Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[kobietasukcesu]

Napisane przez ssnowdrop

d

wczoraj przeczytałam "klub miłośniczek czekolady"- nawet szybciutko się czytało tylko odnośniki do "seksu w wielkim mieście" były tak oczywiste, że się zastanawiam czemu autorki nie posądzono o plagiat

Tez mam zamiar to przeczytac.

A sam seks w wielkim miescie tez czytalam, ale ksiazka moim zdaniem taka sobie, gorsza od serialu

Mialam tez ''dziennik mlodej carrie' ale przeczytalam czesc i odlozylam, ale zrobie jeszcze jedno podejscie jak juz nie bede miala co czytac

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez aaby

Poza tym chyba przeniosę się ze swoim kontem do Millenium - wszystko 0zł, co daje oszczędność koło 50zł rocznie w porównaniu do PKO BP, a jeszcze zwracają 3% (nie więcej niż 50zł) miesięcznie za zakupy w supermarketach, na stacjach benzynowych i sklepach spożywczych. Jak by złotówkę zwrócili, to i tak się opłaca.
No i wypłaty we wszystkich bankomatach w PL zero złotych. Kusi

Ja millenium nie lubie przez brak wplatomatow

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

a teraz w ramach przywracania porządku uprasza się o aktywność:

-Ijęę, która nas strasznie zaniedbuje ostatnio!

Oooo, ooooo, ooooo odezwała się ta co to jej potrafi nie być weekendowo przez 2-3 dni.
A tu człowiek się jeden dzień zarobi i już rzuty grzywką.


Dzień dobry tak w ogóle

Na bieżąco w miarę jestem, podczytuję, ale ostatnio serio szał-ciał i żelki w biurze i nie mam czasu się rozpisać właściwie. A już na pewno jak jakiś temat, wiecie.. z tych obszerniejszych się pojawi.
Pozytywnie jednak, absolutnie nie narzekam - lubię tak, zwłaszcza jak dobrze się dzieje.

Super różowo jednak być nie może, więc.. taki jeden mały szkopuł na horyzoncie się zjawił. Mam nadzieję, że sprawa się jakoś rozwiąże, bez draki i ofiar w ludziach.


Dziękuję, za wszystkie informacje na temat produktów do włosów. Poczytam jeszcze, pomyślę i na pewno coś wypróbuję.
Wykombinowałam też, że chcę zmienić całą pielęgnację i popracować nad włosami ogólnie - kondycja, redukcja codziennego mycia, regularne podcinanie. Plan jest - zobaczymy jak z realizacją.

Aaaa i pojawił się jakaś wizja cięcia na głowie. Zarys co prawda - nic szalonego, ale tak szczerze mówiąc to chcę się zdać na fryzjera trochę. Niech popatrzy, podpowie, dobierze coś odpowiedniego (idę to nowego, a z opinii wynika, że potrafi to robić).
Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.

Haniula, fajnie że udało się naprawić leżaczek. Inaczej bym chyba tych ludzi rozniosła. Jak można być tak perfidnie nieuczciwym.


Właśnie mieliśmy akcję pod tytułem "rozruch auta". Trochę to trwało, ale.. odpalił.
Szkoda, jednak że koleżanka przejechała ok 150m. I tyle z podróży.
Chyba jakaś poważniejsza awaria się porobiła.


Ten tydzień mi tak obrzydliwie szybko zleciał, że aż do mnie nie dociera, że dzisiaj piątek.
Planów póki co brak, ale.. co.. ja nie wymyślę.
Weekend zapowiada się równie ładny więc trzeba to koniecznie wykorzystać.

Swoją drogą, odnoszę wrażenie, że jesień mamy w tym roku ładniejszą niż lato.

Aaaaa i premia dzisiaj!

[201604250957]

Napisane przez Haniula

dzien dobry

U nas tez piekna złota jesien , taka jaka lubie

zaraz ide robic kopiec kreta dla mojego "chłopaka" i mam ochote gdzies wybyc na dłuuugi spacer , moze wyciagne mojego lenia

No i sie pochwale ze, pomajstrowalismy troche z tż przy tym leżaczku i naprawilismy ta nieszczęsną wibracje

Tz w niedziele jedzie na tydzien do szkoły i całe 7 dni bede sama

dobry ten kopiec kreta jest? bo słyszalam dużo dobrego o nim ale jako ze nie jestem fanką ciast z paczki to nigdy nie robiłam teraz będę miała okazję bo wczoraj w leclercu dawali gratis przy zakupach powyżej 5ozł- 2 ciasta do zrobienia z delecty: krówka i makowiec
ale póki co jutro będę piekła cielaka czyli serniko-murzynka bo kuzynka uwielbia domowe ciasta a nie umie piec, a poza tym w niedzielę rodzice przyjeżdżają do mnie oglądac mieszkanko wiec zaserwuje im na obiad chińszczyznę w 5smakach a na deser do kawy własnie cielaczka

Biedna jesteś teraz z tą szkołą P. będziesz musiała się przyzwyczaić i jakoś zagospodarować czas bez niego szkoda, że akurat ta szkoła się zbiegła w czasie z Twoją ciążą no ale cóż zrobić

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

[/COLOR]dodaja: o ile moge spytac to mieszkanie to jest wasze wlasnosciowe?

Nie do końca. Narazie to mieszkanie rodziców tż. Jego może być za 2 lata, bo wtedy mogą mu je przepisać.

Napisane przez ssnowdrop

time to confess:
2,5 kanapki z wędlinką, pomidorem i sałatą
1 tortilla domowej roboty z jogurtowym sosem
4 cukiery z galaretką

Umarłabym z głodu!

Napisane przez Haniula

No i sie pochwale ze, pomajstrowalismy troche z tż przy tym leżaczku i naprawilismy ta nieszczęsną wibracje

Tz w niedziele jedzie na tydzien do szkoły i całe 7 dni bede sama

Świetnie, że leżaczek działa Lenka będzie wywibrowana Swoją drogą siostra tż miała kołyskę dla małej z takimi wibracjami i zasypiała przy nich jak aniołek

Co do wyjazdu tż to nie zazdroszczę, ale wiesz zawsze masz rodziców blisko no i Tifula

Na kopiec kreta chętnie bym wpadła

Napisane przez ijaa

Swoją drogą, odnoszę wrażenie, że jesień mamy w tym roku ładniejszą niż lato.

Aaaaa i premia dzisiaj!

No jesteś Ijaa
Też odnoszę takie wrażenie i powiem, że podoba mi się to. Może pogoda chce nam coś wynagrodzić?

Premia to jest to co lubimy

Napisane przez kashmirka

dobry ten kopiec kreta jest? bo słyszalam dużo dobrego o nim ale jako ze nie jestem fanką ciast z paczki to nigdy nie robiłam teraz będę miała okazję bo wczoraj w leclercu dawali gratis przy zakupach powyżej 5ozł- 2 ciasta do zrobienia z delecty: krówka i makowiec
ale póki co jutro będę piekła cielaka czyli serniko-murzynka bo kuzynka uwielbia domowe ciasta a nie umie piec, a poza tym w niedzielę rodzice przyjeżdżają do mnie oglądac mieszkanko wiec zaserwuje im na obiad chińszczyznę w 5smakach a na deser do kawy własnie cielaczka

Biedna jesteś teraz z tą szkołą P. będziesz musiała się przyzwyczaić i jakoś zagospodarować czas bez niego szkoda, że akurat ta szkoła się zbiegła w czasie z Twoją ciążą no ale cóż zrobić

Kopiec kreta jest pyszny
Mamuniu, czy mogłabym wpaść razem z Twoimi rodzicami i kuzynką na obiad w niedzielę? Będę siedziała nawet na podłodze

Dzień dobry

Choć ewidentnie nie jest dobry od rana. Na początek pobudka, bo miał przyjść pan od internetu. Średnio chciało mi się wstawać. Potem oczyszczająca rozmowa z tż przy śniadaniu, trochę łez, trochę wytłumaczenia sobie pewnych spraw. Potem pan od internetu się nie zjawił, a na domiar złego zepsuła nam się spłuczka! Kolejna rzecz, która się popsuła. Nawet ostanio korek od wanny się urwał i mogę tylko brać prysznic. Szlag mnie jasny już trafia !!!!!

Dziś kończy nam się umowa ze starym dostawcą, nowy się nie zjawił, a miał być między 9 a 11, bo tż powiedział, że o 11 wychodzi. I chyba od jutra będziemy bez internetu i kablówki. Cudownie poprostu

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Nie pytam, jak tego dokonaliście, bo już odpowiedziałaś na to pytanie. Jestem pełna podziwu i uznania - w tym miesiącu zostajesz moim prywatnym finansowym guru

Ale, ale spokojnie jeszcze tydzień przed nami do wypłaty plus wizyta teściów, więc kwota ta się zwiększy
dziękuję
jednym słowem lista na zakupy i lista na zakupy sprawdza się zdecydowanie, czasem wiadomo zdarzy się jakiś mały zakup spoza niej, ale przy liście zakupy są poukładane, a nie jak bez listy wrzuca sie do koszyka co popadnie

Haniula fajnie że leżaczek naprawiliście
mniej fajnie że będziesz sama przez tydzień, ale w sumie rodziców masz pod ręką także zawsze jest ktoś obok
inaczej jakbyś sama w bloku mieszkała a rodzice gdzieś daleko, daleko by byli

oo kash to będziesz miała gości ja lubię gości, ale mało wymagających przy których nie trzeba skakać i trzech wielkich
posiłków urządzać

dodaja a Ciebie to od wczoraj wciągnęło przy tych oknach ? ooooo jesteś

Dzień dobry

Dobrze, że niedługo południe, bo dzień mi sie dłuży niemiłosiernie;
rano oczywiście niedobry budzik musiał mnie obudzić ale jakoś daję radę.

Zapomnaiałam napisać, że wczoraj zakupiłam sobie dwa lakiery do paznokci pokaże Wam jeśli chcecie wieczorem

Odkryłam dziś, że biblioteka u mnie w miasteczku jest czynna też w sobotę (kiedyś tak nie był0) więc jutro robię atak na nią i będę czytać i czytać, bo mam wielką ochotę, na początek jakiś romans machnę


Spowiedź z wczoraj :
przed 7.00 śniadanie- serek ala twarożek z pomidorami
koło 10.00 gruszka
12.00 śniadanie drugie, kromka chleba z wędlinką, pomidorem i sałatą
koło 14.00 jogurt
koło 16.00 sałatka z pomidorów
po 19.00 jeden naleśnik, plus trochę zapiekanki z warzyw pieczonych

do tego kawa, herbata
grzechy: lampka wina plus troszkę orzeszków solonych

ćwiczenia: stepper i brzuszki i przysiady i inne takie tam

[Haniula]

kash ja nie mam reki do pieczenia nawet tego nie lubie, zdecydowanie lepiej idzie mi gotowanie, wiec aby prezent sie udał i nie bylo niepotrzebnych nerwów - jest z paczki

Koniecznie musisz spróbowac, bo nie wychodzi drogo i szybko się robi :yhym:Ja bardzo lubie kopiec kreta, tak samo jak krówke Tz tez, chociaz on jest fanem swoiskich ciast no ale niestety to u mamusi

Co do szkoły, to staram sie byc dobrej myśli i wmawiam sobie, że najgorszy pierszy raz a potem moze jakos przywykniemy do tego

dodaja tak to juz jest, ze zawsze cos jest do zrobienia U nas tez zawze cos wyskoczy wtedy kiedy tego najmniej oczekujemy a pan od internetu

ijaa gratuluje premii

ala poka lakiery !

fakt, dobrze ze mam blisko 'swoich' bo juz teraz sie nudze niemiłosiernie jak tż w pracy a tak to bym chyba ogłupiała

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

dodaja a Ciebie to od wczoraj wciągnęło przy tych oknach ? ooooo jesteś

Zapomnaiałam napisać, że wczoraj zakupiłam sobie dwa lakiery do paznokci pokaże Wam jeśli chcecie wieczorem

No wciągnęło na całego. A zaraz muszę iść do firan! Matko jak ja tego nienawidzę, prawie tak samo jak mycia naczyń Dziś muszę wszsytko zrobić, bo jutro jedziemy na cały dzień w góry, a po południu wpada rodzinka na kawkę

A o lakiery to mnie pytać nie musisz, kocham i ubóstwiam wszystko co z nimi związane

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Wczoraj robiłam porządek w szafie. Nie mogłam wyjść z podziwu dla mojego sadła. Nie wiem kiedy je uchodowałam, ale uchodowałam. Nie miałam żadnych skrupółów i wszystkie sweterki, koszulki i inne cuda, w których wyglądałam naprawdę źle spakowałam i oddam. Tak mi dało do myślenia wciskanie się w stare cicuhy, które jeszcze nie dawno były luźne, że odrazu odechciało mi się żarcia

[alazkrainy]

Napisane przez Haniula

ala poka lakiery !

fakt, dobrze ze mam blisko 'swoich' bo juz teraz sie nudze niemiłosiernie jak tż w pracy a tak to bym chyba ogłupiała

Napisane przez dodaja

No wciągnęło na całego. A zaraz muszę iść do firan! Matko jak ja tego nienawidzę, prawie tak samo jak mycia naczyń Dziś muszę wszsytko zrobić, bo jutro jedziemy na cały dzień w góry, a po południu wpada rodzinka na kawkę

A o lakiery to mnie pytać nie musisz, kocham i ubóstwiam wszystko co z nimi związane

Dobrze, to lakiery będą wieczorem

Oo to fajnie, że wycieczkę macie. Ładna pogoda ma jutro być.
My w niedzielę mieliśmy pożegnać rowery na zimę ostatnią przejażdżką ale oczywiście du.pa zawsze się wpierniczą

i uściski na lepszy humor

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

dodaja ale jak się weźmiesz porządnie to niedługo powiesz ooo sadło z dupy mi spadło
i ja tez tak zamierzam
tylko się musimy wziąć w garść i nie łamać się w chwilach słabości i damy radę

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

[/COLOR]dodaja ale jak się weźmiesz porządnie to niedługo powiesz ooo sadło z dupy mi spadło
i ja tez tak zamierzam
tylko się musimy wziąć w garść i nie łamać się w chwilach słabości i damy radę

Dokładnie tak. U mnie nie ma zmiłuj i nawet jak jakiś grzech się pojawi to nie zamierzam się poddać. Nienawidzę wciskać się w spodnie i czuć się jak baleron obwiązany, który ma za chwilę pęknąć Jutro w górach mam zamiar wypocić się i wyłazić, żeby trochę spalić.

Aaa i sadło to wolałabym, żeby spadło mi z brzucha, bioder i trochę udek

U mnie wczoraj nie było najgorzej:
Śniadanie:
parówki na gorąco, pomidory, chleb ciemny, herabata
2 śniadanie:
nektaryna, szklana soku
Obiad:
2 gołąbki
Kolacja:
sałatka śledziowa, biały ser z solą.

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

Dokładnie tak. U mnie nie ma zmiłuj i nawet jak jakiś grzech się pojawi to nie zamierzam się poddać. Nienawidzę wciskać się w spodnie i czuć się jak baleron obwiązany, który ma za chwilę pęknąć Jutro w górach mam zamiar wypocić się i wyłazić, żeby trochę spalić.

Aaa i sadło to wolałabym, żeby spadło mi z brzucha, bioder i trochę udek

U mnie wczoraj nie było najgorzej:
Śniadanie:
parówki na gorąco, pomidory, chleb ciemny, herabata
2 śniadanie:
nektaryna, szklana soku
Obiad:
2 gołąbki
Kolacja:
sałatka śledziowa, biały ser z solą.

Ja wiem, że nie dam rady czasem się oprzeć np czekoladzie. Bo znam siebie i wiem, że jak sobie odmówię kostki to potem za jakiś czas rzucę się na nią i połknę na raz całą.
Więc zamierzam jeść i słodkie, ale poprzestać właśnie na jednej kostce czy na jednym kawałku ciasta.
Na razie mnie nie ciągnie do słodkiego, jednak pewnie ten stan nie potrwa długo

[aaby]

Napisane przez kobietasukcesu

Ja millenium nie lubie przez brak wplatomatow

Mi akurat na tym kompletnie nie zależy. Raczej brak bankomatu jest dla mnie problemem, także 0zł za wypłaty w każdy bankomacie jest ogromnym plusem

Napisane przez alazkrainy

Ale, ale spokojnie jeszcze tydzień przed nami do wypłaty plus wizyta teściów, więc kwota ta się zwiększy
dziękuję
jednym słowem lista na zakupy i lista na zakupy sprawdza się zdecydowanie, czasem wiadomo zdarzy się jakiś mały zakup spoza niej, ale przy liście zakupy są poukładane, a nie jak bez listy wrzuca sie do koszyka co popadnie

Oj, ja doskonale wiem, że jeszcze tydzień. Ale i tak 450zł/3 tygodnie robi z Ciebie mojego guru! Wizyta teściów na pewno odrobinę powiększy, bo każda wizyta powiększa wydatki, ale jestem pełna uznania.
Co do listy zakupów, to zdecydowanie się zgadzam! Owszem, czasem i tak pewnie kupimy coś spoza listy, ale wiem po sobie, że jeśli nie mam listy, to błądzę między regałami, biorę co popadnie, a potem nie dość, że zawał serca przy kasie, to i tak muszę iść po kolejne zakupy, bo z poprzednich mało co można zrobić. Mam nadzieję, że nam się uda

Napisane przez dodaja

Wczoraj robiłam porządek w szafie. Nie mogłam wyjść z podziwu dla mojego sadła. Nie wiem kiedy je uchodowałam, ale uchodowałam. Nie miałam żadnych skrupółów i wszystkie sweterki, koszulki i inne cuda, w których wyglądałam naprawdę źle spakowałam i oddam. Tak mi dało do myślenia wciskanie się w stare cicuhy, które jeszcze nie dawno były luźne, że odrazu odechciało mi się żarcia

Mi zawsze szkoda wyrzucać/oddawać. Odkładam na tył szafy i mówię sobie "A co będę nosić jak schudnę?!"... Tak, szkoda tylko, że nie chudnę. Muszę też w końcu powyrzucać rzeczy za małe/nienoszone. Szafa na pewno na tym skorzysta. I moja frustracja ulegnie zmniejszeniu.
ijaa, a jak Twoje szafowe porządki? Obyło się bez ofiar?



Piątek, a tu najwięcej pracy w tym tygodniu. Jednak muszę wyjść o 15. Muszę muszę muszę!
Dziś na obiad zupka jarzynowa - wszystkie składniki z lodówki/zamrażarki Jedynie śmietanę za 1,19zł kupię (nie lubię niezabielanej ).

[201604250957]

Napisane przez dodaja

Kopiec kreta jest pyszny
Mamuniu, czy mogłabym wpaść razem z Twoimi rodzicami i kuzynką na obiad w niedzielę? Będę siedziała nawet na podłodze

hehe kuzynka nie wpada bo mieszka na przeciwko i ma piekarnik dlatego namawia mnie zebym coś upiekła a wpaść możesz śmiało serdecznie zapraszam i nawet miejsce na mojej wypasionej kanapie się znajdzie co byś na podłodze nie musiała siedzieć

Napisane przez alazkrainy

oo kash to będziesz miała gości ja lubię gości, ale mało wymagających przy których nie trzeba skakać i trzech wielkich
posiłków urządzać

też lubie gości ale i lubię dla nich gotować/ piec a dla moich rodziców to bym mogła nawet małe kulinarne wesele zrobić! odwiedzają mnie tak rzadko a jak ja jadę do nich Mama przygotowuje tyle pyszności, że nigdy bym im się nie odwdzięczyła nie wspominam już o tych regularnie wysyłanych przez Tatę wałóweczkach do pracy no i w ogóle ja zostałam tak wychowana, że należę do pokolenia kobiet, które okazują swoją miłość poprzez jedzenie więc uwielbiam gotować dla ludzi których kocham/lubię etc

Napisane przez Haniula

kash ja nie mam reki do pieczenia nawet tego nie lubie, zdecydowanie lepiej idzie mi gotowanie, wiec aby prezent sie udał i nie bylo niepotrzebnych nerwów - jest z paczki

Koniecznie musisz spróbowac, bo nie wychodzi drogo i szybko się robi :yhym:Ja bardzo lubie kopiec kreta, tak samo jak krówke Tz tez, chociaz on jest fanem swoiskich ciast no ale niestety to u mamusi

no jak tak zachwalasz to koniecznie muszę spróbować ja lubię i potrafię piec, ale zazwyczaj unikam tego bo później ktoś to "musi" zjeść- zgadnijcie kto?

Ijaa gratuluję premii też dzisiaj dostałam dodatkową kasę od prezesa za ostatnie 3 miesiące- mogę śmiało przybywać do Łodzi przed wypłatą!

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

jutro będę piekła cielaka czyli serniko-murzynka

Czaderska nazwa! Nie znałam jej.

Napisane przez dodaja

No jesteś Ijaa
Też odnoszę takie wrażenie i powiem, że podoba mi się to. Może pogoda chce nam coś wynagrodzić?

Premia to jest to co lubimy

Choć ewidentnie nie jest dobry od rana. Na początek pobudka, bo miał przyjść pan od internetu. Średnio chciało mi się wstawać. Potem oczyszczająca rozmowa z tż przy śniadaniu, trochę łez, trochę wytłumaczenia sobie pewnych spraw.

Chyba tak! Chce żebyśmy w końcu przestały na nią marudzić.

Oj tak! Jako, że już ją wzięłam, to.. mogłabym iść. Najlepiej na zakupy.

Tulę i mam nadzieję, że teraz wszystko już będzie w porządku.

Swoją droga ja też miałam wczoraj pogawędkę z TŻ. Co prawda spokojnie, bez łez... ale.. co nieco trzeba było wyjaśnić!
A w związku z powyższym dzisiaj TŻ gotuje obiad!

Napisane przez dodaja

Wczoraj robiłam porządek w szafie. Nie mogłam wyjść z podziwu dla mojego sadła. Nie wiem kiedy je uchodowałam, ale uchodowałam. Nie miałam żadnych skrupółów i wszystkie sweterki, koszulki i inne cuda, w których wyglądałam naprawdę źle spakowałam i oddam. Tak mi dało do myślenia wciskanie się w stare cicuhy, które jeszcze nie dawno były luźne, że odrazu odechciało mi się żarcia

Kurde! To jest pomysł.
Też się powciskam w obcisłe sweterki, to może stracę apetyt chociaż na kilka dni.

Dzisiaj się pewnie za to nie wezmę, bo nie lubię zakłócać celebracji piątkowej, ale jutro chciałabym bardzo!

Napisane przez alazkrainy

Ja wiem, że nie dam rady czasem się oprzeć np czekoladzie. Bo znam siebie i wiem, że jak sobie odmówię kostki to potem za jakiś czas rzucę się na nią i połknę na raz całą.
Więc zamierzam jeść i słodkie, ale poprzestać właśnie na jednej kostce czy na jednym kawałku ciasta.
Na razie mnie nie ciągnie do słodkiego, jednak pewnie ten stan nie potrwa długo

Też tak mam!
Staram się dlatego mieć w pogotowiu zawsze jakiś orzechy, nasiona - do poskubania w razie chęci i czekoladę gorzką. Wolę mleczną, więc mniejsze ryzyko że zjem dużo, a w chwila kryzysu dwie kostki pomagają ukoić nerwy.



Dobra! Napracowałam się!
Serio, jestem z siebie mocno dumna w tym tygodniu, więc starczy.

W drodze do domu chcę wstapić na małe zakupce. Potrzebuję zaatakować drogerię, chcę kupić winko na wieczór i jakiś prezencji dla chłopaka mego.
Aaaaaa później... relaks na całego!

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Czaderska nazwa! Nie znałam jej.

no przecież wygląda jak cielak!

tu zdjęcia: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,...,23700446.html

a teraz najlepsza rozmowa z moim chłopem wczoraj- mówię mu, że będę piekła cielaka w sobotę, on ofkors bez bazy o czym mowa więc tłumaczę mu, że to taki serniko-murzynek na co on zdziwiony:

to czemu to się nazywa cielak jak tam nie ma wołowiny? osłabłam dosłownie

[ijaa]

Napisane przez aaby

Mi zawsze szkoda wyrzucać/oddawać. Odkładam na tył szafy i mówię sobie "A co będę nosić jak schudnę?!"... Tak, szkoda tylko, że nie chudnę. Muszę też w końcu powyrzucać rzeczy za małe/nienoszone. Szafa na pewno na tym skorzysta. I moja frustracja ulegnie zmniejszeniu.
ijaa, a jak Twoje szafowe porządki? Obyło się bez ofiar?

Jedynie śmietanę za 1,19zł kupię (nie lubię niezabielanej ).

NOSZ KURDE! Jakby siebie słyszała!
Jak pisałam, jeszcze nie zaczęłam, ale liczę że jutro się to zmieni! I nie ma zmiłuj! Przykurcza idą do wora!!

Zabiel JOGURTEM! Zabiel JOGURTEM!! Beeeeee strong! Śmietanie mówimy NIE!

Napisane przez kashmirka

Ijaa gratuluję premii też dzisiaj dostałam dodatkową kasę od prezesa za ostatnie 3 miesiące- mogę śmiało przybywać do Łodzi przed wypłatą!

Super! No, ja też mogę śmiało przyjmować gości. Chociaż u mnie wypłata będzie pewnie 7go.

Właśnie przypomniałaś mi, muszę jutro zajechać do "Pubu koło Kalisza" by zrobić rezerwację.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez kashmirka

no przecież wygląda jak cielak!

to czemu to się nazywa cielak jak tam nie ma wołowiny? osłabłam dosłownie

Eeeee, gdzie jak cielak!
Nie powiem lepiej na co mi to wygląda.

[dodaja]

Napisane przez ijaa

Tulę i mam nadzieję, że teraz wszystko już będzie w porządku.

U nas wciąż są jakieś niejasności, źle ustalone zasady w związku z mieszkaniem i wciąż się do tego wraca, a ja naprawdę mam tego dość.
Okazuje się, że chyba zbieramy na wkład własny i kupujemy mieszkanie za kilka lat, oczywiście chciałabym żeby nastąpiło to jak najszybciej

Napisane przez kashmirka

a teraz najlepsza rozmowa z moim chłopem wczoraj- mówię mu, że będę piekła cielaka w sobotę, on ofkors bez bazy o czym mowa więc tłumaczę mu, że to taki serniko-murzynek na co on zdziwiony:

to czemu to się nazywa cielak jak tam nie ma wołowiny? osłabłam dosłownie [

Napisane przez ijaa

NOSZ KURDE! Jakby siebie słyszała!
Jak pisałam, jeszcze nie zaczęłam, ale liczę że jutro się to zmieni! I nie ma zmiłuj! Przykurcza idą do wora!!

Też tak zawsze mówiłam, ale nie ma zmiłuj. Może mi to coś uprzytomni i w koncu przestanę podżerać i ruszać się !!

Matko i córko. Nienawidze tych firan, nienawidzę! Zachciało mi się długiej do salonu, prasowałam ją ponad 40 minut i co się okazało? Że jest za długa i zamiata mi podłogę Szlag jasny mnie trafi dziś i tyle będzie

[Anastazja86]

Ala-jesteś moim guru finansowym podziwiam że tyle tylko wydałaś na jedzonko przez 3 tyg

Dodaja- spokojnie mam nadzieję że szybko będziecie mieć swoje mieszkanie i wszystko w nim będzie tak jak Ty chcesz

Kash- ten cielak wygląda apetycznie a ja kocham i sernik i murzynka

Ijaa-gratuluję premii


witam

ja podczytuję codziennie wieczorem, jednak od wtorku do czwartku nie mam za bardzo jak pisać bo tata pracuje i siedzę przy łóżku mamy cały dzień
wykryto u mamy nową bakterię w rurce tracheotomijnej na szczęście już antybiotyki dzisiaj lekarka przepisała
poza tym dzisiaj już sama dawałam mamie zastrzyk i przez kolejny miesiąc dzień w dzień będzie dostawać

z pozytywnych rzeczy to mam nowego klienta i będę mu rozliczać firmę od poniedziałku, także zawsze to dodatkowa gotówka a pieniądzę są bardzo potrzebne teraz fakt że będę pracować chyba po nocach no ale trudno

z dietą przez 2 ostatnie dni szło mi kiepsko bo w środę zjadłam wafelka a wczoraj 2 paski czekolady ale już dzisiaj zero, pożarłam to ze stresu bo mama się dusiła mi wczoraj dwie godziny i nie mogłam jej odessać;/
dzisiaj zjadłam:
owsiankę
bułkę ciemną z polędwicą z kuraka
miseczkę spaghetti
wpadnie jeszcze bułka jakaś i wieczorem pewnie kubeczek kisielu

[kobietasukcesu]

ala: pokaz lakiery

Ja lakierow mam narazie wystarczajaco, zreszta wole kupowac pielegnacje niz kolorowke Wczoraj z okazji tego, ze musialabym sluzbowo w czechach musialam kupic 2 kilo pielegnacyjnych rzeczy, ale mysle, ze bede z nich b.zadowolona

Jak kogos interesuje moge wstawic.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez dodaja

Dziś muszę wszsytko zrobić, bo jutro jedziemy na cały dzień w góry, a po południu wpada rodzinka na kawkę

Tak mi dało do myślenia wciskanie się w stare cicuhy, które jeszcze nie dawno były luźne, że odrazu odechciało mi się żarcia

Gdzie jedziecie w gory?

Szkoda, ze mnie sie nie odechciewa od tego

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Ja raz wyrzucilam za duze ciuchy no i zalowalam, bo przytylam A to nie byly rozmiar wieksze, a jeszcze wiecej a przytylam przez niejedzenia bialka. Jak sie je go 10 gram dziennie jak dobrze pojdzie zamiast 70 np to tak jest

Ogolnie odzywiam sie calkiem niezle, no ale mam narkomanskie napady na cukier no i wtedy sie zle konczy Po prostu moj pierwszy podstawowy blad to to, ze nie traktuje jedzenia jak jedzenia, ale jako pocieszenie, nagrode, ulge w zyciu itd. Stad wahania wagi

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Ale kiedys kupowalam specjalnie za male rzeczy i udalo mi sie do nich schudnac

A ile rzeczy w tym roku przegapilam z pytaniem na ustach: schudne czy nie schudne, ale cos mi mowilo, ze nie, wiec dobrze ze nie kupowalam.

Jak ja patrze na wasze jadlospisy to wstyd moj czasami wypisac I tak sie ograniczam, jakbym jadla to co bym chciala to sklepy plus size witaja Na sniadanie bym jadla chleb w jajku, potem pol pizzy, potem drugie pol, do tego ze 2 czekolady, wieczorem spaghetti, ze 2 paczki ciastek i slodkie napoje- to moj jadlospis idealny czyli same wegle.

anastazja: prawie nie jesz bialka, sprobuj je dodac

[teacherka]

Hej

Ja dziś byłam w przedszkolu, w którym będę uczyć. i to wyjdzie, że więcej grup niż się spodziewałam. W ogóle masakra, bo dostałam telefon z pewnego gimnazjum, do ktorego skladałam papiery przed wakacjami jeszcze. Too late.

Wczoraj poszliśmy spać o 2, TŻ się spóźnil dziś na autobus i znowu pojechał autem. Masakra, auto na gaz, a gaz podrożał w ciągu tygodnia o 20 gr na litrze!!! Wrrr...

Kupiłam mojemu TŻowi psikadełko adidasa z okazji święta. a sobie gumki do włosów i lakier fajowy, do paznokci.

Nie udało mi się odwiedzić pani ginekolog i tym samym robię przerwę od tabletek. I tak nie bardzo jest z nich użytek wiec...

Wczoraj po północy jeszcze obierałam warzywa na zupkę, rano nastawilam, dorzucilam brokuła i co?! dupa, ślimak jakiś wypłynął. Ja już tego nei tknę. Obrzydliwość. Wyciągnęłam w takim razie łazanki i potem zjemy. A jutro uczelniaaaa ;( NIC nie napisałam. Echh....


Anastazja, uściski dla mamusi. I dla Ciebie, żebyś miała siły na wszystko

Ijaa, gratuluję podwyżki

Dodaja, to na pewno dobra decyzja, żeby zbierac na wkład własny. Swoje, to swoje, choćby nie wiem co. My też staramy się oszczędzac, w tym roku to pewnie jeszcze do ślubu doskładamy, ale potem... Sadełko tez mam, wszędzie. Wielka jestem po prostu

Ala, chętnie zobaczę lakiery I podziwiam, że tak neiwiele wydaliście na jedzenie. JA to juz nie licze, jakiś koszmar... Może od października... Lista być musi, masz rację, sensowniejsze zakupy się wtedy robi.

Kash, fajnie w kawalerce, co? A jeszcze jak masz kuzynkę obok, ekstra. Ciasto mi się baaaardzo spodobało, zapiszę przepis, może kiedyś 9jak się znajdzie czas....) wypróbuję go

Haniu, współczuje samotnego tygodnia. Ale jednocześnie wierze, że będzie ok, masz rodziców obok, to zawsze będzie z kim pogadać. No i psiunio I Lenka. Cały tłum.

[201701300931]

Dziewczyny... jak ja patrzę na Wasze jadłospisy, to bym z głodu umarła Chociaż i tak teraz jem mniej niż kiedyś, bo przez obiad o 18 już mi się nie chce kolacji jeść. A tak lubię ten posiłek

Ja się mega zdenerwowałam dzisiaj Miałam jechać na urlop na przełomie grudnia i stycznia - trzy tygodnie. Rozmawiałam wcześniej o tym i było OK. A dzisiaj już nie Bo to najbardziej gorący okres i dwa pierwsze tygodnie stycznia odpadają! Dzięki temu najpierw tydzień na koniec grudnia, potem dwa tygodnie do pracy, a potem dwa tygodnie urlopu. W ogóle mi się to nie podoba! Bo chciałam ciągiem i odpocząć po roku pracy bez normalnego urlopu (jedynie dwa długie weekendy ), a nie tak się rozdrabniać. Na dodatek 6 stycznia jest święto i bym miała jeden dzień wolny mniej do wzięcia. A tak do Bo ja cholera mogę zastępować każdego, a mnie nie może zastąpić nikt... Nie było mnie teraz kilka dni, bo na szkoleniu byłam. I co? Owszem - jedna rzecz była robiona na bieżąco. Ale cała reszta mi zawaliła szafę, bo nikomu tego nie dali. Zła jestem strasznie na to wszystko

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

Gdzie jedziecie w gory?

Do Ustronia, na Czantorie.

Napisane przez teacherka

Dodaja, to na pewno dobra decyzja, żeby zbierac na wkład własny. Swoje, to swoje, choćby nie wiem co. My też staramy się oszczędzac, w tym roku to pewnie jeszcze do ślubu doskładamy, ale potem... Sadełko tez mam, wszędzie. Wielka jestem po prostu

Też tak mówię, swoje to swoje i nikt mi nic nie będzie gadał jak ma być, co ma być gdzie ustawione i nikt nie będzie wścibiał nosa w moje sprawy !

Napisane przez Danaeee84

Ja się mega zdenerwowałam dzisiaj Miałam jechać na urlop na przełomie grudnia i stycznia - trzy tygodnie. Rozmawiałam wcześniej o tym i było OK. A dzisiaj już nie Bo to najbardziej gorący okres i dwa pierwsze tygodnie stycznia odpadają! Dzięki temu najpierw tydzień na koniec grudnia, potem dwa tygodnie do pracy, a potem dwa tygodnie urlopu. W ogóle mi się to nie podoba! Bo chciałam ciągiem i odpocząć po roku pracy bez normalnego urlopu (jedynie dwa długie weekendy ), a nie tak się rozdrabniać. Na dodatek 6 stycznia jest święto i bym miała jeden dzień wolny mniej do wzięcia. A tak do Bo ja cholera mogę zastępować każdego, a mnie nie może zastąpić nikt... Nie było mnie teraz kilka dni, bo na szkoleniu byłam. I co? Owszem - jedna rzecz była robiona na bieżąco. Ale cała reszta mi zawaliła szafę, bo nikomu tego nie dali. Zła jestem strasznie na to wszystko

Bardzo niefajnie postepują, szczególnie, że na początku się zgodzili Jesteś niezastąpiona

Oh ale się dziś narobiłam. Tyle roboty z tymi oknami, że już mam dość. Po obiedzie byli rodzice i siostra. U niej kolejne komplikacje i ryczeć mi się już chce z tej niemocy Cały czas jakieś problemy, non stop

Dziś stwierdziłam, że chyba zaczęłam tak mocno puchnąć od nowych tabletek i to jest całkiem możliwe. Nawet po zjedzeniu trochę sałatki czy piersi czuję się jakbym zjadła konia z koptyami i brzuch taki, jakbym w ciąży była, że ledwo się dopinam w spodnie na wciągniętym brzuchu Mam jeszcze jedną paczkę i zobacze co się będzie działo. Jak tak dalej pójdzie to albo wrócę do starych albo zastanowię się nad plastrami.

Kupiłam dziś legginsy z myślą o jutrzejszych górach i nie wiem czy się odważę, czuję się jak w rajstopach

[alazkrainy]

I już wieczór.

Wstawiam moje zakupy lakierowe
plus gratis paletka sleeka

I bylismy w biedronie i 60 zl poszło i jutro pewnie z jaka stówka

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

też lubie gości ale i lubię dla nich gotować/ piec a dla moich rodziców to bym mogła nawet małe kulinarne wesele zrobić! odwiedzają mnie tak rzadko a jak ja jadę do nich Mama przygotowuje tyle pyszności, że nigdy bym im się nie odwdzięczyła nie wspominam już o tych regularnie wysyłanych przez Tatę wałóweczkach do pracy no i w ogóle ja zostałam tak wychowana, że należę do pokolenia kobiet, które okazują swoją miłość poprzez jedzenie więc uwielbiam gotować dla ludzi których kocham/lubię etc

Ja za gotowaniem nie przepadam, nie daje mi to przyjemności

Danaee my tez jesteśmy niezastąpieni w pracy i jak nawet puszczają nas na urlop, to nikt za nas nic nie robi i potem bite dwa tygodnie nadgodzin mamy, także lepiej w naszym wypadku na urlop było by nie chodzić

[kraven]

Cześć dziewczyny.

Ja dzisiaj miałam bardzo intensywny dzień. W pracy do południa pożegnanie szefowej. Oczywiście wszyscy się poryczeli. Później poradnia, wieczorem kosmetyczka.
Dopiero dotarłam do domu.

Ijaa gratuluje premii

Haniula super, że leżaczek naprawiony

[marta1986222]

Witam wieczorową porą

Nie miałam za bardzo czasu siedzieć dzisiaj na necie więc piszę dopiero teraz.

Dodaja głowa do góry,wierzę w to że będziecie mieć własne M i będziecie rządzić po swojemu a cel coraz bliżej,tż ma pracę,zobaczysz wszystko powoli się unormuje

Haniula szkoda że tż wyjeżdża aż na tydzień ale masz nas

Kraven śliczne zdjęcia

Kashmirko bardzo przytulne mieszkanko,nie lubię bardzo dużych przestrzeni,o wiele bardziej podobają mi się małe,przytulne,ciepłe mieszkanka

Ijaa gratuluję premii

Zamówiłam sobie dzisiaj firany makarony mam nadzieję ze będą się ładnie prezentować,powinnam je mieć w poniedziałek,może zmotywuje mnie to do umycia okien

Poza tym weekend miałam mieć wolny ale okaże się za chwilę czy będę mieć


I moje dzisiejsze paznokcie skoro o lakierach,przepraszam że zdjęcie trochę niewyrazne

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

I już wieczór.

Wstawiam moje zakupy lakierowe
plus gratis paletka sleeka

I bylismy w biedronie i 60 zl poszło i jutro pewnie z jaka stówka

Napisane przez marta1986222

I moje dzisiejsze paznokcie skoro o lakierach,przepraszam że zdjęcie trochę niewyrazne

Wszystkie lakiery mi się podobają Jak zwykle
My już z tż wykąpani Zaraz zmykamy celebrować tżtowe święto.

Żegnam się z Wami chyba do środy. Przez niedopatrzenie jakiegoś pracownika do środy jesteśmy odcięci od świata Jakbyście bardzo, bardzo tęskniły to można do mnie pisać eski

Będę tęskniła

[Anastazja86]

witam

ale u mnie gorąco

wszystkie lakiery mi się podobają to mój nałóg chociaaż teraz rzadko kupuję bo po prostu nie chodzę po sklepach ale niech mi się trafi jakiś poranek wolny to uderzam na Naturę

zrobiłam mamie zastrzyk, umyłam włosy i myślę nad jutrzejszym obiadem bo u mnie na wiosce jutro pewnie nic nie kupię z mięsa chyba jeszcze sernik upiekę dla chłopaków

jutro zamierzam się zważyć bo to będzie tydzień ponad diety i mam nadzieję że jeśli nawet nic nie spadło to chociaż nie przybyło

[DobraDusza88]

hej dziewczyny

Przepraszam, że się ostatnio nie odzywam, ale mam małe urwanie głowy... Jak zwykle- koniec semestru i trzeba załatwić wpisy i dokumenty do stypendium, a co roku wszelkie urzędy, które muszę odwiedzić mi to utrudniają... na zwykłe zaświadczenie o zameldowaniu czeka się kilka dni... No ale nic, do środy mam czas

Poza tym staram się jakoś ogarniać w domu, ale też średnio mi to wychodzi...

Wczoraj na Dzień Chłopca mój TŻ dostał kupon na godzinną przejażdżkę po jurze krakowsko-częstochowskiej na quadzie Wpadłyśmy na taki pomysł z koleżanką i pojadą sobie chłopcy razem Poza tym zafundowałam pizzę

I z tego co pamiętam to tak:

Kash- mieszkanko jest świetne! Bardzo fajnie urządzone, każdy kąt zagospodarowany Lubię tak urządzone przestrzenie. Dla jednej osoby- idealnie. Myślę, że dla dwóch już mogło by być troszkę ciasno...

Haniula- to dobrze, że udało Wam się naprawić leżaczek Niestety, ale ludzie są straszni... jak chcą coś sprzedać to niestety, ale wcisną każdy kit...

Wiem po naszym mieszkaniu- poprzedni właściciele kupili sobie większe mieszkanie w tym samym bloku i za każdym razem gdy ich spotykam czuję niesmak... To jaki oni nam syf zostawili to przechodzi jakiekolwiek pojęcie... W dodatku w takim pomieszczeniu (my tam zrobiliśmy pralnię- jest malutkie może 2x3m) trzymali koty - w okropnym smrodzie... chyba od zakupu mieszkania przez nas nie sprzątali tam w ogóle biedne zwierzaki nie mogły wychodzić z tego pomieszczenia... nie wspomnę o tym, że zdali nam klucze 30.06 o godz 22, a doskonale wiedzieli, że 1.07 musimy oddać klucze z wynajmowanego mieszkania... no po prostu ta przeprowadzka była koszmarem... nie mam ochoty patrzeć nawet na tych ludzi. Wyobraźcie sobie, że nawet klamki z okien powymieniali na jakieś stare, żółte Parodia. Nie wiem jak oni nam mogą nawet w oczy spoglądać...

Ijaa- gratuluję premii dodatkowa kasa zawsze cieszy

[201701300931]

Tradycyjnie w weekend pustki

Ja dzisiaj wstałam o 8 rano i chyba dzięki temu pierwszy raz od miesiąca w sobotę mnie głowa nie boli Zarzuciłam pranie i zrobiłam sobie pyszne jajka na miękko na śniadanie. Postanowiłam w weekendy robić sobie coś więcej niż tylko kanapeczki. Jutro pewnie zarzucę jakąś jajecznicę. Potem porozwieszałam dwie suszarki prania i zabrałam się za książkę i tak czytałam do południa, aż się nie wybralismy na zakupy. Powiem, że jestem w miarę dumna, bo wydaliśmy 150zł na jedzenie, a obiady będziemy mieć na dobre dwa tygodnie (+ w tygodniu rybkę kupię). A później sprzątanie.

Nareszcie wyniosłam ciuchy do pojemników Caritasu i zrobiłam porządek w szafce z butami. Pochowałam wszystkie letnie butki i zapakowałam jesienne Jutro mam zamiar pochować letnie ubranka i wypakować sweterki. Fakt, że jeszcze w tygodniu jest ciepło, ale też bez przesady. A jak rano wychodzę to mam ochotę założyć rękawiczki, bo tak zimno jest

No i jutro mamy jarmark na naszym zamku, więc się przespacerujemy i miło spędzimy czas

[alazkrainy]

Dzien dobry

ale normalnie mam nadrabiania ze ho ho .....
chyba na weekendy watek powinien byc zamykany

Wczoraj dzien szybko zlecial, rano zakupy, biblioteka, sprzatanie, obiad wizyta u babci.

Dzis od 8.00 nie spie.

W nocy jakies koszmary mialam, do tego sasiad znow impreze robil takze spalismy na niewygodnym lozku jak to mowia zycie