mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[glamourous]

Napisane przez Tincia

Bahamadia- wystraszyła ale nie urodziła, w sumie urodziła po terminie, pewnie kwestia leków, które trzymały wcześniej szyjke.

Glam- a mozesz pokazac ten staniczek z triumfa co zakupilas do karmienia? Musze zaczac tez myslec.

Laski, a te majtki siatkowe na po porodzie itd. to gdzie kupujecie? Ja u mnie nigdzie nie widzialam w sklepie...

to jest ten stanik: ladny i mily w dotyku
http://moda.allegro.pl/triumph-mamab...691482521.html

majty poporodowe znajdziesz wszedzie tam gdzie np firma canpol sie sprzedaje, w sklepach z art dla dzieci albo w aptekach...

[kropeczka27]

Witajcie Dziewczyny.
Chciałam sie z Wami pozegnac.Nasz synek nie żyje,w piątek 5 sierpnia o godz 20:28 urodziłam naszego syneczka .Miał 25 cm i ważył 325 gram.Dzisiaj był pogrzeb Aleksandra. W piątek 29lipca na usg połówkowym okazało się że Mały jest bardzo,bardzo chory. Ten dzień był i zawsze bedzie najgorszym dniem w moim życiu.W poniedziałek byliśmy w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi,lekarz potwierdził diagnoze,Maluszek nie miał sznas.Zrobiono mi amniopunkcje.W środe tydzień temu poszłam ddo szpitala,Maluszek zmarł,miałam wywoływany poród. Nie wiem jak ja to przeżyje,tak go kocham,mojego małgo Aniołka.Nie moge w to wszytsko uwierzyc,cały czas pytam dlaczego,dlaczego akurat nasze Maleństwo.Tak go kochamy,tak się cieszyliśmy i czekaliśmy na niego.
Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze,jeszcze tydzien temu tez bylam w ciazy a dzisiaj nie ma ani brzuszka ani mojej Kruszynki,tak bardzo go kocham.
Aniu prosze wykreśl mnie z listy a Wam wszystkim życze powodzenia i zdrowych Maluszków. Tak bardzo bym chciała tez być mamusią zdrowgo Dziecka.

[dygotka8]

witaminkaccc;muffinka

to pewnei dzięki Waszym kciukpom jakos przetrwałam.....ierwsza godzina po wycpiciu-tragedia-myślałam,że zwrócę....słabo mi było,gazetę jakc zytałąm to litery tak mi latały i miałam też problem ze zroumieniam tego co czytam....
dostałam reklamówke z gazetkami,ulotkami,mini kosmetykami,mleczkiem do prania lovela i butelką Aventu (z niej się najbardziej cieszę
na szczęscie już po wszystkim.po wyjściu zjadłam frytki,teraz dojadłam śniadanie.zaraz kawkę wypiję bo padnę z niewyspania.
srasznie się cieszę,że już po badaniu

[truscafka]

Witajcie!!
Straszne mam dzisiaj napady głodu!!

Napisane przez dreamnes

ja mam 2 braci i 3 siosrty a moja mamusia zostanie babcią po raz 4 2 wnusie i 2 wnuczków

Napisane przez goldika

a ja nie mam rodzeństwa dlatego postanowiłam, że moje dziecko musi mieć rodzeństwo.

Ja też nie mam rodzeństwa i chciałabym mieć swoich dzieci dwójeczkę...U Tżta jest ich troje, tz jest "środkowy", ma brata starszego o rok i siostrę młodszą o 9 lat.... Zarówno jednych jak i drugich dziadków nasz synek będzie pierwszym wnusiem

[QUOTE=Aniolina;28663867]

A ja bylam wczoraj na "druhnach", ktoras z dziewczyn juz pisala, ze smieszne. Faktycznie posmialam sie, choc niektore momenty byly troche przegiete w ogole ja ogladam Saturday NIght Live, the Office, Rules of Engagement, Little Brittain, wiec wiekszosc aktorow znajoma

Tez się uśmiałam na Druhnach, jeden koleś po scenie w której główna bohaterka narobiła na środku ruchliwej ulicy w sukni ślubnej, chichrał się przez 20 minut i nie mógł opanować, a cała sala z nim.... w sumie potem wszyscy się już śmiali z niego


Co do pomocy od rodziców to u mnie sprawa wygląda tak, że moi rodzice jeśli chodzi o pieniądze dają nam strasznie dużo, ale głównym powodem tego jest tez to ze jestem jedynaczką. Rodzice Tżta są zamożni, ale nie pomagają nam np w budowie itp., coś tam dadzą od czasu do czasu ale to są zazwyczaj "lepsze" prezenty z okazji urodzin, świąt itd. Wydaję mi się, że w ich rozumowaniu wygląda to tak, że ja jestem sama to niech moi rodzice w nas ładują kasę i cieszą się że sobie syna ustawili.

Niczego nie oczekuję, ale to wygląda tak, że my z Tżtem strasznie dużo pracujemy, mamy sporo ale to wszystko dzięki pracy i uporowi - więc w oczach teściów sobie radzimy to nie musimy nic dostać, a z rodzeństwem Tżta jest gorzej i wiem dobrze ze oni się o swoje upomną.....

Śmiesznie wyglądała sytuacja kiedy teściowa nie chciała się zgodzić na kupno nowego samochodu bo syn się będzie budował i trzeba będzie mu pomóc. Po 3 miesiącach kiedy zaczęliśmy, kupili sobie jednak to auto - nowy terenowy wózek i teraz siedzą cicho jak mysz pod miotłą i nawet nie pytają ile nas kosztuję budowa i czy radzimy sobie finansowo.......
Przestali jeździć nawet na budowę, jeżdzą tylko po nocach zeby ich nikt nie widział.....

[dygotka8]

kropeczka27 brak mi słów-przytulam najmocniej i życzę Wam duuuuużo siły i wiary.Trzymaj się dzielnie i nie obwiniaj siębie

[oolong]

Napisane przez kropeczka27

Witajcie Dziewczyny.
Chciałam sie z Wami pozegnac.Nasz synek nie żyje,w piątek 5 sierpnia o godz 20:28 urodziłam naszego syneczka .Miał 25 cm i ważył 325 gram.Dzisiaj był pogrzeb Aleksandra. W piątek 29lipca na usg połówkowym okazało się że Mały jest bardzo,bardzo chory. Ten dzień był i zawsze bedzie najgorszym dniem w moim życiu.W poniedziałek byliśmy w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi,lekarz potwierdził diagnoze,Maluszek nie miał sznas.Zrobiono mi amniopunkcje.W środe tydzień temu poszłam ddo szpitala,Maluszek zmarł,miałam wywoływany poród. Nie wiem jak ja to przeżyje,tak go kocham,mojego małgo Aniołka.Nie moge w to wszytsko uwierzyc,cały czas pytam dlaczego,dlaczego akurat nasze Maleństwo.Tak go kochamy,tak się cieszyliśmy i czekaliśmy na niego.
Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze,jeszcze tydzien temu tez bylam w ciazy a dzisiaj nie ma ani brzuszka ani mojej Kruszynki,tak bardzo go kocham.
Aniu prosze wykreśl mnie z listy a Wam wszystkim życze powodzenia i zdrowych Maluszków. Tak bardzo bym chciała tez być mamusią zdrowgo Dziecka.

strasznie mi przykro
mam nadzieję, że wrócisz szybko do zdrowia i uda Wam się spełnić marzenia o dziecku

[truscafka]

kropeczka bardzo mi przykro!!!! Trzymajcie się mocno

[goldika]

Kropeczko nawet nie wiem co Ci napisać strasznie Wam współczuję, siedzę i płaczę teraz. Nie umiem wyobrazić sobie tego co czujecie, nawet nie chcę próbować. Tak mi przykro.

[ania21_21]

Napisane przez kropeczka27

Witajcie Dziewczyny.
Chciałam sie z Wami pozegnac.Nasz synek nie żyje,w piątek 5 sierpnia o godz 20:28 urodziłam naszego syneczka .Miał 25 cm i ważył 325 gram.Dzisiaj był pogrzeb Aleksandra. W piątek 29lipca na usg połówkowym okazało się że Mały jest bardzo,bardzo chory. Ten dzień był i zawsze bedzie najgorszym dniem w moim życiu.W poniedziałek byliśmy w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi,lekarz potwierdził diagnoze,Maluszek nie miał sznas.Zrobiono mi amniopunkcje.W środe tydzień temu poszłam ddo szpitala,Maluszek zmarł,miałam wywoływany poród. Nie wiem jak ja to przeżyje,tak go kocham,mojego małgo Aniołka.Nie moge w to wszytsko uwierzyc,cały czas pytam dlaczego,dlaczego akurat nasze Maleństwo.Tak go kochamy,tak się cieszyliśmy i czekaliśmy na niego.
Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze,jeszcze tydzien temu tez bylam w ciazy a dzisiaj nie ma ani brzuszka ani mojej Kruszynki,tak bardzo go kocham.
Aniu prosze wykreśl mnie z listy a Wam wszystkim życze powodzenia i zdrowych Maluszków. Tak bardzo bym chciała tez być mamusią zdrowgo Dziecka.

O matko nawet nie wiem co napisać nie wyobrażam sobie twojego bólu napewno będziecie mieć jeszcze dużo dzieci i wasz aniołek będzie czuwać nad wami

Wpisać cię jako mamę aniołkową przepraszam za takie pytanie

[dygotka8]

Napisane przez goldika

Joamic wiesz już gdzie rodzić?
Ja myślę, żeby na Żelaznej w sw. Zofii.
A inne dziewczyny z Warszawy - myślicie już gdzie rodzić?

o tym szpitalu słyszłam opinie,że za wszystko trzeba tam płacić...moj gin nie poleca mi tego szpitala

[kropeczka27]

Tak bardzo kocham mojego małego Olusia,tak bardzo za nim tesknie.Dałabym wszystko żeby go przytulić,pocałowac.Mam nadzieje,ze on wie jak bardzo go kocham,mój maly Anołeczek.
Jeżeli mżesz Aniu to wpisz mnie jako mame Aniołkowa.
Dziekuj Wam za wsparcie,powodzenia

[dygotka8]

Napisane przez ela3010

Witaminko no właśnie, poród krótszy. W pierwszej ciąży nie zdawałam sobie z tego sprawy a teraz już wiem jakie to ważne. Ja synka rodziłam 3h 10min ale bóle takie które wycisneły mi pot z czoła i prawie wymioty to 2,5 godziny, więc krótko jak na pierwsze dziecko.
Gin powiedział mi że z drugim pójdzie jeszcze szybciej więc jak poczuję jakiekolwiek objawy porodu to natychmiast do szpitala, więc mimo tej szyjki ciesze się. A synka urodziłam w 42tc więc leki podziałały az za bardzo a i tak odstawiłam je 2tyg wcześniej niż zalecał gin.

Nam wszystkim życzę szybkich i mało bolesnych porodów. Ja mam nadzieję że moje dzieciatko nie będzie duże, synuś ważył 4315, popękałam i ponacinali mnie okropnie.
Moze teraz się uda ominąć to nacięcie, oby

moja mama rodział 36 godzin pierwsz dziecko,moja siostra pierwsze dziecko też coś koło tego....

[Chawa]

Yasmin witam

kropeczka27 strawnie mi przykro. Aż się poryczałam. Obyś szybko doszła do siebie - wyobrażam sobie co musisz czuć:przy tul:

[marejta]

Napisane przez truscafka

Witajcie!!
Straszne mam dzisiaj napady głodu!!

Witaj w klubie, ja już dzisiaj zjadłam śniadanie, potem w pracy 2 gruszki i jogurt i ciągle chce mi sie jeść, jak tak dalej pójdzie to dzisiaj zjem konia z kopytami



Kropeczko, nie wiem co pisać dlatego

[glamourous]

Kropeczko kochana wyrazy wspolczucia... to straszne ze takie rzeczy sie dzieja

[Magdalena512]

Napisane przez muffinka90

co do pudru/zasypki to rownie dobrze sprawdza sie babciowy sposob: maka ziemniaczana

Szczerze polecam mąkę ziemniaczaną. Moja córcia miała pieluszkowe zapalenie skóry, niczym nie mogłam wyleczyć, smarowałam chyba wszystkimi dostępnymi maściami, kremami, również tymi na receptę, preparaty robione na zamówienie.............ma sakra, a dziecko się męczyło (aż rany miała od tego) W końcu posłuchałam babci i zasypałam mąką ziemniaczaną po kilku dniach pupcia Małej była jak nowa. Od tamtej pory nie kupowałam już żadnych kremów, tylko mąka i nigdy więcej ani ona ani młodszy syn nie mieli żadnych odparzeń. Teraz też zamierzam używać mąki i mam nadzieję, ze sprawdzi się tak samo dobrze.

Napisane przez elf27

BAHAMADIA a jak długo dochodziłaś do siebie po CC? Dawałas sama radę przy dziecku? Przepraszam, ze wypytuję, ale u mnie jeszcze nie wiadomo czy nie będzie cesarki i jestem ciekawa jak to wygląda.

To pytanie wprawdzie nie do mnie ale odpowiem. Ja po cc oczyszczałam się normalnie i krwawiłam tak samo jak po sn. Nie pamiętam jak długo dochodziłam do siebie. ale tydzień po cc wyszłam ze szpitala i zostałam ze wszystkim sama. Nikt mi nie pomagał, ani przy dziecku ani w domu. TŻ pracował od rana do nocy, warunki mieszkaniowe mieliśmy masakryczne. Paliłam w piecu, rabałam drewno, dźwigałam, gotowałam, zajmowałam się dzieckiem, karmiłam piersią, miałam mnóstwo problemów z TŻ, z kasą i wogóle. i dałam radę, bo nie było wyjścia. Jak teraz o tym myślę, to sama nie wiem jak ja to zrobiłam. W ciągu pół roku wróciłam do wagi sprzed ciąży, chociaż wcale nie chciałam, miałam nadzieję, ze coś mi zostanie.( wtedy moja normalna waga to było 37 kg.) Więc wydaje mi się, że najwięcej zależy od Twojego podejścia. Jak się uprzesz to sobie ze wszystkim poradzisz, a jak się człowiek nad sobą użala, to za nic nie da rady.


Kropeczko bardzo mi przykro, życie nie jest sprawiedliwe, to straszne co Cie spotkało. Trzymaj się mocno.

[Anusiak 83]

Kropeczko strasznie mi przykro Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak teraz musi Wam być ciężko. Bądź dzielna kochana

[marli]

Kropeczko strasznie, strasznie mi przykro. Nawet nie potrafię sobie wyobrazic co czujecie. Trzymaj się jakoś...

[owieczka86]

elf - Nam moi rodzice jak i rodzice Tż-ta pomagają jak mogą,już mi głupio czasem bo oboje z TŻ-tem pracujemy.Moi rodzice zrobili nam całą łazienkę od podstaw(tylko tynki były)kupili wszytsko,oczywiście ja wybierałam,a mój tata układał płytki,ogólnie pomagają nam w remoncie Rodzice obiecali nam kupić wózek dla Filipka bo to ich pierwszy wnuk
Teście dali nam całe piętro w ich domu,z osobnym wejściem i do wykończenia pomagają nam też w inny sposób, teściowa ma mamę na wsi więc zawsze coś nam przwozi zdrowego od niej Mięsko też mamy od nich

tuszka - witaj

Myszeczko - ja mam młodszą o dwa lata siostrę(ma 23lata),siostra ma już córeczkę mieszka z moimi rodzicammi jej Tż nie stanął na wysokości zadania,więc pomagaja jej moi rodzice na "teściową"nei ma co liczyć. Gratuluje duuużej rodzinki też tak chcę

witaminkaccc - ubranka cudne co do wiaderka to jakoś nie jestem do niego przekonana i wybrałam tradycyjną wanienkę ale gratuluję wygranej licytacji

basiula19 - też miałaś w domku wesoło z taką ilością rodzeństwa zazdroszczę

kkkasikkk - gratuluje udanej wizyty

Dygotko - powodzenia na glukozie

joamic1 - na Madalińskiego pracuje moja doktor która prowadzi moją ciążę czytałam dobre opinie w necie na temat tego szpitala


kropeczka27 - tak mi prykro ,strasznie Wam współczuję trzymajcie się dzielnie


Ja już po obiadku.byłam dziś po wynki moczu wyszły dobrze jutro wizyta w lekarza.nie mogę się doczekać,mam nadzieję że z maluszkiem wszytsko dobrze.

[misiula_88]

Dzień dobry maminki u mnie dziś porządków ciąg dalszy, ogarniam szafy, właśnie stworzyłam własną szafę dla Kacpra Nareszcie mieści się wszystko i nie wysypują mi się ubranka
Wczoraj tak poszalałam ze sprzątaniem, że aż mnie synuś musiał kopniakami do porządku przywoływać, bo się zapomniałam

Napisane przez goldika

a te majtki sa w rozmiarach czy uniwersalne?

kurcze zamowilismy wczoraj ten wozek a dzis sie zamartwiam czy to nie za wczesnie

goldika a powiedz mi, 1300 znalazłaś z całym kompletem jak na allegro (tzn. fotelik, torba, moskitiera i inne pierdoły)? Bo mnie też babka powiedziała w sklepie 1300 i aż mnie zatkało, że tak tanio i się zapomniałam zapytać, czy to cena całego zestawu my z tż oglądaliśmy tego hitreec niedawno i mi się straaaaaasznie spodobał i prawdopodobnie taki kupimy

Napisane przez oolong

rany, pamiętam, jak na pogrzebie prababci organista wył jak koza - było to właśnie na jakiejś zabitej dechami wsi
pamiętam też, jak na ślubie siostry organista co chwila nie trafiał w klawisze, ale to chyba z radości, że dużo dostał za granie, a i tak dodatkowo była opłacona babka od skrzypiec - tuz przed mszą dowiedział się, że nie musi się z nią dzielić pieniędzmi

omg... z organistami wesoło bywa ja ze swojego ślubu najlepiej zapamiętam kościelnego, który podawał obrączki - wyglądał jak śmierć...

Napisane przez fatal21

Może ja medycyny nie skończyłam,ale "odchody"czyli krew występują i po CC.Macica musi się oczyszczać.

też mi się tak wydawało w ogóle nie przypuszczałabym, że się może NIE oczyszczać, bo przecież te odchody muszą zejść

Napisane przez _Yasmin_

Witajcie
Ja jestem w 22 tyg. Termin mam na 11.12 Więc z tego co poczytałam jestem "mniej zaawansowana" od Was
O tym forum dowiedziałam się od jednej z dziewczyn w szpitalu jakiś tydzień temu. Zaglądnęłam, spodobało mi się i pomyślałam że fajnie byłoby od czasu do czasu coś napisać Wasze rady czyta się bardzo przyjemnie i wiecie już chyba wszystko... Co prawda ja nie mam przygotowane jeszcze nic ale pocieszam się, że jeszcze sporo czasu I czytając powoli będę uzupełniać wiedzę

dzień dobry nowa mamusiu znasz już płeć dzidziusia? jakieś pomysły na imiona?

Napisane przez kropeczka27

Witajcie Dziewczyny.
Chciałam sie z Wami pozegnac.Nasz synek nie żyje,w piątek 5 sierpnia o godz 20:28 urodziłam naszego syneczka .Miał 25 cm i ważył 325 gram.Dzisiaj był pogrzeb Aleksandra. W piątek 29lipca na usg połówkowym okazało się że Mały jest bardzo,bardzo chory. Ten dzień był i zawsze bedzie najgorszym dniem w moim życiu.W poniedziałek byliśmy w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi,lekarz potwierdził diagnoze,Maluszek nie miał sznas.Zrobiono mi amniopunkcje.W środe tydzień temu poszłam ddo szpitala,Maluszek zmarł,miałam wywoływany poród. Nie wiem jak ja to przeżyje,tak go kocham,mojego małgo Aniołka.Nie moge w to wszytsko uwierzyc,cały czas pytam dlaczego,dlaczego akurat nasze Maleństwo.Tak go kochamy,tak się cieszyliśmy i czekaliśmy na niego.
Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze,jeszcze tydzien temu tez bylam w ciazy a dzisiaj nie ma ani brzuszka ani mojej Kruszynki,tak bardzo go kocham.
Aniu prosze wykreśl mnie z listy a Wam wszystkim życze powodzenia i zdrowych Maluszków. Tak bardzo bym chciała tez być mamusią zdrowgo Dziecka.

kropeczko, brak mi słów... tak mi strasznie przykro, nie wiem, co powiedzieć... wyrazy współczucia kochana, dużo siły Ci życzę i zdrowego dzidziusia w niedługim czasie

Witaminko, super zakupki Te pajace to faktycznie cena nieziemska!!! A powiedz mi, byłaś może w takim Centrum dziecięcym (chyba to hurtownia ) na Inflandzkiej niedaleko E.Leclerc?? Bo ostatnio tamtędy przejeżdżałam i mi się w oko rzuciła, a że mam daleko, to nie wiem, czy mi się opłaca tam specjalnie jechać

A laski mam pytanie co do glukozy: czy Wy się jakoś umawiałyście na godzinę w przychodni czy się tak po prostu idzie i mówi, że się chce to badanie zrobić?

[OlusiaS]

Kropeczko przykro mi bardzo .
Ale sie splakalam...

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Witam nowe mamusie

[bienioka]

Kropeczko - strasznie mi przykro ;(

Napisane przez dygotka8

mam parę pytań:
1.nie pamiętam która z Was,ale chyba Basiula wrzucała wczoraj linka do mebelków z ikei-takich białych-mogę poprosić o napisanie jak się nazywa ta seria??

To bylam ja. Jak juz ktoras napisala, mebelki nazywaja sie HENSVIK. Mi jest tez bardzo podobaja no i sa bardzo tanie. Kilka lat powinny wytrzymac.

[Anusiak 83]

ja planuje rodzić na Madalińskiego - moja babcia tam urodziła mamę, mama mnie i siostrę; a siostra swoją 2 i jeszcze w tym miesiącu 3 tam urodzi

z tego co nam położna na szkole rodzenia mówiła to nawet opłacenie położnej z wybranego szpitala nie gwarantuje miejsca w szpitalu

tuszka witaj napisz nam cos więcej o sobie

my mieszkamy z tż póki co u moich rodziców, póki tu jesteśmy nie chcą od nas za czynsz ani żadnych innych opłat, co w lodówce czy w garnkach to śmiało możemy brać, ojciec pomaga nam przy remoncie, także na nie możemy narzekać.

miałam więcej rzeczy do napisania, ale jakoś jak przeczytałam o kropeczce to mi wena do pisania odeszła... smutno mi strasznie

[ela3010]

Kropeczko żadne słowa nie sa w stanie was teraz pocieszyć, pustka i nic wiecej. Musisz być silna, dać upust emocjom, pozwolić sobie na przezycie bólu i nie umniejszać go w sobie i nie dusić. Twój Oluś czuwa nad Tobą.
mojej koleżance zmarła roczna córeczka, tragedia i rozpacz! Ale w tej chwili ma już 6miesięczna córeczka i znów cieszy się macierzyństwem, a aniołek czuwa nad całą rodziną. Ściskam Cię i przytulam najmocniej jak umiem. Kiedyś spotkasz swoje dzieciątko i zagoi się Twoje matczyne serce.

Owieczko to Wy macie tak jak my jesli chodzi o mieszkanie, my też mamy piętro które sami sobie wykończyliśmy, wcześniej to był strych, szkoda tylko ze nie mamy osobnego wejscia, a przydałoby sie. Ale i tak jest dobrze bo nie muszę widywać się z teściami na okrągło, tak jak to było zanim zrobiliśmy sobie piętro, więc jest ok.

Dziewczyny czy któraś z was mogłaby mi polecić jakieś fajne miejsce w Bieszczadach? Planujemy z tż pojechać za jakiś tydzień a kompetnie nie wiemy gdzie konkretnie sie zatrzymamy, chodzi mi o to żeby było w miarę tanio i z miejscem do zabawy dla synka, jakiś plac zabaw czy cóś.
W necie trudno jakoś znaleźć coś konkretnego. Może więc któraś z was była i cos poleci.

[goldika]

Misiula razem z fotelikiem 1268 dokładnie to wyniesie Ale Ty masz na mysli Emjot Miyo czy HiTreec? Bo to dwa rozne modele tego samego producenta. Ja bede miala Miyo HiTreec powinien byc jeszcze tanszy.

Anusiak wlasnie czytam o szpitalach i ten na Madalinskiego tez jest bardzo polecany. Najwyzej bede jezdzic po szpitalach wedlug listy... w ktorym w koncu mnie przyjma.

Eeeh chociaz teraz znowu jestem pelna obaw

[sozaa]

Kropeczko, tak mi przykro! Domyslam się, co musisz czuć! ja stracilam brata w wypadku, cierpialam strasznie, 20 lat mojego zycia z nim spedzilam, mam tyle wspomnien z nim zwiazanych do dzis za nim tesknie, choc juz tak duzo czasu minelo.... widzialam smutek rodzicow. Wtedy moj swiat sie zawalil i nie wiedzialam co bedzie dalej, caly czas mialam wrazenie, ze juz zawsze bedzie tak ponuro, ale to sie zmienilo. czas leczy rany, tesknie za nim i zal mi, ale to juz inne uczucia niz te kilka lat temu.
Uwierz, jeszcze przyjda lepsze dni dla Ciebie! Zycze, aby nadeszly jak najszybciej!!

[goldika]

Misiula doczytalam dokladnie Twoje pytanie: TAK zestaw to gondola, spacerowka, fotelik, torba, folia, moskitiera, adaptery do fotelika, odblask, pompka do kol

[witaminkaccc]

Napisane przez _Yasmin_

Witajcie
Ja jestem w 22 tyg. Termin mam na 11.12 Więc z tego co poczytałam jestem "mniej zaawansowana" od Was
O tym forum dowiedziałam się od jednej z dziewczyn w szpitalu jakiś tydzień temu. Zaglądnęłam, spodobało mi się i pomyślałam że fajnie byłoby od czasu do czasu coś napisać Wasze rady czyta się bardzo przyjemnie i wiecie już chyba wszystko... Co prawda ja nie mam przygotowane jeszcze nic ale pocieszam się, że jeszcze sporo czasu I czytając powoli będę uzupełniać wiedzę

witaj

[owieczka86]

_Yasmin_ - witaj

[witaminkaccc]

kropeczka27 brak mi słów... nawet nie wiem co powiedzieć... jestem z Tobą całym sercem !!!!!!! mam nadzieje że szybko uda Ci sie ponownie począć dzieciątko i najmocniej na świecie trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło super!!!!