WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[joanna453]

Napisane przez Malgorzatka21

Oj sama nie wiem, ale no Ty masz dość sporą niedowagę.
Ja jak udałam się do pewnego lekarza endokrynologa-internisty, to on po zbadaniu mnie , powiedział, że właśnie włosy napewno wypadają mi przez niedowagę ( około 10-12 kg) i niby mam początki anoreksji.

Tylko ja to zbagetelizowałam, bo zawsze byłam takiej drobnej budowy.
Tym bardziej, że bardzo dużo jem , tylko mam też bardzo szybką przemianę materii.
A lekarz już zaczął dopytywac mnie gdzie ja chowam jedzenie itp.
W ogóle mnie nie słuchał , że dużo jem.

Także z tą moją niedowagą ja nic nie robię, jem tyle jak dawniej i czuję sie dobrze.

Ale Ty może masz jakieś dolegliwośći, które jeszcze wskazują, że to przez ta niska mase ciała wypadają włosy ?
A ogólnie jak zawsze czujesz się ? Jesteś osłabiona , albo jakieś zawroty głowy ?

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Ja juz korzystając z okazji, to napisze na temat moich włosów.

Dla przypomnienia :
Mnie wypadają włosy od około 2 lat.
Oczywiście nik nie zdiagnozował u mnie tej przyczyny wypadania i tak latałam od lekarza do lekarza.
Stanęło na tym, że parawdopodobnie włosy wypadają mi przez łupież tłusty , który mam, a który dostałam w wyniku zaburzeń hormonalnych.

Na ten łupież tłusty stosuję już od 2 tygodni Professional Catzy Healing Shampoo.
Włosy nie wypadają po nim więcej, ale też nie mniej.
W dodatku nadal mam ten łupież tłusty na głowie, więc chyba zakupię wkrótce jakiś mocniejszy szampon.

u mnie ten szampon świetnie poradził sobie z problemem łupieżu, teraz tylko stosuję go profilaktycznie na zmianę z babydream bądź joanną z apteczki babuni.

[Fuzukatsu]

Napisane przez Malgorzatka21

Oj sama nie wiem, ale no Ty masz dość sporą niedowagę.
Ja jak udałam się do pewnego lekarza endokrynologa-internisty, to on po zbadaniu mnie , powiedział, że właśnie włosy napewno wypadają mi przez niedowagę ( około 10-12 kg) i niby mam początki anoreksji.

Tylko ja to zbagetelizowałam, bo zawsze byłam takiej drobnej budowy.
Tym bardziej, że bardzo dużo jem , tylko mam też bardzo szybką przemianę materii.
A lekarz już zaczął dopytywac mnie gdzie ja chowam jedzenie itp.
W ogóle mnie nie słuchał , że dużo jem.

Także z tą moją niedowagą ja nic nie robię, jem tyle jak dawniej i czuję sie dobrze.

Ale Ty może masz jakieś dolegliwośći, które jeszcze wskazują, że to przez ta niska mase ciała wypadają włosy ?
A ogólnie jak zawsze czujesz się ? Jesteś osłabiona , albo jakieś zawroty głowy ?

Ja od małego byłam szczuplutka, ale w ciągu ostatniego roku schudłam 10kg, nie robiąc NIC. Nie ćwiczę, nie uprawiam żadnego spotru. Tak po prostu. Też mam szybką przemianę, ale ostatnio mój apetyt zmalał. Nie wiem czemu. Nie robiłam jeszcze żadnych badań, ale ostatnio zmieniłam kolor na ciemny, i teraz ciągle widzę włosy na poduszce i prześcieradle. Może to kwestia ciemniejszych włosów, że są widoczniejsze, ale mnie to trochę martwi.
Ogólnie to się czuję dość dobrze.

[KONICZYNKA 47]

A ile ważycie i przy jakim wzroście?
Moja waga stale mieści się w przedziale 54-55kg przy 170 cm wzrostu.
Kiedyś z powodu stresu schudłam do 48 kg i włosy zaczeły lecieć.

[Malgorzatka21]

Napisane przez KONICZYNKA 47

A ile ważycie i przy jakim wzroście?
Moja waga stale mieści się w przedziale 54-55kg przy 170 cm wzrostu.
Kiedyś z powodu stresu schudłam do 48 kg i włosy zaczeły lecieć.

Ja waże 49 kg przy wzroście około 172 cm.

[KONICZYNKA 47]

I dziwisz się, że włosy Ci wypadają?

[Malgorzatka21]

Dziekuje, joanna453, za odpowiedz.
Napewno wypróbuje polecone przez Ciebie szampony, tylko jeszcze chce do końca zużyć ten obecny i zobacze jak efekty.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez KONICZYNKA 47

I dziwisz się, że włosy Ci wypadają?

No i dziwie i nie.
Dawniej w okresie gimnazjum to ważyłam około 44 kg i jeszcze byłam wyższa.
I włosy miałam do pasa , bujne. Ani jeden mi nie wypadał, naprawde.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Ogólnie to naprawde mam wielki apetyt, zwłaszcza w takiej porze nocnej.
No i co zjem, to zaraz jestem głodna , czyli taki worek bez dna.
Od zawsze tak miałam, więc nic nie robiłam z tym.
A też nie wyglądam na jakąś wychudzoną czy coś, jestem szczupła, ale nie do przesady.

A te włosy to przez zaburzenia hormonalne, a zaburzenia hormonalne przez stres długotrwały. Tak myślę.

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez Malgorzatka21

No i dziwie i nie.
Dawniej w okresie gimnazjum to ważyłam około 44 kg i jeszcze byłam wyższa.
I włosy miałam do pasa , bujne. Ani jeden mi nie wypadał, naprawde.

Włosy każdemu wypadają i to codziennie. To normalne.
Problemem natomiast jest ich ilość. Kilkanaście dziennie to super, "standard" to kilkadziesiąt, problemem staje się jednak jak wypada sto i więcej...
W wieku gimnazjalnym ma się też inną budowę ciała i masę bo organizm skupia się na wzroście...

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Malgorzatka21

A te włosy to przez zaburzenia hormonalne, a zaburzenia hormonalne przez stres długotrwały. Tak myślę.

Stres to stres, a zaburzenia hormonalne to zaburzenia hormonalne. Może spróbuj się racjonalniej odżywiać (bynajmniej nie w porze nocnej)
ale np zacznij od porządnego śniadania na ciepło + mnóstwo warzyw, potem II śniadanie, obiad z dwóch dań i deseru a na kolację coś lekkostrawnego. Ja tak jem.

[keira2008]

Ja mam też straszny problem z wypadaniem włosów. Częściowo pewnie przez dawne farbowanie i prostowanie. Od jakiegoś czasu nie stosuje już tego, ale nadal mam problem z sypaniem się włosów.
Musze popróbować dobrych kosmetyków.

[Malgorzatka21]

Napisane przez KONICZYNKA 47

Włosy każdemu wypadają i to codziennie. To normalne.
Problemem natomiast jest ich ilość. Kilkanaście dziennie to super, "standard" to kilkadziesiąt, problemem staje się jednak jak wypada sto i więcej...
W wieku gimnazjalnym ma się też inną budowę ciała i masę bo organizm skupia się na wzroście...

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



Stres to stres, a zaburzenia hormonalne to zaburzenia hormonalne. Może spróbuj się racjonalniej odżywiać (bynajmniej nie w porze nocnej)
ale np zacznij od porządnego śniadania na ciepło + mnóstwo warzyw, potem II śniadanie, obiad z dwóch dań i deseru a na kolację coś lekkostrawnego. Ja tak jem.

Tak, ja wiem .
Ja na studiach to byłam pod wielkim stresem, potem zannikły mi miesiączki, stały się bardzo niereguralne i od tamtej pory zaczęły wypadac włosy i dostałam ten łupież tłusty.
Ale badania krwi, te morfologie, nie morfologie mam jak zawsze jak najbardziej w porządku.
Także nigdy nie miałam potrzeby zmieniac mojej wagi i starać się usilnie przytyć.

Ogólnie to tak od 2 miesięcy to tych włosów, które mi wypadają jest mniej.
Podczas mycia to napewno od 100-150.
Ale jak włosów nie myję to dziennie wypada ich tak około 30-50.
Jest dużo lepiej teraz , niż było dawniej, ale nie wiem czemu to zawdzieczam.

A co do wagi... to teraz jest niższa, bo mam więcej ruchu.
W okresie zimowym to zdarza mi się ważyć i 51 kg.
W okresie letnim, zawsze mi ubywa tych kilogramów.

To ja mam pytanie do Ciebie, czy w związku z tym co i Ty napisałaś i ja , czy coś proponujesz ?
Nie wiem, może jednak powinnam udac się do dietetyka, ale ja teraz od lekarzy stronie póki co.


KONICZYNKA47, to co napisałaś co do posiłków w ciągu dnia, to ja tak wszystko jem .
No może aż tak dużo warzyw nie jadam.
Znaczy nie wiem ile to jest dużo.

Ale zwsze jest śniadanie porządne i drugie śniadanie, a obiad to tylko składający się z dwóch dań. No i oprócz tego wszystkiego to jest i podwieczorek i kolacja, a dodatkowo no w nocy lubie podjadać .

[DarkNoir]

Napisane przez Malgorzatka21

Tak, ja wiem .
Ja na studiach to byłam pod wielkim stresem, potem zannikły mi miesiączki, stały się bardzo niereguralne i od tamtej pory zaczęły wypadac włosy i dostałam ten łupież tłusty.
Ale badania krwi, te morfologie, nie morfologie mam jak zawsze jak najbardziej w porządku.
Także nigdy nie miałam potrzeby zmieniac mojej wagi i starać się usilnie przytyć.

Ogólnie to tak od 2 miesięcy to tych włosów, które mi wypadają jest mniej.
Podczas mycia to napewno od 100-150.
Ale jak włosów nie myję to dziennie wypada ich tak około 30-50.
Jest dużo lepiej teraz , niż było dawniej, ale nie wiem czemu to zawdzieczam.

A co do wagi... to teraz jest niższa, bo mam więcej ruchu.
W okresie zimowym to zdarza mi się ważyć i 51 kg.
W okresie letnim, zawsze mi ubywa tych kilogramów.

To ja mam pytanie do Ciebie, czy w związku z tym co i Ty napisałaś i ja , czy coś proponujesz ?
Nie wiem, może jednak powinnam udac się do dietetyka, ale ja teraz od lekarzy stronie póki co.

A robiłaś badania hormonów?

[KONICZYNKA 47]

Możesz spróbowac wybrać się do dietetyka. U mnie w domu wszyscy maja bzika na punkcie zdrowego odżywiania się więc nigdy nie korzystałam z dietetyków.
Ale musisz tez wziąć pod uwagę, że skoro lekarz mówi Ci że masz niedowagę to coś w tym jest i lepiej go posłuchać

[Malgorzatka21]

Napisane przez DarkNoir

A robiłaś badania hormonów?

Tak badałam hormony. Ostatnie badania miałam robione chyba w lutym.
Miałam podwyższoną prolaktynę ( ale tym się nikt specjalnie z lekarzy nie martwił).
I wyszło mi, że mogłabym mieć więcej estrogenów.
Oprócz tego to TSH, ft3, ft4, LH, FSH i DHEAS w porządku wyszły.

Dostałam od lekarza tabletki na uregulowanie miesiączek.
Dostałam Luteine, Estrofem i coś jeszcze, ale już nie pamiętam nazwy.
Po zażywaniu tych tabletek nie mogłam dostac okresu, ale w tej chwili chyba się uregulowało.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez KONICZYNKA 47

Możesz spróbowac wybrać się do dietetyka. U mnie w domu wszyscy maja bzika na punkcie zdrowego odżywiania się więc nigdy nie korzystałam z dietetyków.
Ale musisz tez wziąć pod uwagę, że skoro lekarz mówi Ci że masz niedowagę to coś w tym jest i lepiej go posłuchać

U mnie w domu też wszyscy zwracają uwagę na zdrowe odżywianie się itp.

To , ze mam niedowagę to ja to wiem już odkąd pamiętam.
Ale też lekarze zlecali mi badania krwi, a skoro te wychodziły zawsze naprawdę rewelacyjnie, to już nikt się tym nie martwił.
Tym bardziej, jak ja zawsze czułam i czuję się dobrze, rzadko kiedy choruję .

[inverso]

Ponawiam pytanie, co można przebadać by wykryć przyczynę łysienia? A Wy co badacie? Doradzicie mi coś? W poniedziałek chcę pochodzić po lekarzach by spróbować wyciągnąć skierowania, bo nie widzi mi się wydawać 400zł na same badania laboratoryjne ;/

[keira2008]

Napisane przez inverso

Ponawiam pytanie, co można przebadać by wykryć przyczynę łysienia? A Wy co badacie? Doradzicie mi coś? W poniedziałek chcę pochodzić po lekarzach by spróbować wyciągnąć skierowania, bo nie widzi mi się wydawać 400zł na same badania laboratoryjne ;/

Znalazłam coś takiego:

"Można wykonać trichogram (badanie stanu korzenia włosów), w którym stwierdza się zwiększenie liczby włosów ścieńczałych (dysplastycznych), oraz zwiększenie liczby włosów telogenowych w typowych dla łysienia okolicach. Obserwuje się ponadto zmienną grubość włosów anagenowych. Istotnym jest także badanie włosów w kierunku zaburzeń pierwiastkowych /Tkankowa Analiza Pierwiastków/. Wyrównywanie na tej podstawie zaburzeń zdecydowanie poprawia kondycję włosów."

[inverso]

Napisane przez keira2008

Znalazłam coś takiego:

"Można wykonać trichogram (badanie stanu korzenia włosów), w którym stwierdza się zwiększenie liczby włosów ścieńczałych (dysplastycznych), oraz zwiększenie liczby włosów telogenowych w typowych dla łysienia okolicach. Obserwuje się ponadto zmienną grubość włosów anagenowych. Istotnym jest także badanie włosów w kierunku zaburzeń pierwiastkowych /Tkankowa Analiza Pierwiastków/. Wyrównywanie na tej podstawie zaburzeń zdecydowanie poprawia kondycję włosów."

Dzięki za info, o trichogramie wiem już dawno ale niestety mało kto wykonuje to badanie, dlatego też jest drogie...

A jakie badania laboratoryjne robicie? U mnie to raczej nie przez tarczycę włosy lecą ...

[Phina]

Witajcie,
to mój pierwszy post na forum i nie za bardzo wiem, w którym wątku go napisać. Forum jest tak obszerne, że ciężko się z początku nie zagubić i mam nadzieję, że potraktujecie mnie ulgowo
Postanowiłam napisać, gdyż od pewnego czasu mam problem z wypadaniem włosów. Zaczęło się od leków antydepresyjnych, które całkowicie rozregulowały mój organizm. Zanikła miesiączka i w tym samym momencie zaczęłam tracić mnóstwo włosów. Dziennie potrafiło ich wypaść nawet 300, byłam załamana. Dopiero dermatolog zapisał mi odpowiednie leki i wszystko wróciło do normy. Był okres, że przez cały dzień wypadało mi maksimum 15-20 włosów, w tej chwili jest to od 50 w górę. Martwi mnie to, choć staram się nie wpadać w panikę. Muszę przyznać, że od momentu, kiedy zaczęły mi wypadać, popadłam w manię dbałości o włosy i sprawdzania ich stanu. Zakupiłam już suplementy, kurację Seboradin w ampułkach, piję pokrzywę. Poza tym olejki, odpowiednie szampony, odżywki itd. Mam nadzieję, że wszystko się ustabilizuje. Mam włosy za pas, gęste i błyszczące, bardzo o nie dbam i każdy kolejny dzień, w którym wyciągam całe kołtuny ze szczotki mnie przeraża. Dwa miesiące temu zafarbowałam włosy kremem koloryzującym z Garniera i właściwie od tego momentu się zaczęło. Dzisiaj użyłam balsamu koloryzującego Henna z firmy Vanita i kiedy spłukiwałam farbę, wyciągałam włosy w nieskończoność! Tak samo było poprzednio z kremem z Garniera. Dzisiaj wypadło ich ponad 100, zastanawiam się czy może mieć to jakiś związek z farbowaniem? W końcu henna jest silną odżywką. Może to przypadek, a może zwyczajnie podczas nakładania farby siłą rzeczy się włosy szarpie, szczególnie przy takiej długości. Czy powinnam się tym martwić? Macie może jakieś doświadczenia związane z wypadaniem włosów w trakcie farbowania? Podczas normalnego mycia wypada mi ich kilka/kilkanaście, nigdy w takiej ilości jak dzisiaj. Proszę o jakąś poradę, naprawdę zaczynam panikować z powodu włosów ;p

[Aleksandra06]

Słuchajcie,a czy zabieg mezoterapii moze byc skuteczny jesli włosy w dosyc dużych ilosciach wypadaja po ciązy ? Bo trace i siły i włosy...

[KONICZYNKA 47]

Wątpię. Może zacznij stosować wcierki np z czarnej rzodkwi.

[Figarro]

Phina - niestety, ale Venita to nie jest czysta henna a w postaci gotowej juz farby, posiada najwięcej domieszek,

Najlepsza jest Khadi i moim zdaniem Eld

[abercrombie&fitch]

Dla tych co nadal szukają przyczyn wypadania włosów (powiązanych z np stresem, przebytymi chorobami, antybiotykami) polecam poszukać w google i poczytać coś o kandydozie/drożdżycy organizmu. Ja po paru latach zmagania się z wypadaniem (czasowym) chyba znalazłam przyczynę.

[DarkNoir]

Napisane przez abercrombie&fitch

Dla tych co nadal szukają przyczyn wypadania włosów (powiązanych z np stresem, przebytymi chorobami, antybiotykami) polecam poszukać w google i poczytać coś o kandydozie/drożdżycy organizmu. Ja po paru latach zmagania się z wypadaniem (czasowym) chyba znalazłam przyczynę.

O, a jakie badanie robiłaś ? Posiew? Ja co prawda chce zrobić to badanie by znaleźć przyczynę dolegliwości przewodu pokarmowego

[abercrombie&fitch]

Napisane przez DarkNoir

O, a jakie badanie robiłaś ? Posiew? Ja co prawda chce zrobić to badanie by znaleźć przyczynę dolegliwości przewodu pokarmowego

Nie robiłam badania żadnego bo to nie jest specjalnie wiarygodne ale mam spore problemy i wszelkie objawy wskazują na drożdżycę. Od 2 miesięcy leczę też zanokcicę paznokciową antybiotykiem i to zwróciło moją uwagę na tę przypadłość. Problem z paznokciem zaczął się zaraz po tym jak brałam antybiotyk na zapalenie zatok i miałam też inne dolegliwości (zajady, problemy trawienne, osłabienie, senność, zimne rąk i nóg, zapalenie pochwy). Bardzo często mam też uczucie że muszę zjeść coś bogatego w cukier chociaż nigdy nie byłam wielką fanką słodyczy.

Na razie biorę antybiotyk i probiotyki staram się zmienić dietę. Mam nadzieje że to pomoże bo na prawdę czuję że coś ze mną nie tak ale takie objawy zazwyczaj lekarze pomijają. Jak sobie pomyślę że jakiś grzyb podbiera mi witaminy, minerały, produkuje toksyny to nie dziwię się że włosy lecą.

[DarkNoir]

Napisane przez abercrombie&fitch

Nie robiłam badania żadnego bo to nie jest specjalnie wiarygodne ale mam spore problemy i wszelkie objawy wskazują na drożdżycę. Od 2 miesięcy leczę też zanokcicę paznokciową antybiotykiem i to zwróciło moją uwagę na tę przypadłość. Problem z paznokciem zaczął się zaraz po tym jak brałam antybiotyk na zapalenie zatok i miałam też inne dolegliwości (zajady, problemy trawienne, osłabienie, senność, zimne rąk i nóg, zapalenie pochwy). Bardzo często mam też uczucie że muszę zjeść coś bogatego w cukier chociaż nigdy nie byłam wielką fanką słodyczy.

Na razie biorę antybiotyk i probiotyki staram się zmienić dietę. Mam nadzieje że to pomoże bo na prawdę czuję że coś ze mną nie tak ale takie objawy zazwyczaj lekarze pomijają. Jak sobie pomyślę że jakiś grzyb podbiera mi witaminy, minerały, produkuje toksyny to nie dziwię się że włosy lecą.

jakbym o sobie czytała. Ja brałam 2 antybiotyki (od stycznia do marca) na zapalenie jelit i od tej pory mam ciągłe problemy z przewodem pokarmowym

[abercrombie&fitch]

Napisane przez DarkNoir

jakbym o sobie czytała. Ja brałam 2 antybiotyki (od stycznia do marca) na zapalenie jelit i od tej pory mam ciągłe problemy z przewodem pokarmowym

To na pewno powinnaś brać probiotyki. Nie zaszkodzą a pomóc mogą. Czytałam że czosnek w kapsułkach jest bardzo pomocny więc się zastanawiam nad nim. Koszt niewielki bo jakieś 10-12zł w aptece a ma silne działanie przeciwgrzybicze.
Ja jeszcze dzisiaj zauważyłam biały nalot na języku co też jest objawem kandydozy.

[agison]

Napisane przez Fuzukatsu

Ja od małego byłam szczuplutka, ale w ciągu ostatniego roku schudłam 10kg, nie robiąc NIC. Nie ćwiczę, nie uprawiam żadnego spotru. Tak po prostu. Też mam szybką przemianę, ale ostatnio mój apetyt zmalał. Nie wiem czemu. Nie robiłam jeszcze żadnych badań, ale ostatnio zmieniłam kolor na ciemny, i teraz ciągle widzę włosy na poduszce i prześcieradle. Może to kwestia ciemniejszych włosów, że są widoczniejsze, ale mnie to trochę martwi.
Ogólnie to się czuję dość dobrze.

a może masz nadczynność tarczycy? zbadaj tsh, to nie zaszkodzi, a może coś wyjaśni

[marsi11]

hej,

U mnie od kilku tygodni istna tragedia- włosy wypadają garściami

Od zawsze farbuje na blond, mają tendencje do wypadania i łamania ale to co się teraz dzieje doprowadza mnie do szłu

Pod koniec zimy zaczęły się problemy, takie strupy na głowie, pieczenie itp, dostałam od alergolog emulsje to smarowania i przeszło, chwilowo

Jako takiego łupieżu nie mam tylko to okropne swędzenie. Jedynym ratunkiem dla mnie był head&shoulders ale on spowodował,że moje włosy się od niego uzależniły

Postanowiłam wypowiedzieć wojnę koncernowi i powiedzieć NIE dla kosmetyków, które uzależniają.

Dziś zrobiłam sobie listę zakupów, wybieram się do apteki i mam zamiar konsekwentnie trzymać się planu naprawczego włosów
w ruch idzie:
-szampon radical lub seboradin oraz jako dodatek np raz w tygodniu nizoral
- ampułki radical lub seboradin
-nafta kosmetyczna
- witaminy ciągle biorę oraz trzymam dietę bogatą w warzywa i ryby

mam nadzieję,że to pomoże bo jak nie to muszę zrobić ciach ciach na krótko- największa tragedia jest nad czołem, choć ciągle odrastają mi takie małe antenki

[inverso]

Dziś byłam znowu u endo, i dała mi skierowanie do szpitala na oddział endokrynologiczny [nie w moim mieście;/] by tam zrobili mi wszelkie badania bo jej pula na ten rok już się wyczerpała ;/

Ale coraz bardziej się zastanawiam nad tą kandydozą ... prawie wszystkie objawy mi się zgadzają, ale jak to sprawdzić by wynik był wiarygodny?

[Malgorzatka21]

Ja robiłam w Rzeszowie badanie krwi w kierunku grzybów drożdzopodobnych, no i nic mi tam nie wyszło.
Byłam przekonana, że mam te grzyby, a zwłaszcza ta candide, gdyż objawy wskazywały na jej obecność.
Koszt badania około 50 zł.

[marsi11]

hej
wczoraj dorwałam seboradin- ampułki i szampon
od razu sobie zaaplikowałam na wieczór jedną dawkę- rano włosy były idealne, swędzenie ustąpiło i jak zawsze z rańca muszę myć włosy tak tym razem nie było takiej potrzeby

na razie wielki punkt dla seboradinu

[aga24zuzia]

Napisane przez inverso

Dziewczęta,
wg notatek z mądrej książki 'Kosmetyka pielęgnacyjna' przy problemach z wypadaniem włosów powinno się zrobić następujące badania:
- wolny testosteron
- dehydroepiandrosteron - DHEA lub siarczan dehydropiandrosteronu DHEAS
- androstendion
- prolaktyna
- TSH, FT3, FT4
- żelazo + ferrytyna
- morfologia krwi

Co jeszcze można przebadać by wykryć przyczynę łysienia? Jakie inne badania wykonujecie? Doradzicie?

jeszcze poziom , białka, magnezu i potasu