Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[BordAna]

Napisane przez anciaahk

BordAna dokładnie to samo każdy mi sugeruje, zobaczymy jak to będzie, nie zamierzam z cycem biegać do karmienia, albo z butlami, tylko nocą mieć wszystko pod ręką.
A gdzie studiujesz w 3mieście? Bo ja też.

Ty też?
ja studiuję w Gdyni na Akademii Morskiej a Ty?
aaaa... bo Ty też z trójmiasta jesteś??

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

brawo dla mnie za moj zaplon

[agnieszka 0605]

Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

[BordAna]

Napisane przez MalgosiaM8

płytka o taka http://www.piomarket.pl/index.php?pa...chk=1&Itemid=1

a lodzik zabrzmiał dwuznacznie hahha

no ba, ja się też do zboczuchów zaliczam

[stokrotka_]

Napisane przez anuska_s

śliczny pokoik, napewno małej sie spodoba

dziękuję

chociaż tak myślę,że narazie to My mamy większą radochę czy z pokoiku,czy ciuszków,czy innych takich... niż nasze dzieciaczki
no ale te wszystkie małe cuda

Napisane przez BordAna

stokrotka: obserwuj siebie

teraz odpoczywam zalegając na kanapie... za chwilkę pora zmierzyć ciśnienie aż strach się bac co to będzie

uważaj na siebie. a jak ciśnienie??
mnie też tak nieraz bolała..ale fakt..głupio iść się trzymać za brzoskwinkę po mieście

Napisane przez danika

Stokrotka no pech ale tak jak dziewczyny mysle, ze nic sie nie stało...tylko ciebie szkoda, ze sie potłukłaś

mnie sie raz tak popuściło jak mnie alergia mordowała i kichnęłam seryjnie chyba z 15 razy ale to ewidentnie nie były wody

uważam nie wiem jak to się stało..moment dosłownie..
ja się cieszę,że to ja potłuczona ,a nie brzuszek i dzieciolek...

ja nigdy tak nie miałam.. najgorzej,że się wystraszyłam,że mam mokrą plamę na tyłku..albo ,że to krew..
jedna kobietka mi pomogła się podnieść.. i ona do mnie: czy ok. a ja do niej..nie wiem.. i patrzę między nogi i że chyba ok...

Napisane przez BordAna

a ja w domu mam pełno owocówek, meszek i komarów...
na te ostatnie jestem uczulona i codziennie mam o kilka bąbli.. nie nadaję się do zycia w stadzie bo ciągle się drapię po nogach, plecach, itp..wszędzie tam gdzie mam czerwone plamy

to ja Was dobije... w irlandii nie ma komarów.. nie wiem jak to możliwe..ale nie ma. fakt czasem wleci jakaś mucha czy coś (mam rzeczkę blisko bardzo) ale tych dziadów zajadliwych nie ma

Napisane przez indygo79

lecę oglądać szpital i porodówkę lekki stresik

to czekamy na relacje

Napisane przez lullaby_ml

Stokrotka a to napewno nie mogly byc wody plodowe? tak pytam bo rozne przypadki chodza po ludziach a Ty kochana teporetycznie i praktycznie mozesz za chwile rodzic
Malgosia a moze to byl szop?

lullka ale mnie robawił ten post

stokrotka- może to wody?
gosia- może to czop ?

oby dr.Lulla nie miała racji

a tak serio... to nie wiem.ale nie sądzę by ich tak mało było i jednorazowo poszły tylko.. nie wiem.. będę obserwować co dalej..

Napisane przez BordAna

indygo79: powodzeniadziewczyny a co kupujecie dla siebie do szpitala? co do mycia się i podmywania? słyszałam ze powinno się kupić te same kosmetyki, które uzywa się w domu ale nie pamiętam czy to chodizło tylko o żele do higieny intymnej czy tez o zele pod prysznic?
wogole czytalam gdzieś , niestety nie pamietam gdize że najlepsze do higieny intymnej jest szare mydło... to prawda?

ja biorę żel pod prysznic biały jeleń.. naturalne jest..
a z płynów..podobno powinien zawierać kwas mlekowy czy jak mu tam.
ja mam z serii aa help. dla alergików,bez alkocholu,zapachów itd.

Napisane przez anuska_s

uwazaj na siebie mysle ze małej nic sie nie stało, ale na wszelki wypadek obserwuj

jakoś się uspokajam jak Was czytam...że będzie ok.
czytałam też na necie.. i ztego co piszą.. to dzieciolki są dobrze w brzuszku chronione..

Napisane przez acelinka

mój sobie wymyślij dzisiaj i tez jakoś nie działa
czekamy do wtorku

tego się trzymajmy
o jacie kochana, uwaaj na siebie. Ja bym chyba poszła do lekarza albo nawet do szpitala sprawdzić stan wód czy jest okej z nimi

kurcze...narazie poczekam... zobaczę co się będzie działo.mam nadzieję,że nic


Ale mi dzisiaj z piersi cieknie, masakra ledwo dotke i już kropelki moze to coś znaczy

pokarm się zbiera

Normalnie koleżanka powaliła mnie na kolana, uwielbiam ją pisałam Wam wczoraj ze się umawiałyśmy i sie pytała czy czegoś potrzebuje, to jej napisałam "wiadra skurczy co bym już rodziła" no i patrzcie co mi przyniosła

ale świetne!!! za pomysł!!

Napisane przez agnieszka 0605

szkoda tylko, że to takie "plusy" wynikające z kłótni i podejścia T.

a co do upadku - może to wody płodowe?? Ja bym śmigała na IP

....

mam nadzieję,ze to nie wody...

a jeśli by to były wody?? to myślicie,że coś się może stać??skoro tak mało ich było i raz tylko w momencie upadku??


agus..nie wiem co powiedzieć... więc i przzytulam..

idę robić obiado-kolacje.. mąż niedługo wstanie...

[agnyska81]

Hejo, wszystkie w dwupaku? Dopiero będę nadrabiać, bo dziś u mnie całkiem intensywny dzień przetykany leżeniem na lewym boku

[anciaahk]

Napisane przez BordAna

teraz odpoczywam zalegając na kanapie... za chwilkę pora zmierzyć ciśnienie aż strach się bac co to będzie

Odpocznij z dobre pół godziny . Z ciśnieniem nie ma żartów, tak mnie tu straszą.

Napisane przez BordAna

a ja w domu mam pełno owocówek, meszek i komarów...
na te ostatnie jestem uczulona i codziennie mam o kilka bąbli.. nie nadaję się do zycia w stadzie bo ciągle się drapię po nogach, plecach, itp..wszędzie tam gdzie mam czerwone plamy

Mi pomogła czerwona kula brosa, mama kupiła - nawet nie zdołalam jej użyć, bo samo przyniesienie do domu zdziałało cuda . Meszek brak/

Napisane przez acelinka

tak, torba spakowana ale jeżeli jednak do wtorku wytrzymam to muszę ją troszke przemeblowac i przepakować, ale to dopiero we wtorek rano bo szpitalna wizyta ok 14-15

A co chcesz jeszcze przepakować?? Do wtorku masz jeszcze troszkę czasu.

Napisane przez BordAna

dziewczyny a co kupujecie dla siebie do szpitala? co do mycia się i podmywania? słyszałam ze powinno się kupić te same kosmetyki, które uzywa się w domu ale nie pamiętam czy to chodizło tylko o żele do higieny intymnej czy tez o zele pod prysznic?
wogole czytalam gdzieś , niestety nie pamietam gdize że najlepsze do higieny intymnej jest szare mydło... to prawda?

Ja kupilam lactacyd, ale to chyba wszystko jedno, w domu używałam ziaja biala, czy jakoś tak, chyba Natka mi polecila. Nie czuję różnicy póki co, może po porodzie. Ale i tak chyba po porodzie tam się płynem nie da dotknąć???? Bo boli...
A żel mam AA, ale beznadziejny, wrócę do zwykłego dove czy nivea.

Napisane przez lullaby_ml

A w ogole moja polozna retro powiedziala mi dzisiaj ze w kazdym szpitalu daja panstwowki wiec spojrzalam na nia i powiedzialam ze nie daja bo juz od tego odchodza a poza tym to byly czasy PRL-u i teraz mozna chodzic w swoich koszulach i rodzic w swoich, na to babka ze wg niej powinny byc panstwowki i koniec, krotkie lekko zakrywajace tylek, no sorrrrrraaa

Niezlą masz tą położną. U nas nic nie dają. Mam teraz ze sobą 2 koszule i piżamę, a w dzień śmigam w normalnych ubraniach. Na poród mam dodatkowo 1 koszulę i 1 do karmienia, ale tego póki co nie brałam, mąż ma to spakowane włącznie z ubraniami dla małego, jak coś się będzie działo, to przyjedzie z tą torbą i tyle.

Napisane przez cotynato

Jak miło wrócić na wąteczek ahh.

Jeden dzień mnie nie było a czułam jakby to wieczność była haha

Cotka, a ja już myślałam niewiadomoco

Napisane przez acelinka

Normalnie koleżanka powaliła mnie na kolana, uwielbiam ją pisałam Wam wczoraj ze się umawiałyśmy i sie pytała czy czegoś potrzebuje, to jej napisałam "wiadra skurczy co bym już rodziła" no i patrzcie co mi przyniosła

Niezlą masz koleżankę .
U nas w szpitalu są laktatory medela, byłam nstawiona na elektryczny, ale teraz myślę, czy jednak nie ręczny. Bo jak pojadę do szkoły i będę musiala w wc sobie odciągać, to jak to elektrycznym uczynię?? Co myślicie?

Napisane przez anuska_s

u nas teraz dużo sie dzieje, jednak na koniec miesiąca sie przeprowadzamy do domu rodzinnego TŻ bo jego siostra sie wyprowadza i bedziemy miec domek dla siebie zawsze to wiecej miejsca, wygodniej...tylko ta przeprowadzka mnie przeraża, ale damy rade

Gratuluję , super przeprowadzka. A będziecie mieszkać z teściami??

Napisane przez agnieszka 0605

w grudniu kończy 64 lata, ogolnie ma swoj świat i swoje kredki
nie pisze wszytskiego, bo to temat rzeka, ale mogę mu wybaczyć wiele, ale na pewno nie to w jaki sposób mówi o mamie ....

Aguś jesteś wspaniałą cierpliwą córką, naprawdę. Dużo znosisz, dobrze jednak, że teraz już wkrótce nie będziesz musiała.
I będziesz wspaniałą mamą, masz fantastyczne podejście. Ja jak czytam Twoje wpisy to ogólnie wpadam w jakiś mega dołek, bo chciałabym mieć takie nastawienie jak Ty.

Napisane przez cotynato

Walczyłam z remontem
Łazienka już na finiszu, jeszcze fugi, przymocowanie klopa, baterii i jakieś elektryczne duperele.
Panele u nas położone- tzn jeszcze jeden skrawek ( tato się uparł żeby robić od strony łóżka ( gdzie nic nie widać) i okazało się że pod szafą gdzie wszystko widać trzeba ciąć panel na pół .

Poza tym wczoraj nalatałam się jak głupia, mycie, sprzątanie, przesuwanie, pomaganie przy panelach, wynoszeniu i takie mnie bóle w nocy dopały no szok.
Aż chciałam do małgosi expertki pisać i pytać czy to mogły być skurcze
Ale na szczęście przeszło.
W każdym razie miałam częste, silne bóle "na dole" jednocześnie w przerwach od tego mały tak się prężył i wyginał, że w pewnym momencie myślałam, ze tż mnie szczypie ... dziwne uczucie- mało kiedy się tak rusza , moż wyciągnął główkę z dołu i się przekręcił haha pfu pfu. Ale brzuch mi nie twardniał a pisałyście że jak skurcz to i twardnienie?
Najadłam się strachu tylko

Cotka, tak krzyczysz, która zaczyna to się okaże że Ty zaczniesz. Gratuluję finiszu remontu, teraz już masz z górki.


A wracając do tytułu nowego wątku - ja tam wierzę, że jeszcze w tym się ktoraś rozpakuje i to może niejedna.
Kiedy kolejna pełnia???????

[cotynato]

możeto były jakieś przepowiadaczki

Myślisz? Dziwne to było, bo brzoskiwnka bolała jak cholera. Były to takie szybkie mocne bóle, ale brzuch nie twardniał... mały się ruszał. Dziwne to było.

[BordAna]

[QUOTE=agnieszka 0605;28859733]Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??[QUOTE]
ja mroziłam w woreczkach chyba

[QUOTE=agnieszka 0605;28859733]Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.[QUOTE]
ja nie mogę...

Napisane przez agnieszka 0605

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

a ten kolor to na zywo w odcień fioletu bardziej wpada?
mnie się podoba

[agnieszka 0605]

stokrotka kochana nie wiem czy to wody czy czop ale chyba bym pojechała na IP bo jeśli to były wody i zbagatelizujesz sprawę to może być chya nieciekawie

[MalgosiaM8]

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

[stokrotka_]

Napisane przez anciaahk

Stokrotko jeśli się napięłaś, to mogłaś popuścić mocz, czasem przy kichnięciu tak mam, pytałam gina, podobno na tym etapie (a mamy podobny) może się tak zdarzyć.
Jeśli nie upadłaś na brzuszek, czujesz ruchy i nic się nie dzieje dziwnego, to byłabym spokojna .

dziękuję mam nadzieję,że to właśnie to (aż się dziwię,że to piszę )

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

wow ile gołębi...

a siostrzyczkę..to zdrowo pogięlo widzę.. dobrze,że Tż zadziałał.. i że odmówiłaś

mi się czerwony podoba

idę brać się za kotleciory...

[19natka88]

Napisane przez BordAna

indygo79: powodzeniadziewczyny a co kupujecie dla siebie do szpitala? co do mycia się i podmywania? słyszałam ze powinno się kupić te same kosmetyki, które uzywa się w domu ale nie pamiętam czy to chodizło tylko o żele do higieny intymnej czy tez o zele pod prysznic?
wogole czytalam gdzieś , niestety nie pamietam gdize że najlepsze do higieny intymnej jest szare mydło... to prawda?

Głównie chodzi o żel do higieny intymnej A reszta powinna być ponoć jak najmniej zapachowa co do szarego mydła to ponoć dobre ale jak jakoś nie jestem przekonana

Napisane przez lullaby_ml

A w ogole moja polozna retro powiedziala mi dzisiaj ze w kazdym szpitalu daja panstwowki wiec spojrzalam na nia i powiedzialam ze nie daja bo juz od tego odchodza a poza tym to byly czasy PRL-u i teraz mozna chodzic w swoich koszulach i rodzic w swoich, na to babka ze wg niej powinny byc panstwowki i koniec, krotkie lekko zakrywajace tylek, no sorrrrrraaa

Faktycznie retro położna

Napisane przez MalgosiaM8

myśle że nie, po pierwsze to za mało, po drugie to nie był podbarwiony krwią, mi cały czas śluz leci taki gęsty, także ciężko powiedzieć czy mam tak wogóle szopa


ja walczyłam z tymi durnymi owocówkami, wkońu wymiata na maksa taka plytak zielona stawiana, wszystkie owady padają

rozpłynę się dziś loda bym zjadła ale gardło boli

Może to jakaś część była, albo właśnie na bieżąco odpada
Lód na gardło bardzo dobry, bo bakterie lubią ciepełko i lód ich zabije

Napisane przez cotynato

Jak miło wrócić na wąteczek ahh.

Jeden dzień mnie nie było a czułam jakby to wieczność była haha

Właśnie myślałam o Tobie Gratulacje ukończenia remontu A co do bóli to może po prostu się ponaciągałaś? Bo u mnie na skurczu mały się nie rusza nic a nic no i sam brzuch jak kamień.

Napisane przez acelinka

mój sobie wymyślij dzisiaj i tez jakoś nie działa
czekamy do wtorku

Okej, jak umowa to umowa

Szymuś - ślicznie to był mój faworyt który dzielnie walczył ze Szczepanem tż, no ale potem dowiedzieliśmy się ze będzie dziewczynka i dyskusja się zakończyła ale tż po czasie stwierdził ze jakby jednak była niespodzianka to synuś będzie Szczepan i koniec kropka

Dziękuję Szczepan takie inne jest, ładne

Ale mi dzisiaj z piersi cieknie, masakra ledwo dotke i już kropelki moze to coś znaczy

A mnie ostatnio swędzą sutki niesamowicie

Normalnie koleżanka powaliła mnie na kolana, uwielbiam ją pisałam Wam wczoraj ze się umawiałyśmy i sie pytała czy czegoś potrzebuje, to jej napisałam "wiadra skurczy co bym już rodziła" no i patrzcie co mi przyniosła

Dobra jest

Napisane przez anciaahk

1. O ja Cię, zazdroszczę, też bym się dawała i to już wcześniej, gdybym wiedziała, że pomoże. Ale w 36 tc umyłam 4 okna i guzik, nawet na szyjkę nie podziałało .
2. No widzisz, co rodzina to inne zasady. U mnie rodzina TŻ to ostro krytykuje .
3. Ciekawe jaką salowa mialaby minę?? Tui jest 6 piętro i same windy, ale schodów jakiś poszukam.

1.Ciekawe jak długo trzeba czekać na efekt sprzątania Bo skurcze jakie są takie były, chociaż może minimalnie inne - bo zaczynają lekko boleć i tak jakoś od góry je zaczynam czuć Skoro miałam się poprzednio oszczędzać to teraz jak się pomęczę to może da jakiś efekt
2.Oczywiście wpuszczasz jednym a wypuszczasz drugim uchem?
3.
Może by się ucieszyła? Schody muszą być - pożarowe

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

Mój ostatnio robi jakieś wygibasy dziwne. Wczoraj to już przeszedł sam siebie. Ale niestety nie wiem co on tam wyczynia bo nie rozrózniam tych gulek

Aga ale siostra niezła dobrze, że się nie zgodziłaś

Ancia, jakie niewiadomoco ale już wiem że wątek to nałóóg bez 2 zdań!

[anuska_s]

Napisane przez agnieszka 0605

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

dobra siostrzyczka całe szczescie ze sie nie zgodziłas, no gdzie na końcowke ciązy dawać dzieciaki pod opiekę, masakra
a kolorek czerwony tisz ładny

Napisane przez anciaahk

Gratuluję , super przeprowadzka. A będziecie mieszkać z teściami??

sami sami, teściu mieszka we Frombku ze swoją kobitką juz tam mieszkaliśmy przez rok, ale pozniej wprowadziła sie TŻ siostra z dzieckiem no i było za ciasno, wiadomo jedna łazienka i kuchnia. A teraz jej mąz dostał mieszkanie, jako wojskowy i sie lokum zwolniło. Fajnie bo tam cisza spokoj, a tu my na czwartym pietrze i to przy głownej ulicy
bardzo sie ciesze i znow bedziemy miec sypielnie z duzym lożem i dla Fabiego sie miejsce znajdzie obok

[acelinka]

Napisane przez stokrotka_

a tak serio... to nie wiem.ale nie sądzę by ich tak mało było i jednorazowo poszły tylko.. nie wiem.. będę obserwować co dalej..

mam nadzieję,ze to nie wody...

a jeśli by to były wody?? to myślicie,że coś się może stać??skoro tak mało ich było i raz tylko w momencie upadku??

dzieciątko jest dobrze chronione jeśli ma opowiednią ilośc wód i wszystko cacy
ja jednak poszłabym sprawdzić stan tych wód, bo jak jets ich za mało to robi się niebezpiecznie

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

o jaaaacie dobrze że się nie zgodziłaś

co do wózka to oba mi się podobają, fuksjowy śliczny, czerwony też

Napisane przez agnyska81

Hejo, wszystkie w dwupaku? Dopiero będę nadrabiać, bo dziś u mnie całkiem intensywny dzień przetykany leżeniem na lewym boku

z tego co nam wiadomo wszystkie w dwupaku

Napisane przez anciaahk

A co chcesz jeszcze przepakować?? Do wtorku masz jeszcze troszkę czasu.

A wracając do tytułu nowego wątku - ja tam wierzę, że jeszcze w tym się ktoraś rozpakuje i to może niejedna.
Kiedy kolejna pełnia???????

no bo mam torbe spakowaną typowo do porodu i osobno kilka rzeczy które mąż miał przywieźc jak już urodze. A myśle że jednak na patologii to będe to potrzebowała w odwrotnej kolejności

mi też się wydaje że któraś z rozpakowaniem jeszcze zdąrzy w tym wątku


Dzowniła przyjaciółka do mnie czy jestem w domu i czy może przyjechać zmartwiła mnie, miała taki smutny głos

[agnieszka 0605]

Ancia aż mi się głupio zrobiło od tylu dobrych słów. W Twoich "ustach" brzmią one naprawdę pokrzepiająco
Moj T. jednak nie myśli podobnie Zresztą nie pisze Wam wszytskiego, bo to aż wstyd za własnego ojca normalnie. Ale na temat mamy nie pozwolę mu złego słowa powiedzieć, bo to była cud nie kobieta. A teraz T. wymyśla jakieś bzdety myśląc, że tym mnie do siebie przekona.
A czy będe dobrą matka? Chciałabym bardzo, ale zobaczymy co życie pokaże. Zresztą to marzenie kazdej z nas. Ty kochana też masz w sobie duże pokłady miłości Franek będzie szczęsliwym synkiem

Napisane przez BordAna;
[U

a ten[/U] kolor to na zywo w odcień fioletu bardziej wpada?
mnie się podoba

ten -> znaczy fukcja czy czerwień?
fukcja bardziej w ciemny amarant
czerwień taka stonowana, jak malinka

[mmadziaa]

Napisane przez anciaahk

Ja też mam takie zdanie, ale co się nasłucham...
Ale wózek Ci ta baba w ogóle wysłała? brakuje tylko bazy i jakiś poduszek jak rozumiem?? A co to za wózek aż z UK??? Przepraszam jeśli pisałas, ale nie doczytałam.

No właśnie, tak myślę, że to niepotrzebna panika i dziecko się przyzwyczai.

no tak wózek mam juz od dawna, chyba w połowie lipca przysłała i wtedy też miał być komplet a ona do tej pory się ściemnia...
ja upatrzyłam sobie go na allegro i wogóle na necie. Ona sprzedawała akurat na all inny kolor i bez fotelika i tak zaczełam z nią mailować bo zaproponowała mi, że sprowadzi mi taki cały zestaw używany w dobrej cenie i dobrym stanie. rzeczywiście wózek i fotelik są naprawdę na wypasie, nic nie jest zniszczone, nawet opony jak nówki. aha a to jest mamas&papas skate.
no i dokładnie brakuje tego co napisałaś. a bez bazy to fotelik "nie działa"

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

no rzeczywiście Twoja siostra jest niezła
a wózek - szczerze - czerwony jak dla mnie odpada. a poza tym jest bardzo ładny chyba podobny do mojego

BordAna ja kupiłam do szpitala lactacyd najpierw jakiś tam dla wrażliwych czy cuś ale później dokupilam normalnie szare mydło jelenia w płynie. moja mama niedawno miała operację ginekol. i lekarka właśnie tym kazała jej się myć w miejscu rany. co prawda rana na brzuchu ale wiesz
to ja chciałam jeszcze podpytać o co cho z tym tantum rosa

[anuska_s]

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

no moj czasami jest az za bardzo aktywny i bardzo intensywnie zwiedza mamusi brzuszek ja sie ciesze, bo moze urwis jednak sie jeszcze ułoży prawidłowo

[agnieszka 0605]

A radzicie kupic już ten czerwony czy czekać za fuksją a w razie W wziać na szybko czerwień?? <tylko wtedy boję się, ze nas wyrolują, ze nie bedzie ani jednego ani drugiego i zostanę bez wózka>

[agnyska81]

Napisane przez Malgosia1983

A ja jeszcze z jednym pytaniem
Któraś z Was pisała, że kupuje termometr microlife. Znalazlam na all termometr o tej nazwie ale są dwa rodzaje NC100 i IFR100...
Czym to się rózni? Zgłębiała się może ktoraś mamusia w temat?

Ja mam ten NC100 i bardzo mi się podoba, mierzy temperaturę ciała, powietrza w pomieszczeniu, płynów (technicznemu połówkowi też się podoba). Widzę, że ten IFR jest dotykowy, NC bezdotykowy, nie wiem czy się jeszcze czymś różnią, cenę maja podobną.

Napisane przez anciaahk

U nas w szpitalu są laktatory medela, byłam nstawiona na elektryczny, ale teraz myślę, czy jednak nie ręczny. Bo jak pojadę do szkoły i będę musiala w wc sobie odciągać, to jak to elektrycznym uczynię?? Co myślicie?

Ale czemu elektryczny nie? Bo buczy? Jeśli chodzi o zasilanie to Medela Mini Electric jest też na baterie, więc w plenerze jak najbardziej da radę.

Czytam, że coś się dzieje u Stokrotki

Agnieszko, siostra chyba nieco przesadziła

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

a lodzik zabrzmiał dwuznacznie hahha

Głodnemu chleb...

Napisane przez BordAna

Ty też?
ja studiuję w Gdyni na Akademii Morskiej a Ty?
aaaa... bo Ty też z trójmiasta jesteś??

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

brawo dla mnie za moj zaplon

Nie, ja nie jestem z 3miasta. A studiuję na UG.

Agnieszka niezły tupet ma siostra, ja sama proponowałam, że popilnuję dzieci, to mi odmawiano. Zwłaszcza, że Ty musisz leżeć.
A co do wózka, to dla mnie fiolet ładniejszy niż czerwony, ale to kwestia gustu.

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

. Zwłaszcza, że Ty musiszleżeć.
A co do wózka, to dla mnie fiolet ładniejszy niż czerwony, ale to kwestia gustu.

ale to ta sis od galaretek więc wiesz... czego sie było można spodziewać
a na to, że ja mam leżeć odp - "Jeszcze????" ale dla niej to żadnej problem jakbym sobie mniej poleżała

kurde nie wiem co z tym wózkiem

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Głodnemu chleb...
.

żebyś wiedziała, mam chyba jakąś burzę hormonów , bo chce mi sie strasznie a tu nie można jak skończy się połóg to będą wióry leciały

[BordAna]

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

, moj leniuch siedzi cały czas po prawej stronie

agnieszka0605: chodziło mi oczywiście o fuksję

[madzialena-lublin]

Napisane przez 19natka88

Mój tż sobie wymyślił tak: w sobotę przed pracą mnie zawiezie na porodówkę i od poniedziałku bierze 3 tygodnie urlopu i tak jest postanowione i koniec kropka

No to kochana nie masz wyjścia, skoro takie jest plan...

Napisane przez Malgosia1983

Wkurzyłam się. No może nie wkurzyłam, ale pomyslalam swoje.
Otóż moja jedyna starsza siostra nie dzwoni do mnie "na codzień' zapytać co słychać, jak ciąża, czy czegoś nie potrzebuję itp. Jakoś do tego przywykłam bo nigdy nie miałyśmy ze sobą super kontaktu. Jestem z tych osób, które nie uszczęśliwiają świata na siłę
Przed chwilą dzwoni telefon. Siostra. "Cześć, będziesz dziś jechać do taty?", ja, że raczej nie bo jest gorąco i duszno i się trochę boję. A ona dalej czy może jutro pojadę , czy może mój Tż będzie jechać..Pytam się, ale o co chodzi, a ona "bo chciałam pożyczyć buty" To ja mam zapierniczać specjalnie żeby jej buty pożyczyć? Nadmienię, że do nas ma 15 minut tramawajem... I ani razu w trakcie ciąży mnie nie odwiedziła...choć miała urlop i ją zapraszałam żeby przyjechala z Alicją.
Brak mi słów..Normalnie ręce mi opadły

I mówisz, ze to starsza siostra?... No cóż, jak widać wiek nie zawsze idzie w parze z mądrością i obyciem.

Napisane przez agnieszka 0605

Moj ukochany tatuś w kłótni stwierdził, że najlepiej by było żebyśmy byli na oddzielnej kuchni: ja z mężem, a on sam. (Dla mnie rewelacja, bo wszytsko i tak muszę kupować ja z M. + gotowanie itp.) Wczoraj jak pojechaliśmy do miasta nie było rzecz jasna obiadu, na co mój tatuś, że z głodu przeze mnie umrze To się pytam o co mu chodzi skoro zaproponował oddzielną kuchnię...
ale dla niego "oddzielna kuchnia" oznacza, że ona nasze może brać, a my jego już nie. Bo np. "co to na nas kupić np.mleko???" On sobie weźmie tylko "trochę", nie chce całego!! No normalnie komedia!! Człowiek znów by się musiał kłócić i wszytsko chować!!!

No tak, zgodnie z zasadą: "co je twoje, to je moje, ale co moje to nie rusz".
A tak serio to ja bym się chyba wkurzyła i swoje rzeczy trzymała u siebie. Jak chce się dzielić, to się dzielmy... Wkurzające to, ale w końcu to ona zaczął.

Sharifa
Gratuluję kochanego męża i wyrozumiałej rodzinki
A co do "wychowania" męża to
Też uważam, ze facet ma tak jak my dwie ręce i może z nich w domu korzystać. Dlatego ja też swojego gonię do roboty. Ostatnio sernik ze mną piekł Fakt, że do czegoś takiego potrzeba ton cierpliwości a czasem i ślepoty (żeby np. nie dostrzec smug na umytej przez niego podłodze), ale jak widać można.

Napisane przez indygo79

nasz passat poszedł do lekkiej naprawy i dostaliśmy zastępczy..... jak wczoraj mąz po mnie podjechał autem padłam czerwone jak straż pożarna audi cabriolet, w środku czarna skóra i wielkie głośniki i ja taka za✂✂✂ista lacha w tym cabrio

No tym to mnie rozwaliłaś. Ciążowa blachara

Napisane przez rabarbar83

właśnie się dowiedziałam że teściowa jedzie do nas z wizytą (...)

Jak tam wizyta?
Mam nadzieję, że trzymałaś się postanowienia i palcem nie ruszyłaś?

Napisane przez anetika

Właśnie niedawno wróciłam - to położna chyba środowiskowa - taka co się ją w przychodni wybiera W każdym razie ja zmieniałam jakiś miesiąc temu przychodnię i przy tym lekarza rodzinnego i właśnie położną. Dziś jak do niej przyszłam była bardzo zdziwiona, że przychodzę do niej tak późno, bo już w 38 tc i że mało zdążymy nadrobić Zdziwiłam się bo nikt mnie wcześniej nie poinformował, że trzeba spotykać się z położną wcześniej, w starej przychodni nawet nie wiedziałam jak babka wygląda, tym bardziej, że znajome mi mówiły, że położna to dopiero po porodzie przyjeżdza. I tak dobrze, że mnie coś tknęło żeby do niej iść mimo wszytko. W każdym razie powiedziała mi, że jest już tak jakoś od dwóch lat, że spotkania z położną są od 21 tygodnia co tydzień, o od 31 co dwa tygodnie - tygodnie mogłam pomylić ale mniej więcej coś po 20 i po 30 - zrobiłam oczy jak pięć złoty jak mi to powiedziała Jeżeli chodzi o spotkania z nią, to tak jak powiedziała, nie zdążymy już dużo zrobić, ale teraz skupimy się na porodzie i pielęgnacji maluszka. Ogólnie babeczka bardzo miła i przyjemna, zmierzyła mi ciśnienie, posłuchałam serduszka małego i oprowadziła mnie po przychodni dziecięcej We wtorek ma przyjść do mnie z wizytą domową, mam sobie na kartce spisać wszystkie pytania i wątpliwości I trochę się wkurzyłam, że wcześniej nie poszłam do niej, aż zadzwonię do szwagierki i zapytam jak to dokładnie u niej z położną było, bo rodziła niecały miesiąc temu, ale też wydaje mi się, że mówiła o spotkaniu z położną tylko po porodzie a nie całej serii przed
Wiem, że kiedyś pytałam ale jak to u Was z tymi położnymi z przychodni? Dużo miałyście tych spotkań przed porodem i w ogóle miałyście?

No super babka CI się trafiła
Ja właśnie dzisiaj miałam w planach podjechać do przychodni i o to popytać, ale już nie zdążyłam... Mam zamiar w poniedziałek. Ale jeśli rzeczywiście od 21 tc to OMG

Napisane przez MalgosiaM8

omg hahah dobre a co to za firma , co kupowałaś ?

Kupowałam znowu trochę "drobiazgów" takich jak termometr do wanienki czy wkładki laktacyjne. Ale zamówiłam też już parę rzeczy kosmetycznych- linomag i sudocrem, gaziki i patyczki. No i smoczki dla Malutkiej Generalnie znowu całe pudło
Sprzedajacy nazywa się wasal83 i śmiało mogę go polecić- przesyłka szybko przyszła. No i to opakowanie

Napisane przez caroline_1988

Cześć!
Nie no zaraz się poryczę! Żeby tak denerwować kobietę w ciąży?! Mamy przeboje z nowa pralką :/

Spokojnie, może wszystko się ładnie ułoży.

[bruma]

Napisane przez lausanne

a podrzucam tytuł do kolejnego wątku Skoro ma byc o porodzie to moze:
gwałtu rety widac główkę, pędem czas na porodówkę[COLOR="Silver"]

Napisane przez spray

Ja też coś zaproponuję, chociaż może nie takie z jajem
Ciąży minęły długie miesiące, na Świat się szykują jesienne brzdące

Mi się najbardziej te 2 tytuły podobają są świetne dziewczyny tak wogóle to szacun za wymyślanie tytułów

Napisane przez agnieszka 0605

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

Mi się tam czerwony bardzo podoba zwłaszcza, że jest to mój ulubiony kolor

Napisane przez anciaahk

U nas w szpitalu są laktatory medela, byłam nstawiona na elektryczny, ale teraz myślę, czy jednak nie ręczny. Bo jak pojadę do szkoły i będę musiala w wc sobie odciągać, to jak to elektrycznym uczynię?? Co myślicie?

Ja właśnie kupiłam MEDELA elektryczny o TAKI ten typ możesz używać nawet w wc , bo ma zasilanie zarówno na baterie jak i na kabelek

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

żebyś wiedziała, mam chyba jakąś burzę hormonów , bo chce mi sie strasznie a tu nie można jak skończy się połóg to będą wióry leciały

A u mnie różnie, ale bardziej brak chęci.
A jutro tż jedzie na noc gdzieś na szkolenie do super hotelu ze spa i juz zazdrośnica się we mnie włącza i jakieś durne myślenie

[lullaby_ml]

Napisane przez stokrotka_

dziękuję

chociaż tak myślę,że narazie to My mamy większą radochę czy z pokoiku,czy ciuszków,czy innych takich... niż nasze dzieciaczki
no ale te wszystkie małe cuda



uważaj na siebie. a jak ciśnienie??
mnie też tak nieraz bolała..ale fakt..głupio iść się trzymać za brzoskwinkę po mieście



uważam nie wiem jak to się stało..moment dosłownie..
ja się cieszę,że to ja potłuczona ,a nie brzuszek i dzieciolek...

ja nigdy tak nie miałam.. najgorzej,że się wystraszyłam,że mam mokrą plamę na tyłku..albo ,że to krew..
jedna kobietka mi pomogła się podnieść.. i ona do mnie: czy ok. a ja do niej..nie wiem.. i patrzę między nogi i że chyba ok...




to ja Was dobije... w irlandii nie ma komarów.. nie wiem jak to możliwe..ale nie ma. fakt czasem wleci jakaś mucha czy coś (mam rzeczkę blisko bardzo) ale tych dziadów zajadliwych nie ma



to czekamy na relacje



lullka ale mnie robawił ten post

stokrotka- może to wody?
gosia- może to czop ?

oby dr.Lulla nie miała racji

a tak serio... to nie wiem.ale nie sądzę by ich tak mało było i jednorazowo poszły tylko.. nie wiem.. będę obserwować co dalej..



ja biorę żel pod prysznic biały jeleń.. naturalne jest..
a z płynów..podobno powinien zawierać kwas mlekowy czy jak mu tam.
ja mam z serii aa help. dla alergików,bez alkocholu,zapachów itd.



jakoś się uspokajam jak Was czytam...że będzie ok.
czytałam też na necie.. i ztego co piszą.. to dzieciolki są dobrze w brzuszku chronione..



ale świetne!!! za pomysł!!



mam nadzieję,ze to nie wody...

a jeśli by to były wody?? to myślicie,że coś się może stać??skoro tak mało ich było i raz tylko w momencie upadku??


agus..nie wiem co powiedzieć... więc i przzytulam..

idę robić obiado-kolacje.. mąż niedługo wstanie...

Żebys wiedziala

Napisane przez anciaahk

Odpocznij z dobre pół godziny . Z ciśnieniem nie ma żartów, tak mnie tu straszą.

Mi pomogła czerwona kula brosa, mama kupiła - nawet nie zdołalam jej użyć, bo samo przyniesienie do domu zdziałało cuda . Meszek brak/

A co chcesz jeszcze przepakować?? Do wtorku masz jeszcze troszkę czasu.

Ja kupilam lactacyd, ale to chyba wszystko jedno, w domu używałam ziaja biala, czy jakoś tak, chyba Natka mi polecila. Nie czuję różnicy póki co, może po porodzie. Ale i tak chyba po porodzie tam się płynem nie da dotknąć???? Bo boli...
A żel mam AA, ale beznadziejny, wrócę do zwykłego dove czy nivea.

Niezlą masz tą położną. U nas nic nie dają. Mam teraz ze sobą 2 koszule i piżamę, a w dzień śmigam w normalnych ubraniach. Na poród mam dodatkowo 1 koszulę i 1 do karmienia, ale tego póki co nie brałam, mąż ma to spakowane włącznie z ubraniami dla małego, jak coś się będzie działo, to przyjedzie z tą torbą i tyle.

Cotka, a ja już myślałam niewiadomoco

Niezlą masz koleżankę .
U nas w szpitalu są laktatory medela, byłam nstawiona na elektryczny, ale teraz myślę, czy jednak nie ręczny. Bo jak pojadę do szkoły i będę musiala w wc sobie odciągać, to jak to elektrycznym uczynię?? Co myślicie?


Gratuluję , super przeprowadzka. A będziecie mieszkać z teściami??

Aguś jesteś wspaniałą cierpliwą córką, naprawdę. Dużo znosisz, dobrze jednak, że teraz już wkrótce nie będziesz musiała.
I będziesz wspaniałą mamą, masz fantastyczne podejście. Ja jak czytam Twoje wpisy to ogólnie wpadam w jakiś mega dołek, bo chciałabym mieć takie nastawienie jak Ty.

Cotka, tak krzyczysz, która zaczyna to się okaże że Ty zaczniesz. Gratuluję finiszu remontu, teraz już masz z górki.


A wracając do tytułu nowego wątku - ja tam wierzę, że jeszcze w tym się ktoraś rozpakuje i to może niejedna.
Kiedy kolejna pełnia???????

Ja obstawiam jakies 3 dziewczyny ktore sie rozpakuja w przyszlym tyg, w sumie na koniec przyszlego

Napisane przez cotynato

Myślisz? Dziwne to było, bo brzoskiwnka bolała jak cholera. Były to takie szybkie mocne bóle, ale brzuch nie twardniał... mały się ruszał. Dziwne to było.

Uuuuuu zaczelo sie u Ciebie

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - dziś ogólnie mam dzień pełen wrażeń:

Od południa lepiłam gołąbki 3 gary
i pytanie: można zamrozić gołąbki??

Siostra dzwoni, że przywiezie mi dzieci na wakacje Nie czy może, czy dam radę, czy nie mam nic przeciwko - tylko, że mi przywiezie, bo i tak siedze w domu i tak. Zamurowało mnie. Dzwonie do męża a ten oczywiscie ze mam odpoczywać, a nie organizować dzieciom wakacje, że mam sie nie godzić, bo on zrobi i tak z tym porządek. Ostatecznie się nie zgodziłam, dzieciaki zostają tylko do wieczora. A i tak dały mi wystarczająco popalić. Przez gołębie i latanie - padam z nóg, naprawdę.

Nasz kolor wózka bedzie jednak dopiero w połowie września i to może. Niby mamy zmówioną fukcje, ale jak urodze wcześniej to na sklepie odłożony jest czerwony i mogę go wziąć w razie W. Ale nie chcieli żadnej zaliczki ani nic i boję się, że ktoś nam go kupi i zostaniemy bez wózka. I może kupic od razu czerwony i mieć spokoj? Co sądzicie o tym czerwonym?? http://www.mooby.pl/bebe-beni-4-runner.html

Można zamrozić Moja mama mówi że najlepiej bez sosu
A ta siostra to w ciąży nie była, żeby takie rzeczy proponować Dobrze, że się nie zgodziłaś
Czerwony ładny

Napisane przez agnyska81

Hejo, wszystkie w dwupaku? Dopiero będę nadrabiać, bo dziś u mnie całkiem intensywny dzień przetykany leżeniem na lewym boku

Wszystkie w komplecie

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

Mi sie zdarzyło wczoraj że wpierw był chwilę "po środku" potem z prawej a w ciągu nocy jakoś wrócił na lewą stronę

Napisane przez madzialena-lublin

No to kochana nie masz wyjścia, skoro takie jest plan...

Jak mi tż pomoże to jest szansa

Kupowałam znowu trochę "drobiazgów" takich jak termometr do wanienki czy wkładki laktacyjne. Ale zamówiłam też już parę rzeczy kosmetycznych- linomag i sudocrem, gaziki i patyczki. No i smoczki dla Malutkiej Generalnie znowu całe pudło
Sprzedajacy nazywa się wasal83 i śmiało mogę go polecić- przesyłka szybko przyszła. No i to opakowanie

musiałabym znowu listę tu wkleić

[anetika]

Napisane przez acelinka

Normalnie koleżanka powaliła mnie na kolana, uwielbiam ją pisałam Wam wczoraj ze się umawiałyśmy i sie pytała czy czegoś potrzebuje, to jej napisałam "wiadra skurczy co bym już rodziła" no i patrzcie co mi przyniosła

dooobre

Napisane przez MalgosiaM8

szybkie pytanie czy wasze maluszki przerzucają się jeszcze w brzuchu, tzn z lewej na prawą kręgoslupem ? Bo mój właśnie to zrobił, nie wiem jak .. wkońcu miejsca za wiele nie ma a siedział cały czas po prawej stronie a dzis bach kicnął na lewą, a przyjemne to to nie było

Mój się tak jeszcze czasem przerzuca i tak jak u Ciebie najprzyjemniejsze to to nie jest W ogóle straszny wiercioch z niego, czasem mam wrażenie, że rusza się non stop