2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[MoniaHan]

Napisane przez gucia6
[COLOR=DarkGreen

[/COLOR]

A tak w ogole, to chcialam was zapytac jak wam idzie logowanie na maila? Bo mnie nie chce przepuscic przez jakies dziwne pytania

mialam tak jakis czas temu, ze w ogole nie moglam sie zalogowac, ale po jakims czasie bylo ok. Zariah albo Karolca pisaly do mnie cos w tej sprawie.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez cziqua

babuchna juz upieczona uwielbiam ten zapach

a teraz podsmażam mielone gotuje ziemniaczki i robię sos z podgrzybków ze smietaną

o matko kochana!!!! oszaleje zaraz normalnie - jakie pysznosci!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

te wszystkie wykrzykniki oznaczaja - jak mi sie chce takiego jedzenia!!!!

[ewelajna25]

Witajcie kochane! Trochę mnie nie było bo zalatana jestem ostanio!
Karolca, ja też mam problemy ze zgryzem-ząbki mam zdrowe, w czewrcu byłam u stomatologa gdzie tylko jedną małą dziurkę wynalazł, ale też szykuje się ósemka do wyrwania... I po ciąży bezwzględnie zakładam aparat, bo mam trochę krzywe zęby w górnym łuku, co psuje uśmiech i sprawia, że rzadko kiedy uśmiecham się pełną gębą Także to już postanowione, nie chcę odwlekać. A winę za to, że teraz zęby mam krzywe zwalam na panią stomatolog w ośrodku zdrowia, która kazała mi moje krzywe dwójki napychać językiem!!!!, twierdząć, że wrócą na włąściwe miejsce...Oczywiście, nie wróciły, bo i jak...? Moja młodsza siostra miała więćej szczęścia, jej załozyli apart jak miała 17 czy 16 lat i po 2 latach noszenia żąbki białe i proste jak z reklamy....No ale inne czasy kiedyś były
Aguśka, leczo wygląda apetycznie, to jedna z moich ulubionych potraw zresztą...A ja mam dziś w planie cannelonni ze szpiankeim i pomidorami, a ostanio miałam klopsiki z indyka w pysznym soei plus ziemniaczki z koperkiem. Place lizać!
A mijają wam powoli mdłości i inne dolegliwości?Bo w sumie już 2 trymestr ma się powoli ku końcowi...

[gucia6]

Napisane przez tikki85

Zgłoś się do Karolci na PW , bo to Ona zakładała maila. Ale miałam to samo .

Napisane przez MoniaHan

mialam tak jakis czas temu, ze w ogole nie moglam sie zalogowac, ale po jakims czasie bylo ok. Zariah albo Karolca pisaly do mnie cos w tej sprawie.

juz sie sprawa wyjasnila. Dziekuje

[tikki85]

Gucia . no i git

[MoniaHan]

A my sie dzis do kina wybieramy, Tz mnie wyciaga...nie chce mi sie bo ci nowi znajomi to bardzo absorbujacy sa...spotkamy sie z nimi drugi raz..najpierw idziemy cos zjesc a pozniej filmik nie wiem jeszcze jaki, ja jestem dzis ni w doope ni w oko wiec wszystko mi jedno. ciagnie mi brzuch jak nie wiem co, nospy nie bede brala. dzisiaj umowilam sie do swojej fryzjerki, bede miala ''nowy kolor'' we wtorek.

[monika_krk]

Napisane przez MoniaHan

A my sie dzis do kina wybieramy, Tz mnie wyciaga...nie chce mi sie bo ci nowi znajomi to bardzo absorbujacy sa...spotkamy sie z nimi drugi raz..najpierw idziemy cos zjesc a pozniej filmik nie wiem jeszcze jaki, ja jestem dzis ni w doope ni w oko wiec wszystko mi jedno. ciagnie mi brzuch jak nie wiem co, nospy nie bede brala. dzisiaj umowilam sie do swojej fryzjerki, bede miala ''nowy kolor'' we wtorek.

Dobrze, że mi przypomniałaś, miałam się umówić do fryzjera na przyszły tydzień Nic tak nie poprawia humoru

[MoniaHan]

mam tylko nadzieje ze kolor dluzej utrzyma sie niz poprzednim razem, po pierwszym myciu zmyl sie i byl calkiem inny, to bylo w 2-3 tyg - jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy.

[tikki85]

a ja pójdę do fryzjera dopiero za 2 tyg. bo ciągle mamy jakiś gości w sobotę (a muszę zabrać jeszcze męża, a on może tylko w sobotę). No i muszę sobie farbę na włosy zrobić, bo już mam odrosty straszne...teraz włosy mi tak szybko rosną

[joanaros]

Ale się cieszę, upolowałam w ciuchu dżinsy ciążowe za 14 zeta

[tikki85]

Oooo...nieźle

[cziqua]

ja sobie farbe a raczej szampon koloryzujacy dzisiaj kupilam bez amoniaku podobno
a teraz ogladam sobie wózki chociaz jak juz pisalam mozliwe ze dostaniemy o znajomego caly zestaw wózek kolyska łózeczko zabawki itp o ile mniej kasy na dzień dobry trzeba by wydac

a wracajac do wózków masakra teraz tego tyle jest że jobla można dostac

[dagirll]

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

[joanaros]

Napisane przez cziqua

j

a wracajac do wózków masakra teraz tego tyle jest że jobla można dostac

juz się boję tego szukania i wybierania

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

Bardzo mi przykro

[Aguśkaa83]

Bylam w sklepie. Kupilam malemu papucie bo tak zimno w domku ze ma w skarpetach zimne stopki i sobie sweterek ale nie ciazowy, normalny, ale taki cieply zapinany i zawiazywany. Stwierdzilam, ze lepiej taki niz ciazowy, bo potem ciazowego nie uzyje.

Napisane przez nowaken

Dzięki no druga ciążę przechodzę troche gorzej bo w toalecie spędzam dużo czasu i jak na 8 tydzień mam dosyć duży brzuch wtedy tak nie miałam . natomiast dostałam radę żeby poczekać do końca 3 miesiąca i wtedy powiedzieć młodemu. Więc jeszcze poczekam trochę.

no to podobnie jak ja...tez druga ciaza daje mi bardziej w kosc, w I mialam tylko mdlosci ktore ustapily w 13 tc a teraz jestem w 16 i nadal mam odruchy wymiotne i mnie muli;/ Chociaz tyle, ze w dzien mam spokoj A i brzus tez szybciej mi rosnie teraz mam juz taki jak w poprzedniej ciazy na poczatku III trymesteru ( a zaczynam 5 m-c) juz mi przeszkadza jak nie wiem, wiec obawiam sie co bedzie za pare m-cy
Ja mojemu juz powiedzialam ale on jest jeszcze maly i raz caluje brzuszek i "daje" cukierki dzidzi a raz lale-dzidzie ktora mu kupila moja mama wyrzuca i nie chce jej znac...mysle ze bedzie podobnie jak urodzi sie dziecko wiec trzeba bedzie miec oczy wszedzie.

Napisane przez MoniaHan

a ja dzis troche slabiej sie poczulam w tesco jak zakupy robilam, w ogole po tek srodzie tak sie nabiegalam w pracy ze nie wiem czy to dobrze - zwlaszcza ze lozysko chce aby sie podnioslo. zapytam dyrektorow czy moga mi dac kogos do pomocy na czas polowan. i na dodatek mam zoltawe uplawy, ostatnim razem lekarz powiedzial ze to normalne, bo uplawy w czasie ciazy moga sie zmieniac.

bidulko musisz sie oszczedzac, mam nadzieje ze uda Ci sie zalatwic pomoc, bo masz naprawde duzo obowiazkow a bedzie Ci coraz ciezej. A uplawy chyba moga miec taki kolor? poczytaj moze o tym sobie jeszcze, bo nie jestem pewna jak to jest

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, leczo wygląda apetycznie, to jedna z moich ulubionych potraw zresztą...A ja mam dziś w planie cannelonni ze szpiankeim i pomidorami, a ostanio miałam klopsiki z indyka w pysznym soei plus ziemniaczki z koperkiem. Place lizać!
A mijają wam powoli mdłości i inne dolegliwości?Bo w sumie już 2 trymestr ma się powoli ku końcowi...

a dalabys mi przepis na klopsiki? to jedna z rzeczy ktorych nie umiem robic wiem ze mieso trzeba zmielic ugotowane chyba i zrobic kulki z tego ale co potem?nie robie wiec nie wiem
a odruchy wymiotne i mdlosci mam dalej mimo iz zaczynam 5 m-c;/
dzien mam spokojny ale rano i wieczorem mna szarpie jeszcze

Napisane przez MoniaHan

mam tylko nadzieje ze kolor dluzej utrzyma sie niz poprzednim razem, po pierwszym myciu zmyl sie i byl calkiem inny, to bylo w 2-3 tyg - jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy.

czasem hormony tak dzialaja ze wloski nie lapia kolorku i np w ciazy nie chce wyjsc kolor albo wyjdzie zbyt intensywnie.

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

tak mi przykro nie wiem co powiedziec...
a maz kiedy wraca?

[monika_krk]

strasznie mi przykro... trzymaj się jakoś...

[monika83]

Dziewczynki, jak tylko na chwilę (nie nadrobiłam jeszcze) spiesze doniesc, ze bylam dzis na usg, dzidzia ma sie dobrze, ma 51 mm, przeziernosc zmierzona i tez wszystko ok. Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa, maz tez mnie wycalowal po wizycie

[Mała!]

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

Bardzo mi przykro kochana...wiem co czujesz...szkoda, że nie ma TŻ, i pewnie mało to pomoże ale my trzymamy kciuki za Ciebie...i napewno wszystko będzie dobrze... Oszczędzaj sie tylko po zabiegu...i trzymaj się ciepło.

[monika_krk]

Dagrill przepraszam, że zapytam, ale czy to było twoje pierwsze USG?

[Aguśkaa83]

Napisane przez monika83

Dziewczynki, jak tylko na chwilę (nie nadrobiłam jeszcze) spiesze doniesc, ze bylam dzis na usg, dzidzia ma sie dobrze, ma 51 mm, przeziernosc zmierzona i tez wszystko ok. Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa, maz tez mnie wycalowal po wizycie

super wiesci

[gucia6]

dagrill, bardzo mi przykro

Napisane przez cziqua

a wracajac do wózków masakra teraz tego tyle jest że jobla można dostac

jakby cos, to ja chetnie doradze

Napisane przez Aguśkaa83

Ja mojemu juz powiedzialam ale on jest jeszcze maly i raz caluje brzuszek i "daje" cukierki dzidzi a raz lale-dzidzie ktora mu kupila moja mama wyrzuca i nie chce jej znac...mysle ze bedzie podobnie jak urodzi sie dziecko wiec trzeba bedzie miec oczy wszedzie.

my Sandrze tez juz powiedzielismy, ze mama w brzuszku ma dzidzie. Dziadkowie kupili jej bobasa, zeby sie "przyzwyczajala", ale omija go szerokim lukiem, do reki nie wezmie, nawet w jego kierunku nie patrzy
ale kiedys spotkalismy znajoma z niemowlakiem, to byla bardzo zainteresowana, takze mam nadzieje, ze nie bedzie zle

Napisane przez monika83

Dziewczynki, jak tylko na chwilę (nie nadrobiłam jeszcze) spiesze doniesc, ze bylam dzis na usg, dzidzia ma sie dobrze, ma 51 mm, przeziernosc zmierzona i tez wszystko ok. Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa, maz tez mnie wycalowal po wizycie

oj wiemy, wiemy

super, ze wszystko w porzadku

[alamig]

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

Nie... Tak strasznie mi przykro Trzymaj się kochana

[tikki85]

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

Ojej...przykro mi. Trzymaj się!!

Napisane przez monika83

Dziewczynki, jak tylko na chwilę (nie nadrobiłam jeszcze) spiesze doniesc, ze bylam dzis na usg, dzidzia ma sie dobrze, ma 51 mm, przeziernosc zmierzona i tez wszystko ok. Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa, maz tez mnie wycalowal po wizycie

Napisane przez gucia6

my Sandrze tez juz powiedzielismy, ze mama w brzuszku ma dzidzie. Dziadkowie kupili jej bobasa, zeby sie "przyzwyczajala", ale omija go szerokim lukiem, do reki nie wezmie, nawet w jego kierunku nie patrzy
ale kiedys spotkalismy znajoma z niemowlakiem, to byla bardzo zainteresowana, takze mam nadzieje, ze nie bedzie zle

za Sandrę


A ja dziś byłam na rozmowie z WCtem...a tak dawno już mnie nie naciągało, bo starałam się unikać tego co mnie męczy. No nic...mam nadzieję, że to tylko tak raz na jakiś czas .
Jutro kolejna impreza . Ja się wykończę tymi sobotami

[Aguśkaa83]

Napisane przez gucia6

my Sandrze tez juz powiedzielismy, ze mama w brzuszku ma dzidzie. Dziadkowie kupili jej bobasa, zeby sie "przyzwyczajala", ale omija go szerokim lukiem, do reki nie wezmie, nawet w jego kierunku nie patrzy
ale kiedys spotkalismy znajoma z niemowlakiem, to byla bardzo zainteresowana, takze mam nadzieje, ze nie bedzie zle

moj Filipek tez sie kiedys bardzo zainteresowal dzidziusiem w wozeczku znajomej ale wiesz, to jest czyjes dzidzi a to co bedzie w domku, to mama je przyniesie nagle nie wiadomo skad i po co
kolezanka z innego watku napisala (cytuje):
"Słyszałam, że dla dziecka pojawienie się młodszego rodzeństwa to tak silne uczucie porównywalne z tym jakby mąż sprowadził do domu kochankę i kazał nam z nią zamieszkać."
I mysle ze duzo w tym prawdy, bo zmienia sie zycie tego jednego dziecka ktore bylo w centrum zainteresowania a nagle jest ktos drugi w jego domu, w jego pokoiku i w jego dawnym lozeczku.
Bede sie starala duzo uwagi poswiecac Filipkowi, jednak nie bedzie to latwe w praktyce na pewno i boje sie jak to bedzie...nawet myslalam zeby jakas ksiazke sobie na ten temat przeczytac. Na razie czytalam artykul w gazecie i tam pisalo zeby dziecku wyjasniac kiedy bedzie dzidzius, bo dla niego ze sie urodzi za jakis to abstrakcja i ono nie umie sobie wyobrazic ze to za pare m-cy i ile to wogole jest. Wiec ja Filipowi tlumacze: ze spadnie sniezek, ubierzemy choinke, bedziesz jezdzil na sankach, bedziemy lepic balwanki dlugo dlugo, rozbierzemy choinke i wtedy urodzi sie dzidzius Nie wiem czy to dobrze mowie ale wydaje mi sie ze tak. No i pisalo, zeby wczesniej kupic mu jakis maly prezent od dzidzi i jak wroce ze szpitala z dzidzia to wreczyc mu i powiedziec ze to od dzidzi. A jak goscie przychoda to maja najpierw z nim sie przywitac i jego wysciskac inaczej sobie nie woybrazam. Ja na jego m-scu gdyby goscie przychodzili i sciskali najpierw dzidzie a mnie nie zauwazali, bym chyba sie zalamala a dzidzie bym znienawidzila. No i na lale to tak jak Twoja Sandra nie moze patrzec, wszystkie maskotki sa cacy, tuli je, sciska, caluje a lali nie. Mowi: "nie chcesz lali". Bedzie ciezko, ale mysle ze jakos damy rade, inni dawali to my tez

[julliczka]

Napisane przez dagirll

Dziewczyny wlasnie wrocilam z usg..


No cóż stało się co mogło najgorsze. Pusty pęcherzyk.. Nie ma nic. W poniedziałek idę na zabieg łyżeczkowania, do szpitala.. A tż tak daleko... czuje sie strasznie....

Strasznie mi przykro , trzymaj się mocno.

[gucia6]

Napisane przez Aguśkaa83

moj Filipek tez sie kiedys bardzo zainteresowal dzidziusiem w wozeczku znajomej ale wiesz, to jest czyjes dzidzi a to co bedzie w domku, to mama je przyniesie nagle nie wiadomo skad i po co
kolezanka z innego watku napisala (cytuje):
"Słyszałam, że dla dziecka pojawienie się młodszego rodzeństwa to tak silne uczucie porównywalne z tym jakby mąż sprowadził do domu kochankę i kazał nam z nią zamieszkać."
I mysle ze duzo w tym prawdy, bo zmienia sie zycie tego jednego dziecka ktore bylo w centrum zainteresowania a nagle jest ktos drugi w jego domu, w jego pokoiku i w jego dawnym lozeczku.
Bede sie starala duzo uwagi poswiecac Filipkowi, jednak nie bedzie to latwe w praktyce na pewno i boje sie jak to bedzie...nawet myslalam zeby jakas ksiazke sobie na ten temat przeczytac. Na razie czytalam artykul w gazecie i tam pisalo zeby dziecku wyjasniac kiedy bedzie dzidzius, bo dla niego ze sie urodzi za jakis to abstrakcja i ono nie umie sobie wyobrazic ze to za pare m-cy i ile to wogole jest. Wiec ja Filipowi tlumacze: ze spadnie sniezek, ubierzemy choinke, bedziesz jezdzil na sankach, bedziemy lepic balwanki dlugo dlugo, rozbierzemy choinke i wtedy urodzi sie dzidzius Nie wiem czy to dobrze mowie ale wydaje mi sie ze tak. No i pisalo, zeby wczesniej kupic mu jakis maly prezent od dzidzi i jak wroce ze szpitala z dzidzia to wreczyc mu i powiedziec ze to od dzidzi. A jak goscie przychoda to maja najpierw z nim sie przywitac i jego wysciskac inaczej sobie nie woybrazam. Ja na jego m-scu gdyby goscie przychodzili i sciskali najpierw dzidzie a mnie nie zauwazali, bym chyba sie zalamala a dzidzie bym znienawidzila. No i na lale to tak jak Twoja Sandra nie moze patrzec, wszystkie maskotki sa cacy, tuli je, sciska, caluje a lali nie. Mowi: "nie chcesz lali". Bedzie ciezko, ale mysle ze jakos damy rade, inni dawali to my tez

z maskotkami u nas to samo

a to, ze dla dziecka to wielkie przezycie, ze w domu pojawia sie nowy czlonek rodziny, ze juz mama i tata nie sa tylko dla niego, to ja sobie doskonale zdaje sprawe. I tez ze bedzie zazdrosc (bo niestety zachowania doroslych rozczulajacych sie nad bobasem tez nie da sie uniknac), z ktora trzeba bedzie sobie na wiele sposobow radzic i uwazac na to, zeby dziecko nie poczulo sie odtracone.
Ale jak by nie bylo, nie my pierwsze, nie ostatnie i mimo wszystko wierze, ze bedzie dobrze

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez tikki85

Mój wczoraj przed snem też nieźle mnie podkurzył. Nie chciał spać pod grubą kołdrą więc wziął cienką, którą dopiero co wyprałam. To mówię do niego, żeby wziął poszwę, bo lepiej mi wyprać poszwę niż kołdrę a ten "a po co" ja wolę tak? No i się przezbywał i w końcu powiedział, że co ja gadam, jak to i tak on robi ostatnio pranie . No myślałam, że go utłukę. Zrobił 2 prania i to swoich t-shirtów i już biedactwo robi ciągle pranie

widze ze nie jestem sama!! mój mi właśnie zrobił wykład jaki to on biedny bo mu przypomiałam ze ma zmywać codziennie a on ze zmęczony ze późno wrócił i podstawowy argument to ze jest mało w zlewie a tak poza tym to sie czepiam przerastają go jego skromne obowiązki czyli zmywanie, sprzątanie królikowi i wynoszenie śmieci i ma czelność powiedzieć jeszcze ze trzeba umyć podłogę w kuchni!!!!

[monika_krk]

Monika83, Imienniczko super wieści, gratulacje!

[Gizmiatko]

dagirll przykro mi


Ja wpadlam powiedziec ze was czytuje ;] zeby ni ebylo, ze nie ;]


Co do mnie to ja latam po ginekologu raz w tygodniu a tu infekcja , teraz w pon ide na badnaie krwi w sorde mam isc znow do niego z wynikami i na badanie czy infekcja znikla. Mam troche dosc ale co zorbic.

NIe wiem czy pisalam ze gin powiedzial ze bede miala cc, ze 29/30 ide do spzitala na podglad czy sie nie skonczy jak z pierwsza ciążą

teraz mam dziwny bol w pachiwnie na sczycie miesni udowych jakbym miala zakwasy tam i nie wiem czy to nie od powieskzajacej sie macicy ? w pierwszej ciazy nie mialam czegos takiego ;/

[dagirll]

Napisane przez monika_krk

Dagrill przepraszam, że zapytam, ale czy to było twoje pierwsze USG?

Drugie...


Niestety dziewczyny.. Tak bywa.. Oby Wam sie wszystko ulozyło zycze z calego serca. Jade do TŻ za dwa tygodnie, nie dam rady inaczej.. Nie spodziewałam sie, ze niestety tak wyjdzie... zegnam sie z Wami buziaczki trzymajcie sie dziewczyny i dbajcie o siebie Ja dowiem sie od kiedy moge zaczac starania i zaczne od nowa Nie zalamuje sie.. Buziaaki

[aalegna]

Napisane przez dagirll

Drugie...


Niestety dziewczyny.. Tak bywa.. Oby Wam sie wszystko ulozyło zycze z calego serca. Jade do TŻ za dwa tygodnie, nie dam rady inaczej.. Nie spodziewałam sie, ze niestety tak wyjdzie... zegnam sie z Wami buziaczki trzymajcie sie dziewczyny i dbajcie o siebie Ja dowiem sie od kiedy moge zaczac starania i zaczne od nowa Nie zalamuje sie.. Buziaaki

Współczuje kochana
Dobrze że jedziesz do TŻ tak szybciutko i widzę że masz dobre podejście, tak trzymaj szczęścia życze !!!!