Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[jagodzia133]

Napisane przez smerf_etka13

ten WIELKI DZIEŃ 16.06.2012 suknia jak na razie jeszcze nie wybrana, zamierzam ruszyć za nią początkiem nowego roku

witaj

Napisane przez Wiktusiaczek

Jagodziu, On się odzywał, odbierał moje telefony... Ale sam od siebie nic, zero... I nie jest mi przykro, bo doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że życie to nie bajka.

evoonia86: zamierzam to zrobić w sobotę, spędzamy ze sobą weekend, a że krócej pracuję, a On wie, że jestem zła to na pewno przygotuje się na taką rozmowę (w sensie, że nawet piwa nie tknie przed rozmową). Tylko boję się, że będzie super na chwilę, a później

Nattiv:

jagata: super powiedziane!

A wiecie, co jest najgorsze - w poniedziałek jedziemy po obrączki a 10 i 11 mamy nauki i najchętniej bym sobie darowała, a się nie da i chyba by to już było paranoją Musimy pogadać, a później się zobaczy i oby było tak, jak dawniej... I już koniec o mnie, moim TŻcie i Naszych (nie, już też Waszych) problemach I za to uwielbiam tą grupę - Naszą grupę PMek, bo zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie

no właśnie odbierał ale sam nie zadzwonił nie pomyślał zadzwonię do mojego Skarbka żeby się nie martwiła itd.
No tak koniec tematu trzymamy kciuki aby się ułożyło

[carmelova]

evoonia brawa dla Tżta, spisał się z tymi zaproszeniami

[smerf_etka13]

Napisane przez Nattiv

Witaj Rozumiem, że chcesz do Nas dołączyć Opowiedz coś o Was, skąd jesteście, gdzie planujecie wesele itp.

jesteśmy z okolic TBG znamy się długoooo i jakoś tak wyszło że los nas połączył

[Magdzia0108]

Napisane przez tenebrosa

No u mnie to taki strach przed codziennością, bo teraz zajmujemy się wykończeniem domu, organizacją wesela itd. a po weselu już nie będzie takich wielkich przedsięwzięć i planowania. A ja czuję, że żyję jak coś się dzieje Ale w sumie nie będziemy ze sobą 24h/dobę, każde z nas pracuje, więc pewnie i tak będzie nam siebie mało Chyba monotonia nam nie grozi.

Ja też zaraz wyślę Ci mojego maila i będę wdzięczna za info o fajnych opcjach wyjazdów

A co do dzieci, to ja mam bardzo podobną sytuację jak Ty, koocur. Też pracuję przez internet, więc nie ma problemu z połączeniem kariery z dzieckiem, swój domek też mamy... Już nawet rodzinka mi mówi, że mam komfortową sytuację, jeśli chodzi o macierzyństwo. Problem w tym, że ja jeszcze nie chcę, w listopadzie kończę dopiero 24 lata, ale mój instynkt chyba zapadł w sen zimowy i nie wiem kiedy się obudzi. Ostatnio dzieci mnie wręcz denerwują, już nie wspominając o tym, że zupełnie nie wyobrażam sobie tej codzienności z dzieckiem, cyckiem i pieluchami (przepraszam, jeśli kogoś to urazi, ale ja piszę tylko ze swojego obecnego punktu widzenia). Jakoś kompletnie nie widzę siebie w tej roli. Może za kilka lat mi się zmieni myślenie

To co to za praca, jeśli można wiedzieć?

[jagata]

Napisane przez Wiktusiaczek

Jagodziu, On się odzywał, odbierał moje telefony... Ale sam od siebie nic, zero... I nie jest mi przykro, bo doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że życie to nie bajka.

evoonia86: zamierzam to zrobić w sobotę, spędzamy ze sobą weekend, a że krócej pracuję, a On wie, że jestem zła to na pewno przygotuje się na taką rozmowę (w sensie, że nawet piwa nie tknie przed rozmową). Tylko boję się, że będzie super na chwilę, a później

Nattiv:

jagata: super powiedziane!

A wiecie, co jest najgorsze - w poniedziałek jedziemy po obrączki a 10 i 11 mamy nauki i najchętniej bym sobie darowała, a się nie da i chyba by to już było paranoją Musimy pogadać, a później się zobaczy i oby było tak, jak dawniej... I już koniec o mnie, moim TŻcie i Naszych (nie, już też Waszych) problemach I za to uwielbiam tą grupę - Naszą grupę PMek, bo zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie

Musicie porozmawiać bo tylko w ten sposób możecie rozwiązać problemy. Trzymam kciuki za dogadanie się

[smerf_etka13]

Napisane przez kindziulindzia

to mnie zaciekawiłaś no opowiedz opowiedz

chciał to zrobić w plenerze ale jak na złość nie mógł znależć otwartej kwiaciarni, ja już się domyślałam o co mu chodzi ale nie chciałam nic mówić, widać po nim było że chce juz to zrobić ale strasznie nie wiedział jak miał takie słodkie niezdecydowane oczka w pewnej chwili wyjął czerwone pudełeczko i powiedział że dzisiaj pragnie oddać mi swoje serce na na wieczność i przypieczętować to małym złotym cacuszkiem, jeśli zgodzę się zostać jego żoną będzie najszczęsliwszym czlowiekiem na świecie. Oczywiście powiedziałam tak powiem że całego uroku dodały mi te jego słodkie troszke przestraszone oczka

[maxwelka]

Napisane przez Wiktusiaczek

Ale mnie to ubawiło

No bardzo smieszne, boki zrywać Śmiejcie się dalej z babci maxwelki

Napisane przez smerf_etka13

ten WIELKI DZIEŃ 16.06.2012 suknia jak na razie jeszcze nie wybrana, zamierzam ruszyć za nią początkiem nowego roku

Witaj i opowiadaj!

Napisane przez Wiktusiaczek

A wiecie, co jest najgorsze - w poniedziałek jedziemy po obrączki a 10 i 11 mamy nauki i najchętniej bym sobie darowała, a się nie da i chyba by to już było paranoją Musimy pogadać, a później się zobaczy i oby było tak, jak dawniej... I już koniec o mnie, moim TŻcie i Naszych (nie, już też Waszych) problemach I za to uwielbiam tą grupę - Naszą grupę PMek, bo zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie

Ooo, jak słodko Na pewno wszystko się ułoży, tylko musicie na spokojnie, cierpliwie porozmawiać!

Napisane przez smerf_etka13

pierścionek bardzo skromny ale taki jak lubię idealnie trafił w mój gust.. zaręczyny nie wyszły mu tak jak chciał ale zrobił to tak słodko że nawet dobrze, że nie było po jego myśli

A jakieś szczegóły?

[smerf_etka13]

oj coś mi sie net wiesza właśnie mi wcięło moje opowiadanie zaręczynowe

[jagata]

to pisz jeszcze raz poczekamy

[jagodzia133]

idę spać bo się niewyraźnie czuję ;/ potem do was zajrzę

[smerf_etka13]

Napisane przez jagata

to pisz jeszcze raz poczekamy

powiem w skrócie co mnie wtedy urzekło: jego wystraszone słodkie oczka, że nie poszło tak jak chciał i słowa: dzisiaj pragnę Ci oddać swoje serce na wieczność wraz z tym skromnym cacuszkiem jeśli powiesz tak będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie więc moja odpowiedź brzmiała TAK

[jagata]

Napisane przez smerf_etka13

powiem w skrócie co mnie wtedy urzekło: jego wystraszone słodkie oczka, że nie poszło tak jak chciał i słowa: dzisiaj pragnę Ci oddać swoje serce na wieczność wraz z tym skromnym cacuszkiem jeśli powiesz tak będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie więc moja odpowiedź brzmiała TAK

wow... mój przy Twoim to jak niedźwiedź przy motylu...

[smerf_etka13]

Napisane przez jagata

wow... mój przy Twoim to jak niedźwiedź przy motylu...

no udało mu się to od zawsze wolałam spontany i tak pozostanie )

[madzia2306]

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

[malwus20]

Napisane przez madzia2306

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

No kurcze, jeszcze patrzy na to czy przystojny się trafi

[maxwelka]

Napisane przez madzia2306

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

To najważniejsze

[jagata]

Napisane przez madzia2306

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

jak dobrze kojarzę, to musisz wyrwać ósemki? mnie jeszcze czeka prawdopodobnie wyrwanie dolnych, ale oddalam ten temat jak tylko się da.

[madzia2306]

Napisane przez jagata

jak dobrze kojarzę, to musisz wyrwać ósemki? mnie jeszcze czeka prawdopodobnie wyrwanie dolnych, ale oddalam ten temat jak tylko się da.

niestety dolne ale wolę pocierpiec niż miec pokrzywione zęby przez ósemki

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez maxwelka

To najważniejsze

a no jasne że tak

[kindziulindzia]

Napisane przez madzia2306

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

to daj namiar na przystojniaka bo mnie też to czeka

[evoonia86]

Wiktusiaczek trzymam kciuki za rozmowę

Napisane przez carmelova

evoonia brawa dla Tżta, spisał się z tymi zaproszeniami

dziękuję

Napisane przez madzia2306

zapisałam się do chirurga
ponoc bardzo dobry profesjonalny i przystojny tak wyczytałam w necie

jak przystojny facet, to na pewno nic nie będzie bolalo

[jagata]

Napisane przez madzia2306

niestety dolne ale wolę pocierpiec niż miec pokrzywione zęby przez ósemki

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



a no jasne że tak

widzę, że w pakiecie dostaniesz dodatkowe (w formie przystojnego stomatologa) znieczulenie

[tenebrosa]

Napisane przez maxwelka

Mnie z kolei raczej życie zmusi do tego, żeby pomyśleć o ciąży dopiero za jakieś dwa lata - raz, że to mieszkanie, które trzeba wykończyć zanim ono wykończy nas, pewnie trzeba też będzie wymienić samochód... A dwa, że mam umowę w pracy na dwa lata od czerwca tego roku, a po niej dopiero mam dostać na czas nieokreślony - i wtedy dopiero chciałabym zajść w ciążę. A mam 26 lat, więc w sumie najidealniej byłoby teraz. Ale co począć.

Ważne, żeby przed 30 r.ż.

Napisane przez jagodzia133

sądzę że masz 100 procentową rację popieram cię i wspieram cię w dążeniu do celu tak nie może zachowywać się facet który ma 30 lat i za chwilkę zakłada rodzinę. Porozmawiaj z nim wóz albo przewóz. Powiem tak że wiele kobiet myśli że wszystko się zmieni po ślubie ale tak nie jest. Ja mówiłam ślub to nie czary mary hokus pokus jesteś ideałem. Nie tak nie jest. Wiem że może ci się zrobić przykro ale po co potem rozwody itd. Naprawdę porozmawiaj z nim. Jeśli zrozumie swój błąd to będzie super ale jak nie to już bym się zastanowiła co dalej. Rozumiem musi się spotkać z kolegami ale nie non stop i twoim kosztem. A nawet jak idzie to jak można nie dać znaku życia przez całą noc. Koszmar ja bym swojego zabiła za takie zachowanie.
A co będzie jak się pojawią dzieci?? Dalej będzie hulał a ty praca, dzieci,zakupy,dom. Przecież to nienormalne.

Zgadzam się w zupełności z tym, co napisała Jagodzia.

Napisane przez carmelova

Ja też w lipcu i nie byłam ani razu Mamy czas

Niby jest czas, ale ja jednak wolę chodzić w lecie, gdy nie trzeba zdejmować z siebie kurtek, szalików, czapek itd. Dlatego pewnie niedługo wybiorę się z koleżankami na wycieczkę nr 2 Jeszcze tyle salonów przed nami...

Napisane przez smerf_etka13

ten WIELKI DZIEŃ 16.06.2012 suknia jak na razie jeszcze nie wybrana, zamierzam ruszyć za nią początkiem nowego roku

Witaj! Zaraz Cię dopiszę do kalendarzyka.

Napisane przez Magdzia0108

To co to za praca, jeśli można wiedzieć?

Pracuję jako tłumacz, co jest w 100% zgodne z moim wykształceniem (lingwistyka stosowana, specjalizacja tłumaczeniowa) i z czego bardzo się cieszę! Do pracy wystarcza mi komputer i internet.

Napisane przez smerf_etka13

powiem w skrócie co mnie wtedy urzekło: jego wystraszone słodkie oczka, że nie poszło tak jak chciał i słowa: dzisiaj pragnę Ci oddać swoje serce na wieczność wraz z tym skromnym cacuszkiem jeśli powiesz tak będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie więc moja odpowiedź brzmiała TAK

Świetny tekst! Ładnie to Twój TŻ wymyślił!

[(kicia)]

Napisane przez kindziulindzia

coś Wam powiem ale
mam takie marzenie by na naszym weselu jeśli się uda oczywiście już z bobasem poinfomować właśnie Łukaszysko że został tatusiem
wyciągnęłabym go na środek usadowiła na krześle co by mi chłopaczyna nie zemdlał i wręczyć mu mały zapakowany prezencik a w nim małe buciki i śpioszki z napisem "Kocham Cię tato"

Jeju cudowne marzenie i mam nadzieję że Ci się spełni

Napisane przez Chatka

Instynkt instynktem, ale jednak rozum trzeba mieć




A ja się pochwalę, że przez ostatnie 3 tygodnie udało mi się utrzymać długie i ładne paznokcie nie łamiąc ich, nie zadzierając i w ogóle może jednak coś z nich jeszcze będzie

Co do pierwszego to masz rację. Instynkt to jedno a realne możliwości to drugie. Ja jakbym mogła to bym już teraz zaszła w ciążę ale ważniejsze są studia i praca

Co do paznokci ja już 2tyg hoduje ale kurcze strasznie miękkie są i pewnie jeszcze trochę i się połamią

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

Co do paznokci ja już 2tyg hoduje ale kurcze strasznie miękkie są i pewnie jeszcze trochę i się połamią

To koniecznie kup sobie odżywkę nail tek II!

[melod_y]

smerf_etka13 witaj

[smerf_etka13]

Napisane przez melod_y

smerf_etka13 witaj

witam witam i wkupiam się w Wasze łaski

[(kicia)]

Napisane przez maxwelka

To koniecznie kup sobie odżywkę nail tek II!

A w zwykłych drogeriach typu rossman natura dostanę go?

[DobraDusza88]

Napisane przez (kicia)

A w zwykłych drogeriach typu rossman natura dostanę go?

Nie.. na Allegro Ale ja także polecam, świetny jest

[maxwelka]

Napisane przez (kicia)

A w zwykłych drogeriach typu rossman natura dostanę go?

A nie wiem, bo ja zamawiam na allegro albo kupuję u mojej kosmetyczki...

[gosza_m]

Nadrabianie sobie porcjuję. Na razie nadrobiłam od 40 strony, ale do 40 sobie tylko poczytam, bo tematy pewnie dawno przedawnione i nieaktualne już.

Lampiony własnie na festynie w niedzielę puszczaliśmy. Robiliśmy to pierwszy raz i wyszło super. No i zapalaliśmy wszystkie lampony palnikiem było szybciej Ale na weselu nie chce tego, bo jednak trochę czasu i pracy sie na tym traci.

wieczór panieński tutaj tylko odniosę się do tego, że dla mnie też nie musi byc jakiś super wow z nie wiadomo jakim zakończeniem wolności w postaci panów kręcących tyłkiem, bo po 1. to po ślubie i tak będziemy się z dziewczynami spotykać, nawet jak będą dzieci. Bo nie wyobrażam sobie siedzieć tylko z mężem w domu i nie czerpać z przyjemności życia towarzyskiego. A po 2. to dla mnie i tak najfajniej tyłkiem wywija mój luby, więc jakiś tam pan robiący to dla pieniędzy w ogóle mnie jarać nie będzie!!!

Douglass niestety nie załapałam się, szkoda. Ale przynajmniej powstrzymałam się z wydawaniem pieniędzy, bo pewnie u mnie zarejestrowanych zostałoby dość sporo osób

Nattiv 3mam kciuki za całą Wasza rodzinkę, a szczególnie za mamę. Samo wstawianie rozrusznika nie jest skomplikowane, a sam rozrusznik na pewno spełni swoja funkcję, dzięki czemu Twojej mamie będzie łatwiej.

Napisane przez niut0

w Żędowicach, sala nazywa się Bronder, z tym, że licząc od sali to będzie jakieś 50 km.

A to te Żędowice koło Zawadzkiego???

Napisane przez niut0

PMki nie wiem czy wiecie, ale niedawno za mąż wychodziła także Sylwia Gliwa

O matulu! Wydawała się na kobietę z klasą, a tu fotki nie powalają...

Napisane przez Chatka

Co do mojego look'u (fryz i makijaż), wszyscy mówili, że wyglądam pięknie, ale jakoś ja nie byłam do końca zadowolona... Możecie ocenić same, ale już wiem, że na ślubie na pewno nie będę tak wyglądać. W ogóle nie podobam się sobie w brązowym makijażu, jakoś tak ciemno wyglądam. Ale moja wymarzona opcja z warkoczami francuskimi po obu stronach chyba nie wypali, bo zobaczcie, jakie ja cieknie mam te włosiska... jak myślicie?

Chatko ciesze się, że wesele zaliczasz do bardzo udanych!!!
Bardzo, bardzo podoba mi się Twój make up. Ja dla mnie brązowe oczka wyszły ślicznie. ładnie wysmuklone policzki, dobrze podkreślone brwi. No pięknie!!!! A fryzurka tez mi się podoba. Wiadomo, można w niej wiele poprawić, ale jest ok. Tylko na ślubną to mi nie pasuje. Na następne wesele popróbuj czegoś bardziej symetrycznego. A może dałoby się jakoś z boku natapirować włoski i na tapirze zrobić warkoczyk. Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, ale mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi.

Napisane przez madzia2306

witam was kochane
no a ja po wizycie u dentysty...
czeka mnie rwanie dwoch ósemek dolnych
jutro idę się do chirurga zapisac

Łącze się z Tobą w bólu. Jednej dolnej już chirurgicznie się pozbyłam.

Napisane przez Madziuniusia

Była dzisiaj sobotnia Młoda Para płacić za wesele... Powiem wam, że tak zbesztali szefa, od złodzieji, chamów, Młodą to aż telepotało ze zdenerwowania. Bardzo niefajnie słucha się takich rzeczy, zwłaszcza, że samemu się planuje wesele i wiem, jakie wszystko jest ważne, a po prostu dla mojego szefa szczegóły czy coś to dla niego jedna wielka kpina. W każdym razie do tej pory w naszym hotelu nie było spisywanej żadnej umowy ale opieprzyłam dzisiaj szefa i jutrro manager ma opracować umowę. Ma zawierać punkty m. i.n. o takich rzeczach jak: od ilu osób na weselu restauracja będzie zamykana dla gości hotelowych, od ilu osób dostaną gratis pokój. Bo to są takie pierdółki niby ale potrafią wszystko zepsuć.

I właśnie dla świętego spokoju lepiej taka umowę podpisać. W razie jakichkolwiek niedomówień można się czymś podeprzeć, a tak na słowo, można albo coś przeoczyć, albo przekręcić.

Napisane przez MARGIDA

Dobry wieczór PM-ki
Podczytuję wątek na bieżąco, ale nie mam czasu, żeby się skupić i pisać na temat
Mam prośbę, widziałam, że wizażowe kciuki mają wieeelką moc. W środę o 12 mamy spotkanie w sprawie sali na obiad poślubny. Baaardzo ślicznie proszę o te kciuki, to nasza ostatnia poważna sprawa ślubna do załatwienia

i jaki ładny avatarek. Ja tez Małgośka to mi się podoba

Napisane przez __Paulinka__

zalozylas babci maila?

Ja założyłąm dziadkowi, żeby móc kolejne głosy oddawać na plac zabaw z Nivei

Napisane przez Madziuniusia

ooo takie bolerko

Bardzo ładne. I suknia ładna. Normalnie kocham JP

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Cholercia drugie zacytowania mi szlag trafił i dupa, nie będzie więcej narazie. A pół dnia się produkuję