Torty powoli pieczemy bo za chwilę ROCZKI świętujemy - Mamusie IX-X 2010 cz. IV

[pikaso]

Na razie mamy tydzień wakacji z tatusiem. W końcu tacierzyński wykorzysta. Odwiedzamy sukcesywnie wszystkich znajomych, aby kontakty poodnawiać i potrzymać, bo od porodu też za bardzo się z nikim nie spotykaliśmy, zwłaszcza, że tam gdzie się przeprowadziliśmy nie mamy znajomych prawie wcale.

[Klarissa]

Napisane przez monya4

Karissa
Jak Natka znosi te podróże, moja nie umie usnąc w samochodzie...

Natka nie śpi, jak jadę z mężem to siedzę z tyłu i zabawiam małą. Jak jadę sama to muszę co jakiś czas robić postoje, żeby mi dziecko z nudów nie wrzeszczało. Przyznam, że samej jest ciężko jechać. Niby 160km to nie tak daleko, ale drogi tam są kiepskie i jedzie się ok. 4 - 5h.

Napisane przez abz

ale ta koparka to taka prosta była, moze znajdę zdjecie to bym wam pokazała. Figurek żadnych to bym nie zrobiła, ja nawet rysować nie umiem

Dobra, dobra

Napisane przez bordowa

Asia wypadła mi dziś z łóżeczka...
Szczęście w nieszczęściu, że spadła na pufę, bo w jednym miejscu między ścianą a łóżeczkiem jest pufa. Głowa cała poobdzierana, myślałam, że zawału dostanę

Kurcze, też się strasznie tego boję, całe szczęście, że się małej nic nie stało. Ja mam takie tradycyjne łóżeczko, więc nie ma na czym stanąć żeby się wspiąć ale i tak czuję niepokój...

Doprowdza mnie już do szału, w ogóle nie słucha

A to u nas podobnie.

Ja zakupiłam dzisiaj nocnik, na razie mała się oswaja z jego widokiem. Siedziała na nim jakieś 5s i już chciała zejść... A kupiłam bo ona ma problemy z robieniem kupki na siedząco (w sumie nie dziwne, też by mi było ciężko robić kupę siedząc płasko tyłkiem na podłodze) i wydaje mi się, że moje dziecko ma hemoroida... wyszła jej taka żyłka, wcześniej tego na 100% nie miała Zobaczymy jak jej pójdzie z nocniczkiem za jakiś czas spróbuję posadzić bez pieluchy. Kupiłam taki zwykły z ikei za 7,99

[viola211985]

Kurcze a moja mala wczoraj rano wstala z ropiejacym oczkiem i dzis nadal jej ropieje, nie wiem co sie stalo....

[kaska1980]

Napisane przez viola211985

Kurcze a moja mala wczoraj rano wstala z ropiejacym oczkiem i dzis nadal jej ropieje, nie wiem co sie stalo....

Może jej po prostu przewiało to oczko.
U nas tak było jak byliśmy w Rewalu. Przemywałam małemu zielem świetlika (ponoć lepsze jest niż rumianek) i kilka razy zakropliłam oczko roztworem soli morskiej. Dwa dni i nie było śladu


Co do słuchania to u nas tak samo. Nie mam kurcze żadnego wpływu na własne dziecko.
Jak jest z moją mama to anioł a nie dziecko a jak jest ze mną to diabełek po prostu. Nieraz już go nie ogarniam

[pikaso]

Ja zakupiłam dzisiaj nocnik, na razie mała się oswaja z jego widokiem. Siedziała na nim jakieś 5s i już chciała zejść... A kupiłam bo ona ma problemy z robieniem kupki na siedząco (w sumie nie dziwne, też by mi było ciężko robić kupę siedząc płasko tyłkiem na podłodze) i wydaje mi się, że moje dziecko ma hemoroida... wyszła jej taka żyłka, wcześniej tego na 100% nie miała Zobaczymy jak jej pójdzie z nocniczkiem za jakiś czas spróbuję posadzić bez pieluchy. Kupiłam taki zwykły z ikei za 7,99 [/QUOTE]
Ja też jakiś tydzień temu zakupiłam najzwyklejszy nocnik, ale mamusia okazała się za ambitna i zaczęła łapać w nocnik wszystko i dziecko się trochę zniechęciło. Zaczęła wstrzymywać, a jak tylko założyłam jej pieluchę to się załatwiała, tak więc robimy tydzień przerwy i zaczynamy oswajanie od nowa, ale już w wolniejszym tempie.

[martucha84]

ArmadaV wdech wydech

pikaso witaj


tęsknie do wassss

[monya4]

martucha
my tez teskinimy

Armanda
własnie oglądam wiadomosci to szok co sie tam u Was dzieje...

Hagar
witaj i opowiadaj

pikaso
witaj

My byłysmy u tesciowej

[Weronisia]

Napisane przez weronika23

Weronisia ale wam dobrze ja też chce

No to zapraszamy

Napisane przez viola211985

Ja tez zazdroszcze spotkania.... My tu takie samotne, tak na prawde to od slubu z nikim sie nie spotykamy, kontakty ze znajomymi sie pourywaly wszystkie. I zadnej wizazanki nie ma z moich stron...

Ja też samotna. Dlatego wykorzystałam mój przyjazd do Polski i zorganizowałam spotkanie

Spotkaniu uważam za bardzo udane. Dzieciaczki płakały na zmianę... oj przepraszam... jedynie Ala Wróżki_Dzyn nie płakała i grzecznie cały czas się bawiła.

Larysa Superbejbe bardzo odważna i otwrta zaczepiała właściwie wszystkich

Ola Ninaad troszkę popłakiwała ze zmęczenia, bo przyjechała nie wyspana i później zasnęła mimo hałasów.

A Pascalek był bardzo niegościnny i płakał na widok każdej zabranej zabawki

Ale i tak było bardzo fajnie.

Jedynie Kotek 81 nie dojechała i niech żałuje

Na zdjęciu od lewej do prawej:
Pascal, Ala Wrózki Dzyn, Larysa Superbejbe, Ola Ninaad

[viola211985]

Wow Weronisia, super ze spotkanie udane, dzieciaczki przeslodkie, a Pascalek krolewicz wsrod ksiezniczek sam rodzynek
Ochhh zazdroszcze Wam zazdroszcze....

[ArmadaV]

Napisane przez monya4

Armanda
własnie oglądam wiadomosci to szok co sie tam u Was dzieje...

No ja tez jestem w szoku....Ciekawe czy dzis wieczorem bedzie ciag dalszy...

Wlasnie wrocil tz z pracy i mowil, ze niedaleko od nas tez juz sie zebrala grupa bydla i ganiaja po ulicach- wlasnie szykuje siekiere

I helikopter nad nami krazy

Napisane przez martucha84

ArmadaV wdech wydech

pikaso witaj


tęsknie do wassss

Hehhee, wiedzialam ... My tez tesknimy, czas szybko zleci i wrocisz na pelny etat

Napisane przez Weronisia

Spotkaniu uważam za bardzo udane. Dzieciaczki płakały na zmianę... oj przepraszam... jedynie Ala Wróżki_Dzyn nie płakała i grzecznie cały czas się bawiła.

Larysa Superbejbe bardzo odważna i otwrta zaczepiała właściwie wszystkich

Ola Ninaad troszkę popłakiwała ze zmęczenia, bo przyjechała nie wyspana i później zasnęła mimo hałasów.

A Pascalek był bardzo niegościnny i płakał na widok każdej zabranej zabawki

Ale i tak było bardzo fajnie.

Jedynie Kotek 81 nie dojechała i niech żałuje

Na zdjęciu od lewej do prawej:
Pascal, Ala Wrózki Dzyn, Larysa Superbejbe, Ola Ninaad

Super, ze spotkanie Wam sie udalo....

pikaso witaj

[viola211985]

Martucha wrooooc

Armanda a Ty w jakim miescie mieszkasz? Moja bratowa tez w Anglii, ona w Manchesterze i dzis mowili ze i tam sie te zamieszki przeniosly..

[Weronisia]

Hi hi no Pascalek był rodzynkiem dzisiaj ale żadna nie była zainteresowana

Armada współczuję. Zaraz spróbuję coś w necie poszukać, bo ja bez TV nic nie wiem.

[monya4]

Weronisia
fajnie ze spotkanko udane
a te dwie pieknosci pełnoletnie to które?przyznac sie

[Natala84]

Napisane przez monya4

hallo!!!!!!!!!!
Spałysmy 12 h bez zadnej pobudki moze dlatego ze załozyłam jej juz na noc pajaca

Ja mysle ze po Nowym Roku tez moze zaczniemy staranka

jej, ale super masz, że córcia tak ślicznie śpi a może faktycznie masz "magiczne" ciuszki no i brawo za decyzje o starankach

Napisane przez gabisun

Małej wreszcie pojawiły się górne ząbki już takie widoczne. Jejku ja nie wiedziałam, że one są takie duże i w sumie wylazły jej 4 na raz bo jedynka też się już przebiła

super, że ząbki wyszły 4 na raz, musiały bidulce dokuczać....
gabisun, Ty już wróciłaś do pracy?

Napisane przez bordowa

Asia wypadła mi dziś z łóżeczka...
Szczęście w nieszczęściu, że spadła na pufę, bo w jednym miejscu między ścianą a łóżeczkiem jest pufa. Głowa cała poobdzierana, myślałam, że zawału dostanę

ojej dobrze, że nic gorszego się nie stało....

Napisane przez weronika23

Natala84 podziwiam że masz jeszcze siłe ja bym usnela w pracy, a ile bym stresu zadla przy udzielaniu kredytów żeby się nie ppomylic na samą myśl brrrrrrrrrr dziś ledwo obiad gotuje

no właśnie też się czasami zastanawiam, skąd ja mam jeszcze siłe w pracy chyba odpoczywam bardziej niż w domu choć pracy jest sporo...

Hagar, a może mała tak odreagowywuje zmiane miejsca? albo taki etap ma buntownika... trzymam kciuki, żeby szybko jej to przeszło

Armada, w szoku jestem, co tam się dzieje...Myślałam, że tacy chuligani to tylko w Polsce są... Uważajcie na siebie... A może lepiej by było na trochę wyjechać stamtąd?

Weronisia, wow, super spotkanie Dzieciaczki i mamusie śliczne, fajnie wygląda taka gromadka

Pikaso, witaj

Martucha, też tęsknimy!!!

chyba zaraz zasnę....

[eff8]

Napisane przez Klarissa

Ja zakupiłam dzisiaj nocnik, na razie mała się oswaja z jego widokiem. Siedziała na nim jakieś 5s i już chciała zejść... A kupiłam bo ona ma problemy z robieniem kupki na siedząco (w sumie nie dziwne, też by mi było ciężko robić kupę siedząc płasko tyłkiem na podłodze) i wydaje mi się, że moje dziecko ma hemoroida... wyszła jej taka żyłka, wcześniej tego na 100% nie miała Zobaczymy jak jej pójdzie z nocniczkiem za jakiś czas spróbuję posadzić bez pieluchy. Kupiłam taki zwykły z ikei za 7,99

ja też mam taki zwykły nocniczek
a moja mała już od 2 tygodni robi kupkę tylko na nocniczek
normalnie nie mogę uwierzyć jak to dziecko tak szybko się tego nauczyło

Napisane przez monya4
a te dwie pieknosci pełnoletnie to które?przyznac sie

a no właśnie przyznać się

Napisane przez Weronisia
Hi hi no Pascalek był rodzynkiem dzisiaj ale żadna nie była zainteresowana

to dobrze zostanie dla mojej niuni

Napisane przez martucha84
tęsknie do wassss

tęsknimy i my

pikaso witaj

[Natala84]

aha, jeszcze jedno miałam napisać
Weronisia, ja absolutnie zawsze zapinam Marysie w wózku Widziałam kiedyś akcje, jak tatuś zjeżdżał z krawężnika wózkiem i dziecko wypadło pasy w wózku traktuje tak jak pasy w samochodzie - absolutnie zawsze, dla bezpieczeństwa

[bordowa]

Napisane przez hagar1

niestety dziecko nam się popsuło

Ja tak mam od prawie dwóch miesięcy, nie wytrzymuję już z nią czasem.

Napisane przez viola211985

Ja tez zazdroszcze spotkania.... My tu takie samotne, tak na prawde to od slubu z nikim sie nie spotykamy, kontakty ze znajomymi sie pourywaly wszystkie. I zadnej wizazanki nie ma z moich stron...

A skąd jesteś?

Napisane przez Weronisia

Spotkaniu uważam za bardzo udane. Dzieciaczki płakały na zmianę... oj przepraszam... jedynie Ala Wróżki_Dzyn nie płakała i grzecznie cały czas się bawiła.

Zazdroszczę!

Napisane przez ArmadaV

Wlasnie wrocil tz z pracy i mowil, ze niedaleko od nas tez juz sie zebrala grupa bydla i ganiaja po ulicach- wlasnie szykuje siekiere

I helikopter nad nami krazy

Przerażające... Chyba umarłabym ze strachu.



Asia wypadła mi drugi raz z łóżeczka, tym razem na podłogę! Musiałam brać tabletki na uspokojenie... Na szczęście poza guzami nic jej nie jest, ale teraz latam do niej co 5 minut, chociaż wiem, że śpi, ale boję się strasznie
Dodaję zdjęcie, widać na nim tą listwę, na którą się wspina. Jutro łóżeczko idzie do piwnicy, jest niebezpieczne

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez Natala84

aha, jeszcze jedno miałam napisać
Weronisia, ja absolutnie zawsze zapinam Marysie w wózku Widziałam kiedyś akcje, jak tatuś zjeżdżał z krawężnika wózkiem i dziecko wypadło pasy w wózku traktuje tak jak pasy w samochodzie - absolutnie zawsze, dla bezpieczeństwa

Ja widziałam, jak dziecko się zsunęło w wózku i matka po nim przejechała

[onevittoria]

Napisane przez kaska1980

A ja prawdopodobnie 30.09 idę na wesele i kurcze muszę schudnąć 8-10 kg. Trzymajcie kciuki - zabieram się za siebie.
Super wkońcu jakaś impreza od naszego wesela

Kaska no wlasnie, jak tam idzie odchudzanie? Zaczęłaś już dietkę?
Mam nadzieję, że dostałaś moją wiadomość.

Armada, współczuję nerwowej atmosfery, oby sie wszystko szybko uspokoiło

[Natala84]

Napisane przez bordowa

Asia wypadła mi drugi raz z łóżeczka, tym razem na podłogę! Musiałam brać tabletki na uspokojenie... Na szczęście poza guzami nic jej nie jest, ale teraz latam do niej co 5 minut, chociaż wiem, że śpi, ale boję się strasznie
Dodaję zdjęcie, widać na nim tą listwę, na którą się wspina. Jutro łóżeczko idzie do piwnicy, jest niebezpieczne

o kurcze! na Twoim miejscu napisałabym o całej sprawie do producenta i do jakiejś jednostki, która wydała atest na to łóżeczko. Jak dla mnie powinno być wycofane w rynku

[gabisun]

Natala no szły 4 na raz, ale młoda nawet nie marudziła, ładnie spi w nocy, więc dzielnie to znosi, twarda jest, na pewno nie po mnie a do pracy nie poszłam bo babka na której miejsce miałam iśc nagle przedłuzyła umowe. Myslę, ze może to i lepiej, bo trochę daleko było...zacznę czegoś szukać na wiosnę

Spotkanie super!!!! normalnie zazdroszczę!!!

Armada to nieciekawie, mam nadzieję ,że szybko się to skończy. Wyobrażam sobie co przeżywasz

[viola211985]

Ja tez ZAWSZE przypinam mala w wozku, nie wyobrazam sobie jej nie przypietej, ona cuda w wozku wyczynia, od razu by spadla bez przypiecia.

Bordowa matko wspolczuje przezyc ... co za lozko i kto takie dopuscil do uzytku dla dzieci!
Ja jestem z Siedlec

[bordowa]

Napisane przez Natala84

o kurcze! na Twoim miejscu napisałabym o całej sprawie do producenta i do jakiejś jednostki, która wydała atest na to łóżeczko. Jak dla mnie powinno być wycofane w rynku

To łóżeczko było kupione prawie 30 lat temu, mam je od cioci, więc niestety nie wiem nawet kto je wyprodukował.

No i oczywiście nie dodałam zdjęcia. Daję teraz.

[ninaad]

dziewczyny może i nie były zainteresowane Pascalkiem, ale jego smoczkiem to i owszem

[KW84]

bordowa krew mi w żyłach zastygła z przerażenia jak napisałaś co ta Twoja niunia wyprawia, kaskaderka mała, dobrze że skończyło się na guzach. Nie martw się jeszcze nie jedna taka przygoda przed nią, chyba gdybyśmy miały ze dwie pary oczu więcej to może udałoby się zapobiec


monya ale super że mała tak ładnie spała, oby dzisiejsza nocka była taka sama

Klarissa o no to wcale nie macie bliziutko, kawał drogi, a ja tu narzekam na 1,5 ha jazdy do rodziców

Armanda trzymajcie się tam, jak oglądam wiadomości to nie mogę pojąć jak sobie nie można poradzić z bandą bydła trzymam kcuki by wszystko wróciło szybko do normy.

Weronisia ale fajnie że miałyście takie udane popołudnie, oczywiście ja też zazdroszczę spotkanka

viola ja też nie mam nikogo blisko, ludzie ze studiów porozjeżdżali się po Polsce, znajomych z pracy nie mam, ale za to ostatnio jestem coraz odważniejsza w zawieraniu znajomości i poznałam już kilka mamuś z dzieciaczkami na spacerze

pikaso witaj

pytałyście jaką spacerówkę kupiliśmy, otóż wybraliśmy Peg perego Vela Easy Drive taki http://www.wozkifoteliki.pl/perego-v...011-p-799.html, kupywaliśmy w hurtowni, dostaliśmy rabacik i wyszło nam za niego 789 zł. Dziś byłam pierszy raz na spacerze, no fajnie się prowadzi, leciutki, małemu się podobało, chociaż do mnie te plastikowe kółka jakoś nie przemawiały. Dla mnie wogóle te wszystkie wózeczki spacerowe to mają taką delikatną konstukcję i wydaja się nie trwałe, no zobaczymy jak sie będzie sprawował w użytkowaniu nasz wózek bo po jednym spacerze wrażenia na razie pozytywne.

[Weronisia]

Napisane przez ninaad

dziewczyny może i nie były zainteresowane Pascalkiem, ale jego smoczkiem to i owszem

No rzeczywiście. Całkiem o tym zapomniałam
Larysa zabrała mu go z buzi i sobie wsadziła.

[ArmadaV]

Napisane przez bordowa

To łóżeczko było kupione prawie 30 lat temu, mam je od cioci, więc niestety nie wiem nawet kto je wyprodukował.

No i oczywiście nie dodałam zdjęcia. Daję teraz.

Bordowa kurcze ale pech... wywalaj to lozko natychmiast. Nawet na zdjeciach widac ze i szczebelki maja za duzy rozstaw miedzy soba.

Napisane przez Natala84

Armada, w szoku jestem, co tam się dzieje...Myślałam, że tacy chuligani to tylko w Polsce są... Uważajcie na siebie... A może lepiej by było na trochę wyjechać stamtąd?

Gdybym mogla to juz bym w samolocie siedziala, ale wlasnie sie pakujemy i przeprowadzamy.Zeby bylo smieszniej to teraz bede mieszkac w zamknietym osiedlu, za brama.Ale to za kilka dni dopiero.No chyba ,ze naprawde sie strasznie zrobi to wtedy spadamy.

Chuligani to moze sa tacy sami jak w Polsce, tu ku...wa policja jest do dupy

Napisane przez viola211985

Martucha wrooooc

Armanda a Ty w jakim miescie mieszkasz? Moja bratowa tez w Anglii, ona w Manchesterze i dzis mowili ze i tam sie te zamieszki przeniosly..

No wlasnie w samym centrum tego burdelu, w Londku.

Dzieki dziewczyny za wsparcie
Juz jestem taka zla, podenerwowana, caly czas nasluchuje czy cos sie nie dzieje pod drzwiami. Na wszelki wypadek mam butelke acetonu i goracy olej od kurczaka i Domestos w pogotowiu, jak mi ktory sprobuje do domu wejsc to jak chlusne
Normalnie sie boje, po tym co sie naogladalam w telewizji

KW84 ja wlasnie tez nie moge pojac jak to jest, ludzie traca domy, firmy, dorobek calego zycia a ci idioci nic nie robia. Juz dawno powinno wkroczyc wojsko i gumowe kule. Ale w tym kraju zaobserwowalam jedna rzecz- kompletny brak logiki. We wszystkim

[weronika23]

ArmadaV wczoraj patrzyłam na wiadomosci współuczeje, to jest chore, takim to bym
weronisia z miłą chęcią bym wpadla ale za daleko oj za daleka drugi koniec polski
viola ja też nikogo nie znam jedynie 1-2 razy jezdze do siostry i mamy i tam zostala koleżanka reszta za granica noi najleosze kilkanasie km dalej ale pozostaje nam skype pare razy dziennie, wklejam ci zdjecie stoliczka
kaska1980 podziwiam że sie odchudzacie ja nigdy nie umiałam dzis np zeżarłam paczke żelków
eff my też mamy taki prosty i mala robi kupki czasem owzem zdarzy sie jej w pieluche ale tak to tylko nocnik, ja sie smieje że siedzi w nim jak stara baba
kurcze u nas sloneczko wychodzi a ja mam ostatnio wizyte u dentysty i jeszcze malujemy spiżarke wiec uchnia zawalona i nici ze spacerku z niunia, cholerny grzyb wyszedł

eff8

[ninaad]

Napisane przez Weronisia

No rzeczywiście. Całkiem o tym zapomniałam
Larysa zabrała mu go z buzi i sobie wsadziła.

no Ola przecież też

[kaska1980]

Napisane przez bordowa

To łóżeczko było kupione prawie 30 lat temu, mam je od cioci, więc niestety nie wiem nawet kto je wyprodukował.

No i oczywiście nie dodałam zdjęcia. Daję teraz.

Faktycznie to łóżeczko to jakaś porażka dla większego dziecka. Szybko je wyżucaj aby mała już sobie krzywdy nie robiła.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez weronika23

kaska1980 podziwiam że sie odchudzacie ja nigdy nie umiałam dzis np zeżarłam paczke żelków

Oj powiem Ci że ciężko zacząć mi tę dietę. Zawsze byłam takich normalnych rozmiarów i teraz źle się czuję z tym, że nie mogę nosić rzeczy jakie bym chciała i że nogi grube i biodra i fałda tłuszczu na brzuchu. Ach dużo by pisać nie będę zaśmiecać wątku

Napisane przez onevittoria

Kaska no wlasnie, jak tam idzie odchudzanie? Zaczęłaś już dietkę?
Mam nadzieję, że dostałaś moją wiadomość.

Dziś zaczynam, juz wiem że łatwo nie będzie ale w końcu muszę się zabrać za siebie. Wiadomość dostałam i oczywiście będę się dzielić z Tobą informacjami jak mi idzie. A u Ciebie widzę kolejne kg w dół - super

[justysia8522]

Witajcie Kochane, u nas w końcu słoneczko. Po wczorajszym chlodnym dniu miałam dość Na poprawę humoru TŻ zabrał mnie na grzybki, nawet coś znalazlam Najważniejsze, że pierwszy raz wyszłam bez małej, czułam się jak dzikus wypuszczony na wolność

Picaso witaj

Armada mam nadzieję, że w końcu opanują sytuację i wszystko wróci do normy. A Wy będziecie spokojniejsi... Londyn uwielbiam ale na szczęście z powodu strachu TŻ przed lataniem samolotem zmieniliśmy plany na wakacje..

Bordowa chyba dostałabym zawału na Twoim miejscu. Dobrze, że Asi nic poważnego się nie stało.
Ktoś kiedyś powiedział, że gdzie kończy się wyobraźnia dorosłego, zaczyna się wyobraźnia dziecka, niestety nie raz przeżyjemy takie sytuacje z naszymi maluchami, oby było ich jak najmniej...

Zajrzę do Was później, muszę jechać z Julią do pediatry. Miłego dzionka