WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[agison]

Napisane przez MalaArielka

Jeśli chodzi o prolaktynę to należy ją badać w pewnym określonym czasie cyklu, ponieważ jej ilość jest zmienna.
Jeśli chodzi o TSH to mi się też różniło dość znacznie. Ja jednak badałam w odstępie ok.3 tygodniowym.
Przypuszczam, że na poziom tych hormonów może mieć wpływ stres, dieta... Mam nadzieję, że odpowiednią dietą można obniżyć TSH bez konieczności brania hormonalnych lekarstw...

stres, owszem. Dieta w pewnym stopniu oczywiście też, ale nie sądzę aby istniała dieta, obniżająca tsh ono jest zależne od gruczołów dokrewnych. Jednak jeśli się mylę, to chętnie o takiej diecie poczytam.

[magdziaS]

U mnie niestety bez zmian Już myślałam, że trochę się polepszyło, miesiąc było dobrze a ostatnio znowu zbieram włosy z poduszki. Mój bilans to 3 miesiące brania: Revalid, Biotebal, 2x magnez, wcierki z Novoxidylu Po kolejnej wizycie u dermatologa tydz.temu mam: Loxon 5% i saszetki z żelatyną i biotyną (jakieś świństwo do picia) któraś z Was stosowała ? Oraz zmieniłam kapsułki Revalid znowu na Merz Special bo one jednak były dużo lepsze (nawet paznokcie miałam wtedy mocniejsze) Hormony mam w porządku. Generalnie nie widzę dla siebie nadziei

[agison]

Napisane przez magdziaS

U mnie niestety bez zmian Już myślałam, że trochę się polepszyło, miesiąc było dobrze a ostatnio znowu zbieram włosy z poduszki. Mój bilans to 3 miesiące brania: Revalid, Biotebal, 2x magnez, wcierki z Novoxidylu Po kolejnej wizycie u dermatologa tydz.temu mam: Loxon 5% i saszetki z żelatyną i biotyną (jakieś świństwo do picia) któraś z Was stosowała ? Oraz zmieniłam kapsułki Revalid znowu na Merz Special bo one jednak były dużo lepsze (nawet paznokcie miałam wtedy mocniejsze) Hormony mam w porządku. Generalnie nie widzę dla siebie nadziei

może Gelacet?

[Malgorzatka21]

Napisane przez skarbek2012

Czyli jesteś z okolic Rzeszowa? Bo ja tak i powiem ci że niestety w Rzeszowie trychologa nie ma. Najbliżej jest w Krakowie, byłam rok temu, wizyta 80zł i zlecono mi badania hormonalne, niestety z wynikami już nie poszłam bo zbankrutowałabym jeżdżąc tak często do Krakowa i płacąc tyle za wizyty Teraz kiedy widzę że jest tylko gorzej to poważnie zastanawiam się czy jednak nie spróbować jeszcze z tym trychologiem. W Rzeszowie odwiedziłam już wiekszość dermatologów przez te 6 lat i niestety żaden mi nie pomógł, to samo było z endokrynologami tak na prawdę to po tych 6 latach mam chyba większą widzę (prkatyczną) niż oni wszyscy razem wzięci na temat wypadania włosów. Bo jak ide na wizytę a on mi przepisuje kolejną nowość na rynku bo wszystko inne wypróbowałam to jaki to ma sens. Nie wspomnę już jak sie trzeba prosić o skierowanie na badania i to takie najbardziej podstawowe Co z tego że dostane skierowanie na TSH jak jest jeszcze cala masa hormonów które przydałoby się zbadać a to niestety kosztuje

Ja jestem z Przemyśla. U mnie w okolicy nie ma żadnego trychologa.
Ale, ze w Rzeszowie też nie ma ?

A ja nie wiem, czy te włosy wypadają mi z powodu łupieżu tłustego...
Już nie mam go tak dużo, a wypadaja przy myciu jeszcze bardziej...
Hormony mam chyba w porzadku, gdyz miesiaczki mam w miarę reguralnie.

Skarbek2012, a jak u Ciebie z włosami teraz, a ta mezoterapia- rosna nowe włosy chociaż ?
Ja powiem szczerze, że tez mam takie wrażenie, ze niekiedy wiem o wiele więcej o wypadaniu włosów niż, ci wszyscy lekarze razem wzięci!

[inverso]

Byłam dziś u dermy, aż 30minut siedziałam w gabinecie i rozmawiałyśmy tylko na temat włosów...

Dostałam skierowanie na oddział dermatologiczny do Kliniki Chorób Włosów w Bydgoszczy i mam zostać obejrzana przez samego profesora Waldemara Placka a to będzie już 29września

Nie mam już wcierać Loxonu, a ograniczyć się tylko do Alpicortu raz dziennie. Powiedziała aby zaczęła pić Gelacet który mogę rozpuszczać nawet w soku, bo pewnie jest niezbyt smaczny. Nie mam brać także innych suplementów. Natomiast w marcu dostanę kolejną porcję zastrzyków z witaminą B6. Do kontroli mam się pojawić w listopadzie, może do tego czasu będzie już wiadomo dlaczego tak bardzo mi te włosy lecą

[magdziaS]

Napisane przez agison

może Gelacet?

Tak, Gelacet
Używałaś może ?

[kukis]

Ja jestem po wizycie u dermatologa.
W sumie od niej dowiedziałam się tego samego, co tutaj. Przepisała mi LOXON 5%, do tego zaleciła suplementy wzmacniające (typu Merz Special, Vitapil), no i wizytę u ginekologa.

Spoko, do ginekologa pójdę, ale jak znam życie to ten mnie przekieruje na badania krwi...
Znowu nie mam okresu od 2 miesięcy

[agison]

Napisane przez magdziaS

Tak, Gelacet
Używałaś może ?

nie, bo jestem wegetarianką ale przepisał mi go i polecał mój mega fajny dermatolog, więc chyba powinien być niezły widzę że inverso też dostała
inverso, cieszę się że babka tak solidnie się Tobą zajęła ... oby skutki były mega pozytywne

[skarbek2012]

Napisane przez Malgorzatka21

Ja jestem z Przemyśla. U mnie w okolicy nie ma żadnego trychologa.
Ale, ze w Rzeszowie też nie ma ?

A ja nie wiem, czy te włosy wypadają mi z powodu łupieżu tłustego...
Już nie mam go tak dużo, a wypadaja przy myciu jeszcze bardziej...
Hormony mam chyba w porzadku, gdyz miesiaczki mam w miarę reguralnie.

Skarbek2012, a jak u Ciebie z włosami teraz, a ta mezoterapia- rosna nowe włosy chociaż ?
Ja powiem szczerze, że tez mam takie wrażenie, ze niekiedy wiem o wiele więcej o wypadaniu włosów niż, ci wszyscy lekarze razem wzięci!

U mnie po tej mezoterapii efektów zero! Spodziewałam się choć niewielkiej poprawy ale żeby nic Odnośnie hormonów to nawet jesli masz regularne miesiączki to i tak możesz mieć z nimi coś nie tak. Ja właśnie teraz podejrzewam te hormony ale musiałabym znaleźć świetnego endokrynologa który by wszystkim pokierował. Ale myślę że u nas na podkarpaciu akurat pod względem leczenia łysienia nie ma nikogo dobrego

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez inverso

Byłam dziś u dermy, aż 30minut siedziałam w gabinecie i rozmawiałyśmy tylko na temat włosów...

Dostałam skierowanie na oddział dermatologiczny do Kliniki Chorób Włosów w Bydgoszczy i mam zostać obejrzana przez samego profesora Waldemara Placka a to będzie już 29września

Nie mam już wcierać Loxonu, a ograniczyć się tylko do Alpicortu raz dziennie. Powiedziała aby zaczęła pić Gelacet który mogę rozpuszczać nawet w soku, bo pewnie jest niezbyt smaczny. Nie mam brać także innych suplementów. Natomiast w marcu dostanę kolejną porcję zastrzyków z witaminą B6. Do kontroli mam się pojawić w listopadzie, może do tego czasu będzie już wiadomo dlaczego tak bardzo mi te włosy lecą

A mi się marzy właśnie takie skierowanie do Kliniki chorób włosów. Czy ty dostałaś je od prywatnego czy państwowego lekarza? I czy za ten pobyt w klinice i wszystkie badania będziesz płacić? Mój derm ledwie co mi daje skierowanie na TSH nie mówiąc żeby mi dał skierowanie do jakiejś kliniki

[Kamilka54]

Wynik badania TSH- 1,8063uIU/mL.

Czyli mieszczę się w normie. Nie mam w takim razie pojęcia co jest z tymi włosami.

[MalaArielka]

Napisane przez agison

stres, owszem. Dieta w pewnym stopniu oczywiście też, ale nie sądzę aby istniała dieta, obniżająca tsh ono jest zależne od gruczołów dokrewnych. Jednak jeśli się mylę, to chętnie o takiej diecie poczytam.

A jaki masz poziom TSH i ft3, ft4?

Co do Galacetu to zawiera biotynę i żelatynę. Już kiedyś pisałam, że polecam jeść galaretki na włosy- naprawdę dobrze działają. Są też osobno sprzedawane tabletki z Biotyną. Chyba są dość skuteczne. Czy któraś z Was je stosowała?

Kamilka, czyli masz w normie Ciesz się;p A jak długi czas już Ci wypadają włosy? I ile dziennie mniej więcej?

[Malgorzatka21]

Napisane przez inverso

Byłam dziś u dermy, aż 30minut siedziałam w gabinecie i rozmawiałyśmy tylko na temat włosów...

Dostałam skierowanie na oddział dermatologiczny do Kliniki Chorób Włosów w Bydgoszczy i mam zostać obejrzana przez samego profesora Waldemara Placka a to będzie już 29września

Nie mam już wcierać Loxonu, a ograniczyć się tylko do Alpicortu raz dziennie. Powiedziała aby zaczęła pić Gelacet który mogę rozpuszczać nawet w soku, bo pewnie jest niezbyt smaczny. Nie mam brać także innych suplementów. Natomiast w marcu dostanę kolejną porcję zastrzyków z witaminą B6. Do kontroli mam się pojawić w listopadzie, może do tego czasu będzie już wiadomo dlaczego tak bardzo mi te włosy lecą

I to już jest coś!!!
Chodzi mi o to skierownie do kliniki. Napewno juz sporo się wyjaśni, czyli jest duża nadzieja i szansa na rozpoczęcie prawidłowego leczenia.

[Kamilka54]

Napisane przez MalaArielka

Kamilka, czyli masz w normie Ciesz się;p A jak długi czas już Ci wypadają włosy? I ile dziennie mniej więcej?

Szczerze powiem, liczyłam na to, że wreszcie znajdę przyczynę i będzie spokój a tak dalej jestem z niczym.
Włosy zaczęły wypadać mi pół roku temu. Miałam prawie do pasa, przy głowie dość gęste, na dole trochę takie "siepowate", ale zawsze.
Od 3 lat malowałam farbami zwykłymi. Mój kolor włosów to taki mysi, ciemny brąz. Pierwsze malowanie to było rozjaśnienie do jasnego blondu! , pamiętam, że niezbyt dobrze się tak czułam, zresztą włosy się plątały-ale nie wypadały. Po roku w blondzie, przemalowałam się na ciemny brąz i tak zostało. Pół roku temu, zauważyłam, że wypadanie się nasiliło. Nie mogłam patrzeć na wiszące, bardzo długie pojedyncze włosy, więc obcięłam do ramion. Oczywiście nie dało to żadnej poprawy, poszłam do dermatologa i tak się zaczęło.
Dziś biorę: Vitapil+Loxon 2%+szampon Pharmaceris
Brałam jeszcze Biotebal 5, używałam serii Radical.
Nie widzę żadnej poprawy, odkąd stosuję Loxon, myślę że podczas mycia i po wyschnięciu włosów tracę pewnie ponad 200. (zwyczajnie wyciągam)
W ciągu zwykłych dni, kiedy włosów nie myję, podczas czesania tracę góra 20 włosów.
Nie mam pojęcia co się stało, każdy lekarz wmawia mi, że to stres- rzeczywiście, pierwsze 3 miesiące nie były zbyt 'lekkie', ale przez ostatnie 3 mam istną 'sielankę', do tego o włosy dbam jak nigdy, a nadal lecą...

[Malgorzatka21]

Napisane przez skarbek2012

U mnie po tej mezoterapii efektów zero! Spodziewałam się choć niewielkiej poprawy ale żeby nic Odnośnie hormonów to nawet jesli masz regularne miesiączki to i tak możesz mieć z nimi coś nie tak. Ja właśnie teraz podejrzewam te hormony ale musiałabym znaleźć świetnego endokrynologa który by wszystkim pokierował. Ale myślę że u nas na podkarpaciu akurat pod względem leczenia łysienia nie ma nikogo dobrego

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------


A mi się marzy właśnie takie skierowanie do Kliniki chorób włosów. Czy ty dostałaś je od prywatnego czy państwowego lekarza? I czy za ten pobyt w klinice i wszystkie badania będziesz płacić? Mój derm ledwie co mi daje skierowanie na TSH nie mówiąc żeby mi dał skierowanie do jakiejś kliniki

Kurcze no, ale że po tej mezoterapii Tobie nie polepszyło się znacznie...
MOże jednak jakieś włoski rosn...

Masz racje, na podkarpaciu to jest strasznie ciężko znaleźć dobrego lekarza.
Ja byłam u kilku lekarzy w Przemyślu i Jarosławiu no i w Rzeszowie. A im dalej w las, tym gorzej.
Póki co, sama szamponami się ratuję, ale nie pomagaja nic.
Co do hormonów, to moze to i ich wina, ale ja badałam 8 hormonów ( wyniki, jak wiesz były w porządku) i na tym poprzestałam.
Może jak uskubię trochę kasy , to od nowa zacznę robić badania, ale nawet nie mam sił na to już...

[Kamilka54]

Dodam jeszcze, że przed wyjazdem na studia, chyba wybiorę się do ginekologa, bo może tu gdzieś tkwi przyczyna?
Gdybym jednak nie dostała korzystnego terminu, to czy mogę iść do gina w innym mieście?

[Malgorzatka21]

Napisane przez Kamilka54

Szczerze powiem, liczyłam na to, że wreszcie znajdę przyczynę i będzie spokój a tak dalej jestem z niczym.
Włosy zaczęły wypadać mi pół roku temu. Miałam prawie do pasa, przy głowie dość gęste, na dole trochę takie "siepowate", ale zawsze.
Od 3 lat malowałam farbami zwykłymi. Mój kolor włosów to taki mysi, ciemny brąz. Pierwsze malowanie to było rozjaśnienie do jasnego blondu! , pamiętam, że niezbyt dobrze się tak czułam, zresztą włosy się plątały-ale nie wypadały. Po roku w blondzie, przemalowałam się na ciemny brąz i tak zostało. Pół roku temu, zauważyłam, że wypadanie się nasiliło. Nie mogłam patrzeć na wiszące, bardzo długie pojedyncze włosy, więc obcięłam do ramion. Oczywiście nie dało to żadnej poprawy, poszłam do dermatologa i tak się zaczęło.
Dziś biorę: Vitapil+Loxon 2%+szampon Pharmaceris
Brałam jeszcze Biotebal 5, używałam serii Radical.
Nie widzę żadnej poprawy, odkąd stosuję Loxon, myślę że podczas mycia i po wyschnięciu włosów tracę pewnie ponad 200. (zwyczajnie wyciągam)
W ciągu zwykłych dni, kiedy włosów nie myję, podczas czesania tracę góra 20 włosów.
Nie mam pojęcia co się stało, każdy lekarz wmawia mi, że to stres- rzeczywiście, pierwsze 3 miesiące nie były zbyt 'lekkie', ale przez ostatnie 3 mam istną 'sielankę', do tego o włosy dbam jak nigdy, a nadal lecą...

Ogólnie masz podobnie jak ja.
Ja też podczas mycia i po myciu, tracę okolo 200 włosów.
A jak nie myję ( i nie czeszę) to wypada znacznie mniej.
Ale własnie w tym problem, że to mycie włosów jest zabojcze ( no i myję włosy co 2 dni).
I nie wiem dlaczego się tak dzieje... Czy te wlosy są takie słabe, czy ja źle myję je?

Tylko, że ja nigdy włosow nie farbowałam, to szukam przyczyny gdzie indziej.

[MalaArielka]

Napisane przez Malgorzatka21

Ogólnie masz podobnie jak ja.
Ja też podczas mycia i po myciu, tracę okolo 200 włosów.
A jak nie myję ( i nie czeszę) to wypada znacznie mniej.
Ale własnie w tym problem, że to mycie włosów jest zabojcze ( no i myję włosy co 2 dni).
I nie wiem dlaczego się tak dzieje... Czy te wlosy są takie słabe, czy ja źle myję je?

Tylko, że ja nigdy włosow nie farbowałam, to szukam przyczyny gdzie indziej.

Dobrze myjesz... Nie powinny tak wypadać...
U mnie jednak wypadają nie tylko przy myciu- wystarczy, że lekko pociągnę za kucyk, a zostaje na ręce z 6 włosów. Rano jest nagorzej jak pociągnę, wtedy pozostaje mi w ręku z 15
Chyba wypróbuję Biotepal. Czy któraś z Was go brała(oprócz Kamilki)?

[skarbek2012]

Napisane przez Malgorzatka21

Kurcze no, ale że po tej mezoterapii Tobie nie polepszyło się znacznie...
MOże jednak jakieś włoski rosn...

Masz racje, na podkarpaciu to jest strasznie ciężko znaleźć dobrego lekarza.
Ja byłam u kilku lekarzy w Przemyślu i Jarosławiu no i w Rzeszowie. A im dalej w las, tym gorzej.
Póki co, sama szamponami się ratuję, ale nie pomagaja nic.
Co do hormonów, to moze to i ich wina, ale ja badałam 8 hormonów ( wyniki, jak wiesz były w porządku) i na tym poprzestałam.
Może jak uskubię trochę kasy , to od nowa zacznę robić badania, ale nawet nie mam sił na to już...

A na te badania kierował cię jakis lekarz czy sama sobie zrobiłaś na własną rękę? Bo mi nikt nie chce dać na nie skierowania a jak zliczyłam ile one wszystkie by kosztowały to wyszło jakieś 150zł

[magdziaS]

Napisane przez agison

nie, bo jestem wegetarianką ale przepisał mi go i polecał mój mega fajny dermatolog, więc chyba powinien być niezły widzę że inverso też dostała
inverso, cieszę się że babka tak solidnie się Tobą zajęła ... oby skutki były mega pozytywne

Na razie stosuje 4 dni, zobaczymy co z tego będzie, bo 21 saszetek do tanich nie należy Poza tym trzeba przyznać, że na leczenie wydałam już fortunę

Napisane przez MalaArielka

A jaki masz poziom TSH i ft3, ft4?

Co do Galacetu to zawiera biotynę i żelatynę. Już kiedyś pisałam, że polecam jeść galaretki na włosy- naprawdę dobrze działają. Są też osobno sprzedawane tabletki z Biotyną. Chyba są dość skuteczne. Czy któraś z Was je stosowała?

Ja stosowałam Biotynę w postaci tabletek Biotebal 5 przez 3 miesiące. Jak dla mnie nie było jakiś super rezultatów, zaszkodzić nie zaszkodziły, ale ja wiem czy warto ? Nie są drogie, więc może warto spróbować

[Malgorzatka21]

Napisane przez MalaArielka

Dobrze myjesz... Nie powinny tak wypadać...
U mnie jednak wypadają nie tylko przy myciu- wystarczy, że lekko pociągnę za kucyk, a zostaje na ręce z 6 włosów. Rano jest nagorzej jak pociągnę, wtedy pozostaje mi w ręku z 15
Chyba wypróbuję Biotepal. Czy któraś z Was go brała(oprócz Kamilki)?

No u mnie w sumie to też, jak mam związane włosy ( lekko!) to wystarczy, ze zdejmę gumke i od razu mam z 20-30 włosow.
Z rana też zaraz po wstaniu z lóżka jest bardzo kiepsko.
Ale i tak najwięcej wypada przy myciu.
Ogolnie jak ruszam te włosy, skórę głowy- to wtedy wypadają!

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez skarbek2012

A na te badania kierował cię jakis lekarz czy sama sobie zrobiłaś na własną rękę? Bo mi nikt nie chce dać na nie skierowania a jak zliczyłam ile one wszystkie by kosztowały to wyszło jakieś 150zł

Lekarz ginegolog-endokrynolog rozpisał mi na zwykłej kartce , jakie hormony i w jakim dniu cyklu powinnam badać. I to tyle z jego strony było.
Ja te badania wykonałam, oczywiście zapłaciłam z własnej kieszeni, około 200 zł, albo i lepiej ( już nie pamiętam nawet).
No i potem z tymi wynikami udałam się ponownie do niego,a on na nie zerknął i powiedział, że są w porządku ( oprocz prolaktyny wysokiej).
Znaczy niby jakies proporcje między LH i FSH są zaburzone, ale to nie powoduje wypadania włosow. ( I to usłyszalam wielokrotnie od różnych lekarzy).

[Kamilka54]

W pewnej sieci aptek, prowadzone są zapisy na bezpłatne porady u dermokonsultantki, która bada skórę oraz włosy. (jest też badanie za pomocą visioscanu).
Zapisałam się na jutro, zobaczymy co powie,chwytam się wszystkiego co mogę, żeby tylko znaleźć przyczynę wypadania.

[skarbek2012]

Napisane przez Malgorzatka21

No u mnie w sumie to też, jak mam związane włosy ( lekko!) to wystarczy, ze zdejmę gumke i od razu mam z 20-30 włosow.
Z rana też zaraz po wstaniu z lóżka jest bardzo kiepsko.
Ale i tak najwięcej wypada przy myciu.
Ogolnie jak ruszam te włosy, skórę głowy- to wtedy wypadają!

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Lekarz ginegolog-endokrynolog rozpisał mi na zwykłej kartce , jakie hormony i w jakim dniu cyklu powinnam badać. I to tyle z jego strony było.
Ja te badania wykonałam, oczywiście zapłaciłam z własnej kieszeni, około 200 zł, albo i lepiej ( już nie pamiętam nawet).
No i potem z tymi wynikami udałam się ponownie do niego,a on na nie zerknął i powiedział, że są w porządku ( oprocz prolaktyny wysokiej).
Znaczy niby jakies proporcje między LH i FSH są zaburzone, ale to nie powoduje wypadania włosow. ( I to usłyszalam wielokrotnie od różnych lekarzy).

a no to super, wydam 200zł i nic się nie dowiem mówisz że prolaktyna wysoka ci wyszła a on na to nic? Przecież przy wysokiej prolaktynie wypadają właśnie włosy ja już na prawdę przestaję wierzyć w tych lekarzy

[MalaArielka]

Napisane przez magdziaS

Na razie stosuje 4 dni, zobaczymy co z tego będzie, bo 21 saszetek do tanich nie należy Poza tym trzeba przyznać, że na leczenie wydałam już fortunę

Ja stosowałam Biotynę w postaci tabletek Biotebal 5 przez 3 miesiące. Jak dla mnie nie było jakiś super rezultatów, zaszkodzić nie zaszkodziły, ale ja wiem czy warto ? Nie są drogie, więc może warto spróbować

Nie wiem w takim razie czy próbować... Ciekawe czy pomogą Ci te saszetki, bo to w sumie też biotyna, tylko, że z żelatyną... Daj znać...

Napisane przez Malgorzatka21

No u mnie w sumie to też, jak mam związane włosy ( lekko!) to wystarczy, ze zdejmę gumke i od razu mam z 20-30 włosow.
Z rana też zaraz po wstaniu z lóżka jest bardzo kiepsko.
Ale i tak najwięcej wypada przy myciu.
Ogolnie jak ruszam te włosy, skórę głowy- to wtedy wypadają!

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Lekarz ginegolog-endokrynolog rozpisał mi na zwykłej kartce , jakie hormony i w jakim dniu cyklu powinnam badać. I to tyle z jego strony było.
Ja te badania wykonałam, oczywiście zapłaciłam z własnej kieszeni, około 200 zł, albo i lepiej ( już nie pamiętam nawet).
No i potem z tymi wynikami udałam się ponownie do niego,a on na nie zerknął i powiedział, że są w porządku ( oprocz prolaktyny wysokiej).
Znaczy niby jakies proporcje między LH i FSH są zaburzone, ale to nie powoduje wypadania włosow. ( I to usłyszalam wielokrotnie od różnych lekarzy).

Tak, przy wysokiej prolaktynie mogą wypadać- a jej wysoki poziom dość często jest spowodowany stresem.
Ja jak ściągnę gumkę to też zawsze jest sporo włosów na gumce...

[Malgorzatka21]

No ja wiem tyle, że włosy mogą wypadać ze stresu ( a, że przy stresie jest wysoka prolaktyna -to już swoją drogą).
Ogolnie to przecież kobiety w ciąży mają wysoka prolaktynę, a jakie mają włosy wlaśnie wtedy bujniejsze niż zwykle i mocniejsze i ogólnie na plus.
U mnie lekarze nie widzą w tej prolaktynie az takiego negatywnego skutku na włosy.
I to usłyszałam od kilku ginekologów, endokrynologów i dermatologów.
Zresztą tę prolaktynę badałam w styczniu chyba i wtedy była wysoka ( z tego powodu miałam też zaburzenia hormonalne).
A teraz to już unormowało mi się to dlatego może ta prolaktyna jest w porządku.

[inverso]

Napisane przez skarbek2012

A mi się marzy właśnie takie skierowanie do Kliniki chorób włosów. Czy ty dostałaś je od prywatnego czy państwowego lekarza? I czy za ten pobyt w klinice i wszystkie badania będziesz płacić? Mój derm ledwie co mi daje skierowanie na TSH nie mówiąc żeby mi dał skierowanie do jakiejś kliniki

dostałam je od lekarza państwowego. z tego co wiem to za badania w tej klinice nie będę płacić bo ma podpisaną umowę z nfz. zapytaj się swojego dermatologa czy gdzieś w okolicy nie ma takiej kliniki bądź poradni zajmującej się wyłącznie chorobami włosów, może dasz radę coś załatwić?

Napisane przez Malgorzatka21

Lekarz ginegolog-endokrynolog rozpisał mi na zwykłej kartce , jakie hormony i w jakim dniu cyklu powinnam badać. I to tyle z jego strony było.

masz może gdzieś tą rozpiskę? jestem bardzo ciekawa w jakich dniach się je wykonuje. póki co, to myślę aby za kasę zrobić androgen dihyrotestosteronu naczytałam się że to on jest głównie odpowiedzialny za wypadanie włosów.

Napisane przez agison

widzę że inverso też dostała
inverso, cieszę się że babka tak solidnie się Tobą zajęła ... oby skutki były mega pozytywne

Napisane przez Malgorzatka21

I to już jest coś!!!
Chodzi mi o to skierownie do kliniki. Napewno juz sporo się wyjaśni, czyli jest duża nadzieja i szansa na rozpoczęcie prawidłowego leczenia.

też mam taką nadzieję! w końcu te włosy lecą mi od stycznia, ale bardziej się nasiliło w kwietniu czy maju.

dziś w nocy nie mogłam spać i tak sobie rozmyślałam jaka to może być przyczyna ... w lutym miałam robioną tomografię komputerową głowy z kontrastem - czy to mogło mi w jakiś sposób zaszkodzić?

[MalaArielka]

Napisane przez inverso

dziś w nocy nie mogłam spać i tak sobie rozmyślałam jaka to może być przyczyna ... w lutym miałam robioną tomografię komputerową głowy z kontrastem - czy to mogło mi w jakiś sposób zaszkodzić?

Oczywiście, że tak. To jest promieniowanie rentgenowskie, w dawce dużo większej niż przy normalnych prześwietleniach. Jeśli włosy zaczęły Ci wypadać ok. 2- 3 miesiące od tego zdarzenia to masz już odpowiedź na swoje pytanie...

[inverso]

Napisane przez MalaArielka

Oczywiście, że tak. To jest promieniowanie rentgenowskie, w dawce dużo większej niż przy normalnych prześwietleniach. Jeśli włosy zaczęły Ci wypadać ok. 2- 3 miesiące od tego zdarzenia to masz już odpowiedź na swoje pytanie...

Hmm, wypadają mi od stycznia w nieznacznej ilości ... ale właśnie jakieś 2-3miesiące po tym tomografie nasiliło się do tego stopnia że widać ogólne przerzedzenie czupryny.

[Fuzukatsu]

Napisane przez MalaArielka

Oczywiście, że tak. To jest promieniowanie rentgenowskie, w dawce dużo większej niż przy normalnych prześwietleniach. Jeśli włosy zaczęły Ci wypadać ok. 2- 3 miesiące od tego zdarzenia to masz już odpowiedź na swoje pytanie...

A tak samo jest z farbowaniem? Bo farbowałam 2 miesiące temu, i od jakiś dwóch tygodni zaczęły mi lecieć jeszcze bardziej.
Minie to?

[phenomena]

Dziewczyny, czy lysienie androgenowa zawsze idzie w parze z tradzikiem?

[MalaArielka]

Napisane przez Fuzukatsu

A tak samo jest z farbowaniem? Bo farbowałam 2 miesiące temu, i od jakiś dwóch tygodni zaczęły mi lecieć jeszcze bardziej.
Minie to?

Ze wszystkim jest tak samo. Włosy wypadają około 3 miesiące od wywołującego wypadanie czynnika( jeśli to było coś naprawdę drastycznego to może to nastąpić już nawet 3 tygodnie od przyczyny, ale to b.rzadko). I wypadają jeszcze kilka miesięcy od momentu zaprzestania działania tego czynnika. Dlatego nie ma środków od których włosy od razu przestaną wypadać- bo najpierw muszą wypaść wszystkie te włosy, które są obumarłe, a jeszcze siedzą w skórze.
Dlatego jeśli coś spowodowało wypadanie- jak np. stres, farba do włosów i już przestało to działać to po kilku miesiącach wypadanie samo przejdzie, niezależnie od tego czy będziemy coś stosować czy nie