|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4741 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Wlasnie zamowilam sobie owieczke z bijacym serduszkiem i tez sie zastanawiam czy sie sprawdzi...poki co mala uwielbia spac na moich cyckach.... ![]() ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- jasne, ze pamietamy..... Co Ciebie kochana...??
__________________
Ząbki |
|
|
|
|
#4742 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Nie wiem czy źle, ale mnie to stresuje bo boję się, że się zachłyśnie tym co mu się ulało
![]() Ślicznotka Cytat:
![]() Cytat:
![]() Powodzenia!!! ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Odciągałam dwa razy: raz żeby sprawdzić ile mam pokarmu, a raz jak jechałam na egzamin ![]() Cytat:
|
|||||
|
|
|
#4743 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Te położne to się w przychodni zalatwia? Cytat:
A zgagę to dzięki Bogu mam tylko wtedy jak jestem głodna ![]() Cytat:
ja bym to delikatnie zmodyfikowała:Wrześniowe mamuśki dzieciaczki już mają, a październikowe na porodowkę wyruszają! No i te z tym "poród to super sprawa" - przynać się proszę, która to tam tak ładnie wymysliła Nooo nie bać się, już już ![]() Cytat:
Tak, Tż bedzie z nami. A własnie: czy Tż może być przy mnie podczas cc? ---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Natka A co to za egzamin? Zdałaś? ![]() ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- I jeszcze jedno pytanie: Czy ja mam jechac jutro tam na czczo? <- tak to się pisze? :brzydal:
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn |
||||
|
|
|
#4744 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Pewnie jesteś zapisana do położnej w przychodni tam gdzie do rodzinnego- u mnie było tak, że jak wypełniałam formularz wyboru rodzinnego, to kazały mi się podpisać też w miejscu na położną i pielęgniarkę, a nazwisko potem same wpisały. A jeśli nie to po porodzie zapisujesz dziecko do lekarza i tam możesz też wybrać położną. Najlepiej dowiedzieć sie w swojej przychodni jak to wygląda- u mnie zrobili wielkie oczy o czym ja w ogóle do nich rozmawiam Dlatego cieszę się że przepisałam się do tej prywatnej- przynajmniej wiem na co moje składki idą ![]() Cytat:
![]() Może tylko zmieniłabym "dzieciaczki" na "dzieci", jakoś mi to lepiej brzmi. Cytat:
Cytat:
Córcie ma być Kamilka, chociaż ja tak na 100% przekonana nie jestem. Niby mi się podoba, ale jakoś tak... Cały czas mi siedzi w głowie jeszcze Nastka (Anastazja). Pewnie ostatecznie zdecydujemy jak się urodzi. Najbardziej śmiać mi się chce z reakcji znajomych jak pytają o imię i im odpowiadamy- wszyscy sie uśmiechają, po czym pytają "a na serio to jak?". Bo wszyscy myślą że to żart taki bo mąż jest Kamil ![]() A jak Cię ciekawi samopoczucie brzuchatek to ja Ci mogę powiedzieć, że od kilku dni strasznie mnie plecy napierdzielają Coś porobię chwilę na stojąco a potem słaniam się z bólu (jak np teraz po całej 1,5 godz prasowania...). Dzisiaj aż się w nocy budziłam tak mnie bolało.Poza tym Młoda strasznie się rozpycha, a że siłę już skubana ma to nie jest już takie przyjemne mizianie jak jeszcze parę tygodni temu ![]() Przed chwila męża zagoniłam do uspokojenia córci, ale coś się nie bardzo taty posłuchała
|
||||
|
|
|
#4745 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Idę spać bo mały zasnął |
|
|
|
|
#4746 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
|
|
|
|
|
#4747 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
A ile kropel dziennie?? Cytat:
nie raczej jedź na czczo i POWODZENIA!! dobranoc |
||
|
|
|
#4748 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 366
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Hej
![]() Piękny dziś dzień był, co nie? Słoneczny, ciepły, taka prawdziwa złota jesień I mógłby być jeszcze piękniejszy gdyby nasza córcia zdecydowała się wyjść na świat i go zobaczyć Ale nie, przecież w brzuszku też ciepło, może trochę ciemno, ale jak mama odsłoni koszulkę to światła trochę wpadnie... Dziś mój tp Jutro mam jechać do gina na oddział, ma mi zrobić KTG, zbadać i decydować co dalej. Powiem Wam, że już jestem tak zmęczona tym wszystkim, że nawet wizja cc mnie nie przeraża tak bardzo jak kiedyś jeszcze mam jakiś ból w lewym boku, że ciężko znaleźć wygodną pozycję do siedzenia a nawet stania ;/ Kasiuleczko gratuluję ogromnie ![]() a zazdroszczę jeszcze bardziej ![]() BordAna widziałam, że już dziś poszłaś do szpitala- trzymam kciuki, żebyś wróciła już z Synkiem MałgosiaM spełnienia marzeń i radości z synka Małgosia1983 - Ty jutro masz się stawić do szpitala na oddział czy na konsultację? Cytat:
nie wszystkie wrześniówki mają już dzieci przy sobie ![]()
__________________
Julitka ![]() |
|
|
|
|
#4749 |
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Właśnie się dowiedziałam, że znajoma jest w 5tc. I wiecie co? Poczułam się zazdrosna. Może jestem jakaś zboczona, ale chciałabym być jeszcze w ciąży, uważam, że pomimo tych wszystkich wyrzeczeń chodzenie z brzuszkiem jest super.
![]() BordAna, trzymam kciuki za Ciebie i Leosia. Wracajcie do nas szybko
|
|
|
|
#4750 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
na szczescie mi przechodzi ![]() Co do dwójeczki to w szpitalu bylo ok, w domu mniej. ale chyba sama mysl o herbatce zadziała lepiej niz ona sama. maly znow na cycu, znalazł zabawe. wypluwa i lapie znowu ...
|
|
|
|
|
#4751 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
mam nadzieje, ze czasem Fabiemu pomoże a jak nie to mamusia bedzie miała zabawkę![]() Cytat:
mały sie wierci czasem straszliwie, np teraz tez sie rozpycha wiercipietka moja ale takie to juz chyba uroki koncowki
__________________
Nasza dzidziula |
||
|
|
|
#4752 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
zależy od szpitala i może być odpłatne - w Warszawie 150-200zł
Cytat:
To mała przychodnia, ale dobra - zawsze potrafię się wcisnąć bez kolejki ![]() Dziś zastanawiałam się czy nie zadzwonić do pediatry, która przychodziła do mnie. Na drugim końcu mojego osiedla ma prywatną praktykę.
__________________
Mam na imię Dominisia ale mama mówi na mnie "Paszczak" bo ciągle bym coś jadła: mleczko, śpioszki. Tatę też czasem podgryzam, ale on mleka nie daje 17.10.2011 ważyłam 3600gr - teraz trochę schudłam. No wiecie kobieta od samego początku musi dbać o linię Mierzyłam 54 cm.
|
|
|
|
|
#4753 | |
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Dziewczyny, straszna rzecz mi się zrobiła: szew po nacięciu krocza mi się rozszedł i zaczyna się tam paprać. Co ja mam zrobić? |
|
|
|
|
#4754 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi w spr. śniadania Pojadę z pustym żołądkiem i cc Tymczasem kładziemy się już spać. Trzymajcie kciuki kochane i ja trzymam za Was wszystkie i za wszystko Nie wiem czy będę miała laptopa - wszystko zależy od tego jak mi te "wczasy" lekarze zaplanują Dobrej nocy
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn |
|
|
|
|
#4755 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
|
|
|
|
|
#4756 | |||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
śliczna
Cytat:
trzymam żeby Natalka była grzeczniutka u babciCytat:
A koleżanka to niezła agentka![]() Cytat:
trzymam aby Leoś jak najszybciej wyszedł na świat i żeby Cię za bardzo nie męczyliCytat:
i my te nierozpakowane chętnie o tym czytamy i sie edukujemy. Dla mnie to nadal jakiś kosmos![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
za jutrzejszy dzien, aby Cię za dużo nie wymęczyli i Stefka szybko z brzucholka wyciągneli![]() kurcze, ale tu cisza ostatnio, Mamuśki co warte sprawowały to w większości porodziły i nie ma z kim gadać ![]() To się pochwalę, że furka dla synka odebrana ![]() I przenieśliśmy kosz do sypialni, a łóżeczko do pokoju małego. I mam pytanko w związku z tym. Bo nocki chcialabym, żeby mały z nami w sypialni spał w koszu, a w dzień chciałam kłaść do łóżeczka. I czy takiemu maluszkowi nie pomyli się to w czym śpi, żeby mi sie do jednego nie przyzwyczaił a w drugim ryczał Stosuje któraś takie rozwiązanie??
__________________
Bartuś ur. 14.10.11 Emilka ur. 05.05.14
Edytowane przez Martusiaaa21 Czas edycji: 2011-09-26 o 23:14 |
|||||||
|
|
|
#4757 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Witam...
z tytulem to moze jakos ktos zrymuje ze prawie polowa mamusiek ma juz dzieciaczki a reszta ciagle w brzuszkach ..Ktora tam czuje ze rymuje niech sprobuje....![]() Co do karmienia..tzn.. ktos pisal ze ma wiecej pokarmu w jednej piersi... Ja tez tak mialam... i zaczelam wiecej przystawiac do tej piersi i to byl blad bo maly ja bardziej bolubial i ta piers byla potem dwa razy wieksza (jak sie napelniala mlekiem) od drugiej... ..jak skonczylam karmic to sie wyrownalyI o dopajaniu... Tez z tego co wiem to na sanym MM trzeba dopajac Wlasnie dzieciaczki na MM jak sie nie dopaja to maja problemy z wyproznianiem... Na samym cycu...Nie trzeba wogole bo cyc ma wszystko...Tz. i wode (na poczatku karmienia) i drugie danie (sycace- pod koniec karmienia).... A na mieszanym to dopajac ale nie trzeba duzo.... U mnie.............hmm... Ja naleze do tej czesci jeczacej.. Moja koncowka jest straszna.... ![]() Zostalo 25 dni... Niewiem jak to wytrzymam... Z dnia na dzien gorzej.. Kregoslup juz nie radzi sobie z ciezarem i napiernicza jak cholerka... Od tygodnia mam takie bole w pipce ze szok... ![]() Igly to malo powiedziane... Normalnie lzy mi ciekna jak w nocy wstaje do kibelka... A wstaje teraz po 5 razy conajmniej ![]() Mala jest wielka i taki czuje opor na miednice jakby mi ktos kamieni do brzucha nawkladal ![]() Skurczyki-braxtonki...ktore mnie meczyly w 32-33 tygodniu..przeszly po magnezie... (juz go dlugo nie biore a skurcze nie wracaja )Boje sie przeterminowania jak cholera... ale to ze wzgledu na ten porod wielkiego dziecka.. Jak dotrwam do terminu to bedzie bankowe ponad 4 kg jak nie 4,5 kg... i tutaj beda najpierw probowali SN.. takze znowu mnie wymecza ........... ![]() Siedze calymi dniami na pilce... pije maliny... juz sama niewiem co mam robic... Musze chyba zaczac ta liste cotkowa przerabiac.... ![]() My za Toba tez Cytat:
A na pewno bym jej cos powiedziala ......... Cytat:
![]() Zeby tak Was wymeczyc................. ............ wspolczuje tych przezyc i mam nadzieje ze teraz juz bedzie tylko dobrze Cytat:
Cytat:
Mi bardzo szybko Alan wyrosl na malego mezczyzne... Nawet niewiem kiedy ![]() Cytat:
![]() cudna Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||||
|
|
|
#4758 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
mi też jakos 3 tygodnie zostały, ale na razie nie mogę narzekać, oprócz drętwienia dłoni i poprostu tego iż troszkę ciężej sie czuję to jest oki Ale Ty ju masz jeden poród za sobą i wiesz co Cię czeka, a ja taka głupiutka, niedoświadczona optymistka jestem i nie wiem co to będzie... A wcale nie musi być tak jak za pierwszym razem zobacz Lau też bardzo się bała, a Małgosia szybko wyskoczyła
__________________
Bartuś ur. 14.10.11 Emilka ur. 05.05.14
|
|
|
|
|
#4759 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Matko kochana was nadrobic to jest jakas masakra..
a teraz to juz w ogole, kiedy jest dzidzi wszystko sie zmienia, az nie moge nadal uwierzyc ze jestem mama, cudowne uczucie
__________________
Synuś
|
|
|
|
#4760 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() Lulla a co oni Cię tak długo trzymali? Czemu aż na własne żądanie musiałaś wyjść? |
|
|
|
|
#4761 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Mam taka nadzieje... I naprawde lepiej jest niewiedziec co Cie czeka.... ![]() Ja tylko radze (bo to zrobilam zle przy pierwszym porodzie ) pokazywac lekarza i poloznym ze boli, nie cwaniakowac ze damy rade niewiadomo ile wytrzymac... lepiej przyznac sie do bolu... (Wiadomo ze nie od razu przy pierwszym silniejszym skurczu, no ale jak juz sie iles czlowiek meczy....) Ja wlasnie z tym bylam glupia ze tak cierpialam i wogole sie nie skarzylam bo myslalam ze tak ma byc i nikt mi w tym nie pomoze .. (i rodzilam jak ta glupia 26 godzin A wlasnie lekarze musza Ci pomoc... I jak nie potrafi sie zniesc bolu to maja kroic i juz a nie meczyc kobiety niewiadomo ile czasu..... ....... Juz bym chciala miec to za soba ![]() Cytat:
Jak sie czujesz...? |
||
|
|
|
#4762 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
A teraz opis porodu, hmmmm:
Wszystko zaczelo sie 20 wrzesnia o 1 w nocy kiedy obudzily mnie silne skurcze, pomyslalam sobie :"psst, pewnie znowu bedzie to samo co ostatnio wiec poczekam jeszcze troche", no i tak z godziny na godzine robilo sie coraz gorzej, skurcze zaczely sie robic coraz czestsze, i gdzies po godz 3 poszlam do lazienki-jak zobaczylam brazowe cos na wkladce ucieszylam sie przestrasznie sobie mysle-ale jazda, super, to moze bedziemy rodzic i przebudzilam lukiego, wzielam kapielke, naskrobalam cos na wizażu i czekalam. Ok 10 albo przed(nie pamietam dokladnie juz) wyjechalismy z domu, skurcze zaczely ustepowac a byly juz co 10 min zanim wyjechalismy, jedziemy i jedziemy a skurczy brak wiec sobie mysle-no super, znowu to samo, moze niech chociaz mnie zbadaja i sprawdza czy wszystko jest ok z tym plamieniem. Dojechalismy do szpitala, poszlismy na IP a tam wredne babska..od razu na wstepie powiedziaono mi ze nie ma miejsc na porodowkach bo wszystkie sa zajete i babka mnie pyta co i jak i jej mowie o skurczach itd, na to ona ze w sumie to nie wygladam na rodzaca i czy chce zeby mnie zbadano, powiedzialam ze chce i w tym momencie zobaczylam bardzo duze niezadowolenie pani doktor ktora musiala sie pofatygowac i mnie zbadac-co oczywiscie zrobila bolesnie-rozwarcie takie samo jak ostatnio kiedy bylam tam w szpitalu a plamienie to cytuje"normalna anatomia kobieca, nie wie pani??" po tym tekscie myslalam ze jej wpieprze, przysiegam..no ale ok, pow ze zrobia ktg i mnie wypuszcza ktg to przepis a bez tego nie moga. Zrobili mi ktg ktore nic nie wykrylo a ja juz zaczynalam miec skurcze co 20-15 min, przez godz czasu zaczel sie naprawde nasilac ale kazdy mial to w dupie, odlaczyli mnie od ktg i wyszlismy na korytarz i czekalismy az pani doktor zrobi wypis i stwierdzi ze moge isc do domu. Czekalismy bardzo dlugo na wyniki badan i teraz mowimy ze gdyby nie to to bylaby masakra bo od godz 12 skurcze co 5 min, Ł wlaczyl stoper i az nie moglam uwierzyc ze byly regularne co do sekundy..siedzielismy na korytarzu, ja z tymi skurczami, Ł caly wsciekly ze nikt sie nami nie zajal, i tak pare godz..w koncu laskawie jakas pielegniarka stwierdzila ze zrobia mi badanie bo albo ja sciemniam albo cos jest z ktg-4 cm rozwarcia, heh! pielegniarka zrobila mi lewatywe-wybaczcie ale stwierdzilam ze to tez napisze skurcze byly juz tak silne ze nie dawalam rady chodzic, ogolnie nie wiem czy ktoras z was tak miala ale ja np dostawalam czegos na styl drgawek z bolu, takie dziwne to bylo..ubraly mnie w koszule i jednak miejsce sie znalazlo(jak sie pozniej okazalo moja kochana pani gin wydzwaniala do wszystkich swietych zeby mnie tam wciagnac na porodowke), Ł pobiegl tylko do bankomatu zeby zaplacic za porod rodzinny i ok 18 bylismy na sali. Ja lezalam, on siedzial przy mnie i trzymal za reke, polewal usta woda, ciagle powtarzal ze jestem dzielna ze dam rade, ze mnie kocha i ze juz niedlugo, a ja blagalam go zeby cos zrobil, ze nie dam rady urodzic ze to tak bardzo boli, ze jestem wykonczona bo od 1 w nocy to juz tak trwa a on caly czas byl przy mnie kochany..lezalam i umieralam z bolu podlaczona do ktg, nagle cos zaczelo pikac, wolno i coraz wolniej, zobacvzylam jak Ł wybiega z sali i krzyczy do poloznej, przybiegla z paroma innymi i lekarka, nagle zrobila sie cisza, lekarka przebila mi pecherz, polecialy wody, pytalam co z dzieckiem a Ł powtarzal mi ze wszystko dobrze-ale w ciagu 2 min wszyscy zrobili sie nagle tak zdenerwowani i kiedy szybko zaczeli mnie odpinac od ktg i wywozic z sali dowiedzialam sie ze bedzie cc ale nikt mi nie powiedzial co sie dzieje, zawiezli mnie do sali, zalozyli szybko cewnik, lekarz probowal mi sie wbic w kregoslup 2 razy ale nie dalo rady, nie moglam sie wygiac bo umieralam z bolu, zrobili mi znieczulenie ogolne bo nie bylo czasu; gdy sie obudzilam wywozili mnie z sali, Ł siedzial przy mnie i plakal, zapytalam gdzie maluszek i wtedy mi powiedzial ze Miki jest cudowny i sliczny i ze juz jest wszystko dobrze, ze mialam cc bo maluszek byl owiniety pepowina i zaczal tracic tetno i serduszko przestawalo pracowac, poplakalismy sie oboje ze szczescia ze wszystko sie udalo, ze mamy synka..i to opis porodu, co do calego pobytu w szpitalu to pozostawia to wiele do zyczenia..gdybym zostala tam jeszcze jeden dzien to przysiegam nie dalabym rady psychicznie. Naciskanie i napietnowanie kobiet nie karmiacych piersia jest przerazajace, przed porodem mialam do tego lajtowe podejscie, mowilam sobie ze dam rade karmic ale jesli cos pojdzie nie tak to nie bede sie zmuszac itd-tu mi tak zryly banie ze myslalam ze jestem zla matka. Do teraz jak sobie przypomne proszenie sie o butelke mleka dla Mikiego i ta pogarde i laske w oczach to mnie trzesie..chcialam karmic, zaczela sie laktacja, w jedna noc moje mikrocycki zrobily sie wieksze o jakies 2 rozmiary, twarde jak skaly, od samego rana polozne przystawialy biednego mikusia do jednego cyca, pozniej do drugiego, kiedy maly byl przy jednym-polozna mi bardzo bolesnie rozmasowywala drugi bo zrobil sie zator, probowala sciagnac pokarm trzema laktatorami i nie dalo rady, ja umieralam z bolu bo te piersi strasznie byly spuchniete i twarde jak glaz i nic nie moglam z nimi zrobic, malutki caly czas plakal bo byl glodny, te na chama mi go przystawialy do tych obolalych piersi, ja plakalam bo on plakal i caly dzien mialam te cycki masowane-tzn wiecie jakie jest masowanie przy zatorze i stanie zapalnym-no wiec wlasnie..wiec wieczorem oznajmilam ogolnie na forum ze nie bede karmic-raz ze nie chcialam sie juz zmuszac do tego bo wszyscy tak na to naciskali ze szok, a dwa-wyszlam z zalozenia ze skoro dzidzi ma byc caly dzien glodne tylko dlatego ze ja chce probowac karmic piersia to sory-ale ja mu tego nie zrobie no i poszlam do poloznej z zapytaniem czy moge dostac recepte na powstrzymanie laktacji albo jaki lek mam sobe kupic-to ona do mnie ze bedzie mnie jednak namawiala na karmienie, ze warto sie posiwecic, ze przeciez kazda matka robi to dla dobra swojego dziecka itd itp-powiedzial twardo ze juz postanowilam i dpstalam jakis lek ktory mam teraz brac przez 2 tyg, piersi sa juz w lepszym stanie za to miny poloznych i pielegniarek od noworodkow-bezcenne..ja myslalam ze one mnie tam zabija za to. To tak w bardzo duzym skrocie bo mi nie starcza juz miejsca na pisanie-jednym slowem porod super bo mam swojego Mikiego i w zyciu bym nie zamienila chwili porodu ale pobyt w szpitalu to drugie-zniszczylo mi to psychike, wczoraj tak jak pisalam-wyszlam na wlasne żądanie bo nie ogarnialam, mam tylko nadz ze to crp mi spadlo![]() ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ---------- Cytat:
Maluszek na szczescie caly i zdrowy a ja mialam jakies zakazenie, cos z pecherzem plodowym i podawali mi antybiotyk, mialam wyjsc po 4 dobie od momentu cc ale sie okazalo ze norma crp to 5 a mi sie podnioslo do 102 i kazali zostac, wiec sie przemeczylam jeszcze jeden dzien, pigula pow ze jak bedzie tendencja spadkowa to powinni mnie wypuscic no i na drugi dzien rano spadlo do 80 ale lek i tak nie chcial mnie wypuscic wiec sie zgrzalam i pow ze w takim razie wychodze na wlasne żądanie. To crp rownodobrze moglo mi sie tak podniesc od tych cyckow-przeciez to co mi sie z nimi zrobilo to jakis koszmar no i troche jesczze rana boli, ale przynajmniej tak mnie ladnie pocieli ze prawie nie widac
__________________
Synuś
|
|
|
|
|
#4763 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Super sprawa co??? Jesteś mega dzielna!! I nie dałaś sobie nadmuchać w kaszę wrednym pigułom!! ![]() Wczoraj w trakcie kąpieli (około 17) przypomniało mi się, że moje zazwyczaj mega mega aktywne maleństwo jest jakieś dziwnie grzeczne... położyłam się ale do 22 czułam tylko jedno kopnięcie i dwa razy czkawkę. O 1 nad ranem obudził mnie meeeegaaa ból głowy, krzyża i uwaga - kostek... jest prawie 4. Zjadłam kanapkę, dwie nospy forte a małe dalej ani drgnie. Chce mi się wyyyyć Mąż ma o 9 rano rozmowę w sprawie super pracy... nie mogę dzisiaj rodzić!! Mam jeszcze ponad 3 tygodnie!! Buuuu |
|
|
|
|
#4764 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
Cytat:
juz wszystko przygotowana i te czakanie jest teraz najgorsze... ale damy rade co nie? ![]() Cytat:
Cytat:
![]() gratuluje jeszcze raz
__________________
KAMILKA - 02.10.2011 "Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
|
||||
|
|
|
#4765 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
![]() Tylko musiałam odczekać ze względu na cc U nas w szpitalu nie może być, nawet za dodatkowe $ Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ___ Dziś mąż poszedł pierwszy dzień do pracy, zostałam sama z dwoma synkami, mam nadzieję, że przetrwam jakoś
__________________
|
|||
|
|
|
#4766 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 250
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Dzień dobry mamusie
Przestałam się udzielać na wątku, bo kompletnie wypadłam z rytmu i nie potrafię się wbić.... Mam wrażenie, że wypowiadają się już same mamusie, a ja czuję, że jestem na zupełnie innym etapie niż Wy. Oczywiście z zapartym tchem czytam kolejne opowieści o porodach i pierwszych dniach z dziećmi w domku i duuuuużo się od Was uczę, za co bardzo dziękuję ![]() Na początek - gratuluję ogromnie wszystkim świeżym mamusiom! Jesteście mega dzielne i jesteście najlepszymi mamami na świecie, nawet jeżeli czasami w to wątpicie Mnie co i rusz wysyłają do szpitala, a potem nie przyjmują. Zgodzili się w końcu i na czwartek wyznaczyli mi termin szpitalny, ale sama nie wiem po co mam tam być Mam ciągle te problemy z krzepliwością krwi i wyniki rosną, zdaniem mojego lekarza powinnam pójść do szpitala, żeby odstawili mi lek i wywołali mi poród, żebym nie dostała żadnego krwotoku ani zatoru płucnego po porodzie, a w szpitalu chcą mnie wziąć po prostu na "obserwację":confused : Moim zdaniem bez sensu, ale jak trzeba będzie to pójdę. Mam ogólnie dość tej ciąży i bardzo chciałabym już urodzić. Poza tym zaczynają mi się za tydzień zjazdy na uczelni, a ja nie mam pojęcia jak mam to pogodzić z ciążą i później dzieckiem. Trzymam za wszystkie mamusie kciuki i życzę powodzenia |
|
|
|
#4767 | |||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
dzien dobry
piękny jesienny wtorek się rozkręca, a ja na wizażu. wyrodna matka tylko dziecko zasnęło a ja do kompa![]() ja mam takie kapsułki twist-off i tam jest wit K+D i daje się jedną dziennie. tak mi pediatra kazała. Cytat:
a małą bocian przyniósł pisałam ci wcześniej, ale nie wiem czy widziałaś, ze zauroczyła mnie tapeta u małej w pokoju? w jakim stylu meble w ikei kupiliście? romantycznym? ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
a te położne to ![]() a co za skutki uboczne po tych tabsach? Cytat:
dasz radę ![]() ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ---------- Cytat:
ojej, . przecież i wy lada chwila rodzić będziecie. to tylko chwilowo inny etap. myślę, ze żadna z mamuś o dolegliwościach ciążowych nie zapomniała, o stresie i oczekiwaniu na maluszka. nie uciekajcie. a o ciebie Aiszka ktoś wczoraj pytał.biedna jesteś z ta krzepliwością i niepewnością, ci lekarze tez sa dziwni...
__________________
"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C. |
|||||||
|
|
|
#4768 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
hej
![]() wracam okazało sie, ze nasz modem padł całkiem. coś sie spaliło - ale jedzie dzis do serwisu, a ja na razie mam pożyczony od kumpla (dobrze, ze mam takiego pracującego w orange ) poszłam pranko zawiesić i zmarzłam w stopy Cytat:
fajnie, ze ci Agatka pozwala zajrzeć na wizaż mam nadzieje, ze moja niunka tez bedzie łaskawa bo przez 2 dni bez internetu juz chora byłam ![]() ide nadrabiać |
|
|
|
|
#4769 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Cytat:
)))) noc powinnam odespać - tzn karmienie co dwie godziny, ale gdzie tam wiazaż w dd tvn mówią o banku kobiecego mleka
__________________
"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C. Edytowane przez indygo79 Czas edycji: 2011-09-27 o 09:43 |
|
|
|
|
#4770 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 959
|
Dot.: Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.
Lulla ja też się popłakałam
gratuluję współczuję bardzo tego pobytu i tego co przeszłaś z cyckami - koszmar, wiesz ja postąpiłabym dokładnie tak samo jak ty.Monia Z 82 my mamy tą owieczkę, pisałam kiedyś tu Wam że u mnie się sprawdza jeszcze wrócę do katarków- indygo chyba Ty pisałaś o gruszce - nie wiem jak to robisz ale ja próbowałam dwoma gruchami i nic, bez fridy chyba byśmy nie dali rady dziewczyny z teściową to jest dramat ... mam ochotę Wam opisać wczorajszy dzień ale nie będę smęcić. Zauważyłam jeszcze jedną rzecz - ona zachowuje się jakby to było jej dziecko ... nawet nie pyta czy może go nakarmić... koniec tego, dzisiaj jeśli tylko będę się z nią widzieć poprostu nie pozwolę sobie na pewne rzeczy. wiecie, sytuacja jest taka że wczoraj np przyszła do nas /na marginesie to ubrałam się w koszulę nocną, bez majtek, żeby się wietrzyć a ona "TO TY JESZCZE ŚPISZ?" - zamiast dzień dobry/ tż też już się wkurza i praktycznie wczoraj jak już był w domu za każdym razem jej jechał żeby się nie wtrącała, zakazał jej wejść do pokoju jak kąpaliśmy małego ale oczywiście i tak musiała obserwować z daleka - bo nie mamy drzwi- jej mąż ją normalnie wyśmiał jak zaczęła po kapieli otwierać usta, moja mama zwróciła jej uwagę, że pierwsze słyszy coś tam coś tam - a ona ma to w dupie wszystko bez kitu ! aha no i chciałam napisać że wiecie - sytuacja jest głupia bo np wczoraj przylazła i dała nam pięć stów - ot tak żebyśmy mieli na wydatki i bądź u teraz dla niej niemiłym ... bo ja jestem taki doopek że dla mnie zwrócenie uwagi jest już czymś chamskim względem osoby z którą mam właśnie takie stosunki. ale kooooorwa nie popuszczę dziś, nie powiem jej nic ale do małego nie dojdzie i nie będzie się nim zajmować po swojemu bo to ja jestem matka i koniec ![]() no i sie rozpisałam i przepraszam za przekleństwa. mały się budzi. dziś idziemy na bioderka. mam nadzieję później wpaść do was, podczytuje ile się da ale zawsze "coś" no wczoraj mówię wam siedziałam sobie ładnie przed kompem na wiozażu a tu ONA
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.










Nieźle
- wciągnęłam Marsa chyba w 3 sek- oj chyba zaraz zgaga mnie napadnie 
a ja ciągle słyszę o 1...się podpytam jak nadejdzie mój czas
ja bym to delikatnie zmodyfikowała:
Nooo nie bać się, już już
Coś porobię chwilę na stojąco a potem słaniam się z bólu (jak np teraz po całej 1,5 godz prasowania...). Dzisiaj aż się w nocy budziłam tak mnie bolało.



nie wszystkie wrześniówki mają już dzieci przy sobie 


trzymam
- a widzę, że juz w domu



