2011-09-06, 00:45 | #841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
te matki i ci ojcowie z dziećmi chyba myśleli że mają pierwszeństwo nawet przed pociągiem
http://www.youtube.com/watch?v=CJiTN...layer_embedded
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-09-06, 08:45 | #843 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
I zdarzyło mi się być w o wiele gorszym stanie niż te niemowlaczki, mimo że miałam 15 lat już - wiem, bo lekarz wychodził, jak mnie zobaczył od razu brał do gabinetu - on chyba umiał ocenić kto nie jest w stanie czekać. I jeszcze - jedną matkę mogę przepuścić. Ale nawet jak jestem zdrowa nie nagląca to nie będę czekała nie wiadomo ile tylko dlatego że się mnóstwo matek z dziećmi przede mną przewinie. Moja mama przeżywała choroby owszem, ale nigdy nie widziałam żeby się tak beznadziejnie awanturowała. Naszą służbę zdrowia czasami trzeba przyciśnąć, być stanowczym w rejestracji, ale nie awanturować się, jakby tylko jedno dziecko było chore, a reszta to nie wiem, dla rozrywki tam jest. Po prostu staram się przedstawić jak to wyglądało z mojej strony - naprawdę chorego pacjenta, który miał awantury za to że ośmielił się być bardziej chory od malutkich dzieci i był bez kolejki czasami - ja już na tyle kumata byłam, że przyrzekłam sobie nigdy się tak nie zachowywać. Edytowane przez mikia20 Czas edycji: 2011-09-06 o 08:52 |
|
2011-09-06, 08:49 | #844 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Całe szczęście dawno nie byłam u lekarza, ale za swoich czasów też się naoglądałam różnych scen. Chodziłam za to do ginekologa, u którego pierwszeństwo miały kobiety w ciąży. Spoko, tylko że pewnego dnia ani razu nie udało mi się wejść do gabinetu. Nie kłóciłam się, bo przepis był, jaki był, ale pacjentka nieciężarna nie miała tam racji bytu w ogóle. Zapisałam się do innej przychodni, gdzie nie ma kolejek ani takiego przepisu. Po prostu zapisujesz się na konkretną godzinę i tyle. Przyszłam na swoją, czekam, nagle przychodzi pani w ciąży (wcale nie zaawansowanej) i od razu do gabinetu - ani "dzień dobry", ani żadnego słowa do czekających pacjentek. Jedna z pań ją zatrzymała, a ta pani zdziwiona: "ale ja przecież w ciąży!". Tłumaczenie, że tutaj pierwszeństwa nie ma, nic nie dało. Dla świętego spokoju stwierdziłyśmy, że może wejść poza kolejką. Wtedy nagle jedna z pań wstała i stwierdziła, że też jest w ciąży i też chce, żeby ją przepuścić No cyrk. Dlatego teraz dla świętego spokoju kobiet w ciąży nie przepuszczam. Ja w kolejce też z przyjemnością nie czekam.
|
2011-09-06, 09:11 | #845 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
__________________
|
|
2011-09-06, 09:32 | #846 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Kurcze czytam Was i widzę że macie strasznego pecha. Jak w Dniu Świra : gdzie się nie obejrzysz to albo matka z dzieckiem albo babcia z dziadkiem, bez dziadka, dzieci robiące kupę na środku trawnika.
Jak widzę w kolejce kobietę w zaawansowanej ciąży to zawsze przepuszczam - pamiętam jak sama byłam w ciąży, było lato 30 st. nogi odmawiały posłuszeństwa - kto mnie przepuszczał??? Mężczyźni - tylko faceci przepuszczali mnie w kolejkach i ustępowali miejsca w autobusie. Kobiety, zwłaszcza te w średnim wieku kipiały jadem jakbym była pierwszą puszczalską, ktoś mi zrobił brzuch a teraz chcę przywilejów. |
2011-09-06, 09:36 | #847 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Dlategow wiekszości przychodni ma jakiś system zapisów-np. na numerki lub na godziny,czasem lekarz wywołuje po nazwisku-zwłaszcza specjaliści. Jeśli nie ma tych spraw uporządkowanych,to się zmienia przychodnię-ja często tak robiłam.
Myślę,że gł.u ginekologa tak powinno byc przed wszystkim(na godziny),bo tam najwięcej pacjentek uprzywilijowanych-a tak nic się nie stanie ciężarnej,jak posiedzi 10 min na krzesełku. No ale sa też jakieś sytuacje nagłe,np. jakieś krwawienie w ciąży-wtedy chyba oczywiste,że się wchodzi bez kolejki . No i chyba na tym polega miłość matczyna,że jak dziecko chore,to się czasem aż świruje i chce się najszybciej do lekarza-to zwykła troska,nic dziwnego.Nie każda martwiąca matka (która z chęcią by weszła poza kolejnośćią-w sumie która by nie chciała) jest "matką-terrorystką",czy się "awanturuje". Cytat:
Edytowane przez xandra78 Czas edycji: 2011-09-06 o 09:38 |
|
2011-09-06, 09:39 | #848 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Ja w kolejkach do kasy przepuszczam osoby, które mają jedną czy dwie rzeczy (a ja pełny wózek), kobiety w ciąży i z małymi dziećmi. W autobusie czy tramwaju miejsca ciężarnej zawsze ustępuję. Zresztą nigdy nie widziałam, żeby ciężarna stała, a jeżdżę komunikacją codziennie - zawsze kiedy wchodzi ktoś ustępuje.
---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Cytat:
|
|
2011-09-06, 09:48 | #849 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
Nie zawsze tak jest, ale widuję takie obrazki. A zauważyłam, że im starsza kobieta w ciąży, albo im mniej atrakcyjna, tym rzadziej ktoś ustępuje. Poważnie. Można by jakieś badania przeprowadzić, ale zauważyłam coś takiego.
__________________
|
|
2011-09-06, 09:56 | #850 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Wiesz, teoretycznie ciąża to żaden mus, tylko pewnego rodzaju wybór, i ustępować nikt nie ma obowiązku. Ja jednak robię to z grzeczności i tyle, ale nie oburza mnie, kiedy ktoś nie ustępuje. Ten kto zajął miejsce ma prawo siedzieć i często ten, kto siedzi, wcale nie jest w pełni zdrowy itp., ale o tym już była mowa.
|
2011-09-06, 10:05 | #851 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
|
|
2011-09-06, 10:12 | #852 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
__________________
|
|
2011-09-06, 10:13 | #853 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Ja kobiety w ciąży owszem, przepuszczam np. przy kasie. I mogę ustąpić w autobusie o ile sama się dobrze czuję, a to swojego czasu bardzo rzadko się zdarzało...
Ale ja widziałam ostatnio w Tesco - do uprzywilejowanej kolejka złożona TYLKO z matek z malutkimi dziećmi albo z brzuchami. Więc niektóre rozeszły się po reszcie kas żeby je przepuszczono... jedną, góra dwie mogę przepuścić... Mimo że nigdy nie byłam w ciąży wiem co to znaczy się źle czuć, jak wiecznie jest niedobrze i ciężko na nogach ustać a jakoś trzeba funkcjonować. I z jednej strony rozumiem. Ale... brak brzucha nie daje gwarancji że ktoś jest zdrowy, np, młoda studentka przylepiona do siedzenia i lufcika. Więc także tego... peace :P |
2011-09-06, 10:18 | #854 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Jak ja wspominam moją ciążę to jej początek był zdecydowanie "gorszy" niż końcówka - w ostatnim miesiącu mogłam góry przenosic i stac w autobusie, w kolejkach - ogólnie spoko
natomiast początek był straszny i wtedy dojeżdżałam do pracy, na uczelnię, naprawdę byłabym gotowa ozłocić osobę która by mi jakieś przywileje okazała - tyle że na początku nikt nie widzi że to ciąża i "przepraszam, źle się czuję czy mogłabym usiąść" było kwitowane często "phii, ja też mam gorszy dzień"
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2011-09-06, 10:24 | #855 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ---------- Ale w temacie ciąży, to tą zaawansowaną da się odróżnić, ale jednak ta początkowa ciąża w moim mniemaniu czasami okazuje się po prostu ciążą spożywczą... Dlatego czasami mam obawy przed ustąpieniem, bo nie raz pani była bardzo zdziwiona, dlaczego jej ustępuję, bo w żadnej ciąży nie jest. |
|
2011-09-06, 10:36 | #856 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- Cytat:
Bez przesady. A, i chodzi mi o zaawansowane ciąże, a nie kiedy sama się zastanawiam, czy to "ciąża spożywcza", jak to określiłaś, czy jednak prawdziwa.
__________________
|
||
2011-09-06, 10:37 | #857 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
No jasne. Jak ja będę w ciąży to ustąpienie, przepuszczenie będę traktowała raczej jako dodatkowi przywilej niż to "że mi się należy", Podziękuję za ustąpienie, ale sama nie będę zganiać osoby, chyba że z miejsca z widocznym oznaczeniem "dla kobiet w widocznej ciąży" |
|
2011-09-06, 10:44 | #858 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
|
|
2011-09-06, 10:44 | #859 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. |
|
2011-09-06, 10:45 | #860 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
Kurna, zmieniam front..?
__________________
Edytowane przez Deede Czas edycji: 2011-09-06 o 10:47 |
|
2011-09-06, 11:14 | #861 | ||
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
Cytat:
ja też wiele bym dała gdyby ktoś w 3 mies ciąży mnie przepuścił, znów w 9 nie koniecznie ale uprzejmość jest zawsze i w każdej sytuacji mile widziana
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
||
2011-09-06, 12:31 | #862 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
A ja myślę, że nie ma ani obowiązku ani przyjemności ani konieczności rozglądania się komu tu ustąpić więc niech jedna ciężarna z drugą babcią klepną mnie w ramie, otworzą usta i poproszą o ustąpienie miejsca.
Ja jestem młoda, chora i nie najładniejsza i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby mi nie ustąpiono miejsca kiedy o to poprosiłam. |
2011-09-06, 13:14 | #863 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Jestem w ciąży i nie zdązyło mi się korzystać z kolejek dla p: osob w ciąży itp.No,ale to pewnie dlatego że na zakupy jeżdze z mężem.A jak się źle czuje,to zostaje w domu a mąż jedzie sam.
|
2011-09-06, 13:55 | #864 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Ja będąc w 8 miesiącu ciąży siedziałam w tramwaju, gdzie nagle podeszła do mnie baba i klepie mnie w ramię że ona 1 grupa u musi siedzieć. Wstałam. Jak zobaczyła brzuch na ułamek sekundy się skonsternowała. Ale gdzie tam, jak zobaczyła wolne miejsce to wrócił jej animusz i bez zbędnych czynnosci siadła.
|
2011-09-06, 14:14 | #865 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody |
|
2011-09-06, 16:56 | #866 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Mnie na poczcie to cholera bierze, kiedy widzę młodych czy stosunkowo młodych ludzi, płacących rachunki. Kuźwa, dość duże miasto, internet pewnie każdy w chałupie ma, ale dla niektórych internetowe konto to chyba wynalazek szatana. I stoję jak taki jełop w tej cudownej atmosferze odebrac przesyłkę.
Cytat:
|
|
2011-09-06, 18:20 | #867 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
Dokładnie Tak samo nie rozumiem szprycowania dzieci lekami gdy tylko jest okazja albo "na zaś". I to bez konsultacji z lekarzem, rodzice wolą podjąć decyzję na podstawie ładnych reklam w telewizji Często można zastąpić chemię ziołami, syropami na bazie ziół, pyłkiem pszczelim, jest jeszcze aromaterapia... I przede wszystkim zdrowe posiłki, a nie McDonald bo się nie chce gotować... Wszyscy by chcieli iść na łatwiznę, ale nie zawsze można. A potem zdziwienie, że dziecko ma multum alergii albo cukrzycę... Tak samo nie kumam mamusiek, które idą na zakupy z małym dzieckiem w wózku. I idzie taka w H&M, Zarze czy innym sklepie przepychając ludzi wózkiem, w którym leży mała dzidzia. Nie lepiej wyjść na spacer albo zostawić dziecko tacie/niani/rodzicom, zamiast ciągać po sklepach i uczyć od pieluszki bycia konsumentem?
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
|
2011-09-06, 18:22 | #868 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Polacy to lekomanii, przenosi się to niestety też na lekarzy.
|
2011-09-06, 18:31 | #869 | |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
Cytat:
dajcie trochę luzu
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
2011-09-06, 18:44 | #870 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Małe dzieci w hipermarketach
A co, do łażenia po sklepie i szukaniu uroczego łaszka? Niech łazi sobie, ale bez dzieciaka- bo ani to uczy, ani bawi. Chyba lepiej, by dziecko powdychało świeżego powietrza i pobyło trochę na słońcu, a nie w sztucznym oświetleniu, zaduchu i oparach perfum
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:53.