|
|
#3871 | ||||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
ja często mam dłonie podrapane, bo wstyd się przyznać Cytat:
. Moja to przynajmniej raz dziennie przychodzi do mnie i gryzie mnie w łokcia i wtedy wiem, że chodzi jej o to, żebym jej myszkę i piłeczki porzucała . Ostatnio był przebój, bo przyszła, skubnęła w łokcia, przyniosła tą swoją ulubioną fioletową myszkę, a że Pańcia natychmiast nie wstała i nie zaczęła się bawić z kotkiem, to się jej dostało drugi raz w łokieć i to o wiele mocniej, do dziś mam ślady po kłach ... Cytat:
. To dlatego moja taka niewychowana bo tak nie robiłam ! U mnie tylko używane jest: 'psssssik' i ewentualne pacnięcie kotka po uchu (a później przepraszanie za to przez godzinę).Cytat:
.
Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2011-10-06 o 23:17 |
||||
|
|
|
#3872 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ja ogólnie mam dobre podejście do kotów, zawsze do mnie lgnęły a sam Forint woli mnie niż TŻ. Potrafię wyczuć kiedy chce zabawy, jeść, spać. Nie więc mam pojęcia co się dzieje. 2), tak, nawet tutaj jak podczytywałam kiedyś to widziałam. Koty w naturze ogólnie same chcąc podkreślić "kto tu rządzi" międzu sobą, kładą sobie łapę na kark przykładając do ziemii. To jedyna metoda żeby nauczyć kota jakiejkolwiek dyscypliny (o ile się w ogóle da ), bo on nie bierze tego za objaw sprawiania bólu, tylko normalny odruch dominacji danego osobnika w otoczeniu. Mało kiedy w ogóle w stosunku do niego to stosowałam i zawsze po prostu wyciszał się. Więc ta jego dzisiejsza agresja raczej nie ma z tym absolutnie żadnego powiązania, jak mówiłam Forint to kochany kociak, strasznie na co dzień do mnie lgnie, nawet parę minut wcześniej leżał i się łasił. uspokoiłam go tylko na chwilę bo zaczął mnie atakować (tak, przy fotelu sie czaić napuszony sycząc i skakać z pazurami i zębami na mnie mocno wbijajac, bez powodu), po czy jak mówiłam wszedł na kolana i był spokojny i nagle jakby osa go użądliła skoczył mnie na twarz z pazurami ![]() 3) a myślisz że on jeszcze z tego wyrośnie? Może się uspokoić? Martwi mnie takie coś... Ja rozumiem, ze koty rozrabiają (sam Forint potłukł szklankę, podarł firany), ale to jest co innego, on równie dobrze może na mnie w nocy bez powodu wskoczyć z pazurami i zębami jak mu odbije.. Co do bawienia, to pomijajac że ma masę zabawek, to się z nim bawimy z pół godziny dziennie, taką myszką na kiju i on to goni do upadłego, więc nawet to ma zapewnione
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ Edytowane przez Mirell Czas edycji: 2011-10-06 o 23:43 |
|
|
|
|
#3873 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Dziewczyny, bardzo dziękuję za porady w sprawie wyboru rasy kota. a tak btw, bo mnie chłop straszy, że zapaszki z kuwety potrafią być takie, że klękajcie narody. czy to prawda? |
|
|
|
|
#3874 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ja rowniez obawialam sie tego niesamowicie. Podstawa jest dobre jedzenie,dobry zwirek oraz kuweta. Na rynku jest dostepnych mnóstwo kuwet z filtrami weglowymi oraz od groma zwirków neutralizujacych zapach kocich odchodów. Nad jakimi rasami sie zastanawiacie? Ja polecam ragdolle ![]() Dlugo mnie tu nie bylo,niestety nie mialam czasu... Moja mala rosnie jak na drozdzach ![]() Za dwa dni skonczy 4 miesiace,waga 2kg ![]() Mala je mieszanka Royala z Ziwipeak oraz puszki Applaws. Spi z nami ![]() Jest niesamowice smieszna. Caly czas myslimy nad drigim kotem,obawiam sie kosztów. Rybiorku pogratuluj mezowi szcupaka Pozdrawiam Was Kochane
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
|
|
|
|
#3875 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
moge zapytac czy bierzesz jakies leki? Moj starszy kot zle reaguje nawet na mnie jak mam napad migreny, chodzi o taki naprawde silny kiedy biore leki co 3-4 godziny przez kilka dni, leki sa mocne i po paru dawkach jest mi od nich niedobrze ale biore bo bol jest jeszcze gorszy. Jak sie to pierwszy raz zdarzylo to myslalam ze kot mi zdziczal (nie skojarzylam czemu nagle ode mnie odskakuje i kladzie uszy po sobie) ale poczytalam o takim zachowaniu, na wizycie u veta zapytalam i okazuje sie ze czasami sa zapachu ktorych koty nie znosza, reakcje sa rozne - ucieczka, unikanie, czasami atak przez pogryzienie lub podrapanie nawet ukochanej Panci/Pancia. Od tamtej pory mialam kilka napadow migreny ale nie tak mocnej i konczylo sie na jednej dawce leku, zaden kot nie zareagowal zle. Zapach to moga byc nie tylko leki - perfumy, balsam do ciala itp nie da sie ukryc ze sa, mysmy wlasnie wykastrowali i zaczipowali Skutera, a za miesiac wyrabianie paszportu Cytat:
)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-10-07 o 07:42 |
||
|
|
|
#3876 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Koty część II
Kota juz w domku, piszczała w aucie ale w domku jak ja wypusciłam było oki, pod nogi podchodzi, pieszczocha, z kutety ucze ją korzystac ale qu nie udało mi się przewidziec o 3 w nocy
, więc było wąchanie poszukiwanie i sprzątanie.ogolnie zasneła mi na rękach i położyłam ją do transportera wyłożonego bluza, ale jak się obudziła w nocy to juz nam nie odpuściła i do łózka co chwila w końcu położyłam ją w nogach to trochę pospaliśmy ale nad ranem juz na głowę prawie wchodziła. jest w cieplych kolorkach uszka brązowe ogon tez a reszta kremowo złota prawie jak pers. tylko teraz imię musimy jej znaleśc może Tika, Tiga, ciekawe co zastanę po powrocie do domku mąż mówił że zasnęła na łóżku, paskudnik jeden wie ze nie może a się pcha co łóżko na w sobie że tak chętnie tam wchodzi jakieś pomysły?? |
|
|
|
#3877 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Dzisiaj rano znowu miał przejawy szału, tak latał po wszystkim, że z krzesła spadł i zostawił ślady podrapane pazurami, mimo że ma skrócone... Za to jak trafił na mnie to się uspokajał na chwilę i mruczał, tak jak zawsze ![]() Cytat:
...
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
||
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#3878 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: Koty część II
A mnie ostatnio odwiedza taki cudak (zdj w załączniku) - przyłazi codziennie albo co dwa dni
już kilka kotów tak przychodziło, ale raczej nieufne były, a ten się nie boi, chętnie się bawi, nawet do domu już wszedł parę razy, dogadał się z Popiołkiem i Buffy - rzadko to się zdarza. Nie ma żadnej obróżki, więc się zastanawiam, czy jest któregoś z sąsiadów, czy może bezdomny - idzie zima i nie wiem, czy go dokarmiać, czy nie? Może założę mu obrożę a do wisiorka włożę karteczkę z pytaniem, czy ten kot ma właściciela :P jak wróci bez żadnej odpowiedzi w obróżce to będzie znaczyło, że bezdomny :P
|
|
|
|
#3879 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
no i zostal (w naszym wypadku okazalo sie to dobre dla Cyca bo gdyby nie to juz by go nie bylo)pomysl z obrozka jest swietny, tylko czy kotek nie bedzie chcial sobie jej zdjac? moje pierwszy raz w obrozce to robily wszystko zeby ja z siebie zrzucic
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3880 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Koty część II
ale ma duże uszy ta twoja znajdka
|
|
|
|
#3881 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
zastanawiamy się nad brytyjczykiem, ragdollem, kurylskim bobtailem, a TŻ chce syberyjskiego. ja się najbardziej skłaniam ku brytyjczykowi z głupiego powodu. jak kot wlezie gdzieś wysoko, gdzie będzie trzeba skorzystać z drabiny, to będzie trzeba ratować i mnie, i kota
|
|
|
|
|
#3882 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
U mnie tak samo jest ale wtedy jak się kotka chce bawić: biega, przewraca wszystko, jeży się, uszy ma na bok, czai się, atakuje coś niewidzialnego dla mnie/muchy, a na końcu mnie zaczepia, żeby się z nią bawić
|
|
|
|
|
#3883 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
||
|
|
|
#3884 | |||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Jakie to 4 rasy masz na oku? Zapachy z kuwety u mnie nie wyczuwalne. Zawsze jak ktoś przychodzi do domu to pytam czy czuć kotem Pod warunkiem, że ma się dobry normalny żwirek to zapachy przeszkadzać nie powinny ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ---------- Cytat:
?---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- Tiga fajne .Cytat:
|
|||
|
|
|
#3885 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3886 | ||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#3887 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- napisałam w poście #3847 |
|
|
|
|
#3888 | ||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ---------- Cytat:
. Siedzi tam nieraz z ponad 5 minut (ale nie żeby miała problemy czy coś) i grzebie .
|
||
|
|
|
#3889 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
), w planach jest dobudowanie podobnej czescie ktora bedzie miala most laczacy prawie pod sufitem (mam nadzieje ze w nastepnym domu bedziemy miec wiecej miejsca)---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
||
|
|
|
#3890 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Monika_Sonia
Dziekuje u Bianki wszystko w porzadku. Oczywiscie gada caly czas jak najeta. Kiedys musze ja agrac i Wam pokaze... Mój TZ mówi,ze oa jest taka sama jak ja i ze to przeze mie jest taka rozdarta, bo caly czas do niej mówie. ![]() Najgorsze jest to,ze z wielka trudoscia przychodzi jej wypowiedzenie milego dla uszu,dystyngowanego,urocz ego miau. Bianka raczej uzywa mowy typu : aaaaaa!!!! aaaaaaaa!!!! aaaaaaaa!!!! ![]() Mówie Wam ,kiedys ja nagram i pokaze. Poza tym jest raczej grzeczna, Nic nie niszczy w domu,jest typowym niskopodlogowcem. Ostatnio za to syczala na koty u weta ![]() Zaczipowalismy ja i zaszczepilismy. Tak wiec jeszcze tylko sterylka zostala
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
|
|
|
#3891 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
On albo śpi, albo przyjdzie się pomiziac, albo lata, gryzie i drapie wszystko i wszystkich. W dodatku miauczy przy tym w kosmos... I to wszystko teraz po kastracji.
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
||
|
|
|
#3892 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
|
|
|
|
|
#3893 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Miejmy nadzieję, że mu to przejdzie...
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
|
#3894 | ||
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ciesz się, że gada . Moja nic nie gada i mi przez to przykro . Ten typ tak ma, nie chce przeszkadzać, więc nie miauczy do mnie... Tylko jak ją coś zaboli albo jak jest baaaardzo głodna .Nagraj koniecznie . Ja się już doczekać nie mogę .Dobrze, że nie wyrosła na szkodnika . Moja też jest niskopodłogowcem, najwyżej na parapecie siedzi. O szafie nawet nie myśli. ![]() Daj znać przed sterylką, to będziemy z Sonią kciuki trzymać .---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ---------- Cytat:
. Czy on szaleje sporadycznie (np. dwa razy dziennie jest szaleństwo przez paręnaście minut) czy od rana do wieczora i w nocy też? ---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- Moja miała taki okres, że nagle zaczęła świrować, drapać, miauczeć, chodzić po firance. Nawet tu wątek wtedy założyłam... Po jakimś czasie przeszło jej samo, uspokoiła się, później po ok. 2 tygodniach miała rujkę i sterylkę. Wiem, że to nie identyczny przypadek, no ale był szał, a przeszło jej... Teraz też czasami łapie ją taka głupawka, biega z jednego parapetu na drugi, zrzuca wszystko, chowa się, poluje, ślizga się po płytkach na pazurach, biega tak szybko nieraz, że się poślizgnie i przewróci, ale wstaje szybko i biegnie dalej , hałas jest wtedy jakby po domu mały słonik biegał .
|
||
|
|
|
#3895 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 945
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Kiedyś tak nie robił (tuż przed kastracją parę dni był momentami agresywniejszy, ale wiadomo, hormonki). A w nocy chyba spokój, ale wraz ze świtem zaczął się cyrk dalej ![]() A i jedno szczęście że on w zasadzie też jest niskopodłogowcem
__________________
http://instagram.com/contemporarycity/ |
|
|
|
|
#3896 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Monika_Soniazazdroszcze milczacego kociaka
![]() Uwierz mi,ze Bianka ma niezwykla sile przekazu i mam wrazenie,ze ona wcale do mnie nie mówi, tylko po prostu na mie krzyczy Moja Mama np nie moze tego zniesc. Jak tylko zaczynam rozmawiac przez telefon z nia, mala odrazu zaczyna swoje aaaa!! aaaaa!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! !! I moja Mama sie denerwuje i krzyczy "Co ten kot znowu chce??!!!". Jak Bianka wyladowala u nas w domu, to miala zapalenie dróg moczowych i chodzila i tak krzyczala, bo ja bolalo i nie mogla sie wysiusiac. Ja niestety ie odrazu zrozumialam co jej sie dzieje, myslalam,ze to reakcja na nowe otoczenie,nowy dom. Wiec inteligentnie odpowiadalam jej na kazdy krzyk Ona bieda krzyczala,bo ja bolalo, a ja kretynka,zaczynalam z nia rozmowy. Tak mi sie teraz wydaje,ze ona sie po prostu nauczyla tak mówic. Swietem jest gdy Bianka powie zwykle MIAU. Zdarza jej sie raz w tygodniu,jak nie rzadziej... Czasem niezla z tym zabawa,ale czasem...zamykam kotkowi buzke ![]() Co do sterylizacji, Bianka ma 4 miesiace,wet powiedzial,ze sterylizowac moza od 6 miesiaca. Poczekam az przejdzie z 2-3 rujki. Chociaz juz sie ich boimy i drzymy na sama mysl
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
|
|
|
#3897 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Sama mam dwa koty schroniskowe, babeczka pracująca tam sama pokazała nam koty, ktore są dla nas odpowiednie. Jedna faktycznie dziwnie sie zachowywała - siedziała sama, nie chciała miec z nami nic wspolnego i ogolnie dół. Trwało to rok, po czym w koncu sie przełamała i jest najmądrzejszym i najkochanszym kotem jakiego miałam. Także daj kotce czas, 3 tyg to naprawde niedługo aha i prosze napisz jak feliway sie spisuje, moj drugi kot jest z tych co sie stresują niewiadomo czym i tez juz trace do niego siłe Edytowane przez ktsw Czas edycji: 2011-10-07 o 16:41 |
|
|
|
|
#3898 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
stres Cycka objawial sie tym ze od nas uciekal, nie pozwalal sie dotknac i siedzial pod drzwiami albo na oknie albo na najwyzszej polce na drapaku i wpatrywal sie w okno normalne zachowanie Cyca: zawsze blisko nas, co najwyzej w poludnie drzemka na lozku w naszej sypialni, spanie na fotelu przed komputerem nawet jak ja tam siedze a jak maz to juz nie ma miejsca wiec krzeslo obok fotelu, ewentualnie kanapa, osoba siedzaca obok wskazana ale zeby nie dotykala za duzo, najlepiej jak podrapie po podgardlu tylko pare razy, pozwala sie zawsze wziac na rece, uwielbia to zwlaszcza jak cos sie dzieje i moze wtedy lepiej widziec (ostatnio trzymalam go jak maz sprawial szczupaka, ja, Cyc i kolega meza stalismy obok i wszyscy wywalalismy galy), mozna go tak dlugo trzymac chyba ze go calujemy i myziamy to wtedy zamyka oczy i czeka az to sie skonczy i wtedy zaraz pokazuje ze mozna go puscic zmienil sie tez stosunek do malego, przed feliway byl niby ok bo Cyc zaakceptowal malego ale zabawy bywaly agresywne, potem Cyc zlagodnial i zaczal traktowac malego jak mlodszego brata, przygryzal go tylko jak maly przegial (i tak jest do tej pory)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3899 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Koty część II
Rybiorku dzieki
|
|
|
|
#3900 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.




Dostał głupawki
ja często mam dłonie podrapane, bo wstyd się przyznać
. Moja to przynajmniej raz dziennie przychodzi do mnie i gryzie mnie w łokcia
. Ostatnio był przebój, bo przyszła, skubnęła w łokcia, przyniosła tą swoją ulubioną fioletową myszkę, a że Pańcia natychmiast nie wstała i nie zaczęła się bawić z kotkiem, to się jej dostało drugi raz w łokieć i to o wiele mocniej, do dziś mam ślady po kłach 




, więc było wąchanie poszukiwanie i sprzątanie.




. Ten typ tak ma, nie chce przeszkadzać, więc nie miauczy do mnie... Tylko jak ją coś zaboli albo jak jest baaaardzo głodna
.

