa jestem oczywiście na listonosza cały czas byłam w domu jak mnie nie było to tż był i listonoszowi sie nie chciało dostarczyc paczki do nas i zostawil awizo i musze jutro na poczte dreptac -a to dosc duza paczka bo ten drugi chodzik-samolocik z kubusia i za co ja poczcie place

mi listonosz też nigdy paczek nie wnosi. wrzuca awizo i leci dalej. wkurza mnie to na maksa bo później dźwigam te paczki z poczty. pomijam fakt że czekam na listonosza jak na szpilkach siedząc w domu, żeby czasem nie przegapić a później okazuje się że awizo w skrzynce

Napisane przez iizabelaa

ostrzegam bo uzależnia

Sernik malinowy

Przepis na tortownice.

Spód:
2 opak. ciastek maślanych
pół kostki masła

Ciastka pognieść na drobne, wymieszać z roztopionym masłem, wyłożyć na blaszkę

Masa:
2 opak. malin mrożonych
1 opak. żelatyny
cukier
serek homogenizowany (taki z wiadereczka 0,5kg, najlepiej waniliowy)
2 śmietany kremówki
1 cukier waniliowy


1. Śmietany ubić z cukrem waniliowym, wymieszać ubitą śmietanę z serkiem.

2. Rozmrazic maliny, zmiksowac jej blenderem z cukrem (50g).

3. Przygotowac żelatynę w szklance wody. Po ostygnięci połowę włać do serka a połowę do malin.

4. Na ciastka wylać najpierw serek a potem maliny.

5. Można już w blaszce wymieszać delikatnie maliny z serkiem, robią kółka nożem.

5. Włożyć do lodówki na 4h.

o kurczę, ale pyszne to musi być na stronie kwestii smaku jest desernik malinowy polecam

Napisane przez Montii

aaa ja jutro jadę na spotkanie Kangura i będą mnie uczyć nowego wiązania ostatnio Fabiana gryzie chusta i marsupi :/

ale fajnie. też bym sobie poszła na takie spotkanie. może bym się nauczyła czegoś i może dowiedziałabym się czy dobrze wiążę kieszonkę

Napisane przez prunelle

może faktycznie w kieszonce za mało widzi i w tym 2x będzie lepiej, zwłaszcza że tam można chustę na ramiona odciągnąć jakby, żeby jeszcze więcej widział, a jak przyśnie to dociągnąć - jak się nauczysz to będzie fajnie
mnie to strasznie denerwowało na początku, cała spocona byłam, zanim go zawiązałam i miałam ochotę tylko go rozwiązać i położyć do wózka, a jeszcze jak marudził to koszmar... Do tej pory nie zawsze mi to wiązanie wychodzi

no dobra, idę spać, bo znów nieprzytomna jutro będę!

ja na razie tylko kieszonkę próbowałam i tylko w kieszonce noszę. a 2x od kiedy można? jak dziecko już siedzi? czy takiego malucha już mogę?

[kwartalinka]

Napisane przez Eirene1987

dziewczyny dziękuję za głosiki w konkursie chustowym ale tam mają tyle głosów że ja nie mam szans mimo że mi wiernie klikacie. proszę o głosiki za to w innym konkursie


http://www.bebilon.pl/mama_wraca_do_...ny/glosuj/1643



mój synek dziś pierwszy raz zjadł jabłuszko z morelą smakowało chyba

zagłosowane rozumiem, że raz dziennie klikać?
fajne zdjęcie

[iizabelaa]

Umykam,
coraz więcej snu potrzebuję

[tajka88]

Ogladam co sie dzieje w Londynie i martwie sie o siostre ona blisko mieszka tych zamieszek: mur: