Reaktywacja ! Dziewczyny od opisów :)cz.1

[beautiful_lie]

Napisane przez Magari91

to się dorobiłaś nieźle w sumie trochę zazdroszczę

Ty mi zazdrościsz?! O Jezusie, a czego?!

[Magari91]

Napisane przez beautiful_lie

Ty mi zazdrościsz?! O Jezusie, a czego?!

choroby nie wiem, jak człowiek od 3 lat nie choruje to trochę głupio ;p

[beautiful_lie]

Haha, wiesz, też przez 3 lata nie chorowałam i naprawdę, nie ma czego zazdrościć

[Magari91]

Napisane przez beautiful_lie

Haha, wiesz, też przez 3 lata nie chorowałam i naprawdę, nie ma czego zazdrościć

no ja jakoś lubię zazdrościć fajnie jak się ktoś wtedy zajmuje mną a nie rozkazuje

[Missi_16]

Napisane przez Magari91

bry

za co wyleciałaś? ;o

aaaa przez kolege.
wgl cały dzień miałam przez niego przerąbane bo się dosiadał do mnie i nauczyciele buczeli aleee i tak go lubie .

[Magari91]

Napisane przez Missi_16

aaaa przez kolege.
wgl cały dzień miałam przez niego przerąbane bo się dosiadał do mnie i nauczyciele buczeli aleee i tak go lubie .

buczeli jak to fajnie brzmi hehe aż mi się moje akcje przypomniały ;oo

[beautiful_lie]

Napisane przez Magari91

no ja jakoś lubię zazdrościć fajnie jak się ktoś wtedy zajmuje mną a nie rozkazuje

No to moja mama tak ładnie się o mnie martwiła przez pierwszych kilka dni, ja już chciałam powiedzieć, że lubię chorować, ale mama od razu odpowiedziała, że jej by się znudziła ta troska, więc zwątpiłam

Czekam teraz na zdjęcia z wesela, ciekawe kiedy będą

[katrin_love]

Napisane przez beautiful_lie

Nie, najpierw było zwykłe przeziębienie, tydzień temu mnie wzięło, w piątek było nieco lepiej, w sobotę pojechałam na wesele i wczoraj to już traciłam głos


Byłam

opowiadaj jak było byłaś w moich okolicach i nie wpadłaś

[Magari91]

hahaha moja to pewnie też ale w końcu chociaż kilka dni uwagi na siebie, czyste lenistwo mmm.

a pokażesz nam kilka?

[beautiful_lie]

Napisane przez katrin_love

opowiadaj jak było byłaś w moich okolicach i nie wpadłaś

Za długo by opowiadać, nie chce mi się jeszcze raz pisać, najwyżej mogę Wam pokazać, żebyście mogły poczytać jak opisałam dziewczynom na innym wątku Kasiu Katarzyno, i'm sorry, ale jechałam z babcią, pociągiem i nie miałam nawet czasu, żeby się przejść po Warszawie czy coś. A w niedzielę wracałam o 8 do domu, ledwo żywa, bo byłam już ponad dobę na nogach, więc wybacz mi

Jeśli będą możliwe to pewnie wylądują na fejsie, więc kto będzie chciał to zobaczy, ale widząc już jedno, to na pewno są tragiczne I jeszcze na film sobie poczekam, wtedy to będzie sikanie w majtki ze śmiechu

[Missi_16]

Napisane przez Magari91

buczeli jak to fajnie brzmi hehe aż mi się moje akcje przypomniały ;oo

Liceum to podobno najlepszy okres w życiu więc zamierzam korzystać po całości .

a Madziu jak tam u Ciebie ? .

[bitter orange]

Napisane przez Magari91

ja u mojego w domu też jeszcze nie byłam, choć prawie pięć miesięcy razem jesteśmy, ale kiedyś się tam zjawię, miejmy nadzieję

Napisane przez katrin_love

to ja muszę powiedzieć że u swojego byłego pierwszy raz byłam po mięsiącu znajomości ale przez całe 7 miesięcy bycia razem byłam tylko 6 razy u niego bo zazwyczaj on u mnie bywał tak ze 3 razy w tygodniu

o, a myślałam że to tylko ja tak może jakoś go w końcu kiedyś odwiedzę..

Napisane przez katrin_love

Mój pewnie z 10 km było

mój też, mój też tzn nie wiem ile dokładnie ale tak koło 10

w ogóle to dobry dzień, dobry dzień
chyba idę zaraz spać bo mi się oczy zamykają.. oO.

[limitowanaa]

Napisane przez katrin_love

chora i lody jeszcze jadła
bo tak wgl rzadko się tu panna limitowana pojawia

aaa, bo miałam takiego smaka, i musiałam se zjeść
kobito, brak czasu u mnie.. szkołaaaaaaaaa jest teraz u mnie na 1 miejscu -,-

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez bitter orange

a właśnie też czuję że panna limitowana coś nas zaniedbuje ale dobra, nie straszmy jej pałą bo już w ogóle przestanie wpadać...

jak już wyżej napisałam -szkołaaaaaaaaa !

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

a teraz lecę do wyrka się wygrzewać,bo mi zimnooo, brrrrrrrrrrrr ..

odwiedzę Was tu jeszcze
paaaaaaaaaaa

[Magari91]

Napisane przez Missi_16

Liceum to podobno najlepszy okres w życiu więc zamierzam korzystać po całości .

a Madziu jak tam u Ciebie ? .

ja tam tego nie uważam za najlepszy okres w życiu

a u mnie dobrze generalnie pogoda beznadziejna i w domu siedzę a u Cb jak? A w sobotę na wykłady, już znam godziny tylko sali nie... ;d może trafię ;o

Napisane przez bitter orange

o, a myślałam że to tylko ja tak może jakoś go w końcu kiedyś odwiedzę..

haha no widzisz, jednak inni znaleźli się by Cię wesprzeć ja tez mam taką nadzieję.

[katrin_love]

hej hej
jestem strasznie zmęczona cały dzień na nogach
najpierw byłam po bilety ale okazało się że można kupić tylko przez internet wiec nie idziemy na mecz tylko na melanż sobie z kolegą bo nas zapraszał pózniej byłam w szkole,tam 1,5 h czekania wrrr i na końcu koleżanka podpisywała umowę o prace bo na tydzień idzie też bym chciała iść z nią ,nie dość że dobrze zarobi to jeszcze blisko a u mnie dupa bo dopiero książeczke wyrabiam...ide zaraz chyba do Biedro może jego spotkam

[Missi_16]

Napisane przez Magari91

ja tam tego nie uważam za najlepszy okres w życiu

a u mnie dobrze generalnie pogoda beznadziejna i w domu siedzę a u Cb jak? A w sobotę na wykłady, już znam godziny tylko sali nie... ;d może trafię ;o

Pogoda jak dla mnie dobra , nie narzekam
Trafisz, trafisz , GPSa se kup .
a no u mnie się waaali z każdej strony ale co tam, lajf is brutal i do przodu nie ?

mylą mi się Madzie ale najwyżej :
Naaaaaaaaaaaaaajlepszego < 3 !


Kasia - znajdziesz coś. bystra , ładna , mądra < - właśnie Ciebie szukają .

[bitter orange]

aa, zapomniałabym
więc właśnie Madzia, wszystkiego najlepszego szczęścia ogólnie, szczęścia w miłości, spełnienia marzeń, żebyś kiedyś odwiedziła chłopaka w domu.. i takich tam innych
sto lat, sto lat, niech Madzia żyje nam!

[katrin_love]

A ja zapomniałam
Spóznione ale szczere 100 lat Madzi i Wszystkiego Najlepszego!

[Magari91]

Napisane przez Missi_16

Pogoda jak dla mnie dobra , nie narzekam
Trafisz, trafisz , GPSa se kup .
a no u mnie się waaali z każdej strony ale co tam, lajf is brutal i do przodu nie ?

mylą mi się Madzie ale najwyżej :
Naaaaaaaaaaaaaajlepszego < 3 !


Kasia - znajdziesz coś. bystra , ładna , mądra < - właśnie Ciebie szukają .

Haha ta ;D Dziekuję za życzonka

Napisane przez bitter orange

aa, zapomniałabym
więc właśnie Madzia, wszystkiego najlepszego szczęścia ogólnie, szczęścia w miłości, spełnienia marzeń, żebyś kiedyś odwiedziła chłopaka w domu.. i takich tam innych
sto lat, sto lat, niech Madzia żyje nam!

Ta szczególnie żebym się z Nim nie kłóciła, dziękuję

Napisane przez katrin_love

A ja zapomniałam
Spóznione ale szczere 100 lat Madzi i Wszystkiego Najlepszego!

Również Dziękuję

[beautiful_lie]

Madzia ma dziś urodziny? No to sto lat, duuuużo szczęścia i miłości!

[SparklyAngel]

Dzień dobry

[Magari91]

Napisane przez beautiful_lie

Madzia ma dziś urodziny? No to sto lat, duuuużo szczęścia i miłości!

wczoraj hehe ale dzięki

[bitter orange]

witam, żeby nie było że dziś o was zapomniałam to oto pojawiam się ale w sumie też już znikam, bo i tak pusto tu o tej godzinie

Napisane przez Magari91

Ta szczególnie żebym się z Nim nie kłóciła, dziękuję

a kłócicie się? tzn. czasem to wiadomo, w każdym związku są kłótnie więc u was to tak normalnie czy więcej ich niż normalnie?

ja mam czasem z Ł. takie okresy że się na siebie wkurzamy ciągle i kłócimy i ehh.. ale za to potem jest słodko jak się godzimy
o, aktualnie strzelił focha a ja nie wiem o co chodzi znów oO wgl. mnie w nim wkurza to że jak się coś dzieje, albo jak ma jakieś głupie myśli lub nie ma humoru to nigdy nie chce powiedzieć co się dzieje albo co jest grane tylko muszę to wyciągać..

w ogóle to się pochwalę też że mam jutro do szkoły dopiero na 3 lekcje i niech sobie te dwie inne licealistki z mojego roku przyczytają i mi zazdroszczą, oo haha

[katrin_love]

hejo co tam ?

ja jutro idę do pracy

[Magari91]

Napisane przez bitter orange

witam, żeby nie było że dziś o was zapomniałam to oto pojawiam się ale w sumie też już znikam, bo i tak pusto tu o tej godzinie



a kłócicie się? tzn. czasem to wiadomo, w każdym związku są kłótnie więc u was to tak normalnie czy więcej ich niż normalnie?

ja mam czasem z Ł. takie okresy że się na siebie wkurzamy ciągle i kłócimy i ehh.. ale za to potem jest słodko jak się godzimy
o, aktualnie strzelił focha a ja nie wiem o co chodzi znów oO wgl. mnie w nim wkurza to że jak się coś dzieje, albo jak ma jakieś głupie myśli lub nie ma humoru to nigdy nie chce powiedzieć co się dzieje albo co jest grane tylko muszę to wyciągać..

w ogóle to się pochwalę też że mam jutro do szkoły dopiero na 3 lekcje i niech sobie te dwie inne licealistki z mojego roku przyczytają i mi zazdroszczą, oo haha

wiesz u mnie to różnie była, przed wyjazdem do Belgii było wszystko dobrze, w ogóle, choć i wtedy kłotnie się zdarzały bo wyjazd wyskoczył zbyt niespodziewanie. po powrocie, a wrócił jakoś w niedziele w tamtym tygodniu, to od poniedziałku prawie przez tydzień były spięcia, raz tak mocno, że nie odzywałam się, odpisywałam tylko od niechcenia na sms którego napisał czy tam zadzwonił, generalnie jakoś było, później było lepiej, a od wczoraj można powiedzieć, że sytuacja jest jakby w normie, oby coraz lepiej ;D nie lubię jak się mnie pyta czy chce z nim być, przecież to oczywiste inaczej bym nie była

Napisane przez katrin_love

hejo co tam ?

ja jutro idę do pracy

hej ;D a nuuuuuda.
jeju do pracy? a gdzie? aaaa! zazdroszczę

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

wiesz u mnie to różnie była, przed wyjazdem do Belgii było wszystko dobrze, w ogóle, choć i wtedy kłotnie się zdarzały bo wyjazd wyskoczył zbyt niespodziewanie. po powrocie, a wrócił jakoś w niedziele w tamtym tygodniu, to od poniedziałku prawie przez tydzień były spięcia, raz tak mocno, że nie odzywałam się, odpisywałam tylko od niechcenia na sms którego napisał czy tam zadzwonił, generalnie jakoś było, później było lepiej, a od wczoraj można powiedzieć, że sytuacja jest jakby w normie, oby coraz lepiej ;D nie lubię jak się mnie pyta czy chce z nim być, przecież to oczywiste inaczej bym nie była



hej ;D a nuuuuuda.
jeju do pracy? a gdzie? aaaa! zazdroszczę

ulotki ale tylko 2 dni ale dobre i to

[Magari91]

a no dobre też bym chciała nawet i to hehe

[limitowanaa]

cześć kochane

ja już wyzdrowiałam na szczęście i czuję się o niebo lepiej
w szkole zapierdziel mam, że szok .. cały czas siedzę w książkach i powoli nie ogarniam już .. ale jakoś daję radę
najgorszy jest dla mnie niemiecki -,- uczę się go dopiero pierwszy raz i po prostu nie kumam debila, no .. nie wiem czy ja taka tępa jestem czy ten niemiecki taki poryty? ale chyba to drugie
nie kumam też fizyki, a mam rozszerzoną podziwiam siebie samą normalnie, za to, że poszłam na rozszerzoną fizykę .. rozszerzona biologia i chemia to jeszcze jeszcze, coś tam czaje i wgl spoko jest, ale fizyka najgorsza ..

jutro mam 6 lekcji, spoko ale niestety zostanę chyba na dodatkowym niemieckim także wyjdę sobie o 13.55 a nie o 13.05

ale się rozpisałam jak nigdy chyba

[beautiful_lie]

Gabiśka, szacun za rozszerzoną fizykę, ja bym w życiu na taki profil nie poszła

A ja jutro mam "cudowny" plan, na 12 i do 16 w szkole, pffff. Poza tym to też bym się rozpisała, ale chyba mi się nie chce

[Magari91]

Napisane przez limitowanaa

cześć kochane

ja już wyzdrowiałam na szczęście i czuję się o niebo lepiej
w szkole zapierdziel mam, że szok .. cały czas siedzę w książkach i powoli nie ogarniam już .. ale jakoś daję radę
najgorszy jest dla mnie niemiecki -,- uczę się go dopiero pierwszy raz i po prostu nie kumam debila, no .. nie wiem czy ja taka tępa jestem czy ten niemiecki taki poryty? ale chyba to drugie
nie kumam też fizyki, a mam rozszerzoną podziwiam siebie samą normalnie, za to, że poszłam na rozszerzoną fizykę .. rozszerzona biologia i chemia to jeszcze jeszcze, coś tam czaje i wgl spoko jest, ale fizyka najgorsza ..

jutro mam 6 lekcji, spoko ale niestety zostanę chyba na dodatkowym niemieckim także wyjdę sobie o 13.55 a nie o 13.05

ale się rozpisałam jak nigdy chyba

no to fajnie jak już wyzdrowiałaś hehe
no widzisz, jak się taki kierunek wybiera to fakt jest zapierdziel, chociaż teraz to już na każdym kierunku tak jest... ;o

a ja jutro o 6:05 mam autobus... zabijcie mnie.