|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1981 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
witam
![]() jakie tu pustki ![]() ja od rana oczywiście u rodziców, wczoraj miałam wieczór z koleżankami bo Tż był na nocce, więc zaprosiłam koleżanki do siebie na winko i siedziałyśmy prawie do 3 nie chciało mi się wstać jak budzik o 6 zadzwonił no ale trzeba![]() rano była taka mgła że świata nie było widać ![]() dzisiaj się zważyłam i zmierzyłam po tygodniu i ubyło mi tylko 0,4 kg za to z bioder zeszły 3 cm a z ud 1 cm, także zawsze coś![]() na obiad robię pierogi z kapustą i grzybami ok 12 zacznę lepić i skończę farsz
|
|
|
|
#1982 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
dzień dobry
u nas leniwy weekend, za godzinkę lub dwie chcemy skoczyć na piknik bo jest piękna pogoda, a od jutra znowu do szkoły ![]() wczoraj nadrobiłam filmotekę: alicja w krainie czarów, księżna i imaginarium dr parnassusa obejrzałam na jednym wdechu. każdemu polecam, bo wszystkie trzy są warte obejrzenia :yes: a wracając z pikniku musimy wstąpić po zakupy bo w lodówce światło...
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down so what if this world just throws me off the edge my feet run out of ground i gotta find my place i wanna hear my sound don't care about other pain infront of me cause im just tryin be happy |
|
|
|
#1983 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry
![]() Jeszcze nie odcięli nam internetu Także mogę się przywitać. Wczorajszy dzień był mega i jak dla mnie mogłabym tak co tydzień gdzieś jeździć. Szkoda, że takie wyjazdy sporo kosztują, ale było warto. O 19 byliśmy w domu. Na szczyt weszliśmy upoceni i zmachani, ale jacy szczęśliwi Dziś nawet nie mam zakwasów co bardzo mnie cieszy Moja mama też była w górach z moją siostrą i ... zjeżdżała na saneczkach Nie mogę w to uwierzyć. To ja się bałam, a ona dała radę Wieczór i dzisiejszy poranek był koszmarem. Moje wszystkie złe myśli, niepewność co do przyszłości i wszystko razem wzięte nie mieszczą się w głowie, ciągle o tym myśle. Tak płakałam,że głowa mnie okropnie boli, oczy zapuchnięte i jeszcze okres dostałam. Czuję się jak wrak, ale jest już lepiej i muszę sobie sama z tym poradzić... Życzę Wam miłej niedzieli |
|
|
|
#1984 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
dodajka- tulę
![]() ![]() hormony szaleją i dlatego te złe myśli się kumulują...
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down so what if this world just throws me off the edge my feet run out of ground i gotta find my place i wanna hear my sound don't care about other pain infront of me cause im just tryin be happy |
|
|
|
#1985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
dobryy
![]() Cisza spokój tu ![]() P. dzis juz wyjechał taki sentymentalny weekend był. ot taki - pożegnaniowy, zwierzeniowy, ale wsumie fajnie, bo duzo rozmawialiśmy na tematy na które czesto nie mamy okazji, ochoty, odwagi![]() Jednak jestem spokojna, bo wiem, ze obralismy ten sam kierunek w zyciu, i raczej się we wszystkim zgadzamy. Mysle że to dobra wróżba na przyszłość ![]() Wczoraj urządziliśmy sobie romantiko kolacyjke, dziś długie wylegiwanie w wyrku , potem obiad w knajpce i niestety P pojechał Ale byłam dzielna, nie płakałamChociaż wsumie nie miałam okazji, bo moja przyjaciolka zrobiła wszystkim niespodzianke i nie mowiac nikomu przyjechała na tydzien do Polski. jakis czas temu wyjechała do swojego faceta do niemiec. W pierwszej chwili jak ją zobaczyłam, pomyslałam ze im sie nie udało, stąd jej obecność, ale wszystko jest wporzadku miała okazje się zabrac wiec przyjechała . Bardzo się ucieszyłam, bo to wsumie jedyna moja przyjaciólka. Znamy sie od 17lat ![]() No i musze się pochwalić jaki uroczy prezent Lenka od niej dostała Edytowane przez Haniula Czas edycji: 2011-10-02 o 16:50 |
|
|
|
#1986 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 672
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Haniula slodziutkie te butki, choc jak popatrzec na wszystkie ubranka dla malych dzieci to tez sa slodkie, tylko ceny juz mniej
My juz gosci pozegnalismy. Na obiad serwowalismy fasolowe na dobre wiatry i spokojne noce Do tego potrawke z kurczaka z ryzem z "pomyslu na". Bylo w miare choc oczywiscie musialam sie zdenerwowac. Dzis dzien zdecydownie malo dietowy, choc staralam sie ograniczac. A teraz czas na prasowanie, a potem na cwiczenia.
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród. |
|
|
|
#1987 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
z zimowymi butami mam jedna pare z ryłko na obcasie czarne ładne bardzo eleganckie i mam je już czwartą zime i nic mi sie z nimi nie dzieje drugie trapery na mega sniegi 3 rok mają i w tym roku kupiłam tez jedną pożądną pare z wojasa i tez licze na to, że bedą mi długo służyc![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
super ciesze się bardzo, że odpoczeliście i zdjecia piekneCytat:
![]() poleciałam szczesliwie i wróciłam ale jakbym tylko mogła to zostalibysmy dłużej Cytat:
![]() hmmm połowy ponad nie zacytowało dobry wieczor nadrobilam z wakacji wróciliśmy i było bajkowo tego nam było trzeba teraz mocne oszczędzanie i poszukiwanie pracy mogłabym prosić którąś z was o sprawdzenie mojego cv??
|
||||||
|
|
|
#1988 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dobry wieczór.
My cały weekend spedziliśmy poza domem. Byliśmy na spacerze w lesie i dzisiaj cały dzień u znajomych na działce. Takiej pogody to chyba nawet w lecie nie było ![]() Od jutra zaczynam prace z nową panią ordynator. Myśle, że będzie dobrze ![]() Dobrano wszystkim, do jutra
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką ![]() Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
|
|
|
#1989 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
cześć Dziewczyny
ale w sumie może dobrze bo cały weekend spędzony intensywnie i na świeżym powietrzu w sobote pojechaliśmy z M. nad Wartę nad piknik, porzucaliśmy freesbee i zrobiliśmy sobie kiełbaski z przenośnego grilla, za to wczoraj byli u mnie rodzice- dostałam w prezencie przepiękne kieliszki od wina poza tym przywieźli dwie skrzynki warzyw , jajka i grzyby bo byli wczoraj rano w lesie uwielbiam grzybobrania ale odkad nie mieszkam w domu cieżko mi się wybrać, ale nic to bo umówiłam się z Nimi wstępnie ze za 2 tygodnie przyjedziemy z M. w niedzielę i pojedziemy sobie z rana do lasu (narobić hałasu ![]() rodzice po południu pojechali do domu wczoraj wieczorem wpadł do mnie M. , obejrzeliśmy film i zrobił mi taaaki masaż stóp uwielbiam go! ![]() Danae strasznie niefajnie z tym urlopem Duszka co za fatalni ludzie! a za te koty to bym ich ubiła no ale jak to mówią "podłość ludzka nie zna granic" Anastazja brawa za wyniki w odchudzaniu jestem z Ciebie dumna, a pisze to jednocześnie mając ochotę na czekoladę bo @ przyszła Nurek to czekam na zdjęcia i relacje z pobytu! a i CV chętnie sprawdzę, chyba się trochę na tym znam ![]() Hania najważniejsze, że jesteście z Tż pewni siebie i wiecie jak ma wyglądać Wasze wspólne życie, to daje siłę i pozwala przetrwać taką rozłąkę- i jestem z Ciebie baaardzo dumna, że nie płakałaś! ja bym tam na pewno puściła beksę- nie znoszę pożegnań Teacherka wybacz ale dla mnie to trochę niepoważne podejście do antykoncepcji skoro napisałaś, że nie zdążyłaś iść na wizytę do gina więc sobie robisz przerwę od tabletek- to nie są cukierki żeby sobie je odstawiać i wracać do nich kiedy się chce ![]() Dodaja może tak od razu Wam nie odłączą tego internetu fajnie, że wypad w góry się udał to takie małe zastrzyki pozytywnej energii, które świetnie ładują baterie i "trzymają nas w pionie" co do mieszkania to uważam, że też lepiej nie liczyć na nikogo tylko na siebie i oszczędzić sobie stresu i nerwów np. bardzo mi się to podoba u M. że skoro mieszka u rodziców i oni nie chca od niego żadnych pieniędzy bo wolą żeby zbierał sobie na mieszkanie to on faktycznie większość zarobionych pieniędzy odkłada na wkład własny w mieszkanie ![]() Jak ja nie znoszę poniedziałku i początku miesiąca aaa dostałam w piątek wypłatę z wydawnictwa, nawet więcej niż sobie wyliczyłam- nie ukrywam, że to spory zastrzyk gotówki dla mnie w tym miesiącu i że będzie mi łatwiej wdrożyć plan oszczędzania ![]() miłego dnia Kochane! |
|
|
|
#1990 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
Co do mieszkania, to jest bardzo zawiłe i dosyć długa historia, ale tak jak mówisz, swoje to swoje i nikt nam niczego nie będzie wypominał. Oczywiście zbieranie pieniędzy to nie będzie takie hop siup, bo tż jak narazie też nie zarabia nie wiadomo ile, u mnie jest jak jest, także sama się zastanawiam jak się to potoczy. Pewnie tż będzie gadał z T. jak przyjedzie już niedługo ![]() Dzień dobry ![]() Po raz kolejny przekonuję się, że nowe tabletki anty nie są dla mnie. Czuję się koszmarnie, boli mnie każdy kawałek ciała i mam dość, a gdzie tam dalej Dziś nie mam uczelni, ale muszę wygrzebać stare zeszyty i przypominać sobie zadania, żeby jutro coś wiedzieć Czy ja to tutaj znajde, to nie wiem. Tż dziś miał na rano, także zjemy razem obiadek ![]() Aaa i jak widzicie internet nadal mamy Mam tylko nadzieję, że nie każą nam zapłacić za nowy miesiąc ! Dziś tam trzeba zadzwonić. Albo lepiej jutro
|
|
|
|
|
#1991 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry
![]() Cytat:
![]() Co prawda, 3 tygodnie to fajnie nie krótko, ale skoro się zgodzili, to absolutnie nie powinno być teraz żadnego dyskusji/zmiany zdania. świetny drugi lakier i paletka boska. Cytat:
Ja mimo, że się przygotowywałam ostro by iść na urlop, co się dało robiłam "na przód", w weekendy dorabiałam, to i tak po powrocie miałam masakrę. Miesiąc z zaległości wychodziłam. Nadgodzin u mnie niestety nie ma. A może to i lepiej. ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Oby tak dalej i najbliższa sobota również była "bez bólowa". Cytat:
![]() Cytat:
Dumna jestem z Ciebie, że nie płakałaś. Ja płaczę praktycznie na każde pożegnanie - wiem, głupie, ale.. tak mam od zawsze. I nie ważne, czy to ja wyjeżdżam, czy ktoś "zostawia mnie". Obojętnie jaka i jak długa rozłąka, Sylwia łezkę zawsze uroni.(ostatnio nawet jak na szkolenie do Poznania jechałam i A. mnie przyszedł rano wycałować, to się rozbeczałam Nie znoszę pożegnań! Cytat:
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2011-10-03 o 10:34 |
|||||||
|
|
|
#1992 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Uf! Nadrobiłam!
![]() Widzę, że nie tylko mnie przez weekend nie było. ![]() Ogólnie.. powinnam być na NIE, bo: 1. Weekend zdecydowanie za szybko minął 2. Boli mnie gardło. 3. Jestem żarłokiem. ale.. przecież nie poddam się tym durnym wymysłom i zupełnie odmiennie będę na TAK! ![]() A co! ![]() Weekend szybki i jakiś taki.. bezpłciowy trochę. Sprzątanie, zakupy, spacer, obiad u rodziców. Takie tam pitu pitu. Chciałam jeszcze coś porobić, ale.. jakoś tak się ostatnio nam z A. absolutnie nic nie chce. Ja nie wiem, przemęczenie tygodniowe, czy starość. Pogoda piękna, jesień w pełni a my jak takie grzyby, na kanapie, albo gdzie indziej gdzie tyłek można posadzić. Przecież po co się ruszyć. ![]() Tak! To na pewno starość. ![]() Wczoraj nastąpiło apogeum mojego obżarstwa! Raaaaaaaaany, normalnie jakbym miała tasiemca. I nagorsze, że mnie tak wzięło na pieczywo. Nie powiem, ile kanapek wczoraj wchłonęłam, bo aż mi wstyd. Dzisiaj więc ścisła, głodowa dieta - może się nauczy ten mój durny żołądek, że jak poszaleje, to teraz trzeba winy odkupić. Serek! Kefirek! Owocek! ![]() Koniec z pobłażaniem. ![]() Czy u Was też jest tak letnio? PRZEPIĘKNA pogoda jest. Aż rude rajstopy żeby to uczcić przyodziałam. Mam chytry plan, zrobić sobie środę wolną. A co! Zrobię coś pożytecznego od rana, odsapnę w samotności , do fryzjera pójdę. Zobaczymy czy mi to "czasowo" wyjdzie.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2011-10-03 o 10:31 |
|
|
|
#1993 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
|
|
|
|
|
#1994 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry poniedziałkowo!
Poniedziałek i jak zwykle stos spraw do zrobienia na wczoraj Za nami pierwszy weekend na uczelni. Przeżyliśmy Moje specjalnościowe super, ale przedmiot, którego mamy 45h w tym semestrze ( ) będzie masakryczny, ze strasznym gościem, kończący się paskudnym egzaminem - aktualnie jest 27 osób powtarzających ten przedmiot z zeszłego rocznika. Bajka.Poza tym kupiliśmy cudo dla córeczki naszych znajomych - o takie: cocco.jpg Uwierzcie, że mogłabym kupić wręcz wszystko, co jest dla dzieciaczków w sklepach dostępne! Pięknie, piszę tego posta od 10 Pędzę do domu. Jeszcze mam kartę SIM nieaktywną. Chociaż może to i dobrze, będzie spokojny wieczór. Fu*k! Jeszcze raport dla szefa Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
__________________
Odtąd MY - już nigdy JA. W duecie siła. |
|
|
|
#1995 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
helloł
![]() jestem nieżywa byłam dziś od rana w bdg, musiałam zalatwic na uczelni indywidualny tok studiów, potem w sądzie z mama cos tam załatwic, potem u sowy na obbiedzie i szalałysmy po sklepach. Potem jeszcze mialam wizyte u lekarza i dosłownie padam![]() Ja się juz nie nadaje na takie maratony W dodatku w ciązy dopadła mnie taka brzydka dolegliwosc, ze jak sobie więcej pochodze to boli mnie dosłownie cała miednica tak jakby więzadła sie rozciągały czy coś najgorzej w spojeniu łonowym i krzyżu podobno normalne, ale niczym nie moge leczyc, i umieram z bólu Ale mam w brzuchu ponad 20cm i pol kilowego śpiocha przyłapałam Lenke na ziewaniuI kupiłam sobie dwie pary kozaków ![]() A zeby ciekawiej było cała wycieczka sponsorowana była atrakcjami zapachowymi w autobusie
|
|
|
|
#1996 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
witam
![]() tak szybko mi dni uciekają że masakra ![]() dzisiaj mija równo 8 miesięcy od kiedy mamusia jest chora smutne todzisiaj tata idzie do pracy więc będę z mamcią siedzieć na obiad kupiłam schab i zrobię dzisiaj kotlety schabowe a na środę i czwartek upiekę ![]() padało u mnie w nocy i teraz jest strasznie duszno ![]() Tż wczoraj popił z kolegami, ale jest upierdliwy jak jest pijany normalnie nie mogłam go słuchać
|
|
|
|
#1997 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dobry
![]() Noooooo, żebym się przypadkiem nie zaczytała za bardzo. ![]() Maaatko! Myślałam, że się dzisiaj nie podniosę. A będzie przecież jeszcze gorzej. I to już nawet nie chodzi o to, że chciało mi się spać, bo nie chciało, ale te ciemności działają na mnie co najmniej przymulająco. ![]() Uwaga! Wczoraj nastąpiły dwa szoki! W sensie zaskoczenia. W sensie niespodziewane zdarzenia. ![]() - Raz: wchodzę to domu, a mój chłop... robi obiad! Dla niektórych z Was to pewnie żadne zaskoczenie, ale.. mój A. nie gotuje. Praktycznie wcale - to moja działka, a tu.. takie coś. ![]() Chuda karkóweczka, kolorowa sałatka i... frytki. Nie miałam serca mu odmówić. ![]() Bez szaleństwa jednak, dużo warzywek i mięsko. - Dwa: zrobiłam porządki w szafie! ![]() Zaskakujące, że wszystko mi się teraz pięknie mieści. BA! Nawet trochę miejsca zostało. Co się jednak dziwić, jak 1/3 szafy wywaliłam na zbity pysk. ![]() Zostało dosłownie to w czym na chodzę (no prawie, kilka rzeczy może przeterminowanych się uchowało, ale.. nie wymagajmy za wiele). Dzisiaj będę to jeszcze przeglądać, co się nie nadaje już do niczego, to oddam/zostawię przy kontenerach, a co jeszcze względnie wygląda pójdzie do wątku wymiankowego. ![]() Aż chyba jestem w siebie dumna! ![]() W ramach walki z sadełkiem, jadłospis: I: Grahamka z szynką i pomidorem. II: Duży kefir III: Wieśniak z łyżeczką dżemu, 2 śliwki suszone. IV: Karkóweczka, sałatka (pomidor, ogórek, cebula, kukurydza, przyprawy), frytki (z 10 sztuk. )V: Grapefruit. W tym tygodniu działamy jako tako, a od przyszłego tygodnia zrobimy podejście do SB. Służyła nam ta dieta (a służyłaby jeszcze bardziej, gdybyśmy dłużej byli konsekwentni). Dzisiaj na obiad udko pieczone i warzywka na parze (fasolka i brokuł). W ramach robienia czegoś.. większych planów brak.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2011-10-04 o 10:33 |
|
|
|
#1998 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
Ijaa kiedy jedziemy do BDG? ![]() zdjęcia kozaków mile widziane- 2 pary no zaszalałaś kochana! ![]() a dolegliwości współczuje, właśnie tych niefajnych aspektów ciąży (dolegliwości, niemożności brania większości leków w przypadku choroby) boję się najbardziej ![]() Cytat:
a ze swojej strony powiem tylko, że nie ma mojej kierowniczki i mam dosłowne urwanie głowy chętnie bym się położyła w kserokopiarce i skopiowała x 3 to może by mi się w końcu udało ogarnąć to wszystko a teraz podwójne dla Adama za obiad, niech wie, ze go na wątku chwalimy to mu może w krew wejdzie a poważnie nie ma fajniejszego obiadu niż obiad przyrządzony i podany przez kogoś po powrocie z pracy i dla Ciebie za szafowe porządki też się przymierzam do przejrzenia i pochowania letnich ciuchów, wyrzucać nie mam za bardzo co bo zrobiłam selekcję przy przeprowadzcce M. ma mi przywieźć wieszaki bo mam ich deficyt a u niego w domu jest ich nadmiar i popowieszać ciuchy sezonowe i te w których chodzę rzadko na górny drążek w garderobie bo ja tam nie sięgam wczoraj była też u mnie siostra, pokazałam jej jak dojechać na uczelnie z pksu i z uczelni do mnie bo bidulka Poznania nie zna, a w weekend zaczyna studia zaoczne tutaj bardzo się cieszę, że mam tą kawalerkę i będzie mogła u mnie nocowac jeśli będzie miała zajęcia do późna bo sama znam ten miód późnych powrotów do domu pksem i nocowania u rodziny (nie żeby mi było tam źle ale to zawsze inaczej niż u rodzonej siostry ) aaa co jeszcze byłam po darmowe wejściówki na nocne zwiedzanie zamku w Poznaniu ale ofkors o godzinie 15 była już wydrukowana info, że wejściówek brak powiem Wam, że wolałabym żeby były płatne bo przynajmniej mogłabym ten zamek w końcu zwiedzić, a niestety nie ma takiej możliwości za odpłatą, a załapanie się na darmowe wiąże się chyba z koczowaniem od rana przy kasie ![]() z rzeczy milych zabrałam siostrę wczoraj do mojego ulubionego lumpka i stałam się bogatsza o piękną kurtkę jeansową, ale taką grubszą, ocieplaną, nie taka zwykłą cienką więc jeszcze w niej pochodzę jak się ochłodzi; sukienkę, pulowerek Abercrombie& Fitch i pięknego pasiaczka zrobiłam dzisiaj też zestawienie przychodów i wydatków w tym miesiącu i powinno być całkiem ok a od poniedziałku dieta i teraz prośba, mogłybyscie mi podać produkty które nie są bombami kalorycznymi, są zdrowe i smaczne w sam raz na dietę? chodzi mi o rzeczy w stylu wieśniak, tuńczyk, pierś z kurczaka etc. Z góry dziękuję uff ale poooooosta spłodziłam ![]() a co tam u Was moje Panny?
|
||
|
|
|
#1999 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cześć dziołchy.
U nas dzisiaj przepiękna pogoda i tak gorąco, że okna pootwierałam i jeszcze wiatrak chodzi, a i tak jeszcze za ciepło. Haniula poszalałaś na zakupach. Ale co coś się człowiekowi od życia należy. Ijaa oklaski dla A. za budzący się w nim instynkt SPD ![]() Kash ja ostatnio podsumowałam wrzesień i nadal nie jestem zadowolona z wydatków . Nie zabrakło, nawet coś odłożyliśmy, ale mogłoby być lepiej. Dziewczyny pilnujcie mnie w Łodzi co bym na głupoty nie wydawała. Praca z nową szefową układa się ekstra. Póki co jestem zachwycona. Oby tak dalej.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką ![]() Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
|
|
|
#2000 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
![]() czekam na zdjęcia ciuszków ![]() ---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ---------- aaa i zostalam zaproszona na rozmowe do Douglasa
|
|
|
|
|
#2001 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
mowisz i masz
nie wiem czy sa to zimowe kozaki, bo wielkiego futra nie ma. W ogole mialam w planie kupic jedna porządną pare czarnych skórzanych oficerek, bo te co miałam do tej pory pogryzł mi Tifi ![]() Ale na moje grube łydki nic nie pasuje, pozatym bardzo podobaja mi sie te a'la kot w butach, a wiem, ze takie to na jeden sezon i szkoda byłoby mi wydac 400zł, wiec stwierdzilam ze kupie takie zwyklaki ![]() tej zimy specjalnie duzo nie bede chodzic, bo boje sie ze sie gdziec gwizdne z tym brzucholem wielkim wiec mysle ze moze byc ![]() Poka poka zdjecia łupów lumpikowych ![]() ja dzis caly dzien przespałam z mała przerwa na zakupy, na obiad kupne pierogi Byłam z Tifkiem na polu zeby sie wybiegał i dalej gnije Alee sie najadłam swezutki chlebek jeszcze ciepły ze swojskim smalcem i ogórem kiszonym od tesciowej![]() nurek fajnie ze wypoczynek sie udał, i dobrze ze masz jakas prace. fajnie jakby sie udało z tym douglasem
Edytowane przez Haniula Czas edycji: 2011-10-04 o 17:43 |
|
|
|
#2002 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
A mnie jakiś dół dopadł. Chyba pogoda się zmienia albo co.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką ![]() Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
|
|
|
#2003 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Najpierw Wrocław
![]() ![]() Ja to się od mojego męża uczyłam gotować, bo zamieszkując razem umiałam zrobić jajecznicę i pierogi. Nawet ziemniaków nie potrafiłam ugotować A potem z dnia na dzień (bo mąż do pracy poszedł) jakoś się nauczyłam i powiem Wam, że gotuję dobrze i smacznie. I ostatnio nawet zdrowo Zapłaciłam dzisiaj za polisę na mieszkanie do kredytu. Makabra Prawie 100zł więcej niż rok temu! Za rok trzeba znaleźć tańszego ubezpieczyciela, bo to jest makabra. I znowu nici z oszczędzania będą Jeszcze ta Łódź... ![]() Z plusów to zaatakowałam dzisiaj Yves Rocher i wyszłam bogatsza o balsam do ciała, płyn micelarny i krem do rąk. Za wszystko dałam 30zł |
|
|
|
#2004 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Ślę łopatkę by zakopać! Hmmm, jakie tłumy tutaj... Ja znów zapracowana po grzywkę. Wczoraj rozpoczęłam jesienne porządki organizacyjne: odebrałam dowód, podpisałam umowę z T, założyłam nowe konto, zmieniłam dane w ubezpieczalni. Teraz wniosek o prawko, o paszport, zamknięcie starego konta, zmiana danych w koncie wspólnym i jeszcze kilka innych. Przy okazji uzupełniłam w Rossmanie braki kosmetyczne. Dziś idziemy do znajomych podziwiać Maję Mam nadzieję, że uszata bluza będzie dobra.Miłego dnia (może nawet tygodnia z taką częstotliwością odwiedzin ).
__________________
Odtąd MY - już nigdy JA. W duecie siła. |
|
|
|
#2005 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry Kochane!!
Wczoraj odcięli nam i i internet i kablówkę. Wczoraj o 20 leżeliśmy już w łóżku ![]() Teraz oczywiście pod kogoś się podpięłam i korzystam Najgorszy jest to, że nie dość, że vectra zawaliła, to jeszcze przyjdą do nas w następny wtorek! Dacie wiarę? Tydzień odcięci od świata Wczoraj wróciłam po 18 z uczelni, dziś podobnie i jutro też. Szczerze, to wolę wstawać wcześniej niż tak późno kończyć Wczoraj mieliśmy w pubie obok integrację, która mało się udała, bo pewne dziewczyny są strasznie hermetyczne i nikogo do siebie nie wpuszczają. Ale nic to, ważne, że mamy swoją grupę. Poszłam tam studiować, a nie zawierać znajomości ![]() Dziś mam koszmarny przedmiot, którego już się boję. Niektórzy już złożyli papiery o przeniesienie na rachunkowość i finanse, bo podobno tam lepiej i o wiele lżej niż u nas ![]() Haniulka świetne buty, szczególnie te niskie. Marzą mi się takie Drogie były?Kash też by mi się przydała taka garderoba z podwójnymi drążkami. Ostatnio zauważyłam, że przestajemy się mieścić do naszej jedynej szafy, ale co się dziwić, jak tam też jest mój cały dobytek I posag![]() Aaa wzywam resztę dziewczyn do udzielania się, żebym mogła duuużo i dłługo nadrabiać
|
|
|
|
#2006 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
super, że współpraca z nową szefową tak dobrze się układa- oby tak dalej! Cytat:
żadna praca nie hańbi, o!co do zdjęć ciuszków to bardzo chętnie ale nie mam aparatu pożyczyłam bratu na wakacje a ten popsuł i nie naprawił jeszcze spróbuję może coś podziałać komórką jak wrócę do domu, z tym że będę późno dziś bo idę do fryzjera (w końcu bo mam juz odrost na pół głowy aaa i 3mam mocno kciuki za tą rozmowę w Douglasie Cytat:
![]() a ten chleb ze smalcem i ogórkiem wywołał właśnie u mnie ślinotok a ja Wam chciałam zachwalić placuszki z cukinii z żółtym serem bo robiłam pierwszy raz wczoraj i wyszły obłędne do tego sos jogurtowo-czosnkowo- koperkowy i myśleliśmy z M. że trafiliśmy do raju ![]() oł noł noł noł!!! przeganiamy, przeganiamy, topimy w niepamięci, mocno ściskamy i przypominamy, że w weekend się widzimy! nic tak nie poprawia nastroju jak ta świadomość ![]() a poważnie mam nadzieję, że to wina pogody, też nie znoszę tej jesiennej chandry, a co roku mnie dopada wiadomo wiadomo a w grudniu do Zakopanego chcemy jechać Cytat:
tak więc dwa razy mi nie mówcie ![]() Cytat:
co do studiów to wierzę, że będzie Ci się podobać a i integracja przyjdzie z czasem ![]() i podpisuję się pod apelem o aktywność ![]()
|
|||||
|
|
|
#2007 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 821
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
CZeść.
U mnie już lepiej. Fatycznie świadomość zobaczenia Was za 3 dni postawiła mnie na nogi. W weekend musimy umówić się na następne coby mnie do pionu trzymało. NIe znosze tej jesiennej chandry. Myślałam, że jak taka ładna pogoda jest to mi lepiej będzie a tu lipa i jeszcze @ mam więc ekstra. Dzisiaj dyżurek ![]() Kash ja jabym do Zakopanego pojechała Miłego dzionka.Prosze się odzywać.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką ![]() Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
|
|
|
#2008 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry
![]() Cytat:
Na diecie jestem. ![]() Nie no, ja też się nie przejmuję. Wręcz przeciwnie! Bardzooooooooo mi na rękę, że informacje 'co u Was' są jakby w pigułce. Miło się to czyta. A nie.. rozciągnięte i rozpaćkane jak flaki z olejem. ![]() Jeśli o mnie chodzi to, na diecie jem: ![]() - drób (piersi, udka bez skóry) - chudy schab - "wędliny" domowej roboty - piekę chudy karczek, chudy schab, robię kurczaka nadziewanego pieczarkami - tuńczyka - makrelę - jajka - wieśniaki, twaróg chudy - jogurty naturalne, kefir (to ostatnie co dziennie - uwielbiam! )- warzywa (unikam kukurydzy, buraków i ziemniaków) - owoce (tu już bez przesady - 1-2szt dzienne, z wyłączeniem bananów) - fety, mozarelli, trochę sera żółtego - pieczywo oraz makarony - tylko pełnoziarniste (w ograniczonych ilościach) Piję dużo wody, miętę, herbatę (tylko czarną) Stosuję też zasadę, że jeśli jem coś "tłustego" (czyt. ser żółty, mozarella, jogurt) to nie łączę tego z węglowodanami. Jadam połączenia: - białko + tłuszcze (jajka + majonez + warzywa, sałatka z tuńczyka + majo/jogurt + tortille warzywne), - białko + węgle (makaron pełnoziarnisty + mięsko + sos warzywny - własnej roboty, twaróg + owoce + dżem - bez cukru) "Smażę" na teflonie, lub patelni grillowej. Ewentualnie używam odrobiny oliwy z oliwek (żadnych innych tłuszczów - ani roślinnych, ani zwierzęcych, nie używam). Zaraz... niech ja go dorwę! Raz dwa zniknie. ![]() Cytat:
![]() Na tak długo nam Ciebie odbierać. ![]() Haniula - świetne buty. Aaaaa i zapomniałam - te buciki dla lenki co ostatnio pokazywałaś - boskie. ![]() Znów nie mogłam wstać! Wrrrrrr! I tak! przygotujcie się psychicznie, że będę na ten temat marudzić.. do wiosny! ![]() Ogólnie wieczory tak szybko mijają, że nawet ledwo człowiek zdąży po obiedzie odpocząć, a tu noc. Wczoraj zaliczyliśmy długaśny spacer z psem - z półtorej godziny łaziliśmy. Było mi tego trzeba. ![]() Z przyjemności - idę dzisiaj do fryzjera. Nie planuję dużych zmian (może takie średnie, jak mnie fryzjer namówi), ale.. przydadzą się lekkie pasemka i odciążenie tych moich topielczych włosów. ![]() W związku z powyższym życie biurowe trwa dzisiaj góra do 14. ![]() Wczorajsza spowiedź: 1. Grahamka ze schabem pieczonym, jajkiem na twardo. Pomidor ze szczypiorem. 2. Duży kefir 3. Pomarańczka, gruszka. 4. Udko z teflonu, fasolka zielona i brokuł na parze. 5. Wieśniak na słono. Pomidor z cebulą i pieprzem. Aaaa i jeszcze jedni: co za idiot ten wizaż tak poprzesuwał. Wkurza mnie to. ![]()
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2011-10-05 o 09:29 |
||
|
|
|
#2009 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Dzień dobry
![]() Witam się środowo ![]() Wczoraj miałam pierwsze zajęcia . Nawet byłam u tablicy rozwiązując zadania z macierzy, których o zgrozo nigdy wcześniej na oczy nie widziałam. Myślę, że będzie dosyć ciężko, ale nie poddaje się bo zauważyłam, że nawet Ci po licencjacie z zarządzania byli mocno zdezorientowani. Trzymajcie kciuki żeby przetrwać ten semestr, bo później już będą zajęcia specjalizacyjne czy back to English![]() Grupę mam taką sobie, pierwsze znajomości zawarłam. Na szczęście jest tam ze mną moja dobra kumpela z licencjatu i dobrze się czujemy razem. W grupie mam 3 chłopaków (na 30 dziewczyn) i wyglądają na sieroty. Nie wróży to dobrze na przyszłość. Tż pracuje. Dostał wstępną umowę na miesiąc, a potem do przedłużenia. Jest zadowolony, choć praca na kuchni do najlżejszych nie należy. Ja też mam dodatkową pracę i mam nadzieję, że za dwa miesiące powiem Wam że nasze finansowe kłopoty się skończyły. Bo na chwilę dzisiejszą jest źle. Bardzo źle. Co dziwne tż pracuje już 3 dni i w ciągu tych 3 dni dostał 2 telefony z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Super. Czemu nie dzwonili przez ten rok kiedy nie miał pracy? aaby- słodki ten pluszak ![]() i pieknie że to załatwianie Ci tak sprawnie idzie![]() haniula- super butki masz usg ziewającej lenki? i bardzo odważna z Ciebie SPD jak znosisz rozłąkę?dodajka- trzymam kciuki za douglasa jaki masz plan zajęć? ja w większości na popołudniu i trochę mnie to irytuje;/ odcięcia internetu współczuję ![]() kash- te placuszki to podobne do tych na które kiedyś dawała przepis dodajka? też czekam na fotki zakupców :yes: kraven- już, hop, hop zakopujemy doła :yes: dobrze, że współpraca z nową szefową się układa ![]() nurek-a gdzie jakiś rozbudowany opis wakacji? ![]() iija- jak tam gardło? ja też leczę od niedzieli, ale szerze to pastylki na moje nie chcą działać;/ danaee- bardzo tanio wyszły Ci te zakupki w yves rocher
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down so what if this world just throws me off the edge my feet run out of ground i gotta find my place i wanna hear my sound don't care about other pain infront of me cause im just tryin be happy |
|
|
|
#2010 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 628
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Cytat:
Tobie gratuluję dodatkowego zajęcia. I trzymam ogrooooooooomne kciuki, za poprawę sytuacji!! ![]() Zapodałam mój "ratunkowy" sposób. ![]() Cały dzień jechałam na gorących herbatkach z miodem, lub sokiem malinowym. Wieczorem (przed snem) - dwa gripexy, sok z całej cytryny, wypity na raz - mniam , tabletka do ssania na gardło (ja używam OROFAR MAX - na mnie działa) i do łóżka pod ciepłą kołdrę. ![]() Następnego dnia obudziłam się jak nowa! ![]() Spróbuj, sposób sprawdzony nie raz - jeśli zarządzę go w odpowiednim momencie (zanim choroba się rozwinie), działa!
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2011-10-05 o 09:59 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.





nie chciało mi się wstać jak budzik o 6 zadzwonił no ale trzeba
za to z bioder zeszły 3 cm a z ud 1 cm, także zawsze coś


Także mogę się przywitać. Wczorajszy dzień był mega i jak dla mnie mogłabym tak co tydzień gdzieś jeździć. Szkoda, że takie wyjazdy sporo kosztują, ale było warto. O 19 byliśmy w domu. Na szczyt weszliśmy upoceni i zmachani, ale jacy szczęśliwi 


chciałabym żeby w naszym mieście było więcej takich inicjatyw! o! 
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




, jajka i grzyby bo byli wczoraj rano w lesie 
no ale jak to mówią "podłość ludzka nie zna granic"
Dziś tam trzeba zadzwonić. Albo lepiej jutro
Miałam jechać na urlop na przełomie grudnia i stycznia - trzy tygodnie. Rozmawiałam wcześniej o tym i było OK. A dzisiaj już nie
i chyba dzięki temu pierwszy raz od miesiąca w sobotę mnie głowa nie boli


) będzie masakryczny, ze strasznym gościem, kończący się paskudnym egzaminem - aktualnie jest 27 osób powtarzających ten przedmiot z zeszłego rocznika. Bajka.
i szalałysmy po sklepach. Potem jeszcze mialam wizyte u lekarza i dosłownie padam
Ijaa kiedy jedziemy do BDG?
Ślę łopatkę by zakopać!
przeganiamy, przeganiamy, topimy w niepamięci, mocno ściskamy i przypominamy, że w weekend się widzimy! nic tak nie poprawia nastroju jak ta świadomość 
