Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Linaewen

Dlatego my na przykład jeszcze nic nie rezerwujemy, bo nie mamy pojęcia co nam się uda zrealizować. Bo w kredyt to się na pewno nie będziemy pchać, choćbyśmy mieli zrobić po ślubie grilla na działce dla rodziców...

mamy podobne podejście widzę

[dahna1990]

Napisane przez Linaewen

Dlatego my na przykład jeszcze nic nie rezerwujemy, bo nie mamy pojęcia co nam się uda zrealizować. Bo w kredyt to się na pewno nie będziemy pchać, choćbyśmy mieli zrobić po ślubie grilla na działce dla rodziców...

Dlatego juz zorientowałam się na sali jak z terminami i mamy jeszcze czas żeby sie zastanowic. Ja chce bardzo skromne wesele bez zadnych bajerow, ale chce tez zeby byli na nim wszyscy czyli okolo 70-80 osob. Jak sie postaramy to i 20 tys. nam starczy a wtedy np kredyt tylko na 5 tys. ewentualnie byśmy wzięli

[Linaewen]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

mamy podobne podejście widzę

Wychodzę z założenia, że zawsze można potem zrobić jakąś szałową rocznicę ślubu zamiast wesela

[melleczka]

Napisane przez sayuri_69

Cześć Kochane
Z dnia na dzień czuję się coraz gorzej, a do lekarza pójdę dopiero w piątek parszywe zlecenie nie dość, że nie mogę odmówić zmiany, bo zapłacę karę większą niż moje przypuszczalne miesięczne zarobki to jeszcze nie mogę nawet iść na L4 a prędzej chyba zdechnę niż dożyję do piątku
Za niecałe 2 godziny trzeba iść tyrać aż mnie trzepie na samą myśl, że mam tam iść :P

oj wiem co to znaczy... umowa zlecenie to jest najgorszy wyzysk. ale ze zdrowiem nie ma zartow.

[wiecznie_pod_wiatr]

i nastała cisza

[201609062115]

Napisane przez dahna1990

moi rodzice na pewno nam nie pomogą bo po prostu nie mają z czego a jak u TŻta to nie wiem, bo jego mama i jej mąż chcą żebyśmy po ślubie mieszkali sami i mają zamiar wynająć sobie mieszkanie, a nam zostawić to w którym TŻ z nimi teraz mieszka. Kredyt na 15 tys. nie jest jakąś wielką sumą, bo kredytu na 30 tys. na pewno bym nie wzięła my w ogóle chcemy ciąć koszty na czym tylko się da to może taniej nawet nas to wszystko wyniesie, np. nie chcemy kamerzysty to już się sporo zaoszczędzi

Ale dostać kredyt też nie jest tak łatwo mój TŻ miał umowę na czas nieokreślony, co prawda wtedy miał na umowie tylko 1500 zł, ale nie chcieli mu nigdzie dać kredytu (a musiał wtedy wziąć ze względu na ważne sprawy rodzinne) i musiał wziąć tylko 10 tyś i to z takimi odsetkami teraz spłaca, że głowa mała.. wziął kredyt rok przed tym jak się poznaliśmy i rok po ślubie jeszcze będzie go spłacał... Pierwszy kredyt jest naprawdę bardzo ciężko dostać

Napisane przez _kamea_

Idź lepiej do lekarza niż do pracy!!! Zdrowie najważniejsze

I tak nie mam możliwości iść wcześniej, bo do lekarza muszę iść do rodziców, bo podpisałam taką kartkę, albo tu na pogotowie.. a moja lekarka jest na urlopie i do zastępczych pierwsze wolne miejsce było na piątek

Napisane przez Linaewen

Wychodzę z założenia, że zawsze można potem zrobić jakąś szałową rocznicę ślubu zamiast wesela

też tak uważam, gdybyśmy z TŻ nie byli pewni, że nie uda nam się odłożyć przynajmniej 90% potrzebnej kwoty to byśmy brali ślub w 2014 albo i później, albo skromny bez wesela wiadomo, że ciężko przewidzieć co się może po drodze przydarzyć, ale wierzę, że będzie dobrze kiedyś musi być dobrze

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

też tak uważam, gdybyśmy z TŻ nie byli pewni, że nie uda nam się odłożyć przynajmniej 90% potrzebnej kwoty to byśmy brali ślub w 2014 albo i później, albo skromny bez wesela wiadomo, że ciężko przewidzieć co się może po drodze przydarzyć, ale wierzę, że będzie dobrze kiedyś musi być dobrze

dokładnie

[201609062115]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

dokładnie

Na którą idziesz do pracy?

[dahna1990]

Ale jak tu zrobić, bo TŻ teraz ma pracę i np. póki ma pracę to mamy pewność że na wesele uzbieramy, ale co jeśli starci tą prace np. za rok

[Linaewen]

To mniej bym się martwiła o wesele, bardziej wspólne życie po weselu...

[dahna1990]

Napisane przez Linaewen

To mniej bym się martwiła o wesele, bardziej wspólne życie po weselu...

To jeszcze wtedy będzie daleko do wspólnego życia po weselu i może znaleźć nową pracę ale ta nową pracę może nawet i z pół roku szukać

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Bo to jest chore żeby tak szybko trzeba było sale rezerwować Bo tak to najpierw by się pieniądze uzbierało, a dopiero ślub organizowało a tu trzeba na 2 lata przed

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

Na którą idziesz do pracy?

a co?

Napisane przez dahna1990

Ale jak tu zrobić, bo TŻ teraz ma pracę i np. póki ma pracę to mamy pewność że na wesele uzbieramy, ale co jeśli starci tą prace np. za rok

zawsze jest to ryzyko i nigdy nie będziesz pewna że nie stracisz pracy, no chyba że masz własną działalność dobrze prosperującą

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez dahna1990

Bo to jest chore żeby tak szybko trzeba było sale rezerwować Bo tak to najpierw by się pieniądze uzbierało, a dopiero ślub organizowało a tu trzeba na 2 lata przed

zależy jaki rejon Polski

[201609062115]

Napisane przez dahna1990

Ale jak tu zrobić, bo TŻ teraz ma pracę i np. póki ma pracę to mamy pewność że na wesele uzbieramy, ale co jeśli starci tą prace np. za rok

Prawda jest taka, że każdego TŻ i każdą z nas może to spotkać (tfu tfu), takie jest teraz życie każdy podejmuje jakieś ryzyko, zawsze można odkładać pieniądze i zorganizować wesele w 3 miesiące jak się już ma tę kasę Ja z TŻ np. podjęłam takie ryzyko, bo po slubie w takiej sytuacji też będziemy musieli dać sobie radę i mamy świadomość, że wtedy każdą pracę trzeba chwytać a i fakt taki, że facetowi łatwiej o "jakąkolwiek" pracę

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a co?

Tak z ciekawości tylko pytam

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

Prawda jest taka, że każdego TŻ i każdą z nas może to spotkać (tfu tfu), takie jest teraz życie każdy podejmuje jakieś ryzyko, zawsze można odkładać pieniądze i zorganizować wesele w 3 miesiące jak się już ma tę kasę Ja z TŻ np. podjęłam takie ryzyko, bo po slubie w takiej sytuacji też będziemy musieli dać sobie radę i mamy świadomość, że wtedy każdą pracę trzeba chwytać a i fakt taki, że facetowi łatwiej o "jakąkolwiek" pracę

dokładnie tak (sporo dziś się z Wami zgadzam ). Potem jak sami się utrzymujecie to łapie się co popadnie, choćby przejściowo, ale żeby jakiś dochód był

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez sayuri_69

Tak z ciekawości tylko pytam

za jakieś 40-5o min uciekać będę . A nie chce mi się cholernie

[dahna1990]

bo życie życie jest nobelon

[melleczka]

Napisane przez dahna1990

moi rodzice na pewno nam nie pomogą bo po prostu nie mają z czego a jak u TŻta to nie wiem, bo jego mama i jej mąż chcą żebyśmy po ślubie mieszkali sami i mają zamiar wynająć sobie mieszkanie, a nam zostawić to w którym TŻ z nimi teraz mieszka. Kredyt na 15 tys. nie jest jakąś wielką sumą, bo kredytu na 30 tys. na pewno bym nie wzięła my w ogóle chcemy ciąć koszty na czym tylko się da to może taniej nawet nas to wszystko wyniesie, np. nie chcemy kamerzysty to już się sporo zaoszczędzi

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

wiesz, dla mnie branie kredytu na wesele to trochę takie "zastaw się a postaw się". Nie chcę Cię w żaden sposób urazić oczywiście , ale jeśli kogoś nie stać na spore wesele to powinien albo zrobić jakiś obiad po ślubie/skromne, malutkie wesele bądź go wcale nie robić na "już" tylko uzbierać tę kasę i może dopiero wtedy.

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

zdecydowanie w takim razie musisz pogadać z TŻ-tem . Bo organizować wesela na "może się uda/może damy radę" to ja bym nie chciała i chyba by nikt nie chciał

Napisane przez dahna1990

Ja nie chcę brac na pewno kredytu tylko ja by co rozwazam wszystkie opcje bo salę możemy zarezerwować i wpłacić zaliczkę ale nie wiem jak to będzie przez te dwa lata, równie dobrze możemy uzbierać całą sumę a równie dobrze nie jak bym miała pracę to na bank byśmy uzbierali, bo mogła bym odkładac praktycznie całą wypłatę

Napisane przez dahna1990

Dlatego juz zorientowałam się na sali jak z terminami i mamy jeszcze czas żeby sie zastanowic. Ja chce bardzo skromne wesele bez zadnych bajerow, ale chce tez zeby byli na nim wszyscy czyli okolo 70-80 osob. Jak sie postaramy to i 20 tys. nam starczy a wtedy np kredyt tylko na 5 tys. ewentualnie byśmy wzięli

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a co?


zawsze jest to ryzyko i nigdy nie będziesz pewna że nie stracisz pracy, no chyba że masz własną działalność dobrze prosperującą

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------


zależy jaki rejon Polski

podsumowaujac...
nigdy nic nie wiadomo z ta praca. teraz to w kazdej chwili mozna zostac bez grosza. i nawet jak sie ma wlasna dzialalnosc dobrze propsperujaca to sa takie czasy ze nigdy nic nie wiadomo.
my tez z tż narazie kasy przeciez nie mamy. mi pomoga rodzice i sama tez bede starala sie odkladac o ile bede miala prace. tż musi sobie sam odkladac. tez nie wiemy czy uzbieramy te 45 tysiecy bo tyle nam na pewno bedzie potrzebne. to jest takie minimum... a jak nie uzbieramy to dobierzemy sobie 5 czy 10 tysiecy kredytu i juz. trudno. tez bym nie chciala ale co mam zrobic? chcemy miec wesele - u nas taka tradycja. wesela zawsze po prostu sa. a na sale sie dlugo czeka.
dopiero jak masz kase na koncie na to wesele to mozesz powiedziec ze jestes pewna. a tak to nic nie wiadomo. ja jestem troche przerazona kosztami tego wesela... jesli dopisze nam 150 osob tak jak przypuszczamy to sam lokal nas bedzie 22500 zl kosztowal. a reszta conajmniej drugie tyle. ale bedziemy chcvieli oszczedzac na czym sie bedzie dalo i juz np. mam pomysl ze sporo rzeczy mozna tanio na allegro kupic.

[dastin]

Napisane przez _kamea_

Hej laski

Nie nadrabiam, bo jestem w pracy i mam sporo do zrobienia a pogoda tak śliczna, że nie chce sie tu siedzieć

mam to samo

Napisane przez sayuri_69

Oj biedna mogłaś jednak jechać na to pogotowie, daliby Ci zastrzyk i zaraz by pomogło a jak jest dzisiaj?



No to super będziecie teraz jakoś rezerwować?

Cześć Kochane
Z dnia na dzień czuję się coraz gorzej, a do lekarza pójdę dopiero w piątek parszywe zlecenie nie dość, że nie mogę odmówić zmiany, bo zapłacę karę większą niż moje przypuszczalne miesięczne zarobki to jeszcze nie mogę nawet iść na L4 a prędzej chyba zdechnę niż dożyję do piątku
Za niecałe 2 godziny trzeba iść tyrać aż mnie trzepie na samą myśl, że mam tam iść :P

oj wiem co to znaczy umowa zlecenieNajgors ze co może byćIle razy ja byłam obłożnie chora w pracy z 39 stopniową gorączką bo nie mogłam iść na zwolnienie a jak bym poszła na L4 to bym nie miała kasyTo jest wyzysk i wykorzystywanie studentów



Matko jak mi się nie chce siedzieć w tej pracy

[201609062115]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

za jakieś 40-5o min uciekać będę . A nie chce mi się cholernie

Znam ten ból ja muszę wyjść za 10 minut

Także proszę Was o kciuki, żebym nikogo krwią nie zasmarkała i nie padła gdzieś tam pod kasę dziś 4 h jutro 4h pojutrze 8h popojutrze 4h i weekend
Spływam Miłego plotkowania

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez sayuri_69

Znam ten ból ja muszę wyjść za 10 minut

Także proszę Was o kciuki, żebym nikogo krwią nie zasmarkała i nie padła gdzieś tam pod kasę dziś 4 h jutro 4h pojutrze 8h popojutrze 4h i weekend
Spływam Miłego plotkowania

ja teraz za jakieś 15 , a na dodatek mam pierwszy dzień @

[dastin]

Napisane przez sayuri_69

Znam ten ból ja muszę wyjść za 10 minut

Także proszę Was o kciuki, żebym nikogo krwią nie zasmarkała i nie padła gdzieś tam pod kasę dziś 4 h jutro 4h pojutrze 8h popojutrze 4h i weekend
Spływam Miłego plotkowania

trzymam Zdrówka

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Dziewczynki czy któraś uzywała maseczki z loreala do włosów farbowanych lub z pasemkami?
Kupiłam ją sobie i zastanawiam się czy dobrze zrobiłamPodobno maseczka jest lepsza niż odżywka

[malinka_070190]

Napisane przez dastin

OjejJa własnie się boję tego bóluA zawsze masz bardzo bolące okresy?Może powinnaś zacząć brać tabletki?



Dzień dobryJa z pracy oczywiście i jak zwykle piękna pogoda za oknem jak ja nie mogę wyjść

Zawsze mam bolesne, ale w nocy to była masakra. Czułam się jakby mi się coś miało w brzuchu rozerwać...
Musze się umówić na wizyte do gina i zrobić wszystkie badania.

[wiecznie_pod_wiatr]

i ja uciekam do pracy . Papa

Napisane przez dastin

Dziewczynki czy któraś uzywała maseczki z loreala do włosów farbowanych lub z pasemkami?
Kupiłam ją sobie i zastanawiam się czy dobrze zrobiłamPodobno maseczka jest lepsza niż odżywka

lepsza, bo ma bardziej skoncentrowane składniki i nie trzeba nakładać przy każdym myciu głowy (ale ja tak robię, bo uwielbiam jak później włosy są takie mięciutkie i ślicznie pachną )

[dastin]

Napisane przez malinka_070190

Zawsze mam bolesne, ale w nocy to była masakra. Czułam się jakby mi się coś miało w brzuchu rozerwać...
Musze się umówić na wizyte do gina i zrobić wszystkie badania.

koniecznie

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i ja uciekam do pracy . Papa


lepsza, bo ma bardziej skoncentrowane składniki i nie trzeba nakładać przy każdym myciu głowy (ale ja tak robię, bo uwielbiam jak później włosy są takie mięciutkie i ślicznie pachną )

ooo dobrze wiedzieć, dzięki

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Oj biedna mogłaś jednak jechać na to pogotowie, daliby Ci zastrzyk i zaraz by pomogło a jak jest dzisiaj?



No to super będziecie teraz jakoś rezerwować?

Cześć Kochane
Z dnia na dzień czuję się coraz gorzej, a do lekarza pójdę dopiero w piątek parszywe zlecenie nie dość, że nie mogę odmówić zmiany, bo zapłacę karę większą niż moje przypuszczalne miesięczne zarobki to jeszcze nie mogę nawet iść na L4 a prędzej chyba zdechnę niż dożyję do piątku
Za niecałe 2 godziny trzeba iść tyrać aż mnie trzepie na samą myśl, że mam tam iść :P

No boli dziś też... Ale nie jest az tak strasznie jak w nocy...

Ojj biedna, mam nadzieje, że wytrzymasz do tej wizyty u lekarza;*

[mu_minka1988]

melleczka przepraszam jeśli Cię urażę swoim postem, ale ja juz nie mogę powstrzymywać swoich myśli, bo się duszę. Taki typ jak ja tak ma

Kurcze jak widzę, że piszesz o oszczędzaniu, a zarazem, że 45 tys. to takie minimum to mnie aż skręca. Chyba nie wiesz co to znaczy oszczędzanie.

Wczoraj cały czas najeżdżałaś na ten cennik i menu, które podała dahna, ale szczerze mówiąc gdybym miała wybierać, to bym wybrała ten za 120 Dahny.

Mam czasem wrażenie, że Twoje myślenie polega na tym, że to Ty masz zawsze wszystko najlepsze, ty masz zawsze rację, a inne rzeczy są złe.


Po prostu musiałam to wyrzucić z siebie

[malinka_070190]

Napisane przez dahna1990

Hej
Odpisali mi z tej restauracji, że mają już rezerwacje na 2013 ale jeszcze w każdym miesiącu jest jakiś wolny termin więc luz

Fajnie, że mają jeszcze wolne terminy

[Linaewen]

sam lokal nas bedzie 22500 zl kosztowal

Jak mój sobie uświadomił, ile nas wyniesie tych niemal 100 gości to się herbatą zakrztusił i od razu się rzucił reorganizować liczbę gości , tak zeby się w 10-15 tysiącach za talerzyki zmieścić.

[malinka_070190]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

a rodzice nie mogą Wam/Ci pomóc? Bo ja bym się nie pchała w kredyt z powodu wesela, nawet licząc że z kopert go spłacicie (można się przeliczyć i potem ). Jeśli nie mielibyście kwoty bądź realnego uzbierania jej ja bym się niestety nie pakowała w wesele

Nam też rodzice nie pomogą, bo sami niewiele mają. A w kredyt też sie nie chcemy pchać. Więc jeśli nie damy rady uzbierac to nie będzie wesela w 2013... Ale mam nadzieje, że damy rade

[mu_minka1988]

Napisane przez malinka_070190

Nam też rodzice nie pomogą, bo sami niewiele mają. A w kredyt też sie nie chcemy pchać. Więc jeśli nie damy rady uzbierac to nie będzie wesela w 2013... Ale mam nadzieje, że damy rade

My właśnie z tego względu przełożyliśmy ślub z 2012 na 2013. Chociaż do mojej mamy i części rodzinki to chyba nie do końca dotarło, ale cóż.

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Znam ten ból ja muszę wyjść za 10 minut

Także proszę Was o kciuki, żebym nikogo krwią nie zasmarkała i nie padła gdzieś tam pod kasę dziś 4 h jutro 4h pojutrze 8h popojutrze 4h i weekend
Spływam Miłego plotkowania

Miłej i spokojnej pracy zdrowiej

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez dastin

trzymam Zdrówka

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Dziewczynki czy któraś uzywała maseczki z loreala do włosów farbowanych lub z pasemkami?
Kupiłam ją sobie i zastanawiam się czy dobrze zrobiłamPodobno maseczka jest lepsza niż odżywka

Niestety nie uzywałam tej maseczki, ale też słyszałam, ze maseczki sa o wiele lepsze od odzywek.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i ja uciekam do pracy . Papa


lepsza, bo ma bardziej skoncentrowane składniki i nie trzeba nakładać przy każdym myciu głowy (ale ja tak robię, bo uwielbiam jak później włosy są takie mięciutkie i ślicznie pachną )

Miłej pracy

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez mu_minka1988

My właśnie z tego względu przełożyliśmy ślub z 2012 na 2013. Chociaż do mojej mamy i części rodzinki to chyba nie do końca dotarło, ale cóż.

Mnie na początku bolałą myśl, że jak nie damy rady to bedziemy musieli przełozyc wesele... Jeśli nie wyjdzie to będzie mi cholernie smutno, ale wkońcu się doczekam tego najpiekniejszego dnia w zyciu

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Ale pieknie na dworze
Ale ja nie lubie wychodzic jak mam pierwsze dni okresu, wtedy bym tylko leżała zwinięta w kulke...

Moi rodzice właśnie jechali po farby
powiedziałam im, że mają mi kupić żywą czerwień
ale musze zlikwidowac ściankę działowa i musze mieć nowe panele, a kasy za bardzo nie mam. no i karnisz nowy, bo ten ledwo się 3ma;/
I tak się zastanawiam czy nie pozyczyć 2-3 stówek od tz. Sama nie wiem...
Bo bez sensu teraz by było malowac, a dajmy za miesiac likwidowac tą ścianke i wtedy znowu malować? Glupotą by to było