|
|
#4831 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Szkoda, że żadna z was nie mieszka w Anglii ![]() Ja niestety nie wiem jeszcze czy popiję z wami w sobotę (możliwe, że tak, ale ja wódkę z colą ! ), bo zastanawiam się czy iść "na noc" do przyjaciela faceta mojej siostry... oczywiście "na noc" znaczy posiedzieć, pogadać, popić co, i oczywiście moja siostra z facetem też tam będą. Tylko no właśnie... oni we dwójkę, ja i on trochę dziwnie, może jakby więcej znajomych było... mina mojej siostry jak jej powiedziałam, że mnie zaprosił i pójdę z nimi, dała mi do myślenia trochę i tak myślę, że może lepiej nie iść...A i mam coś dla was ![]() http://demotywatory.pl/3380963
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#4832 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
[/QUOTE]
a ten wątek bardzo pomaga, zresztą widać jak miłe mamy towarzystwo [/QUOTE]No bedzie...wlasnie sie dowiedzialam,ze byl na imprezie ostatnio i zarywal do mojej kolezanki...ktorej nie poznal i zarywal...a mi gadal ze wiele dla niego znaczylam... Nie chce mi sie zyc... Nie rozumiem jak mozna byc takim,jak mozna sie tak zmienic...nie rozumiem.... |
|
|
|
#4833 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 89
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
może Cię kochał naprawdę, tylko nie chciał popaść w paranoję zapłakując się za Tobą i stąd inna dziewczyna... Ja tam bym się cieszyła jakby mój były szybko sobie kogoś znalazł (ale nie byle kogo, tylko kogoś kogo pokocha, wyjątkową dziewczynę )
|
|
|
|
|
#4834 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
enjoy być może niedługo ja będę w UK bo dostałam ofertę pracy
|
|
|
|
#4835 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ooo a gdzie dokładnie ? I jaka praca?
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#4836 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
. Niby alkohol nie jest lekarstwem, ale przebywanie w wesołym towarzystwie i przy optymalnej dawce alkoholu i zabawy pomaga się oderwaćW sobotę wybywam,ale chwilowo solidaryzuję się z Wami popijając Desperadosa jako deser po lodach .Cytat:
. Ale na pewno tlą się w Tobie jeszcze uczucia do niego, sentyment czy przywiązanie...Cytat:
Ja też nie potrafiłabym tak się zachować
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump |
|||
|
|
|
#4837 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
A fajny ten przyjaciel? Pójść możesz, co Ci szkodzi.Demot świetny! Tylko podstawowe pytanie: jak odróżnić świnię od porządnego faceta?? ![]() ---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- Cytat:
taka hmmm... oczyszczająca z toksyn, którymi są wspomnienia o eksie ![]() Pomyślimy o Tobie podczas sobotniego picia, że się z nami solidaryzujesz
__________________
zaczynam nowe życie! bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną ![]() Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe. Podróżuję, zwiedzam i bawię się |
||
|
|
|
#4838 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
aramanda fajny fajny, ale nie w takim sensie jak masz na myśli
ogólnie to już pisałam o nim w tym wątku, 2 razy coś między nami było (raz przed eksem - wylądowaliśmy w łóżku 2 razy Ogólnie zastanawiam się czy iść, bo... nie do końca wierzę w jego szczerość, a to dlatego, że się od mojej siostry i jej faceta o nim nasłuchałam. Więc, nie wiem czy on nie liczy na to, że przyjdę i się z nim prześpię (oczywiście nawet jakby liczył na to, to by tego nie dostał). Niby nie, bo oboje twierdzimy, że po prostu się kolegujemy, no ale... jednak coś mi tam w głowie świta ![]() Poza tym naprawdę go lubię, uwielbiam chodzić z nim na imprezy, zawsze jest dużo śmiechu, no ale z tej mąki chleba nie będzie Jakby miał być to już by był.A poza tym w mojej głowie i sercu wciąż eks... i może jak kiedyś poznam kogoś w kimś się zauroczę, to z eksem mi przejdzie. A narazie jest ciężko.
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#4839 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie wiem czy dobrze zrozumiałyście o co chodziło mi z tym numerem nieznanym piszącym do mnie, chodziło mi o to, że to może być ktoś od eksa, tak na to wskazywało i najlepsze teraz ten chłopak od którego on niby wziął mój numer w ogóle tego nie potwierdził, powiedział,że nikomu nie podawał mojego nr. Więc cały czas próbuje się jakoś dowiedzieć kto tam naprawdę pisze
![]() Cytat:
jest ciężko i jeszcze długo będzie (przynajmniej co u niektórych w tym ja) więc właśnie po to jest ten wątek,żeby sie wspierać ![]() Cytat:
![]() Radzę sobie z tym dobrze bo rano troszkę popłakałam więc trzymam sie planu ale ogólnie jest ok właśnie u góry wytłumaczyłam o co chodzi z tym kolesiem myślę,że ktoś sie za kogoś tam podaje.Cytat:
też widziałam tego demota i też zwróciłam na niego uwagę od razu wspominając nas i nasz wątek ![]() Cytat:
haha to tak jak u mnie, stwierdziłam ostatnio,że bardzo dużo jem, ciągle chcę mi się jeść, nie wiem co się dzieje, jak tak dalej pójdzie to będę musiała całą szafę zmieniać tzn to co jest w szafie ![]() ---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- Cytat:
__________________
. Edytowane przez tuliiipanek Czas edycji: 2011-08-16 o 23:08 |
|||||
|
|
|
#4840 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
enjoy89 skoro dobrze się czujesz w jego towarzystwie to idź, przynajmniej będzie wesoło, a jakbyś została w domu, to jeszcze by Cię naszły sentymentalne myśli o eksie
jak masz okazję się wyrwać, to korzystaj ![]() Cytat:
Dziewczyny jak Wy to robicie z tym jedzeniem? Bo ja niestety jak tylko sobie wspomnę o eksie, że szuka nowej laski, albo jak mi za nim tęskno, to mnie ściska w żołądku i nic nie mogę przełknąć. Dziś zjadłam parówkę i kanapkę. I tak wygląda mój jadłospis, nic nie mogę wcisnąć w siebie i kilogramy ciągle lecą... zawsze miałam niedowagę, a teraz to w ogóle, wszystko na mnie wisi xxs będą niedługo duże
__________________
zaczynam nowe życie! bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną ![]() Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe. Podróżuję, zwiedzam i bawię się |
|
|
|
|
#4841 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
A ten dupek niech je, za pare miesięcy może sie tak utyje,że żadna go juz nie będzie chciała
__________________
. |
||
|
|
|
#4842 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Tak, koniecznie dowiedz się prawdy. Bo inaczej będziesz mieć nadzieję, że to eks pisze do Ciebie, a takie wmawianie sobie nie jest dobre Dobry pomysł z tym gotowaniem tego, co lubię najbardziej może się sprawdzi Myślę, że nawet jeśli któraś go zechce, to szybko się zniechęci. Do niego trzeba mieć anielską cierpliwość i ogromną tolerancję dla jego paskudnych przyzwyczajeń Ja to nie mogę już doczekać się momentu, jak on będzie chciał do mnie wrócić, a ja powiem "NIE"
__________________
zaczynam nowe życie! bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną ![]() Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe. Podróżuję, zwiedzam i bawię się |
|
|
|
|
#4843 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Dziś mam wyjątkowo niezły dzień. Wczoraj wyłam do księżyca i się uspokoić nie mogłam, a dzisiaj obudziłam się i postanowiłam sobie wmówić że mam okropnie dobry humor. I się udało kurde, czuję, że mogę wszystko, że coś mnie dobrego kiedyś czeka..Nawet napaliłam się na wyjazd do trójmiasta (jutro zacznę obdzwaniać ludzi, kto mnie przygarnie ) i na zmianę fryzury u mojego fryzjera FUCK! Co się ze mną dzieje???
|
||
|
|
|
#4844 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Hej dziewzyny! Moge sie do Was dolaczyc?
Wczoraj zostawil mne facet po 2,5 letnim zwiazku i kompletnie nie moge sobie z tym poradzic. Tak wiem, ze od wczoraj malo czasu minelo i nikt w ciagu 24h by sie nie pozbieral, ale potrzebuje slow pocieszenia. Pomozecie? ![]()
|
|
|
|
#4845 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Opowiadaj co się stało. Niestety przez kilka(naście/dziesiąt) następnych dni będziesz rozbita, ale po jakimś czasie powolutku będzie Ci lepiej
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. |
|
|
|
|
#4846 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Haha ja też ,ja też, ja też nie mogę się tego doczekać choć coraz bardziej zaczynam w to wątpić,że to się wydarzy.Cytat:
dziś chyba mogłabyś zarażać tym optymizmem a myślałaś już nad jakąś fryzurką, masz jakieś pomysły?
__________________
. |
||
|
|
|
#4847 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
w 3mieście śliczna pogoda, zapraszam serdecznie ;D
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. |
|
|
|
|
#4848 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Się trzęsę z nerwów w środku, a morda mi się nie przestaje uśmiechać (zaznaczam, NIC nie brałam ). Dobra wkręta nie jest złaFryzurka? Hmm, jak zwykle "coś, żeby zmiana była, bo mi się znudziło" i wyjdę z tym samym, bo mam "piękne włosy i szkoda ich obcinać".. Ale myślałam o prostej grzywce, takiej maaaaasywnej ![]() Cytat:
Plażo, nadchodzeeeeee;PPrzy okazji skoczę do biblioteki, przedłużyć sobie książki i do promotora ![]() A no i naprawdę dziś mogę wszystko Edytowane przez Nuska87 Czas edycji: 2011-08-17 o 14:36 |
|||
|
|
|
#4849 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 599
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
A tak nawiasem... malo kto sie zmienia. A nawet jesli, to takie mega- zauroczenie kiedys mija. I wtedy brakuje czlowiekowi tych stalych, dobrych cech...
|
|
|
|
|
#4850 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Hmm jak do Was pisalam po przedniego posta bylam jeszcze naiwna dzieweczka, ktora swojego bylego ubostwiala i uwazala, ze jest najcudowniejszym mezczyzna jakiego w zyciu spotkala. Otoz teraz juz tak nie mysle.
Bylam z facetem 2,5 roku. Zakochana po uszy, nieziemsko szczesliwa. Ale ostatnimi czasy zaczelam sie czepiac, miec pretensje o duzo rzeczy i w ogole trudno bylo ze mna wytrzymac (mam 19 lat). Ale uswiadomilam sobie to wszystko, to glupiutkie zachowanie i powolutku poczynialam zmiany, moze niezauwazalane jeszcze dla otoczenia (czyt. dla eksia), ale zmiany zachodzily we mnie, w srodku. No ale moj eksio stwierdzil ze on juz nie ma sily do tego zwiazku, ze nie ma sil sie ze mna 'szarpac' i mnie zostawil. Ja przybita, non stop ryczaca od jakichs 3 dni (przez dwa balam sie ze mnie zostawi bo dokladnie dwa dni temu mialam jakies pretensje znow, a przedwczoraj eksio powiedzial ze musi na spokojnie wszystko przemyslec) wypisywalam smsy o tym ze go kocham, ze jest dla mnie najwazniejszy bla bla bla. On mowil ze nie chce zebysmy mowili o sobie zle rzeczy i ze nie chce zebysmy teraz przestali rozmawiac i stracili kontakt. Myslalam sobie, jejku jaki on jest porzadny, inny niz wszyscy ci faceci ktorzy sie zachowuja jak takie niedorostki (ma 22 lata). Rozpaczalam niemilosiernie bla bla bla. Az do dzisiejszego poludnia. Jako ze znam (a moze juz znaLAM?) jego haslo na fb to zalogowalam sie na jego konto (ja tam konta nie posiadam). Chcialam tylko zobaczyc czy juz sie mnie pozbyl zmieniajac status na "wolny". A jakze. Zrobil to zaraz po naszej wczorajszej rozmowie. Lekko bylam zdziwiona bo nie myslalam ze tak predko bedzie mu do tego, ale coz. Bywa. Ale jeszcze postanowilam spr poczte. Taak wiem, moze mnie zlinczujecie za to. Nie jestem typem kobiety ktora non stop spr smsy i wiadmosci swojego Tzta ale tego jednego razu zupelnie nie zaluje. Otoz pisal tam ze swoja byla, z ktora nie byl na powaznie bo to bylo lata swietlne temu, ale zaskoczylo mnie jak napisal do niej SLONCE. Nawet do mnie tak nie mowil. No dobra, raz do roku, w przyplywie dobroci dla zwierzat mowil tak do mnie W jednym krotkim momencie znienawidzilam go. Ciesze sie ze czytalam te wiadomosci, nie czuje sie winnca. Jak juz zmienial status na 'wolny' to mogl tez zmienic haslo. Nie wiem czy kiedykolwiek mu to wybacze, wczoraj mowil mi wlasnie takie niezrozumiane rzeczy np. mam nadzieje ze mnie za to nie znienawidzisz, mam nadzieje ze kiedys mi to wybaczysz. Wczoraj tego nie rozumialam, dzis owszem. Pierwszy raz w zyciu tak sie czuje, oszukana. I to przez najblizsza mi osobe, z ktora dzielilam smutki i radosci, ktora byla dla mnie najwazniejsza. Ale przez to jak sie zachowywal i to o czym sie dowiedzialam jest mi lzej. Czuje w sobie jakies poklady energii. Juz nie jestem biedna, po raz kolejny zraniona dziewczyna, dla ktorej niezrozumiale jest to, ze jest milosc (bo caly czas mowil ze mnie kocha i ze nie przestal mnie kochac), czyli uczucie najwazniejsze by stworzyc zwiazek, a jednak nie mozna byc razem. Teraz widze ze on nie byl w porzadku. Ciesze sie ze to sie wydalo, bo to mial byc ten jedyny, moja milosc do konca zycia, a gdybym np. za 10 lat dowiedziala sie o tym, bedac jego zona np, moglabym sie tylko polozyc w trumnie i czekac na smierc. To tyle. Strasznie sie rozpisalam, ale jeszcze z nikim o tym nie rozmawialam i to dlatego. Nie chce teraz jechac po nim, jaki to z niego palant itd. To mi nie da ukojenia. Macie jakies rady jak stanac na nogi po rozstaniu z kims, z kim mialo sie byc juz zawsze i dla ktorego bylo sie gotow zrobic wszystko? |
|
|
|
#4851 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
wpadać tu, podpiąć się pod sobotnią libację z nami , znaleźć sobie dużo zajęć i zacząć myśleć o sobie i o swoim przyszłym szczęściu.Bo teraz to my jesteśmy najważniejsze!!! btw. odpowiadając na Twoje pytanie enjoy dziś się wszystkiego dowiem ale sprawa wygląda mniej więcej tak: Mam propozycje pracy w anglii za 200 funtów za miesiąc, opieka do dziecka, wyżywienie, zamieszkanie u pracodawców gratis, dodatkowo dostęp do basenu i siłowni w domu. Bilet lotniczy do anglii i spowrotem. Minimum pół roku. Wszystko super ale jestem jedynaczką, opiekuję sie rodzicami a moją mamę w październiku czeka operacja stawu kolanowego. Po operacji powinna mieć opiekę w domu. I nie wiem co mam robić... pomóżcie bo ja już nic nie wiem
|
|
|
|
|
#4852 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
I dziewczyny mi dobrze doradziły by zająć się czymś, żeby nie myśleć. Rower, książka, znajomi, zakupy itp. BTW orientujecie się czy przy logowaniu się na konto z innej miejscowości na facebooka użytkownikowi wyświetla się o tym jakiś komunikat? ![]() ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ---------- Cytat:
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. |
||
|
|
|
#4853 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale ja mam ustawione takie zabezpieczenie, że jak ktoś z innego kompa niż mój się loguje na moje konto, to dostaję maila z informacją.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#4854 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 942
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
eee hmm mam nadzieję że sobie nie ustawił zabezpieczeń
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. |
|
|
|
|
#4855 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
jejku, ale mi smutno.
całą noc wyłam
|
|
|
|
#4856 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Edycja -> A mój eks ma za✂✂✂*ste wyczucie czasu i dzisiaj zmienił na fb status związku i dodał sobie zdjęcie z nową dziewczyną jako profilowe. I cały czar i pozytywną energię ch*j strzelił...
----------------------------- Cześć wszystkim Obiecałam zdać relację po wizycie u wróżki, więc oto jestem. Ogólnie jestem baaardzo zadowolona z wizyty i nie żałuję, że się do niej udałam. Czy jej przepowiednie się sprawdzą czy nie to czas zweryfikuje, ale ogólnie dostałam od tej kobiety wielki zastrzyk pozytywnej energii. Już przy pierwszym rozdaniu kart usłyszałam "Czyżby głównym celem Pani dzisiejszej wizyty u mnie było rozstanie z brunetem po wieloletnim związku?". Strzał w dziesiątkę. Co do eksa to nie będę się tutaj rozpisywać za bardzo, bo te przepowiednie jego dotyczące są tak pokręcone jak nasz zwięzek. Jednakże kobieta w 100% trafnie opisała nasze relacje z przeszłości... nawet zgadzał się opis osoby trzeciej wmieszanej w nasze rozstanie. Jedyne co się nie zgadzało to fakt, że podobno eks nie jest teraz z nikim w związku, przynajmniej emocjonalnie. Mi się tak nie chce wierzyć, bo z tego co wiem to kogoś ma. Wróżka także trafnie odczytała z kart problem alkoholowy mojego ojca oraz to, że jest nieobecny w moim życiu i mieszka bardzo daleko ode mnie. Trafiła też z tym, że mam bliską rodzinę za granicą, nawet określiła, że to małżeństwo, w którym kobieta choruje. Ogólnie jestem w szoku co do szczegółów i ich poprawności w odniesieniu do mojego życia.Co do mojej przyszłości to podobno firma będzie mi się dobrze rozwijała, ogólnie będę miała już teraz tendencje zwyżkową. W pewnym momencie wróżyła z całego tarota i ostatnią ( najważniejszą kartą) była karta symbolizująca siłę. Wróżka mi wyjaśniła, że to znak, że bez względu na te wszystkie karty z talii wyżej ułożone i przepowiednie z nimi związanymi, poradzę sobie z tym wszystkim. Podobno to najlepsza karta z całej talii, więc to dobra wróżba. Natomiast co do takich bajkowych przepowiedni, na które patrzę z przymrużeniem oka to to, że zakręci się wokół mnie jakiś ciemny blondyn, który będzie bardzo we mnie wpatrzony, a ja raczej będę widziała w nim tylko przyjaciela , ale co do drugiego to nie ma pewności czy chodzi o Dzieciaka czy nie, bo on teoretycznie był krótki) oraz 2 dzieci. Niestety pierwsze być może, ale niekoniecznie przed 30. Otrzymałam jeszcze całą masę innych przepowiedni, ale nie będę Was tutaj zamęczać.
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-08-17 o 16:45 |
|
|
|
#4857 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Robi wszystko to czego nie robił ze mną i nie chciał tego robić. Widzę teraz że mógł i widocznie moje prośby się dla niego nie liczyły. Nie wiem czy on teraz patrzy racjonalnie czy tylko żeby kogoś poznać i tyle, tylko że on nie jest (był?) typem faceta wyrywającego laski na prawo i lewo. |
|
|
|
|
#4858 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Na pewno jakieś przywiązanie jest, ale najdziwniejsze dla mnie jest to, że to ja z nim zerwałam, ja o tym myślałam tygodniami, bałam się tego, strasznie się mi w głowie wszystko mieszało, czy podejmuję słuszna decyzję czy nie, nie mogłam jeść, schudłam ale bardzo mi ulżyło gdy to zakończyłam. Tylko teraz wygląda na to, że ja jednak trochę cierpię i mam dziwne myśli a on... już sie zabawia z nowymi koleżankami...a ja rozkminiam... |
|
|
|
|
#4859 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Wiem, że to nic nie da, ale pomyśl, że on święty nie był, i fajnie koniec końców że się od niego uwolniłaś. Możesz mieć kogoś lepszego pod różnymi względami. Ja czasem, jak myślę logicznie, to sobie mówię, że wolę do końca życia być sama i pracować na własny rachunek aniżeli użerać się z deklem! Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#4860 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
dam znać co i jak ![]() Cytat:
![]() Cytat:
ale strasznie się boję.---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Dearlie co do eksa , domyślam się, żę zabolało, na samą myśl,że ja też kiedyś to zobacze ściska mnie w żołądku ![]() a co do wróżki zawsze się zastanawiałam skąd one tak dużo wiedzą, bo niby w to nie wierzę ale jak czytam/słucham czegos takiego to zaczynam wątpić. Może jednak cos w tym jest strasznie dużo tam tych przepowiedni dostałaś, czas pokaże czy się sprawdzą moja mama kiedys jak była młoda była u wróżki i dużo jej się sprawdziło, jedna rzecz się tylko nie sprawdziła o wyjeździe za granicę na stałe, ale to jeszcze może się sprawdzić także chyba jednak coś tam muszą wiedzieć te wróżki mogę wiedzieć ile zapłaciłaś za wizytę? a co do blondyna , może to przyszły mąż? ![]() ---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------
__________________
. |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.




wiesz do mnie pisze jakiś numer nieznany, w sobotę napisał czy będę na takiej jednej imprezie, tylko to chciał wiedzieć, nawet przedstawić było mu się trudno
więc gdy odpisałam, że nie będę to już koniec nic nie odp, a dziś napisał co słychać, to dziwne trochę bo wtedy napisał jeszcze , że poznaliśmy się tam na imprezie a ja tam bardzo dawno nie byłam. Nie wiem kto to ale się dowiem 
trochę dziwnie, może jakby więcej znajomych było... mina mojej siostry jak jej powiedziałam, że mnie zaprosił i pójdę z nimi, dała mi do myślenia trochę
i tak myślę, że może lepiej nie iść...


ja np bardzo dużo zawdzięczam tutejszym dziewczynom 




jak masz okazję się wyrwać, to korzystaj
i kilogramy ciągle lecą... zawsze miałam niedowagę, a teraz to w ogóle, wszystko na mnie wisi 
kurde, czuję, że mogę wszystko, że coś mnie dobrego kiedyś czeka..
bo ja już nic nie wiem

