Koty część II - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-06, 22:14   #3871
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
drapnął mnie, mam szramę przez twarz i szyję, miejscami aż do krwi, pierwszy raz takie coś Dostał głupawki
ja często mam dłonie podrapane, bo wstyd się przyznać ale nie nauczyłam kotkę kiedy kończy się zabawa... jak ją zaczepiam myszką to nieraz zamiast myszce to mnie się 'niechcący' dostanie... Ale to moja wina, bo sama ją zaczepiam!

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Wcześniej leżał u mnie zadowolony na kolanach do głaskania, potem poszedł do kuwety i dostał czubka.
Energia go rozpiera. Może chciał żebyś się z nim pobawiła . Moja to przynajmniej raz dziennie przychodzi do mnie i gryzie mnie w łokcia i wtedy wiem, że chodzi jej o to, żebym jej myszkę i piłeczki porzucała . Ostatnio był przebój, bo przyszła, skubnęła w łokcia, przyniosła tą swoją ulubioną fioletową myszkę, a że Pańcia natychmiast nie wstała i nie zaczęła się bawić z kotkiem, to się jej dostało drugi raz w łokieć i to o wiele mocniej, do dziś mam ślady po kłach ...

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
żeby go uspokoić (tak jak polecają i zawsze działało) zrzuciłam go do ziemii i (delikatnie) przytrzymałam przy podłodze za szyję parę sekund.
Tak polecają . To dlatego moja taka niewychowana bo tak nie robiłam! U mnie tylko używane jest: 'psssssik' i ewentualne pacnięcie kotka po uchu (a później przepraszanie za to przez godzinę).

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Myślicie że to jeszcze jakiś przejaw hormonów? Czy coś innego?
Bo znaczyć przestał (i ogólnie jest spokojniejszy) ale taka gwałtowna akcja
(a teraz dalej po domu lata i syczy i tak od pół godziny jak sie zaczęła głupawka)
Pobaw się z nim, wybiegaj go, niech się wyszaleje i zobaczysz co będzie dalej. Po kastracji kocurka u mnie nie było takich rewolucji... Ten sam kot. Sonia po sterylizacji też się nie zmieniła. Jedyne co się zmieniło to "apetyt" bo teraz Sonia mogłaby nawet zjeść 5 saszetek dziennie jakby Pańcia dała .
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-10-06 o 22:17
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 22:40   #3872
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
1) ja często mam dłonie podrapane, bo wstyd się przyznać ale nie nauczyłam kotkę kiedy kończy się zabawa... jak ją zaczepiam myszką to nieraz zamiast myszce to mnie się 'niechcący' dostanie... Ale to moja wina, bo sama ją zaczepiam!
Energia go rozpiera. Może chciał żebyś się z nim pobawiła . Moja to przynajmniej raz dziennie przychodzi do mnie i gryzie mnie w łokcia i wtedy wiem, że chodzi jej o to, żebym jej myszkę i piłeczki porzucała . Ostatnio był przebój, bo przyszła, skubnęła w łokcia, przyniosła tą swoją ulubioną fioletową myszkę, a że Pańcia natychmiast nie wstała i nie zaczęła się bawić z kotkiem, to się jej dostało drugi raz w łokieć i to o wiele mocniej, do dziś mam ślady po kłach ...

2) Tak polecają . To dlatego moja taka niewychowana bo tak nie robiłam! U mnie tylko używane jest: 'psssssik' i ewentualne pacnięcie kotka po uchu (a później przepraszanie za to przez godzinę).

3) Pobaw się z nim, wybiegaj go, niech się wyszaleje i zobaczysz co będzie dalej. Po kastracji kocurka u mnie nie było takich rewolucji... Ten sam kot. Sonia po sterylizacji też się nie zmieniła. Jedyne co się zmieniło to "apetyt" bo teraz Sonia mogłaby nawet zjeść 5 saszetek dziennie jakby Pańcia dała .
1)Nie, on nie chciał się bawić, on dostaje normalnie szału jakby co go pokąsało, to jest wybitna agresja. Nie wiem co go ugryzło, nic nie robiłam. Na zaczepki to on przychodzi i wiem jak to wygląda, to zupełnie inna sprawa.
Ja ogólnie mam dobre podejście do kotów, zawsze do mnie lgnęły a sam Forint woli mnie niż TŻ. Potrafię wyczuć kiedy chce zabawy, jeść, spać. Nie więc mam pojęcia co się dzieje.

2), tak, nawet tutaj jak podczytywałam kiedyś to widziałam. Koty w naturze ogólnie same chcąc podkreślić "kto tu rządzi" międzu sobą, kładą sobie łapę na kark przykładając do ziemii. To jedyna metoda żeby nauczyć kota jakiejkolwiek dyscypliny (o ile się w ogóle da ), bo on nie bierze tego za objaw sprawiania bólu, tylko normalny odruch dominacji danego osobnika w otoczeniu. Mało kiedy w ogóle w stosunku do niego to stosowałam i zawsze po prostu wyciszał się. Więc ta jego dzisiejsza agresja raczej nie ma z tym absolutnie żadnego powiązania, jak mówiłam Forint to kochany kociak, strasznie na co dzień do mnie lgnie, nawet parę minut wcześniej leżał i się łasił. uspokoiłam go tylko na chwilę bo zaczął mnie atakować (tak, przy fotelu sie czaić napuszony sycząc i skakać z pazurami i zębami na mnie mocno wbijajac, bez powodu), po czy jak mówiłam wszedł na kolana i był spokojny i nagle jakby osa go użądliła skoczył mnie na twarz z pazurami

3) a myślisz że on jeszcze z tego wyrośnie? Może się uspokoić? Martwi mnie takie coś... Ja rozumiem, ze koty rozrabiają (sam Forint potłukł szklankę, podarł firany), ale to jest co innego, on równie dobrze może na mnie w nocy bez powodu wskoczyć z pazurami i zębami jak mu odbije..
Co do bawienia, to pomijajac że ma masę zabawek, to się z nim bawimy z pół godziny dziennie, taką myszką na kiju i on to goni do upadłego, więc nawet to ma zapewnione

Edytowane przez Mirell
Czas edycji: 2011-10-06 o 22:43
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 23:02   #3873
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
3) a myślisz że on jeszcze z tego wyrośnie? Może się uspokoić? Martwi mnie takie coś... Ja rozumiem, ze koty rozrabiają (sam Forint potłukł szklankę, podarł firany), ale to jest co innego, on równie dobrze może na mnie w nocy bez powodu wskoczyć z pazurami i zębami jak mu odbije..
Co do bawienia, to pomijajac że ma masę zabawek, to się z nim bawimy z pół godziny dziennie, taką myszką na kiju i on to goni do upadłego, więc nawet to ma zapewnione
ja znam kotkę, która po sterylizacji dostawała napadu agresji, jak się tylko rękę zbliżyło do jej brzucha, mimo tego, że sama się ustawiała do drapania właśnie tam. niestety jej tak zostało do końca.

Dziewczyny, bardzo dziękuję za porady w sprawie wyboru rasy kota. mamy 4 rasy na oku. na razie szukam dobrych hodowli co bym mogła sobie kociaki zobaczyć na żywo i mieć chociaż jakiś szczątkowy obraz tego jak mogą się zachowywać.

a tak btw, bo mnie chłop straszy, że zapaszki z kuwety potrafią być takie, że klękajcie narody. czy to prawda?
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 00:45   #3874
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
ja znam kotkę, która po sterylizacji dostawała napadu agresji, jak się tylko rękę zbliżyło do jej brzucha, mimo tego, że sama się ustawiała do drapania właśnie tam. niestety jej tak zostało do końca.

Dziewczyny, bardzo dziękuję za porady w sprawie wyboru rasy kota. mamy 4 rasy na oku. na razie szukam dobrych hodowli co bym mogła sobie kociaki zobaczyć na żywo i mieć chociaż jakiś szczątkowy obraz tego jak mogą się zachowywać.

a tak btw, bo mnie chłop straszy, że zapaszki z kuwety potrafią być takie, że klękajcie narody. czy to prawda?
Co do zapachu z kuwety,nie jest tak strasznie.
Ja rowniez obawialam sie tego niesamowicie.
Podstawa jest dobre jedzenie,dobry zwirek oraz kuweta.

Na rynku jest dostepnych mnóstwo kuwet z filtrami weglowymi oraz od groma zwirków neutralizujacych zapach kocich odchodów.

Nad jakimi rasami sie zastanawiacie?
Ja polecam ragdolle



Dlugo mnie tu nie bylo,niestety nie mialam czasu...
Moja mala rosnie jak na drozdzach
Za dwa dni skonczy 4 miesiace,waga 2kg
Mala je mieszanka Royala z Ziwipeak oraz puszki Applaws.

Spi z nami

Jest niesamowice smieszna.

Caly czas myslimy nad drigim kotem,obawiam sie kosztów.

Rybiorku pogratuluj mezowi szcupaka

Pozdrawiam Was Kochane
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 06:41   #3875
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Dziewczyny, właśnie Forint (5 mies, kastrowany we wtorek) drapnął mnie, mam szramę przez twarz i szyję, miejscami aż do krwi, pierwszy raz takie coś Dostał głupawki (od grzebania w śmietniku, przez latanie z syczeniem po całym domu - przy tym uszy na bok i wielkie czarne oczy). Wcześniej leżał u mnie zadowolony na kolanach do głaskania, potem poszedł do kuwety i dostał czubka. Nigdy go nie klepnęłam nawet ani nic więc nie wiem skąd ta agresja. Co prawda najpierw (w ramach głupawki) bez powodu zaczaił się na mnie z pazurami i wskoczył na kolana, złapałam go to on z zębami do ręki, więc żeby go uspokoić (tak jak polecają i zawsze działało) zrzuciłam go do ziemii i (delikatnie) przytrzymałam przy podłodze za szyję parę sekund. Uspokoił się na chwilę, po czym wskoczył i rozłożył się mnie na kolana do głaskania. No to zaczęłam głaskać a po chwili on mnie po twarzy i dalej czubkowanie.
Myślicie że to jeszcze jakiś przejaw hormonów? Czy coś innego?
Bo znaczyć przestał (i ogólnie jest spokojniejszy) ale taka gwałtowna akcja
(a teraz dalej po domu lata i syczy i tak od pół godziny jak sie zaczęła głupawka)
u nas takie zachowanie bylo karcone pacnieciem miedzy uszy, przytrzymywanie przy ziemi nie dawalo takich rezultatow, oba moje koty widac uznaly ze to pacniecie decyduje o tym kto rzadzi

moge zapytac czy bierzesz jakies leki? Moj starszy kot zle reaguje nawet na mnie jak mam napad migreny, chodzi o taki naprawde silny kiedy biore leki co 3-4 godziny przez kilka dni, leki sa mocne i po paru dawkach jest mi od nich niedobrze ale biore bo bol jest jeszcze gorszy. Jak sie to pierwszy raz zdarzylo to myslalam ze kot mi zdziczal (nie skojarzylam czemu nagle ode mnie odskakuje i kladzie uszy po sobie) ale poczytalam o takim zachowaniu, na wizycie u veta zapytalam i okazuje sie ze czasami sa zapachu ktorych koty nie znosza, reakcje sa rozne - ucieczka, unikanie, czasami atak przez pogryzienie lub podrapanie nawet ukochanej Panci/Pancia. Od tamtej pory mialam kilka napadow migreny ale nie tak mocnej i konczylo sie na jednej dawce leku, zaden kot nie zareagowal zle.

Zapach to moga byc nie tylko leki - perfumy, balsam do ciala itp

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Caly czas myslimy nad drigim kotem,obawiam sie kosztów.
nie da sie ukryc ze sa, mysmy wlasnie wykastrowali i zaczipowali Skutera, a za miesiac wyrabianie paszportu
Cytat:
Rybiorku pogratuluj mezowi szcupaka
dziekuje (od zlapania tego szczupaka usmiech nie schodzi mu z twarzy)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2011-10-07 o 06:42
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 07:26   #3876
diablica071086
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
Dot.: Koty część II

Kota juz w domku, piszczała w aucie ale w domku jak ja wypusciłam było oki, pod nogi podchodzi, pieszczocha, z kutety ucze ją korzystac ale qu nie udało mi się przewidziec o 3 w nocy, więc było wąchanie poszukiwanie i sprzątanie.
ogolnie zasneła mi na rękach i położyłam ją do transportera wyłożonego bluza, ale jak się obudziła w nocy to juz nam nie odpuściła i do łózka co chwila w końcu położyłam ją w nogach to trochę pospaliśmy ale nad ranem juz na głowę prawie wchodziła.
jest w cieplych kolorkach uszka brązowe ogon tez a reszta kremowo złota prawie jak pers.
tylko teraz imię musimy jej znaleśc może Tika, Tiga,
ciekawe co zastanę po powrocie do domku mąż mówił że zasnęła na łóżku, paskudnik jeden wie ze nie może a się pcha co łóżko na w sobie że tak chętnie tam wchodzi jakieś pomysły??
diablica071086 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 08:25   #3877
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
ja znam kotkę, która po sterylizacji dostawała napadu agresji, jak się tylko rękę zbliżyło do jej brzucha, mimo tego, że sama się ustawiała do drapania właśnie tam. niestety jej tak zostało do końca.
No cos Ty? Nawet nie strasz Dzisiaj rano znowu miał przejawy szału, tak latał po wszystkim, że z krzesła spadł i zostawił ślady podrapane pazurami, mimo że ma skrócone... Za to jak trafił na mnie to się uspokajał na chwilę i mruczał, tak jak zawsze

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
u nas takie zachowanie bylo karcone pacnieciem miedzy uszy, przytrzymywanie przy ziemi nie dawalo takich rezultatow, oba moje koty widac uznaly ze to pacniecie decyduje o tym kto rzadzi

moge zapytac czy bierzesz jakies leki? Moj starszy kot zle reaguje nawet na mnie jak mam napad migreny, chodzi o taki naprawde silny kiedy biore leki co 3-4 godziny przez kilka dni, leki sa mocne i po paru dawkach jest mi od nich niedobrze ale biore bo bol jest jeszcze gorszy. Jak sie to pierwszy raz zdarzylo to myslalam ze kot mi zdziczal (nie skojarzylam czemu nagle ode mnie odskakuje i kladzie uszy po sobie) ale poczytalam o takim zachowaniu, na wizycie u veta zapytalam i okazuje sie ze czasami sa zapachu ktorych koty nie znosza, reakcje sa rozne - ucieczka, unikanie, czasami atak przez pogryzienie lub podrapanie nawet ukochanej Panci/Pancia. Od tamtej pory mialam kilka napadow migreny ale nie tak mocnej i konczylo sie na jednej dawce leku, zaden kot nie zareagowal zle.

Zapach to moga byc nie tylko leki - perfumy, balsam do ciala itp
Nie, nic nie biorę Tylko suplementy ale to witaminy zwykłe. Z zapachami to może faktycznie źle reagować np. na moje mleczko waniliowe, ale jak on dostaje tego szału, to nikt nic nie robi z żadnym zapachem. Wczoraj normalnie oglądałam tv od godziny i wtedy się zaczęło ...
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-07, 10:24   #3878
martynkaa_m
Raczkowanie
 
Avatar martynkaa_m
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
Dot.: Koty część II

A mnie ostatnio odwiedza taki cudak (zdj w załączniku) - przyłazi codziennie albo co dwa dni już kilka kotów tak przychodziło, ale raczej nieufne były, a ten się nie boi, chętnie się bawi, nawet do domu już wszedł parę razy, dogadał się z Popiołkiem i Buffy - rzadko to się zdarza. Nie ma żadnej obróżki, więc się zastanawiam, czy jest któregoś z sąsiadów, czy może bezdomny - idzie zima i nie wiem, czy go dokarmiać, czy nie? Może założę mu obrożę a do wisiorka włożę karteczkę z pytaniem, czy ten kot ma właściciela :P jak wróci bez żadnej odpowiedzi w obróżce to będzie znaczyło, że bezdomny :P
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg KOT!.jpg (136,5 KB, 25 załadowań)
martynkaa_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 10:31   #3879
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez martynkaa_m Pokaż wiadomość
A mnie ostatnio odwiedza taki cudak (zdj w załączniku) - przyłazi codziennie albo co dwa dni już kilka kotów tak przychodziło, ale raczej nieufne były, a ten się nie boi, chętnie się bawi, nawet do domu już wszedł parę razy, dogadał się z Popiołkiem i Buffy - rzadko to się zdarza. Nie ma żadnej obróżki, więc się zastanawiam, czy jest któregoś z sąsiadów, czy może bezdomny - idzie zima i nie wiem, czy go dokarmiać, czy nie? Może założę mu obrożę a do wisiorka włożę karteczkę z pytaniem, czy ten kot ma właściciela :P jak wróci bez żadnej odpowiedzi w obróżce to będzie znaczyło, że bezdomny :P
do nas tak Cycek przychodzil no i zostal (w naszym wypadku okazalo sie to dobre dla Cyca bo gdyby nie to juz by go nie bylo)
pomysl z obrozka jest swietny, tylko czy kotek nie bedzie chcial sobie jej zdjac? moje pierwszy raz w obrozce to robily wszystko zeby ja z siebie zrzucic
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 10:36   #3880
diablica071086
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
Dot.: Koty część II

ale ma duże uszy ta twoja znajdka
diablica071086 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:40   #3881
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
No cos Ty? Nawet nie strasz Dzisiaj rano znowu miał przejawy szału, tak latał po wszystkim, że z krzesła spadł i zostawił ślady podrapane pazurami, mimo że ma skrócone... Za to jak trafił na mnie to się uspokajał na chwilę i mruczał, tak jak zawsze
ten kot był na prawdę dziwny. rozpuszczony, otyły, reagowała agresją na wszystko co jej się nie podobało. np. jak trzeba ją było gdzieś zawieźć to w domu się zachowywała jak małe, puchate tornado z pazurami. podejrzewam, że była źle chowana. do tego, była jeszcze mieszańcem w typie rasy. jeszcze się właściciele cieszyli, że ją dostali pół-darmo. także szkoda kotki

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Nad jakimi rasami sie zastanawiacie?
Ja polecam ragdolle
zastanawiamy się nad brytyjczykiem, ragdollem, kurylskim bobtailem, a TŻ chce syberyjskiego. ja się najbardziej skłaniam ku brytyjczykowi z głupiego powodu. jak kot wlezie gdzieś wysoko, gdzie będzie trzeba skorzystać z drabiny, to będzie trzeba ratować i mnie, i kota
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-07, 11:41   #3882
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
1)Nie, on nie chciał się bawić, on dostaje normalnie szału jakby co go pokąsało, to jest wybitna agresja.

Więc ta jego dzisiejsza agresja raczej nie ma z tym absolutnie żadnego powiązania, jak mówiłam Forint to kochany kociak, strasznie na co dzień do mnie lgnie, nawet parę minut wcześniej leżał i się łasił. uspokoiłam go tylko na chwilę bo zaczął mnie atakować

3) a myślisz że on jeszcze z tego wyrośnie? Może się uspokoić? Martwi mnie takie coś...
To się poddaję, nie wiem...
U mnie tak samo jest ale wtedy jak się kotka chce bawić: biega, przewraca wszystko, jeży się, uszy ma na bok, czai się, atakuje coś niewidzialnego dla mnie/muchy, a na końcu mnie zaczepia, żeby się z nią bawić
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:44   #3883
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
ten kot był na prawdę dziwny. rozpuszczony, otyły, reagowała agresją na wszystko co jej się nie podobało. np. jak trzeba ją było gdzieś zawieźć to w domu się zachowywała jak małe, puchate tornado z pazurami. podejrzewam, że była źle chowana. do tego, była jeszcze mieszańcem w typie rasy. jeszcze się właściciele cieszyli, że ją dostali pół-darmo. także szkoda kotki
faktycznie wyglada na kompletny brak wychowania

Cytat:

zastanawiamy się nad brytyjczykiem, ragdollem, kurylskim bobtailem, a TŻ chce syberyjskiego. ja się najbardziej skłaniam ku brytyjczykowi z głupiego powodu. jak kot wlezie gdzieś wysoko, gdzie będzie trzeba skorzystać z drabiny, to będzie trzeba ratować i mnie, i kota
jesli kiedykolwiek bedziemy myslec o trzecim kocie to wezmiemy syberyjczyka, maz bedzie musial rozbudowac drapak ale jak go znam to bedzie szczesliwy ze moze wyciagnac narzedzia i podziabac sobie w drewnie(generalni e planowal wiekszy drapak ale przestrzen nas ograniczyla)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:47   #3884
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, bardzo dziękuję za porady w sprawie wyboru rasy kota. mamy 4 rasy na oku. na razie szukam dobrych hodowli co bym mogła sobie kociaki zobaczyć na żywo i mieć chociaż jakiś szczątkowy obraz tego jak mogą się zachowywać.
a tak btw, bo mnie chłop straszy, że zapaszki z kuwety potrafią być takie, że klękajcie narody. czy to prawda?

Jakie to 4 rasy masz na oku?
Zapachy z kuwety u mnie nie wyczuwalne. Zawsze jak ktoś przychodzi do domu to pytam czy czuć kotem . Sprzątam codziennie, raz na tydzień wymieniam piasek, i jest ok.
Pod warunkiem, że ma się dobry normalny żwirek to zapachy przeszkadzać nie powinny.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Nad jakimi rasami sie zastanawiacie?
Ja polecam ragdolle

Moja mala rosnie jak na drozdzach
co tam u Bianki ?

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
tylko teraz imię musimy jej znaleśc może Tika, Tiga,
Tiga fajne .

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
ciekawe co zastanę po powrocie do domku mąż mówił że zasnęła na łóżku, paskudnik jeden wie ze nie może a się pcha co łóżko na w sobie że tak chętnie tam wchodzi jakieś pomysły??
a czemu nie może?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:48   #3885
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Jakie to 4 rasy masz na oku?
Zapachy z kuwety u mnie nie wyczuwalne. Zawsze jak ktoś przychodzi do domu to pytam czy czuć kotem . Sprzątam codziennie, raz na tydzień wymieniam piasek, i jest ok.
Pod warunkiem, że ma się dobry normalny żwirek to zapachy przeszkadzać nie powinny.
pogratulowac ze kotek zakopuje, u mnie sie zdarza ze qupal nie jest zakopany, wtedy czuc, podejrzewam ze to Skuter, mam nadzieje ze jeszcze dotrenuje zdolnosci zakopywania zaraz po zrobieniu bo Cycek tez mial ten problem jak byl maly.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:50   #3886
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez martynkaa_m Pokaż wiadomość
A mnie ostatnio odwiedza taki cudak (zdj w załączniku) - przyłazi codziennie albo co dwa dni już kilka kotów tak przychodziło, ale raczej nieufne były, a ten się nie boi, chętnie się bawi, nawet do domu już wszedł parę razy, dogadał się z Popiołkiem i Buffy - rzadko to się zdarza.
fajne ma wąsy

Cytat:
Napisane przez martynkaa_m Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej obróżki, więc się zastanawiam, czy jest któregoś z sąsiadów, czy może bezdomny - idzie zima i nie wiem, czy go dokarmiać, czy nie? Może założę mu obrożę a do wisiorka włożę karteczkę z pytaniem, czy ten kot ma właściciela :P jak wróci bez żadnej odpowiedzi w obróżce to będzie znaczyło, że bezdomny :P
Pomysł dobry. Tylko żeby się gdzieś z tą obróżką nie zaczepił
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:52   #3887
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
jesli kiedykolwiek bedziemy myslec o trzecim kocie to wezmiemy syberyjczyka, maz bedzie musial rozbudowac drapak ale jak go znam to bedzie szczesliwy ze moze wyciagnac narzedzia i podziabac sobie w drewnie(generalni e planowal wiekszy drapak ale przestrzen nas ograniczyla)
no i się wydało dlaczego TŻ chce syberyjskiego. też lubi pomachać narzędziami. czasami żartuje, że gdyby nie był informatykiem zostałby drwalem

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Jakie to 4 rasy masz na oku?
napisałam w poście #3847
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:55   #3888
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
zastanawiamy się nad brytyjczykiem,
ja się najbardziej skłaniam ku brytyjczykowi


---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
pogratulowac ze kotek zakopuje, u mnie sie zdarza ze qupal nie jest zakopany, wtedy czuc, podejrzewam ze to Skuter, mam nadzieje ze jeszcze dotrenuje zdolnosci zakopywania zaraz po zrobieniu bo Cycek tez mial ten problem jak byl maly.
Moja pięknie zakopuje . Czasami sobie myślę, że ona "na siłę" idzie do kuwety tylko po to, żeby później zagrzebać . Siedzi tam nieraz z ponad 5 minut (ale nie żeby miała problemy czy coś) i grzebie .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 11:58   #3889
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
no i się wydało dlaczego TŻ chce syberyjskiego. też lubi pomachać narzędziami. czasami żartuje, że gdyby nie był informatykiem zostałby drwalem

moj to z takich co lubia cos stworzyc, tutaj drapak w calej okazalosci (z Cyckiem), w planach jest dobudowanie podobnej czescie ktora bedzie miala most laczacy prawie pod sufitem (mam nadzieje ze w nastepnym domu bedziemy miec wiecej miejsca)

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość



Moja pięknie zakopuje . Czasami sobie myślę, że ona "na siłę" idzie do kuwety tylko po to, żeby później zagrzebać . Siedzi tam nieraz z ponad 5 minut (ale nie żeby miała problemy czy coś) i grzebie .
z grzebaniem to Skuter nie ma problemu, tez kopie czasami 5 minut, niestety czesc III czyli zakopywanie po II to problem
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 12:56   #3890
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Monika_Sonia

Dziekuje u Bianki wszystko w porzadku.

Oczywiscie gada caly czas jak najeta.
Kiedys musze ja agrac i Wam pokaze...
Mój TZ mówi,ze oa jest taka sama jak ja
i ze to przeze mie jest taka rozdarta,
bo caly czas do niej mówie.

Najgorsze jest to,ze z wielka trudoscia przychodzi jej
wypowiedzenie milego dla uszu,dystyngowanego,urocz ego miau.
Bianka raczej uzywa mowy typu : aaaaaa!!!! aaaaaaaa!!!! aaaaaaaa!!!!

Mówie Wam ,kiedys ja nagram i pokaze.

Poza tym jest raczej grzeczna,
Nic nie niszczy w domu,jest typowym niskopodlogowcem.

Ostatnio za to syczala na koty u weta

Zaczipowalismy ja i zaszczepilismy.
Tak wiec jeszcze tylko sterylka zostala
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ziewanie.jpg (89,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kuku.jpg (117,8 KB, 14 załadowań)
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 13:52   #3891
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
ten kot był na prawdę dziwny. rozpuszczony, otyły, reagowała agresją na wszystko co jej się nie podobało. np. jak trzeba ją było gdzieś zawieźć to w domu się zachowywała jak małe, puchate tornado z pazurami. podejrzewam, że była źle chowana. do tego, była jeszcze mieszańcem w typie rasy. jeszcze się właściciele cieszyli, że ją dostali pół-darmo. także szkoda kotki
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
To się poddaję, nie wiem...
U mnie tak samo jest ale wtedy jak się kotka chce bawić: biega, przewraca wszystko, jeży się, uszy ma na bok, czai się, atakuje coś niewidzialnego dla mnie/muchy, a na końcu mnie zaczepia, żeby się z nią bawić
Ja już nie wiem co robić, to jest masakra. Dobrze był chowany, 2 miesiące jest u nas i zawsze był spokojny jak na kota, no tylko szalał troche jak był młodszy. Dużo miziania lubił, teraz też, ale poza tym wo jest tylko tornado w domu On albo śpi, albo przyjdzie się pomiziac, albo lata, gryzie i drapie wszystko i wszystkich. W dodatku miauczy przy tym w kosmos... I to wszystko teraz po kastracji.
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 14:00   #3892
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Ja już nie wiem co robić, to jest masakra. Dobrze był chowany, 2 miesiące jest u nas i zawsze był spokojny jak na kota, no tylko szalał troche jak był młodszy. Dużo miziania lubił, teraz też, ale poza tym wo jest tylko tornado w domu On albo śpi, albo przyjdzie się pomiziac, albo lata, gryzie i drapie wszystko i wszystkich. W dodatku miauczy przy tym w kosmos... I to wszystko teraz po kastracji.
może stres odreagowuje? może będzie trzeba się skonsultować z behawiorystą za jakiś czas? jeżeli taki nie był od maleńkości to myślę, że mu z czasem przejdzie.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 14:09   #3893
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
może stres odreagowuje? może będzie trzeba się skonsultować z behawiorystą za jakiś czas? jeżeli taki nie był od maleńkości to myślę, że mu z czasem przejdzie.
Możliwe że odreagowywuje, chociaż to by chyba zaczął odrazu, a on 1,5 dnia po kastracji był normalnym wesołym kotem, który się bawił, a od wczoraj wieczora dzicz.
Miejmy nadzieję, że mu to przejdzie...
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-10-07, 15:00   #3894
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Monika_Sonia
Oczywiscie gada caly czas jak najeta.
Mówie Wam ,kiedys ja nagram i pokaze.
Poza tym jest raczej grzeczna,
Nic nie niszczy w domu,jest typowym niskopodlogowcem.
jeszcze tylko sterylka zostala
Jaka ona śliczna .

Ciesz się, że gada . Moja nic nie gada i mi przez to przykro . Ten typ tak ma, nie chce przeszkadzać, więc nie miauczy do mnie... Tylko jak ją coś zaboli albo jak jest baaaardzo głodna.

Nagraj koniecznie . Ja się już doczekać nie mogę .

Dobrze, że nie wyrosła na szkodnika . Moja też jest niskopodłogowcem, najwyżej na parapecie siedzi. O szafie nawet nie myśli.

Daj znać przed sterylką, to będziemy z Sonią kciuki trzymać .

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Ja już nie wiem co robić, to jest masakra.

jest tylko tornado w domu On albo śpi, albo przyjdzie się pomiziac, albo lata, gryzie i drapie wszystko i wszystkich. W dodatku miauczy przy tym w kosmos...
Obserwuj kota . Jak dalej będzie szalał, to się wtedy pomyśli co dalej .

Czy on szaleje sporadycznie (np. dwa razy dziennie jest szaleństwo przez paręnaście minut) czy od rana do wieczora i w nocy też?

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Mirell Pokaż wiadomość
Miejmy nadzieję, że mu to przejdzie...
Moja miała taki okres, że nagle zaczęła świrować, drapać, miauczeć, chodzić po firance. Nawet tu wątek wtedy założyłam...

Po jakimś czasie przeszło jej samo, uspokoiła się, później po ok. 2 tygodniach miała rujkę i sterylkę. Wiem, że to nie identyczny przypadek, no ale był szał, a przeszło jej...

Teraz też czasami łapie ją taka głupawka, biega z jednego parapetu na drugi, zrzuca wszystko, chowa się, poluje, ślizga się po płytkach na pazurach, biega tak szybko nieraz, że się poślizgnie i przewróci, ale wstaje szybko i biegnie dalej , hałas jest wtedy jakby po domu mały słonik biegał .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 15:22   #3895
Mirell
Zakorzenienie
 
Avatar Mirell
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
\

Obserwuj kota . Jak dalej będzie szalał, to się wtedy pomyśli co dalej .

Czy on szaleje sporadycznie (np. dwa razy dziennie jest szaleństwo przez paręnaście minut) czy od rana do wieczora i w nocy też?

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



Moja miała taki okres, że nagle zaczęła świrować, drapać, miauczeć, chodzić po firance. Nawet tu wątek wtedy założyłam...

Po jakimś czasie przeszło jej samo, uspokoiła się, później po ok. 2 tygodniach miała rujkę i sterylkę. Wiem, że to nie identyczny przypadek, no ale był szał, a przeszło jej...

Teraz też czasami łapie ją taka głupawka, biega z jednego parapetu na drugi, zrzuca wszystko, chowa się, poluje, ślizga się po płytkach na pazurach, biega tak szybko nieraz, że się poślizgnie i przewróci, ale wstaje szybko i biegnie dalej , hałas jest wtedy jakby po domu mały słonik biegał .
On to ma od wczoraj taki jeden wielki napad, jak już się rusza, to nie jest normalna zabawa, tylko szał ciał po ścianach Kiedyś tak nie robił (tuż przed kastracją parę dni był momentami agresywniejszy, ale wiadomo, hormonki). A w nocy chyba spokój, ale wraz ze świtem zaczął się cyrk dalej

A i jedno szczęście że on w zasadzie też jest niskopodłogowcem
Mirell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 15:36   #3896
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Monika_Soniazazdroszcze milczacego kociaka

Uwierz mi,ze Bianka ma niezwykla sile przekazu
i mam wrazenie,ze ona wcale do mnie nie mówi,
tylko po prostu na mie krzyczy

Moja Mama np nie moze tego zniesc.
Jak tylko zaczynam rozmawiac przez telefon z nia,
mala odrazu zaczyna swoje aaaa!! aaaaa!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! !!
I moja Mama sie denerwuje i krzyczy
"Co ten kot znowu chce??!!!".

Jak Bianka wyladowala u nas w domu,
to miala zapalenie dróg moczowych i chodzila i tak krzyczala,
bo ja bolalo i nie mogla sie wysiusiac.
Ja niestety ie odrazu zrozumialam co jej sie dzieje,
myslalam,ze to reakcja na nowe otoczenie,nowy dom.
Wiec inteligentnie odpowiadalam jej na kazdy krzyk
Ona bieda krzyczala,bo ja bolalo,
a ja kretynka,zaczynalam z nia rozmowy.

Tak mi sie teraz wydaje,ze ona sie po prostu nauczyla tak mówic.

Swietem jest gdy Bianka powie zwykle MIAU.
Zdarza jej sie raz w tygodniu,jak nie rzadziej...

Czasem niezla z tym zabawa,ale czasem...zamykam kotkowi buzke

Co do sterylizacji,
Bianka ma 4 miesiace,wet powiedzial,ze sterylizowac moza od 6 miesiaca.
Poczekam az przejdzie z 2-3 rujki.
Chociaz juz sie ich boimy i drzymy na sama mysl
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 15:40   #3897
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez babti Pokaż wiadomość
Hela nie znosi innych zwierząt, w schronisku była w izolatce, bo lała wszystkie koty

Boże, dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, jesteście niesamowite Od weta dostałam jakieś tabletki na uspokojenie, właśnie jedną Helce podałam (oczywiście nie obyło się bez dziabnięcia), zobaczymy. Skoro tak polecacie ten Feliway to zacznę na niego polować, w zoologach można go kupić?
Babti dla mnie jest dziwne troche to co piszesz... po co brałas kota, o którym wiadomo było ze leje inne koty i jest aspołeczny? Mysle ze innych kotów nie brakowało w schrnisku?
Sama mam dwa koty schroniskowe, babeczka pracująca tam sama pokazała nam koty, ktore są dla nas odpowiednie. Jedna faktycznie dziwnie sie zachowywała - siedziała sama, nie chciała miec z nami nic wspolnego i ogolnie dół. Trwało to rok, po czym w koncu sie przełamała i jest najmądrzejszym i najkochanszym kotem jakiego miałam. Także daj kotce czas, 3 tyg to naprawde niedługo

aha i prosze napisz jak feliway sie spisuje, moj drugi kot jest z tych co sie stresują niewiadomo czym i tez juz trace do niego siłe

Edytowane przez ktsw
Czas edycji: 2011-10-07 o 15:41
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 15:57   #3898
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
Babti dla mnie jest dziwne troche to co piszesz... po co brałas kota, o którym wiadomo było ze leje inne koty i jest aspołeczny? Mysle ze innych kotów nie brakowało w schrnisku?
Sama mam dwa koty schroniskowe, babeczka pracująca tam sama pokazała nam koty, ktore są dla nas odpowiednie. Jedna faktycznie dziwnie sie zachowywała - siedziała sama, nie chciała miec z nami nic wspolnego i ogolnie dół. Trwało to rok, po czym w koncu sie przełamała i jest najmądrzejszym i najkochanszym kotem jakiego miałam. Także daj kotce czas, 3 tyg to naprawde niedługo

aha i prosze napisz jak feliway sie spisuje, moj drugi kot jest z tych co sie stresują niewiadomo czym i tez juz trace do niego siłe
nie bylam pytana ale akurat stosowalam feliway bo mi sie Cyc stresowal przybyciem malego, pierwsze efekty byly juz po 24 godzinach, ale tak do normy to wszystko wrocilo po ok tygodniu

stres Cycka objawial sie tym ze od nas uciekal, nie pozwalal sie dotknac i siedzial pod drzwiami albo na oknie albo na najwyzszej polce na drapaku i wpatrywal sie w okno

normalne zachowanie Cyca: zawsze blisko nas, co najwyzej w poludnie drzemka na lozku w naszej sypialni, spanie na fotelu przed komputerem nawet jak ja tam siedze a jak maz to juz nie ma miejsca wiec krzeslo obok fotelu, ewentualnie kanapa, osoba siedzaca obok wskazana ale zeby nie dotykala za duzo, najlepiej jak podrapie po podgardlu tylko pare razy, pozwala sie zawsze wziac na rece, uwielbia to zwlaszcza jak cos sie dzieje i moze wtedy lepiej widziec (ostatnio trzymalam go jak maz sprawial szczupaka, ja, Cyc i kolega meza stalismy obok i wszyscy wywalalismy galy), mozna go tak dlugo trzymac chyba ze go calujemy i myziamy to wtedy zamyka oczy i czeka az to sie skonczy i wtedy zaraz pokazuje ze mozna go puscic

zmienil sie tez stosunek do malego, przed feliway byl niby ok bo Cyc zaakceptowal malego ale zabawy bywaly agresywne, potem Cyc zlagodnial i zaczal traktowac malego jak mlodszego brata, przygryzal go tylko jak maly przegial (i tak jest do tej pory)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 16:01   #3899
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

Rybiorku dzieki
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 16:07   #3900
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
Rybiorku dzieki
dodam tylko ze ja to zakupilam w akcie desperacji, maz strasznie marudzil jak wracalismy z lecznicy (musialam kupic na szybko, u veta jest drozej ale przez internet to czekalabym) ze wydalismy znow kupe kasy na kota, ze to niewiadomo czy podziala, nastepnego dnia uroczyscie zwrocil mi honor mowiac ze mialam dobry pomysl bo juz widac lekka poprawe
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.