TVP a Religia

[karolynka90]

Napisane przez dawidowskasia

ok, ludzie pod krzyżem świeci nie byli ale pojawili się tacy co w nich kamieniami rzucali i szarpali się

No cóż, ci co się pojawili też widocznie święci nie byli.
A obrońcy kopali policjantów, księdza walnęli transparentem w łeb i ogólnie robili zadymy, także wiesz - trafił swój na swego.

Napisane przez sugarcane

podpis mój nowy, nie obrażajcie się Panie, dobrze?
siedzę i kwiczę

Ależ proszę.

[maszToCoChcesz]

czy ateista nie ma miejsca w TV?
jak widać na przykładzie the voice of Poland, ma!

[3asiex]

Napisane przez Linaewen

Ty naprawdę, ale to naprawdę, naprawdę nie widziałaś NIC nadzwyczajnego w zachowaniu tłumów pod krzyżem?! NIC A NIC?!
Bo ja osobiście takiej fali nienawiści chyba życiu nie widziałam w TV. I szarpaniny z policją tych biednych, schorowanych emerytów, co im miejsca w tramwaju trzeba ustępować. I robienia "Rejtana" przed księdzem, wyzywania harcerzy...
Jak tak wygląda żałoba tych ludzi to ja współczuję ich bliskim.

Przy okazji tej żałoby ja pamiętam jeszcze jedną po śmierci papieża, i to ta była prawdziwą żałoba a nie szarpanina. Nawet wtedy gdy powiedzieli że chciał by być pochowany w Polsce nikt nie wyszedł na ulice i nie pikietował że powinni przenieść jego ciało na Wawel. Dlaczego? Bo wszyscy byli wstrząśnięci tą tragedią, tak samo jak po Smoleńsku ale nikt z zacnych ludzi nikogo nie podburzał, nie szukał winnych i nie szukał do tego swojej ideologii.

Napisane przez Clemence

Tak wygląda akcja pod krzyżem gdy jedni są agresywnie nastawieni do religii a drudzy jej bronią i tyle ;p na pewno jakby ktos byl tolerancyjny to przynajmniej by sie w to nie mieszał i nie zawracał sobie taką bzdurą gitary.

Gdyby ta akcja pod krzyżem dłużej potrwała mielibyśmy prawdziwą krucjatę. Krzyż nie powinien stać przy pałacu prezydenckim i to nawet z tego powodu że w naszym kraju żyją ludzie wyznający inną religię i mogliby poczuć się urażeni. A co byłoby gdyby ktoś koło niego chciał postawić posąg Buddy?

[QUOTE=Wonsz;29738985]najpierw się dowiedz, a potem pisz. Nergal, tak jak i ja, jest zwolennikiem doktryny LaVeya, twórcy Kościoła Szatana. Dowiedz się o tym więcej i dopiero dyskutuj.


Nergal nie może ponosić odpowiedzialności za Twoje skojarzenia. Swoją drogą ciekawe, że skojarzyło Ci się z Hitlerem, a nie z Kościołem Katolickim, który spalił na stosach znacznie więcej książek niż naziści (w tym niemal CAŁY dorobek piśmienniczy kultury Azteków).


Bo Ty tak mówisz? To ja odpowiem: moim zdaniem nie ma miejsca dla Ciebie. I co na to powiesz?


oraz Ani z Zielonego Wzgórza... Może dlatego, że nie są ani dla niego, ani dla większości Polaków jakoś specjalnie ważne?[/QUOTE]

KK swego czasy spalił też wielu ludzi, zabrał ich dobytek w imię wyższych celów i do tej pory nie "oddał" ani nie zrekompensował w żaden sposób swoich działań w tamtym okresie, bo co jak co ale wiele "dobytku" kościoła pochodzi z tamtych czasów.

[Linaewen]

[QUOTE=3asiex;29749412]Przy okazji tej żałoby ja pamiętam jeszcze jedną po śmierci papieża, i to ta była prawdziwą żałoba a nie szarpanina. Nawet wtedy gdy powiedzieli że chciał by być pochowany w Polsce nikt nie wyszedł na ulice i nie pikietował że powinni przenieść jego ciało na Wawel. Dlaczego? Bo wszyscy byli wstrząśnięci tą tragedią, tak samo jak po Smoleńsku ale nikt z zacnych ludzi nikogo nie podburzał, nie szukał winnych i nie szukał do tego swojej ideologii.



Gdyby ta akcja pod krzyżem dłużej potrwała mielibyśmy prawdziwą krucjatę. Krzyż nie powinien stać przy pałacu prezydenckim i to nawet z tego powodu że w naszym kraju żyją ludzie wyznający inną religię i mogliby poczuć się urażeni. A co byłoby gdyby ktoś koło niego chciał postawić posąg Buddy?

Napisane przez Wonsz

najpierw się dowiedz, a potem pisz. Nergal, tak jak i ja, jest zwolennikiem doktryny LaVeya, twórcy Kościoła Szatana. Dowiedz się o tym więcej i dopiero dyskutuj.


Nergal nie może ponosić odpowiedzialności za Twoje skojarzenia. Swoją drogą ciekawe, że skojarzyło Ci się z Hitlerem, a nie z Kościołem Katolickim, który spalił na stosach znacznie więcej książek niż naziści (w tym niemal CAŁY dorobek piśmienniczy kultury Azteków).


Bo Ty tak mówisz? To ja odpowiem: moim zdaniem nie ma miejsca dla Ciebie. I co na to powiesz?


oraz Ani z Zielonego Wzgórza... Może dlatego, że nie są ani dla niego, ani dla większości Polaków jakoś specjalnie ważne?[/QUOTE]

KK swego czasy spalił też wielu ludzi, zabrał ich dobytek w imię wyższych celów i do tej pory nie "oddał" ani nie zrekompensował w żaden sposób swoich działań w tamtym okresie, bo co jak co ale wiele "dobytku" kościoła pochodzi z tamtych czasów.

Też mi to palenie skojarzyło się od razu z Inkwizycją a nie z hitlerowcami...

[Clemence]

Gdyby ta akcja pod krzyżem dłużej potrwała mielibyśmy prawdziwą krucjatę. Krzyż nie powinien stać przy pałacu prezydenckim i to nawet z tego powodu że w naszym kraju żyją ludzie wyznający inną religię i mogliby poczuć się urażeni. A co byłoby gdyby ktoś koło niego chciał postawić posąg Buddy?

Ja się zastanawiam czy kiedyś osoby zrozumieją ,ze zapewne skoro jest katolicyzm w Polsce to stoi krzyż a nie budda.Ciekawe by było to,ze Polska jest katolicka a np wszedzie wisialoby coś boddyjskiego..
Poza tym jak wspomnialam,jak ktoś sobie zawraca gitarę ze nie chodzi do kościola,a woli obrażać katolików, zamiast po prostu świadomie tolerować to,że ok z czegoś zrezygniował ale chamstwem jest wyzywać jakąś religię-to mamy final taki a nie inny.
A ja nie kumam dlaczego ktoś wybiera tak albo nie. Ze złej idei to nie wyrosło.. no ale jak ktoś nie ma co robić i siedzi przez tv stawiając arg za tym lub nie,albo stoi i rzuca tam pietruchą.. to gratuluję.Tez chce tyle czasu wolnego,zeby sie tym zajmować

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Clemence

Ja się zastanawiam czy kiedyś osoby zrozumieją ,ze zapewne skoro jest katolicyzm w Polsce to stoi krzyż a nie budda.Ciekawe by było to,ze Polska jest katolicka a np wszedzie wisialoby coś boddyjskiego..

Zapewne nic by się nie działo

[Linaewen]

Napisane przez Clemence

Gdyby ta akcja pod krzyżem dłużej potrwała mielibyśmy prawdziwą krucjatę. Krzyż nie powinien stać przy pałacu prezydenckim i to nawet z tego powodu że w naszym kraju żyją ludzie wyznający inną religię i mogliby poczuć się urażeni. A co byłoby gdyby ktoś koło niego chciał postawić posąg Buddy?

Ja się zastanawiam czy kiedyś osoby zrozumieją ,ze zapewne skoro jest katolicyzm w Polsce to stoi krzyż a nie budda.Ciekawe by było to,ze Polska jest katolicka a np wszedzie wisialoby coś boddyjskiego..
Poza tym jak wspomnialam,jak ktoś sobie zawraca gitarę ze nie chodzi do kościola,a woli obrażać katolików, zamiast po prostu świadomie tolerować to,że ok z czegoś zrezygniował ale chamstwem jest wyzywać jakąś religię-to mamy final taki a nie inny.
A ja nie kumam dlaczego ktoś wybiera tak albo nie. Ze złej idei to nie wyrosło.. no ale jak ktoś nie ma co robić i siedzi przez tv stawiając arg za tym lub nie,albo stoi i rzuca tam pietruchą.. to gratuluję.Tez chce tyle czasu wolnego,zeby sie tym zajmować

Pomijając fakt, że jak zawsze puszczasz taki słowotok i tok myślowy, że nie idzie Cię zrozumieć to może dotarło by do Ciebie RAZ NA ZAWSZE:

Polska jest krajem świeckim.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Linaewen

Pomijając fakt, że jak zawsze puszczasz taki słowotok i tok myślowy, że nie idzie Cię zrozumieć to może dotarło by do Ciebie RAZ NA ZAWSZE:

Linaewen, obawiam się, że z tym dotarciem może być problem.


Clemense, to dla Ciebie naprawdę wielki problem, że mogą gdzieś stać figurki Buddy? Jak Ty funkcjonujesz w miastach, gdzie są synagogi, cerkwie i meczety?

[3asiex]

Napisane przez Clemence

Gdyby ta akcja pod krzyżem dłużej potrwała mielibyśmy prawdziwą krucjatę. Krzyż nie powinien stać przy pałacu prezydenckim i to nawet z tego powodu że w naszym kraju żyją ludzie wyznający inną religię i mogliby poczuć się urażeni. A co byłoby gdyby ktoś koło niego chciał postawić posąg Buddy?

Ja się zastanawiam czy kiedyś osoby zrozumieją ,ze zapewne skoro jest katolicyzm w Polsce to stoi krzyż a nie budda.Ciekawe by było to,ze Polska jest katolicka a np wszedzie wisialoby coś boddyjskiego..
Poza tym jak wspomnialam,jak ktoś sobie zawraca gitarę ze nie chodzi do kościola,a woli obrażać katolików, zamiast po prostu świadomie tolerować to,że ok z czegoś zrezygniował ale chamstwem jest wyzywać jakąś religię-to mamy final taki a nie inny.
A ja nie kumam dlaczego ktoś wybiera tak albo nie. Ze złej idei to nie wyrosło.. no ale jak ktoś nie ma co robić i siedzi przez tv stawiając arg za tym lub nie,albo stoi i rzuca tam pietruchą.. to gratuluję.Tez chce tyle czasu wolnego,zeby sie tym zajmować

W Polsce istnieją też inne religię dalej w naszej konstytucji jest zapisana WOLNOŚĆ co do wyznawania innych religii nawet jeśli katolicy są najliczniej reprezentowani (choć gdyby policzyć tych prawdziwych katolików a nie opierając się na liczbie chrztów byłoby ich o połowę jak nie więcej mniej) I tak mamy pełną swobodę co do wyznawanych religii : ja nie wierzę, ten jest muzułmaninem, a tamten wieży w buddę. Krzyż przed pałacem prezydenckim: tak samo mi, temu i tamtemu przeszkadza bo pałac jest miejscem świeckim i nie powinien stać przy nim jakikolwiek symbol przez który reszta obywateli innych wyznań czułaby się pokrzywdzona. Reasumując w Polsce są katolicy więc niech stoi krzyż, są żydzi więc postawmy gwiazdę dawida, są muzułmanie walnijmy półksiężyc i gwiazdę, obok buddę i prawosławny krzyż, i tak dalej aż każdy będzie usatysfakcjonowany.

I tu dalej krzyż jako krzyż nie powinien być przedmiotem batalii, jak wcześniej napisałam, mogę nie wierzyć ale szanuje symbole innych a w tym momencie i katolicy i niewierzący zachowywali się jak bydło i to jest fakt. Osobiście nie rozumiem faktu jak katolicy mogli sprzeciwiać się przeniesieniu krzyża w odpowiednie dla niego miejsce.

Tu nawet nie chodzi o bycie za lub przeciw temu co się działo staruszek obrzucający fekaliami swego czasu tablicę pamiątkową dał wyraźny przykład że tu nie chodziło już o upamiętnienia zmarłych ale o wojnę o krzyż, o wojnę PO - PIS. Idea była słuszna ale zrobiło się z tego bagno i gdzie tu było miejsce na stosowne zachowanie i jednej i drugiej strony?

[dawidowskasia]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2975495 1]Linaewen, obawiam się, że z tym dotarciem może być problem.


Clemense, to dla Ciebie naprawdę wielki problem, że mogą gdzieś stać figurki Buddy? Jak Ty funkcjonujesz w miastach, gdzie są synagogi, cerkwie i meczety?[/QUOTE]
a dla mnie to żaden problem

Napisane przez 3asiex

W Polsce istnieją też inne religię dalej w naszej konstytucji jest zapisana WOLNOŚĆ co do wyznawania innych religii nawet jeśli katolicy są najliczniej reprezentowani (choć gdyby policzyć tych prawdziwych katolików a nie opierając się na liczbie chrztów byłoby ich o połowę jak nie więcej mniej) I tak mamy pełną swobodę co do wyznawanych religii : ja nie wierzę, ten jest muzułmaninem, a tamten wieży w buddę. Krzyż przed pałacem prezydenckim: tak samo mi, temu i tamtemu przeszkadza bo pałac jest miejscem świeckim i nie powinien stać przy nim jakikolwiek symbol przez który reszta obywateli innych wyznań czułaby się pokrzywdzona. Reasumując w Polsce są katolicy więc niech stoi krzyż, są żydzi więc postawmy gwiazdę dawida, są muzułmanie walnijmy półksiężyc i gwiazdę, obok buddę i prawosławny krzyż, i tak dalej aż każdy będzie usatysfakcjonowany.

a co z krzyżami na drogach (w miejscu wypadków), czemu o tym się nie mówi

[Linaewen]

Napisane przez dawidowskasia

a dla mnie to żaden problem

a co z krzyżami na drogach (w miejscu wypadków), czemu o tym się nie mówi

Może dlatego, że krzyż na drodze upamiętnia miejsce wypadku, a nie stoi on pod miejscem pracy ofiary?

[karolynka90]

Napisane przez Clemence

Ja się zastanawiam czy kiedyś osoby zrozumieją ,ze zapewne skoro jest katolicyzm w Polsce to stoi krzyż a nie budda.Ciekawe by było to,ze Polska jest katolicka a np wszedzie wisialoby coś boddyjskiego..

Buddyzm też jest.

[3asiex]

Napisane przez Linaewen

Może dlatego, że krzyż na drodze upamiętnia miejsce wypadku, a nie stoi on pod miejscem pracy ofiary?

Do tego takie krzyże są niejako przestrogą, choć i tu zdarzają się zboczenia np. w mojej okolicy jest miejsce gdzie wiele wypadków ma miejsce i z przerażeniem stwierdzam że każdy nowy krzyż jest okazalszy, tak jakby zaczęto już prześcigać się o to kto bardziej upamiętni swojego zmarłego.

[dawidowskasia]

Napisane przez Linaewen

Może dlatego, że krzyż na drodze upamiętnia miejsce wypadku, a nie stoi on pod miejscem pracy ofiary?

wygrałaś

[Salomeasoul]

Z tego co mi wiadomo, to Polska jest krajem świeckim i dlatego miejsce krzyża jest w świątyni.

Tego samego argumentu można użyć w stosunku do występów Nergala w TVP. Ateista ma prawo się udzielać publicznie w TV publicznej tak samo jak wyznawca każdej innej religii.

[Linaewen]

Z tego co mi wiadomo, to Polska jest krajem świeckim i dlatego miejsce krzyża jest w świątyni.

Może Ty to w takim razie przetłumaczysz Clemence, bo nie jedna już próbowała

ALE krzyże na miejscu wypaku w przydrożnych krzakach jestem w stanie zrozumieć. To miejsce dla rodziny ofiary zapewne jest miejscem szczególnym. Chcą je upamiętnić i stawiają sobie mały krzyż, czasem za zdjęciem, czasem ze zniczem, czasem z kwiatami. Na cmentarzach komunalych [nie parafialnych, bo tam to oczywiste] też są groby z krzyżem. I mnie to nie razi. Przykładowo Grecji się stawia malusie kapliczki przy drodze [wygląda to jak miniaturka cerkwii na kurzej nóżce], w Bułgarii się na drzwiach domu wywiesza jakieś "dziwne" nekrologii [z tego co wyczytaliśmy to z datą śmierci i numerem rocznicy, ale mogliśmy się pomylić]. I ok, każdy kraj ma tak jakiś swój rytuał żegnania zmarłych i święcenia ich pamięci. Ale, na Eru, nigdzie w Europie nie widziałam i nie słyszałam o koncepcji stawiania krzyża pod miejscem pracy zmarłego.

[Salomeasoul]

Napisane przez Linaewen

Może Ty to w takim razie przetłumaczysz Clemence, bo nie jedna już próbowała

ALE krzyże na miejscu wypaku w przydrożnych krzakach jestem w stanie zrozumieć. To miejsce dla rodziny ofiary zapewne jest miejscem szczególnym. Chcą je upamiętnić i stawiają sobie mały krzyż, czasem za zdjęciem, czasem ze zniczem, czasem z kwiatami. Na cmentarzach komunalych [nie parafialnych, bo tam to oczywiste] też są groby z krzyżem. I mnie to nie razi. Przykładowo Grecji się stawia malusie kapliczki przy drodze [wygląda to jak miniaturka cerkwii na kurzej nóżce], w Bułgarii się na drzwiach domu wywiesza jakieś "dziwne" nekrologii [z tego co wyczytaliśmy to z datą śmierci i numerem rocznicy, ale mogliśmy się pomylić]. I ok, każdy kraj ma tak jakiś swój rytuał żegnania zmarłych i święcenia ich pamięci. Ale, na Eru, nigdzie w Europie nie widziałam i nie słyszałam o koncepcji stawiania krzyża pod miejscem pracy zmarłego.

To jest jedna sprawa, a druga to taka, że jest to miejsce piastowania urzędu w kraju świeckim, więc jak to by wyglądało? To tak jakby przedstawiciel każdej religii w Polsce postawił "swój" symbol pod Pałacem Prezydenckim. To jest miejsce oficjalne. Na duchowe refleksje jest miejsce w świątyni.

[Linaewen]

Napisane przez Salomeasoul

To jest jedna sprawa, a druga to taka, że jest to miejsce piastowania urzędu w kraju świeckim, więc jak to by wyglądało? To tak jakby przedstawiciel każdej religii w Polsce postawił "swój" symbol pod Pałacem Prezydenckim. To jest miejsce oficjalne. Na duchowe refleksje jest miejsce w świątyni.

Zgadzam się w całej rozciągłości
Bo już sobie wyobrażam, jakby wyglądał parking przed supermarketem, gdzie rpzecież pracują setki ludzi na przestrzeni lat. I teraz na każdego zmarłego jeden krzyżyk, bo tu kiedyś pracował. No komedyja.

[Salomeasoul]

Napisane przez Linaewen

Zgadzam się w całej rozciągłości
Bo już sobie wyobrażam, jakby wyglądał parking przed supermarketem, gdzie rpzecież pracują setki ludzi na przestrzeni lat. I teraz na każdego zmarłego jeden krzyżyk, bo tu kiedyś pracował. No komedyja.

Albo chociażby ul. Wiejska w Warszawie. Też przecież miała mnóstwo pracowników.

[Linaewen]

Napisane przez Salomeasoul

Albo chociażby ul. Wiejska w Warszawie. Też przecież miała mnóstwo pracowników.

Przejść by się dało, bo by jedni z drugimi o wielkość krzyża rywalizowali...

[Salomeasoul]

Napisane przez Linaewen

Przejść by się dało, bo by jedni z drugimi o wielkość krzyża rywalizowali...

Swoją drogą ciekawe jest to jak dyskusja się rozwinęła z Nergala w TVP do krzyży pod pałacem.
Ale jeśli w temacie jest słowo "religia", to taki scenariusz jest do przewidzenia.

[ElRita]

Napisane przez Linaewen

Może dlatego, że krzyż na drodze upamiętnia miejsce wypadku, a nie stoi on pod miejscem pracy ofiary?

Po pierwsze to Prezydent zginął pełniąc obowiązki służbowe, więc normalne, że ludzie poszli się z nim pożegnać tam, gdzie swoją służbę pełnił. I chyba trochę trudno by było pofatygować się z upamiętnieniem pod Smoleński las, prawda? Może nie wiecie ale póki co do Rosji obowiązują wizy.


Mówicie, że państwo powinno być ateistyczne. Chwila moment - dlaczego ludzie, którzy uważają, że nie ma boga mają być bardziej uprzywilejowani, niż ludzie, którzy uważają, że Bóg jest?

[Linaewen]

Napisane przez ElRita

Po pierwsze to Prezydent zginął pełniąc obowiązki służbowe, więc normalne, że ludzie poszli się z nim pożegnać tam, gdzie swoją służbę pełnił. I chyba trochę trudno by było pofatygować się z upamiętnieniem pod Smoleński las, prawda? Może nie wiecie ale póki co do Rosji obowiązują wizy.


Mówicie, że państwo powinno być ateistyczne. Chwila moment - dlaczego ludzie, którzy uważają, że nie ma boga mają być bardziej uprzywilejowani, niż ludzie, którzy uważają, że Bóg jest?

Państwo nie ateistyczne a świeckie. Dlatego, ze jest tak zapisane w konstytucji. Jak się nie podoba, to trzeba zmienić konstytucję.

Pożegnać się-owszem. Przecież nikt z nas nie ma pretensji, że ludzie tam przyszli, że palili świece, nawet że ten nieszczęsny krzyż przynieśli tam harcerze. Ale przynieśli go na moment, chcieli go stamtąd zabraći już była batalia, że Polskę mordują. Po coś powstała tam tablica pamiątkowa-ktoś bronił pod nią stać i wspomniać? Ale nie, wielcy obrońcy pamięci prezydenta woleli ją obrzucić gów.nem i bić katolickiego księdza.

[Salomeasoul]

Napisane przez ElRita

Po pierwsze to Prezydent zginął pełniąc obowiązki służbowe, więc normalne, że ludzie poszli się z nim pożegnać tam, gdzie swoją służbę pełnił. I chyba trochę trudno by było pofatygować się z upamiętnieniem pod Smoleński las, prawda? Może nie wiecie ale póki co do Rosji obowiązują wizy.


Mówicie, że państwo powinno być ateistyczne. Chwila moment - dlaczego ludzie, którzy uważają, że nie ma boga mają być bardziej uprzywilejowani, niż ludzie, którzy uważają, że Bóg jest?

Nie wiem kto uważa, że państwo powinno być ateistyczne, ale wiem, że Polska jest państwem świeckim.

[ElRita]

Napisane przez Salomeasoul

Z tego co mi wiadomo, to Polska jest krajem świeckim i dlatego miejsce krzyża jest w świątyni.

Państwo świeckie oznacza, że państwo nie zajmuje się religią obywateli. A my zdaje się mamy państwo, które zajmuje się bardzo religią obywateli, i to tak bardzo, że cały czas myśli jak tę religie z obywateli wykrzewić. Nawet pałką policyjną - byle skutecznie. Wszystkie zachodnie państwa świeckie opowiadają się za swobodą religijną obywateli (mają to zapisane w konstytucjach) a nie za eliminacją religii. Za eliminacją religii to był Lenin i Stalin.

[Linaewen]

Napisane przez ElRita

Państwo świeckie oznacza, że państwo nie zajmuje się religią obywateli. A my zdaje się mamy państwo, które zajmuje się bardzo religią obywateli, i to tak bardzo, że cały czas myśli jak tę religie z obywateli wykrzewić. Nawet pałką policyjną - byle skutecznie. Wszystkie zachodnie państwa świeckie opowiadają się za swobodą religijną obywateli (mają to zapisane w konstytucjach) a nie za eliminacją religii. Za eliminacją religii to był Lenin i Stalin.

Ty sobie robisz jaja czy masz paranoję?

[ElRita]

Napisane przez Linaewen

Ty sobie robisz jaja czy masz paranoję?

Może zamiast bawić się w psychoanalityka napiszesz, co w mojej wypowiedzi było nieprawdziwe, że tak ostro reagujesz?

[Salomeasoul]

Napisane przez Linaewen

Ty sobie robisz jaja czy masz paranoję?

Dokładnie.

Napisane przez ElRita

Państwo świeckie oznacza, że państwo nie zajmuje się religią obywateli. A my zdaje się mamy państwo, które zajmuje się bardzo religią obywateli, i to tak bardzo, że cały czas myśli jak tę religie z obywateli wykrzewić. Nawet pałką policyjną - byle skutecznie. Wszystkie zachodnie państwa świeckie opowiadają się za swobodą religijną obywateli (mają to zapisane w konstytucjach) a nie za eliminacją religii. Za eliminacją religii to był Lenin i Stalin.

Z tego co mi wiadomo, to również w naszej konstytucji istnieje taki zapis jak przytoczyłaś. A może pokażesz zapis w Konstytucji Polskiej gdzie jest cokolwiek wspomniane o eliminacji religii?

[Linaewen]

Napisane przez ElRita

Może zamiast bawić się w psychoanalityka napiszesz, co w mojej wypowiedzi było nieprawdziwe, że tak ostro reagujesz?

Ostro?
Załamałaś mnie całkowicie...

Jeżeli to co się dzieje w tym kraju Ty uważasz za "wykrzewianie siłą" religii z obywateli to się obawiam, co dla Ciebie będzie normalnym współżyciem religii w tym kraju.
Póki co kościół wpieprza się we wszystkie możliwe aspekty życia osobistego i prawa.

[Salomeasoul]

Napisane przez Linaewen

Ostro?
Załamałaś mnie całkowicie...

Jeżeli to co się dzieje w tym kraju Ty uważasz za "wykrzewianie siłą" religii z obywateli to się obawiam, co dla Ciebie będzie normalnym współżyciem religii w tym kraju.
Póki co kościół wpieprza się we wszystkie możliwe aspekty życia osobistego i prawa.

I nie płaci od tego podatków.