Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-) - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-20, 20:13   #3511
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 409
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Witam nowe dziewczynki, które też pragną zmian w życiu!

Ja z bólem serca, ale też z radosną niecierpliwością przygotowuję się do roku akademickiego stąd brak czasu na udzielanie się w wątku Planuję, zapisuję i wymyślam jak co z czym pogodzić. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że nie dam rady fizycznie Z trzeciej strony wiem, że "tak młoda jak teraz nie będę już nigdy" i to teraz mam czas na rozwój a nie za "n" lat, gdy będę mądra po szkodzie...
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 10:35   #3512
Honey7
Zakorzenienie
 
Avatar Honey7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 424
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ja również witam wszystkie kobietki ;*

Coma czyżby nowy avatar ?
"Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że nie dam rady fizycznie Z trzeciej strony wiem, że "tak młoda jak teraz nie będę już nigdy" i to teraz mam czas na rozwój a nie za "n" lat, gdy będę mądra po szkodzie... "

Mam takie samo zdanie ! Teraz póki się jest młodym trzeba wykorzystywać swoje siły i czas maksymalnie Dla mnie też to będzie ciężki okres, praca, studia, tż, obowiązki domowe..

Dzisiaj już środa a ja dopiero dwa czasy z angielskiego powtórzyłam i 50 stron książki przeczytałam no i regularność na blogu (postanowiłam dwa razy w tygodniu zamieszczać wpisy) . Nie jest dobrze, ale też nie jest najgorzej
__________________
BLOGUJĘ
Honey7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 10:54   #3513
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Wczoraj odkryłam ten temat przygarniecie mnie?
Moją największą wadą jest chyba niestystematycznośc i leń ;/ oraz zbyt duże ambicje. Zawsze sobie utrudniam drogę. Na studia poszłam na najlepszą uczelnię i oblałam rok tzn nie tylko ja ale 80% grupy;/ na III roku jest 10 osób, a wszyscy mówili mi żebym poszła na jakąś inną i miałabym już licencjat. A tak jestem w ... :|. Jak miałam rok przerwy poszłam na drugi kierunek, który mnie bardziej interesuje od pierwszego. Po 2 robiłam prawo jazdy i oblałam kilka razy i się zniechęciłam.
Wszystko za co się wezmę mi nie wychodzi ;/ już się zniechęciłam i w pewniej chwili olałam wszystko, ale mój charakter mi na to nie pozwala i wcale nie jestem szczęśliwa z tego powodu. Wymyśliłam sobie teraz, że w wakację pojadę na camp america na 3 miesiae ( MOŻE KTOŚ JEST CHĘTNY :P)? a potem na au pair. Chce podszkolic język i poznac nowych ludzi, trochę pozwiedzac. Ale moje plany kolidują ze szkołą bo chciałabym miec jabłko i zjeśc jabłko, a tak sie nie da. Już nie wiem co mam robic.
Do tego jestem niezdecydowana i wiecej planuje niz robie. MUSZE TO ZMIEIC, ale nie wiem jak
to jak przyjmiecie mnie do grona

Może troche mi się zagmatwało jak pisała z góry za to przepraszam, ale zaraz wychodzę i jakoś tak zebrało mi się na napisanie.
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 10:59   #3514
Soline
Zadomowienie
 
Avatar Soline
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Just Like Heaven :-)
Wiadomości: 1 167
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Eweczka173 Pokaż wiadomość
Pewnie, że dasz radę powodzenia, trzymam kciuki za realizację planów i marzeń
dziękuję

Cytat:
Napisane przez t_89 Pokaż wiadomość
Wczoraj odkryłam ten temat przygarniecie mnie?
Moją największą wadą jest chyba niestystematycznośc i leń ;/ oraz zbyt duże ambicje. Zawsze sobie utrudniam drogę. Na studia poszłam na najlepszą uczelnię i oblałam rok tzn nie tylko ja ale 80% grupy;/ na III roku jest 10 osób, a wszyscy mówili mi żebym poszła na jakąś inną i miałabym już licencjat. A tak jestem w ... :|. Jak miałam rok przerwy poszłam na drugi kierunek, który mnie bardziej interesuje od pierwszego. Po 2 robiłam prawo jazdy i oblałam kilka razy i się zniechęciłam.
Wszystko za co się wezmę mi nie wychodzi ;/ już się zniechęciłam i w pewniej chwili olałam wszystko, ale mój charakter mi na to nie pozwala i wcale nie jestem szczęśliwa z tego powodu. Wymyśliłam sobie teraz, że w wakację pojadę na camp america na 3 miesiae ( MOŻE KTOŚ JEST CHĘTNY :P)? a potem na au pair. Chce podszkolic język i poznac nowych ludzi, trochę pozwiedzac. Ale moje plany kolidują ze szkołą bo chciałabym miec jabłko i zjeśc jabłko, a tak sie nie da. Już nie wiem co mam robic.
Do tego jestem niezdecydowana i wiecej planuje niz robie. MUSZE TO ZMIEIC, ale nie wiem jak
to jak przyjmiecie mnie do grona

Może troche mi się zagmatwało jak pisała z góry za to przepraszam, ale zaraz wychodzę i jakoś tak zebrało mi się na napisanie.
damy radę!
myślę, że większość z nas, które tu piszemy, ma problem z systematycznością.. wiem, że pomaga "lista rzeczy do zrobienia" - fajnie jest móc "odhaczyć" jakąś rzecz, którą✂zaplanowaliśmy może spróbuj w ten sposób? zapisuj nawet drobne sprawy, to powinno "kopnąć" Cię do przodu i większych planów
__________________

Do pracy rodacy!

I shoot photos not people
Soline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 17:30   #3515
Rarita
Wtajemniczenie
 
Avatar Rarita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 561
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez t_89 Pokaż wiadomość
Wczoraj odkryłam ten temat przygarniecie mnie?
Moją największą wadą jest chyba niestystematycznośc i leń ;/ oraz zbyt duże ambicje. Zawsze sobie utrudniam drogę. Na studia poszłam na najlepszą uczelnię i oblałam rok tzn nie tylko ja ale 80% grupy;/ na III roku jest 10 osób, a wszyscy mówili mi żebym poszła na jakąś inną i miałabym już licencjat. A tak jestem w ... :|. Jak miałam rok przerwy poszłam na drugi kierunek, który mnie bardziej interesuje od pierwszego. Po 2 robiłam prawo jazdy i oblałam kilka razy i się zniechęciłam.
Wszystko za co się wezmę mi nie wychodzi ;/ już się zniechęciłam i w pewniej chwili olałam wszystko, ale mój charakter mi na to nie pozwala i wcale nie jestem szczęśliwa z tego powodu. Wymyśliłam sobie teraz, że w wakację pojadę na camp america na 3 miesiae ( MOŻE KTOŚ JEST CHĘTNY :P)? a potem na au pair. Chce podszkolic język i poznac nowych ludzi, trochę pozwiedzac. Ale moje plany kolidują ze szkołą bo chciałabym miec jabłko i zjeśc jabłko, a tak sie nie da. Już nie wiem co mam robic.
Do tego jestem niezdecydowana i wiecej planuje niz robie. MUSZE TO ZMIEIC, ale nie wiem jak
to jak przyjmiecie mnie do grona

Może troche mi się zagmatwało jak pisała z góry za to przepraszam, ale zaraz wychodzę i jakoś tak zebrało mi się na napisanie.
Przygarniemy, przygarniemy
I ja chcę na camp america!!! tylko nie wiem jeszcze, co to jest, ale brzmi bardzo zachęcająco - podasz jakieś szczegóły?

Zrobiłam dziś listę spraw do załatwienia przed wyjazdem na studia - mam 23 punkty i trochę mnie to przeraża, wiedziałam że będzie sporo do zrobienia ale nie że aż tyle... przynajmniej mam już mam plan działania, więc biorę się do roboty
Rarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 17:39   #3516
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 409
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
Ja również witam wszystkie kobietki ;*

Coma czyżby nowy avatar ?
"Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że nie dam rady fizycznie Z trzeciej strony wiem, że "tak młoda jak teraz nie będę już nigdy" i to teraz mam czas na rozwój a nie za "n" lat, gdy będę mądra po szkodzie... "

Mam takie samo zdanie ! Teraz póki się jest młodym trzeba wykorzystywać swoje siły i czas maksymalnie Dla mnie też to będzie ciężki okres, praca, studia, tż, obowiązki domowe..

Dzisiaj już środa a ja dopiero dwa czasy z angielskiego powtórzyłam i 50 stron książki przeczytałam no i regularność na blogu (postanowiłam dwa razy w tygodniu zamieszczać wpisy) . Nie jest dobrze, ale też nie jest najgorzej
Nowy
No właśnie - bo kiedy się rozwijać jak nie za młodu? Pamiętajmy, że nasi rodzice często nie mieli takich możliwości (jak np. Internet, dostęp do nauki, książek) a my mamy... i co?
Rozumiem, że dziś mam wyczekiwać wpisu na blogu?

Cytat:
Napisane przez Soline Pokaż wiadomość
dziękuję

damy radę!
myślę, że większość z nas, które tu piszemy, ma problem z systematycznością.. wiem, że pomaga "lista rzeczy do zrobienia" - fajnie jest móc "odhaczyć" jakąś rzecz, którą✂zaplanowaliśmy może spróbuj w ten sposób? zapisuj nawet drobne sprawy, to powinno "kopnąć" Cię do przodu i większych planów
t_89 no właśnie, organizacja czasu to podstawa listy krótkie, listy długie i... do dzieła! Akurat ostatnio o tym pisałam... http://helineth.blogspot.com/2011/09...sposob-na.html

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Rarita Pokaż wiadomość
Przygarniemy, przygarniemy
I ja chcę na camp america!!! tylko nie wiem jeszcze, co to jest, ale brzmi bardzo zachęcająco - podasz jakieś szczegóły?

Zrobiłam dziś listę spraw do załatwienia przed wyjazdem na studia - mam 23 punkty i trochę mnie to przeraża, wiedziałam że będzie sporo do zrobienia ale nie że aż tyle... przynajmniej mam już mam plan działania, więc biorę się do roboty
No właśnie, co to za (s)twór?

Ja też mam sporo, ale co nas nie zabije to nas wzmocni wiem, że to utarte i oklepanie sformułowanie, ale jak się bardziej przyjrzeć, to rzeczywiście prawda, z którą zmagamy się codziennie...
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 20:27   #3517
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Rarita Pokaż wiadomość
Przygarniemy, przygarniemy
I ja chcę na camp america!!! tylko nie wiem jeszcze, co to jest, ale brzmi bardzo zachęcająco - podasz jakieś szczegóły?

Zrobiłam dziś listę spraw do załatwienia przed wyjazdem na studia - mam 23 punkty i trochę mnie to przeraża, wiedziałam że będzie sporo do zrobienia ale nie że aż tyle... przynajmniej mam już mam plan działania, więc biorę się do roboty
Camp america to program studencki na 3 miesiace wyjeżdza się do USA i pracuje na campie albo z dziecmi albo w kuchni zalezy to od angielskiego. moim zdaniem lepiej w kuchni bo mniej obowiązków, a taka sama stawka. Wiadomo, ze do stanów nie leci siezarobic tylko zwiedzac. Za camp płacą ci i potem miesiac zwiedzasz i wracasz do Polski. Wizę masz do 20 października. Chciałabym z kimś leciec bo samej tak głupio ;/ i muszę w październiku się już zarejstrowac.


Dzięki za podanie linku do bloga, chętnie poczytam.

Moje najbliże plany to wznowic prawko :| nie jestem chyba do niego stworzona, a moze to nerwy. Ostatnio nie mam na nic ochoty, straciłam motywację ;/ do działania. Ehhhhhhhhhh.
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 20:47   #3518
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 409
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Fajna sprawa!

Choć to 1,5 tys. mnie trochę odstraszyło (plus pewnie drugie tyle opłat lotniskowych itd)... Jak na wyjazd do Stanów to niedużo, ale jak dla studentki, która nie ma sponsora (czytaj: dla mnie ) to kupa kasy...
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 21:32   #3519
Soline
Zadomowienie
 
Avatar Soline
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Just Like Heaven :-)
Wiadomości: 1 167
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

ja dziś miałam trochę zastój - prawie cały dzień przed komputerem, ale po ogarnięciu paru spraw liczę, że na przyszłość pójdzie mi szybciej.
no, ale przynajmniej wieczór niezmarnowany, bo croissanty upiekłam i poćwiczyłam hiszpański
__________________

Do pracy rodacy!

I shoot photos not people
Soline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 21:49   #3520
majka344
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 54
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

A czy też myślicie o sobie "ale ja już jestem stara..." Chodzi mi kokretnie o żal o to czego się nie zrobiło mając jakiś tam konkretny wiek. Mam teraz 18 lat i żałuję, że nie wykorzystałam dostatecznie ciekawych zdarzeń "dozwolonych do lat 18" ;-) Owszem, kto może mi zabronić się beztrosko bawić, ale niektóre zabawy już nie bawią...

Idę teraz na studia i zmienię się na nich, szkoda, że wakacji między liceum a studiami nie spożytkowałam jak trzeba.
majka344 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 22:02   #3521
Eweczka173
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 367
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziś zaliczony angielski
praktyki, pani powiedziała, że jest ze mnie zadowolona i mi napisze też opinię bardzo dobrą poza uczelnię, poza tym nawiązałam znajomość z radczynią prawną, co ma obok kancelarię, przyda mi się to za rok kiedy będę szukała jakiegoś stażu czy praktyk
noo i spotkałam się ze swoim byłym i tym bardziej utwierdziłam się, że choć to nielogiczne i bez sensu, to ja go kocham nad życie...
Eweczka173 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 22:10   #3522
klaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez majka344 Pokaż wiadomość
A czy też myślicie o sobie "ale ja już jestem stara..." Chodzi mi kokretnie o żal o to czego się nie zrobiło mając jakiś tam konkretny wiek. Mam teraz 18 lat i żałuję, że nie wykorzystałam dostatecznie ciekawych zdarzeń "dozwolonych do lat 18" ;-) Owszem, kto może mi zabronić się beztrosko bawić, ale niektóre zabawy już nie bawią...

Idę teraz na studia i zmienię się na nich, szkoda, że wakacji między liceum a studiami nie spożytkowałam jak trzeba.
Masz DOPIERO 18 lat, cały czas jesteś młoda i właśnie teraz możesz najwięcej, bo ciągle jesteś młoda, ale już dorosła.
Ale też czasami myślę, że wiele straciłam, bo dla mnie okres gimnazjum i liceum to kompletnie zmarnowany czas pod każdym względem, ale teraz jestem mądrzejsza, nie chcę popełniać tych błędów i nadrabiam stracony czas.


A mnie dziś dopadła choroba, ale nie poddałam się i starałam się w miarę swoich możliwości nie zmarnować czasu. Zrobiłam jedną lekcję na etutorze, postanowiłam wreszcie nadrobić moje ogromne zaległości jeśli chodzi o filmy i obejrzałam "Małą Moskwę", przeczytałam trochę książki i poszłam na salsę, co przy moim stanie wydawało mi się głupim pomysłem, ale nie żałuję.
__________________
klaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 22:30   #3523
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 409
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziewczyny, nie ma co patrzeć wstecz! Liczy się tylko przyszłość - ją możemy zmieniać, a teraźniejszość i tak odchodzi do przeszłości wraz z momentem gdy kończycie czytać tego posta....
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-21, 22:37   #3524
janee90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 252
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

wracam do wątku ! od jutra zabieram się ostro za języki i idę biegać!
i szukam kolejnego stażu/praktyk. dostałam plan na sem zimowy i mam dużo, naprawdę dużo luzu, a więc nie chcę tracić czasu już niepotrzebnie.. niestety pracy przy moim małym doświadczeniu zawodowym nie znajdę, a więc muszę cieszyć się na razie wolontariatem... za tydz w środę mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną w baaardzo ważnym miejscu.
trzymajcie kciuki za mnie, a ja trzymam za realizację waszych zadań
__________________
nothing is impossible!

rozwijam się
czytam
edukuję
dbam o siebie
bloguję

http://makingmyworldbetter.blogspot.com/
janee90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 09:44   #3525
ts100
Raczkowanie
 
Avatar ts100
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 337
GG do ts100
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

To teraz ja – pozwolicie, że się dołączę?

Generalnie od zawsze twierdziłam, że w moim życiu nic się nie dzieje, nie mam szczęścia, ciągle „stoję w miejscu” itp. Mam „słomiany zapał”, lenia w zaawansowanym stadium i ogólnie brak takiego bata nade mną, który motywowałby mnie do działania.

Ale stwierdziłam, że musze pomóc szczęściu bo w takim impasie nie mam zamiaru dalej trwać – z roku na rok jest coraz gorzej.

Poniżej lista zmian – systematycznie będę odhaczała rzeczy zrobione.
Nie ukrywam, iż liczę na to, iż zostaniecie „moim batem” i choć trochę zmotywujecie mnie do działania 

1. 4 lata temu studiowałam – Studia II stopnia magisterskie uzupełniające. Absolutorium uzyskałam ale się nie obroniłam. Nie napisałam w ogóle pracy – BO MI SIĘ NIE CHCIAŁO, bo promotor nie chciał zaakceptować wybranego przeze mnie tematu – narzucił swój własny, który mi się nie podobał… Z powodu braku „mgr” przed nazwiskiem mam mega-kompleksy, nie mogę znaleźć lepszej pracy. Tydzień temu złożyłam podanie o ponowne przyjęcie mnie na studia – chcę w końcu zakończyć cos co ciągnie się za mną od lat.. Czekam jak na szpilkach na odpowiedź, mam nadzieję, że pozytywną…
2. Stanęłam dziś na wadze i doznałam szoku. Widziałam/ czułam po ubraniach, że ostatnio trochę mnie więcej się zrobiło, ale nie myślałam, że aż tyle. Tak więc na 30.09 jestem umówiona z dietetyczką, która ustali dla mnie odpowiednia dietę i zmotywuje do jej przestrzegania. O ćwiczeniach fizycznych mogę zapomnieć do listopada gdyż mam poważną kontuzję ale po tym czasie również zamierzam zacząć się regularnie ruszać. Od czerwca do sierpnia chodziłam na aqua-aerobic, 2 x w tygodniu ale potem ta kontuzja się przyplątała :/ Mam dwie małe motywacje do schudnięcia (15 kg do zrzucenia): wesele koleżanki an początku stycznia i komunia chrześnicy w maju – musze wyglądać BOSKO i wiem, ze mi się uda 

Na razie to dwa główne cele. Ale wierzę, że kiedy je osiągnę, inne będą błahostką np. chciałabym nauczyć się dobrze j. niemieckiego (miałam w liceum, byłam dobra ale potem nie używałam i zapomniałam…) bądź francuskiego (przydałby się w pracy), kurs z Excela i programów graficznych by się przydał (postaram się porozmawiać z pracodawcą, ale dopiero w styczniu będziemy mieć taką rozmowę). Poza tym mam prawo jazdy od x lat ale większość czasu nie jeździłam więc warto byłoby sobie przypomnieć. A na końcu tej listy jest znalezienie w końcu Mężczyzny Idealnego

A ostatnio pracuję nad tym by nie siedzieć cicho gdy coś mi nie odpowiada tylko głośno i stanowczo wyrażać swoje zdanie, dochodzić racji, bronić swoich praw i troszczyć się o własne dobro.

Ale się rozpisałam… ale – wybaczcie – musiałam komuś się wygadać.
ts100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 11:11   #3526
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ja dzisiaj też robię listę i zabieram się ostro
Dodam ją później tutaj
Trzymam również za was kciuki !
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 17:14   #3527
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 409
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

ts100 - witaj

Dobrze, że próbujesz wrócić na studia, szkoda tego absolutorium... Jaki kierunek? A Excela i programów graficznych można się nauczyć samemu... zresztą podobnie jest z językami, chyba większość z nas uczy się samodzielnie

No i ja oczywiście zapraszam do Blogowej Grupy Samorozwoju Nie każdy preferuje blogowanie, ale może Ty się skusisz
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-22, 22:29   #3528
Soline
Zadomowienie
 
Avatar Soline
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Just Like Heaven :-)
Wiadomości: 1 167
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez ts100 Pokaż wiadomość
To teraz ja – pozwolicie, że się dołączę?

Generalnie od zawsze twierdziłam, że w moim życiu nic się nie dzieje, nie mam szczęścia, ciągle „stoję w miejscu” itp. Mam „słomiany zapał”, lenia w zaawansowanym stadium i ogólnie brak takiego bata nade mną, który motywowałby mnie do działania.

Ale stwierdziłam, że musze pomóc szczęściu bo w takim impasie nie mam zamiaru dalej trwać – z roku na rok jest coraz gorzej.

Poniżej lista zmian – systematycznie będę odhaczała rzeczy zrobione.
Nie ukrywam, iż liczę na to, iż zostaniecie „moim batem” i choć trochę zmotywujecie mnie do działania 

1. 4 lata temu studiowałam – Studia II stopnia magisterskie uzupełniające. Absolutorium uzyskałam ale się nie obroniłam. Nie napisałam w ogóle pracy – BO MI SIĘ NIE CHCIAŁO, bo promotor nie chciał zaakceptować wybranego przeze mnie tematu – narzucił swój własny, który mi się nie podobał… Z powodu braku „mgr” przed nazwiskiem mam mega-kompleksy, nie mogę znaleźć lepszej pracy. Tydzień temu złożyłam podanie o ponowne przyjęcie mnie na studia – chcę w końcu zakończyć cos co ciągnie się za mną od lat.. Czekam jak na szpilkach na odpowiedź, mam nadzieję, że pozytywną…
2. Stanęłam dziś na wadze i doznałam szoku. Widziałam/ czułam po ubraniach, że ostatnio trochę mnie więcej się zrobiło, ale nie myślałam, że aż tyle. Tak więc na 30.09 jestem umówiona z dietetyczką, która ustali dla mnie odpowiednia dietę i zmotywuje do jej przestrzegania. O ćwiczeniach fizycznych mogę zapomnieć do listopada gdyż mam poważną kontuzję ale po tym czasie również zamierzam zacząć się regularnie ruszać. Od czerwca do sierpnia chodziłam na aqua-aerobic, 2 x w tygodniu ale potem ta kontuzja się przyplątała :/ Mam dwie małe motywacje do schudnięcia (15 kg do zrzucenia): wesele koleżanki an początku stycznia i komunia chrześnicy w maju – musze wyglądać BOSKO i wiem, ze mi się uda 

Na razie to dwa główne cele. Ale wierzę, że kiedy je osiągnę, inne będą błahostką np. chciałabym nauczyć się dobrze j. niemieckiego (miałam w liceum, byłam dobra ale potem nie używałam i zapomniałam…) bądź francuskiego (przydałby się w pracy), kurs z Excela i programów graficznych by się przydał (postaram się porozmawiać z pracodawcą, ale dopiero w styczniu będziemy mieć taką rozmowę). Poza tym mam prawo jazdy od x lat ale większość czasu nie jeździłam więc warto byłoby sobie przypomnieć. A na końcu tej listy jest znalezienie w końcu Mężczyzny Idealnego

A ostatnio pracuję nad tym by nie siedzieć cicho gdy coś mi nie odpowiada tylko głośno i stanowczo wyrażać swoje zdanie, dochodzić racji, bronić swoich praw i troszczyć się o własne dobro.

Ale się rozpisałam… ale – wybaczcie – musiałam komuś się wygadać.
W takim razie mamy nadzieję, że po takim wylewie żalu, masz siłę, by walczyć! Trzymam kciuki za list z uczelni oraz samozaparcie w dążeniu do wymarzonej wagi!

Cytat:
Napisane przez t_89 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj też robię listę i zabieram się ostro
Dodam ją później tutaj
Trzymam również za was kciuki !
Czekamy, czekamy
__________________

Do pracy rodacy!

I shoot photos not people
Soline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 09:18   #3529
suzuranka
Zadomowienie
 
Avatar suzuranka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 849
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez majka344 Pokaż wiadomość
A czy też myślicie o sobie "ale ja już jestem stara..." Chodzi mi kokretnie o żal o to czego się nie zrobiło mając jakiś tam konkretny wiek. Mam teraz 18 lat i żałuję, że nie wykorzystałam dostatecznie ciekawych zdarzeń "dozwolonych do lat 18" ;-) Owszem, kto może mi zabronić się beztrosko bawić, ale niektóre zabawy już nie bawią...

Idę teraz na studia i zmienię się na nich, szkoda, że wakacji między liceum a studiami nie spożytkowałam jak trzeba.
Majka, staraj sie nie myśleć w ten sposób, bo czasu nie cofniesz, a zamiast siedzieć i myśleć "czego to ja nie zrobiłam", pomysl, co mogę teraz robić dalej i ZACZNIJ DZIAŁAĆ. Proszę, pod żadnym pozorem nie odbieraj moich słów negatywnie, po prostu ja też kiedyś miałam takie myśli i uczucia, te same słowa usłyszałam od przyjaciółki, minęło 10 lat a ja nie ruszyłam z miejsca... pomyśl, jak się będziesz czuła, ja będziesz miała lat 28 i 10 lat życia spędzonych tak, jak byś chciała... wtedy czas do 18-stki uważać będziesz nie za zmarnowany, tylko za dar z niebios, bo był dla Ciebie impulsem do działania Skoro czujesz, ze nie wykorzystałas wielu szans, to po częsci pewnie tak było, ale NIE MASZ NA TO JUŻ ŻADNEGO WPŁYWU. Natomiast na teraźniejszość, która wpłynie na Twoją przyszłość- jak najbardziej. Wierz mi, wiem co piszę

Ja nie wykorzystałam w życiu MNÓSTWA okazji i szans, i też mam do siebie o to żal, ale wiem, że tylko ode mnie zależy, czy to się zmieni czy nie. Jak to mawiała moja przyjaciółka " Jeżeli naprawdę czegoś chcesz - to to zrób. Jeżeli tego nie robisz, to tak naprawdę wcale Ci nie zalezy".
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo.


I'd rather hurt than feel nothing at all...


LC - Suzuranka

Edytowane przez suzuranka
Czas edycji: 2011-09-23 o 09:20
suzuranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-23, 11:02   #3530
ts100
Raczkowanie
 
Avatar ts100
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 337
GG do ts100
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
ts100 - witaj

Dobrze, że próbujesz wrócić na studia, szkoda tego absolutorium... Jaki kierunek? A Excela i programów graficznych można się nauczyć samemu... zresztą podobnie jest z językami, chyba większość z nas uczy się samodzielnie

No i ja oczywiście zapraszam do Blogowej Grupy Samorozwoju Nie każdy preferuje blogowanie, ale może Ty się skusisz
Bardzo dziękuję za wsparcie i słowa otuchy na początek

Kierunek studiów to ekonomia, specjalizacja zarządzanie zasobami ludzkimi. Dziś znów pan listonosz nie uszczęśliwił mnie listem z uczelni Czekam do środy - wtedy mija 14 dni od momentu złożenia podania do Rektora - jak nie dostanę odpowiedzi będę dzwoniła i siłą wyciągnę z nich tą odpowiedź! Bo przecież za tydzień 01.10 i chyba zjazd miałabym - a trochę papierkowych formalności trzeba dopilnować.

Z tą samodzielną nauką to wyszłoby tak, że w domu miałabym chwilę jedynie w weekendy, a zapewne wtedy zawsze coś by wypadło i nie poświęcałabym temu tyle czasu ile się powinno więc myślę, że lepszym rozwiązaniem dla mnie byłby jakiś kurs/ szkolenie - podobnie z językami. Poza tym grupa bardziej motywuje mnie do nauki (włącza mi się opcja "muszę być najlepsza"). Po 1-szym poszukam jakichś kursów bo akurat będę miała w pracy kilka luźniejszych dni, a zadanie na weekend to usiąść z ołówkiem i kartką i policzyć ile miesięcznie mogę poświęcić kasy na doszkalanie.
ts100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 15:36   #3531
janee90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 252
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

jak tam dziewczęta?
ja dziś odpoczywam, bo to mój przedostatni wolny weekend przez rozpoczęciem roku akademickiego.
w środę idę na rozmowę kwalifikacyjną dotyczącą praktyk, a 5 października idę do Sejmu na jednodniowy wolontariat
__________________
nothing is impossible!

rozwijam się
czytam
edukuję
dbam o siebie
bloguję

http://makingmyworldbetter.blogspot.com/
janee90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 15:52   #3532
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez janee90 Pokaż wiadomość
jak tam dziewczęta?
ja dziś odpoczywam, bo to mój przedostatni wolny weekend przez rozpoczęciem roku akademickiego.
w środę idę na rozmowę kwalifikacyjną dotyczącą praktyk, a 5 października idę do Sejmu na jednodniowy wolontariat
Co Ty tam będziesz w tym sejmie porabiać? Wprawka przed wyborami?

Powodzenia na rozmowie kwalifikacyjnej! Dasz im radę

Ja też mam raczej leniwy dzień. TŻ pojechał na szkolenie inwestycyjne pod W-wę i cały czas o tym myślę. Zmieniał pracę i chyba martwię się bardziej niż on, czy mu to pójdzie, czy nie Wieczorem będę wiedzieć już więcej, ale najchętniej byłabym tam z nim, żeby mieć wszystko pod kontrolą i go wspierać

Niecierpliwie czekam na 1 październik. Wytęskniony powrót do akademika Zakupy zrobione, spis rzeczy potrzebnych na ukończeniu, nie wiem, czy moje auto wytrzyma te wszystkie ciężary Z jednej strony czeka mnie impreza za imprezą z powodu spotkania ze znajomymi, a z drugiej - mam już umówione finalne szkolenie z mediacji, po którym w końcu - w końcu! - zostanę uznana za pełnoprawnego mediatora i będę wpisana na listę mediatorów w sądach w swoim województwie. Wiążę z tym wielkie nadzieje, może nie na najbliższe czasy, ale kiedyś mediacja będzie popularniejsza niż jest teraz, na co wskazuje obecna tendencja
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 18:38   #3533
Rarita
Wtajemniczenie
 
Avatar Rarita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 561
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez regularkate Pokaż wiadomość
Co Ty tam będziesz w tym sejmie porabiać? Wprawka przed wyborami?

Powodzenia na rozmowie kwalifikacyjnej! Dasz im radę

Ja też mam raczej leniwy dzień. TŻ pojechał na szkolenie inwestycyjne pod W-wę i cały czas o tym myślę. Zmieniał pracę i chyba martwię się bardziej niż on, czy mu to pójdzie, czy nie Wieczorem będę wiedzieć już więcej, ale najchętniej byłabym tam z nim, żeby mieć wszystko pod kontrolą i go wspierać

Niecierpliwie czekam na 1 październik. Wytęskniony powrót do akademika Zakupy zrobione, spis rzeczy potrzebnych na ukończeniu, nie wiem, czy moje auto wytrzyma te wszystkie ciężary Z jednej strony czeka mnie impreza za imprezą z powodu spotkania ze znajomymi, a z drugiej - mam już umówione finalne szkolenie z mediacji, po którym w końcu - w końcu! - zostanę uznana za pełnoprawnego mediatora i będę wpisana na listę mediatorów w sądach w swoim województwie. Wiążę z tym wielkie nadzieje, może nie na najbliższe czasy, ale kiedyś mediacja będzie popularniejsza niż jest teraz, na co wskazuje obecna tendencja
Ha! Czyli nie tylko ja mam fioła na punkcie akademika Jeszcze tylko sześć dni i wracam do normalnego życia

A tymczasem wróciłam właśnie z pierwszych zajęć kursu języka włoskiego (8 godzin) i jestem wyczerpana, ale już jestem pewna - UWIELBIAM TEN JĘZYK! Podstawy francuskiego i hiszpańskiego się przydają, bo dzięki nim jestem w stanie wiele zrozumieć (podobne słownictwo, gramatyka). Przede mną jeszcze kilka takich spotkań + sporo zadań na platformie e-learningowej do przerobienia, ponadto dostałam mnóstwo materiałów do samodzielnej pracy w domu. Mam nadzieję, że entuzjazm nie opadnie (chociaż jak sobie pomyślę, że jutro znowu spędzę osiem godzin na tym twardym, niewygodnym krześle to już mnie tyłek boli).
I pomimo tego, że to ostatni weekend w domu i należałoby go jakoś uczcić, to jedyne o czym marzę w tej chwili to gorąca kąpiel i łóżko (no, i może jeszcze SuperMemo na dobranoc)
Rarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 20:55   #3534
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Rarita Pokaż wiadomość
Ha! Czyli nie tylko ja mam fioła na punkcie akademika Jeszcze tylko sześć dni i wracam do normalnego życia

A tymczasem wróciłam właśnie z pierwszych zajęć kursu języka włoskiego (8 godzin) i jestem wyczerpana, ale już jestem pewna - UWIELBIAM TEN JĘZYK! Podstawy francuskiego i hiszpańskiego się przydają, bo dzięki nim jestem w stanie wiele zrozumieć (podobne słownictwo, gramatyka). Przede mną jeszcze kilka takich spotkań + sporo zadań na platformie e-learningowej do przerobienia, ponadto dostałam mnóstwo materiałów do samodzielnej pracy w domu. Mam nadzieję, że entuzjazm nie opadnie (chociaż jak sobie pomyślę, że jutro znowu spędzę osiem godzin na tym twardym, niewygodnym krześle to już mnie tyłek boli).
I pomimo tego, że to ostatni weekend w domu i należałoby go jakoś uczcić, to jedyne o czym marzę w tej chwili to gorąca kąpiel i łóżko (no, i może jeszcze SuperMemo na dobranoc)
Tak, tak, też uważam, że nasz akademik to cud, miód i orzeszki, a przynajmniej w świetle tego, o czym naczytałam się w pewnym wątku o zaletach i wadach stancji/akademika. Ludzie strasznie pielęgnują stereotypy. Chyba że rzeczywiście nasza Ligota to jakiś wybryk natury w kategorii 'osiedla studenckie', w tym pozytywnym znaczeniu

Domyślam się, że 8 godzin na klepaniu języka może na pierwszy ogień zmęczyć, a już zwłaszcza te krzesła. Aż się marzy o podusi Ale widzę, że masz niesamowitą zdolność i chęć do języków, więc mogę tylko napisać: do roboty

Też może się skuszę w tym roku akad. na powrót do niemieckiego.
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 20:56   #3535
imagine21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 313
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Witam Was
Po długim czasie i ja postanowiłam się wypowiedzieć w tym wątku. Mam 21 i ciągle jestem na pierwszym roku studiów. Dwa lata temu zaczęłam polonistykę,ale teraz postanowiłam z niej zrezygnować. W między czasie zaczęłam drugi kierunek,który wydawało mi się,że mnie interesuje,ale też nie pociągnęłam go długo. Teraz dostałam się na wymarzoną pedagogikę.Strasznie chciałabym skończyć te studia,ale boję się,że znowu nie będę miała tyle samozaparcia ;( Fakt jest to kierunek,który bardzo mnie interesuje i jest to moje marzenie,jednak po tych dwóch latach sama przestaje w siebie wierzyć ;(
W ogóle ostatnio wszystko za co się wezmę to schrzanię ;( dlatego też postanowiłam dołączyć do wątku
Trochę się tu rozkleiłam nad sobą,ale mam też plan zmiany,który chciałabym wcielić w życie ) i mam nadzieję,że mi się uda
1.Pierwsza rzecz jaką muszę zrobić to zdać egzamin na prawko,który już tuż tuż za naukę niestety zabieram się za to jak za wszystko inne więc postanawiam to zmienić i codziennie rozwiązywać zadania testowe-przynajmniej 100
2.Chciałabym nauczyć się włoskiego. Nigdy nie miałam odwagi realizacji swoich marzeń i uznałam,że mam tyle lat,że czas najwyższy się za to zabrać. Postanowiłam zacząć od prostego kursu dostępnego na CD. Mam nadzieję,że przynajmniej troszkę załapię ;D
3.Podszkolę swój francuski Codziennie nowe 50słówek do zapamiętania. A potem coraz więcej
4.Zadbać o formę.Aż wstyd się przyznać,ale w domu stoi cały atlas i orbitrek a ja wcale z nich nie korzystam.Dlatego chcę rozpocząć codziennie chodzić na orbitreku i dodać do tego kilka ćwiczeń rozciągających.

Jak na razie to tyle,ale do swojej listy chciałabym dodawać kolejne cele do realizacji. Mam tylko nadzieję,że w nich wytrwam,bo ostatnio niestety,ale nie miałam zbyt wiele motywacji do działania ;(
imagine21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 21:40   #3536
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez imagine21 Pokaż wiadomość
Witam Was
Po długim czasie i ja postanowiłam się wypowiedzieć w tym wątku. Mam 21 i ciągle jestem na pierwszym roku studiów. Dwa lata temu zaczęłam polonistykę,ale teraz postanowiłam z niej zrezygnować. W między czasie zaczęłam drugi kierunek,który wydawało mi się,że mnie interesuje,ale też nie pociągnęłam go długo. Teraz dostałam się na wymarzoną pedagogikę.Strasznie chciałabym skończyć te studia,ale boję się,że znowu nie będę miała tyle samozaparcia ;( Fakt jest to kierunek,który bardzo mnie interesuje i jest to moje marzenie,jednak po tych dwóch latach sama przestaje w siebie wierzyć ;(
W ogóle ostatnio wszystko za co się wezmę to schrzanię ;( dlatego też postanowiłam dołączyć do wątku
Trochę się tu rozkleiłam nad sobą,ale mam też plan zmiany,który chciałabym wcielić w życie ) i mam nadzieję,że mi się uda
1.Pierwsza rzecz jaką muszę zrobić to zdać egzamin na prawko,który już tuż tuż za naukę niestety zabieram się za to jak za wszystko inne więc postanawiam to zmienić i codziennie rozwiązywać zadania testowe-przynajmniej 100
2.Chciałabym nauczyć się włoskiego. Nigdy nie miałam odwagi realizacji swoich marzeń i uznałam,że mam tyle lat,że czas najwyższy się za to zabrać. Postanowiłam zacząć od prostego kursu dostępnego na CD. Mam nadzieję,że przynajmniej troszkę załapię ;D
3.Podszkolę swój francuski Codziennie nowe 50słówek do zapamiętania. A potem coraz więcej
4.Zadbać o formę.Aż wstyd się przyznać,ale w domu stoi cały atlas i orbitrek a ja wcale z nich nie korzystam.Dlatego chcę rozpocząć codziennie chodzić na orbitreku i dodać do tego kilka ćwiczeń rozciągających.

Jak na razie to tyle,ale do swojej listy chciałabym dodawać kolejne cele do realizacji. Mam tylko nadzieję,że w nich wytrwam,bo ostatnio niestety,ale nie miałam zbyt wiele motywacji do działania ;(
Norrrmalnie jakbym czytała o sobie pomijając włoski wstawiając na to miejsce hiszpański :P.
Co to studiów gdzieś to pisałam to był niewypał. Zdało u mnie 20 % osób ja zdałam egzamin pisemny nie zdałam ustnego ;/ PARANOJA. Jestem na 2 roku nie wiem czy dziekan zgodzi się na to zebym była na 3 i poprawiała ten egzamin bo ma dużo pkt. Za to robię drugi kierunek który mnie interesuje. Nie wiem co mam ze sobą zrobic chciałam wyejchac na rok do hiszpani na au pair i nauczyc się tego jezyka bo jestem w nim zakochana. ( uczę się go teraz z ksiażki pawlikowskiej. Polecam ci ją do włoskiego o ile jesteś poczatkująca) . Co do prawka też musze je zrobic zdawałam kilka razy i oblałam. Nie wiem jakaś ułomna jestem czy co, ale nic mi nie wychodzi. Moze mam za duze ambicje, moze chce byc inna i osiągnąc coś wiecej, a potem oakzuje się, ze sie do tego nie nadaje. jescze nie mam chlopaka i to chyba mnie dobija bo chciałabym podróżowac po swiecie z kimś a nie wiecznie z koleżankami i miec sie do kogo przytulic pierwszy raz w zyciu to napsiałam na forum uhhhhhhhhhhh ulzyło mi
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 21:58   #3537
imagine21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 313
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez t_89 Pokaż wiadomość
Norrrmalnie jakbym czytała o sobie pomijając włoski wstawiając na to miejsce hiszpański :P.
Co to studiów gdzieś to pisałam to był niewypał. Zdało u mnie 20 % osób ja zdałam egzamin pisemny nie zdałam ustnego ;/ PARANOJA. Jestem na 2 roku nie wiem czy dziekan zgodzi się na to zebym była na 3 i poprawiała ten egzamin bo ma dużo pkt. Za to robię drugi kierunek który mnie interesuje. Nie wiem co mam ze sobą zrobic chciałam wyejchac na rok do hiszpani na au pair i nauczyc się tego jezyka bo jestem w nim zakochana. ( uczę się go teraz z ksiażki pawlikowskiej. Polecam ci ją do włoskiego o ile jesteś poczatkująca) . Co do prawka też musze je zrobic zdawałam kilka razy i oblałam. Nie wiem jakaś ułomna jestem czy co, ale nic mi nie wychodzi. Moze mam za duze ambicje, moze chce byc inna i osiągnąc coś wiecej, a potem oakzuje się, ze sie do tego nie nadaje. jescze nie mam chlopaka i to chyba mnie dobija bo chciałabym podróżowac po swiecie z kimś a nie wiecznie z koleżankami i miec sie do kogo przytulic pierwszy raz w zyciu to napsiałam na forum uhhhhhhhhhhh ulzyło mi
Właśnie czytałam o książce Pawlikowskiej na stronie empiku,skoro polecasz to jutro od razu pobiegnę ją kupić ;D co do hiszpańskiego moja koleżanka uczyła się go z telenowel oglądanych YT,potem poszła na kurs i znalazła pracę w Hiszpanii na wakacje. To było parę lat temu teraz skończyła studia i znalazła i pracę i miłość w Hiszpanii ;D
Z prawka jest to mój pierwszy egzamin,strasznie się go boję.Zapisałam się na teorię i praktykę jednocześnie tylko boję się,że jak nie zdam teorii to pieniądze za praktykę przepadną muszę się po prostu wziąć się w garść oczywiście faceta tez nie mam wszystko mi się ostatnio sypie niby był jeden fajny,z którym byłam naprawdę szczęśliwa,ale oczywiście wszystko schrzaniłam chciałam wszystko wyjaśnić,ale emocje biorą górę i zamiast spokojnie wszystko sobie wytłumaczyć to krzyczymy na siebie i to jest jeszcze jedna rzecz,którą chciałabym zmienić,pogodzić się z facetem na którym mi zależy tylko jemu już chyba nie ehhh i tak moje życie przez ostatnie 2 lata się pokomplikowało nie mogę sobie darować,że nawet tak fantastycznego chłopaka potrafiłam zostawić dla swoich chorych ambicji i nie potrafiłam zrozumieć,że każdy ma swoje pasje,bo ja takich nie miałam nie potrafiłam się zdecydować dostatecznie wcześnie na bycie z nim i dopiero jak go straciłam to zrozumiałam jak bardzo mi na nim zależy tylko rzecz w tym,że właśnie jemu już chyba przestało,bo kto by chciał być z kimś bez pasji,bez pomysłu na życie
imagine21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 22:10   #3538
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 002
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez imagine21 Pokaż wiadomość
Właśnie czytałam o książce Pawlikowskiej na stronie empiku,skoro polecasz to jutro od razu pobiegnę ją kupić ;D co do hiszpańskiego moja koleżanka uczyła się go z telenowel oglądanych YT,potem poszła na kurs i znalazła pracę w Hiszpanii na wakacje. To było parę lat temu teraz skończyła studia i znalazła i pracę i miłość w Hiszpanii ;D
Z prawka jest to mój pierwszy egzamin,strasznie się go boję.Zapisałam się na teorię i praktykę jednocześnie tylko boję się,że jak nie zdam teorii to pieniądze za praktykę przepadną muszę się po prostu wziąć się w garść oczywiście faceta tez nie mam wszystko mi się ostatnio sypie niby był jeden fajny,z którym byłam naprawdę szczęśliwa,ale oczywiście wszystko schrzaniłam chciałam wszystko wyjaśnić,ale emocje biorą górę i zamiast spokojnie wszystko sobie wytłumaczyć to krzyczymy na siebie i to jest jeszcze jedna rzecz,którą chciałabym zmienić,pogodzić się z facetem na którym mi zależy tylko jemu już chyba nie ehhh i tak moje życie przez ostatnie 2 lata się pokomplikowało nie mogę sobie darować,że nawet tak fantastycznego chłopaka potrafiłam zostawić dla swoich chorych ambicji i nie potrafiłam zrozumieć,że każdy ma swoje pasje,bo ja takich nie miałam nie potrafiłam się zdecydować dostatecznie wcześnie na bycie z nim i dopiero jak go straciłam to zrozumiałam jak bardzo mi na nim zależy tylko rzecz w tym,że właśnie jemu już chyba przestało,bo kto by chciał być z kimś bez pasji,bez pomysłu na życie
te ksiązki pawlikowskiej są na allegro tanie po 15 zeta opłaca się

Co do prawka to chyba za teorie płacisz oddzielnie, za praktyczny oddzielnie przynajmniej u mnie tak jest.

Ooooo może ja też poznam jakiegoś gorącego hiszpana hahah chce tam pojechac na rok a nóż wiedelec zostane tam :P. W ogole w wakacje chce jechac na camp america moze sie skusisz ?
Mi się marzą studia z organizacji produkcji jaka ja głupia byłam, ze tam nie poszłam odrazu tylko nie bo sie nie dostane i zwaliłam ;/;/ bo poszłam na trudniejsze na to wyszło :|.
A co do chłopaka to może da się odkręcic? skad wiesz, że mu już nie zależy? napisz, co ci szkodzi najwyzej się przejedziesz, ale bedziesz miała pewnosc. Gorzej jak się okaże, ze jemu też zalezy. Wiem, że trudno tak napsiac, ale czasami trzeba się przełamac.
Natomiast mnie wszyscy swatają jak mnie to denerwuje ;/////// sama sobie zdnajde takiego jak mi sie podoba a nie wg ich gustu ;(.
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-24, 22:24   #3539
imagine21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 313
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

oo to poszukam na allegro w takim razie ;D
oo camp america nie mam co marzyć :P mój angielski jest jaki jest,więc się na takie rzeczy nie porywam niestety ;P
ehh chyba już nic z tego dzisiaj się tak pokłóciliśmy,że prawie nasza znajomość się skończyła wiem,że to moja wina,ale chciałabym to wszystko jakoś wyjaśnić,porozmawiać spokojnie,tylko nigdy nie możemy się zgrać terminowo.Teraz postanowiłam dać nam trochę przerwy,ochłonąć,dopiero potem na spokojnie ze sobą porozmawiać.wątpię,żeby mu zależało,bo ostatnio napisał mi że nie będziemy razem fakt było to po naszej kolejnej ostrej wymianie zdań,ale nie będę go usprawiedliwiać bo w sumie mu się nie dziwie Chociaż wciąż licze na to,że się dotrzemy.
Mnie też próbują swatać,ale ja się uparcie bronię,nie jestem chyba aż tak ułomna,żeby nie potrafić znaleźć sobie faceta....
imagine21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 10:15   #3540
witch_18
Zakorzenienie
 
Avatar witch_18
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 965
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ja ostatnio walczę z czasem,żeby jakoś połączyć pracę z jazdami na prawku plus aerobik i jeszcze od października dojdzie mi angielski.Idzie mi całkiem nieźle,nawet znajduję siły żeby wieczorami szykować sobie obiad na kolejny dzień Z kolei weekendy to odreagowanie ze znajomymi i wyspania się w końcu
__________________
książki: 27/100 w 2018
blog: inulec reads
instagram: inulec87
zapraszam
witch_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.