Avonomaniaczki plotkują, TŻów wychowują i coraz więcej kupują - cz.3

[sarraa]

Napisane przez dianuseeek

jego jedynym treningiem jest siedząca praca i wciąganie góry jedzenia wieczorem na wiosnę jak organizowaliśmy zawody siłowe to już już miałam nadzieję że zacznie ćwiczyć - skończyło się na 3 treningach..
tak sobie myślę że chyba zacznę sie przy nim ślinić na fajnie wyrobionych facetów - może poskutkuje..

Ale czemu jeśli to nie odbija się na jego zdrowiu i nadwaga jest nieduża, to po prostu Ty go nie akceptujesz...

[despa]

Napisane przez Resscue21

biednemu to zawsze wiatr w oczy

Ciekawe czy weryfikują te smsy. Bo może wszystkie wyślijmy taką samą treść i zobaczymy czy nam coś odpiszą te 0,60 to nie majątek...

Napisane przez Sarunieczka

Kuźwa 8 stron od rana,zwariowały
Ja tu wpadam w wiadomością że Despa ma urodziny dziś,a tu wszyscy już wiedzą,kciałam być pierwsza

Despa-spełnienia wszystkich marzeń,jak najwięcej radosnych dni,a jak najmniej smutnych
Czarindia Tobie też ciągłego uśmiechu na buzi i powodzenia w każdej dziedzinie życia

tak,jest bardzo podobna do Twojego męża,a przy okazji masz cudne zdjęcia na NK to Twoje z mężem jak siedzi za Tobą i ręce Mu zwisają na Ciebie piękne fotki i kolorek włosów Avonowych rewelacja

dzięki. Próbowałam tu wrzucić te co obiecałam i przemycić parę z urlopu ale wizaż uparcie odmawia mi posłuszeństwa. Nie wiem dlaczego... Po dziesięciu próbach się zniechęciłam.

Sarunieczka mam jeszcze kilka takich z debilnymi minami- jak mnie puści wizaż to je tu wrzucę

[katniewojt]

Napisane przez sarraa

Ale czemu jeśli to nie odbija się na jego zdrowiu i nadwaga jest nieduża, to po prostu Ty go nie akceptujesz...

Też mnie to zastanawia

[Sarunieczka]

Napisane przez despa

dzięki. Próbowałam tu wrzucić te co obiecałam i przemycić parę z urlopu ale wizaż uparcie odmawia mi posłuszeństwa. Nie wiem dlaczego... Po dziesięciu próbach się zniechęciłam.

Sarunieczka mam jeszcze kilka takich z debilnymi minami- jak mnie puści wizaż to je tu wrzucę

Może za duże zdjęcia...mi tak nie chciało wrzucić kiedyś to zmniejszałam
Jak Ci się uda to wrzuća Hel może odwiedziłaś czy mieliście inne wycieczki?

Sheryl pytałas kiedy kupuję sukienkę jeszcze nie wiem...narazie się rozglądam,choć ta mi się podoba,i cena spoko jak mnie najdzie to w przyszłym miesiącu sobie kupię,choć pewnie do wesela jeszcze coś innego kupię

[dianuseeek]

Napisane przez sarraa

Ale czemu jeśli to nie odbija się na jego zdrowiu i nadwaga jest nieduża, to po prostu Ty go nie akceptujesz...

wiesz w związku nalezy się starać dla siebie nawzajem, jeśli on mi mówi żebym przypadkiem nie przytyła a sam hoduje brzucha to to jest nie fair. jeśli mając 25lat nie dba o siebie to czego mam się spodziewać w przyszłości? ciągle mu tłumaczę żeby jadł porządne śniadanie, jakiś lunch, obiad a on za główny posiłek uważa kolację :/ skoro wcześniej mógł ćwiczyć i być szczupły to czemu mam tego na nim nie wymagać i teraz? jeśli teraz się nie postara to w przyszłości też go nie zmuszę. pomijam fakt że teście mi nie pomagają podśmiewając sie z niego jak ćwiczy i pozwalając mu się obżerać po nocy - ja tego nie dopilnuję nie mieszkając z nim.

[despa]

[QUOTE=Sarunieczka;2906503 6]Może za duże zdjęcia...mi tak nie chciało wrzucić kiedyś to zmniejszałam
Jak Ci się uda to wrzuća Hel może odwiedziłaś czy mieliście inne wycieczki?
/QUOTE]

Ale właśnie nie pokazuje mi że za duże. Załączam i niby trwa i trwa a potem mnie wywala... Kij wie co jest grane.

Nie byliśmy na Helu- bo mieliśmy pogodę w kratkę- jak była znośna pogoda to były takie korki- że po jednym wyjeździe gdzie staliśmy w korku 3 godziny to podziękowaliśmy. Do Gdyni pojechaliśmy tylko...
A tak to z córką łaziłam ile mogłam- bo mój TŻ jak porąbaniec tydzień przed wyjazdem skręcił nogę w kolanie (bo musiał grać właśnie wtedy w piłkę- wrr)- tydzień łaził w gipsie a całą drogę tam i pobyt ze stabilizatorem. Więc jak już ruszył dupę z nami to tylko na plażę...a dalsze wypadziki piesze robiłyśmy same

[jolkag78]

A ja Wam powiem, że ostro zastanawiam się nad slubem z moim małym... Wczoraj juz mu mówiłam, że tylko przyjęcie z rodzicami, chrzestnymi i rodzeństwem, nic wiecej... Szkoda mi kasy na to, wole gdzies wyjechać, lub przeznaczyć na remont naszego domu nad sklepem..

[sarraa]

Napisane przez dianuseeek

wiesz w związku nalezy się starać dla siebie nawzajem, jeśli on mi mówi żebym przypadkiem nie przytyła a sam hoduje brzucha to to jest nie fair. jeśli mając 25lat nie dba o siebie to czego mam się spodziewać w przyszłości? ciągle mu tłumaczę żeby jadł porządne śniadanie, jakiś lunch, obiad a on za główny posiłek uważa kolację :/ skoro wcześniej mógł ćwiczyć i być szczupły to czemu mam tego na nim nie wymagać i teraz? jeśli teraz się nie postara to w przyszłości też go nie zmuszę. pomijam fakt że teście mi nie pomagają podśmiewając sie z niego jak ćwiczy i pozwalając mu się obżerać po nocy - ja tego nie dopilnuję nie mieszkając z nim.

To może obydwoje się nawzajem nie akceptujecie? Bo dla mnie to, że mój chłopak przytył to nie problem, kocham go tak samo i jest dla mnie tak samo pociągający. Raz się tyje raz się chudnie, zarówno ja jak i on mamy czasem wahania wagi. Wiadomo, że jeśli to przeszkadza w byciu zdrowym to trzeba się wziąć za siebie, ale jeśli to nie szkodzi na serce itd to dla mnie to nie problem

[despa]

Napisane przez jolkag78

A ja Wam powiem, że ostro zastanawiam się nad slubem z moim małym... Wczoraj juz mu mówiłam, że tylko przyjęcie z rodzicami, chrzestnymi i rodzeństwem, nic wiecej... Szkoda mi kasy na to, wole gdzies wyjechać, lub przeznaczyć na remont naszego domu nad sklepem..

Jolka Ty się nad ślubem nie zastanawiaj ani chwili, najwyżej nad tym co po sakramencie.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez sarraa

To może obydwoje się nawzajem nie akceptujecie? Bo dla mnie to, że mój chłopak przytył to nie problem, kocham go tak samo i jest dla mnie tak samo pociągający. Raz się tyje raz się chudnie, zarówno ja jak i on mamy czasem wahania wagi. Wiadomo, że jeśli to przeszkadza w byciu zdrowym to trzeba się wziąć za siebie, ale jeśli to nie szkodzi na serce itd to dla mnie to nie problem

ja inaczej dianuseeek zrozumiałam. Tu przecież nie chodzi o akceptację- tylko o sam fakt tego ,że jej TŻ przestał dbać o siebie- w sensie sylwetki, tylko obżera się, tyje- a jej wciąż dogaduje. Dlaczego ma to przyjmować pokornie, odpowiada mu w takim tonie w jakim on się do niej zwraca.
To wcale nie oznacza braku akceptacji.

[dianuseeek]

Napisane przez sarraa

To może obydwoje się nawzajem nie akceptujecie? Bo dla mnie to, że mój chłopak przytył to nie problem, kocham go tak samo i jest dla mnie tak samo pociągający. Raz się tyje raz się chudnie, zarówno ja jak i on mamy czasem wahania wagi. Wiadomo, że jeśli to przeszkadza w byciu zdrowym to trzeba się wziąć za siebie, ale jeśli to nie szkodzi na serce itd to dla mnie to nie problem

to też nie jest tak - mnie nie bardzo kręcą szczupli mężczyźni, wolę takich lepiej zbudowanych, mimo wszystko chciałabym że zamiast tłuszczyku były mięśnie, kto by nie wolał? a jeśli on sam ciągle mówi że ćwiczy/będzie ćwiczył itd a nic nie robi, nie słucha też moich rad (przy mnie posłucha, na drugi dzień zrobi inaczej) to chyba muszę go jakoś zmobilizować?

Napisane przez despa

ja inaczej dianuseeek zrozumiałam. Tu przecież nie chodzi o akceptację- tylko o sam fakt tego ,że jej TŻ przestał dbać o siebie- w sensie sylwetki, tylko obżera się, tyje- a jej wciąż dogaduje. Dlaczego ma to przyjmować pokornie, odpowiada mu w takim tonie w jakim on się do niej zwraca.
To wcale nie oznacza braku akceptacji.

właśnie o to mi chodzi

[sarraa]

Napisane przez dianuseeek

to też nie jest tak - mnie nie bardzo kręcą szczupli mężczyźni, wolę takich lepiej zbudowanych, mimo wszystko chciałabym że zamiast tłuszczyku były mięśnie, kto by nie wolał? a jeśli on sam ciągle mówi że ćwiczy/będzie ćwiczył itd a nic nie robi, nie słucha też moich rad (przy mnie posłucha, na drugi dzień zrobi inaczej) to chyba muszę go jakoś zmobilizować?


właśnie o to mi chodzi

A Ty dajesz z siebie tyle ile oczekujesz? Ćwiczysz i dobrze się odżywiasz?
Jeśli Ci dogaduje to rozumiem, po prostu mówisz do niego tym samym językiem

[katniewojt]

Laski, robiłyście kiedyś sałatkę z zupką chińską (z makaronem z zupki chińskiej)?

[mistress88]

witam wszystkiego najlepszego dla jubilatek, solenizantek

Napisane przez loveve

dodaj na aukcjach, że kopiowanie zdjęć zabronione - to wygodniejsze niż przerabianie tych zdjęć dodając podpisy. ale zależy jak kto woli

można chya znak wodny dodać

Napisane przez tonia85

Akurat ślubu u nich nie brałam, bo jak mówiłam unikam ich jak ognia.
Najgorsze moje wspomnienia to ze spowiedzi i pokuty, na którą muszę słono wydać Ale złych doświadczeń to mam tyle, ze musiałabym tu pól książki napisać, dlatego nie będę rozpisywać, ale napisze o 2 dziwnych zdarzeniach: jeden raz byłam u spowiedzi i jak wyczaił ze mieszkam z chłopakiem i sypiam z nim to zaczął wypytywać szczegóły: a jak, kiedy, czy był też sex oralny, czy wytrysnął we mnie czy na mnie, co czułam i jeszcze setkę podobnych pytań I jeszcze jeden miałam przypadek, ze ksiądz zaczął mnie mnie wrzeszczeć na cały kościół, ze przyszłam do spowiedzi w piątek, a wtedy jest najwięcej ludzi, a później patrze, ze 90% osób co byli za mną w kolejce , uciekli

osz fuck! pewnie później leciał z pamięciówy

Napisane przez loveve

on tam sobie coś robił pytając Cię o to?!



u mnie na mieście jest butik z identycznymi butami
ja nie mówię o jakiś sporo niższych cenach, ale jakieś 10-15% mniej, bo fakt buty nie są markowe.
bo jeśli mam kupić u niej + przesyłka, to wole iść do tego butiku i zapłacić mniej
a za taką cenę można kupić buty w CCC na przecenie - które są często - do których jestem bardziej przekonana
gdyby cena była niższa to myślę, że ruch byłby większy i wszystko by się zwróciło jak wcześniej a nawet byłoby więcej zarobku

też się miałam o to zapytać

przecież te buty są tanie! jedynym minusem jest to, że nie można ich przymierzyć

Napisane przez dianuseeek

dlatego się od tabsów trzymam z daleka, nie chcę być małą kuleczką

wy macie jakieś dziwne podejście do tabsów. ja kiedyś brałam rok, okres mi się wyrównał, ale poza zabezpieczeniem to żadnych zmian nie było. nie utyłam, cycki nie urosły, nie wysypało mnie. ale najważniejsze że byłam zabezpieczona brałam yasminelle

Napisane przez Resscue21

aaa tam ja nie utyłam nic a nic kiedy brałam tabsy . to zależy od organizmu czy ci się woda będzie zatrzymywać czy nie .

no właśnie

Napisane przez loveve

myślę, że nie masz prawa mówić, że nie mam pojęcia bo przyglądałam się uważnie znajomej mojej mamy i jakoś ona sobie poradziła i teraz cieszy się większym dochodem niż wtedy.
każdy ma inny gust, ja przejechałam się na innych sklepach i wypieram tylko buty nike,adidasa, zary, h&m i tańszych - ccc

a te to akurat w tanich azjatyckich fabrykach robią w ogóle mnie to śmieszy, że w Polsce te buty są np. od 150 zł wzwyż, a w UK jak byłam, to za 10-15 funtów się dało kupić no i biorąc pod uwagę jeszcze różnicę w zarobkach... rżną Polaków jak nic...

Napisane przez Resscue21

heeh co wy z tym denerwowaniem sie przeciez ja sie nie denerwuje

wiesz co jeszcze nie czuje tego czy chłopczyk czy dziewczynka .
Tomek mi tylko wmawia ze chłopak haha ale to wiesz on bardzo chce syneczka i może dlatego ostatnio mi powiedział " kochanie stój !!stój !!! zobacz tutaj widać przez twój brzuszek małego fafliczka haaaaaaaa mówiłem że chłopak "

a już z Tomkiem zgoda? pogadaliście?

Napisane przez Resscue21

tak coś mi przypomniałaś , stoje sobie na targu po warzywka i owoce , przdemną babeczka kupywała , dość sporo kupiła i spytała się czy może jakiś rabacik ? sprzedawca powiedzial że nie , a ona ciepła mu tymi zakupami w twarz i powiedziała " pierdziele taką gospodarkę handlową w tym kraju " i poszła . normalnie stanelam jak wryta i z tego wszystkiego zapomniałam co mam kupić

;o kryzys jest!

Napisane przez Resscue21

moj oszołomek
na drugim w środku Adaś mój ukochany kolega co mnie lubi nosić na czwartym Tomek zabawia się z Adasiem

sorki kochane ale lubie się chwalić osiągnięciami męża jestem z niego cholernie dumna

ile Tomek ma lat? nie chcę Cię martwić ale ciężarowcy dość szybko mają kłopoty ze zdrowiem :/

Napisane przez dianuseeek

mój Tż w zeszłym roku wziął się za siebie i ćwiczyć zaczął to się tak nawet fajnie wyrzeźbił (sexy ) i co? odpuścił i teraz ma seksownego bena wkurza mnie to bo mi ciągle mówi 'tylko żebyś po ślubie nie przytyła bo nie taką Cie brałem' a ja mu zawsze na to 'jak ja sie w Tobie zakochałam to miałeś jeden podbródek a nie trzy, więc się przymknij'

słodcy jesteście mój typ to miś ale jak już zacznę z takim być to gonię żeby schudł... ale niby bardziej ze względu na zdrowie... bo jakiś tam brzuszek nawet lubię ale każdy który miał ten brzuszek to miał właśnie przez to problemy ze zdrowiem

[jolkag78]

Oj chyba xle sie wyraziłam, bo my sakramentu z pewnoscia nie weźmiemy, bo mój R to rozwodnik... Chodziło mi o zalegalizowanie zwiazku, a potem R chce, zebym ja miała swoje wesele, bo on jedno miał i to nie fair zebym ja nie miała... Ale mnie to poprostu nie kręci

[dianuseeek]

Napisane przez sarraa

A Ty dajesz z siebie tyle ile oczekujesz? Ćwiczysz i dobrze się odżywiasz?
Jeśli Ci dogaduje to rozumiem, po prostu mówisz do niego tym samym językiem

nie ćwiczę, mam słabe zdrowie... jem w miarę porządnie (Rafała czasem wkurza że wciągam cały czas arbuzy, przecież lepsze to niż chipsy i przynajmniej dostarczam organizmowi dużo wody) ale ja waże 41kg, nic mi nie brakuje, on dobija do 90 wiesz, czasem jak się na mnie rzuci to mnie przydusi

Napisane przez katniewojt

Laski, robiłyście kiedyś sałatkę z zupką chińską (z makaronem z zupki chińskiej)?

taaak, pycha!!! rób i się nie zastanawiaj

Napisane przez mistress88

słodcy jesteście mój typ to miś ale jak już zacznę z takim być to gonię żeby schudł... ale niby bardziej ze względu na zdrowie... bo jakiś tam brzuszek nawet lubię ale każdy który miał ten brzuszek to miał właśnie przez to problemy ze zdrowiem

ja chcę takim problemom zapobiec, bo to się kiedys może na nim odbić
a malutkiego brzucha to lubię bo fajniejszy niż poduszka do poleżenia sobie bardziej mi chodzi o te kurde 3 podbródki i grube łapy

[despa]

Napisane przez jolkag78

Oj chyba xle sie wyraziłam, bo my sakramentu z pewnoscia nie weźmiemy, bo mój R to rozwodnik... Chodziło mi o zalegalizowanie zwiazku, a potem R chce, zebym ja miała swoje wesele, bo on jedno miał i to nie fair zebym ja nie miała... Ale mnie to poprostu nie kręci

to chyba tego nie zauważyłam, sorki. Jolka to powiedz mu że takie wielkie wesele to nie jest szczyt twoich marzeń, bo jedno w momencie ślubu już się spełnia i chcesz tylko przyjęcia dla najbliższych.

[katniewojt]

Napisane przez dianuseeek

taaak, pycha!!! rób i się nie zastanawiaj

ja chcę takim problemom zapobiec, bo to się kiedys może na nim odbić
a malutkiego brzucha to lubię bo fajniejszy niż poduszka do poleżenia sobie bardziej mi chodzi o te kurde 3 podbródki i grube łapy

Podasz mi swój przepis? Widziałam chyba z 6 różnych lub więcej

A ile on ma wzrostu? Mój B. też ma brzuszek, ale nie jest jakiś wielki, troszeczkę mu wystaje - jemu to przeszkadza, a mi wcale Nie powiem Ci ile dokładnie waży, ale też coś koło 90 lub więcej, ale ma 180cm i grube kości Już sam z siebie jest potężny/zbity, ale nie gruby Takie geny odziedziczył, ale jemu się nie przetłumaczy

[sarraa]

Napisane przez dianuseeek

nie ćwiczę, mam słabe zdrowie... jem w miarę porządnie (Rafała czasem wkurza że wciągam cały czas arbuzy, przecież lepsze to niż chipsy i przynajmniej dostarczam organizmowi dużo wody) ale ja waże 41kg, nic mi nie brakuje, on dobija do 90 wiesz, czasem jak się na mnie rzuci to mnie przydusi

To wg mnie jesteś bardzo chuda ja ćwiczę i jeść też się staram zdrowo jak najczęściej, ale uwielbiam słodycze
A mój TŻ je wszystko i nie ćwiczy

[jamapi]

Napisane przez malutka84

Ja wiem tylko te 3 :
Desperados 0,4 l za 4,20
Lech premium 0,5 l butelka 2,80
Heinekeen 0,5 l za 3,45

u mnie na osiedlu desperados za .... 4,59

Napisane przez katniewojt

U mnie to 5km nie sprawdziłoby się

u mnie też nie

Napisane przez Sarunieczka

A micelarny płyn zmyje wodoodporny tusz?

Napisane przez katniewojt

Laski, robiłyście kiedyś sałatkę z zupką chińską (z makaronem z zupki chińskiej)?

robiłam na jakąś imprezkę i pamiętam, że była pyszna
ale przepisu nie pamiętam - mialam od koleżanki z pracy .. muszę ja podpytać, bo mi ochoty narobiłaś
pamiętam, że była z parówkami chyba :P albo kananosem ... skleroza :P

[dianuseeek]

Napisane przez katniewojt

Podasz mi swój przepis? Widziałam chyba z 6 różnych lub więcej

A ile on ma wzrostu? Mój B. też ma brzuszek, ale nie jest jakiś wielki, troszeczkę mu wystaje - jemu to przeszkadza, a mi wcale Nie powiem Ci ile dokładnie waży, ale też coś koło 90 lub więcej, ale ma 180cm i grube kości Już sam z siebie jest potężny/zbity, ale nie gruby Takie geny odziedziczył, ale jemu się nie przetłumaczy

ok ale lecę z pamięci: do dużej miski drobniutko kruszysz dwie zupki chińskie vifon kurczak złoty i wsypujesz do nich te sypkie przyprawy, zalewasz szklanką wrzątku i przykrywasz żeby cała woda wsiąkła w makaron. do tego dodajesz pokrojone w drobną kostkę świeże ogórki i czerwoną paprykę, puszkę kukurydzy i pokrojoną drobno szynkę (wszystkich składników wedle uznania). do tego majonez, jeśli uznasz że potrzeba to sól i pieprz (najpierw spróbuj bo przyprawy z zupki są słone i ostre) i voila! dla mnie pycha, wszyscy w domu lubią i to taka sałatka na szybko

Jeśli chodzi o mego lubego: ja nie mówie że jest grubasem! po prostu mu się brzydko tłuszczyk odkłada co mnie drażni. ma 180cm wzrostu a waży chyba 92kg obecnie. Nogi ma takie zbite i wiem, że z tym walczyć nie ma co, bandziocha ma niedużego (jak już wspominałam dla mnie to super podusia) ale ma tłuszczyk na rękach, plecach i boczkach, no i te podbródki (aaaah ), wystarczyłoby żeby troszke o sobie zadbał i byłoby git. Genów nie ma takich zeby miał być gruby, on to cały teść, ale teściowi sylwetki może pozazdrościć.
i żeby nie było że ja go nie akceptuje takim jaki jest - on nie musi taki być tylko jest leniwy pod tym względem.

eh może skończymy wywód, ja po prostu chciałam jakichś porad od bardziej doświadczonych osób jak mobilizują swoich tżów do ćwiczeń..

[katniewojt]

Napisane przez jamapi

robiłam na jakąś imprezkę i pamiętam, że była pyszna
ale przepisu nie pamiętam - mialam od koleżanki z pracy .. muszę ja podpytać, bo mi ochoty narobiłaś
pamiętam, że była z parówkami chyba :P albo kananosem ... skleroza :P

Ja znalazłam przepis z kurczakiem, porem i kukurydzą I z pekinką

[KarolaKG]

A ja byłam na ogródku I mam tyle fasolki szparagowej że głowa mała, znowu będę mrozić, bo mojej mamie jest nie potrzebna ehh

dianuseeek pytałaś gdzie mieszkam, a mieszkam w małej wsi jakieś 20km od głogowa

[dianuseeek]

Napisane przez sarraa

To wg mnie jesteś bardzo chuda ja ćwiczę i jeść też się staram zdrowo jak najczęściej, ale uwielbiam słodycze
A mój TŻ je wszystko i nie ćwiczy

nie jestem chuda tylko szczupła, jestem niska i mam taką budowę ciała, że nie widać 'chudości', poza tym poszło w cycki i tyłek
ja za to lubię na słono - za chipsy oddałabym życie ale latem przerzucam się na warzywa i owoce bo uwielbiam je

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez katniewojt

Ja znalazłam przepis z kurczakiem, porem i kukurydzą I z pekinką

kurczak pasuje ale jakoś z pekińską nie widzę tego makaronu w każdym bądź razie polecam mój przepis, sprawdzony dobry i szybki

Napisane przez KarolaKG

A ja byłam na ogródku I mam tyle fasolki szparagowej że głowa mała, znowu będę mrozić, bo mojej mamie jest nie potrzebna ehh

dianuseeek pytałaś gdzie mieszkam, a mieszkam w małej wsi jakieś 20km od głogowa

uwielbiam fasolkę, daj trochę!

E to nie tak daleko ode mnie aż ja w Brzegu Opolskim, a w Twojej okolicy byłam w zimie, pojechałam do Wierzchowic, tam są podziemne magazyny gazu

[KarolaKG]

Napisane przez dianuseeek

uwielbiam fasolkę, daj trochę!

E to nie tak daleko ode mnie aż ja w Brzegu Opolskim, a w Twojej okolicy byłam w zimie, pojechałam do Wierzchowic, tam są podziemne magazyny gazu

Zaraz zapakuje i wyśle kurierem
Ano nie daleko, a o tych magazynach to nie wiedziałam
Tu na wizażu zdobywamy nowe wiadomości

[dianuseeek]

Napisane przez KarolaKG

Zaraz zapakuje i wyśle kurierem
Ano nie daleko, a o tych magazynach to nie wiedziałam
Tu na wizażu zdobywamy nowe wiadomości

wysyłaj wysyłaj nie daleko a jak jestem we wrocławiu to już całkiem blisko, bywasz czasem we wrocku?
haha jakby wybuchło to by pewnie Cie zmiotło a Ty nawet nie wiesz

[KarolaKG]

Napisane przez dianuseeek

wysyłaj wysyłaj nie daleko a jak jestem we wrocławiu to już całkiem blisko, bywasz czasem we wrocku?
haha jakby wybuchło to by pewnie Cie zmiotło a Ty nawet nie wiesz

Od czasu do czasu bywam, mam tam rodzinę Ostatnio byłam chyba w czerwcu kupować samochód
Dobrze że mam Ciebie i mnie uświadomiłaś ale ten wybuch raczej do mnie by nie dotarł:P

[dianuseeek]

Napisane przez KarolaKG

Od czasu do czasu bywam, mam tam rodzinę Ostatnio byłam chyba w czerwcu kupować samochód
Dobrze że mam Ciebie i mnie uświadomiłaś ale ten wybuch raczej do mnie by nie dotarł:P

masz swój samochód? zazdraszczam.. ja do TŻa pociągiem jeżdzę jeśli on po mnie nie przyjedzie

no nie wiem, nie wiem pojęcia nie mam jak duży byłby to wybuch, ale jeśli temat Cie zainteresował to gdzieś w czeluściach komputera mam prezentację o PMG, robiłam kiedyś

[KarolaKG]

Napisane przez dianuseeek

masz swój samochód? zazdraszczam.. ja do TŻa pociągiem jeżdzę jeśli on po mnie nie przyjedzie

no nie wiem, nie wiem pojęcia nie mam jak duży byłby to wybuch, ale jeśli temat Cie zainteresował to gdzieś w czeluściach komputera mam prezentację o PMG, robiłam kiedyś

Nie mam niestety swojego, Miśka brat kupował i jeździliśmy z nim
No pewnie wyślę Ci na PW maila Mnie dużo ciekawych rzeczy interesuje

[dianuseeek]

Napisane przez KarolaKG

Nie mam niestety swojego, Miśka brat kupował i jeździliśmy z nim
No pewnie wyślę Ci na PW maila Mnie dużo ciekawych rzeczy interesuje

aha
ok poszukam później na lapku, teraz go do ładowania musiałam podłączyć, tu na kompie raczej nie mam

ejj co tu taka cisza?? tylko my dwie coś piszemy

[tonia85]

Napisane przez mistress88

też się miałam o to zapytać

Nie wiem i nie chce wiedzieć