|
|
#31 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pomorskie, Gdynia.
Wiadomości: 160
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem, własne pieniądze na podróż daleką i długą, tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej. Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona. Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..." _________ cząstka mnie. |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Jeżeli jakieś bąki miałyby mi przeszkadzać, to tylko te, które naprawdę nieprzyjemnie pachną. Ale na szczęście ani ja ani TŻ nie musimy często puszczać bąków. Za to beknąć nam się zdarzy, zwłaszcza po gazowanym. I żadne z nas nie robi problemów o to, że drugie beknęło
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Dla mnie jedno i drugie odpada. Nie wiem, może jestem zbyt wybredna, a co się z tym wiąże, zostanę starą panną i zjedzą mnie koty- ukłon w stronę pewnego wątku z Plotkowego- ale NIE WYOBRAŻAM SOBIE bekania, pierdzenia, czegokolwiek smrodliwego i obrzydliwego
przy partnerze. Rozwalił mnie argument, że ktoś swobodnie pierdzi przy swoim ukochanym, a przy gościach to już nie wypada ), no bo luzik, jednym wleci drugim wyleci I, serio, byłabym w stanie zakończyć związek z tego powodu Nie mówię tu o sytuacji, gdy przypadkiem coś się wymknie , ale o nagminnym pierdzeniu, dłubaniu w różnych otworach , radosnym bekaniu- no sorry. Fleja traci na atrakcyjności Kumpelstwo w związku? Oczywiście, że tak, ale jakoś nie oznacza to dla mnie nieskrępowanego dzielenia się swoją fizjologią. Brud zza paznokci też wydłubujecie przy swoich misiach?
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
każdemu może się zdarzyć, że się beknie i pryknie
o ile nie jest to nagminne i popełnione z premedytacją nikt nie robi z tego problemu
__________________
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
![]() Jestem oblesna? Edytowane przez Cristinedeville Czas edycji: 2011-08-18 o 19:29 |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
No własnie, co wtedy, kiedy śmierdzi tak, że zemdleć można ...
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
|
|
|
|
#39 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
teraz jesteśmy małżeństwem i nie powiem , żeby sie nie zdarzylo ale na pewno nie z premedytacja , jak już się zdarzy trudno , afery nie ma ![]() nie wyobrażam sobie żeby pierdział i bekał ot tak , kojarzy mi się to ze starymi prykami niczym Ferdek kiepski blee
Edytowane przez 201607291951 Czas edycji: 2011-08-18 o 19:35 |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
ja nie toleruję tego typu zachowania w moim towarzystwie. co innego kiedy odbije się po jedzeniu, a co innego kiedy ktoś ma możliwość wstania z fotela i wyjścia do pokoju obok, toalety, a nie robi tego z czystego lenistwa.
__________________
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Oplulam sie:P
Ja zazwyczaj sie przemieszczam:P Pol biedy jak jestes w domu z TZ ale np no nie wiem w kosciele, kolejce w sklepie gdzie nie masz szans na szybka ucieczke jak sie zdarzy?
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 636
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
there is a light that never goes out
|
|
|
|
|
|
#43 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 49
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
No jak się przypadkiem zdarzy, to nie będę robiła z tego afery,raczej to śmieszne jest, ale jakby facet codziennie hot dogi wpieprzał a potem chamsko cały dzień przy mnie bąki puszczał, to byłabym w stanie wyjść i nigdy nie wrócić.
|
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Ksss ksss![]() Ale jak juz sie zdarzy to czasami jakis glupi komentarz w stylu zrzucenia winy na kotke dla rozluznienia atmosfery zamiast z grobowa mina patrzec na siebie z pogarda to chyba nie jest zle? |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
ale wcześniej pisałam, że znam pary, które w ogóle nie dbają o to by takie pierdnięcia czy beknięcia były jak najrzadszym zjawiskiem, zupełnie jakby siedzieli sami, a niektórzy to jeszcze wpadają w głośny rechot i się zacieszają, że potrafią tak głośno pryknąć albo beknąć
|
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Mój ojciec jak mnie chciał wykurzyć z pokoju i zająć moje miejsce przy kompie, to zawsze puszczał taką toksynę, że myślałam, iż zemdleję. Cham jeden.
![]() Jak TŻ, czy mnie się zdarzy beknąć, czy coś, to się śmiejemy z tego, nie robimy afery. Na szczęście nie mamy jakichś wielkich problemów gastrycznych, bo wtedy to rzeczywiście może być problem (miewałam okresowe problemy z jelitami i nieraz musiałam wychodzić z pokoju, aby nie podtruwać biednego TŻ, to było bardzo uciążliwe i deprymujące ).
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Moją reakcję też nie jest grobowa mina, czy wzrok pełen pogardy, ale nie widzę też potrzeby w omawianiu sytuacji, czy też rozluźnianiu atmosfery. Jedno mówi przepraszam, a drugie po prostu kontynuuje temat czy np. dalej ogląda film, bez żadnego komentowania. Po prostu moim zdaniem najlepszą reakcją jest brak reakcji.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ Edytowane przez morska fala Czas edycji: 2011-08-18 o 20:53 |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Ja nie mam z tym problemu, że mój facet przy mnie pierdnie. I tak samo on nie widzi problemu jak zrobię to ja.
Pamiętam jak jakiś czas temu spałam u niego i strasznie bolał mnie brzuch. Nie spałam całą noc, tylko wstrzymywałam te gazy i rano myślałam że pęknę jak bańka :/ Od tego czasu daję im upust ![]() A beknąć też mi się czasem zdarzy i zwykle mam z tego zaciesz. No nic idę do mojego obleśnego świata.
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi." Jean Cocteau
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
a nam się zdarzało np. gdy ja suszyłam włosy, a TŻ potrzebował- co w tym strasznego? No fakt- zła jestem strasznie kobita, bo i w rozciągniętych dresach zdarza mi się chodzic, i kilka razy z nie do konca świezymi włosami mnie TZ widział, co gorsza z brudnymi paznokciami ! oj oj Nie mowię tu o tym, by bedąc z kimś dłużej przestawac o siebie dbac i nie kontrolowac sie totalnie: ale nie oszukujmy się, jak się spedza dużo czasu razem, to poznaje się partnera również od tej "brudnej" strony- i to wg mnie jest też fajne!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
a pierdzeniem, to jak jest sposobność to wychodzimy, chociażby do przedpokoju, mimo, że ta druga osoba i tak to słyszy , ale wiadomo - zdarzy się niezdążyć, problemu nie ma.PS. uważam, że etap bąków to dość przyjemny etap w związku, mimo samej nazwy nie brzydzimy się siebie i jest fajnie ![]() PS2. Kiedyś od mojego kolegi usłyszałam nawet, że dziewczyny przecież nie robią kupy i nie puszczają bąków i jego dziewczyna nigdy nie będzie mogła przy nim pierdzieć, a tym bardziej mówić mu o kupie chyba jesteśmy z moim TŻ obrzydliwi, bo czasem mówimy sobie o takich sprawach i w ogóle nas to nie krępuje
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Ja zawsze powtarzam TZ ze bym chciala zeby baki pachnialy fiolkami lub toffi:P Ciekawe jakby wtedy do nich ludzie podchodzili
![]() No ale cudow nie ma... |
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Mojemu Facetowi zdarza się to przy mnie, ale rzadko, no na pewno nie w sytuacjach, gdy jem lub jest gorąca gra wstępna, bo uważam, że wtedy byłoby to szczególnie niesmaczne. Ale ogólnie jak czasem się zdarzy, to ok, jestem człowiekiem , rozumiem.
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Takie jest moje zdanie i wątpię, żebym je zmieniła, jednak nikogo nie mam zamiaru przekonywać co do jego słuszności, bo najważniejsze żeby obojgu partnerom pasowało dane zachowanie.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ Edytowane przez morska fala Czas edycji: 2011-08-18 o 21:49 |
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
.Mnie też TŻ widział z niezbyt świeżymi włosami, nieumalowaną to wiadomo ,w dresach, bo nie maluję się, aczkolwiek bardzo rzadko mam nieumyte włosy, bo źle się wtedy czuję, chyba jak każdy, bo to higiena. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2011-08-18 o 21:54 |
|
|
|
|
|
#60 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;28834237]Ja zawsze mialam kumpelskie stosunki ze swoimi partnerami wiec bylo to dla mnie naturalne i normalne.[/QUOTE]
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Super określenie..weszliśmy w etap bąków ![]() Moi zawsze musieli wychodzić do toalety, taka księżniczka ze mnie I vice versa oczywiście. No bo jak później spędzać ogniste noce gdy w dzień się razem ...radośnie pryka na kanapie, no jak
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:56.








I, serio, byłabym w stanie zakończyć związek z tego powodu 



blee
ale np no nie wiem w kosciele, kolejce w sklepie gdzie nie masz szans na szybka ucieczke jak sie zdarzy?



).
a pierdzeniem, to jak jest sposobność to wychodzimy, chociażby do przedpokoju, mimo, że ta druga osoba i tak to słyszy 

