Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[malwus20]

Napisane przez melod_y

A to bylo w przymierzalni? chodzi mi o to że jeśli będzie na przykład ze mną moja siostra to czy ona będzie mnie widziec w czasie przebierania? Sory ale może to wydawaś się idiotycznym pytaniem, ale musze wiedzieć

Zawsze możesz zapytac Pań w salonie czy w przymierzalni może też być siostra bo chciałby zobaczyć jak sie suknie wkłada. Myśle że Panie z salon nie bedą miały nic przeciwko temu.


Nena wyrazy współczucia

[melod_y]

nena współczuje....

[verumka]

nena1984, to smutne... wyrazy współczucia.
Takie jest życie...

[melod_y]

Napisane przez malwus20

Zawsze możesz zapytac Pań w salonie czy w przymierzalni może też być siostra bo chciałby zobaczyć jak sie suknie wkłada. myśle że Panie z salon nie bedą miały nic przeciwko temu.

No właśnie mi pasuje aby Jej nie było.. niestety mam swoje powody a nie chce wokół tego robić niepotrzebnego zamieszania. Zastanawiam się jak jest w Madonnie, Marylka była i mierzyła tam sukienki, ale jej na razie nie ma na wizażu..

[gosza_m]

Napisane przez nena1984

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

smutno i przykro mi z powodu Waszej straty!!! Pocieszający jest jednak to, że po drugiej stronie jest Twojemu wujkowi na pewno lepiej

[malwus20]

Napisane przez melod_y

No właśnie mi pasuje aby Jej nie było.. niestety mam swoje powody a nie chce wokół tego robić niepotrzebnego zamieszania. Zastanawiam się jak jest w Madonnie, Marylka była i mierzyła tam sukienki, ale jej na razie nie ma na wizażu..

Tzn chcesz aby siostry nie było przy tym jak przymierzasz suknie czy ekspedientki? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam

[tenebrosa]

nena, moje najszczersze kondolencje.
Ś.P. Tata mojego TŻ zmarł jak miał 57, tyle miał planów, budował dom... Ale choroba nie wybiera.

melod_y, mnie też wszędzie panie ubierały, chociaż czasami za zasłonką - jak była - a czasami przy wszystkich obecnych A co Ty masz jakiś tatuaż, który skrzętnie ukrywasz?

ahankara, a nie opłacałoby Ci się założyć własnej firmy rachunkowej? Wiadomo - w Polsce ZUS zżera lwią część przychodów, ale może w Twojej branży własna działalność byłaby opłacalna (nie orientuję się)?

[madzia2306]

Napisane przez nena1984

Hej

Sztuczka - pięknie Wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę się powtarzać, że biust i talia świetne oraz że welon cudo

Przyszedł mój daglas (jedna paczka będzie jutro). Z próbek dostałam męskie perfumy mexx magnetic i givenchy play (play są prześlicznae - chyba sprawię takie Tżtowi) oraz mini szmpon i odżywkę fekkai i próbkę kremu biotherm. Później postaram sie przykleić kępki rzęs i zdać relację.

Byłam dziś zapoznać się z nową patronką u której zaczynam po powrocie z Krakowa. Myślałam, że wolne piątki odchodzą w zapomnienie, ale okazało się, że wcale nie będzie tak źle. Babeczka bardzo konkretnie i rzeczowo stwierdziła, że nie ma warunków do pracy (fakt budynek to istna tragedia) i żebym śmiało brała pracę do domu.

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

nenuś wiem co czujesz, parę lat temu zmarł mój najukochańszy wujek... miał wtedy 51 lat zmarł na zawał... byłam załamana, a nie daleko wcześniej mowiłam tżtowi że musi koniecznie go poznac bo jest super człowiekiem, niestety nie zdążył poznac mojego wujka... współczuję ci naprawdę

[maxwelka]

Napisane przez __Paulinka__

ja raczej do skromnych nie naleze hehe:P no ale dziekuje, ze chcesz mnie podbudowac i Maxwelka tez

ja mialam depilację brazylijską, ale nie woskiem tylko pastą cukrową. Kosztuje 2 razy wiecej niz woskiem, ale praiwe ja nic nie czylam Kosmetyczka mowila, ze woskiem juz nie robi, bo klientki sie przerzucily na paste cukrową efekt dlugo sieutrzymal i w lato mialam spokoj. Po jakims czasie popraiwilam sobie tylko depilatorem te wloski ktore wyrosly (byly cienkie i janse).Ale ja to wogole jestem hardcore i uzywam depilatorka + maszynka gdzie nie ma dostepu depilator hehe na laserową bym sobie poszla, ale za zadko jestem w Pl, zeby te zabiegi powtarzac..

jak zawsze depilowalas sie maszynką to na pewno bedzie Cie bolec... obojetnie co by to nie bylo, ale jak pojdziesz juz drugi raz to bedzie juz oki

a co do mikrodermabrazji slyszalam, ze to zalezy wszystko od kosmetyczki, jak jest profecjonalistką i sie zna na tym co robi to jest super, a jak jakas amatorka to moze zniszczyc Ci twarz..:/ wiec ja bym z groupona nie korzystala.. za wielkie ryzyko...

Nie ma za co kochana, bo naprawdę śliczności z Ciebie

Ja będę robić zwykłym woskiem, bo fundusze mam ograniczone, ale mam nadzieję, że jakoś przeżyję ten pierwszy raz

Ja na mikro / kwasy pójdę do swojej, sprawdzonej

Napisane przez madzia2306

dziewczyny moja ciotka ma sklep i w tym sklepie pracuje też moja mama i pracowała tam też taka starsza babka na emeryturze, modlilam się żeby wkońcu odeszła, i odeszła mam nadzieję że ciocia będzie chciala kogoś zatrudnic z chęcią tam pójdę pracowac bo już tam sobie dorabiałam kurde a ostatnio śnił mi się taki bieluśki śnieg może to na dobrą nowinę

Trzymam kciuki!!!

Napisane przez M_ilkaa

oto ja
zdjecie nr 1 bez "maskownicy" na biuście
zdj. nr 3 zakryty tiul

Cudnie wyglądasz w tej sukni i widać, że aż Ci się oczka błyszczą, że to TA

Napisane przez Jamee

Kiciu widziałam białą i naprawdę jest przeurocza

Oto foteczki Suknia nie była super dopasowana dlatego trochę odstaje w biuście

Rewelacja!!! Jak już się zakochujemy w tej jednej jedynej, to naprawdę widać, bo nie tylko fakt, że suknia na nas dobrze leży się liczy, ale przede wszystkim fakt, że dobrze się w niej czujemy!

Napisane przez niut0

wg tradycji chyba jakoś to tak jest, ze PMka za gości płaci (w sensie za sale) a młody chyba za obrączki, zespół, wódkę

ja chciałabym iść,żeby mieć spokój na dłużej, ale mi tak głupio przed kimś nogi rozłożyć

U nas jest tak, że za wszystko płacimy po pół oprócz tego, co dotyczy naszego wyglądu, ja płacę za pierdółki, które sobie wymyślę na wesele (magnesy, zawieszki na wódkę itp.), a TŻ się uparł i tak, żeby sam zapłacić za obrączki. Mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza

Ja sobie powiem, że rozłożę tak, jak u ginekologa, i po sprawie

Napisane przez niut0

aż poszłam sprawdzić czy mój by był
Na 95% będę miała podwójne nazwisko i taki nick jest dostępny.
Czasami się jednak zastanawiam czy nie lepiej przyjąć tylko nazwisko TŻta- sprawdziłam i ten nick jest już zajęty. W takim razie gmail, moja wyrocznia, przesądził o tym, że nazwisko będzie podwójne

Ja jakieś pół roku przed zaręczynami założyłam sobie maila, bo chciałam bez żadnych cyferek, a jedyna kombinacja, która była dostępna, to było nazwisko.magda@gmail.com, nawet nie mogłam mieć magdalena ale teraz się cieszę, że w ogóle udało mi się założyć takie konto
A nazwisko TŻta przejęłam w pełni, bo moje własne było baaaardzo popularne, a TŻta jest herbowe i mi się baaardzo podoba

Napisane przez __Paulinka__

a co do "rozkladania nog " przed kosmetyczka:P tez sie krepowalam:P ale.. dala takie jednorazowe stringi i sama sobie odkrywala te miejsca co chce:P tak sie z nią zagadalam, ze zapomnialam, ze siedze w pozycji jakbym rodzila hehe a On przeciez na codzien to robi, wiec nie ma sie czego wstydzic

Dokładnie Mam nadzieję, że ja też dostanę takie stringi. Ale na wszelki wypadek pójdę we własnych

Napisane przez nena1984

może ESKI szukał

nie mogę... jeszcze trochę



No strasznie się uśmiałam

Napisane przez sztuczka_magiczka

Tak jak mówiłam, byłam z całą rodzinką (rodzice + sisterka) w moim salonie Suknia po zwężeniu pasuje na moją talię jak ulał Wszyte push'upy robią mi bombowe cycki Welon pierzak podobno prezentuje się razem z suknią za.je.biś.cie I w ogóle wszystkim (bo łącznie z panią właścicielką salonu :p) bardzo się jego wygląd podoba Aż mi pani i mama suszyły głowę, że mam sobie odpuścić ten długi hehe Całe szczęście siosta mocno stoi przy mojej wizji eleganckiego look'u z długim welonem w kościele

To takie brudne coś co pani mi owinęła wokół ramion to wersja robocza etoli którą mi najprawdopodobniej uszyją Babeczka wzięła na szybko stary szal, jakiś - jak to sama stwierdziła - w kolorze koperkowym :p Hehe a najśmieszniejsze, że na focie wygląda podobnie do białego, opalizującego tiulu z którego zrobiony jest dół sukni :p A i jak mi uszyją to właśnie z takiego opalizującego tiulu co by wyglądało jak od kompletu Nom, w każdym razie będzie to takie coś tylko wokół ramion (zakładane przez głowę) już bez żadnych ogonów z tyłu czy coś Oczywiście przywdzieję to tylko i wyłącznie w kościele

Jeśli chodzi o halki to tak jak pisałam - mam pod spodem dużą halkę z dwoma kołami a na to jeszcze jedną, taką składającą się z kilku warstw tiulu Efekt nie do końca mnie zachwycił i generalnie decyzja jest taka, że mam zamówić tę halkę z 3 kołami którą tu pokazywałam Po prostu nowe halki u pani kosztują 250zł (:/) a jakieś takie mocno zużyte 50zł, ale mimo wszystko nie jest to ten kształt który chciałam osiągnąć Kobietka wręcz się ucieszyła bo mówi, że skoro takiej halki nie mają u siebie w salonie (takiej trójkołowej jak na all - 99zł ) to jak jej się spodoba to może i dla siebie sprowadzą Hehe więc generalnie jest zadowolona że skorzysta ^^

Dogadałyśmy się tak, że mam zamówić tę halkę i buty jakie będę mieć na ślubie (czyli że moje śliwkowe piękności ) a potem umówimy się na określanie długości sukni

No więc TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAM!!!
Jak się podoba ?

PS. Aha! To ostatnie zdjęcie zainicjowała ochoczo pani szefowa salonu - to jest fota dla TŻa hehe miałam mu powiedzieć: "Kochanie, zobacz! Mam tu na sobie moją suknię ślubną " - dacie wiarę, że powiedział: "Ooo już jest ładnie " hehe Słodziak

PS2. No tak, nie byłabym sobą gdybym nie trzasnęła zacnej litanii :p

Aaaaaa, rewelacja Ja jestem nieobiektywna, bo kocham tiul, ale nawet w tej dwukołowej halce mi się baaardzo podoba Kurcze, szkoda że nie mieszkamy w jednym mieście, bo z chęcią bym przymierzyła tą trójkołową, którą kupisz, i dopiero podjęła decyzję czy sama mam ją kupić A skąd Ty jesteś w ogóle kochana?

Ostatnia fota bajerancka


Dziewczyny, przepraszam, że tak dzisiaj milczę, ale furę roboty tu mam, dodatkowo szkolenie i tak wyszło

A wczoraj szukałam kostiumu na wyjazd do Turcji, mierzyłam takie mocno wycięte doły od kostiumu i wyszło na to, że mam trochę za dużo ciałka na to nawet nie dlatego, że jestem za gruba, bo nie jestem, tylko taką mam budowę i od czasu, kiedy ostatni raz kupowałam kostium, czyli dosyć dawno temu, trochę mi się ciało zmieniło. To wpędziło mnie w taki kryzys wszystkiego, że przez pół wieczoru płakałam Ale dzisiaj już jest dobrze i zamierzam zdobyć jakiś cudny kostium

[Wiktusiaczek]

Nena: Współczuję,


Idę do jubilera z tatusia łańcuszkiem, a później do pracy. Do wieczorka!

P.S.: u mnie brzydka pogoda, niebo zachmurzone, parno i tylko czekać, aż lunie, więc oby za rok1 wrzesień był ładniejszy dla tej części Polski, bo pisałyście, że u Was ładnie, a ja się wybijam

[Oriflame_Rybnik]

Mi też pomagała ekspedientka.
Chodz byłam z mamą to ona weszła do przymierzalni i mi pomogła.

[Jamee]

Napisane przez maxwelka

Rewelacja!!! Jak już się zakochujemy w tej jednej jedynej, to naprawdę widać, bo nie tylko fakt, że suknia na nas dobrze leży się liczy, ale przede wszystkim fakt, że dobrze się w niej czujemy!

Dziękuję

[melod_y]

Napisane przez malwus20

Tzn chcesz aby siostry nie było przy tym jak przymierzasz suknie czy ekspedientki? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam

ekspedientka moze mnie ubierać. nie chce siostry w przymierzalni

Napisane przez tenebrosa

melod_y, mnie też wszędzie panie ubierały, chociaż czasami za zasłonką - jak była - a czasami przy wszystkich obecnych A co Ty masz jakiś tatuaż, który skrzętnie ukrywasz?

No nie do końca tatuaż, w sumie wolę nie pisać (gdyby przypadkiem tutaj zaglądnęła) a jakby była to pozdrowienia
Na rękę by było gdyby sobie siostrzyczka spokojnie siedziała i czekała aby mnie zobaczyć już ubraną

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Wiktusiaczek

P.S.: u mnie brzydka pogoda, niebo zachmurzone, parno i tylko czekać, aż lunie, więc oby za rok1 wrzesień był ładniejszy dla tej części Polski, bo pisałyście, że u Was ładnie, a ja się wybijam

No u mnie fantastyczna pogoda. Takie świeże lekko chłodne powietrze, słońce, kilka obłoków na błękitnym niebie i tak kolorowo Co ja bym dała aby za rok na moim weselu byłą pogoda jak dzisiaj

[Madziuniusia]

nena bardzo mi przykro...

[malwus20]

Napisane przez melod_y

ekspedientka moze mnie ubierać. nie chce siostry w przymierzalni

A to nie problem bo żadna ekspedientka nie zaprasza całej familji do przymierzalni razem z Tobą U mnie zawsze było że tylko mnie Pani zapraszała do przymierzalni.

Chyba że masz dość dziwną siostrę która sama sie do niej wepcha więc tu już problem powstaję.

[melod_y]

Napisane przez malwus20

A to nie problem bo żadna ekspedientka nie zaprasza całej familji do przymierzalni razem z Tobą U mnie zawsze było że tylko mnie Pani zapraszał do przymierzalni.
Chyba że masz dość dziwną siostrę która sama sie do niej wepcha więc tu już problem powstaję.

Nie no to ja ją już usadowię, aby się nie pchała
Tylko zastanawiałam sie czy zasłaniają kotary, czy tez jest to tak bardziej "publicznie", ze osoby które są ze mną widzą jak się przebieram (tutaj nie chodzi o żadną intymnośc bo gdzieś bym to miała kiedyś, ale teraz średnio mogę sobie na to pozwolić)

dzięki za odpowiedzi

[(kicia)]

Napisane przez melod_y

A to bylo w przymierzalni? chodzi mi o to że jeśli będzie na przykład ze mną moja siostra to czy ona będzie mnie widziec w czasie przebierania? Sory ale może to wydawaś się idiotycznym pytaniem, ale musze wiedzieć

To zależy od wielkości przymierzalni szczerze tam gdzie zamówiłam suknię to dwie osoby max wchodzą

[verumka]

Napisane przez melod_y

Nie no to ja ją już usadowię, aby się nie pchała
Tylko zastanawiałam sie czy zasłaniają kotary, czy tez jest to tak bardziej "publicznie", ze osoby które są ze mną widzą jak się przebieram (tutaj nie chodzi o żadną intymnośc bo gdzieś bym to miała kiedyś, ale teraz średnio mogę sobie na to pozwolić)

E, no chyba nikt Ci nie będzie kazał przed "publicznością" się rozbierać Ja weszłam do przymierzalni, takiej jak w każdym innym sklepie z ciuchami, tylko większej i tam mi pani pomagała ubierać kiecki, potem wychodziłam z przebieralni, wchodziłam na taki stopień i dopiero wtedy się mamie pokazywałam

[(kicia)]

nena wyrazy współczucia

[maxwelka]

Napisane przez Wiktusiaczek

Ale jajca - ja bez halek mierzyłam i się super układała i dopiero teraz dogłębnie przeanalizowałam moment mierzenia i mnie olśniło- ładnie się układała, bo stałam na kole i stąd to jej rozłożenie na dole Czyli halka na 100%.... Eh...

A co do depilacji woskiem: miałam raz w życiu pakiet brzuch+pachy+bikini i najbardziej bolały pachy, a reszta trochę - można się przyzwyczaić po którymś odklejeniu "paska". Tylko najgorsze było "wyhodowanie" włosów odpowiedniej długości oraz to, że jedna taka depilacja nie dała w moim przypadku super efektów, bo mam jasne, ale wredne włosy i żeby depilowanie woskiem było super skuteczne i osłabiało włoski to trzeba je (ja bym musiała) powtarzać raz na miesiąc. Za szybko odrosły

No halka jest niezbędna. Ja to w ogóle mam taką fazę jak sztuczka, żeby mieć maksymalnie dużo na dole, więc już się nie mogę doczekać aż zobaczę jak ona wygląda w tej trójkołowej

Ja będę miała wyhodowane dwutygodniowe futerko i mam nadzieję, że to wystarczy, bo sama dla siebie nie jestem w stanie dłużej wytrzymać

Napisane przez niut0

Właśnie skończyłam przesłuchiwać piosenki na pierwszy taniec.
I ogłaszam wszem i wobec, że nie znalazłam nic
Nie chcemy raczej PL piosenki, a te zagraniczne polecane na pierwszy taniec się nie nadają bo wszystkie b.wolne. Moja playlista z mp3 też na wiele się nie zdała

uciekam spać

My niby mieliśmy wybraną piosenkę, taką "naszą", na 100% i w ogóle, "High Hopes" Pink Floydów. Ale na wszelkie wypadek zapytałam koleżanki, która ma swoją agencję ślubną i między innymi uczy par pierwszego tańca. Oto jej opinia:

Ale mroczna ta pieśń!!! Jedyne, co do tego można zatańczyć, to rumba...
Zastanówcie się, czy to na pewno pasuje na 1 taniec, bo mi cmentarzem zapachniało
Może zrobić pokaz slajdów i to podłożyć w tle, albo przy torcie? Nie chcę się mieszać, ale ludzie padną, jak zaczniecie do tego tańczyć
Natomiast, jak już strasznie to chcecie, to rumbę właśnie





I co ja mam teraz zrobić? Jedyna inna, która mi przychodzi do głowy, to "The book of love" Petera Gabriela, ale aż się jej boję zapytać co o tym myśli...

Napisane przez sztuczka_magiczka

Bububu... Sztuczka nie jest taka zła na jaką wygląda... Okey - będę króliczkiem doświadczalnym, a jak Któraś z nas musi jako pierwsza kupić tę trójkołową halkę... Myślę, że Maxwelka i Ahankara również się ucieszą z mojego niebylejakiego poświęcenia Hehe Relacja będzie jak tylko oprócz halki będę już miała także butki to umówię się na konsultacje i wtedy foto oczywiście też zrobię ^^

O to, to! Dokładnie! Ja się BARDZO ucieszę Twoje poświęcenie będzie docenione

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry

Paulinko pilnuj się tam. ale pewnie to tylko małe opóźnienie ja miałam ostatnio 2tyg spóźnienia i luz

Aj dziś u już muszę się ostro wziac do nauki

Mi się ostatnio tylko 2 dni spóźnił @, ale i tak miała schizy, więc tym bardziej współczuję...

Napisane przez DobraDusza88

A poza tym: od dziś dokładnie za rok bierzemy ślub z moim K.!!!

Dziś nasza 6. rocznica

A my mamy dzisiaj dokładnie 240 dni

Napisane przez Wiktusiaczek

Gratuluje wszystkim PMkom z 1 września

U Nas staż to dopiero 3 lata, w porównaniu z Waszymi to jakoś "blado"

Blado? Bejbe, my jesteśmy ze sobą rok i 7 miesięcy

Napisane przez melod_y

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

Mi pomagała ekspedientka, jak najbardziej Fachowo się do tego zabrała, wiedziała wszystko co i jak

Napisane przez Wiktusiaczek

Mnie też ubierają babki w salonie, wszędzie ze mną chodzą i ciągle pilnują, żeby to zdjęcia nie zrobić. Ostatnio, jak mnie ubierała w Mori Lee to zapytałam, czy jest szansa ubrać ją przez dół, bo jak będzie makijaż i fryzura to się suknia ubrudzić może, a włosy trochę zepsuć i mi powiedziała, że nie da się inaczej i jak już suknia jest kupiona to na przymiarkach najlepiej mieć swój "orszak ślubny", czyli panie, które w domu będą ubierać PMkę. Bo trzeba im wszystko pokazać i jakieś tam sposoby z chusteczką na twarzy i robieniem dużej przestrzeni przy głowie... Jakoś tego nie widzę na chwilę obecną i nie rozkminiam

Ooooooj, to niedobra wiadomość, bo też miałam nadzieję, że założę od dołu i też tego kompletnie nie widzę jak bym miała ją założyć od góry

Napisane przez nena1984

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

Bardzo mi przykro Współczuję Ci kochana, bo wiem co to znaczy sama niedawno straciłam babcię... Bardzo blisko byłaś z wujkiem?

[M_ilkaa]

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

całą mnie ubierała - szybko i sprawnie

[madzia2306]

Napisane przez melod_y

Nie no to ja ją już usadowię, aby się nie pchała
Tylko zastanawiałam sie czy zasłaniają kotary, czy tez jest to tak bardziej "publicznie", ze osoby które są ze mną widzą jak się przebieram (tutaj nie chodzi o żadną intymnośc bo gdzieś bym to miała kiedyś, ale teraz średnio mogę sobie na to pozwolić)

dzięki za odpowiedzi

melody nie martw się ekspedientki do przymierzalni raczej nie wpuszczają osób postronnych bo po co... zobaczą efekt a ty przecież będziesz wiedziec jak założyc suknię

[evoonia86]

Napisane przez zareczonaasia

hej dziewczyny
jestem tu nowa
Nasz slub 25.08.2012r. ... wreszcie:love :
Moge dołączyć???

witaj

Jamee jestem z Tobą wem co to znaczy problemy z tarczycą

E87 gratuluje pracy

Seagirl mogę prosić link do fotek na pw niestety nie zdąrzyłam ich zobaczyć na forum

sztuczka_magiczka cudownie wyglądasz w swojej sukni

wszystkim PM-kom , które za rok biorą 1 września biorą slub - gratuluję

nena1984 bardzo mi przykro z powodu wujka

[melod_y]

Napisane przez evoonia86

wszystkim PM-kom , które za rok biorą 1 września biorą slub - gratuluję

Normalnie nawet nie wiesz jak mi się od rana buzia cieszy To już równy rok! A już jutro będzie mniej niż rok
Szok

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Irmelin333, albo Marylka,

jak będziecie dajcie mi znac jak wyglądało mierzenie sukienek w madonnie w krakowie? Bo Wy tam byłyście z tego co pamiętam

[nena1984]

dzięki Wam wszystkim za słowa otuchy

[kasia_kuku]

Chatka: Nauczyłam! Mam nadzieję, że zakończe ten rok pomyślnie

Depilacji, nie trzeba się bać. No ból jest, ale to nie poród ( ) wiec da się przeżyć. Na pewno warty ten ból efektu

M_ilkaa: Wyglądasz pięknie w tej sukni! Ślicznie!

Mału-człowieczku: Trzymam kciuki! A jakie to studia?

Sztuczka: Genialnie wyglądasz!

Neno: Bardzo mi przykro. Trzymaj się, Wujek na pewno będzie obecny z Wami na ślubie.

Dziewczynki, które mają rok do ślubu: Wszystkiego naj! Aby te ostatnie miesiące upłyneły szybciutko

A mnie nie bylo kilka dni, bo jak pisałam, sesja poprawkowa. Mam nadzieję, że będzie ok. Przez to musiałam wrócić do Wawy, więc jak się domyślacie, jesteśmy razem. Jest w porządku, zauważam poprawę. Ale najlepsze z najlepszych: RAZ NA TYDZIEŃ PRZYCHODZI PANI, KTÓRA SPRZĄTA MIESZKANIE tak, to jego pomysł i wyłącznie on tą panią opłaca. :P

[maruda80]

Nie nadążam za wami...

nena1984 wielkie dzięki za akcje z Douglasem.
Dostałam info że paczka do mnie już wysłana

[DobraDusza88]

Napisane przez kindziulindzia

ja się ze swoim czuje jak stare małżeństwo

No ja z moim w sumie też

Napisane przez melod_y

1 września. Cudowna pogoda! Aby za rok było tak samo
niestety w rok temu było paskudnie...

Dziewczyny- kiedy mierzycie suknie w salonach, to same zakladacie? czy ekspedientki Wam pomagają?

Mi pomagała ekspedientka
Ojj chciałabym taką pogodę...

Napisane przez nena1984

Hej


I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

Współczuję

Dziewczyny wróciłam już od fryzjera Byłam na pasemkach i tak rozmawiam z moją fryzjerką, że za rok wesele itd Była bardzo podekscytowana i powiedziała, że takiej okazji nie przepuści i tak sobie urlop zaplanuje, żeby móc mnie czesać I na koniec zrobiła mi tak próbnie kłosa dookoła głowy (za free!) tylko już wykończyła z boku głowy kucykiem, bo nie miała za wiele czasu Wyszło super I powiem Wam, że nad kłosem za bardzo nie myślałam, ale podoba mi się No gdyby nie ten kucyk bo wyglądam z nim jak 15 latka Ale jakby go fajnie wykończyć i wpiąć kwiat z boku....

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez madzia2306

a ty zajmujesz się jakim wycinkiem? nie pełną księgowością?

ja mam zobowiązania tylko, mamy za dużą firmę żeby robić wszystko, kiedyś w biurze rachunkowym zajmowałam się wszystkim i to było super ale miałam zlecenie...

Napisane przez nena1984

Hej

Sztuczka - pięknie Wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę się powtarzać, że biust i talia świetne oraz że welon cudo

Przyszedł mój daglas (jedna paczka będzie jutro). Z próbek dostałam męskie perfumy mexx magnetic i givenchy play (play są prześlicznae - chyba sprawię takie Tżtowi) oraz mini szmpon i odżywkę fekkai i próbkę kremu biotherm. Później postaram sie przykleić kępki rzęs i zdać relację.

Byłam dziś zapoznać się z nową patronką u której zaczynam po powrocie z Krakowa. Myślałam, że wolne piątki odchodzą w zapomnienie, ale okazało się, że wcale nie będzie tak źle. Babeczka bardzo konkretnie i rzeczowo stwierdziła, że nie ma warunków do pracy (fakt budynek to istna tragedia) i żebym śmiało brała pracę do domu.

I na koniec smutna wiadomość. Dziewczyny, w nocy zmarł mój wujek. Strasznie mi przykro, bo miał dopiero 60 lat. Jeszcze mógł sporo pożyć. Bardzo lubił mojego Tżta, zawsze był ciekawy co u niego słychać. Jeszcze miesiąc temu na weselu brata zapowiadał, że za rok będzie bawić się u nas. Życie jednak chciało inaczej...

przykro mi

Napisane przez tenebrosa

nena, moje najszczersze kondolencje.
Ś.P. Tata mojego TŻ zmarł jak miał 57, tyle miał planów, budował dom... Ale choroba nie wybiera.

melod_y, mnie też wszędzie panie ubierały, chociaż czasami za zasłonką - jak była - a czasami przy wszystkich obecnych A co Ty masz jakiś tatuaż, który skrzętnie ukrywasz?

ahankara, a nie opłacałoby Ci się założyć własnej firmy rachunkowej? Wiadomo - w Polsce ZUS zżera lwią część przychodów, ale może w Twojej branży własna działalność byłaby opłacalna (nie orientuję się)?

Kochana to nie taka prosta sprawa Może za X lat pomyślę o tym? Aczkolwiek wolałabym zostać główną w jakiejś niedużej firmie Ale jeśli teraz nie zmienię pracy to nic z tego nie wyjdzie ja MUSZĘ zdobyć doświadczenie w pełnej ksiegowości a w tej firmie siedzę już 2 lata i wiadomo jak to jest... umowa już na stałe itd. i człowiek nie chce za bardzo ryzykować. Byłam ostatnio chyba na 3 rozmowach i na 2 sama podziękowałam (inna oferta a inna rzeczywistość), tylko na jednej mi zależało i widziałam że się spodobałam, ale pewnie potem był ktoś lepszy albo chciał mniej. Pech

Ostatnio widziałam też ciekawe ogłoszenie, ale było wynagrodzenie pod spodem- 1800 brutto w Poznaniu przegięcie

Jeśli teraz mi się nie uda, to koniec, bo potem wiadomo-kredyt itd.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez maruda80

Nie nadążam za wami...

nena1984 wielkie dzięki za akcje z Douglasem.
Dostałam info że paczka do mnie już wysłana

Ja przegapiłam widocznie, jaka akcja?

[Irmelin333]

Napisane przez melod_y

No właśnie mi pasuje aby Jej nie było.. niestety mam swoje powody a nie chce wokół tego robić niepotrzebnego zamieszania. Zastanawiam się jak jest w Madonnie, Marylka była i mierzyła tam sukienki, ale jej na razie nie ma na wizażu..

Melody w Madonnie pilnują ale to zalezy. Byłam w sumie 3 razy i raz mnie pilnowaly bardzo, Pani mi ubierała suknie i w zasadzie cąły czas z nami była. Innym razem jedna babka sobie siedziała w ich takim ze się tak wyraże "kantorku" a druga na chwile do mnie przychodziła sprawdzać czy wsyztsko ok po czym wracała do tej pierwszej . Sama sobie wtedy brałam suknie z wieszaka ( bo u nich malutko jest sukien na manekinach). Załuję ze siostra nie zrobiła mi zdjęc. Gdy byłam ostatnio mierzyć zapytałam wprost dlaczego nie mozona robic zdjęc skoro wpłaciłam zalizke a zdjęcia sukien i tak sa dostępne na stronie a ona nie umiała mi logicznie wytłumaczyc. Takie zarządzenie odgórne i tyle.
Tak czy siak polecam ten salon.