kto chce schudnąć 20 kg zapraszam zaczynamy od 26.07.2011

[Bottega]

Napisane przez Paulinka2011

I jak tam cwiczylas Zumbe?? Ja pocwiczylam wczoraj 30 minut i myslalam ze padne taka zmeczona bylam i do tego lydki mnie bolay heh Zaraz siadam na rowerek stacjonarny i troche pojezdze, dzisiaj tez mam zamiar cwiczyc Zumbe jest swietna... Milego dnia zycze

Nie, rodzina nas odwiedziła niespodziewanie na szczęście nic z nimi nie jadłam, wiec obyło się bez grzechów. Wczoraj zdążyłam tylko zrobić jeszcze raz 15 powtórzeń tego ćwiczenia z "pogromców nadwagi". Ale za to przejrzałam ofertę klubu fitness niedaleko mnie i mają tam zajęcia Zumby Zastanawiam się czy iść- są w sob lub ndz. Jedno wejście to niestety 25 zł, ale przy wykupieniu karnetu jest 160 zł za 10 wejść. Prawdopodobnie pójdę, jeśli będzie można na 1 karnet chodzić we 2 osoby, tj. tak, żebym mogła chodzić ja i Mama po 5 wejść, bo ona też chce, a ja i tak nie wyrobię się przed wyjazdem z wyrobieniem tych 10 zajęć sama.

Laski, która zaczyna ze mną od dziś A6W?

Ważyłam się dziś, jakoś mnie tak skusiło po wczorajszych ćwiczeniach. Mam 0,3 kg mniej, czyli łącznie już -4kg.

[Paulinka2011]

Napisane przez Bottega

Nie, rodzina nas odwiedziła niespodziewanie na szczęście nic z nimi nie jadłam, wiec obyło się bez grzechów. Wczoraj zdążyłam tylko zrobić jeszcze raz 15 powtórzeń tego ćwiczenia z "pogromców nadwagi". Ale za to przejrzałam ofertę klubu fitness niedaleko mnie i mają tam zajęcia Zumby Zastanawiam się czy iść- są w sob lub ndz. Jedno wejście to niestety 25 zł, ale przy wykupieniu karnetu jest 160 zł za 10 wejść. Prawdopodobnie pójdę, jeśli będzie można na 1 karnet chodzić we 2 osoby, tj. tak, żebym mogła chodzić ja i Mama po 5 wejść, bo ona też chce, a ja i tak nie wyrobię się przed wyjazdem z wyrobieniem tych 10 zajęć sama.

Laski, która zaczyna ze mną od dziś A6W?

Ważyłam się dziś, jakoś mnie tak skusiło po wczorajszych ćwiczeniach. Mam 0,3 kg mniej, czyli łącznie już -4kg.

To dobrze ze nie skusilas sie na zadna slodycz No to drogi jest wstep u mnie w miescie jest 13 zl za jedna lekcje... Wlasnie bardziej oplaca sie wykupic karnet choc nie wiem czy beda mogly 2 osoby na niego wejsc, w niektorych klubach nie pozwalaja:/ A6W jest glownie na miesnie brzucha nie spala sie po tym cwiczeniu tluszczyku, sama kiedys cwiczylam i nic nie dalo i tez troche o tym czytalam ale jednym pomaga zrzucic cm w talii innym nie wiec wybor nalezy do ciebie Łał 4 kg ja narazie schudlam 2 kg:/

[cyniczna_]

Napisane przez Bottega

cyniczna_, jak to dlaczego? Chcę zejść do 63, a Ty nawet przed odchudzaniem miałaś 62 W ogóle to ile masz wzrostu?

Jednak na kolację zjem 1 kromkę chrupkiego, a nie 2 Poćwiczyłam jeszcze trochę. Mam nadzieję, że jutro będzie ładna pogoda na rower

no tutaj gorsza sprawa ;d 158 cm.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez cyniczna_

no tutaj gorsza sprawa ;d 158 cm.

zjadłam: 620 kcal
spaliłam: 650 kcal

[Paulinka2011]

Napisane przez cyniczna_

no tutaj gorsza sprawa ;d 158 cm.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------



zjadłam: 620 kcal
spaliłam: 650 kcal

Strasznie malo jesz, powinnas jesc przy takim wysilku minimum 1000kcal jak nie troche wiecej, tak jedzac szkodzisz sobie bardziej niz pomagasz...

[Bottega]

Cyniczna_, fakt, jesteś niższa, ale i tak masz dużo mniej do zrzucenia,więc spokojnie dasz sobie radę Ważne, żebyś robiła to zdrowo i rozsądnie, bo inaczej schudniesz tylko na chwilę, kilogramy powrócą, o ile jeszcze więcej ich nie przybędzie.
Paulinka2011, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest to ćw na mięśnie brzucha (i również pleców)- dokładnie o to mi chodzi Moim głównym problemem jest właśnie brzuch (oprócz tego też ramiona, ale na to póki co nie mam pomysłu), mam niemal 0 mięśnie w tym miejscu. Kiedyś naderwałam sobie mięśnie brzucha na aerobicu i nie mogłam przez długi czas robić brzuszków, a jak się zregenerowały, to do tego nie wróciłam. Brzuch jest moim kompleksem i od znajomych wiem, że A6W naprawdę pomaga. Oczywiście nie oczekuję,że po tych 42 dniach nagle zrobi mi się kaloryfer, ale chciałabym żeby był bardziej twardy, nieco się zmniejszył i żebym miała mocniejsze mięśnie tej partii ciała.

Ja kcal nie liczę dokładnie, bo każda strona podaje inaczej, a w 100% możemy być pewne tyle tych produktów, które mają je podane na opakowaniu. Po prostu ograniczam się na tyle by było +/- 1000. Raz wychodzi mniej, raz więcej.

Dziś dużo ćwiczyłam- A6W (udało mi się namówić mojego TŻ żeby też od dziś ćwiczył), twister, skakanka, 2x20 ćwiczenie z "pogromców nadwagi", ćwiczenia na nogi, wypustkowe hula-hop (zrobił mi się siniak :p).

Dzisiejsze menu:
I śniadanie: 2 kromki chrupkiego żytniego pieczywa (1 taka kromka ma 22 kcal ) z serkiem „Delikatnym”, pół pomidora
II śniadanie: sałatka- 1 pomidor, 1 mały ogórek, 2 ugotowane jajka, kawałeczki 1 kromki chrupkiego pieczywa
Obiad: rosół z drobiu „czysty” (bez makaronu) z pietruszką i koperkiem oraz 5 małych płotek
Podwieczorek: 1 jabłko
Kolacja: 2 małe ogórki, zielona herbata

[cyniczna_]

Napisane przez Paulinka2011

Strasznie malo jesz, powinnas jesc przy takim wysilku minimum 1000kcal jak nie troche wiecej, tak jedzac szkodzisz sobie bardziej niz pomagasz...

ze mną jest trochę inaczej mam dzień że musze zjeść 1200 kcal bo jestem strasznie głodna. a mam czasami tak jak wczoraj

Jutro może będzie ważenie, może A jak nie to w poniedziałek

[Bottega]

cyniczna_, w takim razie,kiedy masz dzień, gdy czujesz mniejszy głód postaraj się jeść więcej warzyw i owoców- od niech nie przytyjesz (wybieraj te owoce,które są mniej kaloryczne, a równie smaczne dla Ciebie np. winogrona i banany mają dość dużo kcal, ale arbuz już nie, nie mówiąc o jabłkach). Inaczej wpakujesz się w problemy zdrowotne spowodowane niedoborem elektrolitów w organizmie. Pij dużo wody.

U mnie znowu 0,3 kg mniej na wadze Cieszy mnie to bardzo. Dzięki temu wiem, że dobrze się odżywiam, a ilość ruchu, która ostatnio zażywam pomaga mi schudnąć. Myślicie, że jest szansa, żebym schudła do października łącznie 10 kg? Teraz mam 4,3 mniej, ale dopiero ostatnio waga się rozruszała i idzie szybciej w dół.

[cyniczna_]

Wody to ja piję nieskończone ilości Ale dzięki To października chyba schudniesz ;] Ja dzisiaj spaliłam 176 kcal już dzisiaj Zaraz kolacja, potem ćwiczenia i na wieczór bilans i napiszę. Strasznie dużo dzisiaj zjadłam.. Mówi się trudno.. Spalę ; P

[cyniczna_]

zjadłam: 1200 kcal
spaliłam: 576 kcal

[peggy7]

Napisane przez cyniczna_

zjadłam: 1200 kcal
spaliłam: 576 kcal

Cyniczna, żeby zdrowo schudnąć, powinnaś jeść ok. 1200 kcal, ale nie przy takim wysiłku! Jeśli codziennie spalasz tak dużo, to jedz te 1500 kcal, bo się zamęczysz, a waga wróci jak bumerang...

U mnie dzisiaj średni dzień, bo cały czas w drodze... Wypiszę dla wszystkiego:
Ś: parówka i pół kajzerki
IIŚ: Mrożony jogurt z owocami
potem jakieś chrupki z błonnikiem i 2 ciastka zbożowe
O:kawałek wołowiny, ziemniaki i ogórki kwaszone
K: jabłko
Myślę, że kalorycznie nie było tragicznie, ale produkty nie te. Mam nadzieję, że się lepiej pilnujecie

[cyniczna_]

ale dla mnie jest tak dobrze przecież się nie przemęczam ; d

[kicia mraumrau]

u mnie dieta jak najbardziej ok, nie jest scisle jak w przepisie bo pozwalam sobie na 1 jogurt ZERO, tak dla smaku bo mi tego jednak troszke brakuje, znalazlam w Biedronce, malo kalorii a smaczny. Co prawda na ogol unikam produktow "light"bo niestety czesto light oznacza - wiele chemii, słodzików itd, wiem ze zdrowiej jesc produkty nie light ale po prostu mniej. Ale chyba od tego jogurtu nic mi nie bedzie
Wszędzie mnie częstują słodyczami - jestem twarda i nie dam sie skusic.
Jutro sie zwaze i zobaczymy czy sa jakies efekty.

[Bottega]

U mnie dziś skakanka, twister, ćwiczenia na nogi (zwiększyłam ilość powtórzeń z 80 na 100 i teraz tylko "ała, ała" ;p) 2 serie po 100 powtórzeń, A6W, 3.5 h pracy w ogrodzie (duuużo przysiadów), ćwiczenie z "pogromców nadwagi", hula-hop.
Menu:
I śniadanie: 1 kromka chrupkiego pieczywa z serkiem „Delikatnym” i połową pomidora, 1kromka chrupkiego pieczywa z ugotowanym jajkiem, 1mały ogórek, 1/3 serka wiejskiego lekkiego II śniadanie: szklanka mleka 0,5% z płatkami Fitella
Obiad: „czysty” rosół drobiowy (bez klusek) z koperkiem,pierś z kurczaka bez panierki, pół pomidora, mały ogórek
Podwieczorek: 2 kromki chrupkiego pieczywa, 1 ugotowane jajko, 1 cieniutki plaster żółtego sera (ten 3x cieńszy z Biedronki)
Kolacja: mała miseczka malin i borówek

[cyniczna_]

Co tu tak ucichło ? Ja po śniadanku, zjadłam 320 kcal Zaraz idę sprzątać w domu a potem śniadanie spalać

[Paulinka2011]

He dziewczyny, mnie nie bylo kilka dni ale trzymalam diete i cwiczylam takze jest ok Jutro wazenie zobaczymy czy cos spadlo heh a codziennie cwicze Zumbe po 45 min i do tego rowerek... A wy kiedy bedziecie sie wazyc?? I jak tam z dieta??

[Bottega]

no hej Kobiety, już myślałam, że wątek nam na dobre padł.
Dieta u mnie ok, powoli chudnę- dziś znów 0,2 kg mniej (w 2 dni), więc mam łącznie - 4,5 kg. Myślę, że do października dam radę zlecieć łącznie -10.
Ćwiczę dzielnie, choć @ mam i nie powinnam (mam problemy ginekologiczne i lekarka kazał mi leżeć w łóżku przez cały okres). Znajomi mówią, że schudłam ładnie. Ponoć po brzuchu ostro widać- faktycznie już nie jest wystający, a płaski. Myślę, że sporo daje mi ta A6W. Mięśnie bolą, więc pracują.

[mamaNiny]

hej a mi po tym, jak znalazłam ten wątek - spalił się lap i za nim kupiłap nowy minęły ze 2 tygodnie
wagowo spadło mi ok 3,700kg z 77,700 spadłam na 74,00 (chociaż wczoraj było 73,100!!!) a przede mną jeszcze 20 kg.. trochę mnie to przeraża.
nie mogę niestety ostro ćwiczyć-strasznie kręgosłup mnie boli, więc tylko taką delikatną gimnastykę z elementami pilatesu uprawiam pozdrawiam wszystkich dietujących

[cyniczna_]

Ważenie w poniedziałek Wczoraj ćwiczyć nie mogłam, dzisiaj nie miałam czasu, trochę wypiłam i wróciłam niedawno do domu. ;] Ćwiczyć już mi się nie chce ale spaliłam dzisiaj 110 kcal

Gratuluję Wam efektów

[Bottega]

Napisane przez mamaNiny

hej a mi po tym, jak znalazłam ten wątek - spalił się lap i za nim kupiłap nowy minęły ze 2 tygodnie
wagowo spadło mi ok 3,700kg z 77,700 spadłam na 74,00 (chociaż wczoraj było 73,100!!!) a przede mną jeszcze 20 kg.. trochę mnie to przeraża.
nie mogę niestety ostro ćwiczyć-strasznie kręgosłup mnie boli, więc tylko taką delikatną gimnastykę z elementami pilatesu uprawiam pozdrawiam wszystkich dietujących

bardzo ładny wynik, Kochana! Gratulacje Oby tak dalej!
Może w takim razie jeszcze jakieś spacerki (np. z córcią) w ramach większej ilości ruchu?

[cyniczna_]

Może rower ? ; ) Bottega ma rację Naprawdę jeżeli będziesz duużo chodzić na spacery to spalisz sporo ;]

[Paulinka2011]

Gratuluje dziewczyny zrzuconych kilogramow, ja sie dzis warzyłam i sie troszke wkurzylam bo przytylam 2 kg wiec mam wage startowa i nie wiem czemu przytylam skoro trzymam diete i cwicze... Ale za to spadl mi kolejny cm z brzucha wiec jestem troszke zadowolona Dzisiaj 2 godzinki basenu

[Bottega]

Paulinka, a nie jesteś przed @? Jeśli nie, to może woda zatrzymuje Ci się w organizmie- zwróć uwagę na ilość spożywanej soli.

[cyniczna_]

Jutro ważenie Boję się bo dzisiaj trochę ciasta wpieprzyłam ;/

[Paulinka2011]

Napisane przez Bottega

Paulinka, a nie jesteś przed @? Jeśli nie, to może woda zatrzymuje Ci się w organizmie- zwróć uwagę na ilość spożywanej soli.

Nie nie jestem przed@, bo nie mam juz @ kilka miesiecy po tym jak wyjechalam za granice, ale za 3 tyg bede w Polsce i natychmiast ide do lekarza bo tutaj nie mam jak isc... Soli prawie wogole nie używam wiec nie wiem czemu przytylam z powrotem... Mam nadzieje ze za tydzien juz bedzie lepiej i doloze jeszcze jakies cwiczenia I jak tam wykupilas karnet na Zumbe?? Ja cwicze od tygodnia i chwale sobie nawet troche kondycja mi sie poprawila bo juz tak nogi mnie nie bola

[Bottega]

Napisane przez Paulinka2011

nie mam juz @ kilka miesiecy po tym jak wyjechalam za granice

no to pewnie masz tu odpowiedź dlaczego tak jest z Twoją wagą. Koniecznie idź do lekarza jak wrócisz. A co do zumby- niestety nie. Dzwoniłam do tego klubu i powiedzieli, że u nich nie można tak robić z karnetem a inaczej to mi się nie opłaca chodzić. Póki co sporo ćwiczę w domu, więc ruch mam, ale teraz nie moge przeginać, bo wyszły mi pewne problemy ginekologiczne i mój gin kazał mi się dużo wylegiwać podczas @ (teraz mam) i nie przemęczać. I tak nie do końca do słucham, bo ćwiczę codziennie, ale zaczęłam wcześniej, więc nie mogę teraz przerwać. Mnie się chyba mięśnie brzucha poprawiły, bo nie mam już zakwasów po A6W. Boli mocno jak ćwiczę, a później już nie. Chociaż dziś mnie to zmartwiło, bo myślałam, że ćwiczę. Przejrzałam jeszcze raz instrukcje i wszystko jest ok.

[Paulinka2011]

Napisane przez Bottega

no to pewnie masz tu odpowiedź dlaczego tak jest z Twoją wagą. Koniecznie idź do lekarza jak wrócisz. A co do zumby- niestety nie. Dzwoniłam do tego klubu i powiedzieli, że u nich nie można tak robić z karnetem a inaczej to mi się nie opłaca chodzić. Póki co sporo ćwiczę w domu, więc ruch mam, ale teraz nie moge przeginać, bo wyszły mi pewne problemy ginekologiczne i mój gin kazał mi się dużo wylegiwać podczas @ (teraz mam) i nie przemęczać. I tak nie do końca do słucham, bo ćwiczę codziennie, ale zaczęłam wcześniej, więc nie mogę teraz przerwać. Mnie się chyba mięśnie brzucha poprawiły, bo nie mam już zakwasów po A6W. Boli mocno jak ćwiczę, a później już nie. Chociaż dziś mnie to zmartwiło, bo myślałam, że ćwiczę. Przejrzałam jeszcze raz instrukcje i wszystko jest ok.

Ide koniecznie do lekarza bo sama sie juz martwie a z tym nie ma zartow... Mnie bolal kregoslup po A6W wiec nie cwicze tego... M<oim najwiekszym problemem jest brzuch i nie wiem juz co robic zeby sie go pozbyc, tyle razy probowalam i nic:-( To szkoda ze nie dalo raqdy zrobic tak z karnetem ale zawsze mozna w domku pocwiczyc To nie przemeczaj sie za bardzo i posluchaj pani doktor... A na ktorym dniu juz jestes?? To dobrze ze miesnie brzuszka ci sie juz poprawily

[Bottega]

Paulinka, dziś minął 6 dzień A6W Mnie też kręgosłup bolał, ale lekarka mi powiedziała, że dzieje się tak dlatego, że mam słabe mięśnie pleców, a te ćwiczenie również je wzmacnia, więc ogólnie pomoże i na to. Jestem dziś totalnie bez sił, rano jeszcze było ok (a wówczas robiłam A6W), ale pod wieczór totalnie osłabłam. Zmusiłam się do ćwiczeń, choć naprawdę było bardzo ciężko, bo nie mam wcale siły i czuje się jakoś tak "bez życia" w sobie. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. A może i spadnie trochę z wagi.

[cyniczna_]

Idź koniecznie do lekarza ! Ja stanęłam dzisiaj na wagę i było 59,5 kg. Nie ma to jak zobaczyć z przodu 5 a nie 6 :d

[Bottega]

cyniczna, gratulacje Kochana kg lecą ładnie U mnie też dziś na wadze mniej- straciłam 0,4 kg w 2 dni, łącznie w ciągu 6 dni straciłam 1,2kg.

[Paulinka2011]

Gratuluje zrzuconych kg Ja nie moge jakos schudnac choc trzymam diete i cwicze... Dzisiaj Zumba 45min i inne cwiczenia( sklony, nozyce, podnoszenie nog, brzuszki i przysiady)