Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[agadus]

Zaneta głowa juz nie boli i dziekuje za pamiec
iustyna pewnie nie widziala
ale,,,kilka dziewczyn ktore sa u nas w klubie w ogole nie udzielaja sie sa na innych forach ....czy my jestesmy takie straszne ??

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

bry
pytanie za 100 pkt:
Wasze dzieci dostały te szczepionki w rączki????? bo mój w nóżkę

Krystianek dostał w nóżke

[agadus]

moja jedna w nozke a jedna w raczke

[nerola]

Żanetko ok
to masz dziś okoopkany dzień

widzę,że Wasze dzieciaczki już lepiej sypiają
oczywiście nie chwalę.

Dziubku Iza dostała w rączkę i 2 nóżki

[iustyna1]

A ja jestem z siebie dumna, jak przy pierwszym dziecku nie wiedziałam kiedy ono powinno isc spać, (nie umiałam wyłapać tego momentu i potem nie mógł zasnąć) to teraz mi się udaje. Po Zuziaku widzę kiedy chce żeby jej dać spokój, bo chce spać. Wystarczy ją wtedy odłożyć do łóżeczka i ona sobie spokojnie zasypia sama.

Nie zdarzało mi się to z Kubą. Ale to chyba dlatego, że byłam przemęczona i miałam baby blues.

Jeszcze zanim urodziłam byli u nas znajomi, którzy maja 2 i 4 letnie dzieci. Pytałam jak sobie radzi itd., to znajoma powiedziała mi, że najgorsze były pierwsze 3 miesiące i ich z przemęczenia nie pamięta (a jej maluchy kolek nie miały, moje oba ). Przeraziłam się wtedy . A tu odpukać ...

[beata_1988]

Napisane przez aania_20

za bioderka
a co do pielęgniarek, to to samo przerabiałam, babsko mnie wkurzało bo wciskała "a czemu tymi, a tymi już mamy nie szczepią" i taka gadka cały czas, nawet jak już szczepionkę przygotowywała....
Pediatra ok, a ta się tak czepiała, miałam na końcu języka pytanie, ile dostaje od tych płatnych, że je tak zachwala...
a ja uznałam że jeśli i tak dziecko jest kłute, to niewielka różnica czy raz, czy trzy, bo płacz ten sam. Jakbym miała w ogóle mu kłucia oszczędzić to wtedy pewnie bym się nad płatnymi zastanowiła. Też wyrodna matka jestem

u nas to samo - ględziła jeszcze jak już przygotowywała szczepionkę że może jeszcze żmienię zdanie - co za babsko - i też pediatra ok, nie zachwalała tak tych płatnych tylko powiedziała że są skojarzone płatne i decyzja należy do rodziców i już. Ale pediatra jest super babka a te pielęgniarki to masakra.

Witaj w klubie wyrodnych matek

Napisane przez agadus

dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z iwonap ?? dxzisiaj nad ranem jak karmiłam Nati juz w supie po karmieniu bylo zagadałam do iwonap i nie odpisała obraziła się na nas?? czy o co chodzi??

a o co niby miałaby się obrazić??

Napisane przez Kajool

Beatko kciuki za bioderka.
My przejdziemy na te platne szczepionki, bo maly po nfz goraczkowal. Na nas tez pigula spojrzala jakby chciala zabic i takim usmieszkiem to skommentowala jeszcze. Masakra jakas. Kurcze to niech zrobia bezplatne te skojarzone a nie robia wyrzuty matkom.

dziękuje one chyba rzeczywiście mają jakies prowizje czy jak bo tak namawiają i jeszcze w jaki sposób - grając rodzicom na uczuciach -

chwyt marketingowy jak nic - sama na studiach miałam taki przedmiot odnośnie manipulowania psychologicznego w reklamach więc wiem czym to pachnie

Napisane przez nerola

No trzymam kciuki za bioderka,obyś usłyszałą,to co ja wczoraj

No niestety nawet na uczuciach rodziców zarabiaja.Też sobie powiedziałam,ze jak Izie coś będzie po NFZ,to wykupię następną serie ale nie trzeba było.

dokładnie - u nas naszczęście Julka dobrze zniosła tyle tylko co marudzi trochę więcej i tyle, gorączki niet

Napisane przez patik87

Własnie my też mamy pionizować na żabę , w chuście by było idealnie. A i specjalnie podpytałam ortopedę przy męzu czy w chuście, przytaknął..hehe już teraz tz nie ma nic przeciwko


A teraz ja:
Podmienili mi dziecko!
Wczoraj jak zjadła przed wizytą u lekarza czyli o 16.30 to uwaga: kolejne karmienie było o 2.30

To jak będzie szczepion tą 3w1 to potem nie można tych na nfz? ja nic nie kumam.
Kiedyś nie było takich komplikacji..

super że tż wreszcie się przekonał do chusty już chyba autorytetu ortopedy nie podważy skoro mówił że chusta ok

super że Sara wreszcie ładnie śpi - jestem z Was dumna

a co do szczepionek nie pomogę bo nie wiem, najlepiej zadzwoń do swojej przychodni i zapytaj jak to jest - na pewno Ci powiedzą.

Napisane przez Madziulka_17

Beatko ja doszłam do wniosku, że i tak dziecko będą kłuć i tak... Czy to jedno wkucie, czy trzy to i tak maluch tak samo płacze...
Gdybym miała oszczędzić mu całkowicie kłucia to napewno zdecydowałabym się na szczepionki płatne...
U mnie w przychodni też była podobna sytuacja. Kilka razy dopytywanie, czy napewno te na NFZ i czy bez pneumo i rota. Eh...

widzę wszędzie te babska na siłe chcą komuś wcisnąć te szczepionki...

Napisane przez iustyna1

Beatka faktycznie popisałaś rano

U mnie noc jak wczoraj, a nawet lepiej więc kompletny szok. Jak to jej wejdzie w krew to będę ją po stópkach całować
karmienie 20.30,
poszła spać 21-21,30,
przebudziła się ok 23, dałam jej mleka ale wypiła 30 ml, zasnęła,
obudziła się o 5.30, zjadła, zasnęła,
wstała o 9.10
I wcale jej nie chwalę

Właśnie leży w leżaczku i słyszę jak sadzi bąki

no mała spała to ja wizażowałam

Gratki za Zuziakowy sukcesik
oczywiście nie chwale tylko tak sobie piszę

Napisane przez zanetaa88

Beatko to jest atlacet w żelu, tak? Uwielbiam leżenie i relaksowanie się w wannie, prysznica nienawidzę !

tak w żelu - pytałam w aptece o ten Altacet Junior i Pani mi powiedziała że jeśli mam w domu ten zwykły w żelu to też można stosować, że niby piszę że u niemowlat nie bardzo ale to dopiero niedawno wszedł na rynek ten Altacet Junior i wcześniej wszyscy używali tego normalnego i nic się nie dzieje po nic a ten altacet Junior to taki trochę chwyt marketingowy bo to w sumie to samo co ten dla dorosłych.

no więc kupiłam tylko czopki z paracetamolem.

Ja też prysznic tak średnio lubię - wolę dupcie pomoczyć w wannie

Napisane przez dziubek79

pytanie za 100 pkt:
Wasze dzieci dostały te szczepionki w rączki????? bo mój w nóżkę

jedna w rączkę i po jednej w każdą nóżkę w udo 3 wkłucia

[Kajool]

Napisane przez patik87

wczoraj zaczęłam wyć jak ją motałam. Naciągnęłam już chustę, i chciałam wiązać, ale ona się wierci wtedy i mi się naciągnięci luzuje, i mam problem z zawiązaniem z tyłu. I wydaje mi się, że jej przeszkadza jak pod nóżkami krzyżuję materiał. Może źle to robię? jakby ktoś wprawiony widział na żywo jak to robię, mógłby ocenić i udzielić wskazówek czy prawidłowo.
Własnie my też mamy pionizować na żabę , w chuście by było idealnie. A i specjalnie podpytałam ortopedę przy męzu czy w chuście, przytaknął..hehe już teraz tz nie ma nic przeciwko
Dzisiaj znowu spróbuję

patik poczatki sa trudne. Ja jak zaczynalam wiazac, to maly sie tak darl. Robilam to stopniowo i wybieralam pore jak zasypial. Jak zaczynal krzyczec, to rozluznialam wiazanie, zaczynalam bujac, mowic szszszszsz i spiewac. Na poczatku tez wiazalam na siedzaco

Napisane przez zanetaa88

Okłady z sody?
O co chodzi



Nie wiem
wiem, że udzielała się czasami.
Jak głowa, boli dalej?



I mi i mi
Nie chce mi się dzisiaj.

Nerolka to w takim razie czekam na fotografa i jego dzieło


A u mnie wstawanie co 3-3,5h dzisiaj
godzin 24 - osikany przewijak
godzina 3;30- okoopkana po pachy + łóżeczko
godzina 6:00 - okkopkana po pachy + moje łóżko bo ją karmiłam

Dzisiaj stała ewidentnie okoopkana
no i była strzelająca koopa , chyba lubi sobie czasem postrzelać

Wczoraj zasneła ładnie, przykryłam ją kocykiem przychodzę za 30 min a ona zakryta cała okryła się i schowała pod koc
i teraz widzę w bujaczku kombinuje to samo zrobić...

i deszcz jesienny,
chciałam wyjść w miasto, ale w deszcze nie pójdę przeciez...


Wiecie, że kupiłam chustę ale jej nie użyłam ani razu
nie wiem jak to ubierać mam instrukcję, ale kurde boję się chyba.
Którym wiązaniem najczęściej wiążecie ?

zanetko oklad z sody na miejsce po wkluciu. Czasami dziecko boli raczka/nozka albo jest zaczerwienienie wtedy ta woda z soda lagodzi. Co do wiazania na poczatku wiazalam kieszonke. Mlody nie bardzo lubil te wiazanie, teraz wiaze podwojny x czyli chyba koala. Wiazanie lepsze. Mlody sie nie denerwuje i chyba latwiejsze dla mnie.

Napisane przez dziubek79

bry
pytanie za 100 pkt:
Wasze dzieci dostały te szczepionki w rączki????? bo mój w nóżkę

w raczke i dwie nozki


Wiecie co przechodzi nam chyba ta nietolerancja laktozy. Odstawilam delicol (kurde znowu prawie cala buteleczka za 39 zeta sie zmarnuje) i powoli, powoli wprowadzam nabial. Kupy sa ok. jeszcze co jakis czas cos wyskoczy ale moja rodzinna mowila, ze do trzech miesiecy moze. Dziecko jest pogodne i czesto sie smieje, wiec moze, moze wychodzimy na prosta.

[brunetka2000]

u nas dzisiaj straszne problemy z brzuszkiem możecie jeszcze raz przypomnieć co kupić na zaparcia bez recepty ????

[Kajool]

Szymek zdradzil pieluszke na rzecz krolika, tego co mu wczesniej kupilam

[AgaGuernsey]

Napisane przez brunetka2000

NIE PÓJDĘ WIĘCEJ NA SZCZEPIENIA , niech mój TŻ chodzi
Przy pierwszym kłuciu ryczałam z Alą Przy drugim ze mną było już lepiej, ale mała strasznie płakała, normalnie łzy jej ciekły po policzku

Moja niuni waży równo 5 kg I ma 60 cm czyli czemu ja się dziwie że rzeczy na 56 są już za małe

Żanetko my własnie szczepiliśmy tym Infranrix IPV + Hib

Biedna Alunia, a moze viburcol by pomogl?

Napisane przez nerola

Jesteśmy!!!
Informuję cioteczki,że małą wada poszła sobie i bioderka są idealne,piekne
Tak się bałam.
Dziękuję Wam!!!za wszystkie kciuki
Sweet i Igorku wracajcie.|Maluszku zdrowiej nam szybciutko

I znów mamusie i dzidziusie płakały dziś na szczepieni
Biedactwa

Super, ze z bioderkami jest swietnie!

Napisane przez jacieeeee

Mojego uczulonego na jad tatę ugryzła dziś osa. Spuchł, poczerwieniał, zemdlał. Matko, dobrze że mnie przy tym nie było bo bym zadarła się na śmierć. Dobrze, że już w porządku, ale uparciuch bawet do szpitala nie pojechał. Wapno sobie wypił Kocham go ponad życie i jakby mu się coś stało, to chyba bym ... Zawsze byłam córeczką tatusia i z nim mam lepszy kontakt jak z mamą.

uuu brzmi groznie, jak dzisiaj tata?



Meszsares i DaKaro brawa za pozbycie sie kikucika!

Napisane przez brunetka2000

Mojego męża babcia jest w śpiączce. Jadą jutro z teściową do niej

oh, wspolczuje!

Napisane przez patik87

U ortopedy: pieluchować nie trzeba, ale prawe biodro musimy ćwiczyć. Układać na brzuchu na żabę i ugniatać dosyć mocno-to ją boli, jak najczęściej, co godzinę kilka serii. Głowę ma na jedną stronę na prawą ( tak jak biodro)- o tym wiedziałam- też nad tym pracować. Ogólnie całe ciało jej na prawo ciągnie.. Nosić na żabę przed sobą- jak w chuście-tylko u nas nadal nie ma sukcesu w chustowaniu, bo ryczy- 3 próba dzisiaj była
Wiedziałam że nie jest kolorowo..

Ze mną źle, bo rosną mi ósemki i już od jakiegoś czasu nie mogę paszczy otworzyć jak jem bo mi strzelało, a dzisiaj taki ból mnie złapał..

Zeby bioderka szybko sie naprawily!

Napisane przez jacieeeee

Następnym razem wykąpię trochę później. Czyli Ty radzisz wybudzić do kąpieli, a nie czekać aż sam wstanie?

Ja tez bym wybudzila

Napisane przez dziubek79

no to się meldujemy i my po szczepieniu, było 1 wkłucie i parę sekund płaczu a za moment już sobie gadał

teraz śpi od 2 h bez żadnych dolegliwości i mam nadzieję że tak zostanie

no i pediatra go sobie pooglądała, popodciągała i wiele innych i stwierdziła że jest wszystko z nim ok, wg niej jest bardzo silny i rozwija się prawidłowo.

No i mamy z niego niezły ubaw bo zaczyna się już śmiać z dzwiękami, śmieje się bardzo często a jak do niego mówię to już w ogóle hehe no i już łączy sylaby bardzo długie dzwięki wydaje jest przecudowny !!

aaaa i mój grubasek waży 6450

za piekna wage i wzorowe szczepienie!

Napisane przez zanka205

Brunetko dziękuję za smsa
miło, że zauważyłyście, że mnie nie ma
jestem, żyję jeszcze
na wizycie u gina dowiedziałam się póki co, że mam mega infekcję i dostałam leki, za 2 tyg idę znowu
od poniedziałku jeździliśmy nad wodę na cały dzień, pogoda średnia ale mała ładnie w wózku spała
w domu z nią nadal tragedia, znowu nie śpi a już 3 razy ją usypiałam i po 10-15 min się budzi
chciałam zajrzeć w poniedziałek na wizaż, ale neta nie miałam, dopiero we wtorek wieczorem przejrzałam kilka stron i padłam
jestem wiecznie zmęczona i jakoś nic mnie nie cieszy ostatnio

dziś Lenka skończyła 2 miesiące i to chyba tyle z pozytywnych wieści

Dla Lenki, a Ty dobrze, ze sie odezwalas, szkoda, ze masz infekcej, mam nadzieje, ze szybko ja przegonisz.

Napisane przez DaKaro

AgaG piekna waga Antka .



Pochwale sie, ze zapisalam sie na studia uzupelniajace magisterskie. Musze tylko dokumenty dostarczyc.

Dziekujemy

Jaki kierunek studiow?



Maly glod sie budzi, wiec reszta pozniej....

[Kajool]

Bruneto Lactulosum

[beata_1988]

Napisane przez nerola

widzę,że Wasze dzieciaczki już lepiej sypiają
oczywiście nie chwalę.

oczywiście - chwalić nie można bo sie zepsują

[mamad1]

Napisane przez Kajool

Wiecie co przechodzi nam chyba ta nietolerancja laktozy. Odstawilam delicol (kurde znowu prawie cala buteleczka za 39 zeta sie zmarnuje) i powoli, powoli wprowadzam nabial. Kupy sa ok. jeszcze co jakis czas cos wyskoczy ale moja rodzinna mowila, ze do trzech miesiecy moze. Dziecko jest pogodne i czesto sie smieje, wiec moze, moze wychodzimy na prosta.

A mogę zapytać, jakie były objawy tej nietolerancji laktozy?
My też przez kilka dni stosowaliśmy delicol, ale tak w ciemno strzelaliśmy z tym (położna nam poleciła).

[brunetka2000]

Napisane przez Kajool

Bruneto Lactulosum

Dziękuje
A to pomaga ???

[agadus]

Napisane przez brunetka2000

u nas dzisiaj straszne problemy z brzuszkiem możecie jeszcze raz przypomnieć co kupić na zaparcia bez recepty ????

jak na razie to chyba czopki glicetnowe

[mamad1]

Czy któraś z krakowianek może mi polecić, gdzie można zrobić usg bioderek za rozsądną cenę?

[agadus]

Napisane przez Kajool

Bruneto Lactulosum

dla dziecka??

[zanetaa88]

Napisane przez iustyna1

A ja jestem z siebie dumna, jak przy pierwszym dziecku nie wiedziałam kiedy ono powinno isc spać, (nie umiałam wyłapać tego momentu i potem nie mógł zasnąć) to teraz mi się udaje. Po Zuziaku widzę kiedy chce żeby jej dać spokój, bo chce spać. Wystarczy ją wtedy odłożyć do łóżeczka i ona sobie spokojnie zasypia sama.

Nie zdarzało mi się to z Kubą. Ale to chyba dlatego, że byłam przemęczona i miałam baby blues.

Jeszcze zanim urodziłam byli u nas znajomi, którzy maja 2 i 4 letnie dzieci. Pytałam jak sobie radzi itd., to znajoma powiedziała mi, że najgorsze były pierwsze 3 miesiące i ich z przemęczenia nie pamięta (a jej maluchy kolek nie miały, moje oba ). Przeraziłam się wtedy . A tu odpukać ...

To zdradź ten moment w którym wiesz, że mała chce spać ?

[iustyna1]

Napisane przez Kajool

Szymek zdradzil pieluszke na rzecz krolika, tego co mu wczesniej kupilam

Tego ślicznego królika .
To za jakiś czas zapytam Cię jak sie sprawuje i czy warto kupić.
I też czytam Twoje posty nawet jak nie odpisuję na każdy . Cieszę się, że Tż wraca, na pewno znajdzie jakąś pracę a będzie przy Was.

Napisane przez beata_1988

oczywiście - chwalić nie można bo sie zepsują

Kobiety chyba z założenia wolą wannę niż prysznic. Ja to bym mogła pół dnia leżeć . A teraz mam tylko prysznic .

Patik i nie chwalimy Sary, nie chwalimy . Super, że nareszcie się wyspałaś.

[nerola]

Patik bidulko
Możesz usunąć teraz te 8?Czy nie?
Smaruj żelem na ząbkowanie.

Układaj Sarunię tak,by wykrecała sie w drugą stronę.Zabawki,gadanie,mu zyka i takie tam.

Beatko jasne,ze nie chwalimy watkowych dzieci bo sie zapsują.I mamusie będą narzekać a takto sobie pospia i będą w lepszych humorkach

Brunetko my stosowalismy tylko czopki glicerynowe z leków na zaparcia.
Ztym,ze Iza robi raz na 7-9 dni.A jak już kupsko idzie,to nawet nie wiem kiedy bo nie zdradza tego momentu.

[Sloneczko555xxx]

cześć Dziewwczyny

pamiętacie mnie jeszcze? ................ wielkie przeprosiny za to że nic nie piszę no ale mój syn jest mega absorbujący ... nie chce mi spać w dzień, ewent z cyckiem w buzi na rękach bo jak odłożę do łóżeczka to budzi się po chwili ......... masakra jakaś bo ciężko do łazienki wyjść a już coś zjeść to już tylko podczas karmienia .......jeszcze do tego kolki ma i ten sab simplex nic nie działa ......... jestem przerażona bo już nie wiem co robić ...... we wtorek mamy szczepienie to może coś pediatra poleci ......... praktycznie nie jem nic co mogłoby powodować kolkę, wyeliminowałam nawet całkowicie biało z mleka bo miał wysypkę, co prawda już praktycznie zeszła ale nie jem nic co mogłoby zawierać białko mleka krowiego

nie umiem się odnaleźć w roli matki chyba, kocham małego nad życie ale jakoś sobie chyba nie radzę

ach ............. nie przypuszczałam że bycie matką jest takie wyczerpujące i ciężkie .......

[dziubek79]

Napisane przez Scio

Nasza Agatka dobrze zniosła szczepienia. Płacz był, ale moment się uspokoiła. Pediatra kazała kupić Paracetamol w czopkach i Viburcol jakby była bardzo płaczliwa. Ale niec takiego sie nie działo. Smarowałam rączkę Altacetem w żelu. Marudna troche była, spała niespokojnie, ale gorączki nie miała.
Za tydzien kolejna dawka.

Pszczoła ma dziś 12 tygodni

Napisane przez Vaniliova11

Krystianek dostał w nóżke

Napisane przez agadus

moja jedna w nozke a jedna w raczke

Napisane przez nerola

Żanetko ok
to masz dziś okoopkany dzień

widzę,że Wasze dzieciaczki już lepiej sypiają
oczywiście nie chwalę.

Dziubku Iza dostała w rączkę i 2 nóżki

Napisane przez beata_1988

jedna w rączkę i po jednej w każdą nóżkę w udo 3 wkłucia

Napisane przez Kajool

w raczke i dwie nozki

dziękuję za info

Napisane przez AgaGuernsey

za piekna wage i wzorowe szczepienie!

dziękujemy

[telik]

hejo mamusie

ale pogoda do

Napisane przez zanetaa88

[/COLOR]Można najpierw wziąć Infanrix DTPa a potem tą Infranrix IPV + Hib, bo widzę że ten polio i hib jest obowiązkowe w 3/4 miesiącu ? czy jak podam teraz polio i hib to potem nie trzeba...


Boże Ja nic nie wiem

Najlepiej ze szczepionką Ci lekarz doradzi
u mnie jest tak ze lekarz wypisuje recepte i trzeba wykupić
połozna w SR polecała 6w1+rotawirusy

ale mysle ze jak ktos szczepi 3 w 1 to tez dobrze
nie rozumiem że jakies pielegniarki czy położne mogą krytykować nasze wybory
to my jestesmy matkami, które biora odpowiedzialność za swoje dzieci

Napisane przez brumek

O,Uśmiechu nie mogę się doczekać, ale już zapowiedziałam mężowi, że jak go po raz pierwszy zobaczę, to ... chyba umrę Bo po prostu moje serce nie wytrzyma takiego szczęścia

słodko to zabrzmiało, ale lepiej nam nie umieraj Brumeczku
co do chusteczek to nie podpowiem bo my cały czas płatki kosmetyczne +ciepła woda. Chusteczki bardzo rzadko i poki co nie zurzylismy nawet gratisowych pampersów

Napisane przez AgaGuernsey

Niestety nie poczytam tego dzisiaj, bo oczy mi sie kleja, wiec zaraz ide lulu, tylko sie pochwale moimi cycami, bo przez 8 dni od wyjscia ze szpitala tak pieknie wykarmily malego, ze wazy juz 3985 g (wyjsciowa 3540 g). Do ropiejacego oczka dostalysmy masc, ale z zaleceniem odwiezenia okulisty.

Becikowe zlozone, zebranie w przedszkolu odfajkowane. Tatus przeszedl chrzest bojowy zostajac w domu sam z trojka dzieci. Antek chyba wyczul powage chwili, bo caly ten czas przespal. Obudzil sie dopiero jak mnie wyczul w domu.

Dobranoc!

Brawo za wagę, a własciwie za wzorowy pokarm
u nas tez oczka ropieją, poki co przemywam sola fizj. jak nie zejdzie mamy jechac do okulisty

Napisane przez zanka205

Brunetko dziękuję za smsa
miło, że zauważyłyście, że mnie nie ma
jestem, żyję jeszcze
na wizycie u gina dowiedziałam się póki co, że mam mega infekcję i dostałam leki, za 2 tyg idę znowu


dziś Lenka skończyła 2 miesiące i to chyba tyle z pozytywnych wieści

brawa za miesiącie
a co do infekcji to pokonaj dziadiostwo

Napisane przez iustyna1

Zdarzało.
Ostatno dwie noce temu o 3-4 w nocy jak ją odłozyłam po karmieniu. Zwymiotowała caaałe mleko i zaczęła się krztusić. Myślałam, że się udusi i mój krzyk obudził męża. Miała katar i chyba przez to.

Może jej powietrze w brzuszku przeszkadzało, albo faktycznie się przejadła.

mój Jas tez czasami potrafi niezle zwymiotowac
najczesciej mo mega wyzerce

Napisane przez mamad1

Angażowała się! A jakby inaczej! Kuratela nade mną prawie non stop, dobre rady na każdym kroku, wpadała do pokoju jak zapłakał... Kiedyś wpadła późnym wieczorem, bo mały przeraźliwie płakał i zaczęłam go uspokajać. "Co Ci się stało Patryczku?" A ja: "No powiedz babci, co Ci się stało, bo jeszcze pomyśli, że Cię maltretujemy!" Ta już z jakimiś radami wyskoczyła, a ja nie pamiętam, co powiedziałam, ale trochę ostro, bo prawie wyrzuciłam ją z pokoju... Rumiankiem mi też dziecko chciała poić...
Dopiero ostatnio w piątek wzięła go na ręce. I teraz bardzo chce go nosić, gdy ten spokojnie leży (To taka przyjemność dla niej, więc dlaczego jej nie pozwalam?)
A wczoraj to wkurzyłam się konkret, bo popołudniu mały sobie leżał. Może trochę był niespokojny, ale dało sie go zagadać. A mój mąż do babci "Teraz możesz go ponosić, jak chcesz" Mi ciśnienie podskoczyło. Bo ja tłumaczę, że nie nosimy, gdy nie trzeba, a tu taki numer! Powiedziałam mężowi, co o tym myślę, z płaczem szybko przebrałam się i wyszłam niby do apteki. Mały był najedzony, więc sobie pomyślałam, że krzywdy mu nie zrobią. A wczoraj był dość marudny, więc pewnie i tak jeszcze popłacze im. Byłam w aptece, w biedronce i jakoś wcale mi się do nich nie spieszyło. Nawet mi głupio było, ze do dziecka nie lecę, ale musiałam odreagować trochę. Wchodzę do mieszkania i co pierwsze słyszę? "Jest mamusia. Zaraz Cię weźmie..." Dziecko niespokojne, na rękach. Nie spieszyłam się nawet z myciem rąk, ale widziałam, że babcia chwilowo miała dość...

no to dałaś babci nauczkę

Napisane przez agadus

dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z iwonap ?? dxzisiaj nad ranem jak karmiłam Nati juz w supie po karmieniu bylo zagadałam do iwonap i nie odpisała obraziła się na nas?? czy o co chodzi??

a u nas w koncu trafiła polozna
umówiła sie ze mną "na popołudnie" bez podania godziny
wiec myślałam że miedzy 2 a 5 lkobita bedzie, ze spacerkiem sie wstrzymałam

o 5 jej jeszcze nie było wiec zadzwoniłam i mowie ze na spacer w koncu z dzieckiem chiałam wyjsc, na co ona ze zaraz i była przed 6

no ale w sumie Jas jej sie podobał, powiedziała że napewno nabrał niezle wagi na jej oko ok 3800, jak go rozebralismy to akurat kupe walnął połozna była zauroczona kolrem i mówi
*"no widac że mama dobrze sie odzywia. Mam nadzieje że nie je Pani duzo białka"
a ja na to że owszem jem(miałam na mysli chude miesko, świeze ryby, swojskie jaja) a ona do mnie
"no trzeba uwazac zeby nie było skazy białkowej, jak pani zje jogurt to juz prosze nie pic mleka" a ja do niej -aha ma Pani na myśli nabiał, no tak przeciez mówie że białko

kurde i to jest położna która nie wie czym sie rózni nabiał od białka

oki to sie rozpisałam

Aniu piekłaś sucharki, moimi sie zajadam od wczoraj
Brida gdzie jestes?
ciekawe co u marinki

oki zmykam pod prysznic
mój Milky ma dzis małego focha ale nie wiem czemu

[zanetaa88]

Ale jestem zła zła zła
Zasran ** Polska !!

Ze skierowaniem na kontrolę bioderek dopiero na 12 października
a do prywatnego dodzwonić się nie można

Nerwy mi puszczają !

Po co płacę te zasrane składki

[beata_1988]

Napisane przez Kajool

Wiecie co przechodzi nam chyba ta nietolerancja laktozy. Odstawilam delicol (kurde znowu prawie cala buteleczka za 39 zeta sie zmarnuje) i powoli, powoli wprowadzam nabial. Kupy sa ok. jeszcze co jakis czas cos wyskoczy ale moja rodzinna mowila, ze do trzech miesiecy moze. Dziecko jest pogodne i czesto sie smieje, wiec moze, moze wychodzimy na prosta.

oby nietolerancja przeszła precz

Napisane przez Kajool

Szymek zdradzil pieluszke na rzecz krolika, tego co mu wczesniej kupilam

super ten króliczek - nie dziwie się że Szymek zdradził dla niego pieluszkę

[dziubek79]

Napisane przez Sloneczko555xxx

cześć Dziewwczyny

pamiętacie mnie jeszcze? ................ wielkie przeprosiny za to że nic nie piszę no ale mój syn jest mega absorbujący ... nie chce mi spać w dzień, ewent z cyckiem w buzi na rękach bo jak odłożę do łóżeczka to budzi się po chwili ......... masakra jakaś bo ciężko do łazienki wyjść a już coś zjeść to już tylko podczas karmienia .......jeszcze do tego kolki ma i ten sab simplex nic nie działa ......... jestem przerażona bo już nie wiem co robić ...... we wtorek mamy szczepienie to może coś pediatra poleci ......... praktycznie nie jem nic co mogłoby powodować kolkę, wyeliminowałam nawet całkowicie biało z mleka bo miał wysypkę, co prawda już praktycznie zeszła ale nie jem nic co mogłoby zawierać białko mleka krowiego

nie umiem się odnaleźć w roli matki chyba, kocham małego nad życie ale jakoś sobie chyba nie radzę

ach ............. nie przypuszczałam że bycie matką jest takie wyczerpujące i ciężkie .......

oj kochana moze potrzeba czasu??? mały wyrośnie z kolek i Ty wtedy odżyjesz i zaczniesz się cieszyć macierzyństwem. Oby jak najszybciej !!!!dużo siły

a moje dziecko właśnie wypluło smoka i woli wcinać swoje piąstki cieżko ostatnio mu te piąstki wyjąć z buzi hehe

[mamad1]

Napisane przez zanetaa88

Ale jestem zła zła zła
Zasran ** Polska !!

Ze skierowaniem na kontrolę bioderek dopiero na 12 października
a do prywatnego dodzwonić się nie można

Nerwy mi puszczają !

Po co płacę te zasrane składki

Ja też się zdziwiłam, że w Królewskim Mieście Krakowie jest problem ze zrobieniem usg bioderek na NFZ...

[Vaniliova11]

Napisane przez iustyna1

A ja jestem z siebie dumna, jak przy pierwszym dziecku nie wiedziałam kiedy ono powinno isc spać, (nie umiałam wyłapać tego momentu i potem nie mógł zasnąć) to teraz mi się udaje. Po Zuziaku widzę kiedy chce żeby jej dać spokój, bo chce spać. Wystarczy ją wtedy odłożyć do łóżeczka i ona sobie spokojnie zasypia sama.

Ponoć z drugim dzieckiem jest łatwiej bo i rodzice spokojniejsi i maja troche doswiadczenia

Napisane przez Kajool

Szymek zdradzil pieluszke na rzecz krolika, tego co mu wczesniej kupilam

Biedna pieluszka a mój synek nie chce ani pieluszki ani króliczka

Napisane przez nerola

Ztym,ze Iza robi raz na 7-9 dni.A jak już kupsko idzie,to nawet nie wiem kiedy bo nie zdradza tego momentu.

Krystianka zdradza zapaszek

Napisane przez Sloneczko555xxx

cześć Dziewwczyny

pamiętacie mnie jeszcze? ................ wielkie przeprosiny za to że nic nie piszę no ale mój syn jest mega absorbujący ... nie chce mi spać w dzień, ewent z cyckiem w buzi na rękach bo jak odłożę do łóżeczka to budzi się po chwili ......... masakra jakaś bo ciężko do łazienki wyjść a już coś zjeść to już tylko podczas karmienia .......jeszcze do tego kolki ma i ten sab simplex nic nie działa ......... jestem przerażona bo już nie wiem co robić ...... we wtorek mamy szczepienie to może coś pediatra poleci ......... praktycznie nie jem nic co mogłoby powodować kolkę, wyeliminowałam nawet całkowicie biało z mleka bo miał wysypkę, co prawda już praktycznie zeszła ale nie jem nic co mogłoby zawierać białko mleka krowiego

nie umiem się odnaleźć w roli matki chyba, kocham małego nad życie ale jakoś sobie chyba nie radzę

ach ............. nie przypuszczałam że bycie matką jest takie wyczerpujące i ciężkie .......

tak macierzyństwo to ciężki kawałek chleba ale nie zamieniła bym tego na nic innego

[JustPi]

dzień dobry
my już po szcepieniu i ortopedzie i wszystko poszło super
Hania waży już 5kg, co jakoś bardzo mnie zaskoczyło, pięknie zjadła rotarixa, a przy szczepieniu dosłownie na chwilkę zapłakała, ale zaraz ją przytuliłam i się uspokoiła
Ortopeda powiedział, że z bioderkami wszystko w jak najlepszym porządku i przy okazji jako chirurg obejrzał pępek (bo dalej go mamy wrrr) jak za trzy tygodnie nie odpadnie to mamy się zgłosić, oby no bo ile jeszcze można czekać

Zapomniałam się tylko pediatry zapytać o jakiś suplement wapnia dla mnie i stąd pytanie:
Mamy, które karmicie piersią i odstawiłyście nabiał, jak uzupełniacie wapń?

z tematu chusteczkowego
mi jakoś najbardziej przypadły do gustu chusteczki Nivea Soft&Care jak na razie, a potem przerzucimy się na Pure&Fresh. Poprzednio ten zestaw tez się sprawdzał.
Z ciekawości muszę wypróbować Cleanica, skoro tyle z Was je poleca

to teraz lecę resztę zaległości nadrabiać

[beata_1988]

Napisane przez Sloneczko555xxx

cześć Dziewwczyny

pamiętacie mnie jeszcze? ................ wielkie przeprosiny za to że nic nie piszę no ale mój syn jest mega absorbujący ... nie chce mi spać w dzień, ewent z cyckiem w buzi na rękach bo jak odłożę do łóżeczka to budzi się po chwili ......... masakra jakaś bo ciężko do łazienki wyjść a już coś zjeść to już tylko podczas karmienia .......jeszcze do tego kolki ma i ten sab simplex nic nie działa ......... jestem przerażona bo już nie wiem co robić ...... we wtorek mamy szczepienie to może coś pediatra poleci ......... praktycznie nie jem nic co mogłoby powodować kolkę, wyeliminowałam nawet całkowicie biało z mleka bo miał wysypkę, co prawda już praktycznie zeszła ale nie jem nic co mogłoby zawierać białko mleka krowiego

nie umiem się odnaleźć w roli matki chyba, kocham małego nad życie ale jakoś sobie chyba nie radzę

ach ............. nie przypuszczałam że bycie matką jest takie wyczerpujące i ciężkie .......

pewnie że pamiętamy
kurcze biedny Maksio i jego kolki dopadły... ja dopóki karmiłam piersią też myślałam że te kolki to przez nabiał i wyeliminowałam go całkowicie ale to nie pomogło, powoli samo przeszło, ataki były coraz rzadziej i lżejsze.
Kochana jesteś wspaniałą mamą i świetnie sobie radzisz a to że czasem czujesz się bezradna to normalne, ciężko czasami zrozumieć czego potrzebuje takie maleństwo. Dasz radę - trzymam mocno