Żywot perfum (kod, data ważności, data produkcji)

[aga79]

z tego co pamietam, to pierwsza cyfra oznacza rok produkcji, a dwie pozostałe miesiąc, nie wiem co oznacza literka w przypadku loreala itp to właśnie ta literka oznacza rok produkcji ale w przypadku Gurelain, Givenchy, Diora itp jest inaczej, jutro zlecę mojej siostrze odszyfrowanie (pracuje w Sephorze)

[Pomadka]

To ja też prosiłabym odszyfrowanie tych tajemniczych znaków. Prawdę pisząc, wątpliwości nie mam jeśli chodzi o jakość w połączeniu z terminem ważności, ale jeśliby się dało to odszyfrować to poproszę...

1. Lolita Lempicka EDP --- kod-1M617
2. Givenchy - Organza First Light EDT ---4D01 lub 4001 -- Jest tak to wibite, że nie mogę dojrzeć dokładnie.

Z góry dzięki.

[ROZ-ter-KA]

Czy ktos mogłby czytelnie wyłożyć jak sprawdzać świeżość perfum, chodzi o oznaczenia producentów, różnią się i mam problemy z odczytaniem.

[Pomadka]

Nie jest to takie proste, bo mało kto chcę się podzielić taką wiedzą. Mam tutaj na mysli głównie sklepy, bo to one mają zeszyty z kodami do różnych firm i przważnie umią [a przynajmniej powinny] rozczytać kod!

Ja ostatnio miałam problem z Guerlainem, no i Panie Sephorze z lekka wymiękły. Nie wiedziały, czy kody perfum czytać tak samo jak np. kody kremów, czy to jest jedno i to samo, czy może inne oznakowania w tej samej firmie tyczące sie dwóch róznych produktów.
No w każdym razie zamieszanie było niemałe, a odp. 100% nie uzyskałam. Napiałam nawet do firmy @, ale nie odpisali. Buu

Pytałam je [a nuż] gdzie mogę dostać/dowiedzieć się o tym jak rozczytywac kody. No i poinformowały mnie, ze takie coś otrzymują tylko sklepy/sprzedawcy na szkoleniach. Raczej są to niedostępne materiały...

Aaa i dowiedziałam się jeszcze w róznych Sephorach, że:
a) perfumy nie mają daty ważności
B) mają datę ważności ukrytą własnie pod tymi nieszczęsnymi kodami
c) mniej więcej prawie każde perfumy [z róznych firm] są "obliczone" na datę ważności ok 5 lat od wyprodukowania
d) mają datę ważności obliczoną na 7 lat, a po tym czasie są wycofywane z obiegu... i jeśli istnieją na rynku to wchodzi nowa partia/seria ze świeżą datą.
Jeśli przestają je w ogóle produkowac to znikają....

Mętlik i galimatjas nieziemski.

[E]

Mnie też to irytuje Zwłaszcza, że ostatnio miałam przykład na to, że podawane przez konsultantki, terminy ważności nie zawsze są zgodne z prawdą Nie wiem dlaczego nie można u nas wprowadzić obowiązku(!), czytelnego dla klienta oznaczania daty ważności kosmetyków Szczególnie to irytujące, że tanie, popularne kosmetyki oraz kosmetyki apteczne takie daty mają podane.

[Evita_1]

Witajcie, czy jest cos takiego jak termin ważności perfum?Pytam bo na Allegro w tej chwili sprzedaje się miniatura kolekcjonerska z zapachem, którego poszukuję do wypróbowania. Miniatury sprzedaje dziewczyna ktora przez 10 lat je kolekcjonowała nie uzywając a teraz wyprzedaje zbiory, buteleczka na na pewno kilka lat co najmniej-czy warto to kupić dla uzywania?Czy trwałość, zapach, nie ucierpiały nadszarpnięte zębem czasu?Jest to EDP. Z góry dziekuje za odpowiedzi.

[olcia7]

Nie wiesz jak perfumy były przechowywane, chociaż jeżeli ktoś jest kolekcjonerem to chyba wie jak przechowywać. Ale nie masz pewności. Poza tym miniaturki mają tylko korek, a więc perfumy mają dostęp do powietrza. Nie wiem czy ma znaczenie, że to jest EDP, ale na chłopski rozum ma , dlatego, że jest większa zawartość olejków - a te właśnie się psują (najszybciej te najbardziej lotne, cytrusowe, kwiatowe - dlatego przeważnie na początku czuć ocet jak się zepsują)
Hmmm dla używania chyba bym nie zaryzykowała.... zresztą zależy od ceny! Acha, no i zakładamy, ze dziewczyna jest uczciwa i nie wlała do flaszki kompotu z truskawek.....

[homyk]

Evita, ostatnimi czasy na "Perełkach z Allegro" bodajże toczyła sie dyskusja o miniaturkach. Warto tam zajrzeć i poczytać. Może rozwieją się Twoje wątpliwości.

Edit: wrzucam linkę http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=83945&page=18 patrz post 891 i dalsze

[paula78]

Osobiscie sprzedaje kilka miniaturek ,jednak nigdy ich nie otwieralam z korka ,jedynie pudelko aby sprawdzic czy sa cale i zdrowe,przchowywane byly w pudelku w szafce bez dostepu wilgoci ,slonca ,jednak za innych nie moge ręczyc.
no i nie mam pewnosci jak byly przechowywane w sklepie ale tego nigdy nie mozemy byc pewne ,nawet w perfumerii.

nie otwieram miniaturek szczegolnie gdy te zapachy mam w innych pojemnosciach bo wiem ze i ja nie chcialbym kupic jakis plywajacych paprochów.

[smerfeta01]

na perfumy wpływa przede wszystkim światło. Prawidłowo przechowywane tzn. w ciemnej szafce, w kartoniku, zachowują swoje walory ok. 3 lat. Potem woda mętnieje, zmienia się jej zapach. Ja bym nie ryzykowała takie zakupu.

[Eenax]

1. Zapachy jeśli nawet są zle przechowywane (ale bez przesady) a mają atomizer to wytrzymują 5 lat.
2. Trwałość i rozkładalność zalezy od składu zapachu.
3. Mniej trawałe napewno sa korkowce w które przy otwieraniu wpuszczamy powietrze.

I tak przykładowo: moja mam ma w swojej przepastnej szafuli zapach który ma 30 lat i nadal pachnie jak na poczatku.
Co innego ze nigdy nie widział ciepła i światła.

[Etiuda]

Podbijam bo może ktoś się już dowiedział jak rozszyfrować kody Guerlain i przedstawiam moje pytanie przeniesione z innego wątku. A mianowicie jakiś czas temu kupiłam sobie flakon Shalimar Light na wisience i ma on pod spodem napis Copyright 2000...nie ma to żadnego znaczenia czy może znaczy, że wyprodukowali go w 2000? Nie jest w takim przypadku już stary? Jego kod to 4A01. Mam jeszcze Shalimar EDP, ale on nie ma żadnego roku na naklejce, kod 5G01 i był kupiony całkiem niedawno w Sephorze. Nie daje mi to ciągle spokoju, patrzeć na niego nie mogę bo wydaje mi się, że jest już stary. Teraz nawet trzymam w ciemności żeby mi nie skisł. Może znajdzie się ktoś kto mi pomoże.

[rawita]

Może się wygłupię, ale wydaje mi się, że może być to data wprowadzenia Shalimar Light do produkcji, a nie wyprodukowania tego konkretnego flakonu.

[Etiuda]

Dziękuję za odpowiedź. Może to 2000 nie ma faktycznie znaczenia, ale mi skutecznie nastrój psuje i ciągle mam wątpliwości. Podejrzliwa się zrobiłam do nabytków z sieci po kupieniu zapyziałych smackerów na allegro.

[**onka**]

Witaj - na 100 % to nie data produkcji, najprawdopodobniej oznaczenie zmian np. opakowania (chodzi o prawa autorskie). Guerlain szyfruje daty, a żeby te daty odczytać trzeba napisac do nich np. maila i Pani odsyła datę i miejsce produkcji . Jesli kupiłaś perfumy w oryginalnym opakowaniu - to nawet z 2000 roku bedą dobre

pozdrawiam

[khy]

Mam pytanie (nie wiem, czy juz bylo?) - jak dlugo moga stac perfumy? Tzn. ile mozna je trzymac bezpiecznie, a po jakim czasie z pewnoscia straca na jakosci.
Tak sie zastanowilam, bo przed kilku (trzy, zdaje sie) laty kupilam sobie kolejna flaszke swoich ukochanych perfum Dune Diora - i jakos sie tak zlozylo, ze niemal zupelnie ich przez ten czas nie uzywalam, staly sobie (i wietrzaly??). Ostatnio psiknelam je sobie na nadgarstek, coby sobie przypomniec ten zapach, no i... to nie byly Dune, jakie pamietam.
I teraz nie wiem - pamiec mnie zawodzi, czy zapach wywietrzal/zestarzal sie? :-(

[psycha]

Napisane przez khy

Mam pytanie (nie wiem, czy juz bylo?) - jak dlugo moga stac perfumy? Tzn. ile mozna je trzymac bezpiecznie, a po jakim czasie z pewnoscia straca na jakosci.
Tak sie zastanowilam, bo przed kilku (trzy, zdaje sie) laty kupilam sobie kolejna flaszke swoich ukochanych perfum Dune Diora - i jakos sie tak zlozylo, ze niemal zupelnie ich przez ten czas nie uzywalam, staly sobie (i wietrzaly??). Ostatnio psiknelam je sobie na nadgarstek, coby sobie przypomniec ten zapach, no i... to nie byly Dune, jakie pamietam.
I teraz nie wiem - pamiec mnie zawodzi, czy zapach wywietrzal/zestarzal sie? :-(

Dune staje sie po kilku latach( u mnie 5 lat) strasznie zółty i wyraznie kwasny w zapachu (przypomina zapachem przestarzale suszone, a zarazem wilgotne platki bratkow - ta nuta wybija sie ponad wszystko) ..przy czym ja wtedy nie wiedzialam ze nie moge flakonika eksponowac w lazience - byl wystawiony na swiatlo dzienne..czasem tygodniami.
Zakładałam podoby wątek.. gdzies tu na forum jest

[Babygia]

Nie mozna pefum trzymac w lazience,zmiany temperatur,wilgotnosc powietrza i swiatlo to dla nich pewna,przedwczesna smierc!
Ja trzymam swoje skarby w szafie,w oryginalnych kartonikach,trzymaja sie tak wiele,wiele lat,nawet dluzej,niz pisze na opakowaniu!

[joasiak1]

Napisane przez Babygia

Nie mozna pefum trzymac w lazience,zmiany temperatur,wilgotnosc powietrza i swiatlo to dla nich pewna,przedwczesna smierc!
Ja trzymam swoje skarby w szafie,w oryginalnych kartonikach,trzymaja sie tak wiele,wiele lat,nawet dluzej,niz pisze na opakowaniu!

A co jest napisane na kartoniku perfum odnoście czasu przechowywania...?

Na żadnym z moich nie ma ani słowa na ten temat...

[aragosta]

Miałam zapachy, które nawet po 6-7 latach nic a nic się nie zmieniały (słodziaki, duże flakony i dlatego nie byłam w stanie ich szybko zużyć, a nie miałam serca do ich pozbywania się czy wymiany ).
Kwestia trwałości jest naprawdę sprawą indywidualną - ważne żeby flakony, jak już wcześniej napisano, nie były wystawione na działanie promieni słonecznych i zmian temperatur. Najlepiej to przechowywać je w zamkniętej szafce lub w kartonikach.

[Etiuda]

Moje Fragile II ma datę ważności na pudełku naklejoną przez polskiego dystrybutora, jest to styczeń 2008 a zakupiłam go na początku 2006. Jedyne co sie z nim stało jak narazie to trochę zgęstniał płyn w korku, kiedy się nim zatrzepie brokat chwilę wisi w powietrzu i spada jakby w zwolnionym tempie.

[joasiak1]

Napisane przez Etiuda

Moje Fragile II ma datę ważności na pudełku naklejoną przez polskiego dystrybutora, jest to styczeń 2008 a zakupiłam go na początku 2006. Jedyne co sie z nim stało jak narazie to trochę zgęstniał płyn w korku, kiedy się nim zatrzepie brokat chwilę wisi w powietrzu i spada jakby w zwolnionym tempie.

Chyba aż przeglądnę swoje kartoniki, bom bardzo ciekawa tych dat ważności - pierwszę słyszę, powiem szczerze, żeby coś takiego stało na pudełku.

[ennkaa]

To ja zaraz zostanę, słusznie zresztą być może, zbesztana przez inne perfumomaniaczki.
Moje perfumki stoją sobie w łazience i stanowią ważną ozdobę łazienki. Nie po to są zamknięte w tych pięknych flakonikach, żeby je trzymać pod kołdrą...myślę,że producenci perfum też o tym pomyśleli.
Fakt, że łazienkę mam ślepą więc przez większość czasu jest tam ciemno, ale jest i kaloryfer i prysznic, więc zmiany temperatury są jak najbardziej.
Nigdy nic mi się nie działo z perfumami. No może raz jak sobie zostawiłam dwie krople NOA na czarną godzinę i stały tak chyba z pięć lat to pachniały trochę bardziej lepko. No ale to już było przegięcie...dosłownie parę kropelek na dnie.
Myślę, że producenci przewidują, że flakoniki stoją na różnych półeczkach, w sklepach, a potem w łazienkach i nie mogą się psuć jakoś szczególnie. Poza tym zawierają przecież alkohol. Oczywiście to wszystko co napisałam dotyczy peerfum z atomizerkami. Inne faktycznie mogą szybciej wietrzeć.
Jedyne pudełko jakie teraz mam na stanie to Rose Absolue YR i daty tam nie ma. Jest tylko jakiś kod, ale daty nie przypomina. Obejrzałam swoją kolekcję i informację, że produkt jest wazny przez trzy lata (ten słoik otwarty) znalazłam na piątej alejce, boss selection TŻta i Mexx Ice Touch też TŻta.
Na innych nic nie ma.
Co do Twojego Dune wypsikaj pierwsze psiki i wtedy sprawdź. Mi też się kiedyś zdawało, ze prefumy zmieniły zapach, a to jakoś tak zmienione było tylko to co stało w wężyku.

[psycha]

Napisane przez ennkaa

Myślę, że producenci przewidują, że flakoniki stoją na różnych półeczkach, w sklepach, a potem w łazienkach i nie mogą się psuć jakoś szczególnie. Poza tym zawierają przecież alkohol. Oczywiście to wszystko co napisałam dotyczy peerfum z atomizerkami.

Cos w tym jest Moze daty przydatnosci podawane na opakowanich(profilaktyczn ie,jak rzekomo opisany ostatni szczebel drabiny w stanach jako "ostatni" ) to maksymalny okres czasu jaki z pewnoscia wytrzymia perfumki w "zwyklych" warunkach(swiatlo, temperatura etc)
.. jednak fakt faktem ze po x-nastu latach nawet z czysta woda cos sie dzieje..

[d'ou vient le vent]

Bardzo duzo zalezy od samego opakowania. Perfumy Fragonarda w aluminiowych pojemniczkach z atomizerkiem wg zapewnien firmy trzymaja minimum 10 lat. Moje wlasne wytrzymaly 13 (na razie). Z pefrum w szkalnych, wszystkie trzymam w kartonikach i w szufladzie i tez nie narzekam na zmiany w zapachu, kolorze itd.

Nat

[Etiuda]

Napisane przez joasiak1

Chyba aż przeglądnę swoje kartoniki, bom bardzo ciekawa tych dat ważności - pierwszę słyszę, powiem szczerze, żeby coś takiego stało na pudełku.

Wydaje mi się, że kupowałam w Pedecie może inne osoby, które tam kupowały niech sprawdzą, sama jestem ciekawa jakie daty nalepili.

[Babygia]

Napisane przez joasiak1

A co jest napisane na kartoniku perfum odnoście czasu przechowywania...?

Na żadnym z moich nie ma ani słowa na ten temat...

Pisze,pisze,ale nie na wszystkich,fakt.Odwrocila m moj "Infiniment "do gory nogami,bo juz sama myslalam,ze halucynacje mialam.
A wiec,moja droga imenniczko-jest narysowane takie pudeleczko jak od kremu,a w nim pisze"30M",znaczy,wiadomo 30 miesiecy.
Ale masz racje,nie spojrzalam po prostu na wszystkie pudeleczka,na wielu nic nie pisze.Wiem,ze jest jakas regula,alw jak sie na swoje pachnidla uwaza,to potrafia bez uszczerbku dozyc sedziwego wieku.

[niunieczek]

Nie krzyczcie że wątek już był,
próbowałam odświeżyć wątek z kodami ale bez rezultatu, nikt nie zajrzał.

Dziewczyny niedawno kupiłam perfumy Gabriela Sabatini, nie sprawdziłam kodu w sklepie dopiero w domu, i co zobaczyłam? 510801, czyżby perfumy były wyprodukowane w 2001 roku i leżały pod ladą 5 lat!?
Proszę o weryfikację i dziękuję

[lalesia]

nie sadze, zeby to mialo cos wspolnego z data produkcji raczej jest to numer seryjny przypisany danemu zapachowi, a nie konkretnej partii. Ale moge sie mylic, wiec lepiej nich ktos, kto wie na 100% sie wypowie

[olcia7]

Napisane przez niunieczek

Nie krzyczcie że wątek już był,
próbowałam odświeżyć wątek z kodami ale bez rezultatu, nikt nie zajrzał.

Dziewczyny niedawno kupiłam perfumy Gabriela Sabatini, nie sprawdziłam kodu w sklepie dopiero w domu, i co zobaczyłam? 510801, czyżby perfumy były wyprodukowane w 2001 roku i leżały pod ladą 5 lat!?
Proszę o weryfikację i dziękuję

Nie no, mogły być wyprodukowane w 1801 roku i przeleżały 205 lat