Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[patik87]

Napisane przez zanetaa88

Patik
A płacicie za chrzest? Jak tak to olej księdza i idź do innej parafii,
przecież ona nie ma znaczenia,ważne aby Chrzest dziecko miało.
A jeżeli nie to też idź
Teściową olej.

A nie chciała z Wami spać Sarcia?

no tak, płacimy.
W kościele nie ma nic za darmo przecież.

Wzięłam ją do nas o 5, ale machała łapkami, kwękała i musiałam ją nosić żeby była spokojniejsza.
A wcześniej kopę zrobiła przed 5.
Coś jej się całkowicie pomyliło.
Kopa ma być rano o 9 albo o 17 jak do tej pory.

[wodaqua]

Cześć!
Witam się karmiąc...
Zaraz przyjedzie moja siostra i będzieky prosili ja o chrzczenie Zosi
Wczoraj mąż przytaszczył prezenty od swoich współpracowników dla Zosi (nie odwiedzą nas, bo w innym mieście T pracuje na szczęście, a byłoby to kilanascie osób), a prezenty bajeranckie: Żyrafa Sophie (nawet nie wiedziałam, ze to taka światowa zabawka ), książeczka/puzzle Lamaze i pałąk do wózka/bujaczka. Kot był oczywiście najbardziej zainteresowany...
Zosia nie miała czasu się pobawić bo na 19 zapowiedzieli się teściowie
No czy Ci ludzie głowy nie mają! Przez to nie wykąpaliśmy Zosi, była marudna i prawie nam się system wieczoru rozpierdzielił... Powiedziałam T, ze musimy ustalić zasady, ze do 19 goście max... Niby to wyjątkowa syt była, bo teść już z miesiąc małej nie widział, bo tak pracuje, ale wkurzyłam się. Przywieźli lody i cytrusy do pojedzenia i teściowa wielkie zdziwienie, ze ja nie jem I że niby czemu Teść bardziej rozumny był i jej tłumaczył! Potem jak mała marudziła, to kazała ją nosic - powiedziałam NIE!!!! Ona chcoała spać a nie się nosic. Jak mała leżała na macie, to wychłodziły się jej rączki i stopy,. a tesciowa do mnie - "matka, ona ma zimne rączki!" no i co k....z tego!!!!! Ojaca to dziecko nie ma? Wszyscy siedzieli nad nią, nikt rączek nie zagrzewał.... A winna ja! Wzruszyłam tylko ramionami... Potem stękała że pewnie drudzy dziadkowie to raz albo i 2 razy w tygodniu małą widzą, a teściu powiedział jej że jest w takim razie złą babcią, do dziecka nie przyjeżdza... Nie zdradzałam jej ile razy widze sie z rodzicami No i wypytywała czy już wszystkie ciotki Zosię widziałay - z mojej strony nie wszystkie, to z jej strony tak bardzo sie spieszyli, że nam oddechy nie dali po urodzeniu - u mnie oststnio dzieci się rodziły więc ludzie wiedza jak sie zachować!
No, wyżaliłam się, zjadłabym tą kobietę czasami!
Buziaki! Pewnie dopiero w pon się odezwe.

[zanetaa88]

Napisane przez aania_20

witam po pierwszym dniu pracy w zasadzie to po pół dnia, miałam być do 14.00 a właśnie wróciłam
Moi panowie dzielnie razem przeżyli, mały oczywiście pluł butelką, coś tam zjadł ale i tak na mnie sie teraz rzucił jakby od tygodnia nie jadł
Ja nie wiem jak to będzie jak mnie nie będzie dłużej...

Brumek, z tym leczeniem to mnie rozłożyłaś jak to się człowiekowi upodobania zmieniają



Tylko mój tatusia nie widzi od poniedziałku do piątku


Oj...a jeśli mogę spytać, to czym się zajmujesz że pracujesz tak długo?


Patik, ja bym się nie wahała i poszła do innej parafii. Jak takie problemy to łaski nie robi, kto inny kasę dostanie - jego strata
A teściową miej w nosie, wasze dziecko i Wy decydujecie.

A u nas noc piękna! Mały usnął przed 22.00, obudził się o 6.30 - i tak miałam wstawać bo na 8.00 do pracy. Ja chcę więcej takich nocy

w sklepie na pasazu gdzie tak sklepu sa czynne

Napisane przez jacieeeee

Ja nie wiem co z tymi dziećmi dziś ??? Domek wrócił ze spaceru i urządził dziką awanturę z wrzaskiem "o niewiadomoco"
Teraz pojękuje w wózku, a jak chcę go pogłaskać to się wzdryga
Jeszcze się z TŻtem pokłóciłam

Wali im dzisiaj,
mojej tez wali.

Napisane przez patik87

no tak, płacimy.
W kościele nie ma nic za darmo przecież.

Wzięłam ją do nas o 5, ale machała łapkami, kwękała i musiałam ją nosić żeby była spokojniejsza.
A wcześniej kopę zrobiła przed 5.
Coś jej się całkowicie pomyliło.
Kopa ma być rano o 9 albo o 17 jak do tej pory.

ja nie placilam,
powiedzialam nie i koniec.
Ale ktos inny za mnie to zrobil - bo nie wypada
mojej tez wali,nie martw sie w powietrzu cos wisi

Napisane przez wodaqua

Cześć!
Witam się karmiąc...
Zaraz przyjedzie moja siostra i będzieky prosili ja o chrzczenie Zosi
Wczoraj mąż przytaszczył prezenty od swoich współpracowników dla Zosi (nie odwiedzą nas, bo w innym mieście T pracuje na szczęście, a byłoby to kilanascie osób), a prezenty bajeranckie: Żyrafa Sophie (nawet nie wiedziałam, ze to taka światowa zabawka ), książeczka/puzzle Lamaze i pałąk do wózka/bujaczka. Kot był oczywiście najbardziej zainteresowany...
Zosia nie miała czasu się pobawić bo na 19 zapowiedzieli się teściowie
No czy Ci ludzie głowy nie mają! Przez to nie wykąpaliśmy Zosi, była marudna i prawie nam się system wieczoru rozpierdzielił... Powiedziałam T, ze musimy ustalić zasady, ze do 19 goście max... Niby to wyjątkowa syt była, bo teść już z miesiąc małej nie widział, bo tak pracuje, ale wkurzyłam się. Przywieźli lody i cytrusy do pojedzenia i teściowa wielkie zdziwienie, ze ja nie jem I że niby czemu Teść bardziej rozumny był i jej tłumaczył! Potem jak mała marudziła, to kazała ją nosic - powiedziałam NIE!!!! Ona chcoała spać a nie się nosic. Jak mała leżała na macie, to wychłodziły się jej rączki i stopy,. a tesciowa do mnie - "matka, ona ma zimne rączki!" no i co k....z tego!!!!! Ojaca to dziecko nie ma? Wszyscy siedzieli nad nią, nikt rączek nie zagrzewał.... A winna ja! Wzruszyłam tylko ramionami... Potem stękała że pewnie drudzy dziadkowie to raz albo i 2 razy w tygodniu małą widzą, a teściu powiedział jej że jest w takim razie złą babcią, do dziecka nie przyjeżdza... Nie zdradzałam jej ile razy widze sie z rodzicami No i wypytywała czy już wszystkie ciotki Zosię widziałay - z mojej strony nie wszystkie, to z jej strony tak bardzo sie spieszyli, że nam oddechy nie dali po urodzeniu - u mnie oststnio dzieci się rodziły więc ludzie wiedza jak sie zachować!
No, wyżaliłam się, zjadłabym tą kobietę czasami!
Buziaki! Pewnie dopiero w pon się odezwe.

o boze,
powiedz ze dupe tez ma zimna !

fajne te zabawki.



1 reka pisze

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

w sklepie na pasazu gdzie tak sklepu sa czynne



Wali im dzisiaj,
mojej tez wali.

Dominik dopiero po butli się uspokoił, ale to nie z głodu tak wył. Coś wyraźnie się dzieje w przyrodzie i dzieci wariują

Też pracowałam kiedyś w markecie na pasażu. A godziny pracy to była główna przyczyna zmiany pracy. W tygodniu 9-21 w niedzielę 10-18, poza tym święta, bo wtedy jeszcze marketów nie zamykali
Fakt, że w tygodniu wypadało mi wolne, ale na dłuższą metą męczące. I ten wieczny hałas

[CookieMonsters]

Napisane przez zanetaa88

w sklepie na pasazu gdzie tak sklepu sa czynne

tez mam takie godziny pracy.. tylko ze jeszcze my faktycznie musimy byc przed 9 a wychodzimy po 21

[zanetaa88]

Napisane przez jacieeeee

Dominik dopiero po butli się uspokoił, ale to nie z głodu tak wył. Coś wyraźnie się dzieje w przyrodzie i dzieci wariują

Też pracowałam kiedyś w markecie na pasażu. A godziny pracy to była główna przyczyna zmiany pracy. W tygodniu 9-21 w niedzielę 10-18, poza tym święta, bo wtedy jeszcze marketów nie zamykali
Fakt, że w tygodniu wypadało mi wolne, ale na dłuższą metą męczące. I ten wieczny hałas

A moja i przy cycu płacze,
no wali jej wali
Mi nie przeszkadza taki tryb pracy,
bo b.rzadko chodziłam na 12h,
ale biorę pod uwagę, że tak mogę chodzić.
Zazwyczaj 6h-9h.
Mam o tyle fajnie,że w moim sklepie jest muzyka
i nie słyszę tego hałasu.

W niedzielę od 10-20

[CookieMonsters]

Napisane przez zanetaa88

A moja i przy cycu płacze,
no wali jej wali
Mi nie przeszkadza taki tryb pracy,
bo b.rzadko chodziłam na 12h,
ale biorę pod uwagę, że tak mogę chodzić.
Zazwyczaj 6h-9h.
Mam o tyle fajnie,że w moim sklepie jest muzyka
i nie słyszę tego hałasu.

W niedzielę od 10-20

Kochana, czy Ty przypadkiem nie pracujesz w jednej z marek NG2 ?

[zanetaa88]

Napisane przez CookieMonsters

Kochana, czy Ty przypadkiem nie pracujesz w jednej z marek NG2 ?

Nie już nie,
ale pracowałam

W sumie, to że zmieniali umowę co miesiąc tzn aneksy wiecznie
to nie narzekałam, miałam bardzo lajtową ekipę, ale musiałam zrezygnować bo wyjechaliśmy za granicę.
A szkoda mi było


Moja zasnęła, wiecie przy czym
przy kolędzie
ale chyba już wstała,
dzisiaj ma fatalny dzień jakiś..

[CookieMonsters]

Napisane przez zanetaa88

Nie już nie,
ale pracowałam

W sumie, to że zmieniali umowę co miesiąc tzn aneksy wiecznie
to nie narzekałam, miałam bardzo lajtową ekipę, ale musiałam zrezygnować bo wyjechaliśmy za granicę.
A szkoda mi było


Moja zasnęła, wiecie przy czym
przy kolędzie
ale chyba już wstała,
dzisiaj ma fatalny dzień jakiś..

a juz myslalam, ze znalazlam kolezanke po fachu ale w sumie tak jakby i tak sie zalapujesz

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

Moja zasnęła, wiecie przy czym
przy kolędzie
ale chyba już wstała,
dzisiaj ma fatalny dzień jakiś..

To może skoro Twoja ma fatalny i mój też marudny to podrzucę Ci go Dasz radę? Bo ja wymiękam.
Leży w wózku przy suszarce, bujam go, a on pojękuje żałośnie w półśnie Nie wiem co się dzieje. A TŻ do pracy poszedł

[DaKaro]

Natka gratuluję 5.

Napisane przez brumek

Kiedy Wasze dzieci zaczęły rzadziej robić kupki? Tzn. nie przy każdym karmieniu, czyli po 8-10 dziennie, ale po 1-3 dziennie albo nawet raz na parę dni? Bo Tymek do tej pory robił właśnie 8-9 na dobę, a od wczoraj produkcja mu spadła na 4 I zastanawiam się, czy to jakieś problemy chwilowe, czy po prostu tak już teraz będzie... A przyznam, że ja lubiłam to, że co karmienie to i kupa (Wiem, wiem - powinnam sie leczyć na głowę )

Malwinka załatwia się już rzadziej. W nocy w ogóle, za to nadrabia w dzień. Robi około 6 dziennie.

Napisane przez karolinee1983

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom skończonych kolejnych tygodni i miesięcy a Maja skończyła dziś 8 tygodni. Leci ten czas niemiłosiernie

Napisane przez agni82

a i to jest mój paskud:

Ale duży chłopiec!

Napisane przez brunetka2000

Nadrobiłam, ale zaraz uciekam bo dzisiaj idziemy na wesele Muszę małą spakować i takie tam inne rzeczy porobić

Udanej zabawy.

Napisane przez patik87

Kościół- jedna wielka obłuda.

Zgadzam się niestety. Ja bym się teściową nie przejmowała i poszła bym do sąsiedniej parafii.

Scio chyba baluje po obronie. Nie pojawia się od kilku dni...

[AgaGuernsey]

Zapaleczka to Ty pytalas jak przerobic baterie na zasilanie pradem? Pytalam meza. Wiec musisz sprawdzic na ile baterii i jakie duze masz chustawke czy co tam chcesz przerobic. Bateria ma 1,5 V. Teraz mnozysz 1,5 V razy ilosc baterii. I w sklepie elektronicznym, czy na allegro kupujesz zasilacz na takie napiecie ile Ci wyszlo z mnozenia. Jesli to byly male baterie, to zasilacz ma miec ok. 1 ampera, jezeli wieksze to w granicach 1,5 do 2 amperow. Do zasilacza trzeba dodac dwa kable, ktore podlaczasz do chustawki do + (blaszka) i - (sprezynka).


Co do kup, to mnie by interesowalo, kiedy skoncza sie kupy w nocy. W dzien to se moze robic co karmienie, ale w nocy juz bym chciala przestac zmieniac pieluche... Na szczescie i tak to juz jest max. 1 w nocy.

Patik z tym chrztem to paranoja. Tylko uwazaj jak bedziesz chciala ochrzcic w innej parafii, spotkalam sie z tym, ze i tak "Wasz" ksiadz musialby dac na to "zezwolenie", oby nie robil problemow.

[dziubek79]

kochane wpadam na chwilkę z WIELKĄ prośbą !!!!
szczegóły w klubie , w wątku "kliknij... " założonym przez Nerolkę
baaaaaardzo na Was liczę

[zanetaa88]

Napisane przez CookieMonsters

a juz myslalam, ze znalazlam kolezanke po fachu ale w sumie tak jakby i tak sie zalapujesz

No po fachy
Czemu już nie pracujesz?

Napisane przez jacieeeee

To może skoro Twoja ma fatalny i mój też marudny to podrzucę Ci go Dasz radę? Bo ja wymiękam.
Leży w wózku przy suszarce, bujam go, a on pojękuje żałośnie w półśnie Nie wiem co się dzieje. A TŻ do pracy poszedł

Dawaj.
Jak widzę, że płacze bo nie jest głodna,
ma przewinięte, nie ma gorączki, kozy odciagnięte
kładę do łóżka i niech sobie płacze.
I "zamykam" uszy na płacz.
Zdecydowanie dzień marudzenia dzisiaj.

Właśnie pospała aż 5 min,
pomasowałam jej brzuszek,
zrobiłam rundki rowerku itd.
poleżała na brzuszku,
czkawka płacz,
czkawka przeszła,
płacz.
I dałam ją do bujaka
popłakała i zasnęła.
A widziałam, że chce do cyca bo głowa jej szła w tym kierunku,
jak ja niosłam,a o 13stej jadła przez 30 min,bo drzemki sobie walneła
Zamiast jeść to drzemie.

[CookieMonsters]

Napisane przez zanetaa88

No po fachy
Czemu już nie pracujesz?

bo jstem na macierzynskim w sensie do konca roku teoretycznie pracuje do konca roku i konczy mi sie umowa

[zapałeczka]

Napisane przez AgaGuernsey

Zapaleczka to Ty pytalas jak przerobic baterie na zasilanie pradem? Pytalam meza. Wiec musisz sprawdzic na ile baterii i jakie duze masz chustawke czy co tam chcesz przerobic. Bateria ma 1,5 V. Teraz mnozysz 1,5 V razy ilosc baterii. I w sklepie elektronicznym, czy na allegro kupujesz zasilacz na takie napiecie ile Ci wyszlo z mnozenia. Jesli to byly male baterie, to zasilacz ma miec ok. 1 ampera, jezeli wieksze to w granicach 1,5 do 2 amperow. Do zasilacza trzeba dodac dwa kable, ktore podlaczasz do chustawki do + (blaszka) i - (sprezynka).


Co do kup, to mnie by interesowalo, kiedy skoncza sie kupy w nocy. W dzien to se moze robic co karmienie, ale w nocy juz bym chciala przestac zmieniac pieluche... Na szczescie i tak to juz jest max. 1 w nocy.

Patik z tym chrztem to paranoja. Tylko uwazaj jak bedziesz chciala ochrzcic w innej parafii, spotkalam sie z tym, ze i tak "Wasz" ksiadz musialby dac na to "zezwolenie", oby nie robil problemow.

Dziękuję Muszę w takim razie kupić ten zasilacz

[Zmalowana]

Cookie u mnie identycznie. Ale liczysz, że Ci przedłużą czy nie ?

[agadus]

dziewczyny głosujcie na Szymka dziubkowej- więcej info w klubie pod 5 gwiazdek

[jacieeeee]

Napisane przez agadus

dziewczyny głosujcie na Szymka dziubkowej- więcej info w klubie pod 5 gwiazdek

Agadus co za dyskretna reklama

Wróciliśmy ze spaceru. Połowę przespał, połowę próbował zrobić koope. Bez skutku. Ważne, że obyło się bez płaczu. Oby udało mu się wykoopkać przed nocą, bo będzie armagedon zamiast spania

[DaKaro]

Moja coreczka ma skok. Od 3 dni jej nie poznaje. Nie chce spac, co chwile sie budzi, przy piersi odstawia cyrki. Dlugo trwa ten skok?

[dziubek79]

Napisane przez agadus

dziewczyny głosujcie na Szymka dziubkowej- więcej info w klubie pod 5 gwiazdek

: cmok: i dla całej reszty które oddały głos

[agadus]

Agadus co za dyskretna reklama



a co się będę szczypać, jak można pomóc dziewczynie to czemu nie, a nas tyle jest że jak każda odda głos to będzie lux

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

WŁAŚNIE.
Wiecie, że moja mama dawała mi papki już w 3 miesiącu,
jak karmiła piersią
Ja już sama nie wiem

taaa, a potem mowia ze kolka trwa nawet pol roku jak takie szybkie zywienie nastepuje...

[aania_20]

Napisane przez zanetaa88

w sklepie na pasazu gdzie tak sklepu sa czynne

Napisane przez zanetaa88

W niedzielę od 10-20

A, to rozumiem. Pracowałam tak jakiś czas, i o ile reszta dni ok, to niedzieli nie znosiłam

Napisane przez dziubek79

kochane wpadam na chwilkę z WIELKĄ prośbą !!!!
szczegóły w klubie , w wątku "kliknij... " założonym przez Nerolkę
baaaaaardzo na Was liczę

zrobione

A co dziś tutaj takie pustki?
My z małym byliśmy na małej wycieczce, dopiero niedawno wróciliśmy
Ale pogoda pięęęęekna

[zanetaa88]

Napisane przez CookieMonsters

bo jstem na macierzynskim w sensie do konca roku teoretycznie pracuje do konca roku i konczy mi sie umowa

Myślisz, że przedłuża?
Chcesz iść na wychowawczy?

Napisane przez aania_20

A co dziś tutaj takie pustki?
My z małym byliśmy na małej wycieczce, dopiero niedawno wróciliśmy
Ale pogoda pięęęęekna

U mnie też piękna.

Wróciliśmy od rodziców.
Mąż się z tatuśkiem moim skumał
i wariaty się nabąbili jak meserszmity -cokolwiek to znaczy,
wiem że tak u Nas mówią
Chciał bardzo coś jest z Mc'donalds i co wspaniała żona poszła,
kupiła, przyniosła a mąż śpi w aucie

Meża położyłam spać,
Emilie wykąpałam i też śpi.
Mamuska ma czas na wizaż,
myślałam że z 3 strony będą do nadrobienia a tu co,
ciszaaa!

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Monia Ja nie miałam kolek,
a mama dokarmiała mnie od 3 miesiąca,
wpierniczałam ziemniaki nawet i żyje

myślę, że zależy od organizmu
i trzeba wyczuć dziecko kiedy ma ochotę
na coś nowego

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

Mojej normalnie się coś dzieje
Ryczy jak nienormalna,
przy jedzeniu,
na rękach,
przy zasypianiu,
wiecznie jej źle :|

Pobawiła się,
zjadła,
przewinięta jest.


Niby chce spać a nie umie,
poryczała w łóżeczku i zasnęła.



---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------



Moja coś tam marudzi przy bączkach,
ale nie jest to takie tragiczne jak nie które dziewczyny piszą.
Po prostu musi się więcej nie raz wysilić i ją to denerwuje,
zastanawiam się czy czekać aż 3 miesiąc minie,
czy teraz mogę spróbować na próbę ?

Fajny pomysł z jabłkiem.

Witaj w klubie. Szymek od wczoraj krzyczy i krzyczy az wyladowalam u lekarza ale jest zdrowy jak rydz. Wczoraj tez urzadzil strajk glodowy. Bylam taka umeczona, ze padlam razem z nim. A dzisiaj niby sie smieje ale zaraz podkowka i placz

Napisane przez zanetaa88

Nie już nie,
ale pracowałam

W sumie, to że zmieniali umowę co miesiąc tzn aneksy wiecznie
to nie narzekałam, miałam bardzo lajtową ekipę, ale musiałam zrezygnować bo wyjechaliśmy za granicę.
A szkoda mi było


Moja zasnęła, wiecie przy czym
przy kolędzie
ale chyba już wstała,
dzisiaj ma fatalny dzień jakiś..

Moj usnal przy mozyce TZ D
Dzisiaj caly dzien na dworze, bo wtedy w miare spokojny. Niech moj kochany Szymus wroci.

A co do rozszerzania diety, to w kulturze mojego TZ w wieku 6 miesiecy podaje sie pierwszy ryz. I to jest wielkie swieto dla dziecka prawie jak urodzinki. No i mam zamiar tez tak swietowac pierwszy posilek malego. Pokaze wam wtedy zdjecia

[jacieeeee]

Mój Dzieć też już śpi. Oczywiście przed zaśnięciem walnął długo oczekiwaną koopę. Troszkę go ożywiła i nie chciał usnąć, za to bardzo chciał sobie pogruchać, ale mama się nie dała, choć była bliska roześmiania się w głos
Właśnie umyłam podłogi, bo jakoś tak mnie naszło, tym bardziej że jutro kuzyn z żoną przychodzi Domka "pooglądać"
Zaraz mykam pod prysznic, bo małż za godzinę wraca z pracy

[CrazyMachine]

Napisane przez zanetaa88

o boze,
powiedz ze dupe tez ma zimna !

Niczym wujek Staszek mistrz ciętej ripostyubawiłam się.

Wiecie co? Moja Ida rośnie jak szalona. Tydzień temu wyciągnęłam ubranka 68, najmniejszy pajac na niej trochę zwisał, teraz jest w sam raz. Kupiłabym jej coś na zimę, ale nie mam pojęcia jaki rozmiar będzie nosić. Widziałam w 5-10-15 zawodową zimową czapkę, ale najmniejsza była 44. Nie mam pojęcia czy to będzie jej rozmiar teraz nosi 40.

[youyou]

u nas by dziś zalatany dzień, ostatnio poświęcamy czas naszej działce, na której będziemy się budować, dziś kupiliśmy drzewka i sadziliśmy żeby nie było tak łyso. Domu na razie nie ma, to niech chociaż drzewa rosną

Brumek pytalaś o częstotiwość kup - u nas prawie od początku Lila robi kupę co 2-4 dni, ale Filip miał podobnie jak Twój Tymek - na początku kupa co karmienie 8-10 dziennie, a potem z dnia na dzień częstotliwość znacznie spadła


A w nocy jeszcze ani razu nie robiła

[patik87]

Napisane przez zanetaa88

Myślisz, że przedłuża?
Chcesz iść na wychowawczy?



U mnie też piękna.

Wróciliśmy od rodziców.
Mąż się z tatuśkiem moim skumał
i wariaty się nabąbili jak meserszmity -cokolwiek to znaczy,
wiem że tak u Nas mówią
Chciał bardzo coś jest z Mc'donalds i co wspaniała żona poszła,
kupiła, przyniosła a mąż śpi w aucie

Meża położyłam spać,
Emilie wykąpałam i też śpi.
Mamuska ma czas na wizaż,
myślałam że z 3 strony będą do nadrobienia a tu co,
ciszaaa!

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Monia Ja nie miałam kolek,
a mama dokarmiała mnie od 3 miesiąca,
wpierniczałam ziemniaki nawet i żyje

myślę, że zależy od organizmu
i trzeba wyczuć dziecko kiedy ma ochotę
na coś nowego

u nas tez sie tak mowi
Sasiadka ma syna 6mcy i juz mu daje duzo rzeczy jesc. Ostatnio np maliny, kartofle.. Narazie jest ok, toleruje wszystko

Napisane przez Kajool

Witaj w klubie. Szymek od wczoraj krzyczy i krzyczy az wyladowalam u lekarza ale jest zdrowy jak rydz. Wczoraj tez urzadzil strajk glodowy. Bylam taka umeczona, ze padlam razem z nim. A dzisiaj niby sie smieje ale zaraz podkowka i placz


Moj usnal przy mozyce TZ D
Dzisiaj caly dzien na dworze, bo wtedy w miare spokojny. Niech moj kochany Szymus wroci.

A co do rozszerzania diety, to w kulturze mojego TZ w wieku 6 miesiecy podaje sie pierwszy ryz. I to jest wielkie swieto dla dziecka prawie jak urodzinki. No i mam zamiar tez tak swietowac pierwszy posilek malego. Pokaze wam wtedy zdjecia

moze skok?
dzieci tez miewaja gorsze dni jak dorośli.
Skoro bylaś u lekarza to chyba mocno dawal do wiwatu?
Jak po powrocie tz?

Pisze ostroznie bo paznokietki nawet pomalowalam i suszę. Nie pamietam kiedy ostatnio to robilam.
Bylam dzisiaj z Sarą w odwiedzinach u 3 tygodniowej Julki- nasza nowa sąsiadka- może zyskam (y) nową koleżankę
Dostała paczkę pampków.
Ja wykąpana, dziecko uspnane i wykąpane, idę spać.
Oby ta noc byla przeciwienstwem dzisiejszej
Chce sie wyspać

Dobranoc