Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[paulinika]

Ahhh dzźcie mi w łeb strzelcie ostatnio coś się opuszczam, nie żebym grzeszyła, no dzisiaj miałam straszny spadek cukru i zjadlam kawałek czekolady ale ostatnio coś ze mną nie tak zero jakiejkolwiek motywacji, w ogóle to nie mam czasu na jedzenie, od dwóch tyg waga stoi na 86 i dupa. Już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Wybaczcie że ostatnio się mało wypowiadam ale nie mam na nic czasu.

[Kostka09]

hello...
bylam w na spotkaniu rodzinnym w Białce Tatrzanskiej - mamy takie spotkania co roku gdzie indziej, swietnie bylo bo pogoda piekna i zachecala do chodzenia po gorach sporo goralskiego jedzenia ale zgrzeszyłam głownie prawdziwym oscypkiem reszta to pstragi i miesko wiec bylo ok, waga taka jak przed wyjazdem niezmiennie 76,5kg i nie spada ale tez nie rosnie...na dodatek od wczoraj mam chyba jelitowke i wczoraj takie miałam skórcze, gorączkę, że myslalam ze zejde....dzisiaj slabam jak mops i scisla dieta tylko otreby i rosól ale troche juz lepiej...jutro do pracy

ide nadrabiac..

[Emilia 25]

Napisane przez blair witch

Dziś albo jutro będę sernik robić z Twojego przepisu Kupiłam ser twarogowy 'Emilki' nawet

Jak tak, to wyjdzie na sto procent. A, ja jeszcze dodałam aromat sernikowy (cudo, w Warszawie go nie widziałam, rok temu wypatrzyliśmy go na urlopie w Kołobrzegu i w tym roku również zrobiliśmy zapas).

Napisane przez paulinika

Ahhh dzźcie mi w łeb strzelcie ostatnio coś się opuszczam, nie żebym grzeszyła, no dzisiaj miałam straszny spadek cukru i zjadlam kawałek czekolady ale ostatnio coś ze mną nie tak zero jakiejkolwiek motywacji, w ogóle to nie mam czasu na jedzenie, od dwóch tyg waga stoi na 86 i dupa. Już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Wybaczcie że ostatnio się mało wypowiadam ale nie mam na nic czasu.

Jakby nie patrzeć, trochę już zrzuciłaś. Po jakimś czasie każdego dopada zastój. Przeczekaj, bo warto. Szkoda by było się poddać, hm?
Ja się zważę dopiero po @, teraz normalnie czuję się taka napompowana, że ważę chyba z tonę.

[paulinika]

Napisane przez Emilia 25

Jakby nie patrzeć, trochę już zrzuciłaś. Po jakimś czasie każdego dopada zastój. Przeczekaj, bo warto. Szkoda by było się poddać, hm?
Ja się zważę dopiero po @, teraz normalnie czuję się taka napompowana, że ważę chyba z tonę.

Emilko tu nie chodzi o zastój wagowy tylko zastój psychiczny, mam teraz tyle problemów na głowie że nie mam czasu siąść spokojnie i zjeść. Chyba zrobie sobie 5/5 zeby się coś ruszyło a i tak mam już 20 kg za sobą to i tak dobrze

[Emilia 25]

Napisane przez paulinika

Emilko tu nie chodzi o zastój wagowy tylko zastój psychiczny, mam teraz tyle problemów na głowie że nie mam czasu siąść spokojnie i zjeść. Chyba zrobie sobie 5/5 zeby się coś ruszyło a i tak mam już 20 kg za sobą to i tak dobrze

Nawet bardzo dobrze! Nie poddawaj się.

[nostradama]

Napisane przez yolanda9

ale czy Ty na pewno jesteś na dukanie? parę dni od rozpoczecia i juz takie wpadki a potem sie slyszy takie historie jak przytoczyla Adjuu

Kilkanaście postów wczesniej pisałam, że jestem "dukanową oszukistką" ze względu na reakcje mojego organizmu na te diete, dziękuję za uwagi

Napisane przez Iloa

1/ można pić mleko 1-1,5% 0% nie ma żadnej wartości.
2/ możemy sobie podać łapki. Ja przez warzywożerstwo tez obecnie nie jestem na Dukanie (nie ma ketozy przy takiej ilości węgli, a Ty nawet pozwalasz sobie na cukier). NIe twierdzę , że nie będziesz chudła ograniczając węgle, wszystko zależy od organizmu.
Ale to nie Dukan.

EDIT. O alkoholu doczytałam z opóźnieniem. 100g czystej wódki to 250 kcal. Sporo.
Na Dukanie alkoholu nie pijemy, mogą być opłakane skutki.

Co do mleka - ja zabielam nim tylko kawe, używam o,5 %, nie oczekuję więc od mleka nic więcej

Nie piję na codzień i nie piję dużo, wiem, że to błąd, zresztą nie czuje sie dziś przez to najlepiej, wiem ile kcal itp itd..

Co do tych nieszczęsnych malin - zamiast syropu z Lidla który mi zupełnie nie smakuje i nie lubię takich specyfików, zjadam te 4-5 malin.
Chudnę dokładnie według "grafiku" będąc "prawie" na Dukanie ( i już się nie bulwersować o to czy jestem czy nie) i od przyszłego tygodnia basen.

[Fenris]

Witam wszystkie nowe Dukanki

Ja, jakkolwiek teraz chciałabym powrócić na dietę, to powrócę dopiero po wypłacie (10.09). Brrr... Na razie jem "co dają" i jestem kulką, toczę się po ulicach...

Liczę, że się uda, ale liczyłam tak już kilka razy i się przeliczyłam.
Potrzebuję kopa w d... Rozepchałam żołądek.

Uciekam

[ania230]

Napisane przez Fenris

Witam wszystkie nowe Dukanki

Ja, jakkolwiek teraz chciałabym powrócić na dietę, to powrócę dopiero po wypłacie (10.09). Brrr... Na razie jem "co dają" i jestem kulką, toczę się po ulicach...

Liczę, że się uda, ale liczyłam tak już kilka razy i się przeliczyłam.
Potrzebuję kopa w d... Rozepchałam żołądek.

Uciekam

cześć Kochana
ja tam samo jak Ty zaczynam po wypłacie czyli następny poniedziałek....cały czas odkładam i to nie dobrze bo mi już powiedzieli że mi na brzuszku przybyło więc muszę się za siebie wziąć... ja również potrzebuję od Was kopa w moją wielką d....ę

[d666666]

Napisane przez katkasiek

Skąd ty te ilości wzięłaś?

z czatu z doktorkiem www.dukandiet.co.uk:brzydal:

[Iloa]

Napisane przez nostradama

Kilkanaście postów wczesniej pisałam, że jestem "dukanową oszukistką" ze względu na reakcje mojego organizmu na te diete, dziękuję za uwagi

Przyznam się, że nie pamiętałam Twojego wpisu.
A ze względu na świerzynki na forum trudno nie reagować na owocowo-alkoholowe wpisy.

FENRIS, TRZYMAJ SIĘ

[d666666]

Napisane przez blair witch

A jak się ta ilość słodzika przekłada na tabletki? Bo tego w pudrze używam tylko do pieczenia, a słodzę tabletkami

Po mnie zaczyna widać spadek - dziś tata powiedział jak mnie zobaczył że widać że schudłam coś Jeszcze 3 kg i zobaczę inną cyfrę z przodu Też wysoką, ale to zawsze coś

Koleżanka mi kiedyś powiedziała, jak narzekałam że 1 kg spadku to mało, żebym sobie do dupencji przystawiła 1kg cukru albo 1 kg mięcha albo 1 kg słoninki i zobaczyła obrazowo ile ze mnie zeszło

1 lyzeczka/1 tabletka

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Adjuu

No to jestem po pierwszym Dukanowym śniadanku czarna niesłodzona niczym kawka, kostka twarogu chudego ze szczyptą soli i szczypiorkiem i do tego 4 plasterki chudej szynki z indyka taaak się najadłam, że szok!

Powiedzcie mi kobietki, o której godzinie jadacie ostatni posiłek?

P.S. Startuję z dzisiejszą poranną wagą 74,3 kg

Już z niecierpliwością czekam na koniec I fazy, żeby zobaczyć czy coś się ruszyło i czy waga nie stoi w miejscu
Bo byłam ostatnio u zaprzyjaźnionej fryzjerki, która powiedziała mi, że jej koleżanka też stosowała tę dietę no i nic na niej nie schudła (?).
Ona mówiła, że ta dieta niby nie działa na wszystkich. Czy to możliwe? Ja tak sobie pomyślałam, że może po prostu tamta kobieta robiła jakieś błędy w jedzeniu lub nie zastosowała się do jakiejś zasady i stąd ten brak efektu. A Wy jak myślicie?

Po jakim czasie w I fazie zazwyczaj powinien być jakiś spadek wagi?

Pozdrawiam wytrwałe Dukanki

No tak, ja znam takie osoby co jadly slodycze, danio i parowki i owoce w 2giej fazie i oczywiscie chleb waza, bo jak tak bez chlebka
i byly na dukanie

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Iloa

[



A ja niekoniecznie. Uważam , że nie należy rezygnować z wieśniaków (które, jak wiadomo mają 3% tłuszczu)
Bez przesady

Jeszcze się dziewczyna przejmie i wywali całkiem tłuszcz z diety, a wiadomo, że potrzebujemy go dla przyswajania witamin. HOWGH!

Takie sa info z czatu do 2% w nabiale;p ale mym zdaniem skromnym, jak ktos je twarog 0% to sie wyrowna

[Fenris]

Aniu - to chodź się skopiemy razem
Iloa -

Wlazłam na wagę (wiem, że waży się rano i tak też zawsze robiłam... ale teraz wieki się nie ważyłam).
Mogłam nie wchodzić.
Jestem za-ła-ma-na.


Znikam. Pochwalę się jak wrócę do diety. Nowy cel - być szczupła na Sylwestra

Się uśmiecham, ale to już takie śmieszne nie jest. Wyglądam jak opona.

[Adjuu]

Napisane przez d666666

No tak, ja znam takie osoby co jadly slodycze, danio i parowki i owoce w 2giej fazie i oczywiscie chleb waza, bo jak tak bez chlebka
i byly na dukanie

Heh, to chyba im się coś pomyliło
Każdy chciałby osiągnąć wiele przy najmniejszym wysiłku i bez żadnych wyrzeczeń, ale tak się niestety nie da

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Fenris

Się uśmiecham, ale to już takie śmieszne nie jest. Wyglądam jak opona.

Ja wierzę, że na pewno nie jest tak źle
Trzymaj się

[Agucha 79]

Napisane przez Fenris

Witam wszystkie nowe Dukanki

Ja, jakkolwiek teraz chciałabym powrócić na dietę, to powrócę dopiero po wypłacie (10.09). Brrr... Na razie jem "co dają" i jestem kulką, toczę się po ulicach...

Liczę, że się uda, ale liczyłam tak już kilka razy i się przeliczyłam.
Potrzebuję kopa w d... Rozepchałam żołądek.

Uciekam

Fenris Ty to na prawdę kopa i to solidnego potrzebujesz, tak patrzę na Twój podpis i myślę, że chyba szkoda cennego czasu i kasy na dietę w Twoim przypadku, co chwila jakieś grzechy , wpadki. Nie chciała bym ani Cię obrazić ani Cię zdemotywować ale pomyśl sobie, ze jak być poważnie podeszła do tematu to miała byś dawno temu cel osiągnięty a tak tylko serwujesz swojemu brzuszkowi wariacje.

Plisss tylko się nie gniewaj i nie denerwuj , trzymam kciuki.

[blair witch]

Napisane przez Adjuu

Heh, to chyba im się coś pomyliło
Każdy chciałby osiągnąć wiele przy najmniejszym wysiłku i bez żadnych wyrzeczeń, ale tak się niestety nie da

I tak Dukan jest przyjemną dietą, bo się nie chodzi sfrustrowanym, głodnym, i bez smacznego jedzenia (w moim przypadku - bez słodkiego), marchewka i zielona sałata nie muszą zastępować przysmaków i przekąsek, chlebek można sobie samemu upiec, no i przez to mniej ciągnie do grzeszków (w każdym razie mnie - a naprawdę mam masę okazji do tego).

Weszłam na chwilę na wątek na którym dziewczęta wizażęta mnie obśmiały za Dukana - a tam po weekendzie katastrofa i żałoba, same grzechy i moralniaki. Nie żebym broniąc się napisała że przy ich diecie jest więcej pokus i że się chodzi głodnym, złym, i się w końcu nie wytrzymuje i pęka Tym sposobem - wyszło na moje

Napisane przez Fenris

Aniu - to chodź się skopiemy razem
Iloa -

Wlazłam na wagę (wiem, że waży się rano i tak też zawsze robiłam... ale teraz wieki się nie ważyłam).
Mogłam nie wchodzić.
Jestem za-ła-ma-na.


Znikam. Pochwalę się jak wrócę do diety. Nowy cel - być szczupła na Sylwestra

Się uśmiecham, ale to już takie śmieszne nie jest. Wyglądam jak opona.

Wracaj do nas jak najszybciej. I na pewno nie jest tak źle.

I nie wchodź na wagę - po tym się płacze

[d666666]

Napisane przez blair witch

I tak Dukan jest przyjemną dietą, bo się nie chodzi sfrustrowanym, głodnym, i bez smacznego jedzenia (w moim przypadku - bez słodkiego), marchewka i zielona sałata nie muszą zastępować przysmaków i przekąsek, chlebek można sobie samemu upiec, no i przez to mniej ciągnie do grzeszków (w każdym razie mnie - a naprawdę mam masę okazji do tego).

Weszłam na chwilę na wątek na którym dziewczęta wizażęta mnie obśmiały za Dukana - a tam po weekendzie katastrofa i żałoba, same grzechy i moralniaki. Nie żebym broniąc się napisała że przy ich diecie jest więcej pokus i że się chodzi głodnym, złym, i się w końcu nie wytrzymuje i pęka Tym sposobem - wyszło na moje





Wracaj do nas jak najszybciej. I na pewno nie jest tak źle.

I nie wchodź na wagę - po tym się płacze

coz to za watek.pewnie telewizja im narobila pranie mozgu ze nasza dieta blee

[ania230]

Napisane przez Fenris

Aniu - to chodź się skopiemy razem
Iloa -

Wlazłam na wagę (wiem, że waży się rano i tak też zawsze robiłam... ale teraz wieki się nie ważyłam).
Mogłam nie wchodzić.
Jestem za-ła-ma-na.


Znikam. Pochwalę się jak wrócę do diety. Nowy cel - być szczupła na Sylwestra

Się uśmiecham, ale to już takie śmieszne nie jest. Wyglądam jak opona.

Fenris normalnie zapomnieli o mnie na forum

Podbijam cel... SZczupła na Sylwestra

[Adjuu]

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jeśli się ja dość mało, to w tej diecie to jest źle?
Ja dość późno się budzę, bo mam aktualnie jeszcze wakacje no i w związku z tym brakuje dnia, żeby zjeść wiele posiłków
Czy któraś z Was mogłaby mi napisać o jakich godzinach mniej więcej je główne posiłki oraz o jakich przekąski? Byłabym wdzięczna

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

coz to za watek.pewnie telewizja im narobila pranie mozgu ze nasza dieta blee

Pewnie wątek: jestem na dukanie, ale czasem jem parówki, jogurty owocowe, nie rzadko chleb i tylko kosteczkę czekolady dziennie. Dlaczego nie chudnę??

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Pewnie wątek: jestem na dukanie, ale czasem jem parówki, jogurty owocowe, nie rzadko chleb i tylko kosteczkę czekolady dziennie. Dlaczego nie chudnę??

: cojest::h ahaha::ha haha::hah aha:

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

: cojest::h ahaha::ha haha::hah aha:

Samo życie.

[Iloa]

Napisane przez Adjuu

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jeśli się ja dość mało, to w tej diecie to jest źle?
Ja dość późno się budzę, bo mam aktualnie jeszcze wakacje no i w związku z tym brakuje dnia, żeby zjeść wiele posiłków
Czy któraś z Was mogłaby mi napisać o jakich godzinach mniej więcej je główne posiłki oraz o jakich przekąski? Byłabym wdzięczna

Jak wstajesz późno to późno jesz śniadanie i późno kolację. To dlaczego nie możesz jeść 3 posiłków i 2 przekąsek? (tak dla ułatwienia napisałam przekąska ).
Jeść częściej mniejsze porcje zalecają na każdej diecie i przy "normalnym" jedzeniu.
Wiedziałam o tym nawet jak jadłam tylko 2 posiłki (w tym wielgaśny obiad). Wiedziałam , nie stosowałam i teraz cierpię.
Nie mam siły rozpisywać się o metabolizmie, bo to temat rzeka.
Tak jest i już

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez Emilia 25

Pewnie wątek: jestem na dukanie, ale czasem jem parówki, jogurty owocowe, nie rzadko chleb i tylko kosteczkę czekolady dziennie. Dlaczego nie chudnę??

: bounce: Lubię to!

[Emilia 25]

Napisane przez Iloa

: bounce: Lubię to!

Ale fejsbukowo się zrobiło.

[Adjuu]

Napisane przez Iloa

Jak wstajesz późno to późno jesz śniadanie i późno kolację. To dlaczego nie możesz jeść 3 posiłków i 2 przekąsek? (tak dla ułatwienia napisałam przekąska ).
Jeść częściej mniejsze porcje zalecają na każdej diecie i przy "normalnym" jedzeniu.
Wiedziałam o tym nawet jak jadłam tylko 2 posiłki (w tym wielgaśny obiad). Wiedziałam , nie stosowałam i teraz cierpię.
Nie mam siły rozpisywać się o metabolizmie, bo to temat rzeka.
Tak jest i już

Masz rację, ale nie chciałam jeść zbyt późno kolacji
Dziś były niestety tylko 3 posiłki, ale na jutro obiecuję poprawę i zamieszczę w jadłospisie również 2 przekąski
A Wy co zazwyczaj jecie jako przekąski?

[magda_lena40]

Aniu
Nikt o Tobie nie zapomniał
Trzymam kciuki za Twój powrót na dukana

Fenris
Głowa do góry I powodzenia w osiągnięciu celu

Napisane przez Adjuu

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jeśli się ja dość mało, to w tej diecie to jest źle?

To jest dieta, na której wręcz nie można jeść mało. Wiadomo, nie jakieś gigantyczne porcje ale tak żeby nie być głodnym
Jestem chyba w podobnej sytuacji co Ty. Przeważnie śpię do 10 (chyba że Ty wstajesz jeszcze później ) Śniadanie jem jakieś pół godziny później, potem obiad w okolicach 14 i kolację w zależności od dnia, ale zazwyczaj między 19 a 21. W międzyczasie wpadnie niekiedy coś słodkiego, nutella, racuchy czy cokolwiek. Nigdy nie jadłam 5 posiłków dziennie, ani przed Dukanem ani teraz. Po prostu nie robię się tak szybko głodna, żeby zdążyć to zjeść

[d666666]

http://lubish.pl/

[blair witch]

Nie wytrzymałam
Sernik (z) Emilki jest już w piekarniku

[d666666]

Napisane przez blair witch

Nie wytrzymałam
Sernik (z) Emilki jest już w piekarniku

To musi byc sernik z Rodzynkami

[blair witch]

Napisane przez d666666

To musi byc sernik z Rodzynkami

Bzy bzy bzy, znaczy bez Za to mam problem, bo ustawiłam piekarnik góra-dół, a nie wiem czy nie lepiej termoobieg?

[Emilia 25]

Napisane przez blair witch

Nie wytrzymałam
Sernik (z) Emilki jest już w piekarniku

Zabrzmiało drastycznie. Sernik ze mnie.