Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[MMONIKA9]

Napisane przez *Agatek*

a naciskałaś sobie pierś i sutka, tak dla sprawdzenia?? Od 16 tc niby jest już siara i ją już wtedy miałam, bo sprawdzałam A ostatnio jak sobie naciskałam to więcej leci, więc, coraz więcej mam tego

no sprawdzam sobie co jakiś czas ale nic zero moze pozniej będe mieć bo to że teraz nei mam to jeszcze na szczęście nie oznacza że nie będe mieć mleka w ogóle więc cierpliwie czekam

[n1kotynka]

hmm a mi nic nie cieknie ;/ nawet jak nacisnę

zbieram się od rana zeby pozałatwiać sprawy ale jest mi tak niedobrze ze...
co chwile jak wstane to mi słabo, ehh jak nie urok to...

[uska000]

czesc
ja narazie tez nie mam siary;p tylko rozmiar f juz;p
zrobilam z nerwow pierogi ruski chyba ze 150;p
i odrazu mi lepiej

a teraz zajmuje sie siostrzenica

[sylwia_87]

Wy tu o siarze, a ja mleka nie mam do kawy!!!!!!! : hahaha:

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

uff rozsmieszyło mnie to ale dobrze że Agatek też ma przynajmniej nie czuję się jakaś dziwna mi strasznie piersi urosły juz są 3 rozmiary większe i może dlatego tak wcześnie a to jest oznaka ze pokarm będę miała na pewno czy o niczym to nie przesądza?

wyciek siary niestety o niczym nie przesądza, co już pisała tu Monika Ważne, że już jest, a potem będzie mlesio
Piersiątka rosną do 16 tc (tak w mojej książce piszą) i mi już nie urosną... Urosły aż o 1 rozmiar

Napisane przez snesha

Za mną przy porodzie będzie TZ - czy ja chce tego czy nie. Jestem na straconej pozycji . I nic go nie zniechęci bo wszystko już widział - z zawodu gin

oo super!! a do swojego tż chodzisz na wizyty czy jak??

Napisane przez n1kotynka

hmm a mi nic nie cieknie ;/ nawet jak nacisnę

Napisane przez MMONIKA9

no sprawdzam sobie co jakiś czas ale nic zero moze pozniej będe mieć bo to że teraz nei mam to jeszcze na szczęście nie oznacza że nie będe mieć mleka w ogóle więc cierpliwie czekam

hmm, a masujecie pierś, przed uciskiem sutka?? najpierw rozmasować całą i ją do tego przygotować, a potem w okół brodawki położyć rozszerzone palce i lekko naciskać na przemian raz jednym raz drugim palcem a na końcu ścisnąć sutka drugą ręką i naciskać dalej dwoma palcami w okół. Muszą być otwarte kanaliki, a ściskając właśnie się tak otwierają- bynajmniej u mnie
ja już tyle razy to robiłam, że chyba mnie z tym nikt nie pobije

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez sylwia_87

Wy tu o siarze, a ja mleka nie mam do kawy!!!!!!! : hahaha:

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

wyciek siary niestety o niczym nie przesądza, co już pisała tu Monika Ważne, że już jest, a potem będzie mlesio
Piersiątka rosną do 16 tc (tak w mojej książce piszą) i mi już nie urosną... Urosły aż o 1 rozmiar

oo super!! a do swojego tż chodzisz na wizyty czy jak??




hmm, a masujecie pierś, przed uciskiem sutka?? najpierw rozmasować całą i ją do tego przygotować, a potem w okół brodawki położyć rozszerzone palce i lekko naciskać a na końcu ścisnąć sutka i naciskać dalej dwoma palcami w okół. Muszą być otwarte kanaliki, a ściskając właśnie się tak otwierają- bynajmniej u mnie
ja już tyle razy to robiłam, że chyba mnie z tym nikt nie pobije

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

ściskam, masuje i nic nie leci

[zoskasamoska]

Jak dobrze, ze piersi rosna tylko do 16 tyg , bo jeszcze troche i byłby wybuch :P

[*Agatek*]

Napisane przez n1kotynka

ściskam, masuje i nic nie leci

ja chyba do Was każdej podjadę i Wam pokażę jak należy ściskać

Jak nie leci, to znaczy, że jeszcze siary nie masz od 16 tc następuje produkcja siary, ale widać u każdego inaczej za tydzień spróbuj jeszcze raz ja to co 2-3 dni sprawdzałam czy mam już, czy nie mam

[agawoo]

Cześć
Humor mi się zrypal pod koniec dnia, i jakoś nie mam weny, żeby Was nadrobić.
Ale trochę pocytowałam

Napisane przez *Agatek*

Coś Ty! Wiesz jak z mieszkaniem jest ciężko, żeby znaleźć? te mieszkanie co teraz mają szukali 2 miesiące! I to w przyzwoitej cenie. Mieszkali w hotelu tam w firmie kiedyś, ale tam nic nie wolno, wieszać ubrań na kaloryfery, zostawiać włączonych świateł, ładowarek bo im odbiera koleś z pensji. I dzielą 2 pokoje z innymi ludźmi- wspólna kuchnia i łazienka. A ja będę tam u nich, więc wiesz. Mają mieszkanie 3 pokojowe, duże, płacą nie tyle co niektórzy i mogą robić co chcą. Poza tym je remontują, bo było w stanie masakrycznym

Aha, to juz rozumiem.

Napisane przez kropeczka1984

Tylko, że to jest jakaś umowa o współpracy a nie o pracę... To jest firma, która jest zarejestrowana w jednym z rajów podatkowych i podobno nic dla nich nie jest straszne... Dzisiaj mój szef ma przejrzeć te umowy. Chłopaki wczoraj jej nie podpisali. Ja się boję, że pójdą dzisiaj do pracy i ich nie wpuszczą :/

A z dobrych wiadomości, to Dzidek wczoraj znowu mnie chyba kopnął

To niech ktoś, kto dobrze zna język poczyta te umowy, bo tam cuda mogą być

Napisane przez bybella

a słuchajcie, ktoś będzie z wami przy porodzie, tż lub np. przyjaciołka, mama itd? ja nie mogę się zdecydować

Ja bym chciala TZta, ale jego mamusia sie nie zgadza .. Szok

Napisane przez uska000

czesc dziewczynki

gratuluje dziewczynek mi tez sie marzyly kucyki;/ dobrze ze to pierwszy chlopak bo drugiego to juz podmienie na dziewczynke;p

wstalam dzis ze zlym humorem pozarlam sie z tztem i posprzatalam z nerwow;/

ide na sniadanko...

Ja mialam dobry humor przez cały dzień, aż mi go skutecznie TZt popsuł

[renata:)]

Napisane przez uska000

czesc
ja narazie tez nie mam siary;p tylko rozmiar f juz;p
zrobilam z nerwow pierogi ruski chyba ze 150;p
i odrazu mi lepiej

a teraz zajmuje sie siostrzenica

ooo a ja E i robię naleśniki

Napisane przez sylwia_87

Wy tu o siarze, a ja mleka nie mam do kawy!!!!!!! : hahaha:

haha chcesz troszkę??:hah aha:

Napisane przez *Agatek*

ja chyba do Was każdej podjadę i Wam pokażę jak należy ściskać

Jak nie leci, to znaczy, że jeszcze siary nie masz od 16 tc następuje produkcja siary, ale widać u każdego inaczej za tydzień spróbuj jeszcze raz ja to co 2-3 dni sprawdzałam czy mam już, czy nie mam

coś gdzieś wyczytałam że zwykle kanaliki są zaczopowane i wtedy siara nie cieknie wczesniej ale już jest

moje pytanie było czy jak juz teraz mam siare to znaczy że będę miała pokarm czy to nic nie znaczy?

[agawoo]

Napisane przez snesha

Za mną przy porodzie będzie TZ - czy ja chce tego czy nie. Jestem na straconej pozycji . I nic go nie zniechęci bo wszystko już widział - z zawodu gin

O matko, no to fakt pozycja stracona
Ale nieoceniona pomoc i wsparcie, tak myślę

[*Agatek*]

Napisane przez renata:)

coś gdzieś wyczytałam że zwykle kanaliki są zaczopowane i wtedy siara nie cieknie wczesniej ale już jest

moje pytanie było czy jak juz teraz mam siare to znaczy że będę miała pokarm czy to nic nie znaczy?

No przecież już odpisałam że to o niczym nie świadczy o późniejszej laktacji i czy w ogóle będziesz mogła karmić- czy wystarczająco dużo będziesz produkować mleka.
Siara to 'pierwsze mleko' po prostu
"Siara (młodziwo, łac. colostrum) – gęsta żółta wydzielina, zaczynająca się gromadzić w sutku jeszcze w czasie ciąży (u człowieka już od około 20. tygodnia). W porównaniu do mleka właściwego matki, siara jest szczególnie bogata w białka, z których większość jest mało odżywcza, ale gra ważną rolę w dojrzewaniu przewodu pokarmowego młodych ssaków. Zawiera dużo witaminy A, sodu i chlorków, stosunkowo niewiele w porównaniu z mlekiem węglowodanów, potasu i tłuszczu. Zawiera bardzo wysoki poziom przeciwciał IgA, do 5 mg/ml w pierwszych dniach. Mała część tego jest wchłaniana, a większa część zamiast tego pozostaje na powierzchni układu pokarmowego dziecka, działając jako 'płaszcz odpornościowy', zapobiegając patogenom które mogą przyklejać się do ścianek układu pokarmowego. Prostaglandyny obecne w siarze nie są trawione przez żołądek dziecka, ale pozostają nietknięte i działają jako ochrona żołądka i innych organów."

[MMONIKA9]

http://40tygodni.pl/Category/006/2,2...ienie-itd.html tu jest opisane przez kilka dziewczyn jeżeli teraz nie ma się siary to nie znaczy że później nie będzie mleka może być tak że przez całą ciąże w ogóle nie będzie siara wyciekać a po porodzie będzie natłok mleka więc ja sie tym nie przejmuję
a co do piersi to ja nic nie masuje nie naciskam itp bo to wszędzie pisze że takie cos pielęgniarki robią by wywołać poród więc ja nic nie masuję kilka razy sprawdziłam naciskając sutek i nic nie leciało jak będzie miało lecieć to samo poleci

[sylwia_87]

Nie wolno pozwolić teściowej na głowę włazić! Wasz wybór!!!!!! i tylko wasz!

[*Agatek*]

Napisane przez MMONIKA9

http://40tygodni.pl/Category/006/2,2...ienie-itd.html tu jest opisane przez kilka dziewczyn jeżeli teraz nie ma się siary to nie znaczy że później nie będzie mleka może być tak że przez całą ciąże w ogóle nie będzie siara wyciekać a po porodzie będzie natłok mleka więc ja sie tym nie przejmuję
a co do piersi to ja nic nie masuje nie naciskam itp bo to wszędzie pisze że takie cos pielęgniarki robią by wywołać poród więc ja nic nie masuję kilka razy sprawdziłam naciskając sutek i nic nie leciało jak będzie miało lecieć to samo poleci

no już bez jaj, bo nam nic już nie wolno robić bo to i tamto wywoła poród, bez przesady 2 uciśnięcia sutka co 2,3 dzień nie wywołają porodu!
To by trzeba sobie było uciskać cały czas, nieustannie...

Tak samo seks i orgazm wywołuje poród i co mam się nie kochać przez następne 4 miesiące, bo a nóż widelec będę mieć orgazm i urodzę? No proszę Was, dziewczyny

[eliza1984]

Agawo jak to mama tżta zabrania,a co ona ma do gadania?

[renata:)]

Napisane przez *Agatek*

No przecież już odpisałam że to o niczym nie świadczy o późniejszej laktacji i czy w ogóle będziesz mogła karmić- czy wystarczająco dużo będziesz produkować mleka.
Siara to 'pierwsze mleko' po prostu
"Siara (młodziwo, łac. colostrum) – gęsta żółta wydzielina, zaczynająca się gromadzić w sutku jeszcze w czasie ciąży (u człowieka już od około 20. tygodnia). W porównaniu do mleka właściwego matki, siara jest szczególnie bogata w białka, z których większość jest mało odżywcza, ale gra ważną rolę w dojrzewaniu przewodu pokarmowego młodych ssaków. Zawiera dużo witaminy A, sodu i chlorków, stosunkowo niewiele w porównaniu z mlekiem węglowodanów, potasu i tłuszczu. Zawiera bardzo wysoki poziom przeciwciał IgA, do 5 mg/ml w pierwszych dniach. Mała część tego jest wchłaniana, a większa część zamiast tego pozostaje na powierzchni układu pokarmowego dziecka, działając jako 'płaszcz odpornościowy', zapobiegając patogenom które mogą przyklejać się do ścianek układu pokarmowego. Prostaglandyny obecne w siarze nie są trawione przez żołądek dziecka, ale pozostają nietknięte i działają jako ochrona żołądka i innych organów."

a jestem jakaś tępawydawało mi się że odpisywałyście że to że ktoś nie ma siary nie znaczy że nie będzie miał pokarmu widocznie niezauważyłam
chcecie wszystkie karmić piersią?

[snesha]

Napisane przez *Agatek*

oo super!! a do swojego tż chodzisz na wizyty czy jak??

Nie leczy się rodziny - chociaż podobno żona to nie rodzina. Ale to on - przyszły tatuś rozpoznał ciąże na pierwszym USG Dla mnie ma być wsparciem i partnerem a nie lekarzem.

Napisane przez agawoo

O matko, no to fakt pozycja stracona
Ale nieoceniona pomoc i wsparcie, tak myślę

I tu właśnie się boję że okaże się "zbyt wiedzący". Jak mam jakiś problem albo się źle czuje to tylko słyszę żebym nie przesadzała, bo "miliony kobiet przez to przechodzą i jakoś żyją"

[*Agatek*]

Wracając do porodu, to moja teściowa rodziła mojego szwagra 23 lata temu przez miesiąc nie pomogły zastrzyki, kroplówki, przysiady itp.. Miała urodzić 1 listopada i miała bóle które zaraz przechodziły, aż w końcu wyznaczyli jej cesarkę na 30 listopada, to się szwagier przestraszył i wyskoczył z brzuszka 29 listopada
A o ściskaniu sutków na wywołanie porodu pierwsze słyszy
Moim zdaniem myślę, że prędzej podziała zastrzyk na wywołanie niż jakieś tam uciskanie, no ale jak kto woli, taką przybiera sobie teorię

Napisane przez renata:)

a jestem jakaś tępawydawało mi się że odpisywałyście że to że ktoś nie ma siary nie znaczy że nie będzie miał pokarmu widocznie niezauważyłam
chcecie wszystkie karmić piersią?

hihihi ja bym bardzo chciała karmić piersią, no ale nie wiadomo jak to z pokarmem będzie, czy malec będzie się najadał... wszystko przed nami!

Napisane przez eliza1984

Agawo jak to mama tżta zabrania,a co ona ma do gadania?

właśnie, co teściowa ma do gadania tż to mamisynek, że jej posłucha, czy jak? nie lubię takiego wtrącania się

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez snesha

Nie leczy się rodziny - chociaż podobno żona to nie rodzina. Ale to on - przyszły tatuś rozpoznał ciąże na pierwszym USG Dla mnie ma być wsparciem i partnerem a nie lekarzem.

nie rozumiem zbytnio pierwszego zdania mało kumata jestem wybacz to chodzicie razem do jakiegoś ginekologa na badania usg?
Fajnie, bo w razie co może Ciebie sprawdzić, czy wszystko ok, czy żadna infekcja albo nadżerka nie wystąpiła -chociażby w domu

[snesha]

Napisane przez *Agatek*

nie rozumiem zbytnio pierwszego zdania mało kumata jestem wybacz to chodzicie razem do jakiegoś ginekologa na badania usg?
Fajnie, bo w razie co może Ciebie sprawdzić, czy wszystko ok, czy żadna infekcja albo nadżerka nie wystąpiła -chociażby w domu

To taki zwyczaj, bo do rodziny ma się stosunek emocjonalny a w medycynie wskazana jest chłodna kalkulacja. Nie mówię to o jakiś pierdołach jak katar czy grypa. Ale już prawidłowa interpretacja USG musi być "na zimno". Poza tym jesteśmy jeszcze w młodzi, i wybraliśmy lekarza bardziej doświadczonego.
Pewnie że TŻ czuwa, ale nie bada, nie zagląda itp. Ja nie chcę żeby traktował mnie jak pacjentkę bo się przyzwyczai i nasze pożycie sypialniane na tym ucierpi.
A mąż czy żona to nie rodzina - tak się czasem mówi, bo przecież małżonkowie nie są (przynajmniej nie powinni) być spokrewnieni

[*Agatek*]

Napisane przez snesha

To taki zwyczaj, bo do rodziny ma się stosunek emocjonalny a w medycynie wskazana jest chłodna kalkulacja. Nie mówię to o jakiś pierdołach jak katar czy grypa. Ale już prawidłowa interpretacja USG musi być "na zimno". Poza tym jesteśmy jeszcze w młodzi, i wybraliśmy lekarza bardziej doświadczonego.
Pewnie że TŻ czuwa, ale nie bada, nie zagląda itp. Ja nie chcę żeby traktował mnie jak pacjentkę bo się przyzwyczai i nasze pożycie sypialniane na tym ucierpi.
A mąż czy żona to nie rodzina - tak się czasem mówi, bo przecież małżonkowie nie są (przynajmniej nie powinni) być spokrewnieni

Noo w sumie masz racje, pożycie seksualne ucierpiałoby co do pokrewieństwa też racja

[eliza1984]

Agatku o tym ściskaniu brodawek też słyszałam,chyba nawet gdzieś czytałam,że lepiej tego nie robić ,ale jak kto chce,mi juz wystarczy ,że mam skurcze macicy i się muszę denerwować.

[*Agatek*]

Napisane przez eliza1984

Agatku o tym ściskaniu brodawek też słyszałam,chyba nawet gdzieś czytałam,że lepiej tego nie robić ,ale jak kto chce,mi juz wystarczy ,że mam skurcze macicy i się muszę denerwować.

no i ja tego nie neguje, każdy robi co uważa ja teraz raz, dwa razy ścisnę i to wszystko. Patrzę, czy aby siara jeszcze jest

[zoskasamoska]

Nie dojechałam dzis na wizyte, po prostu autobus nie przyjechał, wrr nie nawidze PKS! W takich sytuacjach żałuje tyko, ze nie zrobiłam prawka. Nawet nie miał mnie kto dzis podrzucić :/

Kolejny termin 6 września. Zadzwoniłam się umówić, a Pani pielegniarka , która zapisała mnie na kolejna wizyte opierdzieliła mnie jak psa. Zapytała czy jestem ciężarna, powiedziałam, że tak, a ona na to, czy jestem na L4 ja jej na to, ze tak , a ona z pyskiem, ze jakim cudem nie udało mi się dojechać? Że cos ja sobie wyobrazam? Nie lubie tej baby strasznie.

[kropeczka1984]

Napisane przez bybella

a słuchajcie, ktoś będzie z wami przy porodzie, tż lub np. przyjaciołka, mama itd? ja nie mogę się zdecydować

Ja planuję rodzić z Mężem. Nie chcę być sama w takiej chwili, a on zawsze pomoże, potrzyma za rękę, czy nawet wodę poda do picia. Zresztą poród to nie tylko samo parcie, ale pewnie kilkugodzinne czekanie na pełne rozwarcie i wtedy też chcę być z nim. On na szczęście również chce ze mną rodzić

Napisane przez pozycja77

Ja chce żeby przy mnie był mąż. On mówi, że się boi, ale wiem, że jak przyjdzie co do czego, stanie na wysokości zadania.
Oprócz męża liczę też na kuzynkę, która dziś!! zaczyna pracę położnej w szpitalu,w którym bedę rodziła.

Kuzynki chyba bym się troszkę wstydziła... Ale fajnie, bo nawet jak nie będziesz z nią rodziła, to zawsze może szepnąć słówko koleżance, żeby się Tobą lepiej zajęła

Napisane przez snesha

Za mną przy porodzie będzie TZ - czy ja chce tego czy nie. Jestem na straconej pozycji . I nic go nie zniechęci bo wszystko już widział - z zawodu gin

Ale Ci się trafiło A ja może takie głupie pytanie zadam: czy nie jesteś czasami zazdrosna, że Twój mąż ogląda w pracy ładne, zadbane kobiety? Wiem, że to praca i że lekarz to lekarz i nie interesuje go to czy bada superlaskę czy babcię Ale we mnie chyba byłby jakiś niepokój Tylko proszę nie obraź się o to pytanie

Napisane przez *Agatek*

Piersiątka rosną do 16 tc (tak w mojej książce piszą) i mi już nie urosną... Urosły aż o 1 rozmiar

No to rozwiałaś moje nadzieje na większe piersi ;( Zawsze miałam małe i myślałam, że w ciąży urosną a one się tylko wypełniły troszeczkę... Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - nie boję się w takim przypadku rozstępów

Napisane przez agawoo

Ja bym chciala TZta, ale jego mamusia sie nie zgadza .. Szok

Teściowej powiedz, że ona już rodziła i Ty się w jej poród nie wtrącałaś. To czy Twój mąż będzie uczestniczył w porodzie to jest tylko i wyłącznie Wasza sprawa a jej nic do tego

Gadałam dzisiaj z Szefem i rozumie to, że chcę iść na zwolnienie, bo się źle czuję Poprosił mnie tylko, żebym w razie potrzebny przyszła do biura i pomogła dziewczynie, która mnie będzie zastępowała. Oczywiście się zgodziłam, bo to w sumie moi klienci i będę mogła w ten sposób troszkę nad nimi czuwać, a poza tym bardzo polubiłam tą nową dziewczynę

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

No to rozwiałaś moje nadzieje na większe piersi ;( Zawsze miałam małe i myślałam, że w ciąży urosną a one się tylko wypełniły troszeczkę... Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - nie boję się w takim przypadku rozstępów

po mnie też nie widać, że mam większe też się po prostu wypełniły i dupa, a myślałam, że chociaż co C podskoczę czy coś, a tu nic
Jestem szczuplutka, może to dlatego? Moja mama miała zawsze C

Napisane przez zoskasamoska

Nie dojechałam dzis na wizyte, po prostu autobus nie przyjechał, wrr nie nawidze PKS! W takich sytuacjach żałuje tyko, ze nie zrobiłam prawka. Nawet nie miał mnie kto dzis podrzucić :/

Kolejny termin 6 września. Zadzwoniłam się umówić, a Pani pielegniarka , która zapisała mnie na kolejna wizyte opierdzieliła mnie jak psa. Zapytała czy jestem ciężarna, powiedziałam, że tak, a ona na to, czy jestem na L4 ja jej na to, ze tak , a ona z pyskiem, ze jakim cudem nie udało mi się dojechać? Że cos ja sobie wyobrazam? Nie lubie tej baby strasznie.

Zmieniłabym ginekologa na Twoim miejscu czymprędzej wolałabym dojeżdżać 20 km niż się z takim kimś użerac bym ją sama kopnęła w dupę

[MMONIKA9]

Napisane przez eliza1984

Agatku o tym ściskaniu brodawek też słyszałam,chyba nawet gdzieś czytałam,że lepiej tego nie robić ,ale jak kto chce,mi juz wystarczy ,że mam skurcze macicy i się muszę denerwować.

no ja o tym słyszałam już kilka razy i czytałam o tym też , dokładnie każdy robi to co chce i uważa za słuszne ja wole nie ryzykować i skoro mam też zakaz sexu to zakaz i nie będe przecież mądrzejsza od lekarza bo po co wywoływac wilka z lasu by potem był płacz i zgrzytanie zębami jeżeli Agatek nie ma problemów z ciążą to co innego a ja np mam od samego początku uznaną za zagrażającą poronieniem więc zero sexu zero wymyślania z cyckami bo na co mi to??? czy to do szczęścia potrzebne jak będzie miała siara poleciec to i tak poleci bez ściskania

[*Agatek*]

Napisane przez MMONIKA9

no ja o tym słyszałam już kilka razy i czytałam o tym też , dokładnie każdy robi to co chce i uważa za słuszne ja wole nie ryzykować i skoro mam też zakaz sexu to zakaz i nie będe przecież mądrzejsza od lekarza bo po co wywoływac wilka z lasu by potem był płacz i zgrzytanie zębami jeżeli Agatek nie ma problemów z ciążą to co innego a ja np mam od samego początku uznaną za zagrażającą poronieniem więc zero sexu zero wymyślania z cyckami bo na co mi to??? czy to do szczęścia potrzebne jak będzie miała siara poleciec to i tak poleci bez ściskania

ja też miałam ciążę zagrożoną do 17 tygodnia i też nie mogłam wielu rzeczy robić, ale to z czasem powinno przejść i powinno być ok, chociaż zdarzają się wypadki, że ciąża jest zagrożona do samego rozwiązania CZEGO CI NIE ŻYCZĘ, bo chyba osiwiejesz z niepokoju

[MMONIKA9]

dziewczyny pisze sobie teraz z koleżanką na temat takiego czegoś http://allegro.pl/border-bordiura-mi...770975623.html i tak sobie myslre czy czasami tez nei przyozdobie chociaz takim paskiem sciany tam gdzie bedzie łóżeczko maluszka fajna sprawa niewiem czy był taki temat juz o tym jak byl to chyba przeoczyłam

[zoskasamoska]

Napisane przez *Agatek*

po mnie też nie widać, że mam większe też się po prostu wypełniły i dupa, a myślałam, że chociaż co C podskoczę czy coś, a tu nic
Jestem szczuplutka, może to dlatego? Moja mama miała zawsze C

Zmieniłabym ginekologa na Twoim miejscu czymprędzej wolałabym dojeżdżać 20 km niż się z takim kimś użerac bym ją sama kopnęła w dupę

Tyle, ze sama Pani doktor jest bardzo wporządku kobietą, nie mam nic do niej, ale jest jeszcze ta pielegniarka wredna. Ona zawsze takie teksty rzuca, ze mnie aż bierze, miny strzela, jak mierzy ciśnienie to też tak gwałtownie wszystko robi, szarpie, wrrr. tylko , ze własnie Pani doktor nie chciałabym zmienić, a ta pielegniarka na wizycie wypisuje w papierach, mierzy cisnienie, waży, reszta zajmuje się Pani doktor, która tak jak mówiłam jak fajną babką, można z nią porozmawiać na każdy temat.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez MMONIKA9

dziewczyny pisze sobie teraz z koleżanką na temat takiego czegoś http://allegro.pl/border-bordiura-mi...770975623.html i tak sobie myslre czy czasami tez nei przyozdobie chociaz takim paskiem sciany tam gdzie bedzie łóżeczko maluszka fajna sprawa niewiem czy był taki temat juz o tym jak byl to chyba przeoczyłam

Takie paski możesz kupić też w sklepach budowalnych, typu praktiker, ikea, czy castorama. Tam możesz znalezc i tańsze, a nie ma to jak zobaczyć cos na włąsne oczy . Ja takiego czegos nie bede robiła, bo ostatnio mielismy remont i nie bede teraz kombinować