Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[zanetaa88]

Napisane przez Natka_

A to nasz grubasek, we wtorek skończył 5 tygodni

Ooo grubasek grubasek, a ile waży?
Gdzie Twój mąż się dowiadywał o szczepionkach?
Ja się muszę zainteresować tym

Napisane przez Brida

Czy wszystkim Wam opadały brzuchy przed porodem, bo ciągle mnie ktoś pyta aż zaczęłam sama obserwować...

Mój niby zszedl, ale nie jest taki jak z przed ciąży.
Do spodni nie wejdę, bo jeszcze brzuch mi odstaje.
Muszę coś zakupić,bo mam tylko jedną parę spodni w które wchodzę

Napisane przez patik87

Beatka Julcia duzia jest, ładna dziweczynka
Doczytałam że już ataki kolek mniej nasilone i krótkie, oby tak dalejMożesz się cieszyć macierzyństwem.



dobre wieści, główka w kanale-szybko pójdzie. Trzymam kciuki.






hehhe świetne fotki Już lubi w poprzek wózka spać, taki wiercipięta?




Madzia za wizytę i wagę.



Nie wydaje mi się to prawidłowe, wit D raczej konieczna przy karmieniu MM. Zauważyłam, że co pediatra to inne zasady. Ja też mam małe wątpliwości: mam D w kapsułkach, jak wyciskam do mleka to poleci kilka kropel. Zanka pisze, że daje 1 kroplę. Jak powinno być?całą kapsułkę się wyciska? help



zarówno torba jak i tan koszyk i cały wózek już mi się nie podoba.
Jak idę na spacer i biorę wodę 1,5 l to muszę się nagimnastykować aby ją wyjąć czy włożyć z tego koszyka.


Pytanie do mam dziewczynek: jak rozchylę wargi sromowe Sary to ma tam wydzielinę. Wasze panny tez mają?Nie wiem, czy to pozostałości sudocremu? trochę patyczkiem usunęłam, boję się uszkodzić cewki moczowej.

Stwierdziłam, że za mało wietrze jej pupę i za mało leży na brzuszku ( prawie wogóle). Jak już to na moim brzuszku, ale leżenie samej jej się nie bardzo podoba.

Natka pucusie Domiś ma piękne. Taki opalony na tym zdjęciu wygląda.
Jak Wasze problemy z kopą?
Debridat pomógł? my też bierzemy, pediatra mówiła że działać zacznie po ok tygodniu, dwóch. Póki co wspomagam się espumisanem i sab simplex.

Mam ochotę na chustę. Obawiam się, że nie będę umiała wiązać. Jak Wam dziewczyny poszło z początkami chustowania?

Znowu nam się babra pępek

Brida ja nie wiem czy mi brzuch opadł, nie znacznie jak już. Nie sugeruj się tym opadaniem, nie ma reguły.

Bartessa wszyscy razem z małym jedziecie na wakacje?

Brumek najlepszego

U nas w nocy wstawanie o 2, 5 i od 5 już nie było w zasadzie spania. Kręciła się, wierciła, nie płakała, leżała w łóżeczku ale my już nie śpimy jak Sarcia taka niespokojna. Do tej pory nie śpi, cteraz w leżaczku leży, kołyszę ją nogą.
Standardowo, schizy przez sen przykrywałam tz gołe plecy i mówiłam przykryję Sarę bo zimno i okno otwarte a one gołe plecy ma

Wczoraj Sara skończyłą 4 tyg i waży już 4100. Fajnie mieć swoją wagę

Koszyk dla mnie beznadzieja.
Torba mi się nie podobała pod względem wyglądu
Kupię cała czarną czekam na kasiorę.
U mnie dzisiaj takie samo wstawanie jak u Ciebie,
i oczy jak 5 zł do 8
Wyczaiła tatuśka to była ciekawa kto obok Nas leży )

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Bardzo mocne !!

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

Noooo dzieję się dzieje!!

Napisane przez agni82

dziewczyny pomóżcie, bo sama nie wiem co robic:

od wczoraj bolą mnie nie tyle szwy, co front, czyli pochwa. na zewnątrz, ale tylko jedna strona. obie są chyba spuchnięte, ale to ponoc normalne. kolor normalny. żadnej wydzieliny oprócz krwi, a jak cokolwiek dotknie to boli jak cholera. czasami też mam tai ból jakby ktos igiełki tam wbijał. czy tak to sie goic powinno?

Jeżeli chodzi o mnie to szwy tam gdzie miałam zszyte na zewnątrz to mam jeszcze tylko 1, ale całe zszycie mnie generalnie jakby ciągło.
Jest takie zgrubienie i to jest ta zszyta skóra, ma się rozejść po jakimś czasie.Zazwyczaj czuję dyskomfort na zmianę pogody
No i ja ropę nadal mam

Brumek wszystkiego to co najlepsze. Dużo zdrowia przede wszystkim, spełnienia marzeń, uśmiechu od ucha do ucha. Wytrwałości i cierpliwości w macierzyństwie i szybkiego bezbolesnego porodu

Mąż jednak przyjechał.
Byliśmy u pediatry.
Jestem spokojniejsza i szczęśliwa.
Obojczyk się zrasta ładnie i możemy już swobodnie się poruszać rączką - ogromnie mnie to cieszy , bo będę mogła ją kłaść na brzuszek
Wiecie ile waży ?! mój bobas 3 tygodniowy ?!
4490 g (3680g jak wychodziliśmy ze szpitala)
Pediatra się aż lekko zaśmiała, że tak pięknie przybrała
Pytałam o ulewanie śmietanką i rzadką koope,
powiedziała, że jej jeszcze wszystko wolno i mam się martwić tylko tym, że jestem nie wyspana
Ulewanie śmietanką to znak, że jest przeżarta i wypluwa i chce nowego mleka - cwaniara mała a Ja myślałam, że z moim mlekiem jest coś nie tak
Doradziła mi, aby mała karmić z jednej piersi ( tak robilam) ale jak po 10 min bedzie sie domagała jeszcze a wczesniej karmilam ok 20-30min. To dać jej 3-4 ssania z jednej piersi a potem z drugiej. Muszę to wypróbować, bo ona nie raz faktycznie chce pić pić i pić.

Podobno dziecko karmione mlekiem mamy na ten czas powinno zjeść ok 100-120 ml, a moja wpiernicza 140 ml i nie raz jej mało

Właśnie mąż ze skierowaniem,zarejestrowa ł mała na bioderka i wiecie co ?!Termin dopiero na 12 października nienormalne nie ?!
Będziemy musieli iść prywatnie, bo kontrole mamy z bioderkami !!

Co to za kraj

[youyou]

Oliweczka

Brumek sto lat! sto lat!! niech się spełnią Twoje wszystkie marzenia

aania i za Twojego tatę postaraj się nie zamartwiać

patik spokojnie dasz rade z chusta ja w swoich początkach zrobiłam kilka prób na miśku zanim włożyłam Filipa najważniejsze to dobrze i symetrycznie wszystko naciągnąć żeby dziecko leżało prosto i wygodnie.
Ja wiążę się przed lustrem by widzieć czy wszystko jest ok

[telik]

[QUOTE=dziubek79;28838803]
no to i ja wrzucę Szymka w różnych okolicznosciach

Napisane przez Natka_

Hej kochane!

Trochę Was zaniedbałam, ale jestem na bieżąco, zawsze kiedy chciałam odpisać coś mnie od komputera odciągało



A to nasz grubasek, we wtorek skończył 5 tygodni

Boskie wasze Maleństwa

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

mooooocno zaciskam kciukasy

Brunetko za 4 rocznice

Brumku- Brzuszku nasz najzgrabniejszy ogroooomny buziak
życzę Ci zdrówka, słońca i uśmiechu
i pociechy z Tymka oczywiscie

jak tam brumku skurcze, bóle itp
mnie w nocy obudził 1 skurcz, chyba to był skurcz albo syn mnie skopał boleśnie

uuu... za oknem właśnie lunął deszcz
a my z mezem dzis na impreze firmową pod gołym niebem mielismy iść

[zanka205]

ja wróciłam do dnia w którym mała przyszla na świat, czytałam co pisałyście i normalnie łzy mi poleciały
dość że to był piękny dzień bo urodził się mój skarb, to Wy tak pięknie pisałyście, gratulowałyście ehhh to takie cudowne

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Beatka Julcia duzia jest, ładna dziweczynka
Doczytałam że już ataki kolek mniej nasilone i krótkie, oby tak dalejMożesz się cieszyć macierzyństwem.

Nie wydaje mi się to prawidłowe, wit D raczej konieczna przy karmieniu MM. Zauważyłam, że co pediatra to inne zasady. Ja też mam małe wątpliwości: mam D w kapsułkach, jak wyciskam do mleka to poleci kilka kropel. Zanka pisze, że daje 1 kroplę. Jak powinno być?całą kapsułkę się wyciska? help


Pytanie do mam dziewczynek: jak rozchylę wargi sromowe Sary to ma tam wydzielinę. Wasze panny tez mają?Nie wiem, czy to pozostałości sudocremu? trochę patyczkiem usunęłam, boję się uszkodzić cewki moczowej.

od ostatnich 3-4 dni jest jakby lepiej, wieczorem popłakuje jeszcze trochę ale nie tak przeraźliwie jak wcześniej - puści kilka bączków - wtedy zapłacze jak puszcza. Ale znacznie szybciej się uspokaja. Więc może już będzie lepiej.

Co do wit D to położna też mnie zaskoczyła żeby nic nie dawać bo wszędzie piszą że przy MM też należy D podawać dziecku Ale ja jednak będę jej dawać tę w kapsułkach co mam bo i tak już kupiłam.

A co do wydzieliny to może to być po części resztka sudocremu ale wydzielina również - trzeba dokładnie oczyszczać - ja przy kąpieli i przewijaniu myję dokładnie wacikiem zmoczonym wodą i dokładnie oczyszczam te okolice z wszelkich nalotów żeby się tam nic nie zbierało. i czasem patyczkiem jak nie mogę płatkiem domyć dokładnie z zakamarkach.

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

żeby z Twoim tatą było wszystko dobrze

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

za Oliweczkę.

Napisane przez Lili 83

przede wszystkim właśnie jedzenie sobie przygotuj

oj tak tak - jedzenie w zamrażalniku to podstawa dobrej organizacji po porodzie

tylko pamiętaj o takim które będziesz mogła jeść przy karmieniu piersią - bo o tym często się zapomina przed porodem

Napisane przez agni82

od wczoraj bolą mnie nie tyle szwy, co front, czyli pochwa. na zewnątrz, ale tylko jedna strona. obie są chyba spuchnięte, ale to ponoc normalne. kolor normalny. żadnej wydzieliny oprócz krwi, a jak cokolwiek dotknie to boli jak cholera. czasami też mam tai ból jakby ktos igiełki tam wbijał. czy tak to sie goic powinno?

a może to takie odczucie jakby swędzenia, mrowienia - ja tak miałam jak już się rana po cięciu kończyła goic i takie paskudne uczucie że na miejscu usiedzieć nie mogłąm bo mnie tam mrowiło cały czas,

a nie zrobiła Ci się nigdzie koło szwów jakaś ropka czy coś? możesz w razie czego profilaktycznie przemywać Rivanolem i psikać czymś na odkażenie - nie wiem czy w UK u Ciebie Octenisept można kupić - zawsze to wspomoże proces szybszego gojenia

ale jeśli dalej Cię będzie niepokoiło to lepiej pokaż się lekarzowi.



A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

[zanka205]

Napisane przez beata_1988

zakamarkach.



A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

mnie też ciągnęło w jednym miejscu gdzie blizna po szwie, ale to nie był nawet ból
mąż już za mną chodzi, a ja wciąż @ mam
chyba się wykrwawię na śmierć

[agadus]

http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3...eature=related

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

mnie też ciągnęło w jednym miejscu gdzie blizna po szwie, ale to nie był nawet ból
mąż już za mną chodzi, a ja wciąż @ mam
chyba się wykrwawię na śmierć

no a mnie właśnie w innym bo zupełnie z drugiej strony niz byłam cięta i wydaje mi się że w tym miejscu miałam jakieś pęknięcie które się dłużej goiło i stąd - bo nawet troszeczke zabolało na początku i myślałam że nic z tego nie będzie ale po chwili przeszło i było już ok.

taaa u Ciebie mąż chodzi za Tobą a u nas ja za mężem chodziłam i nudziłam żeby spróbować a on się troszkę bał jeszcze ale go przekonałam

[telik]

Napisane przez beata_1988

A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

uff no to trochę uspokiłas kilka mam -mnie na pewno
że po urodzeniu dziecka seks znowu moze być fajny

brida ana kiedy Ty masz termin
bo może i ja bede mamą wrześniową, tak przynajmniej lekarz obstawia

przyszedł żel porodowy

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

no to i ja wrzucę Szymka w różnych okolicznosciach

1 spacerek
2 wycieczka do dziadków
3 spacerek
4 powrót od dziadków, i próba wypchania tygryska z fotelika
5 spię u mamusi po jedzeniu
6 nowy leżaczek-próba 4

Fotka nr 5 - nie ma jak u mamy nr 4 moze wolał by Puchatka albo Prosiaczka ogólnie

Napisane przez Natka_

A to nasz grubasek, we wtorek skończył 5 tygodni

i za bioderka

Napisane przez Brida

Czy wszystkim Wam opadały brzuchy przed porodem, bo ciągle mnie ktoś pyta aż zaczęłam sama obserwować...

Mnie opadł gdzieś 2 tyg przed porodem ale ogromny był gdybym przenosiła to chyba wisiałby do ziemi

Napisane przez Lili 83

Też w szpitalu kładły na boczek, nie mówiły o noszeniu do odbicia...To ja też kładłam na boczku. Dopiero od 4dni odbijamy bo mały zaczął się ulewać i coś mi pojękuje przed koopą

U nas w szpitalu też kładli Krystianka na boczek i nie odbijali ale ja w domu go odbijam

Napisane przez patik87

mam D w kapsułkach, jak wyciskam do mleka to poleci kilka kropel. Zanka pisze, że daje 1 kroplę. Jak powinno być?całą kapsułkę się wyciska?

Znowu nam się babra pępek


Wczoraj Sara skończyłą 4 tyg i waży już 4100. Fajnie mieć swoją wagę

My mieliśmy w kapsułkach i dawaliśmy cała tylko ze te kapsułki ciezko sie otwieralo i jak mój Tż jedna wylał niechcaco na siebie to zmieniliśmy na kropelki
za wage i 4 tyg

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Aaniu i duzo zdrówka dla taty

Napisane przez zanka205

ja mam Devikap to są krople witaminy D w takiej buteleczce i daję jedną kroplę, gdybym kupiła tą w kapsułkach to daję się jej całą zawartość (chyba) a Devikap na receptę to kosz jakieś 2-3 zł jak dobrze pamiętam, więc polecam kropelki

My tez bierzemy Devikap ale dwie kropelki

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

Brumek wszystkiego najlepszego szybkiego porodu oczywiscie sn i spokojnego Tymka

Chyba Madzia pisała o potówkach , mój synek ma na policzkach i lekarka kazała smarować kremem Emolium

Brunetka zaległe zyczenia rocznicowe:ro za:

A u nas dwa ostatnie dni okropne synek ciągle płakal mało spał biedulek tłumacze to skokiem wczoraj wieczorem zasnął przy piersi i spał prawie 4 godziny a mamusia już nie miała sił żeby odpisac na wizażu obudził sie po północy zjadł i zasnął za 2 godz znowu pobudka i to samo więc nie było tak źle - odpukać

[zanka205]

Napisane przez beata_1988

no a mnie właśnie w innym bo zupełnie z drugiej strony niz byłam cięta i wydaje mi się że w tym miejscu miałam jakieś pęknięcie które się dłużej goiło i stąd - bo nawet troszeczke zabolało na początku i myślałam że nic z tego nie będzie ale po chwili przeszło i było już ok.

taaa u Ciebie mąż chodzi za Tobą a u nas ja za mężem chodziłam i nudziłam żeby spróbować a on się troszkę bał jeszcze ale go przekonałam

hehe pierwszym razem to ja go namówiłam, a on się też bał
a teraz jak ze mnie leci to nawet o tym nie mysle

[Vaniliova11]

Napisane przez telik

uff no to trochę uspokiłas kilka mam -mnie na pewno
że po urodzeniu dziecka seks znowu moze być fajny

Tez sie bałam ale potwierdzam jest fajny


Beatko śliczna ta Twoja Juleczka od razu widać że dziewczynka

[patik87]

Napisane przez beata_1988

od ostatnich 3-4 dni jest jakby lepiej, wieczorem popłakuje jeszcze trochę ale nie tak przeraźliwie jak wcześniej - puści kilka bączków - wtedy zapłacze jak puszcza. Ale znacznie szybciej się uspokaja. Więc może już będzie lepiej.

Co do wit D to położna też mnie zaskoczyła żeby nic nie dawać bo wszędzie piszą że przy MM też należy D podawać dziecku Ale ja jednak będę jej dawać tę w kapsułkach co mam bo i tak już kupiłam.

A co do wydzieliny to może to być po części resztka sudocremu ale wydzielina również - trzeba dokładnie oczyszczać - ja przy kąpieli i przewijaniu myję dokładnie wacikiem zmoczonym wodą i dokładnie oczyszczam te okolice z wszelkich nalotów żeby się tam nic nie zbierało. i czasem patyczkiem jak nie mogę płatkiem domyć dokładnie z zakamarkach.


żeby z Twoim tatą było wszystko dobrze


za Oliweczkę.

oj tak tak - jedzenie w zamrażalniku to podstawa dobrej organizacji po porodzie

tylko pamiętaj o takim które będziesz mogła jeść przy karmieniu piersią - bo o tym często się zapomina przed porodem

a może to takie odczucie jakby swędzenia, mrowienia - ja tak miałam jak już się rana po cięciu kończyła goic i takie paskudne uczucie że na miejscu usiedzieć nie mogłąm bo mnie tam mrowiło cały czas,

a nie zrobiła Ci się nigdzie koło szwów jakaś ropka czy coś? możesz w razie czego profilaktycznie przemywać Rivanolem i psikać czymś na odkażenie - nie wiem czy w UK u Ciebie Octenisept można kupić - zawsze to wspomoże proces szybszego gojenia

ale jeśli dalej Cię będzie niepokoiło to lepiej pokaż się lekarzowi.



A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

my też już "po"
Kilka dni temu. U nas podobnie jak Ciebie, z początku takie ciągnięcie przez chwilę, ale potem mmmm moja ochota sprzed ciąży wróciła.
Orgazm w 5 minut:hah aha: po tylu miesiącach posuchy i braku ochoty
( tz stwierdził że ciasno jak kiedyś)

tak jak u zanki, ja go namówiłam bo tz się bał

[editka2022]

a gdzie jest brumek moze rodzi?????

[Lili 83]

Witajcie mamusie!
Jak tylko mam czas to nadrabiam posty ale teraz muszę trochę się wyrwać do przodu....
Mamy problem z Radziem. Otóż od dwóch dni napina sie strasznie, spina, nie płacze ale widać, że mu to nie sprawia przyjemności. Prawie za każdym razem jak zmieniamy mu pieluszkę to jest troszkę nakupkane, tak jakby mu uleciało..czyżby miał rozwolnienie?
Karmimy się cyckiem tylko i sam puszcza cycka jak zje albo sobie przysina. Jak go odłożę to po poru minutach jest płacz. Uspokaja się przy cycku albo jak na ręce weźmiemy.
Ma kolkę? Nie wiem co robić, jak mu pomóc.
Powinnam jechać z nim do lekarza? Poradźcie coś

[agni82]

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

powodzenia kochana

Napisane przez beata_1988

a może to takie odczucie jakby swędzenia, mrowienia - ja tak miałam jak już się rana po cięciu kończyła goic i takie paskudne uczucie że na miejscu usiedzieć nie mogłąm bo mnie tam mrowiło cały czas,

a nie zrobiła Ci się nigdzie koło szwów jakaś ropka czy coś? możesz w razie czego profilaktycznie przemywać Rivanolem i psikać czymś na odkażenie - nie wiem czy w UK u Ciebie Octenisept można kupić - zawsze to wspomoże proces szybszego gojenia

ale jeśli dalej Cię będzie niepokoiło to lepiej pokaż się lekarzowi.

hmmm.... tylko ja byłam cięta na lewą stronę, a to po prawejstronie ból. a teraz to juz zgłupialam, co oni właściwie zszywaja???? częśc pochwy równiez??. boje sie zeby nie było żadnej infekcji. i tak mi ciężko bo nie dam rady chodzic i przez to boję się dźwigac małego i teraz T. musi siedziec ze mna w domu, a ja czuję sie do dupy jako matka

mam tylko tantum rosa. ale tam pisze zeby przemywac 2 razy dziennie. sam nie wiem. a tu położne nie zalecją nic prócz wody.

[Lili 83]

pieleszka jaka Hania pysiatka

[madzia1k1]

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

Napisane przez agni82

dziewczyny pomóżcie, bo sama nie wiem co robic:

od wczoraj bolą mnie nie tyle szwy, co front, czyli pochwa. na zewnątrz, ale tylko jedna strona. obie są chyba spuchnięte, ale to ponoc normalne. kolor normalny. żadnej wydzieliny oprócz krwi, a jak cokolwiek dotknie to boli jak cholera. czasami też mam tai ból jakby ktos igiełki tam wbijał. czy tak to sie goic powinno?

ja tez czulam taki dyskomfort, i te igły ale tak w okolicy lechtaczki. bol ten przeszedl po zdjeciu szwow, no moze jeszcze kilka dni potem takie uczucie bylo od czasu do czasu.

Napisane przez beata_1988

A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

za udany ten-teges-smieges
oj narobilas mi ochote, chyba dzisiaj wezme sobie relaksujaca kapiel, i zaciagne mezusia do sypialni:brzydal :Karol juz za mna chodzi od dawna , ja bym chciala ale sie boje. i jak na razie mielismy tylko "przytulanki", bardzo mile zreszta
a Beatko mam pytanie czy zabezpieczyliscie sie jakos, bo tak sobie mysle ze jak jestesmy na MM to bardziej narazone jestesmy, a przez caly okres ciazy i jeszcze rok wczesniej bez zabezpieczenia i teraz nawet o tym nie pamietamy.
dziewczyny a jak wy bedziecie sie teraz zabezpieczali???

[DaKaro]

Brida mi brzuch opadł jakieś 4 tygodnie temu. Taka ulga, w końcu mała nie gniecie żołądka.
Brumeczku najlepsze życzenia urodzinowe! Zdrówka, lekkiego porodu i czego sobie życzysz!

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

Napisane przez Bartessa

za oliweczke

a muszę się wam jeszcze pochwalic
wygralam wczoraj aukcje na nianie z kamerką http://allegro.pl/rewelacyjna-niania...771480521.html
kilka dni temu moją starą upuscilam i szlak ją trafil

[karolinee1983]

Witam mam chwilę bo teściowa zabrała małą na spacer ale zaraz pójdę sobie kimnąć chyba bo Maja średnio spała w nocy zasnęła o 21, obudziła się o 12, później przed 3, a na końcu przed 5 i nie chciała już spać -godzinę musiałam ją lulać aż w końcu znowu usnęła i spala ze mną do 8.30 ale mimo wszystko jakaś taka niewyspana jestem


A tak w ogóle odpadł na dziś kikut ale zostało tam jeszcze kilka małych strupków więc rozumiem, że nadal mam smarować spirytusem?


Julcia, Szymuś - dzieciaczki boskie



Brumku - wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!!!!!!!! !!! A przede wszystkim łatwego, szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu


Patik, Zaneta88 - ja też mam tako tylko warriora (nie wiem, czy macie jumera) i faktycznie ten kosz na dole to jakaś totalna porażka, na zakupy to to się w ogóle nie przyda ale torba jak dla mnie ok - to co zabieram ze sobą mi się w niej mieści (ale ja duzo nie noszę ), ma sporo kieszonek, przegródek...

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Trzymam mocno

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

I za oliweczkę też

Napisane przez zanetaa88

Byliśmy u pediatry.
Jestem spokojniejsza i szczęśliwa.
Obojczyk się zrasta ładnie i możemy już swobodnie się poruszać rączką - ogromnie mnie to cieszy , bo będę mogła ją kłaść na brzuszek
Wiecie ile waży ?! mój bobas 3 tygodniowy ?!
4490 g (3680g jak wychodziliśmy ze szpitala)
Pediatra się aż lekko zaśmiała, że tak pięknie przybrała
Pytałam o ulewanie śmietanką i rzadką koope,
powiedziała, że jej jeszcze wszystko wolno i mam się martwić tylko tym, że jestem nie wyspana
Ulewanie śmietanką to znak, że jest przeżarta i wypluwa i chce nowego mleka - cwaniara mała a Ja myślałam, że z moim mlekiem jest coś nie tak

Za super wieści

Napisane przez beata_1988

A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

i troszkę czułam jeszcze takie ciągnięcie w jednym miejscu i trzeba była na początku powolutku i delikatnie ale po paru chwilach przeszło - i wiecie co? zdziwiłam się wielce że w sumie żadnej różnicy niż przedtem nie czułam - kompletnie! a ja myślałam że po porodzie będę mieć tam luźniej - a tu całkiem normalnie jak przed porodem.

musiałam się pochwalić

Ooo! To mnie pocieszyłaś bo ja ostatnio odważyłam się tam zajrzeć na dół i jakoś moja pipa wydała mi się taką rozklapciuchą ale po tym co mówisz, mam nadzieję, że wrażenia z seksu zostaną jednak takie, jak przed ciążą

[zanka205]

Napisane przez agni82

powodzenia kochana

hmmm.... tylko ja byłam cięta na lewą stronę, a to po prawejstronie ból. a teraz to juz zgłupialam, co oni właściwie zszywaja???? częśc pochwy równiez??. boje sie zeby nie było żadnej infekcji. i tak mi ciężko bo nie dam rady chodzic i przez to boję się dźwigac małego i teraz T. musi siedziec ze mna w domu, a ja czuję sie do dupy jako matka

mam tylko tantum rosa. ale tam pisze zeby przemywac 2 razy dziennie. sam nie wiem. a tu położne nie zalecją nic prócz wody.

przy Filipie popękałam z zewnątrz, nacięli mnie i pękła mi pochwa czyli w środku, dłużej sie goiło niż teraz kiedy tylko lekkie pęknięcia powierzchowne miałam
wtedy chyba 2 tygodnie leżałam prawie całymi dniami, a kolejny tydzień po chwili chodzenia strasznie mnie bolało całe krocze, i w środku i kości i na zewnątrz
siadać długo nie mogłam
teraz szybko wróciłam do formy

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

u nas gumki póki co, jak pójdę do gina to poproszę o tabletki
a potem się zobaczy co i jak, czy po tabletkach będę się dobrze czula

my nie mamy nawet kosza pod wózkiem
musiałabym kupić kiedyś na all używany
mamy tylko torbę (mamy Quinny Buzz)

[zanetaa88]

Lili mojej tez ulatuje prz puszczaniu bąków.
Dziś pediatra powiedziała, że to normalne.
Że może nie robić do 7 dni albo 7 koop lub więcej na dzień.

Jak się pręży to pewnie ma problem z koopą,
moja też nie raz pojękuje.
Albo jak jej coś leży na żołądku,
wtedy noszę ją tak jak do odbijania i zazwyczaj uleje serkiem.

Zanka to Ja mam tak teraz, w środku okropnie poszyta.
Mój mąż za mna chodzi boroczek.


TEMATY!!!!!

[brumek]

Witam kochane moje

Dziękuję za piękne życzenia wszystkim Wam i każdej z osobna To przemiłe uczucie wejść tu i zobaczyć tyyyyyle życzeń Jak dobrze, że Was mam

A więc:

Aniu kochana, Nateczko, Youyou, Żanetko, Teliku, Editko, DaKaro, Vaniliowa, Patik, Karolinee, Marina, Lili, Zanka, Madzia1k1, AgaGuernsey, JustPi, Dziubeczku, Brunetko, Pieleszko, Blondynko - dziękuję przepięknie

[agni82]

Napisane przez zanka205

przy Filipie popękałam z zewnątrz, nacięli mnie i pękła mi pochwa czyli w środku, dłużej sie goiło niż teraz kiedy tylko lekkie pęknięcia powierzchowne miałam
wtedy chyba 2 tygodnie leżałam prawie całymi dniami, a kolejny tydzień po chwili chodzenia strasznie mnie bolało całe krocze, i w środku i kości i na zewnątrz
siadać długo nie mogłam
teraz szybko wróciłam do formy

czyli taki etap gojenia i u mnie po tym gigancie tez pewnie porozrywało mnie okrutnie. a ze od razu wziełam sie za sprzatanie, pranie prasowanie- to pewnie sobie nie pomogłam zamiast głupia leżec i pachniec.
dzis T. poprasował, umył zlew, wstawił pranie. i co? świat sie beze mnie nie wali
tesciowie bede lada chwila, wiec pomoga, a ja odpoczne.i sie zagoje. w niedziele przyjdzie polozna to jej pokaze.
sama szwów nie widze, ale dlatego, ze juz nie ogoliłam sie przed porodem i teraz nie moge rozróznic wlosa od nitki

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Brumku - sto lat! i oby marzenie 3 albo 4 dzieci zrealizował się

[zanetaa88]

Zrobiłam obiadek - uwielbiam wracać powoli do normalności.
Duszno strasznie, u Was tak samo ?!

[brumek]

Aniu - z całych sił trzymam kciuki, żeby z tatą było dobrze Musi być i trzeba w to mocno wierzyć!!!

Napisane przez moniczka2123

dziewczyny OLIWECZKA1985 jest na porodowce... trzymajmy

Oliweczko - z całych sił Wreszcie się doczekałaś swojego wielkiego dnia

Napisane przez zanetaa88

Wiecie ile waży ?! mój bobas 3 tygodniowy ?!
4490 g (3680g jak wychodziliśmy ze szpitala)

WOW!!!

Napisane przez telik

jak tam brumku skurcze, bóle itp
mnie w nocy obudził 1 skurcz, chyba to był skurcz albo syn mnie skopał boleśnie

Są skurcze WIeczorem naprawdę aż mnie momentami skręcało, tak bolały Ale to i tak nadal tylko przepowiadacze

Napisane przez beata_1988

A ja się pochwale - my wczoraj z męzusiem ten-teges-śmeges jak to pisała Brunetka już tak nie mogłam wytrzymać że myślałam że tż-ta pożrę żywcem no i musieliśmy spróbować.

Napisane przez patik87

my też już "po"

Beata, Patik - noto gratuluję pierwszego razu

Napisane przez editka2022

a gdzie jest brumek moze rodzi?????

A nie
Pytałaś o opadnięcie brzucha - mi (chyba) nie opada... Tzn. są dni kiedy wydaje mi się że jest niżej, ale potem tego już nie widzę. A z kolei mojemu mężowi wydaje się że opadał w zupełnie innych chwilach niż mi

Napisane przez Lili 83

Brumku zaczynasz mnie zarażać swoim pozytywnym podejściem do życia

Napisane przez zanetaa88

TEMATY!!!!!

Za sekundkę wysyłam

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez agni82

Brumku - sto lat! i oby marzenie 3 albo 4 dzieci zrealizował się

Dziękuję

[youyou]

My też już "po" miałam czekać do wizyty ale nie mogliśmy wytrzymać po tylu miesiącach abstynencji
Było duuuużo lepiej niż z pierwszym razem po Filipie, choć muszę sobie przypomnieć jak to jest i jakieś sztuczki

Co do antykoncepcji to piguł nie chcę bo kiedyś brałam i libido miałam po nich zerowe
Myślę o jakimś krążku bo na razie więcej dzieci nie planujemy..

[Scio]

Napisane przez aania_20

kurka...tatę mi do szpitala zabrali z podejrzeniem udaru
trzymajcie kciuki żeby było dobrze

Mamy dziewczynek, ale ja wszedzie czytam,zeby nie ścierać tej białej wydzieliny otutaj np. http://www.rodzice.pl/niemowle/piele...iemowlaka.html

Brumku życzę Ci wszytskiego najlepszego, stu lat uśmiechu, pogody ducha Porodu o jakim mazysz,szybkiej drugiej ciąży, najlepiej bliźniaczej

[agni82]

dla tych które jeszcze nie widziały: Emil

[youyou]

Mi też położna mówiła żeby tej białej wydzieliny nie ścierać. W ogole żeby tam nie gmerać, przetrzeć tylko delikatnie wacikiem czy chusteczką i tyle..

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

agni ale słodki i wygląda na rasowego 3-miesięczniaka