Dot.: Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VII

[blondi1041]

Napisane przez LunatyczkaBB

A ja mam bardzo dużo znajomych mechaników i nie widzę, żeby ktoś narzekał strasznie na fiata. Jak już mówiłam- każdy ma swoje zdanie, ile ludzi, tyle zdań, każdy ma swój gust.
A co do mojej wypowiedz, że to jest śmieszne, to chodziło mi o to, że jak można komuś narzucać swoje zdanie twierdząc "bo tak" i nie chcąc tego uzasadnić. Jak ktoś ma inne zdanie, to chcę wiedzieć dlaczego.
Ja się "przyczepiłam" do tego uogólniania, a nie tego, że ktoś myśli inaczej niż ja.
I się nie kłócę . Lubię dyskutować

wiesz co , tak mysle i kolezance misislipy chyba chodzilo o to, ze dawne fiaty raczej zbyt dobrej opinii nie mialy (i fordy tez). czesto sie psuly.. ogolnie byly uznawane za złom. mysle ze teraz sie to zmienilo, nowsze modele fiata dorownuja innym markom, sa nawet wg niektorych lepsze, ale opinia dalej zostala, mysle ze bezpodstawnie,
zawsze sie znajdzie ktos kto uwaza ze jakis tam samochod jest do bani i tyle, a z kolie inny stwierdzi, ze u niego w rodzinie wszyscy amja ten samochod i nic sie nie dzieje i jest super..

[LunatyczkaBB]

Napisane przez blondi1041

wiesz co , tak mysle i kolezance misislipy chyba chodzilo o to, ze dawne fiaty raczej zbyt dobrej opinii nie mialy (i fordy tez). czesto sie psuly.. ogolnie byly uznawane za złom. mysle ze teraz sie to zmienilo, nowsze modele fiata dorownuja innym markom, sa nawet wg niektorych lepsze, ale opinia dalej zostala, mysle ze bezpodstawnie,
zawsze sie znajdzie ktos kto uwaza ze jakis tam samochod jest do bani i tyle, a z kolie inny stwierdzi, ze u niego w rodzinie wszyscy amja ten samochod i nic sie nie dzieje i jest super..

To też chodzi mi o to, że niektórzy twierdzą, że tak jest "bo tak", a tak naprawdę niewiele na ten temat wiedzą. Gdyby fiaty były takie koszmarne to przy takiej konkurencji nie utrzymałyby się na rynku. A wspomnieć też muszę, że to jak się sprawuje dany samochód w dużym stopniu zależy od jego właściciela. Zadbany samochód, w którym wszystko jest robione na bieżąco potrafi się odwdzięczyć .

[kasia1480]

co tu taka cisza... nie mam co czytać

[alexalexalex]

Napisane przez kasia1480

co tu taka cisza... nie mam co czytać

No ja to samo! Wciąż czekam na plasticzek i straaasznie nie mogę się doczekać! Niech no w tej PWPW się sprężają

[kiya09]

Kasia1480 powodzenian trzymam kciuki...

[kasiek_cn]

Napisane przez alexalexalex

No ja to samo! Wciąż czekam na plasticzek i straaasznie nie mogę się doczekać! Niech no w tej PWPW się sprężają

Ja też czekam na odebranie prawka ) Tyle że kiedy wchodzę na stronę PWPW i wpisuję swoje dane, to wyświetla się napis Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany... Dzwoniłam już do starostwa i niestety nikt nie odbiera.... Wyjść z domu na razie nie mogę bo dopadło mnie paskudne choróbsko Mam nadzieję że wszystko jest w porządku z moim prawkiem i że to tylko jakaś pomyłka na tej stronie internetowej...Co myślicie??

[kiya09]

Napisane przez kasiek_cn

Ja też czekam na odebranie prawka ) Tyle że kiedy wchodzę na stronę PWPW i wpisuję swoje dane, to wyświetla się napis Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany... Dzwoniłam już do starostwa i niestety nikt nie odbiera.... Wyjść z domu na razie nie mogę bo dopadło mnie paskudne choróbsko Mam nadzieję że wszystko jest w porządku z moim prawkiem i że to tylko jakaś pomyłka na tej stronie internetowej...Co myślicie??

A kiedy zdałaś na prawo jazdy? Upewniłaś, się że wszystko wpisałaś poprawnie ?

[kasiek_cn]

Napisane przez kiya09

A kiedy zdałaś na prawo jazdy? Upewniłaś, się że wszystko wpisałaś poprawnie ?

Prawko zdałam w zeszły poniedziałek. Wniosek sprawdziłam, a dane z dowodu wpisują przecież urzędniczki więc jeśli jest jakiś błąd to z ich winy... Nawet jeżeli nie ma jeszcze mojego prawa jazdy w starostwie to przecież na stronie pwpw powinna być jakaś informacja typu "Sprawa w toku"... Strasznie się martwię, bo jestem trochę pechowcem i już niejedna taka sytuacja mi się przytrafiła...

[kiya09]

Napisane przez kasiek_cn

Prawko zdałam w zeszły poniedziałek. Wniosek sprawdziłam, a dane z dowodu wpisują przecież urzędniczki więc jeśli jest jakiś błąd to z ich winy... Nawet jeżeli nie ma jeszcze mojego prawa jazdy w starostwie to przecież na stronie pwpw powinna być jakaś informacja typu "Sprawa w toku"... Strasznie się martwię, bo jestem trochę pechowcem i już niejedna taka sytuacja mi się przytrafiła...

Chodziło mi, czy na pwpw wszystko wpisałaś poprawnie Ale jak minął dopiero tydzień, to się nie powinnaś jeszcze martwić, przecież każdy wie jak funkcjonują w Polsce urzędy Moim zdaniem do środy powinno się już cokolwiek pokazać na stronie

[kasiek_cn]

Napisane przez kiya09

Chodziło mi, czy na pwpw wszystko wpisałaś poprawnie Ale jak minął dopiero tydzień, to się nie powinnaś jeszcze martwić, przecież każdy wie jak funkcjonują w Polsce urzędy Moim zdaniem do środy powinno się już cokolwiek pokazać na stronie

Tak, tak, Na pwpw mam wszystkie dane poprawnie wpisane, na 100%. Masz rację, że w Polsce panuje straszliwy bałagan urzędowy... W takim razie będę cierpliwie czekać na swoje prawo jazdy

[Gruffi]

kasia1480 powodzenia jutro Będę trzymać mocno
A jak samopoczucie przed jutrem? Miałaś dzisiaj jeszcze jakieś jazdy?

[LunatyczkaBB]

Napisane przez kasiek_cn

Ja też czekam na odebranie prawka ) Tyle że kiedy wchodzę na stronę PWPW i wpisuję swoje dane, to wyświetla się napis Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany... Dzwoniłam już do starostwa i niestety nikt nie odbiera.... Wyjść z domu na razie nie mogę bo dopadło mnie paskudne choróbsko Mam nadzieję że wszystko jest w porządku z moim prawkiem i że to tylko jakaś pomyłka na tej stronie internetowej...Co myślicie??

Spokojnie, na stronie nie ma żadnego błędu. Po prostu jest komunikat, że brak sprawy, ponieważ jeszcze nie dotarły dokumenty .
Nie męcz pań w urzędzie (przecież one zazwyczaj ciężko pracują! ) i czekaj cierpliwie

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez kasiek_cn

Prawko zdałam w zeszły poniedziałek. Wniosek sprawdziłam, a dane z dowodu wpisują przecież urzędniczki więc jeśli jest jakiś błąd to z ich winy... Nawet jeżeli nie ma jeszcze mojego prawa jazdy w starostwie to przecież na stronie pwpw powinna być jakaś informacja typu "Sprawa w toku"... Strasznie się martwię, bo jestem trochę pechowcem i już niejedna taka sytuacja mi się przytrafiła...

To tylko tydzień, nie masz się jeszcze o co martwić. A "postępowanie administracyjne" będzie jak dostaną Twoje dokumenty. Czasem to trwa . WORDy nie wysyłają ich codziennie, tylko jak im się tam ileś uzbiera, lub mają ustalone jakieś dni

[magduś2]

hejka! Dziewczyny mam szybkie pytanko, jestem po 11-tej jeździe, zostały 4. Kiedy mogę zapisać się na egz teoretyczny a kiedy na praktykę?

[LunatyczkaBB]

Napisane przez magduś2

hejka! Dziewczyny mam szybkie pytanko, jestem po 11-tej jeździe, zostały 4. Kiedy mogę zapisać się na egz teoretyczny a kiedy na praktykę?

Musisz wyjeździć 30 godzin, ośrodek wyda Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu i wtedy możesz się zapisać . Niektóre ośrodki idą na rękę i np. po 26h wydają, że masz cały kurs, żeby się wcześniej móc zapisać

[Gruffi]

Napisane przez LunatyczkaBB

Musisz wyjeździć 30 godzin, ośrodek wyda Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu i wtedy możesz się zapisać . Niektóre ośrodki idą na rękę i np. po 26h wydają, że masz cały kurs, żeby się wcześniej móc zapisać

Ja zaświadczenia żadnego nie miałam, właściciel osk wszystko załatwiał, tak że w połowie jazd powiedziano mi już dokładny termin egzaminu

[magduś2]

Napisane przez LunatyczkaBB

Musisz wyjeździć 30 godzin, ośrodek wyda Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu i wtedy możesz się zapisać . Niektóre ośrodki idą na rękę i np. po 26h wydają, że masz cały kurs, żeby się wcześniej móc zapisać

dzięki

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Gruffi

Ja zaświadczenia żadnego nie miałam, właściciel osk wszystko załatwiał, tak że w połowie jazd powiedziano mi już dokładny termin egzaminu

Niektóre szkoły same załatwiają terminy (wg mnie to trochę głupie, bo termin może komuś nie pasować), niektóre w czasie jazd jadą z kursantem się zapisać (np. moja ), a niektóre tylko wydają papiery

[Eroll]

Napisane przez LunatyczkaBB

Niektóre szkoły same załatwiają terminy (wg mnie to trochę głupie, bo termin może komuś nie pasować), niektóre w czasie jazd jadą z kursantem się zapisać (np. moja ), a niektóre tylko wydają papiery

Zawsze można powiedzieć jaki termin nie pasuje.To nie głupie, to bardzo fajna opcja!

[Gruffi]

No mi właśnie szkoła załatwiała termin, nawet I. dowiedział się o terminie od właściciela, który te sprawy papierowo-egzaminowe załatwia z Wordem i wyszło tak, że ja dopiero połowa jazd wyjeżdżonych, a tu mi mówi, że za tydzień mam termin w tydzień musiałam wyrobić połowe jazd z kursu

Najlepiej, gdy właśnie kursant z I. pojedzie załatwić termin do WORDu

[kiya09]

Napisane przez Gruffi

No mi właśnie szkoła załatwiała termin, nawet I. dowiedział się o terminie od właściciela, który te sprawy papierowo-egzaminowe załatwia z Wordem i wyszło tak, że ja dopiero połowa jazd wyjeżdżonych, a tu mi mówi, że za tydzień mam termin w tydzień musiałam wyrobić połowe jazd z kursu

Najlepiej, gdy właśnie kursant z I. pojedzie załatwić termin do WORDu

Ja właśnie termin ustalałam z instruktorem... i tak jest najlepiej przynajmniej według mnie i nie ma przymusu, że muszę szybko te godziny wyjeździć bo już mam egzamin ... a jak się ustali z I. to spokojnie możemy rozplanować jazdy tak aby mieć jeszcze jazdy przed egzaminem i nie trzeba wtedy dokupywać..

[Joan1987]

Napisane przez kiya09

Ja właśnie termin ustalałam z instruktorem... i tak jest najlepiej przynajmniej według mnie i nie ma przymusu, że muszę szybko te godziny wyjeździć bo już mam egzamin ... a jak się ustali z I. to spokojnie możemy rozplanować jazdy tak aby mieć jeszcze jazdy przed egzaminem i nie trzeba wtedy dokupywać..

no właśnie wszystko zależy od szkoły. Ja po 20 godz miałam egzamin wewnętrzny, który zdałam i wtedy OSK zapisało mnie na termin państwowy. Zostało mi wtedy 10 godzin do wyjeżdżenia, które wyrobiłam przed egzaminem. Nie musiałam wtedy nic dodatkowego wykupywać

[WeWlasnejOsobie]

za tydzień zaczynam jazdy

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Eroll

Zawsze można powiedzieć jaki termin nie pasuje.To nie głupie, to bardzo fajna opcja!

Najlepsza jest opcja, kiedy I. jedzie z kursantem. Kursant nie musi sam się błąkać, a termin sobie sam wybierze jaki mu odpowiada

[Patrysia007]

Ja po wczorajszym dniu jakoś straciłam zapał...:/ Miałam wrażenie, że I. za wiele ode mnie wymaga na drugich jazdach i może nie krzyczał, ale trochę unosił. Zdenerwowałam się popłakałam i powiedziałam, że muszę się poważnie zastanowić czy prowadzenie samochodu jest dla mnie...:/ ale w sumie przyznał, że za trochę bardziej mnie ciśnie, bo mam świetne predyspozycje do prowadzenia auta i dawno nie miał takiej kursantki... ale w sumie co miał odpowiedzieć "Dobra jedź do domu" ?

Oczywiście jeżdżę dalej, mam jazdy za jakaś godzinę, a stresuję się jakby nie wiadomo co się stało... kurde, chyba jestem za nerwowa..

[Katherinee]

Kurde dziewczyny wczoraj czytałam ten wątek i byłam prawie pewna ze mi wszystko wyjdzie:/ ale nie zpesulam fajke........nigdy nie mialam z tym problemu ale w tym samochodzie na egzaminie w ogole jakso inaczej sie czulam jeszcze pomylilam drugi obrot kierownica....nie wiem czy dam rade bo jestem wyuczoan na sposób...wiem ze powinno sie obserwowac te linie ale jakos nie mam wyczucia tak:/...

[_gatinha_]

Moja siostra właśnie wczoraj zaczęła teorię Ciekawe, jak jej będzie szło

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja tylko 1 raz sama umawialam sie na nastepny egzamin. Za kazdym razem zanosilam pieniadze I. i mowilam mu kiedy mi pasuje a kiedy mi nie pasuje. Zawsze zapisal mnie na termin ktory mi odpowiadal i nie musialam szukac czasu zeby sama jezdzic.

[Eroll]

Napisane przez LunatyczkaBB

Najlepsza jest opcja, kiedy I. jedzie z kursantem. Kursant nie musi sam się błąkać, a termin sobie sam wybierze jaki mu odpowiada

E tam, nie kłóć się!
Tak, to jest najlepsza opcja, jeżeli nie odbywa się to w godzinach lekcyjnych kursanta i jeżeli ma dość blisko do WORDU. Wiadomo, że najlepiej wszystko upilnować samemu.

[Joan1987]

Napisane przez Patrysia007

Ja po wczorajszym dniu jakoś straciłam zapał...:/ Miałam wrażenie, że I. za wiele ode mnie wymaga na drugich jazdach i może nie krzyczał, ale trochę unosił. Zdenerwowałam się popłakałam i powiedziałam, że muszę się poważnie zastanowić czy prowadzenie samochodu jest dla mnie...:/ ale w sumie przyznał, że za trochę bardziej mnie ciśnie, bo mam świetne predyspozycje do prowadzenia auta i dawno nie miał takiej kursantki... ale w sumie co miał odpowiedzieć "Dobra jedź do domu" ?

Oczywiście jeżdżę dalej, mam jazdy za jakaś godzinę, a stresuję się jakby nie wiadomo co się stało... kurde, chyba jestem za nerwowa..

głowa do góry to była dopiero Twoja druga jazda, także nie wszystko od razu się udaje, ja takie rzeczy wyrabiałam na pierwszych jazdach, że wolę nie pisac Z każdą kolejną będzie coraz lepiej zobaczysz
Najwyżej powiedz I. niech będzie przyjemniejszy na jazdach, bo taka presja z jego strony Ci nie pomaga

kasia1480 trzymam kciuki za egzamin

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Katherinee

Kurde dziewczyny wczoraj czytałam ten wątek i byłam prawie pewna ze mi wszystko wyjdzie:/ ale nie zpesulam fajke........nigdy nie mialam z tym problemu ale w tym samochodzie na egzaminie w ogole jakso inaczej sie czulam jeszcze pomylilam drugi obrot kierownica....nie wiem czy dam rade bo jestem wyuczoan na sposób...wiem ze powinno sie obserwowac te linie ale jakos nie mam wyczucia tak:/...

Fajkę? Czyli łuk?
Jeśli jedziesz do tyłu i chcesz dojechał do prawej krawędzi do skręcasz w prawo. Podobno to takie wbrew logice, ale dla mnie to jest logiczne

Napisane przez Eroll

E tam, nie kłóć się!
Tak, to jest najlepsza opcja, jeżeli nie odbywa się to w godzinach lekcyjnych kursanta i jeżeli ma dość blisko do WORDU. Wiadomo, że najlepiej wszystko upilnować samemu.

A czemu musi być blisko WORDu? Przecież i tak sobie kursant prowadzi.
Będę się kłócić, o!