Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[pestka78]

Witajcie Dziewczynki - przyszłe Maminki

Ale miałam noc....skurcze, skurcze i skurcze..... Wszystko mnie boli, ale....

Dzis sie szykuje dzień prania i prasowania...(to konieczne?) Mi koleżanka mówiła ze nic nie prasowała.... Wiem , wiem, bakterie itd, ale jak ja nie lubie prasowac....

[indygo79]

Napisane przez marina7

Poza tym była też przedstawicielka z banku kom. macierzystych.. ja mam mieszane uczucia.
A u nas się któraś zdecydowała?? Rabarbar chyba kiedyś pisała o tym?

Mam nadzieje, ze mnie za ten post nie zbijecie [/QUOTE]

no ja na pewno nie, bo mam podobne zdanie. wiesz - nasza położna powiedziała jedno" codziennie tyle tej krwi się marnuje, bo łożysko i krew po porodzie do spalenia idzie i nikt tego nie wykorzystuje, bo te banki same musiałby to utrzymywać. no i nie ma az tylu badan, które potwierdzają skuteczność tego. no i też wiem, że np w przypadku białaczki nie może być dla danej osoby jego krew, bo komórki rakowe już tam mogą być....

[rabarbar83]

Napisane przez archinta

dobry wieczór

Poza tym była też przedstawicielka z banku kom. macierzystych.. ja mam mieszane uczucia.
A u nas się któraś zdecydowała?? Rabarbar chyba kiedyś pisała o tym?

tak pisałam

Napisane przez agnieszka 0605

eee n

chyba tak ale jej dawno coś nie było

[COLOR="rgb(0, 255, 255)"]miło że ktoś mnie kojarzy żyjemy ale wszystko do d... ostatnio więc się nie uaktywniam na wątku[/COLOR]

Napisane przez archinta

dz

No właśnie kasa nie mała...
I w ogóle takie propagowanie w SR tuż przed porodem to mi tak bardzo naciągactwem pachnie... ale z drugiej strony czego by człowiek nie zrobiła dla swojego dzidziusia...

no zgodzę się że na sr przed porodem takie spotkanie jest trochę mieszaniem w głowie i można się poczuć do czegoś zmuszanym jeśli wcześniej nie myślało się o tym, my byliśmy zdecydowani wcześniej więc wykorzystaliśmy możliwość zweryfikowania tego co wiemy na ten temat u źródła i dopytania o szczegóły.
A ogólnie mam taka refleksję że na sr marketin i pr kwitnie, nasza położna co spotkanie wyciąga nowe gadżety i wciska wizytówki, ulotki i próbki. ostatnio wychwalała jakieś muszle aventu zamiast wkładek laktacyjnych, do karmienia jasiek jest beee najlepiej kupić specjalną podkładkę bo ma same zalety i blleee blleee bla bla, i jak ktoś jest chętny to można ja kupić w aptece przy szpitalu i tak ze wszystkim,
naprawdę trzeba do wszystkiego podchodzić z dystansem żeby nie zwariować

teraz też była babka z klubu dla dzieci i wychwalała chusty do noszenia, i człowiek też zaczyna o tym myśleć czy aby się nie zdecydować no bo to takie fajne i bla bla no i można kupić u nich na stronce ... tak naprawdę wszystko trzeba przemyśleć trzy razy czy aby nam to jest do szczęścia potrzebne i na własną rękę się dowiedzieć o plusach i minusach żeby nie mieć potem poczucia że dałyśmy się zmanipulować, o co myślę w naszym stanie teraz nie trudno

[Malgosia1983]

Dzień dobry
Jakaś cholera mi weszła wczoraj w lewe żebro u góry i dziś całą noc się męczyłam bo nie umiałam z bólu się obrócić ani wstać do wc...Dalej mnie to boli przy schylaniu, wstawaniu....echhh Musiałam chyba krzywo spać bo Stefka tam nie czuję żeby mnie kopał czy coś...

Napisane przez anciaahk

Nie nadrabiam, może jutro.
Odmeldowuję się do szpitala, z podejrzeniem zatrucia ciążowego. Odezwę się pewnie jutro wieczorem.

Czekamy Kochana na informacje od Was i trzymamy kciuki za Was...

Napisane przez agnyska81

Jutro wizyta, przedostatnia zaplanowana Odebrałam dziś wyniki badań, mocz nareszcie jest ok

Kciuki za wizytę i oklaski za wyniki.

Napisane przez aa2

znikłam bo przyszed l meza i zjedlismy i poskładalismy łóżeczko jupiiii stoi juz w pokoiku , myslałam ze nbedzie tragedja bo to mały pokoik ale jest całkiem znosnie
od dzis przyzwyczajamy sie do nowego mebla w pokoju heheh

Pokaż. Tak, nawet bez pościeli. Pokaż

Napisane przez acelinka

jestem wypachniona i przyszykowana, moge iść do ginka lukne tylko do lustra czy nie ma żadnch niespodzianek ostatnio tż powiedział że przecież dołu brzucha nie widze, to mi w nocy przed wizytą markerem napisze coś w stylu "kaj tam patrzysz" albo "zostaw tą dziure" a że w łazience nie mam dużego lustra to bym się nie zroientowała w trakcie prysznicowania

[rabarbar83]

a tak ogólnie to dobry

[miss.hot]

Napisane przez indygo79

miss.hot - ja mam pytanko do CIEBIE zaczęłam się zastanawiać skąd ja mam wiedzieć kiedy iść do pediatry (no poza tym kiedy coś widocznie nie tak jest), kiedy szczepienie, bioderka itp. czy ja już teraz mam do przychodni jakiejś dziecko zapisać czy jak ty masz wszystko z Grzesiem na świeżo

Jak już należysz do jakiejś przychodni, to zgłoś, że jesteś w ciąży i na kiedy masz termin, po porodzie zadzwoń, że urodziłaś, będzie wizyta tzw "patronażowa" - lekarz i położna, wszystko powiedzą odnośnie szczepień, w szpitalu też mówią, ale nie zawsze chyba, na bioderka napiszą Ci w szpitalu w książeczce zdrowia dziecka kiedy masz iść (przeważnie 4-6 tydzień życia), a kolejne szczepienia to już na bieżąco pediatra będzie tłumaczył
Pierwsze szczepienie to po 6 tygodniach od narodzin, potem też jakoś co 6 tygodni

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

a tak ogólnie to dobry

Dobry dobry, a po dupie chcesz dostać? Czemu się nie odzywasz? Się zastanawiałysmy co się z Wami dzieje

[rabarbar83]

Napisane przez madzialena-lublin

E tam babsko, ja myślę tak samo. Bardzo się w temat nie zagłębiałam i nie zamierzam- wystarczy to co słyszałam, tak jak określiłaś, na "nie". I dla mnie to zwykłe naciągactwo i granie na uczuciach rodziców jest.
Oczywiście jak ktoś ma inne zdanie to niech się nie gniewa

mam inne zdanie, może dlatego że się zagłębiłam w temat sama i nikt mnie nie zmuszał do niczego, i każdy ma prawo do własnych świadomych decyzji dyktowanych różnymi argumentami więc to żaden powód żeby się gniewać

[indygo79]

Napisane przez miss.hot

Jak już należysz do jakiejś przychodni, to zgłoś, że jesteś w ciąży i na kiedy masz termin, po porodzie zadzwoń, że urodziłaś, będzie wizyta tzw "patronażowa" - lekarz i położna, wszystko powiedzą odnośnie szczepień, w szpitalu też mówią, ale nie zawsze chyba, na bioderka napiszą Ci w szpitalu w książeczce zdrowia dziecka kiedy masz iść (przeważnie 4-6 tydzień życia), a kolejne szczepienia to już na bieżąco pediatra będzie tłumaczył
Pierwsze szczepienie to po 6 tygodniach od narodzin, potem też jakoś co 6 tygodni

dziekuje i wszystko jasne

Napisane przez Malgosia1983

Dobry dobry, a po dupie chcesz dostać? Czemu się nie odzywasz? Się zastanawiałysmy co się z Wami dzieje

własnie, własnie

[rabarbar83]

Napisane przez Malgosia1983

Dobry dobry, a po dupie chcesz dostać? Czemu się nie odzywasz? Się zastanawiałysmy co się z Wami dzieje

chceeeee zawsze to jakieś intensywne odczucie

mężol miał urlop, pisałam że mnie nie będzie , gości się nazjeżdżało chałupę roznieśli teraz po nich dochodzimy do siebie z małą

ogólnie chyba przeszłam załamanie nerwowe ostatnio, mam nadzieję że nie odbije się to na Haniulce

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

indygo lej ile wlezie mam coś z masochisty więc dobrze mi to zrobi

fajnie że ktoś mnie zauważa, w domu ostatnio to czuję się przeźroczysta tylko w drzwiach trzeba mnie zauważyć żeby ominąć bo zabieram więcej miejsca


eeehh mówiłam że ogólnie do d... wszystko, ja już chce październik buuuu

[Malgosia1983]

Rabarbar
Przez coś konkretnego takie smutki, czy to raczej hormonalne doliny?

[tusia872]

Napisane przez pestka78

Witajcie Dziewczynki - przyszłe Maminki

Ale miałam noc....skurcze, skurcze i skurcze..... Wszystko mnie boli, ale....

Dzis sie szykuje dzień prania i prasowania...(to konieczne?) Mi koleżanka mówiła ze nic nie prasowała.... Wiem , wiem, bakterie itd, ale jak ja nie lubie prasowac....

biedna

ja jeszcze nie prałam i nie prasowałam nic czekam na lepsze czasy
a czy trzeba prasowac to nie wiem ale mi prasowanie nie przeszkadza

Napisane przez miss.hot

Jak już należysz do jakiejś przychodni, to zgłoś, że jesteś w ciąży i na kiedy masz termin, po porodzie zadzwoń, że urodziłaś, będzie wizyta tzw "patronażowa" - lekarz i położna, wszystko powiedzą odnośnie szczepień, w szpitalu też mówią, ale nie zawsze chyba, na bioderka napiszą Ci w szpitalu w książeczce zdrowia dziecka kiedy masz iść (przeważnie 4-6 tydzień życia), a kolejne szczepienia to już na bieżąco pediatra będzie tłumaczył
Pierwsze szczepienie to po 6 tygodniach od narodzin, potem też jakoś co 6 tygodni

dzieki za opis przyda sie napewno dobrze wiedziec jak to mniej wiecej wyglada

[rabarbar83]

Napisane przez anciaahk

Nie nadrabiam, może jutro.
Odmeldowuję się do szpitala, z podejrzeniem zatrucia ciążowego. Odezwę się pewnie jutro wieczorem.

trzymam kciuki żeby to nie było zatrucie jednak

dziewczyny czy jak któraś ma spuchnięte ręce i nogi to boli was przy zginaniu palcy??? mnie rwie każda kosteczka, co gorsza opuchnięcie nie przechodzi po nocy

[acelinka]

Napisane przez pestka78

Witajcie Dziewczynki - przyszłe Maminki

Ale miałam noc....skurcze, skurcze i skurcze..... Wszystko mnie boli, ale....

Dzis sie szykuje dzień prania i prasowania...(to konieczne?) Mi koleżanka mówiła ze nic nie prasowała.... Wiem , wiem, bakterie itd, ale jak ja nie lubie prasowac....

to nie prasuj ja miałam przyjemnośc z tych kilku rzeczy które mogłam poprasować

Napisane przez rabarbar83

teraz też była babka z klubu dla dzieci i wychwalała chusty do noszenia, i człowiek też zaczyna o tym myśleć czy aby się nie zdecydować no bo to takie fajne i bla bla no i można kupić u nich na stronce ... tak naprawdę wszystko trzeba przemyśleć trzy razy czy aby nam to jest do szczęścia potrzebne i na własną rękę się dowiedzieć o plusach i minusach żeby nie mieć potem poczucia że dałyśmy się zmanipulować, o co myślę w naszym stanie teraz nie trudno

u mnie gadżety, ulotki itp. też dostajemy ale położna do niczego nie namawia, po prostu mamy sobie poczytać i tyle na jednym spotkaniu były laski z hurtowni z artykułami dziecięcymi, pokazywały m. in. adapter do pasów, wypasione foteliki i jakieś inne nowości cudaśne no ale też ogólnie nie namawiały tylko rzedstawiały produkt trzeba po prostu mieć swój rozum i tyle a nie kupować wszystko co popadnie bo fajne

Napisane przez Malgosia1983

Dzień dobry
Jakaś cholera mi weszła wczoraj w lewe żebro u góry i dziś całą noc się męczyłam bo nie umiałam z bólu się obrócić ani wstać do wc...Dalej mnie to boli przy schylaniu, wstawaniu....echhh Musiałam chyba krzywo spać bo Stefka tam nie czuję żeby mnie kopał czy coś...

Napisane przez rabarbar83

chceeeee zawsze to jakieś intensywne odczucie

mężol miał urlop, pisałam że mnie nie będzie , gości się nazjeżdżało chałupę roznieśli teraz po nich dochodzimy do siebie z małą

ogólnie chyba przeszłam załamanie nerwowe ostatnio, mam nadzieję że nie odbije się to na Haniulce

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

indygo lej ile wlezie mam coś z masochisty więc dobrze mi to zrobi

fajnie że ktoś mnie zauważa, w domu ostatnio to czuję się przeźroczysta tylko w drzwiach trzeba mnie zauważyć żeby ominąć bo zabieram więcej miejsca


eeehh mówiłam że ogólnie do d... wszystko, ja już chce październik buuuu

odpoczywaj kochana teraz, należy Ci się


no to wieści z wizyty

Natalka waży 3200 szyjka "zgładzona" znacz się płaska, rozwarcie na jednego palucha łożysko zaczyna świecić wiec to podobno znak że wszystko jest tuż tuż we wtorek mam się zgłosić na patologie bo mój lekarz ma dyżur, jeśli będzie "obiecująco" to zostaje i rodzimy, jeśli lekarz stwierdzi że jeszcze mam czas to do domku wróce

Ale jak mnie badał to ała, chyba wraził palucha w te rozwarcie bo tak zabolało że ojoj, ale twarda byłam co to dopiero będzie przy porodzie

[tusia872]

Napisane przez acelinka

no to wieści z wizyty

Natalka waży 3200 szyjka "zgładzona" znacz się płaska, rozwarcie na jednego palucha łożysko zaczyna świecić wiec to podobno znak że wszystko jest tuż tuż we wtorek mam się zgłosić na patologie bo mój lekarz ma dyżur, jeśli będzie "obiecująco" to zostaje i rodzimy, jeśli lekarz stwierdzi że jeszcze mam czas to do domku wróce

Ale jak mnie badał to ała, chyba wraził palucha w te rozwarcie bo tak zabolało że ojoj, ale twarda byłam co to dopiero będzie przy porodzie

juz we wtorek ale super wiesci
dobrze ze wizyta udana

[acelinka]

Napisane przez rabarbar83

trzymam kciuki żeby to nie było zatrucie jednak

dziewczyny czy jak któraś ma spuchnięte ręce i nogi to boli was przy zginaniu palcy??? mnie rwie każda kosteczka, co gorsza opuchnięcie nie przechodzi po nocy

ja ...
od kilku dni stopy mam jak balony, masakra jakaś nic nie pomaga ani zimna woda, ani nogi w górze, ani żele jedynie co to przynoszą na chwile ulge palce u rąk też purchelki, bolą przy zginaniu i dretwieją

[danika]

Napisane przez acelinka

to nie prasuj ja miałam przyjemnośc z tych kilku rzeczy które mogłam poprasować

ja tez lubie prasowac te maleństwa


no to wieści z wizyty

Natalka waży 3200 szyjka "zgładzona" znacz się płaska, rozwarcie na jednego palucha łożysko zaczyna świecić wiec to podobno znak że wszystko jest tuż tuż we wtorek mam się zgłosić na patologie bo mój lekarz ma dyżur, jeśli będzie "obiecująco" to zostaje i rodzimy, jeśli lekarz stwierdzi że jeszcze mam czas to do domku wróce

Ale jak mnie badał to ała, chyba wraził palucha w te rozwarcie bo tak zabolało że ojoj, ale twarda byłam co to dopiero będzie przy porodzie

no to moze w przyszłym tygodniu juz przywitasz Natalcie po tej stronie

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

trzymam kciuki żeby to nie było zatrucie jednak

dziewczyny czy jak któraś ma spuchnięte ręce i nogi to boli was przy zginaniu palcy??? mnie rwie każda kosteczka, co gorsza opuchnięcie nie przechodzi po nocy

Mi puchną dlonie strasznie, nie mogę mocniej zgiąć palców np. nie mam takie siły jak wykręcam ścierkę z wody...
Pytalam lekarza to mi powiedział, ze woda się zatrzymuje i powoduje obrzeki. Nie ma na to sposobu, trzeba pić dużo wody. Ja jeszcze moczę sobie w zimnej wodzie
Natomiast takie ogólne opuchnięcie to myślę że trzeba skontrolować. Mi Gin "maca" stopy i kostki na wizycie i patrzy czy nie ma obrzeku.

Napisane przez acelinka

odpoczywaj kochana teraz, należy Ci się

Natalka waży 3200 szyjka "zgładzona" znacz się płaska, rozwarcie na jednego palucha łożysko zaczyna świecić wiec to podobno znak że wszystko jest tuż tuż we wtorek mam się zgłosić na patologie bo mój lekarz ma dyżur, jeśli będzie "obiecująco" to zostaje i rodzimy, jeśli lekarz stwierdzi że jeszcze mam czas to do domku wróce

Ale jak mnie badał to ała, chyba wraził palucha w te rozwarcie bo tak zabolało że ojoj, ale twarda byłam co to dopiero będzie przy porodzie

3,2 kilograma szczęścia No to Kochana już tuż tuż
A przy porodzie to będzie bolało tylko chyba troche inaczej No i wtedy to będziemy skupione na tym żeby urodzić, a nie tak jak podczas badania na paluchach gina

[rabarbar83]

Napisane przez Malgosia1983

Rabarbar
Przez coś konkretnego takie smutki, czy to raczej hormonalne doliny?

eeeee długo by pisać, ogólnie chodzi o tż i jego zachowanie, na to nakłada się wieczny rozpierdziel w domu, ale już prawie koniec demolki, może w końcu zaczniemy żyć normalnie niedługo choć wątpię

fajnie że siostra mnie poratowała i przyjechała na wekend bo byłam w kiepskim stanie psychicznym, wygadałam się, wypłakałam, i już troszkę lepiej, no i też mi uświadomiła że może tak mi sie wszystko nazbierało i tak to widzę w czarnych barwach przez te hormonki i żeby jeszcze troszkę przeczekać i będzie dobrze, dobrze mieć starszą siostrę na którą można liczyć

[Malgosia1983]

A ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego przewijaka na łóżeczko bo chce to w końcu zamówić a wynajduję sobie miliony pytan

Czy on jest jakoś mocowany do łóżeczka? Chyba musi być co?

[Sharifa]

Napisane przez danika

Sharifa 38 C??? o maj god u nas rano było 15

Chetnie sie zamienie
Wczoraj poszlam po zakupy o 19, po wyjsciu z klatki przywitalo mnie gorace powietrze jak z suszarki, a potem dojrzalam na termometrze ulicznym, ze 34 stopnie byly
Najchetniej to bym lezala i sie wachlowala. A z domu to juz nawet nie wychodze jak nie musze, chociaz chetnie pochodzilabym sobie codziennie na jakis krotki spacerek, no ale

Napisane przez acelinka

jestem wypachniona i przyszykowana, moge iść do ginka lukne tylko do lustra czy nie ma żadnch niespodzianek ostatnio tż powiedział że przecież dołu brzucha nie widze, to mi w nocy przed wizytą markerem napisze coś w stylu "kaj tam patrzysz" albo "zostaw tą dziure" a że w łazience nie mam dużego lustra to bym się nie zroientowała w trakcie prysznicowania

Napisane przez acelinka

ja ...
od kilku dni stopy mam jak balony, masakra jakaś nic nie pomaga ani zimna woda, ani nogi w górze, ani żele jedynie co to przynoszą na chwile ulge palce u rąk też purchelki, bolą przy zginaniu i dretwieją

ja mam tak teraz przy upalach, ledwo wstane i juz mi sie balony robia, dobrze ze jeszcze klapki wchodza, ewentualnie w zapasie mam jeszcze szpitalne japonki jakbym juz w nic nie wchodzila

[rabarbar83]

Napisane przez acelinka

to nie prasuj ja miałam przyjemnośc z tych kilku rzeczy które mogłam poprasować

u mnie gadżety, ulotki itp. też dostajemy ale położna do niczego nie namawia, po prostu mamy sobie poczytać i tyle na jednym spotkaniu były laski z hurtowni z artykułami dziecięcymi, pokazywały m. in. adapter do pasów, wypasione foteliki i jakieś inne nowości cudaśne no ale też ogólnie nie namawiały tylko rzedstawiały produkt trzeba po prostu mieć swój rozum i tyle a nie kupować wszystko co popadnie bo fajne



odpoczywaj kochana teraz, należy Ci się


no to wieści z wizyty

Natalka waży 3200 szyjka "zgładzona" znacz się płaska, rozwarcie na jednego palucha łożysko zaczyna świecić wiec to podobno znak że wszystko jest tuż tuż we wtorek mam się zgłosić na patologie bo mój lekarz ma dyżur, jeśli będzie "obiecująco" to zostaje i rodzimy, jeśli lekarz stwierdzi że jeszcze mam czas to do domku wróce

Ale jak mnie badał to ała, chyba wraził palucha w te rozwarcie bo tak zabolało że ojoj, ale twarda byłam co to dopiero będzie przy porodzie

mąż w robocie więc korzystam z tych godzin ciszy i spokoju

łoołł to już za tydzień mała może być na świecie trzymam kciuki żeby wszystko się ładnie potoczyło

[madzialena-lublin]

Dzień dobry Mamuśki
Pisałyście o skurczach w nocy- mnie też męczyły ale nie te porodowe, tylko łydki. I teraz chodzę i kuleję. A magnez łykam 2x dziennie

Przede wszystkim za wszystkie dzisiejsze wizyty.

anciaahk mam nadzieję, że podejrzenia się nie sprawdzą. Trzymamy wszystkie kciuki, daj znać jak tylko będziesz mogła

Napisane przez MalgosiaM8

no wróciłam pól godziny temu ...

cóż się dowiedziałam
szyjka całkowicie "złagodzona" , musiałam się dopytać bo skąd mam wiedzieć tzn że skrócona , otwarta i gotowa do porodu
Lekarz powiedział , że teraz to już w każdej chwili mogę rodzic, dobrze by było żebym jeszcze dzieciątkoo ponosiła w brzuchu , ale jak ze chce wyjść to trudno
Dał mi kilka wskazówek co do porodu, kiedy jechać, nie panikować, wrazie co dzwonić po niego, mam też chodzić do niego w kontrolę do szpitala co dwa/ trzy dni

aaa i mówił że nie doczekam do wrzesnia, no może jakimś cudem
seksu zero przez to otwarcie, ale i tak nie było więc lajcik
Śluz mi cały czas uchodzi, takie małe skrzepy mi wypadaja, możliwe że to czop choć nie koniecznie

no i tyle

lecem spać , Stasiek mnie tu kopie , chyba już pora

To Ty już całkowicie (roz)warta i gotowa Super, ze wszystko dobrze, ale Stasiek mógłby jeszcze troszkę posiedzieć u mamy. Gdzie mu potem będzie tak dobrze
Swoją drogą niezłe godziny przyjęć ma ten Twój lekarz...

[rabarbar83]

Napisane przez Malgosia1983

A ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego przewijaka na łóżeczko bo chce to w końcu zamówić a wynajduję sobie miliony pytan

Czy on jest jakoś mocowany do łóżeczka? Chyba musi być co?

jeśli myślimy o tym samym prostym utwardzonym ceratkowym przewijaku na łóżeczko to jest mocowany żeby się nie przesuwał, ma takie w zestawie plastikowe nóżki na spód montowane, pasuje na tradycyjne łóżeczko 120X60

[kaileight]

Napisane przez Malgosia1983

Mi puchną dlonie strasznie, nie mogę mocniej zgiąć palców np. nie mam takie siły jak wykręcam ścierkę z wody...

Napisane przez acelinka

ja ...
od kilku dni stopy mam jak balony, masakra jakaś nic nie pomaga ani zimna woda, ani nogi w górze, ani żele jedynie co to przynoszą na chwile ulge palce u rąk też purchelki, bolą przy zginaniu i dretwieją

Mnie puchnie nawet twarz. Wczoraj jak mnie koleżanka zobaczyła to powiedziała, że mi się rysy twarzy zmieniły Stopy jak poduszeczki, a dłoni nie mogę zacisnąć w pięści. Biorę chłodne prysznice, dużo piję (wczoraj prawie 4 litry!), odpoczywam z nogami do góry a i tak obrzęk schodzi tylko na chwilę. Jak to się dłużej utrzyma pójdę do lekarza

Napisane przez Sharifa

[

MalgosiaM i kaileight - czyzbyscie stawaly w wyscigu o pierwsze miejsce na podium? Normalnie jak wchodze na nasz watek to czytam z zapartym tchem - czy to juz czy jeszcze czekamy...

Napisane przez MalgosiaM8

WEŹMIESZ NAS Z ZASKOCZENIA

Napisane przez agnyska81

[

Eeej, Ty na serio nie żartujesz Nawet z Twoją wagą by się zgadzało - gdzieś wyczytałam, że przed porodem się nieco chudnie, do ok. 1,5 kg. O czopie nie wspomnę. Weźmiesz i wszystkie cichaczem wyprzedzisz

Ja to bym już chciała urodzić. Końcówka ciąży daje mi w kość, nie mogę się doczekać rozwiązania

Napisane przez anciaahk

Nie nadrabiam, może jutro.
Odmeldowuję się do szpitala, z podejrzeniem zatrucia ciążowego. Odezwę się pewnie jutro wieczorem.

biedactwo...

Napisane przez cotynato

Serio czopek poszedł? Woww. I jak wyglądał ja wiem że to straszne że o to pytam ale to ciekawa sprawa.

Tak jak mi lekarka mówiła, może odchodzić fragmentami. Przepraszam za tak dosłowny opis, ale to taki jakby gęściejszy, mocniej podbarwiony śluz, a uczucie takie jak przy silniejszych upławach. Ale on może ponoć odejść nawet do 2 tyg przed porodem

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

eeeee długo by pisać, ogólnie chodzi o tż i jego zachowanie, na to nakłada się wieczny rozpierdziel w domu, ale już prawie koniec demolki, może w końcu zaczniemy żyć normalnie niedługo choć wątpię

fajnie że siostra mnie poratowała i przyjechała na wekend bo byłam w kiepskim stanie psychicznym, wygadałam się, wypłakałam, i już troszkę lepiej, no i też mi uświadomiła że może tak mi sie wszystko nazbierało i tak to widzę w czarnych barwach przez te hormonki i żeby jeszcze troszkę przeczekać i będzie dobrze, dobrze mieć starszą siostrę na którą można liczyć

Za dużo tego wszystkiego i na dodatek wydaje nam się że te problemy są mega ogromne przez te hormony.. Potrzebujemy chyba stałego zainteresowania i opieki
Ja też mam dołki, a to przez to że Tż się nie zainteresuje (tzn wg moich hormonów się nie interesuje) czy juz wszystko mamy, czy coś trzeba dokupić, co kupiłam...A to przez to że czuję się mało atrakcyjna, chodzę jak kaczka, jest mi ciężko (teraz to żebro), że Tż nie kupi kwiatka sam od siebie, do kina nie zaprosi, a ja wiecznie w domu i w domu...

I zgadzam się z Twoją siostrą, że jeszcze troszkę musimy wytrzymać. Po porodzie wcale nie będzie lekko Ale będzie kruszynka na świecie, my jak dojdziemy do siebie będziemy sprawniejsze i bardziej skupione na maleństwach.
Buziaki dla siostry - to cudownie że masz w niej oparcie

Kurde rabarbar no musi być dobrze No bo jak inaczej I nie siedz sama z tym wszystkim tylko wpadaj tu i pisz i żal się. MAsz nasze wsparcie Kochana Może czasami nie potrafimy doradzić, ale zawsze jest zrozumienie i chęć wysłuchania.

[rabarbar83]

Napisane przez acelinka

ja ...
od kilku dni stopy mam jak balony, masakra jakaś nic nie pomaga ani zimna woda, ani nogi w górze, ani żele jedynie co to przynoszą na chwile ulge palce u rąk też purchelki, bolą przy zginaniu i dretwieją

Napisane przez Malgosia1983

Mi puchną dlonie strasznie, nie mogę mocniej zgiąć palców np. nie mam takie siły jak wykręcam ścierkę z wody...
Pytalam lekarza to mi powiedział, ze woda się zatrzymuje i powoduje obrzeki. Nie ma na to sposobu, trzeba pić dużo wody. Ja jeszcze moczę sobie w zimnej wodzie
Natomiast takie ogólne opuchnięcie to myślę że trzeba skontrolować. Mi Gin "maca" stopy i kostki na wizycie i patrzy czy nie ma obrzeku.

no to nie jestem sama z tym drętwieniem i bólem ostatnio wylałam psu miskę z woda na głowę bo taki mnie ból przeszył że jej nie utrzymałam w ręku, 2 litry wody a waga jakby tonę ważyło, a teraz te upały chyba wracają to pewno się nasili, boziu jak jak zazdroszczę dziewczyną które już są w bezpiecznym terminie i na dniach mogą się rozpakowywać

[Malgosia1983]

Napisane przez rabarbar83

jeśli myślimy o tym samym prostym utwardzonym ceratkowym przewijaku na łóżeczko to jest mocowany żeby się nie przesuwał, ma takie w zestawie plastikowe nóżki na spód montowane, pasuje na tradycyjne łóżeczko 120X60

Yhmm...bo bym w zyciu czegoś takiego nie połozyła bez jakiegoś przypicia na łożeczko
dzieki

[anetika]

Hej
Ponadrabiałam Wasze wczorajsze posty i zmykam na zakupy

Widzę, że dzisiaj dzień wizyt - także kciuki mamuśki za Wasze wizyty

Napisane przez aa2

najgorsze jest to ze ona słuch ajais dziwnych kolezanek i ma na temat badan, porodu znieczulenia czasmi takie opinie i teorie ze szok az mnei mimo radosci dzis zdenerwiła i pwedziałam jej ze mówi jakby conjamniej 3 porody przeszła
powiedziałam jej ze ma nie słuchac innych tylko zdac sie na siebie i jak ma pytania to lekarza niech pyta bo z dzieisjszej rozmowy to tak:

po cesarce to nic tylko sie ciac, przy porodzie naturalnym jak wexmie znieczulenie to bedzie 3 godz dłuzej rodzić i tego typu rzeczy
a i stwierdziłą z emusi zrobic jakies badania które jej powiedza czy moze wziąść znieczulenie i ze bez tego znieczulenia nie można(kurde a co z laskami które nie maja tych badan a trafiaja na porodówe i robi sie im takei znieczulenie do np cesarki albo nawet do sn?)

czy ja jestem głupia czy ktos jej naopowiadał głup[ot? bo mi nikt nie powiedział ze zanim pójde rodzic to ze musze jakies badania zrobic czy moge znieczulenie??????????

To jest chyba tak jak dziewczyny pisały, zależy od szpitala - wrzucę co na mój szpital o tym mówi:

Czy każda kobieta, która będzie chciała otrzymać znieczulenie zewnątrzoponowe będzie mogła z tego skorzystać? Czy konieczne jest wskazanie lekarza?

Każda pacjentka może otrzymać znieczulenie zewnątrzoponowe jeżeli lekarz prowadzący oraz lekarz anestezjolog nie stwierdzi przeciwskazań do jego zastosowania.

I jeszcze to:

Ile kosztuje znieczulenie zewnątrzoponowe na życzenie stosowane przy porodzie? czy decydując się na znieczulenie powinnam wcześniej zgłosić się do szpitala na jakieś badania?

W Szpitalu Wojewódzkim pacjentki oddziału ginekologiczno – położniczego mają bezpłatną możliwość, by poród odbył się w znieczuleniu zewnątrzoponowym, jeżeli przemawiają za tym względy medyczne. Wystarczy, by wyraziły na to pisemną zgodę po wcześniejszej konsultacji anestezjologicznej, która udzielana jest :

- pacjentkom w ok. 38-39 tyg. ciąży w każdy czwartek o godz. 12:00 w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (konsultacja nie wymaga skierowania, pacjentka powinna mieć ze sobą kartę przebiegu ciąży oraz wyniki wykonanych badań: morfologia, cukier we krwi na czczo, APTT).

- pacjentkom Oddziału Położniczo-Ginekologicznego (kobieta przy przyjęciu do oddziału musi poinformować lekarza, że chce być znieczulona do porodu).

Napisane przez kaileight

Zbliżamy się do porodu, dziś 37 tydz i 4 dni, czop śluzowy już odszedł, także czekam niecierpliwie
Dzisiejsza wizyta lekarska potwierdza, że powinnam się powoli już szykować. Dziecko nadal w ułożeniu pośladkowym, duże ponad 3 kilo, za to ja znowu schudłam, całkowity przyrost wagi razem z mega opuchlizną to 8 kg Powoli nadrabiam to co piszecie, ale z racji kręgosłupa jest mi cięzko...

Uuu Kochana Ty to już na prawdę niedługo się rozpakujesz Trzymam kciuki

Napisane przez anciaahk

Nie nadrabiam, może jutro.
Odmeldowuję się do szpitala, z podejrzeniem zatrucia ciążowego. Odezwę się pewnie jutro wieczorem.

Ojej trzymam mocno kciuki, żeby wszytko było dobrze Odezwij się koniecznie jak wrócisz

Napisane przez MalgosiaM8

cóż się dowiedziałam
szyjka całkowicie "złagodzona" , musiałam się dopytać bo skąd mam wiedzieć tzn że skrócona , otwarta i gotowa do porodu
Lekarz powiedział , że teraz to już w każdej chwili mogę rodzic, dobrze by było żebym jeszcze dzieciątkoo ponosiła w brzuchu , ale jak ze chce wyjść to trudno
Dał mi kilka wskazówek co do porodu, kiedy jechać, nie panikować, wrazie co dzwonić po niego, mam też chodzić do niego w kontrolę do szpitala co dwa/ trzy dni

aaa i mówił że nie doczekam do wrzesnia, no może jakimś cudem
seksu zero przez to otwarcie, ale i tak nie było więc lajcik
Śluz mi cały czas uchodzi, takie małe skrzepy mi wypadaja, możliwe że to czop choć nie koniecznie

Jejku to już na prawdę lada chwila Trzymam za Was kciukasy cały czas

Napisane przez Malgosia1983

A ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego przewijaka na łóżeczko bo chce to w końcu zamówić a wynajduję sobie miliony pytan

Czy on jest jakoś mocowany do łóżeczka? Chyba musi być co?

Ja mam taki na łóżku i ma dokręcane takie małe nóżki, jakjgo nakładasz na łóżko to one są taką jakby blokadą żeby przewijak nie spadł ani się nie przesuwał

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

A ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego przewijaka na łóżeczko bo chce to w końcu zamówić a wynajduję sobie miliony pytan

Czy on jest jakoś mocowany do łóżeczka? Chyba musi być co?

jakoś musi być mocowany

Napisane przez kaileight

Mnie puchnie nawet twarz. Wczoraj jak mnie koleżanka zobaczyła to powiedziała, że mi się rysy twarzy zmieniły Stopy jak poduszeczki, a dłoni nie mogę zacisnąć w pięści. Biorę chłodne prysznice, dużo piję (wczoraj prawie 4 litry!), odpoczywam z nogami do góry a i tak obrzęk schodzi tylko na chwilę. Jak to się dłużej utrzyma pójdę do lekarza


Tak jak mi lekarka mówiła, może odchodzić fragmentami. Przepraszam za tak dosłowny opis, ale to taki jakby gęściejszy, mocniej podbarwiony śluz, a uczucie takie jak przy silniejszych upławach. Ale on może ponoć odejść nawet do 2 tyg przed porodem

ja twarz też mam "inną" nie wiem czy to opuchnięcie czy to tak z przytycia, ale chyba z przytycia mam buzie jak księżyc w pełni
dobrze zrobisz jak pójdziesz do lekarza to skonsultować

o czopie też tak słyszałam