Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Który tytuł IIcz. wątku "Mamuś Majowo-Czerwcowych 2012" podoba Wam się najbardziej?
Zimę z brzuszkiem przechodzimy, w maju-czerwcu urodzimy 29 54,72%
Nasze brzuszki szybko rosną, urodzimy późną wiosną 20 37,74%
Majowo-czerwcowe mamy, na nasze dzieci jeszcze trochę poczekam 1 1,89%
Na święta czekamy i po brzuszkach się głaskamy 3 5,66%
Głosujący: 53. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-26, 09:42   #511
mar2sia
Raczkowanie
 
Avatar mar2sia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Szybciutko do lekarza na izbę przyjęć !!
mar2sia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 09:48   #512
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

hej. Ja wg swoich obliczen mam termin na 25maj jutro ide do gina zobaczymy co powie co do objawow to hmmm piersi ok 2tygodnia mi urosly strasznie (a bylam na diecie), czeste wizyty w wc, no i brak @ a tak nic zadnych mdlosci ani nic

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Wszystko wskazuje na to że moja fasolka umarła.
Wczoraj rano czułam się dobrze, lecz od popołudnia zaczął boleć mnie brzuch. Tak normalnie i nie strasznie, od czasu do czasu mały skurcz. Myślałam że to od tego że jestem w ciąży i się macica rozciąga.

Około 20 dostałam plamienia a o północy zaczęłam karwawić. Nie spałam pół nocy bo nie wiedziałam jak to się potoczy.

Dzisiaj od rana lecą ze mnie skrzepy krwi i wyleciało ze mnie coś na kształt kulki hmmm mięsa, taka galaretowata masa. Ten widok mną wstrząsnął.

Przepraszam za opis ale nie wiem jak wam to wytłumaczyć.

Nie wiem co teraz, może powinnam się szybko zgłosić do lekarza bo słyszałam że można dostać od poronienia zakażenia
jej szybko lec do lekarza nie czekaj natychmiast!!!!! moze zagrazac rowniez Twojemu zyciu!!!!!!!!!!!!
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 10:58   #513
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cześć Mamusie nie było mnie chwilkę

Gwiazdeczko mam nadzieję, że jesteś już u lekarza! i że wszystko się poukłada

Gratuluję wszystkim świeżym mamusiom!

Nie było mnie chwilkę, bo ostatnio to zasypiam na stojąco prawie i śpię i śpię i śpię...

Trzeba mi przegadać do rozsądku, albo najlepiej przywalić!!! Możecie? Coś mi się od wczoraj pod kopułką poprzestawiało i takie mnie lęki złapały, że nie mogę nad tym zapanować! I się stresuję przeokropnie, a później się stresuję że się stresuję i to szkodzi dziecku Pracuję z dziećmi i poczytałam sobie o cytomegalii I teraz nie mogę dojść do równowagi, bo moje myśli cały czas tam krążą... Niby tłumaczę sobie racjonalnie wszystko, planuję zrobić co będę mogła żeby się ustrzec przed choróbskami, ale i tak od wczoraj jestem w rozsypce Ciężarne powinny mieć dostęp tylko do wybranych stron internetowych

Byłam na wizycie, widać pęcherzyk i kształtujący się zarodek Mam przymaszerować znowu za 3 tygodnie i wtedy będziemy zakładać kartę i robić badania krwi itd. Pytałam co można a co nie więc: mam zakaz biegania i skakania, nie dźwigać więcej niż 5-6 kilo, nie jeść surowego mięcha, myć wszystko dokładnie, unikać pustych kalorii, wcinać dużo warzyw, owoców i nabiału (dzidziuś będzie potrzebować go dużo). Do dentysty pasuje się zgłosić, można brać znieczulenie miejscowe bez stresu.

Pani doktor chce mnie zaszczepić na grypę i myślę i myślę i chyba się zdecyduję Czy mamy tu jakieś mamusie narażone na częste choróbska?

Jak tam samopoczucie Mamusie?
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:07   #514
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

byłam w przychodni ale lekarz będzie dopiero o 12tej.

W recepcji kazano mi czekać albo jechać do szpitala.

Więc musze czekać na męża, bo jestem w domu z córką a do szpitala jej nie wezmę.
Tż bedzie za godzine bo jest w pracy i tyle zajmuje mu dojazd. Masakra.

Siedze sobie i myśle czy tu nie umrę i mam traume że mój płód wpadł sobie tak poprostu do wc... wolałabym tego nie widzieć
jestem głupia że nie pojechałam w nocy do szpitala.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:13   #515
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Gwiazdeczko a nie masz pod ręką koleżanki, zaufanej sąsiadki? może ktoś zaopiekowałby się córeczką? Nawet sobie nie wyobrażam jak się musisz czuć i jak ciężka będzie dla Ciebie ta godzina Chociaż wirtualnie mogę Cię przytulić:przytu l:

A Ty już byłaś u lekarza?
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:21   #516
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

niestety ja się niedawno przeprowadziłam i nikogo tu nie znam zebym mogła małą zostawić.
Ja nie jestem z tych osób co by wyprawiały pogrzeb 6 czy 8 tygodniowemu płodowi i które rozpaczają jak głupie, liczą ile dziecko by miało teraz itp bo to dla mnie przesada ale wiesz jak zobaczyłam tą małą kuleczkę to zrobiło mi się przykro.

Myślę czy to nie stało się przez to, że mała ssie cyca, to podobno może wywołać skurcze macicy i poronienie.

I do tego córkę nosiłam na rekach a ona już trochę waży bo 9 kg

Nie byłam u lekarza jeszcze bo pierwszy wolny termin to poczatek października ale dwa miesiące prawie nie miałam miesiączki i testy ciążowe pozytywne
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.


Edytowane przez gwiazdeczka89
Czas edycji: 2011-09-26 o 11:27
gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:28   #517
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez krota Pokaż wiadomość
niestety, prywatnie zawsze jest lepiej
w sobotę byłam w przychodni (a przychodnia prywatna) i tam było usg z tak kiepską jakością, że szok i na dodatek trzeba było czekać aż zwolni się gabinet z tym usg, więc wyobrażam sobie, że w państwowych przychodniach jest jeszcze gorzej

prywatnie super jakość usg i sprzęt w gabinecie, poza tym zawsze możesz zadzwonić do swojego lekarza i zawsze Cię przyjmie jak tylko będzie potrzeba
Cytat:
Napisane przez 22nika27 Pokaż wiadomość
A ja uważam, że i tak i tak jest dobrze. Moja pani doktor do której chodzę od początku tego roku ma usg w gabinecie, jest bardzo fajna i powiedziała że mogę do niej dzwonić jakby coś się działo lub mnie niepokoiło. Wcześniejszy ginek do którego chodziłam na nfz też miał usg w gabinecie (robi nawet zdjęcia), tylko do niego teraz ciężko się dostać. A jak poszłam prywatnie to właściwie zależało mi na potwierdzeniu ciąży i dostaniu tabletek, obraz usg wcale nie był rewelacyjny i w 4 tyg 2 dn nic na usg nie znalazł, skasował 100zł w promocji i nie dowiedziałam się co mi wolno, czego powinnam unikać, czy nie mam jakiegoś stanu zapalnego, miałam zrobić bete i mu pokazać wynik w szpitalu (bo on pracuje jako lekarz, a ja jestem w administracji więc po odebraniu wyniku do niego poszłam) i miałam przyjść w zeszły piątek na oddział na usg ale nie poszłam bo i tak nie będę do niego chodziła bo wolę te pieniążki na dzidzię zostawić.
Jeśli się trafi na fajnego lekarza na nfz i który ma jeszcze usg, to nie warto tracić kasy na prywatne wizyty wg mnie.
no ja jeszcze nie trafiłam u mnie w mieście na lekarza z NFZ co miałby usg w gabinecie, jak mieszkałam u rodziców to była taka przychodnia tutaj nie wiem nawet gdzie szukać, a jakbym zmieniła lekarza po jakimś czasie to co może byc problem z zaśw. że byłam na pierwszej wizycie przed 10tyg.??do becikowego mi chodzi??no i jak byłam w szpitalu wysłali mnie na usg do przychodni to kolejka 20babć i byłam pierwsza tylko dlatego że byłam z oddziału

Cytat:
Napisane przez Balbinaa Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny Przyjmiecie mnie do grona? Tydzień temu okazało się, że po dłuuuugich staraniach w końcu sie udało Termin mam na 17 maja
super witamy

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Wszystko wskazuje na to że moja fasolka umarła.
Wczoraj rano czułam się dobrze, lecz od popołudnia zaczął boleć mnie brzuch. Tak normalnie i nie strasznie, od czasu do czasu mały skurcz. Myślałam że to od tego że jestem w ciąży i się macica rozciąga.

Około 20 dostałam plamienia a o północy zaczęłam karwawić. Nie spałam pół nocy bo nie wiedziałam jak to się potoczy.

Dzisiaj od rana lecą ze mnie skrzepy krwi i wyleciało ze mnie coś na kształt kulki hmmm mięsa, taka galaretowata masa. Ten widok mną wstrząsnął.

Przepraszam za opis ale nie wiem jak wam to wytłumaczyć.

Nie wiem co teraz, może powinnam się szybko zgłosić do lekarza bo słyszałam że można dostać od poronienia zakażenia

kurcze mogłaś jechać już w nocy do szpitala

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie nie było mnie chwilkę

Gwiazdeczko mam nadzieję, że jesteś już u lekarza! i że wszystko się poukłada

Gratuluję wszystkim świeżym mamusiom!

Nie było mnie chwilkę, bo ostatnio to zasypiam na stojąco prawie i śpię i śpię i śpię...

Trzeba mi przegadać do rozsądku, albo najlepiej przywalić!!! Możecie? Coś mi się od wczoraj pod kopułką poprzestawiało i takie mnie lęki złapały, że nie mogę nad tym zapanować! I się stresuję przeokropnie, a później się stresuję że się stresuję i to szkodzi dziecku Pracuję z dziećmi i poczytałam sobie o cytomegalii I teraz nie mogę dojść do równowagi, bo moje myśli cały czas tam krążą... Niby tłumaczę sobie racjonalnie wszystko, planuję zrobić co będę mogła żeby się ustrzec przed choróbskami, ale i tak od wczoraj jestem w rozsypce Ciężarne powinny mieć dostęp tylko do wybranych stron internetowych

Byłam na wizycie, widać pęcherzyk i kształtujący się zarodek Mam przymaszerować znowu za 3 tygodnie i wtedy będziemy zakładać kartę i robić badania krwi itd. Pytałam co można a co nie więc: mam zakaz biegania i skakania, nie dźwigać więcej niż 5-6 kilo, nie jeść surowego mięcha, myć wszystko dokładnie, unikać pustych kalorii, wcinać dużo warzyw, owoców i nabiału (dzidziuś będzie potrzebować go dużo). Do dentysty pasuje się zgłosić, można brać znieczulenie miejscowe bez stresu.

Pani doktor chce mnie zaszczepić na grypę i myślę i myślę i chyba się zdecyduję Czy mamy tu jakieś mamusie narażone na częste choróbska?

Jak tam samopoczucie Mamusie?
no ja nie chorowałam na cytomegalię a w pracy mam kontakt z klientami

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
byłam w przychodni ale lekarz będzie dopiero o 12tej.

W recepcji kazano mi czekać albo jechać do szpitala.

Więc musze czekać na męża, bo jestem w domu z córką a do szpitala jej nie wezmę.
Tż bedzie za godzine bo jest w pracy i tyle zajmuje mu dojazd. Masakra.

Siedze sobie i myśle czy tu nie umrę i mam traume że mój płód wpadł sobie tak poprostu do wc... wolałabym tego nie widzieć
jestem głupia że nie pojechałam w nocy do szpitala.

mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, jak pisałam wcześniej mogłaś szybko w nocy do szpitala jechać zostaje mi wysłać ci jedynie pozytywne fluidki
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:34   #518
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Gwiazdeczko a może jeszcze nie wszystko stracone? dalej krwawisz?
Masz prawo płakać i rozpaczać ale ja będę wierzyć, że może to było coś innego! Szkoda, że nie było lekarza w przychodni, a tak to teraz się tak stresujesz

Śliweńko czyli sprawdzałaś przeciwciała? ja też właśnie nie chorowałam nigdy. Nie wiem co mi się ubzdurało z tym, wczoraj rano jeszcze w euforii chodziłam. Nie wiem, może to hormony tak buzują?! a jak tam Twoje samopoczucie?
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.

Edytowane przez centipede
Czas edycji: 2011-09-26 o 11:37
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:39   #519
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Gwiazdeczko mąż powinien sie zwolnic z pracy jesli tylko moze no nic szykuj sie powoli, moze rzeczywiscie nie wszytsko stracone ja trzymam kciuki
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:48   #520
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Narazie nie krwawie. W nocy plamiłam a rano jak wstałam to wyleciało ze mnie chyba z pół litra krwi, chociaż nie wiem czy można to nazwać krwią ale oszczędzę wam szczegółowego opisu. No cóż jeśli się fasolka wyprowadziła to postaramy się z mężem za pół roku, może za rok, jak młoda odstawie.

Dam znać jak wróce od lekarza. Trzymajcie się mamusie.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:57   #521
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Trzymam kciuki i jestem z Tobą myślami
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:58   #522
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez centipede Pokaż wiadomość
Gwiazdeczko a może jeszcze nie wszystko stracone? dalej krwawisz?
Masz prawo płakać i rozpaczać ale ja będę wierzyć, że może to było coś innego! Szkoda, że nie było lekarza w przychodni, a tak to teraz się tak stresujesz

Śliweńko czyli sprawdzałaś przeciwciała? ja też właśnie nie chorowałam nigdy. Nie wiem co mi się ubzdurało z tym, wczoraj rano jeszcze w euforii chodziłam. Nie wiem, może to hormony tak buzują?! a jak tam Twoje samopoczucie?

tak robiłam na toxo i cyto i na żadne nie chorowałam


Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Narazie nie krwawie. W nocy plamiłam a rano jak wstałam to wyleciało ze mnie chyba z pół litra krwi, chociaż nie wiem czy można to nazwać krwią ale oszczędzę wam szczegółowego opisu. No cóż jeśli się fasolka wyprowadziła to postaramy się z mężem za pół roku, może za rok, jak młoda odstawie.

Dam znać jak wróce od lekarza. Trzymajcie się mamusie.
trzymam kciuki że wszystko będzie dobrze
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 16:11   #523
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Gwiazdeczka wydaje mi się ze powinnaś jak najszybciej udać sie do lekarza on na pewno udzieli ci odpowiedniej pomocy no i będziesz pod kontrolą lekarza.
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:02   #524
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Przebrnęłam przez Wasz wątek wzdłuż i w szerz... chciałabym załapać się do czerwcówek, ale dopiero z mężem podziałaliśmy... więc jeszcze trochę zanim się dowiem czy coś, a raczej ktoś z tego będzie.
Wszystkim mamusiom życzę zdrowego brzuszka, a tym którym się nie udało teraz, aby kolejna próba zakończyła się sukcesem
mam nadzięję że niedługo będę mogła dołączyć do Waszego wątku
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 19:51   #525
mar2sia
Raczkowanie
 
Avatar mar2sia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Gwiazdeczko gdzie jesteś? Jak badania?
mar2sia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:06   #526
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Dziewczyny jak sobie radzicie z zgaga ? Jeśli macie jakieś swoje metody to chętnie się dowiem jakie pozdrawiam
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:37   #527
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Dobry wieczór
Byłam w przychodni, gin mnie zbadał i stwierdził że faktycznie byłam w ciąży, 8tydzień. Powiedział, że w macicy mam resztki jaja płodowego i łożyska. Wypisał skierowanie na oddział ginekologiczny. Dostałam kartkę "Poronienie w trakcie" i tyle.
Masakra.

Zajechałam z mężem na oddział i się okazało że moge zostać na noc albo zgłosić się rano bo muszą mi zdiagnozować ciażę (ponieważ mój gin tego nie zrobił i nie mam żadnych dokumentów) i ewentualnie wykonać zabieg łyżeczkowania a muszę być na czczo.

Więc jestem w domu ponieważ wolę być teraz z moją córeczką niż z ciężarnymi na oddziale. Do tego mała śpi ze mną a na oddziale nie pozwolono mi zostać z niemowlakiem.

Gdyby coś się działo to i tak mamy 10minut do szpitala.

O 7.30 rano muszę się zgłosić do szpitala. I szczerze mówiąc i tak jestem pełna obaw. Czytałam, żę to łyżeczkowanie jest w znieczuleniu ogólnym i potem nie mogę cały dzień karmić no i z resztą cały dzień spędze w szpitalu bez dziecka. Może dla kogoś to pikuś ale ja martwie się jak moja córka przeżyje ten dzień. Będzie cała w stresie.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.


Edytowane przez gwiazdeczka89
Czas edycji: 2011-09-26 o 20:38
gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:51   #528
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

gwiazdeczko ojej, tak mi przykro Biedactwo

A ja jestem właśnie po wizycie u gina i wszystko jest OK Na USG widać było pęcherzyk ciążowy, dzidziolek się ujawnił dopiero za parę dni. Wg USG to 5t5d, termin wstępnie na 23 maja, ale to tak na razie orientacyjnie i jeszcze się może zmienić.

No to teraz proszę mnie wpisać na listę już oficjalnie
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 21:13   #529
zabka85
Raczkowanie
 
Avatar zabka85
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mediolan
Wiadomości: 45
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
gwiazdeczko ojej, tak mi przykro Biedactwo

A ja jestem właśnie po wizycie u gina i wszystko jest OK Na USG widać było pęcherzyk ciążowy, dzidziolek się ujawnił dopiero za parę dni. Wg USG to 5t5d, termin wstępnie na 23 maja, ale to tak na razie orientacyjnie i jeszcze się może zmienić.

No to teraz proszę mnie wpisać na listę już oficjalnie

Moje gratulacje No ja dopiero bede szła w przyszłym tygodniu chyba że dam rade w piątek to pójde w piątek.A kiedy miałaś ostatni okres ??Bo ja niby mam już 6 tydzień (okres 21 sierpnia) Jeszcze raz gratuluje i zycze zdrówka
__________________
od 6.08.2011 jesteśmy szczęśliwym małżeństwem

31 sierpnia zrobiliśmy fasolkę

więc będziemy rodzicami
zabka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 21:23   #530
mar2sia
Raczkowanie
 
Avatar mar2sia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór
Byłam w przychodni, gin mnie zbadał i stwierdził że faktycznie byłam w ciąży, 8tydzień. Powiedział, że w macicy mam resztki jaja płodowego i łożyska. Wypisał skierowanie na oddział ginekologiczny. Dostałam kartkę "Poronienie w trakcie" i tyle.
Masakra.

Zajechałam z mężem na oddział i się okazało że moge zostać na noc albo zgłosić się rano bo muszą mi zdiagnozować ciażę (ponieważ mój gin tego nie zrobił i nie mam żadnych dokumentów) i ewentualnie wykonać zabieg łyżeczkowania a muszę być na czczo.

Więc jestem w domu ponieważ wolę być teraz z moją córeczką niż z ciężarnymi na oddziale. Do tego mała śpi ze mną a na oddziale nie pozwolono mi zostać z niemowlakiem.

Gdyby coś się działo to i tak mamy 10minut do szpitala.

O 7.30 rano muszę się zgłosić do szpitala. I szczerze mówiąc i tak jestem pełna obaw. Czytałam, żę to łyżeczkowanie jest w znieczuleniu ogólnym i potem nie mogę cały dzień karmić no i z resztą cały dzień spędze w szpitalu bez dziecka. Może dla kogoś to pikuś ale ja martwie się jak moja córka przeżyje ten dzień. Będzie cała w stresie.
Ojej, przykro mi
Jak dobrze, że mała nie daje Ci czasu na myślenie.
mar2sia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:20   #531
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cześć dziewczynki! Melduję się, że wróciłam cało i zdrowo wczoraj w nocy. Dziś jestem tak padnięta, że nie dam rady doczytać, co napisałyście.
gwiazdeczko, zauważyłam tylko, że u Ciebie nie jest dobrze... Trzymaj się

Jutro postaram się doczytać i dopisać nowe mamusie.
Pozdrawiam
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:35   #532
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

No ze mną nie jest dobrze ale świetnie sobie radzę.

Od zawsze muszę sama radzić sobie z problemami, nie mam żadnej przyjaciółki, mąż mój do zwierzeń się nie nadaje.
Może to dziwnie zabrzmi ale nawet gdy mu się wygadam to wydaję sie że mnie słucha ale po pewnym czasie mi powie że musi pierdół słuchać. Przykre ale prawdziwe. Kochamy się ale jednak nie dogadujemy za często. Nawet dzisiaj mnie zawiódł, bo sobie poszedł z domu. Pokłóciliśmy się i w sumie go wyrzuciłam(słusznie) ale ja na jego miejscu bym przeprosiła i została zwłaszcza że widzi w jakim jestem stanie- zwijam się z bólu brzucha, zawroty głowy i rozbicie.

Teraz pewnie siedzi u kumpla i przyjdzie w nocy jak już będe spała. Zawsze tak robi bo ja jestem bardzo nerwowa a on nie cierpi wysłuchiwać.

Sorry za offtop ale chyba musiałam gdzieś się wygadać bo wszystko mnie totalnie wk****a

Cieszę się że z waszymi fasolkami jest wszystko dobrze, dziecko to największe szczęście na świecie.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.


Edytowane przez gwiazdeczka89
Czas edycji: 2011-09-26 o 22:38
gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:46   #533
mar2sia
Raczkowanie
 
Avatar mar2sia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
No ze mną nie jest dobrze ale świetnie sobie radzę.

Od zawsze muszę sama radzić sobie z problemami, nie mam żadnej przyjaciółki, mąż mój do zwierzeń się nie nadaje.
Może to dziwnie zabrzmi ale nawet gdy mu się wygadam to wydaję sie że mnie słucha ale po pewnym czasie mi powie że musi pierdół słuchać. Przykre ale prawdziwe. Kochamy się ale jednak nie dogadujemy za często. Nawet dzisiaj mnie zawiódł, bo sobie poszedł z domu. Pokłóciliśmy się i w sumie go wyrzuciłam(słusznie) ale ja na jego miejscu bym przeprosiła i została zwłaszcza że widzi w jakim jestem stanie- zwijam się z bólu brzucha, zawroty głowy i rozbicie.

Teraz pewnie siedzi u kumpla i przyjdzie w nocy jak już będe spała. Zawsze tak robi bo ja jestem bardzo nerwowa a on nie cierpi wysłuchiwać.

Sorry za offtop ale chyba musiałam gdzieś się wygadać bo wszystko mnie totalnie wk****a

Cieszę się że z waszymi fasolkami jest wszystko dobrze, dziecko to największe szczęście na świecie.
Oni chyba w większości tak mają. Nie zrozumieją tego co siedzi w kobiecie, jakie emocje i uczucia wiążą się z ciążą. A co dopiero w Twoim przypadku...
Wiesz wychowywani na zimnych twardych facetów tak naprawdę panicznie boją się problemów i przed nimi uciekają, zamiast im sprostać i pomóc swojej kobiecie :/ Ten Twój też uciekł, przerosło go.
Kiedyś TŻ powiedział mi, że oni problemy rozwiązują sami w swojej głowie, są jakby samotnikami, a my kobiety musimy się wygadać, wypłakać i wtedy nam lżej.
mar2sia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:53   #534
zabka85
Raczkowanie
 
Avatar zabka85
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mediolan
Wiadomości: 45
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
No ze mną nie jest dobrze ale świetnie sobie radzę.

Od zawsze muszę sama radzić sobie z problemami, nie mam żadnej przyjaciółki, mąż mój do zwierzeń się nie nadaje.
Może to dziwnie zabrzmi ale nawet gdy mu się wygadam to wydaję sie że mnie słucha ale po pewnym czasie mi powie że musi pierdół słuchać. Przykre ale prawdziwe. Kochamy się ale jednak nie dogadujemy za często. Nawet dzisiaj mnie zawiódł, bo sobie poszedł z domu. Pokłóciliśmy się i w sumie go wyrzuciłam(słusznie) ale ja na jego miejscu bym przeprosiła i została zwłaszcza że widzi w jakim jestem stanie- zwijam się z bólu brzucha, zawroty głowy i rozbicie.

Teraz pewnie siedzi u kumpla i przyjdzie w nocy jak już będe spała. Zawsze tak robi bo ja jestem bardzo nerwowa a on nie cierpi wysłuchiwać.

Sorry za offtop ale chyba musiałam gdzieś się wygadać bo wszystko mnie totalnie wk****a

Cieszę się że z waszymi fasolkami jest wszystko dobrze, dziecko to największe szczęście na świecie.

no niestety faceci nigdy nas nie zrozumieją zawsze uważają że my tylko i najlepsze wyjście to wyjście z domu albo jak to robi mój wyłącza się z rozmowy.Ale sądzę mimo tego że Twój mąż też to przeżywa na swój sposób tylko nie umie tak jak Ty.Mój mąż jak się dowiedział że będzie tatusiem to przyjął to normalnie żadnej radości ( jak ja),żadnego płaczu hehe ( jak ja) a później powiedział że bardzo się cieszy tylko on nie umie tak sie cieszyć jak ja.Na pocieszenie mogę Cie tylko i
Miłej nocy Ci życze i mam nadzieje że jutro już będzie lepiej
__________________
od 6.08.2011 jesteśmy szczęśliwym małżeństwem

31 sierpnia zrobiliśmy fasolkę

więc będziemy rodzicami
zabka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:55   #535
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cześć Dziewczyny,
Czytam Was regularnie i aż mi sie buzia cieszy jak widzę, że Wasze fasolki zdrowo rosną Strasznie się cieszę, że jesteście szczęśliwie.

Gwiazdeczko
, wiem co czujesz, bo czuje się tak samo... Strasznie się zawiodłam, bo nigdy nie przypuszczałam, że coś takiego mnie spotka. Musimy być silne i wierzyć, że i na nas przyjdzie pora

Dziewczyny mam pytanie. Spotkałyście się może z jakimiś opiniami na temat ponownych starań po ciąży biochemicznej? Czytałam trochę w necie i opinie są różne. Chcielibyśmy zacząć się starać od razu, ale nie wiem czy to nie za wcześnie? Do lekarza idę w czwartek i oczywiście porozmawiam z nim o tym co się stało, ale chciałabym poznać Wasze zdanie...

Jeszcze raz dużo zdrówka dla Was i malunich fasolinek
calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 22:58   #536
zabka85
Raczkowanie
 
Avatar zabka85
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mediolan
Wiadomości: 45
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

"Kiedyś TŻ powiedział mi, że oni problemy rozwiązują sami w swojej głowie, są jakby samotnikami, a my kobiety musimy się wygadać, wypłakać i wtedy nam lżej.[/QUOTE]"


zgadzam się w 100 % my wolimy i a oni albo albo i ciagle nie wiedzą co mają nam powiedzieć no i tak jest źle ale mimo tego są
__________________
od 6.08.2011 jesteśmy szczęśliwym małżeństwem

31 sierpnia zrobiliśmy fasolkę

więc będziemy rodzicami

Edytowane przez zabka85
Czas edycji: 2011-09-26 o 23:01
zabka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 23:16   #537
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Może i tak ale mój małż to jest jakiś wybitnie nie rozmowny i wybitnie mnie nie rozumie...eh najlepiej pójdę się położyc, muszę nabrać sił bo jutro ciężki dzień. Nie wiem co z tą moją małą będzie. Może jej jakieś mleko ściągne, tylko jak ona je wypije skoro butelką rzuca
Obiad i deser w każdym razie naszykowany a reszte trzeba będzie przeżyć

A wiecie ja tak sobie dzisiaj pomyślałam że może moja fasolinka chora była, nie będe się obwiniać.

I wiecie co? Dobrze jest być mamą.
Moja Zuzia własnie się uczy mówić mama i to jest super miłe
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.


Edytowane przez gwiazdeczka89
Czas edycji: 2011-09-26 o 23:22
gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 09:03   #538
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

zabka85 ja miałam ostatni @ 17 sierpnia, ale ciąża jest młodsza niż wynika z obliczeń, bo ja mam długie cykle i w związku z tym owulkę mam trochę przesuniętą. Normalnie to by był już 6 tydzień, a tak to jest 5 z hakiem

Dziewczyny, odnośnie różnic damsko-męskich to polecam książkę "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" jest tam świetnie opisane jak się różnimy, jak reagujemy na różne rzeczy itp. - warto przeczytać, bo wtedy łatwiej się można zrozumieć nawzajem mając świadomość pewnych rzeczy
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 10:26   #539
mar2sia
Raczkowanie
 
Avatar mar2sia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Może i tak ale mój małż to jest jakiś wybitnie nie rozmowny i wybitnie mnie nie rozumie...eh najlepiej pójdę się położyc, muszę nabrać sił bo jutro ciężki dzień. Nie wiem co z tą moją małą będzie. Może jej jakieś mleko ściągne, tylko jak ona je wypije skoro butelką rzuca
Obiad i deser w każdym razie naszykowany a reszte trzeba będzie przeżyć

A wiecie ja tak sobie dzisiaj pomyślałam że może moja fasolinka chora była, nie będe się obwiniać.

I wiecie co? Dobrze jest być mamą.
Moja Zuzia własnie się uczy mówić mama i to jest super miłe
A próbuje jeść z butli czy nawet nie wie co ma z nią robić? Moja chrześniaczka tak się przyzwyczaiła do piersi, że nie potrafiła się napić z butelki I kiedy z nią zostawałam miałam problem, dziecko śliniło mi sweterek (tak się do piersi przystawiała) i musiałam dzwonić po mamusiową dostawę mleczka

Nie masz o co się obwiniać Kochana. Nasze organizmy wiedzą co robią. To straszne, ale jak coś pójdzie nie tak to pozbywają się lokatora i tyle

Mi narazie trudno jest sobie wyobrazić bycie mamą. Szczerze - przeraża mnie to. Ciągła uwaga skupiona na małym człowieczku, koniec z czasem dla siebie... a z drugiej strony niewyobrażalna miłość.

Edytowane przez mar2sia
Czas edycji: 2011-09-27 o 11:20
mar2sia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-27, 10:34   #540
Freya_85
Raczkowanie
 
Avatar Freya_85
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: .
Wiadomości: 466
Dot.: Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

gwiazdeczko trzymaj się

Wczoraj byłam odebrać wyniki bety (robiłam w 5tc) i mi wyszło 563,2 mlU/ml. Niestety z pierwszą wizytą u lekarza muszę czekać do następnego tygodnia Liczę na to, że skoro wtedy będę akurat w pierwszym dniu 7 tygodnia, to już KOGOŚ zobaczę
Przyjmujecie jakieś witaminy lub suplementy oprócz kwasu foliowego? Bo ja w sumie odkąd się zaczęliśmy starać, to biorę tylko folik.
Freya_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.