Zapuszczanie włosów

[tryagain]

Nie obcinam. Dzisiaj mam dzień z serii "szkoda mi nawet podcinać końcówki" ehhh, kobiety...

[Ilena]

Napisane przez mango_91

Moje włosy mnie strasznie wkurzają. Układają się jakoś tak, nijako, o:

musisz bardziej postawić na odżywienie i nawilżenie włosów bo nie wyglądają ciekawie... używaj olejów na noc .. Zdrowe włosy układają się dużo lepiej

[misiuuniaa]

d

[mango_91]

Napisane przez Ilena

musisz bardziej postawić na odżywienie i nawilżenie włosów bo nie wyglądają ciekawie... używaj olejów na noc .. Zdrowe włosy układają się dużo lepiej

Olejuje je od dobrego miesiąca jak nie dalej. Co dwa dni. Ale nie zawsze mogę zostawiać na noc, bo często wstaję rano na autobus, a trochę dojeżdżam.


mysia m: lubię i proste i kręcone Ale nie potrafię jeszcze wydobyć ze swoich włosów ładnego skrętu

[mysia m]

mango, fale dobrze podkreśla dyfuzor i nałożony wczesniej odpowiedni stylizator, który podtrzyma skręt. Jesli fale sa leciuchne, jak np u mnie, to bez stylizatora moge miec całkiem proste włoski. Przy małej tendencji do skrętu jest trochę roboty, żeby ten skręt podkreślic. Mnie to osobiscie wnerwia i po kilkunastu próbach powrotu do fal, odpuszczam sobie i zostawiam tak jak jest, czyli lekko wygniecione, a na okazję uzywam suszarki i szczotki. Przyznaje szczerze, ze nieraz mi sie nie chce, tym bardziej, że raz chcą współpracowac i raz nie i wteyd, gdy nie chca, włosy pozostaje wyłacznie związac lub upiąć. a juz w sezonie zimowym, pod czapką, robią co chcą. Czasem wolę byc uczesana


U mnie wczoraj było załamanie zapuszczeniowe i gdyby nie brak kasy, pewnie znów ucięłabym.. ale jakos przezyłam i dzis jakos nie chce mi się ścinac Szkoda trochę by było. Ale podciąc bede musiała, bo schodze z cieniowania wrrr...!

[laudik]

a ja wlosy wyrownalam (co prawda mialam nie, ale jednak nie wytrzymalam w postanowieniu )
no i teraz do oporu zapuszczam w dlugosc (lacznie z grzywa)

we wrzesniu byly takie mocno scieniowane, z dlugim ogonem, teraz sa na rowno

[misiuuniaa]

d

[mango_91]

Napisane przez mysia m

mango, fale dobrze podkreśla dyfuzor i nałożony wczesniej odpowiedni stylizator, który podtrzyma skręt. Jesli fale sa leciuchne, jak np u mnie, to bez stylizatora moge miec całkiem proste włoski. Przy małej tendencji do skrętu jest trochę roboty, żeby ten skręt podkreślic. Mnie to osobiscie wnerwia i po kilkunastu próbach powrotu do fal, odpuszczam sobie i zostawiam tak jak jest, czyli lekko wygniecione, a na okazję uzywam suszarki i szczotki. Przyznaje szczerze, ze nieraz mi sie nie chce, tym bardziej, że raz chcą współpracowac i raz nie i wteyd, gdy nie chca, włosy pozostaje wyłacznie związac lub upiąć. a juz w sezonie zimowym, pod czapką, robią co chcą. Czasem wolę byc uczesana


U mnie wczoraj było załamanie zapuszczeniowe i gdyby nie brak kasy, pewnie znów ucięłabym.. ale jakos przezyłam i dzis jakos nie chce mi się ścinac Szkoda trochę by było. Ale podciąc bede musiała, bo schodze z cieniowania wrrr...!

Ja nie używam suszarki. Chyba, że naprawdę muszę. Także rozumiesz Ja mam takie nijakie fale. Raz są ładne a innym razem nie i ledwo je widać. Zależy od tego, jaki moje włosy mają akurat kaprys^^Wczoraj były ładne (ale miałam warkocza), dziś już niekoniecznie
Też mam takie załamania. Czasami mnie wkurzają moje fryzury i mam ochotę sciąc na prosto wszystko, ale potem mówię: nieee, zapuszczamy, poczekamy aż urosną

[mysia m]

Napisane przez laudik

a ja wlosy wyrownalam (co prawda mialam nie, ale jednak nie wytrzymalam w postanowieniu )
no i teraz do oporu zapuszczam w dlugosc (lacznie z grzywa)

we wrzesniu byly takie mocno scieniowane, z dlugim ogonem, teraz sa na rowno

taa.. ja tez tak mam - takie jakby ogonowate coś z tyłu i wcale to cos mi się nie podoba. nazywam to syndromem chomika.. tzn nie to coś ogonowate a ten wygląd. Chomiki lubia sobie rózne rzeczy w domu poobgryzac i ja w takich w włosach czuję się podobnie. U Ciebie cięcie bardzo na plus, bardzo lubię takie równe na spodzie włosy cięte w półokrag. Włosy wtedy sa takie gęste i wyglądają zdrowiej.

Mnie dzieli jakies 4 cm od równego tyłu. Chce zrównac do wierzchniej warstwy, ale stwierdziłam, ze jednak jest ona troche za krótka by teraz ciąc i zetnę na poczatku grudnia. Akurat 4cm będzie wiecej.

Nie wiem co mnie podkusiło na to cieniowanie tyłu.. bob bobem, no odechciał mi się w swoim czasie i juz. Ale na diabła cieniowałam tył na bombkę. Zamiast bombki wyszła srąbka z baaardzo krótką wierzchnia warstwą i niezbyt równymi podcieniowaniami ponizej i wychodze z tego od kwietnia.. pół roku. Buuu.

Napisane przez misiuuniaa

mnie strasznie wczoraj kusiło zeby iść do fryzjera wyrównać troche i koło twarzy podciąć bo chce mieć przedziałek na środku a mam nierówne włosy, ale jednak stwierdziłam ze mam za krótkie i źle wygląda narazie przedziałek na środku ;/ ;p

a szampon i odżywka z gliss kura super! włosy są po nich takie miłe w dotyku jak po waxie

dzielna dziewczynka
ja tez chodze w stylu boho chic, wszędzie lata, wszedzie nierówno :P i udaje, ze to zamierzone

[majreg]

Ja też mam podobnie. Włosy zawsze miałam długie ale malowałam chemicznie i ta czesc malowana jest w złym stanie. Próbuję zapuszczać i jednoczesnie podcinać końce w związku z czym ciągle mam tę samą długosc i ciągle widoczne poprzednie zniszczenia.
Na dodatek odhodowuję też grzywkę, a boki miałam cieniowane i obecnie wyglądam jak topielica z grzywką zakręcającą się tak jak jej sie chce i sięgającą za oczy.
Myślę znowu o podcięciu, ale wiem,że i tak dopoki nie odhoduję grzywki nic to nie da.
Nigdy chyba nie będę wyglądać jak zadbana kobieta.

[Kicia131]

No to i ja wrzucę zdjęcia swoich kudłów :p
Nie jestem zadowolona z ich kondycji, przez rozjaśnianie trochę się łamią, ale chyba nie jest źle patrząc na zdjęcia
Zdjęcie 1- włosy po umyciu, jeszcze odrobinę wilgotne (tło czarne, bo było niewyjściowe )
Zdjęcie 2- włosy po całonocnym zawinięciu w gumkę metodą "na skarpetkę". Na początku ładnie się skręcają, po kilku godzinach są już proste nawet troszkę lakieru nie pomaga, więc przestałam to już robić. Zapuszczam od dawna, ale przez te zniszczenia wykruszyły mi się i musiałam podciąć w sierpniu (jeszcze widać). Chciałabym mieć już je do połowy pleców

[Mocny Akcent]

Napisane przez Kicia131

No to i ja wrzucę zdjęcia swoich kudłów :p
Nie jestem zadowolona z ich kondycji, przez rozjaśnianie trochę się łamią, ale chyba nie jest źle patrząc na zdjęcia
Zdjęcie 1- włosy po umyciu, jeszcze odrobinę wilgotne (tło czarne, bo było niewyjściowe )
Zdjęcie 2- włosy po całonocnym zawinięciu w gumkę metodą "na skarpetkę". Na początku ładnie się skręcają, po kilku godzinach są już proste nawet troszkę lakieru nie pomaga, więc przestałam to już robić. Zapuszczam od dawna, ale przez te zniszczenia wykruszyły mi się i musiałam podciąć w sierpniu (jeszcze widać). Chciałabym mieć już je do połowy pleców

to zdjęcie drugie, gdzie masz takie pofalowane.... ...
jak wygląda metoda na skarpetkę....bo ja ciemna

[Kicia131]

Napisane przez Mocny Akcent

to zdjęcie drugie, gdzie masz takie pofalowane.... ...
jak wygląda metoda na skarpetkę....bo ja ciemna

Dziękuję
Tu jest link do tematu o tym :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552146&page=43 na stronie 45. jest wrzucony jeszcze filmik nie umiem tego opisać

[Mocny Akcent]

Napisane przez Kicia131

Dziękuję
Tu jest link do tematu o tym :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552146&page=43 na stronie 45. jest wrzucony jeszcze filmik nie umiem tego opisać

dzięki, przeoczyłam, a jestem z watkiem na bieżąco

Pisałam kilka miesięcy temu...o tym, jak to czekam na porost....że się niecierpliwię....

Odpuściłam czekanie urosły nieostrzeżenie same. Pielęgnacja oczywiscie w tym. I słyszę teraz: jaakie ty masz już długie włosy

Także tego....nie spinać się dziewczyny, czekać, czekać...

[Dorcia18]

hej mogę się dołączyć?? ja zapuszczam od grudnia od króciutkich włosów takich naprawde króciutkich z wygolonym bokiem coś jak zielińska. teraz mam włosy gdzieś do brody i kompletnie nie wiem co z nimi zrobić i jak je ułożyć wydaje mi się że we wszystkim mi brzydko już nawet chciałam znów na krótko je ściąć. ciągle chodzę w związanych i to w koczku ale od tego chyba się łamią mi i wypadają. może coś doradzicie??

[mysia m]

Napisane przez Kicia131

No to i ja wrzucę zdjęcia swoich kudłów :p
Nie jestem zadowolona z ich kondycji, przez rozjaśnianie trochę się łamią, ale chyba nie jest źle patrząc na zdjęcia
Zdjęcie 1- włosy po umyciu, jeszcze odrobinę wilgotne (tło czarne, bo było niewyjściowe )
Zdjęcie 2- włosy po całonocnym zawinięciu w gumkę metodą "na skarpetkę". Na początku ładnie się skręcają, po kilku godzinach są już proste nawet troszkę lakieru nie pomaga, więc przestałam to już robić. Zapuszczam od dawna, ale przez te zniszczenia wykruszyły mi się i musiałam podciąć w sierpniu (jeszcze widać). Chciałabym mieć już je do połowy pleców

bardzo łądne włoski nie widac zniszczen, wręcz przeciwnie!
dla mnie to byłaby satysfakcjonujaca długośc, dla siebie to nawet chcę trochę krótsze
A próbowałas robić tą skarpetkę na wilgotne włosy, w które wgnieciony jest jakis stylizator np 'pantene loki i fale odż bez spłukiwania', moze trzymałyby się dłużej Bardzo fajny efekt

Napisane przez Mocny Akcent

dzięki, przeoczyłam, a jestem z watkiem na bieżąco

Pisałam kilka miesięcy temu...o tym, jak to czekam na porost....że się niecierpliwię....

Odpuściłam czekanie urosły nieostrzeżenie same. Pielęgnacja oczywiscie w tym. I słyszę teraz: jaakie ty masz już długie włosy

Także tego....nie spinać się dziewczyny, czekać, czekać...

hihi, dobra rada
ja tak osobiscie stoję and swoimi włosami, mierze je wzrokiem codziennie i zdaje się jakby stały w miejscu. W sumie dobrze jest włosy po prostu wiecej związywac, mniej uwagi im poswiecac i potem jak sie rozpusci to.. o jejku

Napisane przez Dorcia18

hej mogę się dołączyć?? ja zapuszczam od grudnia od króciutkich włosów takich naprawde króciutkich z wygolonym bokiem coś jak zielińska. teraz mam włosy gdzieś do brody i kompletnie nie wiem co z nimi zrobić i jak je ułożyć wydaje mi się że we wszystkim mi brzydko już nawet chciałam znów na krótko je ściąć. ciągle chodzę w związanych i to w koczku ale od tego chyba się łamią mi i wypadają. może coś doradzicie??

to całkiem szybko Ci rosną
jak nosisz wciaz zwiazane, to moze ponos rozpuszczone? bedziesz miała jakąs zmianę. Jak nosisz proste, to pokręc. Moze tak Ci sie uda oszukac ochotę na ścięcie.

[tryagain]

Napisane przez Kicia131

No to i ja wrzucę zdjęcia swoich kudłów :p
Nie jestem zadowolona z ich kondycji, przez rozjaśnianie trochę się łamią, ale chyba nie jest źle patrząc na zdjęcia
Zdjęcie 1- włosy po umyciu, jeszcze odrobinę wilgotne (tło czarne, bo było niewyjściowe )
Zdjęcie 2- włosy po całonocnym zawinięciu w gumkę metodą "na skarpetkę". Na początku ładnie się skręcają, po kilku godzinach są już proste nawet troszkę lakieru nie pomaga, więc przestałam to już robić. Zapuszczam od dawna, ale przez te zniszczenia wykruszyły mi się i musiałam podciąć w sierpniu (jeszcze widać). Chciałabym mieć już je do połowy pleców

Bardzo ładne włosy! A wersja z loczkami to już w ogóle Próbowałam ostatnio "nakręcić" sobie kudły na skarpetkę, ale nie za bardzo wiedziałam co zrobić po zrobieniu ze skarpetki "donata"

Przyszedł dzisiaj do mnie olej Sesa, nie mogę się doczekać wieczora, żeby już go nałożyć na włosy!

[Kicia131]

Dziękuję Wam za miłe słowa!
Próbowałam je robić na piankę Nivea, lekko wilgotne, ale i tak się rozprostowały. Hmm widać taka ich natura Kiedyś miałam proste jak druty włosy, później bardzo się kręciły, a teraz znowu proste

Ja jak mam taką szeroką gumkę na końcówce włosów to zawijam końcówki w stronę głowy i zawijam je z gumką aż się zrobi kok na głowie, o taki :

[fluorescencyjna]

To i ja pokażę swoje włoski Zapuszczam je od około 3 lat, obcinając końcówki (ok 4cm) co jakiś czas czy też cieniując je. 2 lata temu zrobiłam najgłupszą rzecz w swoim włosowym życiu, gdyż rozjaśniłam czarne włosy blond pasmami, po czym zafarbowałam je na karmelowy brąz. potem farbowałam już tylko brązami, choć po 2 tygodniach pasma były niestety znów blond. Aktualnie farbuję włosy średnimi brązami, gdyż z takimi jest najmniej roboty przy naturalnym, mysim brązie.

Włosy myję co 2 dni wieczorem, po czym kładę się spać w mokrych, rozczesanych włosach (przez ostatnie kilka lat rano dzien w dzien myłam je i suszylam).

Brałam mnóstwo tabletek, używałam cudactw na zniszczone włosy, a najbardziej kondycję moich włosów poprawiło rozstanie się z suszarką na 3 miesiące. Aktualnie biorę tylko vitapil, który prawdę mówiąc mało daje

https://picasaweb.google.com/1018156...28527534682642

https://picasaweb.google.com/1018156...28552466251026

[xXCinderellaXx5]

Napisane przez fluorescencyjna

To i ja pokażę swoje włoski Zapuszczam je od około 3 lat, obcinając końcówki (ok 4cm) co jakiś czas czy też cieniując je. 2 lata temu zrobiłam najgłupszą rzecz w swoim włosowym życiu, gdyż rozjaśniłam czarne włosy blond pasmami, po czym zafarbowałam je na karmelowy brąz. potem farbowałam już tylko brązami, choć po 2 tygodniach pasma były niestety znów blond. Aktualnie farbuję włosy średnimi brązami, gdyż z takimi jest najmniej roboty przy naturalnym, mysim brązie.

Włosy myję co 2 dni wieczorem, po czym kładę się spać w mokrych, rozczesanych włosach (przez ostatnie kilka lat rano dzien w dzien myłam je i suszylam).

Brałam mnóstwo tabletek, używałam cudactw na zniszczone włosy, a najbardziej kondycję moich włosów poprawiło rozstanie się z suszarką na 3 miesiące. Aktualnie biorę tylko vitapil, który prawdę mówiąc mało daje

https://picasaweb.google.com/1018156...28527534682642

https://picasaweb.google.com/1018156...28552466251026

Jakie długie

[vacancy]

Witajcie Ja mam dzisiaj mierzenie i kuracje WAX-em, bo sobie ostatnio odpuscilam z powodu braku czasu

[fluorescencyjna]

Napisane przez xXCinderellaXx5

Jakie długie

hahaha kochana, już Cię uwielbiam! dziękuję

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez vacancy

Witajcie Ja mam dzisiaj mierzenie i kuracje WAX-em, bo sobie ostatnio odpuscilam z powodu braku czasu

ja w ogóle nie mierzę! te centymetry tylko denerwują.. bo nie rośnie i nie rośnie. a jak nie będziesz mierzyć, to któregoś dnia staniesz przed lustrem i powiesz: WOW! JA MAM NAPRAWDĘ DŁUGIE WŁOSY!

[Krasko1]

Witam wszystkie Panie
Dołączam się do Was, również zapuszczam Zastanawiam się tylko nad jednym...Moje włosy nie są aż takie Super gęste jak niektórych dziewczyn i trapi mnie czy jest sens mieć je długie...Tj one właściwie są gęste ale niestety cienkie- od zawsze Nie ma tragedii, nie suszę, nie prostuję, właściwie żyją własnym życiem tylko czasami podcinane Chyba nie mają ze mną tak źle Ostatnio zafarbowałam po praz pierwszy Jak myślicie, zapuszczać takie jakie są czy jednak nie? Lubie swoje długie włosy.. I wiem, że nie są złe ale przy długich włosach bardziej widać każde niedociągnięcie Dodam zdjęcia, przepraszam za słabe oświetlenie Normalnie bardziej błyszczą tylko nie w tym świetle I przez ten warkocz <warunki domowe więc muszą być spięte z racji wygody xD> trochę się "pofalowały"
Fluorescensyjna Zgadzam się z tobą Też by mnie to tylko denerwowało

[fluorescencyjna]

Napisane przez Krasko1

Witam wszystkie Panie
Dołączam się do Was, również zapuszczam Zastanawiam się tylko nad jednym...Moje włosy nie są aż takie Super gęste jak niektórych dziewczyn i trapi mnie czy jest sens mieć je długie...Tj one właściwie są gęste ale niestety cienkie- od zawsze Nie ma tragedii, nie suszę, nie prostuję, właściwie żyją własnym życiem tylko czasami podcinane Chyba nie mają ze mną tak źle Ostatnio zafarbowałam po praz pierwszy Jak myślicie, zapuszczać takie jakie są czy jednak nie? Lubie swoje długie włosy.. I wiem, że nie są złe ale przy długich włosach bardziej widać każde niedociągnięcie Dodam zdjęcia, przepraszam za słabe oświetlenie Normalnie bardziej błyszczą tylko nie w tym świetle I przez ten warkocz <warunki domowe więc muszą być spięte z racji wygody xD> trochę się "pofalowały"
Fluorescensyjna Zgadzam się z tobą Też by mnie to tylko denerwowało

Zazdroszczę Ci idealnie gładkich i lśniących włosów! Naprawdę piękne! Wygląda, że są w rewelacyjnej kondycji! Ja bym zapuszczała maksymalnie do mniej więcej lędźwi. Z resztą zapuszczać zawsze można, a jak obetniesz, to będzie Ci ich szkoda poza tym coraz modniejsze są upięcia plecione tj. warkocze, francuzy itd., więc koleżanko! Zapuszczamy! )

[Krasko1]

Już jakiś czas temu pozbyłam się 10cm włosów i to było straszne Ale były zniszczone...
Fluorescencyjna skoro tak mówisz to będę zapuszczać A francuzy taak ładnie wyglądają!D

[xXCinderellaXx5]

A ja dzis ide kupic sobie kupic opaskę , gumke do włosów i wsuwki i bedę jakoś spinac włosy i odstawiam prostownice

[sziszunja]

a ja mam ochote cos zmienic.. mysle o obcieciu wlosow do polowy szyi ale wiem ze potem bede zalowac

[vacancy]

Napisane przez xXCinderellaXx5

A ja dzis ide kupic sobie kupic opaskę , gumke do włosów i wsuwki i bedę jakoś spinac włosy i odstawiam prostownice

ja tez zakupilam

laudik wydaje mi sie, ze dobrze zrobilas, moim zdaniem lepiej wygladaja jak sa rowne

[Dorcia18]

ja coraz częściej myślę o ścięciu tym bardziej że moja koleżanka fryzjerka ścieła a zapuszczałyśmy razem. w ogóle moje włosy mają teraz jakąś faze że ani w jedną ani w drugą i zostaje tylko koczek

[Krasko1]

Napisane przez Dorcia18

ja coraz częściej myślę o ścięciu tym bardziej że moja koleżanka fryzjerka ścieła a zapuszczałyśmy razem. w ogóle moje włosy mają teraz jakąś faze że ani w jedną ani w drugą i zostaje tylko koczek

Faza ci w końcu minie a jak zetniesz to będziesz prędzej czy później żałować