mamusie listopad/grudzień 2011 cz.4

[OlusiaS]

Ja oczywiscie powiedzialam te magiczne slowa I nie dopuszcze Cie az do smierci....
Glam zamiast tablicy korkowej wystarczy zwykly zeszyt w kratke i zrobic tabelke.Dla jednego dziecka uwazam to za zbedne,ale w Twoim wypadku na pewno bym cos takiego zrobila,bo pogubic sie szybko mozna

[goldika]

Napisane przez nie _wiem

Witam,
właśnie wróciłam z usg..... chciałam najpierw doczytać co naskrobałyscie (bo oczywiście jak mnie nie było to kilka stron powstało, a jak jestem to jest cisza:P) , ale po przeczytaniu jednej strony stwierdziłam że nie wytrzymam i najpierw Wam napiszę............... że to DZIEWCZYNKA : love: imię mamy wybrane od jakiegoś miesiąca..... Będzie Wanda
Nie spodziewałam sie że waży juz ok 1780g...... może to dlatego przytyłam już 15 kg

oczywiście po badaniu poleciałam kupić coś dla dziewuszki.... i kupiłam 3 bodziaki z długim rękawkiem....

No a teraz mogę iść doczytywać dalej :P

gratuluje dziewczynki
a w ktorym tyg ciazy jestes, ze mala juz taka NIE-mala?

[glamourous]

Napisane przez marejta

Moja rada nie przejmować się, ja miałam też takie obawy bo wszystko wcześniej zaplanowane, ale co jak coś nie wyjdzie ale tż mi powiedział że przecież to my planowaliśmy i tylko my wiemy co jak i nawet jak coś wyjdzie nie tak to przecież nikt się nie zorientuje no i sobie odpuściłam, ale my to podchodziliśmy do tego na luzie, nawet babka która robiła mi dekoracje pytała się czy coś na uspokojenie braliśmy bo jeszcze tak wyluzowanej pary nie widziała w dniu ślubu mały stres pojawił się dopiero podczas przysięgi a później to już tylko od ucha do ucha Mam takie ciotki co zawsze znajdą coś nie tak i gadają potem o tym długo, ale wiem, że takie są i nastawiłam się po prostu na to że mi dupę obgadają no i jakie było moje zdziwienie jak ta najgorsza z nich przed wszystkimi opowiadała że jeszcze na takim weselu nie była że wszystko super miło było przejść takie zaskoczenie

wlasnie mialam sie wypowiedziec o tym slubie
pierwsza wpadka- ksiadz powiedzial ze jak zaczna grac to po nas wyjdzie i poprowadzi pod oltarz... zaczeli grac a on stoi i stoi, stwierdzilam ze zapomnial no wiec tzta za reke i go ciagne pod oltarz...a ksiadz zza oltarza wrzeszczy"no przeciez mowilem ze wyjde!"

wpadka nr 2 to juz troche nie z naszej winy- ksiadz po angielsku niby mowil ale tak ze ja go z trudem rozumialam...i imie mojego meza caly czas wymawial tak jak sie pisze dokladnie- no wiec przy powtarzaniu przysiegi TZt go poprawiam z naciskiem wymawiajac prawidlowo- a ksiadz dalej swoje. myslalam ze sie posikam ze smiechu

aha moj tata mial radoche bo mama cale przedpoludnie u kosmetyczki, makijaz i takie tam a jak tylko slub sie zaczal to sie tak wzruszyla ze jej caly splynal
na weselu jedna ciocia sie spila wymiotowala i mowila ze to tort jej zaszkodzil
a poza tym wszystko OK...ale fakt nasz slub i wesele w Polsce to byl trzeci slub z rzedu wiec my bylismy juz rutyniarze i podejscie bardzo na luzie
tak jak Marejta pisze traktujcie wszystko z przymruzeniem oka, to jest WASZ dzien wiec nie pozwolcie babom- plotkarom zepsuc wam radosc

Napisane przez witaminkaccc

no moje własnie tak aktywne nie jest chyba ze szklanka pepsi, ciasteczko lub jakis cukier wpadnie

witaminko o ile 2 razy dziennie po 10 ruchow w godzinach najwiekszej aktywnosci malucha wyczuwasz to jest to jak najbardziej OK ( w Irlandii tak kazali ruchy liczyc- jak mala zacznie kopac to masz sprawdzic czy w ciagu godziny jest 10 ruchow. i tak 2 razy dziennie)

[witaminkaccc]

Napisane przez dygotka8

my wynajmujemy w wawie

Wawa to porażka... dlatego po porodzie bede tam szukac pracy, ale wole w Ldz mieszkac, mimo iz miasta nie lubie jakos ...


---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez nie _wiem

Witam,
właśnie wróciłam z usg..... chciałam najpierw doczytać co naskrobałyscie (bo oczywiście jak mnie nie było to kilka stron powstało, a jak jestem to jest cisza:P) , ale po przeczytaniu jednej strony stwierdziłam że nie wytrzymam i najpierw Wam napiszę............... że to DZIEWCZYNKA : love: imię mamy wybrane od jakiegoś miesiąca..... Będzie Wanda
Nie spodziewałam sie że waży juz ok 1780g...... może to dlatego przytyłam już 15 kg

oczywiście po badaniu poleciałam kupić coś dla dziewuszki.... i kupiłam 3 bodziaki z długim rękawkiem....

No a teraz mogę iść doczytywać dalej :P

suuuuuuper gratuluje imie bardzo oryginalne

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez OlusiaS

Ja oczywiscie powiedzialam te magiczne slowa I nie dopuszcze Cie az do smierci....
Glam zamiast tablicy korkowej wystarczy zwykly zeszyt w kratke i zrobic tabelke.Dla jednego dziecka uwazam to za zbedne,ale w Twoim wypadku na pewno bym cos takiego zrobila,bo pogubic sie szybko mozna

a to jakies notatki sie robi ?????? bo ja zielona ...



BUUUUURZA : jupi: nareszcie

[Anusiak 83]

witaminko ja od urodzenia w Wawie mieszkam, to trochę inaczej na to patrze.
Ale jak pojadę do jakiegoś innego miasta (np Łomża, Ostrołęka) to tam życie toczy się tak powoli, nikt się nigdzie nie spieszy... tego mi chyba najbardziej tu brakuje

[witaminkaccc]

Napisane przez glamourous

witaminko o ile 2 razy dziennie po 10 ruchow w godzinach najwiekszej aktywnosci malucha wyczuwasz to jest to jak najbardziej OK ( w Irlandii tak kazali ruchy liczyc- jak mala zacznie kopac to masz sprawdzic czy w ciagu godziny jest 10 ruchow. i tak 2 razy dziennie)

zdarzaja sie momenty ze jest ich 8 .... ale chyba takie dni ma, bo sa dni ze na godzine jest wlasnie 7-9, ledwo 10, a sa dni gdzie przez 20 min nawet chwili przerwy nie ma :P

[ania21_21]

witaminka mam takie samo zdanie co Glam nie opłaca się zwłaszcza to co ja kupiłam to jedna wielka porażaka potrafiłam siedzieć cały dzień i tak nie znalazłam jej serduszka

nie_wiem gratuluję córeczkiklaski : już poprawiłam na liście

Właśnie się wykąpałam jak fajnie świeżutko teraz mi

[OlusiaS]

Napisane przez witaminkaccc

a to jakies notatki sie robi ?????? bo ja zielona ...

Tzn ja nie robilam i nie bede robic,ale znam osoby,ktore korzystaja z takich pomocy,zeby dokladnie wiedzialy,kiedy dziecko jadlo,ile,kiedy robilo kupke itd.

[glamourous]

Napisane przez Anusiak 83

pytanie:
co to jest ten TENS?

tens to jest takie urzadzenie do usmierzania bolu. z tego co pamietam ze szkoly rodzenia to sa to elektrody ktore sobie bodajze w 4 miejscach na plecach przyklejasz i jak masz skurcz to to urzadzonko wysyla impuls ktory znieczula twoje nerwy. cos tam blokuje przewodzenie impulsow bolu ze niby tak nie odczuwasz. to tak z grubsza piate przez dziesiate co mi w glowie siedzialo. jest to bezpieczne dla dziecka i bez skutkow ubocznych takich jak po zewnatrzoponowym czy gazie. aha chyba te impulsy to sobie sama dozujesz jak czujesz skurcz
w irlandii te tensy byly w sprzedazy np w Mothercare- kosztowaly cos 80-100 euro.ale mozna bylo tez wypozyczyc za 20-25 euro...o wlasnie cos takiego na stronie UK znalazlam

http://www.tens.co.uk/acatalog/Obstetric_TeNS_Hire.html

http://www.tens.co.uk/acatalog/Elle_...ion_.html#a498

[nie _wiem]

Napisane przez goldika

gratuluje dziewczynki
a w ktorym tyg ciazy jestes, ze mala juz taka NIE-mala?

w 30 ale lekarz powiedział że z długości Wandy wychodzi 31

[dygotka8]

Napisane przez elf27

To chyba musiałoby być giga mieszkanie

chciałabym takie mieszkanko:brz ydal:

Napisane przez witaminkaccc

Wawa to porażka... dlatego po porodzie bede tam szukac pracy, ale wole w Ldz mieszkac, mimo iz miasta nie lubie jakos ...

zgadzam się...

Napisane przez Anusiak 83

witaminko ja od urodzenia w Wawie mieszkam, to trochę inaczej na to patrze.
Ale jak pojadę do jakiegoś innego miasta (np Łomża, Ostrołęka) to tam życie toczy się tak powoli, nikt się nigdzie nie spieszy... tego mi chyba najbardziej tu brakuje

oj to prawda,tutaj to każdy biegnie,każdy się gdzieś speiszy...no,ale sie nie dziwię,jak się człowiek nie pośpieszy to będzie np.godizne później w domu...

ja juz zjadłam obiadek zupę z kurek.chuda taka,ale dobbra,pewnie ją do wieczora wykończę

[glamourous]

o matko dziewczyny ale u nas lunelo, widze ze ulica juz cala zalana, za oknem az szaro a ja oczywiscie wyletniona w spodniczce i sandalkach, ani parasola nie mam ani kurtki..burza wali jak nie wiem, chyba sobie taksowke bede musiala wezwac

[Anusiak 83]

glamourous dzięki za odpowiedź

co do notatek to moja sis też robiła - właśnie jak pisała Olusia (jedzenie, kupka) a nawet godziny snu wpisywała z tego co pamiętam

[glamourous]

Napisane przez OlusiaS

Tzn ja nie robilam i nie bede robic,ale znam osoby,ktore korzystaja z takich pomocy,zeby dokladnie wiedzialy,kiedy dziecko jadlo,ile,kiedy robilo kupke itd.

przy jednym to to sie raczej pamieta- chociaz ja np przekladalam z reki na reke bransoletke zeby wiedziec z ktorej piersi ostatnio karmilam
ale przy dwojce jeszcze jak czlowiek jest zmeczony- to juz sie mozna pomylic...

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Anusiak 83

glamourous dzięki za odpowiedź

co do notatek to moja sis też robiła - właśnie jak pisała Olusia (jedzenie, kupka) a nawet godziny snu wpisywała z tego co pamiętam

o w Polsce tez cos jest na ten temat

http://www.baby-shower.pl/CIAZA/Poro...-bez-bolu.html


a no wlasnie jeszcze zapomnialam o 3cim elemencie- sen przeciez taki maluch to nic tylko kupka jedzenie i spanie wiec to tez trzeba zanotowac

ja mialam taki dzienniczek od brytyjskiej superniani ale ani razu nie uzylam

[OlusiaS]

Napisane przez glamourous

przy jednym to to sie raczej pamieta- chociaz ja np przekladalam z reki na reke bransoletke zeby wiedziec z ktorej piersi ostatnio karmilam
ale przy dwojce jeszcze jak czlowiek jest zmeczony- to juz sie mozna pomylic...

A dobry pomysl,na to nie wpadlam .Aaaaaa,bo ja odciagalam i z obydwu musialam,bo reczna pompeczka to robilam,wiec za malo z jednego by zeszlo

[Anusiak 83]

Napisane przez glamourous

przy jednym to to sie raczej pamieta- chociaz ja np przekladalam z reki na reke bransoletke zeby wiedziec z ktorej piersi ostatnio karmilam
ale przy dwojce jeszcze jak czlowiek jest zmeczony- to juz sie mozna pomylic...

sprytne
może w przyszłości skorzystam z Twojego patentu

[Darusiaaaa]

witaminka z lodzi bedziesz do wawy jezdzic do pracy czy ja znowu nie zakumalam:P

u nas burzaaaa mega , juz troche przechodzi ale policje pogotowanie i straze juz jezdza

[_Yasmin_]

Napisane przez Darusiaaaa

witaminka z lodzi bedziesz do wawy jezdzic do pracy czy ja znowu nie zakumalam:P

u nas burzaaaa mega , juz troche przechodzi ale policje pogotowanie i straze juz jezdza

A w Krakowie upały że nie ma czym oddychać... Już chyba wole burzę

Dziewczyny a chciałam Was zapytać o taką rzecz:
Bo moja sąsiadka spadła z drabiny jak była w ciąży i jej córka ma pół twarzy takie czerwono-fioletowe (i tak ma mieć do końca życia). To tylko przy upadku czy przy jakimś uderzeniu? Od kiedy szczególnie trzeba uważać żeby nie uderzyć się w brzusio? I jakie to uderzenie? Bo ja np. wystarczy że zachacze w pracy leciutko o biurko to już boli bardzo... Wiecie coś na ten temat?

[owieczka86]

Darusiaaaa - mnie się łóżeczko bardzo podoba, cena niestety już troszkę mniej...

Yasmin - ja się bardzo bałam żeby się nie pobeczeć przy przysiędze zeby mi się makijaż nie rozmazał hehe

ania21_21 - śliczny brzusio

nie _wiem - gratuluję córeczki

Co do mieszkania to ja mieszkałam kiedyś w starej kamienicy,później przeprowadziłam się z rodzicami do domku z ogródkiem,po ślubie z TŻ-tem kieszkaliśmy rok w bloku i teraz mieszkamy w domku z ogródkiem nad rodzicami Tż-ta.Odśnieżanie mi nie straszne,chociaż tu prawie tego nie robię bo zazwycvzaj odśnieża teścio,mąż i szwagier(w tym roku się wyprowadza).mamy oddzielne wejscie do domu,narazie mamy wykończoną sypialnię i łazienkę tak na gotowo,kuchnia narazie nie jest jeszcze skonczona.Prócz tego mamy jeszcze do zrobienia przedpokój,salon i 2 pokoje dzieciaczkó(planujemy mieć dwoje) nie wiem kiedy się to zrobi kurde tyle kasy trzeba że szok,nie wiem skąd to dobierac całe nasze mieszkanko ma coś koło 120 metrów2.

Gorąco u mnie dziś jeszcze bardziej niż wczoraj nigdzie nie wychodzę,no chyba że wieczorkiem jakiś spacer z Tż-tem,jak będzie miał siłę bo dziś po pracy ma zmieniać tarcze i klocki hamulcowe w samochodzie mojej mamy. Na obiadek było spagetti
Dziś w nocy znowu dokuczał mi ból bioder jak się obudziłam około 5 to usnęłam przed 7 i spałam do 10,a wstac i tak mi się nie chciało aloe trzeba było na 12 obiadek naszykować na przerwę w pracy dla Tż-ta


Darusiaaaa - ja z niecierpliwością czekam na deszcz który schłodzi trochę powietrze.... no może nie na aż taką burzę jak u Ciebie

[_Yasmin_]

No ja też mam nadzieje że płakać przy przysiedze nie bede Chociaż jak byliśmy na próbie u księdza to już było tak rozczulająco... Boje się tylko pogody bo ma być o zgrozo 34 stopnie a ja przy dwudziestu kilku wymiękam w kościele i wychodze bo mi słabo strasznie... Oby jakoś przetrwać msze i bedzie z górki

[witaminkaccc]

Napisane przez OlusiaS

Tzn ja nie robilam i nie bede robic,ale znam osoby,ktore korzystaja z takich pomocy,zeby dokladnie wiedzialy,kiedy dziecko jadlo,ile,kiedy robilo kupke itd.

moze idiotyczne pytanie- ale po co to ????

bo tak na moją prostą logike- jak dziecko choruje, czy ma diete czy coś gdzie trzeba wszystko pod linijke, pod zegarek ..... to rozumiem, ale jak jest zdrowe to ... po co takie info ?

[owieczka86]

Napisane przez _Yasmin_

No ja też mam nadzieje że płakać przy przysiedze nie bede Chociaż jak byliśmy na próbie u księdza to już było tak rozczulająco... Boje się tylko pogody bo ma być o zgrozo 34 stopnie a ja przy dwudziestu kilku wymiękam w kościele i wychodze bo mi słabo strasznie... Oby jakoś przetrwać msze i bedzie z górki

Powiem Ci że ja najbardziej obawiałam się uroczystości w kościele, na sali weselnej to już luzik U mnie w dzień ślubu rano padał deszcz później się wypogodziło i było dość ciepło,w kościele za to było przyjemnie chłodniutko Dla mnie chwila przysięgi była wzruszająca ale dałam radę,gorzej było jak mój tata prowadził mnie do ołtarza, śliczną pieśń grała i śpiewała organistka i słyszałam jak tata "pociągał" nosem...miałam świeczki w oczach, ale nie płakałam

[witaminkaccc]

Napisane przez Darusiaaaa

witaminka z lodzi bedziesz do wawy jezdzic do pracy czy ja znowu nie zakumalam:P

taki mam plan, zobaczymy w kwietniu ile z tego wyjdzie :P

[Anusiak 83]

Napisane przez Darusiaaaa

witaminka z lodzi bedziesz do wawy jezdzic do pracy czy ja znowu nie zakumalam:P

u nas burzaaaa mega , juz troche przechodzi ale policje pogotowanie i straze juz jezdza

z moim ojcem pracują ludzie, którzy dojeżdżają ok 100 km do pracy i potem z powrotem do domu wracają (a wcale dobrze nie płacą)
bardziej im się to opłaca niż wynajmować tutaj mieszkanie i widzieć się z rodziną na weekendy tylko
z drugiej str 3h dziennie w pociągu spędzać bym nie chciała


a ja mam nadzieję, że u nas padać nie będzie bo się wyletniłam do pracy i parasola nie wzięłam

[glamourous]

Napisane przez witaminkaccc

moze idiotyczne pytanie- ale po co to ????

bo tak na moją prostą logike- jak dziecko choruje, czy ma diete czy coś gdzie trzeba wszystko pod linijke, pod zegarek ..... to rozumiem, ale jak jest zdrowe to ... po co takie info ?

no niestety witaminka tu cie zaskocze- wprawdzie zalecaja karmienie na zadanie- ale nie w przypadku noworodkow- czyli pierwszy mniej wiecej miesiac i nie w przypadku jesli jest np zoltaczka ( a wiekszosc dzieci ja ma)...nie w przypadku dzieci ktore slabo przybieraja na wadze itd
noworodki moga byc zbyt oslabione zeby sie budzic na karmienie - a potem sie okazuje ze niedozywiony...bo w brzuszku za malo miejsca zeby zjesc porzadnie (na poczatku to jest zaledwie po kilka ml, odpowiednik 2-3 lyzeczek w pierwszych dniach)\
wtedy tez trzeba bardzo pilnowac godzin karmienia

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez _Yasmin_

No ja też mam nadzieje że płakać przy przysiedze nie bede Chociaż jak byliśmy na próbie u księdza to już było tak rozczulająco... Boje się tylko pogody bo ma być o zgrozo 34 stopnie a ja przy dwudziestu kilku wymiękam w kościele i wychodze bo mi słabo strasznie... Oby jakoś przetrwać msze i bedzie z górki

Yasmin lepiej dawaj zdjecia sukni, a nie wydziwiasz co sie moze stac

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez _Yasmin_

A w Krakowie upały że nie ma czym oddychać... Już chyba wole burzę

Dziewczyny a chciałam Was zapytać o taką rzecz:
Bo moja sąsiadka spadła z drabiny jak była w ciąży i jej córka ma pół twarzy takie czerwono-fioletowe (i tak ma mieć do końca życia). To tylko przy upadku czy przy jakimś uderzeniu? Od kiedy szczególnie trzeba uważać żeby nie uderzyć się w brzusio? I jakie to uderzenie? Bo ja np. wystarczy że zachacze w pracy leciutko o biurko to już boli bardzo... Wiecie coś na ten temat?

nie mam pojecia ale mi sie zdaje ze od zwyklego punkiecia nic takiego sie stac nie moze...dzidzia jest chroniona przez macice, pecherz, wody- wiec zazwyczaj upadki sie koncza bezpiecznie. ja pod koniec sie poslizgnelam przy wchodzeniu do wanny i dosc mocno walnelam- na szczescie nic sie nie stalo.
UWAZAC TRZEBA CALY CZAS OD POCZATKU- ALE NIE PANIKUJ

a co do dziecka sasiadki to kiedy ona spadla? jesli na poczatku ciazy to nie sadze zeby znamie moglo byc od tego...a jak pod koniec- to sie dziwie ze sie na drabine pchala, wiadomo ze rownowaga z brzuszkiem jest bardzo zaburzona

[Tincia]

Napisane przez joamic1

Witam i ja. Od rana próbuje gdzieś znaleźć informację czy do poradni cukrzycowej są zapisy czy po prostu się jedzie i czeka na swoją kolej.
Dziś moja Olivcia o 1 w nocy zaczęła mnie kopać. A chyba lada dzień my pępek wyjdzie.
Zdjęcia zabawek wstawię później

Zależy od poradni, trzeba przedzwonić i się zapytać, powiedzieć, że ciąża itd.

[Darusiaaaa]

burza byla cudna, juz minela!

ale mniej cudne bylo to ze jak sie zaczela to my prawie w drzwiach ubrane na spacer wychodzilysmy:P
teraz maluch kima wiec pojdziemy dzisiaj tylko raz z tatusiem w 3.

Dla mnie chwila przysiegi koscielnej i slowo mężu przez gardlo mi nie chcialo przejsc bo my juz rok malzenstwem bylismy i tylko sie smialam a ksiadz mowi "spokojnie Darusia, poczekamy w koncu kiedys to powiesz, oczywiscie jak sie wysmiejesz;P"

ja nie wiem czy nie bede szukac w Lodzi czegos, zobaczymy, ale przy 2 maluchow nie widzi mi sie to zupelnie, bo wole te 3 godziny wlasnie dziennie spedzic z nimi niz w pociagu.

Yasmin ja mysle ze cala ciaze od samego poczatku trzeba uwazac na brzuch. Nie ma jakos tak ze od tego i tego tygodnia szczegolnie.

[Tincia]

Napisane przez Darusiaaaa

i ja sie witam - dzien dobry.

Zaraz wyrwe sobie kreoslup!

I będziesz człowiek guma

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez glamourous

dziewczyno na tym etapie ty jeszcze nie wiesz co to kaczy chod... teraz to my takie male kaczuszki jestesmy, ale zobaczysz pod koniec 9 miesiaca, a jeszcze nie daj boze jak sie ktoras powyzej 40 tygodnia przeterminuje kosc cipna boli, kregoslup w drzazgach, brzuch ci praktycznie cala wizje zaslania i nie pozostaje nic innego niz sie kolebac z boczku na boczek...do kibelka oczywiscie bo na dluzsze spacery sil brak

Ojjjj... mnie boli Z dnia na dzień co raz bardziej, i krótkie odległości wydają mi się mega daleko... dziś szłam an ryneczek (ulice dalej) i stwierdziłam, że to daleko :/ a przed ciążą obrocić na ryneczke i z powrotem zajmowało 15min :/

[joamic1]

Właśnie dostałam informację że za wózek zapłacimy tylko 1500zł
Stelaż, gondola,spacerówka,śpiwor ek,folia przeciwdeszczowa,moskitie ra,torba możemy już wózek odebrać 2 września u mnie w sklepie lub mogą mi przysłać do domu kurierem

[Darusiaaaa]

Tincia !!!!!!!!
TRAFILAS!!!!!!!!!

Az sie uplakalam ze smiechu.
Jak bylam mala to ojciec latal z kamera i mnie nagrywal( teraz wyjemy ze smiechu za kazdym razem jak to ogladamy)
i kiedy mama szykowala imieniny i stol caly zastanawiony a ja na kanapie obok fikolki strzelalam a oczywiscie nie umialam ich robic i co chwila nogami gdzies zahaczalam:O)
po czym nagle sie podnioslam i z pelna powaga ( wierzac w to co mowie)
Jestem dzieckiem bez osci!( w sensie ze mialo byc bez kosci)
ojciec jak ryknal smiechem, mama w kuchni a ja nie kumalam czemu oni sie smieja , przeciez nie musze miec "osci"