Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[Ulcia2512]

Cotka-pępek wygląda normalnie, jak świeżo po odpadnięciu. Tak jak napisała Spray,dałby Ci mały znać jakby go bolało. Oczyszczaj spirytusem lub Octaniseptem i będzie git.

Kasia, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli.

Ewegne gratuluję maleństwa:cmo k:. Jak na bliźnięta miesiąc przed terminem mają piękną wagę.

Dziwnie się czuję. Nie mogę sobie coś miejsca znaleźć. I jakieś dziwne coś zaczęłam w krzyżu czuć. Brzuch też nieswój i mały spokojniejszy. Dziwne to wszystko...

Spokojnej nocy mamusie

[81gosia]

Dotarłam do domku.
Dziś miałam towarzystwo 4 dzieci - same chłopaki. Najpierw 1,5 roku i 2,5 a potem u brata męża 4 latka i drugi synek 7 tygodni. Mały od 18 do 22 nawet nie zapłakał ani razu. A u wója na kolanach jaki spokojny Brat tylko co chwila wołał męża: "Chodź pokażę ci jak się kąpie. A pieluchę umiesz zmienić? Masz to teraz usypiaj."

Udało nam się poprzestawiać meble w sypialni. Chyba z 5 razy mąż zmieniał ustawienie, bo nic nam nie pasowało. A teraz wchodzi i stwierdza "O jakoś tak przytulnie się zrobiło" No ba! Pojawiło się łóżeczko

[Antiopa7]

witam
chciałam sie Was poradzic w kwestii szczepionek.
wybór jest przedemna. jakie wy wybrałyscie swoim dzieciom te z nfz czy te 5 lub 6 w jednym ?
o co tu chodzi i jakie sa naprawde róznice w tych zestawach?

[MoniaZ82]

Dziewczyny czy macie w lozeczkach swoich pociech poduszeczki...?? Tesciowa mi tu wciska ze powinnam poduszeczke wlozyc a tymczasem polozna mi zakazala ........jak to ma byc...?? Bo im dluzej ona jest to ja jestem glupsza...

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny czy macie w lozeczkach swoich pociech poduszeczki...?? Tesciowa mi tu wciska ze powinnam poduszeczke wlozyc a tymczasem polozna mi zakazala ........jak to ma byc...?? Bo im dluzej ona jest to ja jestem glupsza...

podobno długo nie powinno się wkładać poduszeczek do wózków i łóżeczek.

[martunia_199]

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny czy macie w lozeczkach swoich pociech poduszeczki...?? Tesciowa mi tu wciska ze powinnam poduszeczke wlozyc a tymczasem polozna mi zakazala ........jak to ma byc...?? Bo im dluzej ona jest to ja jestem glupsza...

Ja mam poduszkę w łóżeczku ale nasz skrzat i tak w nim nie śpi śpi z nami i siłą rzeczy leży na naszych poduszkach. Na początku nie miałam w łóżeczku poduszki bo też tak słyszałam że nie powinno dziecko spać ale tak na płasko jej jakoś nie wygodnie było i wsadziłam poduszkę. Ona jest bardzo cieniutka więc nie powinna zaszkodzić. W wózku za to nie mamy nic pod głową

[MalgosiaM8]

Napisane przez mucka21

Mamuśki maluchy śpią z wami? Bo teściowa wmawia tż żeby sobie nie myślał że dziecko będzie samo spało bo na pewno będzie się darło żeby z nim spać i chce mu pokazać że tak nie jest (zawsze )

mój spał w łóżeczku dopóki nie dopadł nas ten straszny katar tak charczał i krztusił się w łózeczku że wziełam go do nas do wyra... i już prawie po katarze a mały za nic nie chce się położyc do łóżeczka, a to tylko 4 dni spał ze mną na jednej poduszce co bym go kontrolowała z tym odkrzsztuszaniem

Napisane przez cotynato

Agnyska a u Ciebie też odpadł?
u mnie to wyglada tak-->

nie jest tak źle, przemywaj śmiało Osci... i będzie dobrze

Napisane przez Antiopa7

witam
chciałam sie Was poradzic w kwestii szczepionek.
wybór jest przedemna. jakie wy wybrałyscie swoim dzieciom te z nfz czy te 5 lub 6 w jednym ?
o co tu chodzi i jakie sa naprawde róznice w tych zestawach?

kurcze też się nad tym zastanawiam, z nfz jest kilka wkuć a w skojarzonej tylko jedno, u nas jest to koszt 100zł

dziś rano przylukałam u swojego czerwoną plamę po szczepieniu w szpitalu, może dlatego mały mi tak płacze, bo wczoraj jej nie było.
Mówiły mi położne w szpitalu że to się pojawi , zrobi się strupek sam odpadnie i żeby tego nie ruszać.
Zaraz pogoogluje czy od tego dziecko mooże ryczeć bo mały wczoraj przeszedł samego siebie w ryczeniu

dziś kończymy równo miesiąc a mały więcej czuwa niż śpi , poważnie! takie małe dziecko to tylko spać powinno, a nasz ma to w nosie i nie śpi a jak już zaśnie to jak się wybudza to odrazu krzyk jakby go ze skóry obdzierali

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny czy macie w lozeczkach swoich pociech poduszeczki...?? Tesciowa mi tu wciska ze powinnam poduszeczke wlozyc a tymczasem polozna mi zakazala ........jak to ma byc...?? Bo im dluzej ona jest to ja jestem glupsza...

ja mam kładłam go na tej podusi przez katar, do tego przykrywałam kołderką, boo lubił
ta poduszka z łóżeczka to taka płaska jest myślę żenic się nie stanie



jeju wczoraj was nawet zacytowałam , zaczełam odpisywać ale jak mój bąbel wpadł w płacz o 21 to ryczał nie przerwanie do 23 i za nic go uspokoić nie można było... jezusie, ale się wymęczyłam

pytała któraś czy miałam z dzieckiem kryzysy a nie z samym mężem miałam miałam ze Stasiem kryzysy, ale ten mój tłuściutki bąbel wynagradza wszystko pogniewam się na niego na chwilę, odetechnę 3 razy głęboko i jest ok

co do męża, to wczoraj mu już powiedziałam kilka rzeczy bo mnie wkurzył już totalnie, to się strasznie przejał jak mały płakał, w nopcy też go tulił, także może coś zrozumiał

co do antykoncepcji, narazie gumki, ale narazie dużo tego seksu nie będzie alboo ja padne wcześniej, albo Staś sie obudzi na początku jak urodziłam miałam ogromną ochotę , teraz mi przeszło, za zmęczona jestem

wogóle mam zagwostkę jak się dotykam w miejscach zszywanych, mam wrażenie, że położna poszalała ze szwami i mnie troszę za dużo zszyła, jakby ciaśniej już tak 3 dni rozkminiam czy to możliwe, albo może jeszcze moja rana szarpana jest delikatna i lekko spuchnięta dowiem się w trakcie

jeju mój babel sie budzi po całej pól godzinie snu , za cooooooooo

[kasiuleczkakuleczka]

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło PS: jak przychodzi skurcz, napływa fala gorąca że pod pachami mam wodospad Ciocie i kuzynka w gotowości, by zawieść mnie do szpiala i zaopiekować się Filipkiem, który od 2 w nocy nie gorączkuje mama w pracy ale jakby co schodzi z dyżuru i ze mną rodzi

[81gosia]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło PS: jak przychodzi skurcz, napływa fala gorąca że pod pachami mam wodospad Ciocie i kuzynka w gotowości, by zawieść mnie do szpiala i zaopiekować się Filipkiem, który od 2 w nocy nie gorączkuje mama w pracy ale jakby co schodzi z dyżuru i ze mną rodzi

no to trzymam kciuki

[mmadziaa]

Napisane przez AneczkaJ

Mój robi to samo od porodu. Po pieluszki, których nam brakło w szpitalu jechał trzy razy i za każdym razem przywiózł nie to co trzeba.

A dziś przebił samego siebie i do obiadu zamiast marchewki ugotował mi... uwaga cebulę (bo nie chciałam jeść surówki z kapusty). I zadowolony przynosi mi ten talerz: "gotowana cebulka dla Ciebie kochanie". Myślałam, że zjadę z tapczanu.

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny czy macie w lozeczkach swoich pociech poduszeczki...?? Tesciowa mi tu wciska ze powinnam poduszeczke wlozyc a tymczasem polozna mi zakazala ........jak to ma byc...?? Bo im dluzej ona jest to ja jestem glupsza...

a weźźź z tymi teściowymi ja jak słysze moją to mnie spina od razu
niby nie powinno się dawać podusi ale jak masz talka płaską , jak piszą dziewczyny to nie powinna zaszkodzić tak mi się wydaje

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło PS: jak przychodzi skurcz, napływa fala gorąca że pod pachami mam wodospad Ciocie i kuzynka w gotowości, by zawieść mnie do szpiala i zaopiekować się Filipkiem, który od 2 w nocy nie gorączkuje mama w pracy ale jakby co schodzi z dyżuru i ze mną rodzi

Kasia informuj nas na bieżąco

Spray piszesz o huggies newborn 2 - widziałam takie wczoraj w sklepie w dużej pace ale ja uzywam newborn 1 ich jest tylko 27 w opakowaniu cena około 20 zł masakra !!!
przetestowaliśmy chyba wszystkie pieluchy, mam prawie całe opakowanie belli bo lipa, niech to moje dziecko rośnie bo w zapasie mam pełno dwojek

dziewczyny jak to z tymi szwami u Was? krwawicie jeszcze? ja bezpieczniej czuje sie z podpacha bo coś tam jeszcze wycieka ale wczoraj się stalo że mi się pupsko odparzyło i smaruję sudo. szwy nadal mam ale czytam na necie ze tak może być i z miesiąc po porodzie ... kurcze chciałabym już sobie striny założyć i pozbyć się wszelakiego owłosienia

MałgosiaM8 czyli twój Mały już ma po katarku? ile dni to trwało? niewiem czy dobrze zrozumiałam - wczesniej podejrzewaliście alergię ale okazało się zwykłym katarkiem czy jak ?? mój z dnia na dzień wydaje mi się coraz lepiej no ale jednak meczy sie jeszcze

jesli chodzi o spanie z nami w łóżku to b. się obawiam żeby go nie przyzwyczaić. tż w nocy każe go kłaść z nami jak płacze ale nie ma siły - jestem twarda za to rano ląduje u nas i teraz np śpi sobie na miejscu tż wygląda pieknie i wogle mysia pysia dziubenieczek mój słodziutki SORKI

[cotynato]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło PS: jak przychodzi skurcz, napływa fala gorąca że pod pachami mam wodospad Ciocie i kuzynka w gotowości, by zawieść mnie do szpiala i zaopiekować się Filipkiem, który od 2 w nocy nie gorączkuje mama w pracy ale jakby co schodzi z dyżuru i ze mną rodzi

Kurcze, ale to wzruszające jest. Te emocje i wyczekiwanie.
Dla mnie już powoli to takie surrealne. Trzymam mocno kciuki.

A u nas znowu ładna noc. Co prawda mały zrobił ostatnią kupę wczoraj rano i trochę się niepokoję... ale myślę że dam mu trochę herbatki koperkowej to może mu ruszy?
W nocy przemywałam pępola i wyglądał jakoś lepiej jak się w środku patyczkiem powycierało. No nic, zobaczę jak to będzie.
Kusi mnie żeby mimo wszystko gdzieś kontrolnie z tym pojechać, tym bardziej że katarek się nasilił.. Oddycha jak mała lokomotywa tak ma nosek zapchany
Jednak bycie mamą to nie taka łatwa rzecz jak mi się wydawało . Zejdę niedługo z tej paniki

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

dziewczyny jak to z tymi szwami u Was? krwawicie jeszcze? ja bezpieczniej czuje sie z podpacha bo coś tam jeszcze wycieka ale wczoraj się stalo że mi się pupsko odparzyło i smaruję sudo. szwy nadal mam ale czytam na necie ze tak może być i z miesiąc po porodzie ... kurcze chciałabym już sobie striny założyć i pozbyć się wszelakiego owłosienia

MałgosiaM8 czyli twój Mały już ma po katarku? ile dni to trwało? niewiem czy dobrze zrozumiałam - wczesniej podejrzewaliście alergię ale okazało się zwykłym katarkiem czy jak ?? mój z dnia na dzień wydaje mi się coraz lepiej no ale jednak meczy sie jeszcze


jesli chodzi o spanie z nami w łóżku to b. się obawiam żeby go nie przyzwyczaić. tż w nocy każe go kłaść z nami jak płacze ale nie ma siły - jestem twarda za to rano ląduje u nas i teraz np śpi sobie na miejscu tż wygląda pieknie i wogle mysia pysia dziubenieczek mój słodziutki SORKI

Ja 9 dni po- krwawię, ale krótko jestem po więc nic dziwnego . Też boję się ogolić tam a strasznie bym chciała Co prawa miałam 4 szwy, które w sumie mało gdzie czuję a poza tym już je ściągnęli, ale i tak mam obawy.

U nas mały śpi w łóżeczku, ale rano czasami tż go bierze sobie wyprzytulać do siebie. Ja chyba zaraz go też wezmę bo tak słodziutko śpi tylko trochę cycki powietrzę bo niedługo stołówka rusza to muszą być sprawne

A wy jak leczycie katarki? Tylko zakrapiacie i ściągacie fridą?

[81gosia]

dzieńdoberek

Napisane przez mmadziaa

Spray piszesz o huggies newborn 2 - widziałam takie wczoraj w sklepie w dużej pace ale ja uzywam newborn 1 ich jest tylko 27 w opakowaniu cena około 20 zł masakra !!!

My kupiliśmy te 1 chyba w Carrefour po 14zł, bo mąż nalegał, że mają być z wycięciem i dużą pakę Pampers 2 bo taniej wyszły za sztukę, a są od 3kg.

Teraz dużo się zmienia. Ja spałam na piernacie, a nie na podusi - całkiem spora i puchowa i żyje, teraz krzyczą że bez. Dawniej chcieli żeby co chwila kąpać, a teraz tendencja kąpieli raz w tygodniu (coraz powszechniejsza np. w Niemczech) Chociaż nawet moja mama twierdzi, że jeszcze nikt z brudu nie umarł A tak na prawdę maleństwo się poci, a nie brudzi. A nikt nie lubi być spocony. I tu znowu kwestia prania wszystkiego co nowe??? Niby zawsze zalecali, a moja mama tego nie robiła. Teraz mi wszystko poprała, no bo większość z ciucha albo od znajomych, to nie wiadomo co i jak. Wyprałam też matę edukacyjną - oj z tą to była walka i pokrowiec na leżaczek, bo obie rzeczy z Gumtree.

Ale szczerze to nie wiem czy nowe poszewki na pościel też prałyście? Bo korci mnie żeby posłać łóżeczko, jak już stoi u nas w sypialni i przykryć jakimś kocem żeby się nie zakurzyło.

[spray]

Napisane przez Antiopa7

witam
chciałam sie Was poradzic w kwestii szczepionek.
wybór jest przedemna. jakie wy wybrałyscie swoim dzieciom te z nfz czy te 5 lub 6 w jednym ?
o co tu chodzi i jakie sa naprawde róznice w tych zestawach?

zacytuję sama siebie z poprzedniego wątku:

Szczepienia bezpłatne - suma wkłuć 21
Szepienia z programu na 6-tkę - suma wkłuć 12 (czyli 9 mniej)
Koszt ok. 150-170zł za jedną dawkę.
My się nie zdecydujemy, a to z tego powodu, że szczepionki często powodują uczulenie. Podajesz jednorazowo - wiesz, która szczepionka wywołuje rumien/obrzęk/ ogólnie uczulenie. Przy szczepionce skojarzonej w takim przypadku nie wiesz który specyfik zaszkodził dziecku. tak nam położna tłumaczyła.
Za te prawie 200zł wolę zaszczepić na Rotavirusy.

kasiu trzymam kciuki za te skurcze, oby to było TO!

[anciaahk]

Napisane przez BordAna

ale jak leżałaś to też miałaś takie ciśnienie? bo ja jak leżę 30minut to jest ok... wystarczy że się trochę poruszam to już może podskoczyć...musze uważać...
różni nas chyba tylko to że ja przytyłam trochę mniej... bo obrzęki też mam...

U mnie takie było spoczynkowe.

Napisane przez archinta

taaa- teraz ciążowe, zaraz poporodowe- oszaleć mozna noooooo

Wszystko minie .

Napisane przez minio1984

Mnie też okropnie wkurzają rady teściowej, albo ciągłe pytania, czy mu ciepło itp albo stwierdzenia, że za mało pudru posypałam na pupcie, albo że główkę ma tylko w jedną stronę i ciągle zdziwiona że teraz inaczej się pielęgnuje maluszka i nie dopaja na piersi

U mnie to samo .

Napisane przez spray

Czyścicie język? Yyy, nie przyszło mi to do łba. A czym czyścicie? Szczoteczką do zębów? taką miękką?

yyyyyyyy a trzeba?????

Agnyska - po 1. nie mam od dawna żadnego opatrunku zdjęli jeszczev w szpitalu. Po 2 - może doradca laktacyjny by pomógł? Podziwiam Twoją determinację, chciałabym tylko napisać, że mama karmiąca MM to też dobra i kochająca mama.

Napisane przez MalgosiaM8

mój mąż mnie wkurza, mały robi kopę, pręży się, zrobił , a ten do mnie czemu nie dałam leku na kolkę ? A ja się pytam czy ma tą kolkę, że po co mam faszerować dziecko lekiem kiedy nie potrzeba, to ten powiedział że "zapogiewawczo" , no sorry, chyba się stosuje doraźnie a nie zapobiegawczo... wyszłam z małym z sypialni, popłakałam się bo poczułam się złą matką, bo dziecko płaczę. Wiem że nie potrzebnie, ale nie lubię takich wtyk, kiedy jego cały dzień nie ma, aby uciec z domu, i jeszcze mi jakieś uwagi strzela.

Już w dzień mnie wkurzył, poradzę sobie sama, nie proszę go o pomoc, sama dam radę z niuniem, do tej pory dawałam to i dalej dam radę

Małgonia dzielna mamunia, a chłopy do odstrzału!Mój też się pręży przy kupce, może maja zaparcia?

Napisane przez kaileight

Po wczorajszym ciężkim dniu w końcu się wyspałam. Zatrułam się czymś a synka dopadły wzdęcia, prężył się i męczył cały dzień. Krzyczał z bólu a ja prawie poryczałam się z bezsilności. Nie jem nic takiego co mogłoby szkodzić a jednak Ale na noc dałam mu dicoflor- polecany przez położną i przespał dwa razy po 4 h Teraz po karmieniu leży sobie z tatą i męczy go czkawka

Ja też miałam na wieczór cesarkę a juz następnego dnia o 4 przynieśli mi dziecko do nakarmienie i przewinięcia I wielce zdziwieni byli że ledwo wstaję Powiedzieli że trzeba się szybko pionizować, i przechodzić na normalne sale a nie na pooperacyjnej leżeć skoro dobrze się czuję.

No właśnie. Na Ignasia nabiał też źle wpływa. Wypsypkę ma na buzi. Tylko tak, nie jeść owoców, nie jeść warzyw, nie jeść nabiału... to co mam jeść? Chudnę w takim tempie, że szkoda gadać, nie mam siły bo wiecznie głodna jestem, a jak będę się żywić samymi biszkoptami, to mi pokarm zniknie niedługo A jak się kogoś zapytam co mam jeść- to wszyscy mówią- rozsądna, urozmaicona dieta
[

1. Na co jest ten dicoflor? Karola ja bym się na Twoim miejscu nie obwiniała, że coś zjadłaś i to zaszkodziło, bo jak mi tłumaczyła położna to jest taka niedojrzałość układu pokarmowego, a nie to, że coś zjedliśmy.
2. To u nas po cc przywozili dzieco dopiero na życzenie mamy i na pierwszą noc chcieli zabrać, żeby mama odpoczęła, ale nie dałam.
3. ja jem bułki z wędliną, parówki, ciasta, na obiad gotowane mięsa różne - nie mam z tym problemów. Owoce to jabłka i banany, warzywa gotowane to gł.marchewka, ale można też podobno brokuły.

Coś chyba za mało nadrobiłam.

U nas nocka świetna, spał dobrze, ale wczoraj wieczorkiem mocno marudził, byliśmy w gościach i coś mu tam nie leżało.
Ustaloną mamy datę chrzcin wybranych chrzestnych.

[indygo79]

heloł niedzielnie mała śpi, a mama w necie buszuje

Napisane przez 81gosia

dzieńdoberek


My kupiliśmy te 1 chyba w Carrefour po 14zł, bo mąż nalegał, że mają być z wycięciem i dużą pakę Pampers 2 bo taniej wyszły za sztukę, a są od 3kg.

Teraz dużo się zmienia. Ja spałam na piernacie, a nie na podusi - całkiem spora i puchowa i żyje, teraz krzyczą że bez. Dawniej chcieli żeby co chwila kąpać, a teraz tendencja kąpieli raz w tygodniu (coraz powszechniejsza np. w Niemczech) Chociaż nawet moja mama twierdzi, że jeszcze nikt z brudu nie umarł A tak na prawdę maleństwo się poci, a nie brudzi. A nikt nie lubi być spocony. I tu znowu kwestia prania wszystkiego co nowe??? Niby zawsze zalecali, a moja mama tego nie robiła. Teraz mi wszystko poprała, no bo większość z ciucha albo od znajomych, to nie wiadomo co i jak. Wyprałam też matę edukacyjną - oj z tą to była walka i pokrowiec na leżaczek, bo obie rzeczy z Gumtree.

Ale szczerze to nie wiem czy nowe poszewki na pościel też prałyście? Bo korci mnie żeby posłać łóżeczko, jak już stoi u nas w sypialni i przykryć jakimś kocem żeby się nie zakurzyło.

powiem tak - ja parałam wszystko pościel też, bo było lekko sztywne. i tak sobie myślałam ile obcych rąk tego dotykało ja sobie jak kupuje bieliznę czy pościel to tez przed pierwszym użyciem piorę.
a co do kapania codziennie, Agatka bardzo się wycisza po kąpieli i zasypia szybko dlatego kapiemy codziennie a poza tym jakieś rytuały wieczorne wprowadzamy

Napisane przez spray

zacytuję sama siebie z poprzedniego wątku:

nasza położna też odradziła te skojarzone, z ww powodów. wolę na rotawirusy zaszczepić. te skojarzone wg mnie to lekka przesada - wiadomo koncerny farmaceutyczne chcą zarobić ( patrz sytuacja sprzed roku i wywołana przez nie epidemia grypy...).

kasiakuleczka za Ciebie i Amelcię

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez anciaahk

Ustaloną mamy datę chrzcin wybranych chrzestnych.

gratulacje . u nas w tej kwestii lipa i brak tematu, bo o chrzestnych, a w zasadzie o chrzestne chodzi.....

[MalgosiaM8]

Napisane przez mmadziaa

MałgosiaM8 czyli twój Mały już ma po katarku? ile dni to trwało? niewiem czy dobrze zrozumiałam - wczesniej podejrzewaliście alergię ale okazało się zwykłym katarkiem czy jak ?? mój z dnia na dzień wydaje mi się coraz lepiej no ale jednak meczy sie jeszcze

od wtorku taki intensywny, odciagałam frida, masc majrankowa i kropelki na katar Acatar dla dzieciaczków i jest dobrze cos jeszze zostało w nosku ale mało

[indygo79]

Napisane przez MalgosiaM8

od wtorku taki intensywny, odciagałam frida, masc majrankowa i kropelki na katar Acatar dla dzieciaczków i jest dobrze cos jeszze zostało w nosku ale mało

Małgosi a maścią majerankową gdzie smarujesz? pod noskiem tylko?

wiecie.. ja nie kupiłam tej fridy, gruszkę wole bo na samą myśl o fridzie mam

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

od wtorku taki intensywny, odciagałam frida, masc majrankowa i kropelki na katar Acatar dla dzieciaczków i jest dobrze cos jeszze zostało w nosku ale mało

A konsultowałaś to z kimś czy sama wybrałaś takie opcje? Bo jak działa to może i ja bym taką kurację zastosowała. Tyle, że nie wiem jak z tymi kropelkami.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez indygo79

Małgosi a maścią majerankową gdzie smarujesz? pod noskiem tylko?

wiecie.. ja nie kupiłam tej fridy, gruszkę wole bo na samą myśl o fridzie mam

Ja mam gruszkę ale ona wydaje mi się niewygodna w użytkowaniu
A faktycznie, niektórych od fridy odrzuc. Ja tam nie mam z tym problemu ale jak ktoś ma to też bym się nie zmuszała.

[spray]

Napisane przez cotynato

A konsultowałaś to z kimś czy sama wybrałaś takie opcje? Bo jak działa to może i ja bym taką kurację zastosowała. Tyle, że nie wiem jak z tymi kropelkami.

Też stosuję maść majerankową, samruje Erykowi pod nosem, ale efektów jakoś nie widzę. Mam w domu polecaną na forach sól morską, ale jak ja mam to wkroplić dziecku??? Nie zadławi się?? I ile tych kropli?

Fridy, z takich samych powodów jak Indygo nie kupiłam, ale możliwe, że się przełamię, bo gruszka nieefektywnie ciągnie.

Mąż mnie rozwalił, uśmiałam się jak fretka. Rano kołysał synka i śpiewał mu piosenkę z Domowego Przedszkola. I tam jest fragment: "dokąd tupta nocą jeż..." A Tż śpiewał: "dokąd tu ptanocą jeż". On myślał, że taki jest tekst. I nawet przyznał, że od dziecka miał strasznego ćwieka co to jest ta ptanoc

[MoniaZ82]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło PS: jak przychodzi skurcz, napływa fala gorąca że pod pachami mam wodospad Ciocie i kuzynka w gotowości, by zawieść mnie do szpiala i zaopiekować się Filipkiem, który od 2 w nocy nie gorączkuje mama w pracy ale jakby co schodzi z dyżuru i ze mną rodzi

To trzymam kciuki

Napisane przez cotynato

Kurcze, ale to wzruszające jest. Te emocje i wyczekiwanie.
Dla mnie już powoli to takie surrealne. Trzymam mocno kciuki.

A u nas znowu ładna noc. Co prawda mały zrobił ostatnią kupę wczoraj rano i trochę się niepokoję... ale myślę że dam mu trochę herbatki koperkowej to może mu ruszy?
W nocy przemywałam pępola i wyglądał jakoś lepiej jak się w środku patyczkiem powycierało. No nic, zobaczę jak to będzie.
Kusi mnie żeby mimo wszystko gdzieś kontrolnie z tym pojechać, tym bardziej że katarek się nasilił.. Oddycha jak mała lokomotywa tak ma nosek zapchany
Jednak bycie mamą to nie taka łatwa rzecz jak mi się wydawało . Zejdę niedługo z tej paniki

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Ja 9 dni po- krwawię, ale krótko jestem po więc nic dziwnego . Też boję się ogolić tam a strasznie bym chciała Co prawa miałam 4 szwy, które w sumie mało gdzie czuję a poza tym już je ściągnęli, ale i tak mam obawy.

U nas mały śpi w łóżeczku, ale rano czasami tż go bierze sobie wyprzytulać do siebie. Ja chyba zaraz go też wezmę bo tak słodziutko śpi tylko trochę cycki powietrzę bo niedługo stołówka rusza to muszą być sprawne

A wy jak leczycie katarki? Tylko zakrapiacie i ściągacie fridą?

Cotka moja czasami robi kupke co 2 dni i ponoc to jest normalne.....( bylam u lekarza) a czasami zrobi nawet 2 razy w ciagu dnia...

zgadzam sie z Toba ze rola mamy to jest strasznie ciezka sprawa.....ale damy rade.....silne babki jestesmy....

Napisane przez anciaahk

Agnyska - po 1. nie mam od dawna żadnego opatrunku zdjęli jeszczev w szpitalu. Po 2 - może doradca laktacyjny by pomógł? Podziwiam Twoją determinację, chciałabym tylko napisać, że mama karmiąca MM to też dobra i kochająca mama.

Ancia wiesz jak podniesc kogos na duchu.....az mi sie milo zrobilo....( chociaz nie pisalas tego do mnie ale ja karmie tylko mm)




Moja mama dzisiaj poleciala do domku.... i tesciowa zostala.....a na dodatek siostra tza wczoraj przyjechala i dopiero po wejsciu oznajmila ze jest przeziebiona....no i zostala na noc....zrobilam lekka awanture Tz ze jak to ona sobie wyobraza z katarem do malego dziecka....i ma zakaz zblizania sie do malej...A wiecie jaki mala prezent dostala??? lancuszek i bransoletka.... szkoda ze sie nie zapytala czego potrzebujemy....Zreszta na sam jej widok mam nerwice...

[miss.hot]

Dzień dobry
Słoneczko piękne za oknem, aż chce się żyć

Grześ spał do 6 dziś czyli pełne 12 godzin Wczoraj padł o 18 po spacerze, kolejny dzień bez mycia zasnął

Zupa gotowa, na drugie zapiekanka z wczoraj, mąż z Grzesiem w kościele, Tomcio właśnie opróżnił butlę i pewnie pójdzie zaraz spać - będę miała chwilę dla siebie

Napisane przez anciaahk

U nas nocka świetna, spał dobrze, ale wczoraj wieczorkiem mocno marudził, byliśmy w gościach i coś mu tam nie leżało.
Ustaloną mamy datę chrzcin wybranych chrzestnych.

U nas mamy problem z wyborem chrzestnej

Napisane przez spray

Mąż mnie rozwalił, uśmiałam się jak fretka. Rano kołysał synka i śpiewał mu piosenkę z Domowego Przedszkola. I tam jest fragment: "dokąd tupta nocą jeż..." A Tż śpiewał: "dokąd tu ptanocą jeż". On myślał, że taki jest tekst. I nawet przyznał, że od dziecka miał strasznego ćwieka co to jest ta ptanoc

[cotynato]

Cotka moja czasami robi kupke co 2 dni i ponoc to jest normalne.....( bylam u lekarza) a czasami zrobi nawet 2 razy w ciagu dnia...

uff. Ja się waham czy mu koperkowej herbatki nie zrobić- w szpitalu dawali. Ale poczekam może sama się zjawi po śniadanku

Kurde boję się małego teraz kąpać przez tego pępuszka. Wczoraj go wacikami umyłam

[indygo79]

Napisane przez spray

Też stosuję maść majerankową, samruje Erykowi pod nosem, ale efektów jakoś nie widzę. Mam w domu polecaną na forach sól morską, ale jak ja mam to wkroplić dziecku??? Nie zadławi się?? I ile tych kropli?

Fridy, z takich samych powodów jak Indygo nie kupiłam, ale możliwe, że się przełamię, bo gruszka nieefektywnie ciągnie.

Mąż mnie rozwalił, uśmiałam się jak fretka. Rano kołysał synka i śpiewał mu piosenkę z Domowego Przedszkola. I tam jest fragment: "dokąd tupta nocą jeż..." A Tż śpiewał: "dokąd tu ptanocą jeż". On myślał, że taki jest tekst. I nawet przyznał, że od dziecka miał strasznego ćwieka co to jest ta ptanoc

o matko, padłam

no mój kolega zawsze myślał, że bajka ma tytuł "Bole Kilolek", że to imię i nazwisko

Napisane przez MoniaZ82

To trzymam kciuki



Cotka moja czasami robi kupke co 2 dni i ponoc to jest normalne.....( bylam u lekarza) a czasami zrobi nawet 2 razy w ciagu dnia...

zgadzam sie z Toba ze rola mamy to jest strasznie ciezka sprawa.....ale damy rade.....silne babki jestesmy....




Ancia wiesz jak podniesc kogos na duchu.....az mi sie milo zrobilo....( chociaz nie pisalas tego do mnie ale ja karmie tylko mm)




Moja mama dzisiaj poleciala do domku.... i tesciowa zostala.....a na dodatek siostra tza wczoraj przyjechala i dopiero po wejsciu oznajmila ze jest przeziebiona....no i zostala na noc....zrobilam lekka awanture Tz ze jak to ona sobie wyobraza z katarem do malego dziecka....i ma zakaz zblizania sie do malej...A wiecie jaki mala prezent dostala??? lancuszek i bransoletka.... szkoda ze sie nie zapytala czego potrzebujemy....Zreszta na sam jej widok mam nerwice...

o jezu, no w potylice szwagierkę za katar i za prezent..... moze sama zacznij to nosić?

[danika]

dzień dobry

właśnie wcinam drugie sniadanko rano męzul mnie namówił na przytulanki, nawet miło było tym razem po czym poinformował dziecko, ze ma na czwartek termin eksmisji i ma sie pakować

teraz wcinam drugie sniadanko i sie zabieram do szykowania grila obiadowego - pstrągi znowu u nas na tapecie super, ze taka ładna pogoda jest to jeszcze posiedzimy na polku z rodzicami.

Napisane przez mmadziaa

jesli chodzi o spanie z nami w łóżku to b. się obawiam żeby go nie przyzwyczaić. tż w nocy każe go kłaść z nami jak płacze ale nie ma siły - jestem twarda za to rano ląduje u nas i teraz np śpi sobie na miejscu tż wygląda pieknie i wogle mysia pysia dziubenieczek mój słodziutki SORKI

pokaż nam Myszaka małego

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Dzień dobry
U nas coś się szykuje??? Wyszedł mi szop??? - śluz kawa z mlekiem, nawet zabarwiony na brązowo, mam skurcze co 10 min (zdarzały się co 5!) i nie są ta zwykłe napięcia brzuszka to boli
3majcie kciuki, żeby nie minęło

Kasia no to

Napisane przez spray

Mąż mnie rozwalił, uśmiałam się jak fretka. Rano kołysał synka i śpiewał mu piosenkę z Domowego Przedszkola. I tam jest fragment: "dokąd tupta nocą jeż..." A Tż śpiewał: "dokąd tu ptanocą jeż". On myślał, że taki jest tekst. I nawet przyznał, że od dziecka miał strasznego ćwieka co to jest ta ptanoc

sie uśmiałam dobre

a sól morska do nosa taka dla dzieci w sprayu psika słabiutko, takze maluch sie nie zakrztusi. Najwyżej nie psikaj mu na leżąco tylko podnieś troche do półleżenia.



MAmusie współczuje wam tych katarków u maluchów...a maść majerankową na pewno można uzywać. Moja bratowa tez przy bratanku często korzystała

[indygo79]

Napisane przez cotynato

uff. Ja się waham czy mu koperkowej herbatki nie zrobić- w szpitalu dawali. Ale poczekam może sama się zjawi po śniadanku

herbatka sama się zjawi??

[spray]

Napisane przez indygo79

no mój kolega zawsze myślał, że bajka ma tytuł "Bole Kilolek", że to imię i nazwisko
:

O nie mogę, Kilolek DOOBRE.
Tak się głośno roześmiałam, że mi się dziecko obudziło

[danika]

Napisane przez MoniaZ82

A wiecie jaki mala prezent dostala??? lancuszek i bransoletka.... szkoda ze sie nie zapytala czego potrzebujemy....Zreszta na sam jej widok mam nerwice...

Napisane przez indygo79

o jezu, no w potylice szwagierkę za katar i za prezent..... moze sama zacznij to nosić?

za katar to faktycznie w potylicę

ale co do prezentów - kiedys tez myslałam, ze są głupie. Sama dostałam na chrzciny dwie złote bransoletki i łańcuszek, a na bierzmowanie pierscionek z brylancikiem. No i moja mama to trzymała tyle lat u siebie, bo jak byłam młodsza to nie chciałam nosić. A teraz sie ciesze z takich prezentów bo sama bym sobie nie kupiła, bo szkoda by mi było kasy a teraz lubie taką biżuterię i noszę to wszystko

[MoniaZ82]

Napisane przez cotynato

uff. Ja się waham czy mu koperkowej herbatki nie zrobić- w szpitalu dawali. Ale poczekam może sama się zjawi po śniadanku

Kurde boję się małego teraz kąpać przez tego pępuszka. Wczoraj go wacikami umyłam

Mnie polozna polecila troszke wody przegotowanej ...poskutkowalo....

Napisane przez miss.hot

Dzień dobry
Słoneczko piękne za oknem, aż chce się żyć

Grześ spał do 6 dziś czyli pełne 12 godzin Wczoraj padł o 18 po spacerze, kolejny dzień bez mycia zasnął

Zupa gotowa, na drugie zapiekanka z wczoraj, mąż z Grzesiem w kościele, Tomcio właśnie opróżnił butlę i pewnie pójdzie zaraz spać - będę miała chwilę dla siebie



U nas mamy problem z wyborem chrzestnej

No wlasnie mialam pytac czy budzicie maluszki jak jest pora kapania....?? Bo ja budze i nie wiem czy dobrze robie....

Napisane przez indygo79

o matko, padłam

no mój kolega zawsze myślał, że bajka ma tytuł "Bole Kilolek", że to imię i nazwisko




o jezu, no w potylice szwagierkę za katar i za prezent..... moze sama zacznij to nosić?

Ona ma dziwny gust......z ta bransoletka mnie zabila..... dodam ze to jakies dziwne srebro....
Najlepsze jest to ze wczoraj sie roz......a na sofie jakby byla u siebie...no kurde...odrobiny kultury sie nalezy....nawet Tz sie wkurzyl.....Sorry ze tak o niej ale ona mnie tak wnerwia ze masakra....

[81gosia]

Napisane przez spray

Mąż mnie rozwalił, uśmiałam się jak fretka. Rano kołysał synka i śpiewał mu piosenkę z Domowego Przedszkola. I tam jest fragment: "dokąd tupta nocą jeż..." A Tż śpiewał: "dokąd tu ptanocą jeż". On myślał, że taki jest tekst. I nawet przyznał, że od dziecka miał strasznego ćwieka co to jest ta ptanoc

Mój też mi opowiadał, że jak był mały, to się dopytywał co to jest ta "ptanoc" Chyba wiele dzieci się na tym łapało i niektórym widać tak zostało. Swoją drogą mały, który to śpiewał, tak właśnie akcentował i nikt go nigdy nie poprawił :P

[Antiopa7]

spray a jest to prawda ze te skojarzone sa lepsze jakosciowo? ze w tych na nfz jest rtec a w tych skojarzonych niby nie ma i sa bezpieczniejsze.