Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[mww]

Napisane przez agusia8524

Mww kiedy pijemy grzańca, mieszkam i pracuję w części Poznania bliskiej Twoim stroną

Podaj termin, dopasuję się

Napisane przez Malla

Spotkałam się po 9 latach z byłym facetem, ależ ma cudną żonę! Jakbyśmy się wczoraj widzieli...

Przypadkowe spotkanie czy planowane?

A ja nie wiem czy coś wyjdzie z tej znajomości... zastanawiam się czy czasami trochę z "męczącej" samotności nie podjęłam tej decyzji... chłopak fajny...ale pojawia się coraz więcej "ale" i nie wiem jak to rozwiązać.... ech...

Miłego podnoszenia tyłków z katafalków

[badymka]

Mww kochana niepokojące to by było jakbyś nie miała żadnych ale, bo znaczyłoby że masz klapki na oczach. Przemyśl, niestety jaka decyzja by nie była to i w jedną i w drugą stronę można potem żałować.

Nikt nie zauważył że kot zasną w kuchni i go nie wywalił. Obudził się skubany o 3 i przy okazji wszystkich bo on jak się czuje samotny to miauczy z zawyciem "miaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuu". Miaukna 3 razy a potem wpakował mi się do łóżka, położył na rękach i robił za termomasażera. Wpadł w taki rezonans mruczeniem że po jakimś czasie przestałam czuć ręce. Ale jak zszedł to chwilę mnie przynajmniej stawy nie bolały.
Śniło mi się dzisiaj że wykruszyły mi się prawie wszystkie zęby. Trzeba na siebie uważać.

Miłego dnia skarby

[Malla]

Spotkanie było planowane, kolega przyleciał w odwiedziny do Polski

[mww]

Napisane przez badymka

Mww kochana niepokojące to by było jakbyś nie miała żadnych ale, bo znaczyłoby że masz klapki na oczach. Przemyśl, niestety jaka decyzja by nie była to i w jedną i w drugą stronę można potem żałować.

Nikt nie zauważył że kot zasną w kuchni i go nie wywalił. Obudził się skubany o 3 i przy okazji wszystkich bo on jak się czuje samotny to miauczy z zawyciem "miaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuu". Miaukna 3 razy a potem wpakował mi się do łóżka, położył na rękach i robił za termomasażera. Wpadł w taki rezonans mruczeniem że po jakimś czasie przestałam czuć ręce. Ale jak zszedł to chwilę mnie przynajmniej stawy nie bolały.
Śniło mi się dzisiaj że wykruszyły mi się prawie wszystkie zęby. Trzeba na siebie uważać.

Miłego dnia skarby

śpij z kotem chociaż jakiś pozytek z tego, będzie służył za termofor... a jego mruczenie może będzie Cie usypiało

Muszę przemyśleć na spokojnie..... będę informowała o moich przemyśleniach

Napisane przez Malla

Spotkanie było planowane, kolega przyleciał w odwiedziny do Polski

I jakie odczucia?? a jak Twój Słodziak?

[agusia8524]

Napisane przez mww

Podaj termin, dopasuję się



Przypadkowe spotkanie czy planowane?

A ja nie wiem czy coś wyjdzie z tej znajomości... zastanawiam się czy czasami trochę z "męczącej" samotności nie podjęłam tej decyzji... chłopak fajny...ale pojawia się coraz więcej "ale" i nie wiem jak to rozwiązać.... ech...

Miłego podnoszenia tyłków z katafalków

Przyszły tydzień wt lub czw?

Kochana zależy jakiego typu są te "ale"...na ile są poważne itd.

[juli_jka]

Napisane przez Kasza Manna

Wcale nie wesoło u nas jest grobowa, nomen omen, powaga

Jeśli nas podczytujesz, to znasz zasady
1) musisz się wkupić czymś odpowiednim (dla samotnych, niesamotnych, pijących i karmiących )
2) szczera spowiedź, streszczenie biografii (oby krótkie, bo u nas wzrok już się szybko męczy, no i pamięć nie ta - zbyt długie wpisy są problemem, bo zapominamy, co było na początku )
3) musisz być odpowiednio stara metryką, albo chociaż mieć duszę zrzędliwej babiny

dla samotnych
niesamotnych
pijących
karmiących
biografia zaczyna się i kończy na byciem cholerycznym nerwusem o! :P
ćwierć wieku mam, TŻ niestety też, ale to raczej mnie od nawyków staropanieńskich jakoś nie chroni
no i póki nie mam internetu korzytam w pracy, dlatego wieczorem nie mogłam dżamprezy zrobić

Napisane przez agusia8524

Kasza widać, żeś stara... sie na forum wypuściła przed zażyciem lecytyny i mami biedne owieczki
4) musisz po 4 i najważniejsze (no zaraz po formalinie i nalewkach) umieć szukac podtekstów wszędzie i we wszystkim i posiadać nie tracącego werwy ducha zbereźności gotowego na trąby i trawniki

tu nie będze problemu

Napisane przez mww

w kakao?

zawsze można dołączyć, musisz naoliwić dobrze kółka od wózka, balkoniku lub innego sprzętu, który pomaga ci się poruszać.... no i polej czyms zebyśmy tu nie zamarzły
Ocieplamy grobowiec, nadciąga jesień

ach, no tak: zapraszam !
:gad uly::pijemy :

Napisane przez kurczak Wolf

Witaj Gdzieś Cię widziałam... W wątku o Facebooku?

a to możliwe, czaiłam klimat fb przed zmianami, teraz już nie koniecznie

[Malla]

Badymka - uwielbiam historie o Twoim kocie, jest dziwny

Napisane przez mww

I jakie odczucia?? a jak Twój Słodziak?

Bardzo pozytywne odczucia. Nie ma nic między nami, nie ma do mnie żalu, że go zdradziłam, jest w bardzo fajnym, partnerskim związku, więc i wyrzutów sumienia nie mam, bo gdybym go nie rzuciła, nie zawaliłby studiów, nie wyjechał za granicę i nie poznał swej ukochanej

Ze Słodziakiem jest słodko. Wczoraj jak nigdy zadzwoniłam do niego sama z siebie pogadać i nawet nie byłam wtedy pijana

[kurczak Wolf]

Napisane przez badymka

Jakbym zaczęła robić im takie bunty to bym została zagoniona do takiej fizycznej pracy, że po jednym dniu następnego bym się już nie podniosła.

Nie ma co... humanitarna ta Twoja familia, biorąc pod uwagę Twój stan zdrowia

Napisane przez badymka

Śniło mi się dzisiaj że wykruszyły mi się prawie wszystkie zęby. Trzeba na siebie uważać.

Oj tam... zaraz uważać... to taki proroczy sen był... czy tak, czy siak - się spełni

Napisane przez Malla

Ze Słodziakiem jest słodko. Wczoraj jak nigdy zadzwoniłam do niego sama z siebie pogadać i nawet nie byłam wtedy pijana

cóż za rozwój wydarzeń

miłego dnia - idę się pomymlać z moim bezzębnym gruchająco-kupkającym gołąbkiem

[Malla]

Kurczaku - co w ogóle teraz już umie Kurczątko?

[mww]

Napisane przez agusia8524

Przyszły tydzień wt lub czw?

Kochana zależy jakiego typu są te "ale"...na ile są poważne itd.

nie noooo.. ja w środku tygodnia nie piję, odpada.. nie wstanę do pracy możemy umówić się na kaffe po południu ale nic z %

Napisane przez Malla

Ze Słodziakiem jest słodko. Wczoraj jak nigdy zadzwoniłam do niego sama z siebie pogadać i nawet nie byłam wtedy pijana

he he... a innych doplaczy też nie brałaś??

Kurczak - buziaki dla Twojego Srutka Gołąbka

[olla74]

Napisane przez kurczak Wolf

Kasza - daj fotkę magicznego kosza na butelki


no nie powiem... kilka osób udało mi się zaskoczyć... drzemie we mnie potencjał... mam taki głos, że mogłabym apele wojskowe prowadzić Jak to mawiał mój poprzedni szef: "weź ryknij, żeby chłopaki z magazynu do mnie przyszli"...

pewnie Amol... na hejnał...

Pewnie się wkur...zona tapla w pomidorach... albo frytkach /edit: a nie mówiłam :

Tyle postów zaznaczyłam do cytowania a zacytowało mi tylko kilka ostatnich... i nie pamiętam, co chciałam pisać...

Ale jedno wiem na pewno - jak zwykle się uśmiałam Jesteście jak stary plaster na ranę - klei się... brudzi się... odpada... ale każde dziecko wie, że jak jest plasterek - to przestaje boleć

Mam gest... stawiam ! Dla wszytkich!
Acha... i przy takim podejściu, jakie mają stołujący się dzięki Tobie osobnicy, mieliby oni mocno u Kurczaka przerąbane... bo Kurczak, to może tylko głupi drób jest - ale wie, że tematu gówna się z jedzeniem nie miesza...
Przekonałabym się chętnie, jak długo pociągną na kanapkach i chińskich zupkach... no ale ja Zły Kurczak jestem...

Czyli Kurczak masz głos nauczycielski.
Często moj ślubny mnie opiernicza,że za głośno mówię.
Może w wojsku robic będę....

Napisane przez plastikowa biedronka

normalnie padłam jak Was przeczytałam! dobrze, że zajrzałam - od razu lepszy humor, ale produkujecie jak szalone ja nie nadążam normalnie...
miałam cytować, ale tyle tego było, że tak jak Kurczakowi, pozjadało mi połowę więc się poddałam. i pewnie niedługo kimnę, tylko podleję się odrobiną winka na lepszy sen jutro mam luźniejszy dzień i bardzo mnie to cieszy

no nie, ale Wy jesteście zaje....bis..te! jeszcze micha mi się cieszy.



---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Bo my ciągle jeszcze w wieku produkcyjnym jesteśmy.

Napisane przez Malla

Spotkałam się po 9 latach z byłym facetem, ależ ma cudną żonę! Jakbyśmy się wczoraj widzieli...

Z żoną?

[badymka]

Napisane przez mww

śpij z kotem chociaż jakiś pozytek z tego, będzie służył za termofor... a jego mruczenie może będzie Cie usypiało

Napisane przez Malla

Badymka - uwielbiam historie o Twoim kocie, jest dziwny

Mww jeszcze tego by brakowało, żeby spać z kotem... jak się w dzień oboje złożymy do spania to tak, ale w nocy nie ma mowy. Bo on jest za głośny. Już dziś dał popis możliwości wokalnych.... o 3 nad ranem, a potem po 4 i po 6.
Malla masz rację, jest dziwny, ale to dla tego, że wykarmiony i wychowany przez ludzi i wszyscy mówią do niego jak do człowieka to on się też odzywa.
Misiek jest lepszy niż budzik, bo budzik zignorujesz i włączysz drzemkę, a jego się niestety nie da zignorować. Jak ma się otwarte drzwi do pokoju to wskoczy na wyro i będzie miauczał przy głowie, jak nie ma, to włączy sobie 5 poziom głośności i da taki koncert że słychać go od piwnicę po strych.

Napisane przez kurczak Wolf

Nie ma co... humanitarna ta Twoja familia, biorąc pod uwagę Twój stan zdrowia

To trochę moja wina bo ja jestem za ambitna. Od małego byłam od razu wściekła jak tylko ktoś mnie chciał w czymkolwiek wyręczać. Jakbym całe życie grała ofiarę losu dla własnej wygody to by tak nie było.

[agusia8524]

Mww to może kawka w tyg, a w któryś week %
może tak być??

Badymka to zacznij grać teraz

Kurczaku pożycz małego

[Kasza Manna]

Z pozdrowieniami dla niepijących - wspomniany wcześniej kosz na butelki z zalotnie spoglądającym Beck'sem 0,66 (fajnie, że tu raczej nie sprzedają połówek ), zapuszczenie żurawia do środka (dżem zjadłam ja ) plus - specjalnie dla Sephi - dziura w ścianie i kupka gruzu łaziebnego Hydraulik zastrzegł, żeby niczego nie ruszać, więc mam póki co gruzina w łazience .

Idę po jakieś zielsko do sklepu (dobrze, że to nie Holandia, bo by Wam się skojarzyło ) i kończę piec ziemniaczki, jako towarzyszy dla kotletów z cycka Kurczaka (biedny Kurczak, nie ma u mnie życia ).

Miłej wieczorynki

[agusia8524]

http://bebzol.com/pl/Kurczak-w-akcji-.29398.html

oto co nas czeka ;]

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

http://bebzol.com/pl/Maz-pracujacy-z...ony.29055.html

ha! a tak się utrzymują mężatki
zobaczcie, a my stare, doświadczone i ciągle głupie za kasę kupujemy

ponosi mnie dziś staruszki moje kochane


Kasz Kasz słońce Ty nasze powiedz mi (bo już pytałam, ale pewno Twe starcze oczęta nie dociągnęły ) jak zrobić, żeby placuszki z cukinii mi się nie rozwalały w czasie smażenia, tzn bardziej przewracania...
a kosz pierwsza klasa

Malla ja Cię nie poznaję...słodziak był w szoku??

Badymka daaaj mi tego kiciusia

Biedrona tez Cię kochamy

[mandragona]

A ja sobie siedzę i sączę bawarskie pszeniczne piwo a co sobie będę żałowała kupiłam dziś tabletki w aptece za 26 zł w innej dwie ulice dalej takie same 40zł, nie wiem co oni w tych aptekach tak szaleją różnica nie cały 1 km, a takie rozbieżności cenowe ...

[mww]

Agusia - nie ma sprawy, kawa bardzo chętnie

[Kasza Manna]

Agusia, nie powinny się rozwalać Ogólnie to nie jest taka paćka, jak np. na placki ziemniaczane (przynajmniej u mnie ), bo trę cukinię na dużych oczkach. Po prostu dodaj jajo i mąki na wyczucie, tak, żeby wszystko trzymało się (brzydko mówiąc ) kupy . No i kładź niedużą ilość na mocno rozgrzany tłuszczyk, żeby były płaskie. Później przeturlaj placka na drugą stronę odpowiednio dużą łopatką (sam widelec może zrobić krzywdę ) i będzie ślicznie

[agusia8524]

Napisane przez Kasza Manna

Agusia, nie powinny się rozwalać Ogólnie to nie jest taka paćka, jak np. na placki ziemniaczane (przynajmniej u mnie ), bo trę cukinię na dużych oczkach. Po prostu dodaj jajo i mąki na wyczucie, tak, żeby wszystko trzymało się (brzydko mówiąc ) kupy . No i kładź niedużą ilość na mocno rozgrzany tłuszczyk, żeby były płaskie. Później przeturlaj placka na drugą stronę odpowiednio dużą łopatką (sam widelec może zrobić krzywdę ) i będzie ślicznie

A widzisz, a ja tarłam na małych...

Mww to super
to jakby co ja jestem chętna na ten przyszły tydzień

[Kasza Manna]

Na małych też można, tylko wtedy pewnie potrzeba więcej mąki dla spoistości Wrzucałam kiedyś w wątku fotki z każdego etapu plackowej produkcji

[Malla]

Pozdrowienia od mojego byłego faceta sprzed ohoho

[mww]

Napisane przez Malla

Pozdrowienia od mojego byłego faceta sprzed ohoho

Dziękujemy, pozdrawiamy

Agusia - we wtorek do 16 będę u kosmetyczki, później wolne, reszta dni wolna od popołudniowych planów

Badymka - wiadomo, że nie decydujemy sie na ślub, ale... no właśnie...chyba zawsze jest jakieś ale.....

Pozdrowionka dla wszystkich.... a co tam.... dzisiaj Dzień Bez Samochodu....

[kurczak Wolf]

Napisane przez Malla

Kurczaku - co w ogóle teraz już umie Kurczątko?

Robić kupę...
i śmieje się (ale nie szaleje - niezbyt łatwgo rozśmieszyć ), poznaje mnie, je ładnie z łyżeczki (ten cholerny kleik), wodzi wzrokiem za przedmiotami, mocno interesuje się telewizorem (), guga i grucha - ale głównie, jak jest wkurzony , z brzuszka potrafi się przeturlać na plecy (ale zaserwował nam to tylko raz, bo jak leży na brzuchu, to głównie stęka i próbuje pełzać albo ciumka swoje rączki )... z lubością słucha muzyki
No głowę trzymał dość sztywno od urodzenia - czasami tylko serwował "z bańki" - i to na upartego... nie dał sobie wytłumaczyć, ze jest za mały i nie ma się siłować

Napisane przez mww

Kurczak - buziaki dla Twojego Srutka Gołąbka

przekażę (od wczoraj zyskał przydomek Ogi - ze względu na skomplikowany monolog: "o giiiii... o giiii... o giiiii...."

Napisane przez olla74

Czyli Kurczak masz głos nauczycielski.

mozna by tak rzec, że coś w ten deseń

Napisane przez badymka

To trochę moja wina bo ja jestem za ambitna. Od małego byłam od razu wściekła jak tylko ktoś mnie chciał w czymkolwiek wyręczać. Jakbym całe życie grała ofiarę losu dla własnej wygody to by tak nie było.

Bo to Kochana chodzi o to, żeby znaleźć równowagę

Napisane przez agusia8524

Kurczaku pożycz małego

Dobra - jak zacznie tuptać, bo mi plecy wysiadają i nie wiem, jak długo pociągnę, jak go będę prowadzać za rączkę...

Napisane przez Kasza Manna

Z pozdrowieniami dla niepijących - wspomniany wcześniej kosz na butelki z zalotnie spoglądającym Beck'sem 0,66 (fajnie, że tu raczej nie sprzedają połówek ), zapuszczenie żurawia do środka (dżem zjadłam ja ) plus - specjalnie dla Sephi - dziura w ścianie i kupka gruzu łaziebnego Hydraulik zastrzegł, żeby niczego nie ruszać, więc mam póki co gruzina w łazience .

A co? Będzie Ci tym gruzem zalepial dziurę?

a fakt - kubełek mocno monotematyczny To się nazywa "mieć wyrobiony gust"

Miłego dzionka Balkoniary

Napisane przez Malla

Pozdrowienia od mojego byłego faceta sprzed ohoho

dziękujemy ohoho

[Sephinrot]

Napisane przez Kasza Manna

Z pozdrowieniami dla niepijących - wspomniany wcześniej kosz na butelki z zalotnie spoglądającym Beck'sem 0,66 (fajnie, że tu raczej nie sprzedają połówek ), zapuszczenie żurawia do środka (dżem zjadłam ja ) plus - specjalnie dla Sephi - dziura w ścianie i kupka gruzu łaziebnego Hydraulik zastrzegł, żeby niczego nie ruszać, więc mam póki co gruzina w łazience .

dziękuję, nie trzeba było

Napisane przez agusia8524

http://bebzol.com/pl/Maz-pracujacy-z...ony.29055.html

ha! a tak się utrzymują mężatki
zobaczcie, a my stare, doświadczone i ciągle głupie za kasę kupujemy

Agusia a wystarczyło mnie spytać

Napisane przez Malla

Pozdrowienia od mojego byłego faceta sprzed ohoho

dziękujemy, również pozdrawiamy

Fajne są takie spotkania po latach

Napisane przez mww

Pozdrowionka dla wszystkich.... a co tam.... dzisiaj Dzień Bez Samochodu....

ja prawie codziennie taki dzień obchodzę

buziaki staruszki

[olla74]

Hej spróchniałe .Badymkuje na całego. Piorę pościel z wszystkich łóżek, odguzowuje kuchnie. Przylazł Kapsel i siedzi w nogach moich i muszę go miziac. Robi się z niego pies domowy.Tylko go wykąpię i będzie ok.
W tym roku nie jestem przewodniczącą Rady Rodziców, jest Pan, rodzic z klasy mojej starszej, więc całkiem dobrze.
Witamy dziś jesień o ile mnie pamięc nie myli.
Miały byc emoty picie ale je szag trafił.Ale i tak wieczorem zapraszam na jesienne nalewki, przyśpiewki, ciepłe nakrywanie się kocem i inne atrakcje.

[Malla]

To Kapsel został? Bo chyba nie doczytałam.

[kurczak Wolf]

To ja mogę co najwyżej śpiewać spod koca... nalewki zostawiam Wam

[Sephinrot]

Olla a to przykrywanie kocem to z tymi "innymi atrakcjami"?

[Kasza Manna]

Ja mam codziennie Dzień Bez Samochodu ale wolę go, niż Dzień Bez Windy

Napisane przez kurczak Wolf

A co? Będzie Ci tym gruzem zalepial dziurę?

a fakt - kubełek mocno monotematyczny To się nazywa "mieć wyrobiony gust"

Kto ich tam wie , w tym gruzinie są kawałki zerwanych płytek, może zrobi mozaikę

Kubełek na tyle monotematyczny, że na całe szczęście nie stoi na tym balkonie na widoku TŻ zawsze stara się go opróżniać przed wizytą swojego szefa

Brawo dla Kurczątka, niech nadal rozwija się pięknie

(tak sobie pomyślałam, ciekawe, która ze staruch pierwsza pójdzie w ślady Kurczaka i zaserwuje nam wątkowego dzidziusia )

Napisane przez olla74

Hej spróchniałe .Badymkuje na całego. Piorę pościel z wszystkich łóżek, odguzowuje kuchnie. Przylazł Kapsel i siedzi w nogach moich i muszę go miziac. Robi się z niego pies domowy.Tylko go wykąpię i będzie ok.
W tym roku nie jestem przewodniczącą Rady Rodziców, jest Pan, rodzic z klasy mojej starszej, więc całkiem dobrze.
Witamy dziś jesień o ile mnie pamięc nie myli.
Miały byc emoty picie ale je szag trafił.Ale i tak wieczorem zapraszam na jesienne nalewki, przyśpiewki, ciepłe nakrywanie się kocem i inne atrakcje.

Czyli piesio z Wami zostaje? Przyzwyczailiście się?

Jesień od kilku dni czuję - chłodniejsze wieczory, no i mogę chodzić w długich spodniach No i pierwsze suszki liściaste się pojawiają na chodnikach.

Miłego dnia

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

jak leży na brzuchu, to głównie stęka i próbuje pełzać

Typowy facet