Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 168 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-21, 12:25   #5011
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość

POWIEDZCIE, CO O TYM MYŚLICIE,... a może pomożecie...
-Czy facet, który mysli ze jest taki za***sty i może mieć każda i uwaza, ze sam fakt, ze wybrał mnie jest dostateczny bym czula sie wyjątkowa, zachęca Was?
NIE
Cytat:
-Czy ktoś, kto podczas sexu wyobraża sobie moje i jego koleżanki, trójkąt z nimi albo ze ja jestem któras z nich i glosno o tym mówi, pociąga Was?
NIE
Cytat:
- Czy taki chlopak, który uwaza ze nie trzeba nigdzie wychodzic i wyjezdzac zeby czuc sie dobrze bo sam fakt przebywania razem z nim jest najwspanialszy?
NIE

Każda sytuacja, którą powyżej opisujesz jest chora i nie powinna miec miejsca w normalnym, zdrowym związku. Już samo jego wybujałe ego świadczy o tym, że do ideału mu bardzo daleko.

Cytat:
Zawsze mu ufałam, nigdy nie kłamał, był szczery do bólu. Kochał, widziałam to. Tydzien przed rozstaniem zapewniał, ze kocha i chce gdzies ze mna wyjechac... A teraz mówi, ze juz pare miesiecy mial watpliwosci... "

Nie daje sobie rady.
Kochana... mój eks dzień przed tym jak mnie rzucił patrzył mi w oczy i mówił "Kocham Cię". Następnego dnia usłyszałam natomiast, że od kilku miesięcy już mnie nie kocha. Kwestię wyjazdu też przerabiałam Obiecywał na początku lipca wspólny wyjazd za granicę , a w połowie miesiąca już sobie znalazł inną d*pę, więc powiedział, że mam wynosic się z jego życia. Wszystkie jedziemy tutaj na tym samym wózku Jak ponownie widac... Twój eks wcale nie jest taki wyjątkowy, bo zachowuje się według już znanego nam na wątku schematu.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:29   #5012
Olcia2805
Przyczajenie
 
Avatar Olcia2805
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość

POWIEDZCIE, CO O TYM MYŚLICIE,... a może pomożecie...
-Czy facet, który mysli ze jest taki za***sty i może mieć każda i uwaza, ze sam fakt, ze wybrał mnie jest dostateczny bym czula sie wyjątkowa, zachęca Was?
-Czy ktoś, kto podczas sexu wyobraża sobie moje i jego koleżanki, trójkąt z nimi albo ze ja jestem któras z nich i glosno o tym mówi, pociąga Was?
- Czy taki chlopak, który uwaza ze nie trzeba nigdzie wychodzic i wyjezdzac zeby czuc sie dobrze bo sam fakt przebywania razem z nim jest najwspanialszy?

Nie daje sobie rady.
Zgadzam się w 100% z Dearlie, ten facet nie jest Ciebie wart i tym bardziej nie powinnaś za nim płakać. Z tego co napisałaś to wydaje się być zadufanym w sobie dupkiem, który ma się z jakieś Bóg wie kogo-po co Ci ktoś taki?
__________________
Throw away your every little fear...
Olcia2805 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:33   #5013
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

boangelina - 3 razy NIE!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:38   #5014
DarkChic
Raczkowanie
 
Avatar DarkChic
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Co za idiotki. Nie proś już więcej o nic tych dziewczyn. A zamiast siedzieć i zamulać może zastanów się czy może jest taka osoba której mogłabyś się wygadać, wyjść na spacer? Rozejrzyj się troszkę
Nie masz siostry? Jakiejś młodej sąsiadki? Kuzynki? Na pewno jest mnóstwo ludzi którzy chcieli by Cię poznać i pogadać

Nawet nie wiesz jak mi sie przykro zrobilo ze znowu zostalam sama ze wszystkim
Mam kuzynke ale ona jest jakby to powiedziec...plotkawa i falszywa,wiec to nie jest osoba godna zaufania i wyplakania sie w ramie.
Jest jeszcze jedna kolezanka ale ona non stop teraz pracuje i rzadko kiedy ma czas dla mnie bo jak juz ma wolne to spedza ten czas raczej z chlopakiem.Druga,wyjechal a do Anglii,zreszta ona tez byla podobna do tych dwoch wyzej wymienionych czyli po prostu nieslowna,nie mozna bylo tez na niej polegac
Siostry nie mam,mam mlodszego rozwydrzonego brata,wiec tez odpada.Z matka i w ogole z obojgiem z rodzicow nie mam nawet ochoty rozmawiac.
Takze zostaje kutwa z tym wszystkim sama jak paluszek....
Wiem,ze to dziwne ze wokol mnie same beznadziejne,zawodne przyjaciolki,ale naprawde mi sie tak trafilo nie wiem czemu
Zawsze marzylam byc miec takie 2 super przyjaciolki,z ktorymi moglabym konie krasc,na ktore bym liczyla i one na mnie w trudnych chwilach...ale jak widac moje marzenia jak zwykle legaja ( ? ) w gruzach...
Dziekuje Ci serdecznie za odpowiedzi tak w ogole
DarkChic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:39   #5015
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

DarkChic - Nie jesteś sama, masz Wizażanki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:53   #5016
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Moje "zbieranie się" po byłym następuje w zawrotnym tempie. Już nawet zaczyna mi wisieć, czy ma jakąś laskę, czy nie ma - nie mogę żyć jego życiem. Mam swoje. I zamierzam z niego wycisnąć co najlepsze!
Od razu podkreślam - nie jestem pijana
Ale ci zazdroszczę

Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
No wlasnie sie okazaly wczoraj 'przyjaciolkami'....
Od tyg z 1 sie umawiam ze ide do niej pic,zapomniec o tym wszystkim,ze idziemy razem na impreze,ze mam sie dobrze bawic a nie ze on tylko gdzies chodzi i laski rwie....Jeszcze w pt sie jej pytam,czy idziemy na pewno,ona tak.
I wczoraj napisala ze musi jechac do chlopaka ktorego zna ledwie miesiac i ze nie przyjedzie ..........I tak zostawila mnie sama w smutku i rozpaczy Wiedziala dobrze ze rycze calymi nocami,blagalam ja juz potem zeby przyjechala bo nie chce siedziec w domu,chce wyjsc gdzies,gdzie o nim zapomne jeszcze jak on w tym czasie jest na festynie i pewnie nie marnuje czasu...;( Ona nawet nie napisala przepraszam....Nic komopletnie...
Napisalam potem do drugiej....tez ja prosilam,wiedziala jaka jest sytuacja....napisala ze nie idzie bo nie ma w co sie ubrac.....zaproponowalam ze jej pozycze ciuchy byle by ze mna poszla....ona napisala ze i tak nie idzie,bo nie bd chodzic w pozyczonych ciuchach i jak nie ma w co sie ubrac to nie idzie wcale....
I wlasnie takie mam kolezanki
I jak tu zyc normalnie kiedy na nikogo nie mozna liczyc,nikomu nie mozna sie wyplakac tylko zostaja 4 sciany i ja sama....
To jest przykre... ja bym je całkiem olała, zrobiła to samo kiedy one będą potrzebować pomocy, bo w końcu przyjaźń albo jest z obu stron, albo w ogóle jej nie ma.
Ja np zazwyczaj mam z kim wyjść w weekend, a za moje przyjaciółki uważam moje dwie siostry, ale... o eksie nie potrafię z nimi rozmawiać. Po prostu odkąd z nim się rozstałam, rzadko kiedy był poruszany jego temat, bo nie potrafię o nim mówić, to za ciężkie dla mnie. Mam też koleżanki, wiem, że mogłabym zadzwonić, i zawsze któraś poszłaby ze mną na spacer, i pewnie im byłoby łatwiej mi się wygadać (taka już dziwna jestem). Tylko, że mimo, że mam taką możliwość to z niej nie korzystam.

Cytat:
Napisane przez boangelina Pokaż wiadomość
Wciaż go idealizuje...
Jak z tego wyjść?
Wiele dziewczyn mi mówi, ze to był wieśniak... Ale w rzeczywistości to chłopak zaradny, mądry, zabawny, pewny siebie.

POWIEDZCIE, CO O TYM MYŚLICIE,... a może pomożecie...
-Czy facet, który mysli ze jest taki za***sty i może mieć każda i uwaza, ze sam fakt, ze wybrał mnie jest dostateczny bym czula sie wyjątkowa, zachęca Was?
-Czy ktoś, kto podczas sexu wyobraża sobie moje i jego koleżanki, trójkąt z nimi albo ze ja jestem któras z nich i glosno o tym mówi, pociąga Was?
- Czy taki chlopak, który uwaza ze nie trzeba nigdzie wychodzic i wyjezdzac zeby czuc sie dobrze bo sam fakt przebywania razem z nim jest najwspanialszy?


Zawsze mu ufałam, nigdy nie kłamał, był szczery do bólu. Kochał, widziałam to. Tydzien przed rozstaniem zapewniał, ze kocha i chce gdzies ze mna wyjechac... A teraz mówi, ze juz pare miesiecy mial watpliwosci... "

Nie daje sobie rady.
Co za idiota, ja bym długo z takim nie wytrzymała

Ja wczoraj byłam na imprezie i świetnie było był też ten kolega, mówił mi cały czas, że mnie lubi i bla bla bla, w sensie, że kiedyś chciałby coś ze mną. Ja mu powiedziałam, że ja też go lubię ale jak kolegę. A on cały czas, że wie, że ja kocham swojego eks, że on coś do swojej eks czuje, ale obydwoje wiemy, że z nimi to koniec, musimy ruszyć do przodu i takie tam... puścili 2 wolne piosenki na końcu i już tak oboje siedzieliśmy w loży z innymi, my koło siebie, mi oczywiście eks się przypomniał (zresztą co chwilę mi się przypominał) no i oboje tacy smutni siedzieliśmy... Po czym ja wstałam, za chwilę odwracam się a on płacze. No... za chwilę wyszedł do wc, jak wrócił, to go przytuliłam, bo wiem co czuł i wiedziałam, że chodzi o jego eks. Okazało się, że to była ich piosenka. Kurcze jak mi się go szkoda zrobiło, i przypomniało mi się, że parę miesięcy temu on tak samo mnie pocieszał, jak ryczałam tam przez eksa a on mi później tak dziękował, że to takie miłe było.
No w każdym razie... źle się czuję z tym, że on będzie chciał coś więcej, a ja nie biorę pod uwagę innej opcji niż kolegowanie się. I mam nadzieję, że nie będzie się starał czy coś, bo tłumaczyłam mu, że ja potrzebuję więcej czasu, żeby o eksie zapomnieć.
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-08-21 o 12:56
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:14   #5017
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
To jest przykre... ja bym je całkiem olała, zrobiła to samo kiedy one będą potrzebować pomocy, bo w końcu przyjaźń albo jest z obu stron, albo w ogóle jej nie ma.
Ja np zazwyczaj mam z kim wyjść w weekend, a za moje przyjaciółki uważam moje dwie siostry, ale... o eksie nie potrafię z nimi rozmawiać. Po prostu odkąd z nim się rozstałam, rzadko kiedy był poruszany jego temat, bo nie potrafię o nim mówić, to za ciężkie dla mnie. Mam też koleżanki, wiem, że mogłabym zadzwonić, i zawsze któraś poszłaby ze mną na spacer, i pewnie im byłoby łatwiej mi się wygadać (taka już dziwna jestem). Tylko, że mimo, że mam taką możliwość to z niej nie korzystam.



Co za idiota, ja bym długo z takim nie wytrzymała

Ja wczoraj byłam na imprezie i świetnie było był też ten kolega, mówił mi cały czas, że mnie lubi i bla bla bla, w sensie, że kiedyś chciałby coś ze mną. Ja mu powiedziałam, że ja też go lubię ale jak kolegę. A on cały czas, że wie, że ja kocham swojego eks, że on coś do swojej eks czuje, ale obydwoje wiemy, że z nimi to koniec, musimy ruszyć do przodu i takie tam... na końcu puścili 2 wolne piosenki na końcu i już tak oboje siedzieliśmy w loży z innymi, my koło siebie, mi oczywiście eks się przypomniał (zresztą co chwilę mi się przypominał) no i oboje tacy smutni siedzieliśmy... Po czym ja wstałam, za chwilę odwracam się a on płacze. No... za chwilę wyszedł do wc, jak wrócił, to go przytuliłam, bo wiem co czuł i wiedziałam, że chodzi o jego eks. Okazało się, że to była ich piosenka. Kurcze jak mi się go szkoda zrobiło, i przypomniało mi się, że parę miesięcy temu on tak samo mnie pocieszał, jak ryczałam tam przez eksa a on mi później tak dziękował, że to takie miłe było.
No w każdym razie... źle się czuję z tym, że on będzie chciał coś więcej, a ja nie biorę pod uwagę innej opcji niż kolegowanie się. I mam nadzieję, że nie będzie się starał czy coś, bo tłumaczyłam mu, że ja potrzebuję więcej czasu, żeby o eksie zapomnieć.
Dokładnie. Poza tym każdy inaczej przechodzi przez to - czasem trudniej jest mówić o eksie z kimś, kto Cię dobrze zna niż z obcą osobą.

Niestety mężczyznom czasem trudno to wytłumaczyć, że m chcemy się tylko kolegować... Też mam taki przypadek Niby ok, niby zrozumiał, ale ciągle jeszcze robi jakieś dziwne podchody... Także i w Twoim wypadku to pewnie nie będzie proste. Ale dobrze, że określiłaś granice , zresztą pakowanie się w związek, jak jeszcze myślami jest sie przy eksie, to zły pomysł (a Ty dobrze o tym wiesz, bo mądra z Ciebie dziewczynka ). Może za jakiś czas coś między Wami zaiskrzy, kto wie...
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:14   #5018
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 18:04
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:17   #5019
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć ?
Pewnie Opowiadaj co się stało
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:25   #5020
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Dokładnie. Poza tym każdy inaczej przechodzi przez to - czasem trudniej jest mówić o eksie z kimś, kto Cię dobrze zna niż z obcą osobą.

Niestety mężczyznom czasem trudno to wytłumaczyć, że m chcemy się tylko kolegować... Też mam taki przypadek Niby ok, niby zrozumiał, ale ciągle jeszcze robi jakieś dziwne podchody... Także i w Twoim wypadku to pewnie nie będzie proste. Ale dobrze, że określiłaś granice , zresztą pakowanie się w związek, jak jeszcze myślami jest sie przy eksie, to zły pomysł (a Ty dobrze o tym wiesz, bo mądra z Ciebie dziewczynka ). Może za jakiś czas coś między Wami zaiskrzy, kto wie...
No właśnie, zwłaszcza, że on myślami też jest przy eks. Tylko, że dzisiaj stwierdził, że wczoraj zamknął jakiś rozdział w swoim życiu i teraz zaczyna nowy, lepszy. On w końcu już jest rok po rozstaniu, więc musi jakoś ruszyć
Ja tam nie wiem, nie sądzę, że coś zaiskrzy, chociaż tak jak mówisz, kto wie...

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć ?
Pewnie
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:39   #5021
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
No właśnie, zwłaszcza, że on myślami też jest przy eks. Tylko, że dzisiaj stwierdził, że wczoraj zamknął jakiś rozdział w swoim życiu i teraz zaczyna nowy, lepszy. On w końcu już jest rok po rozstaniu, więc musi jakoś ruszyć
Ja tam nie wiem, nie sądzę, że coś zaiskrzy, chociaż tak jak mówisz, kto wie...
No rok to kawał czasu (jak dla mnie)... Ślub jego eks powinien go bardzo zmotywować do kroku naprzód, bo zniknęły nadzieje, że jeszcze do siebie wrócą.
Kochana z tym iskrzeniem to nigdy nie mów nigdy Ja do mojego eksa tez nic nie czułam na początku, był po prostu kolegą, a po roku jego starań i ja się nakręciłam i tak bardzo go pokochałam... Ale dzięki temu teraz wychodzę z założenia, że każdego można pokochać, wystarczy to sobie wmówić. Brutalna prawda, ale prawda - nie dla romantyków. Ja na szczęście jestem realistką
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:53   #5022
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
Nawet nie wiesz jak mi sie przykro zrobilo ze znowu zostalam sama ze wszystkim
Mam kuzynke ale ona jest jakby to powiedziec...plotkawa i falszywa,wiec to nie jest osoba godna zaufania i wyplakania sie w ramie.
Jest jeszcze jedna kolezanka ale ona non stop teraz pracuje i rzadko kiedy ma czas dla mnie bo jak juz ma wolne to spedza ten czas raczej z chlopakiem.Druga,wyjechal a do Anglii,zreszta ona tez byla podobna do tych dwoch wyzej wymienionych czyli po prostu nieslowna,nie mozna bylo tez na niej polegac
Siostry nie mam,mam mlodszego rozwydrzonego brata,wiec tez odpada.Z matka i w ogole z obojgiem z rodzicow nie mam nawet ochoty rozmawiac.
Takze zostaje kutwa z tym wszystkim sama jak paluszek....
Wiem,ze to dziwne ze wokol mnie same beznadziejne,zawodne przyjaciolki,ale naprawde mi sie tak trafilo nie wiem czemu
Zawsze marzylam byc miec takie 2 super przyjaciolki,z ktorymi moglabym konie krasc,na ktore bym liczyla i one na mnie w trudnych chwilach...ale jak widac moje marzenia jak zwykle legaja ( ? ) w gruzach...
Dziekuje Ci serdecznie za odpowiedzi tak w ogole
Ale nie ma za co, po to tu jesteśmy Też zawsze marzyłam o prawdziwej przjaciółce - takiej co mogałabym z nią konie kraść. Ale na razie mam tylko koleżanki ( co prawda są też i takie które gdy się zle dzieje dobrowolnie są przy mnie ) ale są to tylko koleżanki.

Skąd jesteś?

Masz nas, czasami takie wirtualne znajome są lepsze od tych z reala..
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 13:55   #5023
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
No rok to kawał czasu (jak dla mnie)... Ślub jego eks powinien go bardzo zmotywować do kroku naprzód, bo zniknęły nadzieje, że jeszcze do siebie wrócą.
Kochana z tym iskrzeniem to nigdy nie mów nigdy Ja do mojego eksa tez nic nie czułam na początku, był po prostu kolegą, a po roku jego starań i ja się nakręciłam i tak bardzo go pokochałam... Ale dzięki temu teraz wychodzę z założenia, że każdego można pokochać, wystarczy to sobie wmówić. Brutalna prawda, ale prawda - nie dla romantyków. Ja na szczęście jestem realistką
Właśnie to samo mi powiedział, że teraz wie, że jej już nie ma i nie będzie.
Może coś w tym jest w końcu i tak kontakt będziemy mieć cały czas, przynajmniej dopóki moja siostra będzie z jego przyjacielem, więc... zobaczymy w najbliższym czasie napewno nic z tego nie będzie.

Dzisiaj eks wraca z Francji. A może już wrócił. Tzn nie wiem czy dzisiaj, ale miał być w ten weekend, więc najpóźniej dzisiaj musi wrócić. A ja tylko siedzę i myślę, czy napisze do mnie w najbliższym czasie... może w tym tygodniu... tzn wiem, że nie odpisałabym (dalej mam silne postanowienie), ale sam ten fakt, że o mnie by pomyślał... tylko po co mi to
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 14:09   #5024
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Właśnie to samo mi powiedział, że teraz wie, że jej już nie ma i nie będzie.
Może coś w tym jest w końcu i tak kontakt będziemy mieć cały czas, przynajmniej dopóki moja siostra będzie z jego przyjacielem, więc... zobaczymy w najbliższym czasie napewno nic z tego nie będzie.

Dzisiaj eks wraca z Francji. A może już wrócił. Tzn nie wiem czy dzisiaj, ale miał być w ten weekend, więc najpóźniej dzisiaj musi wrócić. A ja tylko siedzę i myślę, czy napisze do mnie w najbliższym czasie... może w tym tygodniu... tzn wiem, że nie odpisałabym (dalej mam silne postanowienie), ale sam ten fakt, że o mnie by pomyślał... tylko po co mi to
Podoba mi się takie nastawienie co do kolegi

Ale nie co do eksa! Dobrze wiesz, że jak napisze, to serduszko Ci mocniej zabije, znowu pojawią się jakieś nadzieje... A po co Ci to? Nie napisze, to będziesz miała święty spokój Zimny prysznic by się przydał
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 14:17   #5025
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 18:03
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 14:28   #5026
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Podoba mi się takie nastawienie co do kolegi

Ale nie co do eksa! Dobrze wiesz, że jak napisze, to serduszko Ci mocniej zabije, znowu pojawią się jakieś nadzieje... A po co Ci to? Nie napisze, to będziesz miała święty spokój Zimny prysznic by się przydał
No tak, ale... i tak wiem, że napisze, tylko nie wiem kiedy... może za tydzień, dwa. Przynajmniej wiem, że nie odpisałabym mu. A może nie napisze, po tym jak ostatnio pisaliśmy szczerze, to powiedziałam mu, że to nie jest dobre dla mnie kiedy on pisze do mnie. Chyba nawet nie warto się zastanawiać.
Za jakieś 3 tygodnie możliwe, że go spotkam na mieście, wtedy minie już ponad 2 miesiące odkąd ostatni raz go widziałam, więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 15:17   #5027
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 18:03
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 15:32   #5028
mikimarta
Raczkowanie
 
Avatar mikimarta
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 277
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

no i stalo sie ;( kolejna singielka na tym forum... Mam nadzieje, ze wytrwam w mojej decyzji
mikimarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 15:34   #5029
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez mikimarta Pokaż wiadomość
no i stalo sie ;( kolejna singielka na tym forum... Mam nadzieje, ze wytrwam w mojej decyzji
co się stało?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 15:41   #5030
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
No tak, ale... i tak wiem, że napisze, tylko nie wiem kiedy... może za tydzień, dwa. Przynajmniej wiem, że nie odpisałabym mu. A może nie napisze, po tym jak ostatnio pisaliśmy szczerze, to powiedziałam mu, że to nie jest dobre dla mnie kiedy on pisze do mnie. Chyba nawet nie warto się zastanawiać.
Za jakieś 3 tygodnie możliwe, że go spotkam na mieście, wtedy minie już ponad 2 miesiące odkąd ostatni raz go widziałam, więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle
No właśnie i to jest to, czego jeszcze trochę się obawiam... - zobaczenia go. Bo ciężko pogodzić się z tym, że on jest obok Ciebie, ale już nie złapie Cię za dłoń, nie przytuli... prawie jak obcy człowiek. A kiedyś mówiłaś mu wszystko. Dlatego unikam jak ognia miejsc, gdzie mogłabym go spotkać. Brak jakiegokolwiek kontaktu, nie podglądanie jego poczty czy nk oraz nie widzenie go - to droga do sukcesu, aby jak najszybciej zapomnieć.
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 15:42   #5031
mikimarta
Raczkowanie
 
Avatar mikimarta
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 277
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

juz nie dalam rady, ciagle pretensje, wyrzuty i jego klamstwa, a ja ? czulam sie jak ptaszek w klatce. Postanowilam to zakonczyc, narazie on bombarduje mnie telefonami, smsami ale jestem nieugieta kocham go nadal, ale czuje ze to nie jest facet na cale zycie
mikimarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 16:44   #5032
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Trochę naskrobałyście tutaj przez ten czas gdy mnie nie było zaraz nadrobię

a jaa wczoraj niestety nie uczestniczyłam w tej naszej popijawie bo poszłam z tym kolegom i jego kolegami na imprezkę namawiali mnie więc się skusiłam, choć bałam się bo to impreza gdzie mógł być eks i niestety większość czasu rozglądałam się czy aby go gdzieś nie ma, na całe szczęście raczej nie było wybawiłam się za wszystkie czasy i nawet wypiłam sobie jednego drinka z myślą o Was a jak tam Wy się czujecie po wczorajszej libacji? zaraz przejrzę posty to pewnie się czegoś dowiem

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez DarkChic Pokaż wiadomość
Dziękuję Ci za miłe słowa otuchy ale wiesz jak to jest....kiedy odchodzi ukochana osoba to wszystko sie wali,ja nie mialam tak za bardzo przyjaciol,bo zazwyczaj mnie olewali,jesli ktos mial problem to lecialam z pocieszeniem pierwsza ale jak ja chcialam sie spotkac,zeby mi doradzic czy chocby wyplakac sie,to nie,bo one maja milion innych rzeczy do roboty ;/ i tak wlasnie zostalam juz calkiem sama,samotna,w nikim oparcia i w ogole.
Ciezko sie tak zyje.
Ale miejmy nadz ze zaswieci slonce w koncu i w moim zyciu i w Twoim i w ogole w Naszym
Wiem jak to jest bo przeżyłam to samo i powiem Ci,że jesteśmy w tej samej sytuacji bo ja też nie mam tutaj na kogo liczyć, nie mam takich żadnych fajnych koleżanek , które mnie wysłuchają, poradzą,a gdy pisze do jakiejś to zawsze mają jakąś wymówkę, najczęściej w postaci chłopaka, no ale cóż prosić się nie będę, więc jak widzisz doskonale Cię rozumiem, od momentu zerwania nie rozmawiałam z żadną koleżanką, a nie tylko z jedną ale to na początku, jedna rozmowa i koniec. Wiem co czujesz a tymi swoimi pseudo koleżankami się nie przejmuj, oprócz wypisania się tutaj i kilku wizażankom na gg, nie rozmawiałam o tym z nikim. Ale tutaj jest dużo osób w takiej sytuacji i one niekiedy o wiele bardziej nam doradzą, wesprą niż te koleżanki. Głowa do góry słońce zaświeci prędzej niż myślisz kochana


Nooo nadrobiłam, coś nie bardzo Wam szło chyba wczoraj to picie przyznać się, która się upiła tak jak planowałyśmy?
__________________
.

Edytowane przez tuliiipanek
Czas edycji: 2011-08-21 o 16:47
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:16   #5033
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Nooo nadrobiłam, coś nie bardzo Wam szło chyba wczoraj to picie przyznać się, która się upiła tak jak planowałyśmy?
A no nie wyszło za bardzo Niestety było mało chętnych ale chociaż symbolicznie się udało
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:18   #5034
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
A no nie wyszło za bardzo Niestety było mało chętnych ale chociaż symbolicznie się udało
No szkoda, chyba,że są jakieś chętne do powtórki ale teraz już tak jak planowałyśmy?
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:25   #5035
MissN
Raczkowanie
 
Avatar MissN
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dołączam. Kobiety, pomocy. Ciągle płaczę, nie umiem sobie znaleźć miejsca. NIE POTRAFIĘ SIĘ POGODZIĆ z tym, że eks rzucił mnie dla innej.
Niestety moja sytuacja polega na tym, że on raczej mnie nigdy nie kochał. Często mnie olewał, oszukiwał, wolał kolegów, bawił się mną. Ja go kochałam jak cholera. Aż za bardzo. Teraz jestem świadkiem, że jednak potrafi kochać. ale nie mnie ze swoją nową dziewczyną spotyka się codziennie, rzucił dla niej nawet swoich ,,cudownych'' kolegów bez których wczesniej nie mógł żyć. zmienił się, widzę to. kocha ją... od pół roku muszę na to patrzeć...
to tak cholernie boli.
boli to że ona ma wszystko to o czym ja TAK BARDZO marzyłam.
nie wiem co ze mną będzie. Od pół roku nie było dnia żebym nie płakała.


@Dearline, pisałam do Ciebie kiedyś na PW. Why didn't you answer back ?
__________________
Życie jest okrutne.
MissN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:42   #5036
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez MissN Pokaż wiadomość
Dołączam. Kobiety, pomocy. Ciągle płaczę, nie umiem sobie znaleźć miejsca. NIE POTRAFIĘ SIĘ POGODZIĆ z tym, że eks rzucił mnie dla innej.
Niestety moja sytuacja polega na tym, że on raczej mnie nigdy nie kochał. Często mnie olewał, oszukiwał, wolał kolegów, bawił się mną. Ja go kochałam jak cholera. Aż za bardzo. Teraz jestem świadkiem, że jednak potrafi kochać. ale nie mnie ze swoją nową dziewczyną spotyka się codziennie, rzucił dla niej nawet swoich ,,cudownych'' kolegów bez których wczesniej nie mógł żyć. zmienił się, widzę to. kocha ją... od pół roku muszę na to patrzeć...
to tak cholernie boli.
boli to że ona ma wszystko to o czym ja TAK BARDZO marzyłam.
nie wiem co ze mną będzie. Od pół roku nie było dnia żebym nie płakała.
Mam dokładnie takie same przemyslenia.. Też się czułam okropnie.. Co prawda nie zostałam porzucona i nie wiem czy ma kogoś, ale to co piszesz przeczy teorii "ludzie sie nie zmieniaja". A tylko na tej teorii opieram i trzymam się w mojej decyzji braku kontaktu.

Ja poszłam na terapię i po leki. Po lekach rzadko mam dni kiedy nie placzę, ale to tylko płacz, a wcześniej był skowyt, więc i tak lepiej. Może też powinnaś?
Czemu musisz na to patrzeć? Nie możesz jakoś się od tego oderwać? Nie spotykać ich?
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:49   #5037
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

MissN a rozstanie kiedy było ,pół roku temu tak? bo patrzyłam na Twoje inne posty i chyba kiedyś już przechodziłaś rozstanie? a właśnie dlaczego musisz na to patrzeć, mieszkacie blisko siebie? Może jakaś wizyta u psychologa by pomogła.
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:54   #5038
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez MissN Pokaż wiadomość


@Dearline, pisałam do Ciebie kiedyś na PW. Why didn't you answer back ?
O kurcze, to Ty wyjeżdżałaś nad morze, tak ? Możesz mnie walnąc tą pałką... Przeczytałam Twoją wiadomośc wtedy w pracy i nie miałam wówczas czasu, żeby odpisac, a później zupełnie wyleciało mi to z głowy. Zaraz sobie przeczytam jeszcze raz i odp. Przepraszam najmocniej.




Dziewczyny ja na picie zawsze chętna Chociaż w sumie dzisiaj znajoma zaprosiła mnie na winko, a chyba będę zmuszona odmówic, bo cały czas jeszcze nie mogę pozbierac się po wczorajszym piciu. I znowu mam te nudności od tabletek Zwariowac można
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:57   #5039
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
No szkoda, chyba,że są jakieś chętne do powtórki ale teraz już tak jak planowałyśmy?
Dzisiaj czuję się znacznie lepiej, więc jestem za
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 17:58   #5040
MissN
Raczkowanie
 
Avatar MissN
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Mam dokładnie takie same przemyslenia.. Też się czułam okropnie.. Co prawda nie zostałam porzucona i nie wiem czy ma kogoś, ale to co piszesz przeczy teorii "ludzie sie nie zmieniaja". A tylko na tej teorii opieram i trzymam się w mojej decyzji braku kontaktu.

Ja poszłam na terapię i po leki. Po lekach rzadko mam dni kiedy nie placzę, ale to tylko płacz, a wcześniej był skowyt, więc i tak lepiej. Może też powinnaś?
Czemu musisz na to patrzeć? Nie możesz jakoś się od tego oderwać? Nie spotykać ich?
czuję, że nigdy z tego nie wyjdę. nie potrafię tego zrozumieć. dlaczego ona a nie ja na świeżo po rozstaniu leżałam tydzień w łóżku gapiąc się w sufit, myślałam że umrę. i w sumie po części umarłam. nigdy nie byłam taka jak teraz.
nie wiem co się ze mną dzieje. zaczęłam spotykać się z kilkoma chłopakami na raz. DESPERACKO szukam nowej miłości. byle już tylko za nim nie płakać. spotykam się i spotykam i nic. nic nie czuje do żadnego z tych chłopaków. oni robią sobie nadzieje...
nie chce ich ranić chciałabym coś poczuć, ale NIE MOGĘ. przed oczami mam tylko eksa.
mieszkamy w małej miejscowości. mam do niego takie szczęście, że jak wyjdę to zawsze go spotkam. oczywiście z nią. wtedy skręcam w uliczkę i ryczę.

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
O kurcze, to Ty wyjeżdżałaś nad morze, tak ? Możesz mnie walnąc tą pałką... Przeczytałam Twoją wiadomośc wtedy w pracy i nie miałam wówczas czasu, żeby odpisac, a później zupełnie wyleciało mi to z głowy. Zaraz sobie przeczytam jeszcze raz i odp. Przepraszam najmocniej.
Tak, tak to ja z tego co czytam to chyba jesteśmy w podobnym ,,stanie''. Więc czekam najdroższa na odp.
__________________
Życie jest okrutne.

Edytowane przez MissN
Czas edycji: 2011-08-21 o 18:03
MissN jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.