Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[Lucy1111]

ile Wy piszecie
jestem chora i nie nadrabiałam nawet...

dziś w DDTVN będzie o wyprawce dla dziecka. Co jest nam najbardziej potrzebne

[bambusiek]

Aaaa... wczorajsze śledzie wytrzymały po otwarciu niecałe 5 minut Mąż mi pomógł, ale wcale się nie dziwię, bo były zaj...ste

[dph]

Napisane przez MartuNiunia87

jeśli chcecie sprawdzić opinie o szpitalu w którym będziecie rodzić ---> http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php



---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------




hmm... to może to zależy od kościoła.. w sensie indywidualnie od proboszcza... nie wiem dowiemy się jak będziemy naszej córeczce załatwiać chrzest

Ja przed chwilą miałam jakiś "odlot" tzn takie uderzenie gorąca i w momencie mi się spać za chciało, ale poleżalam i przeszło... a mała szaleje twardo w brzuchu.... coś tak bardzo rytmicznie... chyba ma czkawke po tym TWIX ie co go zjadłam z 2 godz temu

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

teraz nie bardzo chce mi się spać i sobie czytam o szpitalach powiedzcie mi czy u was w szpitalach jest możliwość aby mąż towarzyszył nie tylko przy porodzie SN ale i CC.. w moim w Gliwicach to niewiem ale wiem, że w szpitalach w Łodzi, w Poznaniu, w Katowicach, w Oławie, Knurowie czy Pyskowicach jest to możliwe, z tych wymienionych to blisko mnie jest Knurów (tam chyba mój lekarz pracuje) i Pyskowice... z tego co wiem za to się nie płaci (tylko za ten zielony kitel parę złotych) - na stronie Knurowskiego szpitala - tzn na tej rodzićpoludzku.pl tam w opisie szpitala jest zaznaczone, że można CC z mężem mieć :P, a wy słyszałyście już może o kimś kto miał CC i mąż towarzyszył?

ja rodziłam w Rybniku i u nas na 100% przy cesarce nie może być mąż

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

jasne że Cię pamiętamy bardzo się cieszę że się udało i mam nadzieję że tym razem będzie wszystko dobrze trzymam

Napisane przez renata:)

a my już mamy 26tygodni!!!! ale czas leci!!!masakra
zbieram sie powoli do gina tylko musze się ogarnąć żeby mnie z gabinetu nie wyrzuciła...macie tez takie dni deprechy? dzisiaj sie obudziłam i mi się płakac chciało od rana w ogóle to nie pisałam wam ale najprawdopodobniej nie dostanę urlopu dziekańskiegojest nas troje(jednak) na roku i nie wiadomo czy w przyszłym roku otwórza kierunek i czy bedę miała gdzie wrócić...więc przeraża mnie myśl od wczoraj że moja śliczna malutka kruszynkę bede musiała tak wczesnie zostawiać samą no i nie wiem czy nie zrezygnować(to było moje marzenie te studia ale Lilka jest jeszcze większym marzeniem i nie chce żeby sie czuła opuszczona )to w sumie tylko2 dni w tyg ale zawsze 2 dni w tyg z życia mojego maleństwa buuu

Renata ja wczoraj miałam taką małą depresję a dziś już o wiele lepiej a raczej bez porównania jeśli chodzi o studia to musisz to sobie dokładnie przemyśleć ale tak jak już dziewczyny pisały to będą tylko 2 dni a uwierzcie mi że z czasem będziemy marzyć żeby się gdzieś na chwilę wyrwać i odpocząć od wszystkiego no i przede wszystkim też już tu ktoś napisał że możesz żałować że nie zrealizowałaś swoich marzeń a szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko

Napisane przez MartuNiunia87

Ja właśnie od października teraz zaczynam mgr zaocznie, bo nie przypuszczałam, że fasolka nas tak szybko zaskoczy :P- no ale póki co to do lutego będę chodzić, a zajęcia tylko w pt i sob więc jak już będę musiała wrócić po urodzeniu małej to będzie siedziała z TŻtem w domku, chyba, że będzie miał nadgodziny to wtedy chyba z babcią... zobaczymy, ale skończyłam studium i studia dzienne z syneczkiem, także na zaocznych myślę, że też dam radę

A do pracy po jakim czasie zamierzacie wracać po urodzeniu ?

po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego i po wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego starego (prawie cały) i nowego więc myślę że nastąpi to mniej więcej we wrześniu jeśli wszystko oczywiście będzie dobrze a nie ma innej opcji

[Angelika_26]

Napisane przez renata:)

a my już mamy 26tygodni!!!! ale czas leci!!!masakra
zbieram sie powoli do gina tylko musze się ogarnąć żeby mnie z gabinetu nie wyrzuciła...macie tez takie dni deprechy? dzisiaj sie obudziłam i mi się płakac chciało od rana w ogóle to nie pisałam wam ale najprawdopodobniej nie dostanę urlopu dziekańskiegojest nas troje(jednak) na roku i nie wiadomo czy w przyszłym roku otwórza kierunek i czy bedę miała gdzie wrócić...więc przeraża mnie myśl od wczoraj że moja śliczna malutka kruszynkę bede musiała tak wczesnie zostawiać samą no i nie wiem czy nie zrezygnować(to było moje marzenie te studia ale Lilka jest jeszcze większym marzeniem i nie chce żeby sie czuła opuszczona )to w sumie tylko2 dni w tyg ale zawsze 2 dni w tyg z życia mojego maleństwa buuu

Nic się nie przejmuje! Dasz rade nie rezygnuj ze studiów. Ja w lipcu obroniłam licencjat i od razu się zapisałam na magisterke, więc rozumiem Twoje obawy, ale szkoda rezygnować ze studiów. Później jeszcze bardziej Ci się nie bedzie chciało iść spowrotem na studia. Dasz rade. Przecież nie na wszystkie zajęć trzeba zawsze chodzić



Anabelita gratulacje córeczki

[MissZuzia]

Napisane przez kropeczka1984

Mężowi też podoba się Mateusz. A jakie jest zdrobnienie od tego imienia? Ja znam tylko Mateuszek...

u nas Aleksander jest tak na 60-70% ale wszystko może jeszcze się zmienić potem Mateusz

Napisane przez Haniula

ja znam Mati, Mateo, Teo

fajny ten Mati

Napisane przez kasikzaki

A jak był mały(teraz ma 9lat) mówiliśmy do niego Matiś

Matiś też słodko

Napisane przez n1kotynka

mi akurat to siostra mówiła ( mega kościelna - codziennie chodzi na msze), że dzieci w wielkanoc chrzci się nie w niedziele a w poniedziałek ja też byłam chrzczona w poniedziałek wielkanocny

raaaany ale mam meega zgage

mój tż już coś mówił o Wielkanocnych chrzcinach ale sama nie wiem bo tak odrywać ludzi od świąt....wolałabym zwykłą niedzielę i wyjście do restauracji, bo nie wiem jak w Wielkanoc czy są wszystkie otwarte

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

witaj
cieszę się, że tak szybko Wam się udało. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie w czerwcu

Napisane przez renata:)

haha no te sa ślicznebo tamte zielone to jakies takie dziwne mi sie wydawały ale nie chciałam nic pisać

no no sama się zdziwiłam co ja tam wkleiłam
jeszcze nie upadłam na ryj żeby dziecku sprawiać tak wściekłą zieleń do pokoju ha ha

Napisane przez AgaMili

Dzien dobry
U nas zimnica, dzis ma byc tylko 15' a teraz to chyba 0' jest . A tydzien temu byly 30' upaly

u nas dziś dzeszcz i 11 stopni jesień na całego

Napisane przez renata:)

a my już mamy 26tygodni!!!! ale czas leci!!!masakra
zbieram sie powoli do gina tylko musze się ogarnąć żeby mnie z gabinetu nie wyrzuciła...macie tez takie dni deprechy? dzisiaj sie obudziłam i mi się płakac chciało od rana w ogóle to nie pisałam wam ale najprawdopodobniej nie dostanę urlopu dziekańskiegojest nas troje(jednak) na roku i nie wiadomo czy w przyszłym roku otwórza kierunek i czy bedę miała gdzie wrócić...więc przeraża mnie myśl od wczoraj że moja śliczna malutka kruszynkę bede musiała tak wczesnie zostawiać samą no i nie wiem czy nie zrezygnować(to było moje marzenie te studia ale Lilka jest jeszcze większym marzeniem i nie chce żeby sie czuła opuszczona )to w sumie tylko2 dni w tyg ale zawsze 2 dni w tyg z życia mojego maleństwa buuu

a my w weekend 27 już
Hmm a twoje studia wiążą się z nocowaniem czy dwugodzinnymi dojazdami? Czy możesz jednego dnia po zajęciach wrócić do domu do dziecka?
Sama tchórzę i nie idę na moją podyplomówkę ale to tylko roczna podyplomówka a nie dłuższe studia, jak twoje.

Napisane przez MartuNiunia87

A do pracy po jakim czasie zamierzacie wracać po urodzeniu ?

jeśli urodze w terminie (1 tydz stycznia), to jak wyliczyłam z macierzyńskiego i mojego zaległego i częsci nowego urlopu to wróce w trzecim tyg lipca. I zostanę jeszcze z połową urlopu. Ewentualnie później, jeśli wykorzystam jeszcze jakąś część urlopu - ale coś chcę cos sobie zostawić więc prędziej ten lipiec.

Napisane przez kropeczka1984

U nas na drugim roku studiów dziennych koleżanka urodziła synka i bez dziekanki się obyła Naprawdę ją podziwiałam, bo wróciła na uczelnię chyba po 2 tygodniach. Miała bardzo dobre wyniki na uczelni. Myślę, że spokojnie dasz radę, bo to w sumie tylko 2 dni w tygodniu. Będzie dobrze

u nas też była taka dziewczyna, z tym że dojazd na zajęcia to kwadrans, miała mamę która jej pilnowała dziecka w tym czasie więc naprawdę super się jej złożyło że mogła studiować bez przeszkód. Wszystko zależy od warunków jakie masz...

[BebiBebi]

Witajcie !Dzisiaj zaczynam 6 miesiąc !

A co wziąć do ubrania dla dzidzi do szpitala?

[likas]

Napisane przez kasikzaki

Cytat:

Bratanek tż ma tak na imię i dokładnie te 3 zdrobnienia są używane( na 1miejscu Mati) ale wszystkie są super.

A jak był mały(teraz ma 9lat) mówiliśmy do niego Matiś

Hmm, podoba mi się ten Matiś szczególnie, że na córkę wołam Aliś.
Muszę to omówić wieczorem z TŻ

A widziałyście mój suwaczek pokazuje 100 ale czas leci

[Mijus]

Napisane przez agacia_cz

właśnie dostałam wylicytowaną pakę ubrań dla małej jest super!
http://allegro.pl/zestaw-super-paka-...839856725.html

Cudowne

Napisane przez raqla

Witam po raz pierwszy!
Podczytuję ten wątek, więc czas się przedstawić: mam na imię Ania, a mój t.p. wypada na 19.02.2012r. Czekam na pierwsze dziecko, więc wszystko jest dla mnie nowe. Fajnie jest wiedzieć, z czym zmagają się dziewczyny na podobnym etapie ciąży i zawsze można coś wynieść dla siebie

Witamy

Napisane przez Anabellita

Helloooł!
Właśnie wróciłam z usg połówkowego, oczywiście oprócz badania musiałam odwiedzić kilka osób (w tym rodziców) i przekazać dobrą nowinę
będzie kolejna lutowa dziewuszka!

Super! Gratulacje!

Napisane przez kropeczka1984

Nie będę tego śpiewała... Kiedyś była taka reklama o hospicjum i tam wykorzystali tą piosenkę jako przenośnię do umierania i niestety teraz tylko tak mi się kojarzy :/

Mi też się tak kojarzy :-(

Napisane przez *Agatek*

http://www.youtube.com/watch?v=dyoSUkw36iU polecam jak ktoś lubi Republikę- szacun

Uwielbiam

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

_________________________ __

Dzień Dobry kochane
Muszę się zebrać do pakowania drugiej tury rzeczy do wywiezienia, niechce mi się Nie spałam w nocy bo Gabi postanowiła zrobić przemeblowanie i czułam ją poprostu wszędzie
No ale zaraz sobie wypiję kawusię bo pogoda też nastraja tylko do snu i biore się do pakowania Jutro oglądamy kolejne mieszkania - mam nadzieję, że tym razem się uda
Poniżej moje nowe "nabytki"

[MissZuzia]

Napisane przez bambusiek

Chyba gryka-kokos, bo najbardziej popularny, chociaż widziałam też gryka-kokos-pianka

Napisane przez Haniula

ja tez stawiam na gryka-kokos

Napisane przez *Agatek*

z tego co czytałam najczęściej kupowane to gryka-kokos i ja takie kupuję

dzięki za odpowiedź

Napisane przez Lucy1111

dziś w DDTVN będzie o wyprawce dla dziecka. Co jest nam najbardziej potrzebne

tak podgrzewacz do wilgotnych chusteczek to nasze 'must to have'

Napisane przez Mijus

Muszę się zebrać do pakowania drugiej tury rzeczy do wywiezienia, niechce mi się Nie spałam w nocy bo Gabi postanowiła zrobić przemeblowanie i czułam ją poprostu wszędzie
No ale zaraz sobie wypiję kawusię bo pogoda też nastraja tylko do snu i biore się do pakowania Jutro oglądamy kolejne mieszkania - mam nadzieję, że tym razem się uda
Poniżej moje nowe "nabytki"

udanego pakowania
super nabytki

[Lucy1111]

Napisane przez MissZuzia

tak podgrzewacz do wilgotnych chusteczek to nasze 'must to have'

heh, ciekawy patent, nie powiem

[annyonne]

Napisane przez Maga83

Ja nawet nie wiem, czy u nas można sobie położną wybrać. Skąd wiedziałaś, że masz iść wybrać?

Nie wiedziałam, poszłam zapytać jakie należy spełnić formalności przy przyjęciu do szpitala. Dla mnie to też było zaskoczeniem.

Napisane przez MissZuzia

mam pytanie - jaki materacyk do łóżeczka kupujecie?
- kokosowy
- gryczano-piankowy
- gryczano-kokosowy
- lateksowy
bo ja zgłupiałam totalnie

Gryka - kokos podobno najzdrowszy dla maleństwa.

Anabellita - gratulacje!!

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

Oczywiście, że pamiętamy I z całych sił trzymamy kciuki!!

----------------
U nas nie wiem jak będzie z jakimkolwiek wolnym dla małża Od najbliższego poniedziałku rusza z własną działalnością (spółka cywilna) i w styczniu może być bardzo ciężko z jakimkolwiek wolnym... Eh przybija mnie to trochę, no bo jak sama zostanę z małym dzieciątkiem zero wsparcia czy porady? Jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić I w ogóle marudna jakaś dziś jestem, deprecha czy co? Za oknem zimno, mokro i ogólnie mało zachęcająco do czegokolwiek...

[agawoo]

Napisane przez bambusiek

Co do chrzcin, to u nas będzie pewien problem, ale mam nadzieję, że proboszcz jak zawsze nam pomoże.
Każde z nas jest zameldowane u rodziców... Mąż pochodzi z parafii X, w której mieliśmy ślub, gdzie chodzimy od lat, zresztą on prowadzi tam sporo czasu zespół, nauki do bierzmowania itp., no i tam chcemy ochrzcić nasze dziecię
Z kolei ja jestem zapisana w parafii Y, na terenie której obecnie mieszkamy, ale nie chodzimy tam
Teoretycznie chrzest powinien się odbyć w parafii Y, a tego nie chcemy

No i jeszcze kwestia taka, że obiad (jeśli chrzest w niedzielę)/kolacja (chrzest w sobotę) odbyłby się koło kościoła X. Zresztą tam też mieliśmy wesele

A to chcrzciny muszą być tam gdzie się mieszka? Idziesz tam gdzie chcesz i ksądz Ci zapisuje dziecko ... Przynajmniej u nas tak jest

Napisane przez MissZuzia

mój tż już coś mówił o Wielkanocnych chrzcinach ale sama nie wiem bo tak odrywać ludzi od świąt....wolałabym zwykłą niedzielę i wyjście do restauracji, bo nie wiem jak w Wielkanoc czy są wszystkie otwarte

Zuzia, ale jakie odrywanie od Świąt? W święta i tak się siedzi, je i trzeba iść do kościoła .. Więc goście zamiast na normalna mszę pójdą na tą z chrzcinami, i jeść będą w restauracji a nie w domu
A w restauracji, w której chcesz zrobić obiad możesz wcześniej zapytać, czy będzie czynne czy nie, i jak nie to poszukasz innej

[pearpearl]

Ok, Tofik (moj chrzesniak) wyprawiony do szkoly. A teraz mam kawusie zbozowa i knoppersa i nie zawaham sie ich uzyc przy nadrabianiu.

Dzien dobry, Mordki !!!

[agawoo]

Napisane przez annyonne

----------------
U nas nie wiem jak będzie z jakimkolwiek wolnym dla małża Od najbliższego poniedziałku rusza z własną działalnością (spółka cywilna) i w styczniu może być bardzo ciężko z jakimkolwiek wolnym... Eh przybija mnie to trochę, no bo jak sama zostanę z małym dzieciątkiem zero wsparcia czy porady? Jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić I w ogóle marudna jakaś dziś jestem, deprecha czy co? Za oknem zimno, mokro i ogólnie mało zachęcająco do czegokolwiek...

U nas też paskudna pogoda, mokro nawet nie jest, rano tylko padało, ale za to jest ciemno i zimno

[pozycja77]

Napisane przez MissZuzia

dzięki za odpowiedź



tak podgrzewacz do wilgotnych chusteczek to nasze 'must to have'

udanego pakowania
super nabytki

oj, żałuje że tego podgrzewacza nie wiedziałam, i że mąż przegapił

Napisane przez pearpearl

Ok, Tofik (moj chrzesniak) wyprawiony do szkoly. A teraz mam kawusie zbozowa i knoppersa i nie zawaham sie ich uzyc przy nadrabianiu.

Dzien dobry, Mordki !!!

Tofik to od Teofil ??
Smacznego nadrabiania

[bambusiek]

Napisane przez agawoo

A to chcrzciny muszą być tam gdzie się mieszka? Idziesz tam gdzie chcesz i ksądz Ci zapisuje dziecko ... Przynajmniej u nas tak jest

Wg prawa kanonicznego chrzest powinien być w aktualnej parafii zamieszkania rodziców u nas się raczej tego trzymają

[neska22]

siemano mamity

Napisane przez Anabellita

Helloooł!
Właśnie wróciłam z usg połówkowego, oczywiście oprócz badania musiałam odwiedzić kilka osób (w tym rodziców) i przekazać dobrą nowinę
będzie kolejna lutowa dziewuszka!

Dzidzia jest zdrowiutka i doskonale się rozwija, waży 401g a serducho bije z częstotliwością 142/min. Jest bardzo ruchliwa, podczas badania ciągle się wierciła, machała nóżkami i rączkami, kręciła główką

Nooo już się pochwaliłam, a teraz muszę Was nadrobić

super gratulacje

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

gratuluję i trzymam kciuki

Napisane przez renata:)

a my już mamy 26tygodni!!!! ale czas leci!!!masakra
zbieram sie powoli do gina tylko musze się ogarnąć żeby mnie z gabinetu nie wyrzuciła...macie tez takie dni deprechy? dzisiaj sie obudziłam i mi się płakac chciało od rana w ogóle to nie pisałam wam ale najprawdopodobniej nie dostanę urlopu dziekańskiegojest nas troje(jednak) na roku i nie wiadomo czy w przyszłym roku otwórza kierunek i czy bedę miała gdzie wrócić...więc przeraża mnie myśl od wczoraj że moja śliczna malutka kruszynkę bede musiała tak wczesnie zostawiać samą no i nie wiem czy nie zrezygnować(to było moje marzenie te studia ale Lilka jest jeszcze większym marzeniem i nie chce żeby sie czuła opuszczona )to w sumie tylko2 dni w tyg ale zawsze 2 dni w tyg z życia mojego maleństwa buuu

moze to jeszcze nic pewnego i jakoś się ułoży?

Napisane przez likas

Za to odebrałam wyniki cukru i o dziwo dobre

no to super

Napisane przez BebiBebi

Witajcie !Dzisiaj zaczynam 6 miesiąc !

A co wziąć do ubrania dla dzidzi do szpitala?

a co do ubranek to tysz nie wiem.... ile i czego zabrac

Napisane przez Mijus

Dzień Dobry kochane
Muszę się zebrać do pakowania drugiej tury rzeczy do wywiezienia, niechce mi się Nie spałam w nocy bo Gabi postanowiła zrobić przemeblowanie i czułam ją poprostu wszędzie
No ale zaraz sobie wypiję kawusię bo pogoda też nastraja tylko do snu i biore się do pakowania Jutro oglądamy kolejne mieszkania - mam nadzieję, że tym razem się uda
Poniżej moje nowe "nabytki"

udanego pakowania

fajne ubranka

Napisane przez agawoo

A to chcrzciny muszą być tam gdzie się mieszka? Idziesz tam gdzie chcesz i ksądz Ci zapisuje dziecko ... Przynajmniej u nas tak jest



Zuzia, ale jakie odrywanie od Świąt? W święta i tak się siedzi, je i trzeba iść do kościoła .. Więc goście zamiast na normalna mszę pójdą na tą z chrzcinami, i jeść będą w restauracji a nie w domu
A w restauracji, w której chcesz zrobić obiad możesz wcześniej zapytać, czy będzie czynne czy nie, i jak nie to poszukasz innej

my bylismy raz na chrzcinach w poniedziałek wielk... w sumie bylismy zadowoleni bo mniej roboty na swieta w domu a i tak spotkanie z całą rodziną
my nie będziemy się spieszyc na wielkanoc...poczekamy az się cieplej troszke zrobi...

[MartuNiunia87]

Napisane przez BebiBebi

Witajcie !Dzisiaj zaczynam 6 miesiąc !

A co wziąć do ubrania dla dzidzi do szpitala?

Zasadniczo pobyt w szpitalu po porodzie to ok 2-3 doby, więc ja zamierzam wziąć:
4 x pajac
4 x śpiochy
4x kaftanik
4/5 x bodziaki
skarpetki 3 pary
łapki niedrapki 2 pary
3-4 czapeczki bawełniane
rożek
pieluchy tetrowe 3 szt
oliwka
krem na pupcie
pampersy + chusteczki

Generalnie to tak oczywiście wstępnie bo wiadomo, że TŻ będzie codziennie u nas więc w razie W to zawsze coś może do nieść, wszystkiego jest trochę więcej niż dni (ale lepiej mieć o 2 pary śpiochów za dużo niż nie mieć), bo jak pamiętam, jak leżałam z synusiem to tak 2 ubranka na dzień zużywał, bo wiadomo, że takiemu niemowlaczkowi to się ulewa często (i wtedy nawet czapeczka do prania była bo sznureczki mokre). Ja z synusiem leżałam 10 dni w szpitalu także ubranka wymieniałam codziennie - brudne oddawałam do prania a wyprane z dnia poprzedniego mi przynosili... tyle, że zimą wiadomo ze schnięciem szybkim ubranek może być problem

Ubranko na wyjście + kombinezon + śpiworek + fotelik samochodowy przygotuję TŻowi w domu żeby wziął jak będzie po nas jechał, bo wiadomo, że samemu jemu na początku może być ciężko ocenić w co ubrać takiego noworodka.


Zresztą w internecie też pełno jest tych list co trzeba posiadać.
np. http://www.planujemydziecko.pl/index...ka-do-szpitala

[Maga83]

Napisane przez renata:)

ja mam anemię non stop przed ciążą miałam lekką a teraz mam taką sporą, biorę żelazo codziennie ale nic sie nie poprawia tylko leci w dół dalej...podobno taka uroda więc sie nie martwburaczki dobre

To i tak dobrze, że przynajmniej możesz brać żelazo, bo ja mam obniżoną hemoglobinę z podwyższoną zawartością żelaza i na to dopiero trudno jest dobrać jakieś leki :/ więc na razie nic nie eksperymentuje, wyniki nie są jeszcze takie najgorsze (hematolog je widział), ale po ciąży pewnie będą mnie czekać wizyty u hematologa, zresztą to u mnie chyba dziedziczne, bo moja mama od dawna jeździ do hematologa żeby to unormować i jest problem

Napisane przez kropeczka1984

Właśnie najgorsze jest to jak ktoś obiecuje, ale nie śpieszy się z daniem tego czegoś. W końcu jak już mamy coś dostać, to wolimy wcześniej, żeby wiedzieć, co mamy dokupić, a nie w 8 m-cu

No właśnie, nakupuje się, a później się okaże że czasem od kogoś dostaniemy i będzie za dużo nie żebym narzekała, bo chętnie bym przyjęła jakieś ubranka, ale też bym chciała wiedzieć co i ile...

Napisane przez agawoo

U nas też paskudna pogoda, mokro nawet nie jest, rano tylko padało, ale za to jest ciemno i zimno

Pogoda masakra, zmienia się jak w kalejdoskopie. Chyba już idzie prawdziwa jesień, albo od razu zima

Co do chrztu, to u my nie mamy pojęcia, kiedy zrobimy. Będziemy czekać na naszego przyjaciela księdza, który nie pracuje w Polsce, tylko 1-2 razy do roku i przyjeżdża tu i to od jego przyjazdu uzależnimy termin chrztu. Pewnie będziemy niezłą przeprawę przez to z teściową, że nie ochrzczone dziecko mamy w domu

[*Agatek*]

Hej lasunie

Kurka ale się cieszę! Sprzedałam wosk + dodatki do robienia świec już dawno się w to nie bawię, poza tym brak gazu, dziecko w drodze to postanowiłam sprzedać komuś, komu się bardziej przyda kasa wpadnie, a dziś jeszcze do elizy zajrzę i chcę sprzedać srebro moje nieużywane i pojedyncze sztuki, bo pogubiłam kolczyki i tak se leży bez sensu... Ciekawe ile mi zaproponują komplety wtedy były warte koło 70 zł a ja mam troszkę tego sreberka mam nadzieję, że będzie to 'warte'

Napisane przez BERBIE

w końcu odważyłam się do was zajrzeć, pewnie większość mnie nie pamięta, część jest ze mną na innym forum. nie myślałam, że coś jeszcze u was napiszę, ale zachęciła mnie prośba o odezwanie się w pierwszych postach. we mnie znowu zaczyna rosnąć nadzieja, okres nie przyszedł w terminie, testy pokazały II kreseczki, teraz czekam na wyniki bety, czy urosła. trzymajcie kciuki, żeby moje maleństwo przyszło na świat w czerwcu 2012. pozdrawiam was wszystkie serdecznie.

ja pamiętam super, że się tak szybko udało!! Trzymam kciuki aby tym razem wszystko było ok i dotrwała do końca!!

Napisane przez renata:)

ja mam mdłości codziennie rano ostatnio moja księżniczka to mała głodomorraaaa
haha to sie przejęłas tym że facet się homo zrobił

to współczuję mdłości masakra, ja miałam od rańca do wieczora... caaały dzień do 14 tygodnia... eh, męczarnia
Nie? Nie wiem no A. nie ma to mi się już znowu chyba zaczyna 'chcieć' i podświadomie o takich rzeczach śnię

Napisane przez bambusiek

Aaaa... wczorajsze śledzie wytrzymały po otwarciu niecałe 5 minut Mąż mi pomógł, ale wcale się nie dziwię, bo były zaj...ste

też mam ochotę na śledzie ale kupiłam wczoraj wątróbkę więc... daaaawno nie jadłam dziś wątróbka a na jutro kupię troszku śledzi i dużo cebuli! co by zdrowo zionąć

Napisane przez pearpearl

mam kawusie zbozowa i knoppersa

<zielenieje z zazdrości> no wiesz???? takie rzeczy na forum pisać!!!! wstydź się!! a ja bidna wstałam i głodna i nie mam takich fajnych rzeczy a zajczyk kopie bo mu wspomniałaś o knoppersie wyrodnia ciotka!!

Napisane przez Mijus

Cudowne

szkoda, że lider już nie żyje dobrze sobie powspominać... jak byłam małolatą to ich słuchałam, jeju miałam z 13-14 lat! a od kilku dni nie mogłam przypomnieć sobie nazwy zespołu ale znalazłam na necie i się podniecam piosenkami

[Emilia211]

cześć dziewczyny
mi niestety nie rusza się cały brzuszek ,ale mam pytanko czy jest możliwe ,że można mieć brązowe plamienia przed okresem i jest szansa jeszcze na to ,ze mogę być w ciąży???
biorę luteinę ostatni dzień
to mój wykres http://enpr.pl/1534

[*Agatek*]

Napisane przez bambusiek

Wg prawa kanonicznego chrzest powinien być w aktualnej parafii zamieszkania rodziców u nas się raczej tego trzymają

no co Ty gadasz??? ja nie brałam u nas w Lubiczu bo jest nie za fajny ksiądz poza tym kościół brzydki itp itd. Wybraliśmy taki co mamy do niego 4 min autem - tam też braliśmy ślub! piękny, malutki- a proboszcz rewelka!! i ja bym też tam chciała ochrzcić... i komunie i wszystko kurczę...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez Emilia211

cześć dziewczyny
mi niestety nie rusza się cały brzuszek ,ale mam pytanko czy jest możliwe ,że można mieć brązowe plamienia przed okresem i jest szansa jeszcze na to ,ze mogę być w ciąży???
biorę luteinę ostatni dzień
to mój wykres http://enpr.pl/1534

Cześć Emilko!! myślałam, że pomyliłaś wątki z żonkami
Otóż ja miałam plamienia brązowawe jakoś 2-3 dni przed terminem miesiączki, przez cały tydzień i @ nie dostałam, a było to plamienie implantacyjne, więc b. możliwe

[Maga83]

Napisane przez MartuNiunia87

Zasadniczo pobyt w szpitalu po porodzie to ok 2-3 doby, więc ja zamierzam wziąć:
4 x pajac
4 x śpiochy
4x kaftanik
4/5 x bodziaki
skarpetki 3 pary
łapki niedrapki 2 pary
3-4 czapeczki bawełniane
rożek
pieluchy tetrowe 3 szt
oliwka
krem na pupcie
pampersy + chusteczki

Generalnie to tak oczywiście wstępnie bo wiadomo, że TŻ będzie codziennie u nas więc w razie W to zawsze coś może do nieść, wszystkiego jest trochę więcej niż dni (ale lepiej mieć o 2 pary śpiochów za dużo niż nie mieć), bo jak pamiętam, jak leżałam z synusiem to tak 2 ubranka na dzień zużywał, bo wiadomo, że takiemu niemowlaczkowi to się ulewa często (i wtedy nawet czapeczka do prania była bo sznureczki mokre). Ja z synusiem leżałam 10 dni w szpitalu także ubranka wymieniałam codziennie - brudne oddawałam do prania a wyprane z dnia poprzedniego mi przynosili... tyle, że zimą wiadomo ze schnięciem szybkim ubranek może być problem

Ubranko na wyjście + kombinezon + śpiworek + fotelik samochodowy przygotuję TŻowi w domu żeby wziął jak będzie po nas jechał, bo wiadomo, że samemu jemu na początku może być ciężko ocenić w co ubrać takiego noworodka.


Zresztą w internecie też pełno jest tych list co trzeba posiadać.
np. http://www.planujemydziecko.pl/index...ka-do-szpitala

U mnie nie można mieć swoich ubranek dla dziecka, tylko te co dają w szpitalu, bo niby nie wiadomo w czym wyprane, czy dziecko nie dostanie uczulenia. Poza tym nie raz położne przebierają dzieciątko i nie zawsze by takie ubranko do nas trafiło. Więc chyba to zależy od szpitala

[bambusiek]

U mnie dziś na obiad miruna mam nadzieję, że wyjdzie zjadliwa
A na te śledzie muszę jeszcze raz zapolować, bo aż mi ślinka cieknie na samą wyśl... o tak...

[anankee]

co do materaca ja dla Emi kupiłam gryka pianka kokos i w zyciu nie kupiłabym ponownie tego materaca, więc i wam nie polecam.
Kupcie materac który ma z wierzchu piankę. Mata kokosowa jest bardzo twarda, a na gryce też nie da się spać, bo to normalnie ziarenka są powsypywane do takich małych kieszonek! Nie wierzę że ktoś chciałby na tym spać.
Moim zdaniem najlepsze są materace z pianki termoelastycznej (drogie) lub tańsze z pianki wysokoelastycznej. Lub po prostu sprężynowe lub lateksowe (te z kolei znowu drogie).
teraz kupiliśmy Emi łóżko już takie normalne (bo pod koniec roku będzie musiała się przenieść z łóżeczka i udostępnić je braciszkowi) i kupiliśmy jej materac sprężynowy pokryty 2cm pianką (razem ma 16cm grubości).
Najlepszy materac to taki który się dostosowuje do krzywizn ciała a mata kokosowa w życiu tego nie zrobi.
ja też kupiłam ten materacyk kierując się popularnością i opiniami że to niby zdrowe, ale popełniłam błąd bo sama nie chciałbym spać na tym materacu.
link do artykułu:
http://www.twoja-sypialnia.pl/materace_dla_dzieci/

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

no co Ty gadasz??? ja nie brałam u nas w Lubiczu bo jest nie za fajny ksiądz poza tym kościół brzydki itp itd. Wybraliśmy taki co mamy do niego 4 min autem - tam też braliśmy ślub! piękny, malutki- a proboszcz rewelka!! i ja bym też tam chciała ochrzcić... i komunie i wszystko kurczę...

Myślę, że to jest kwestia dogadania się
Część parafii tego przepisu pilnuje, mam nadzieję, że w naszych wybranych się uda

Dobra, obejrzę powtórkę "Brzyduli" i spadam do rybnego, papa

[MissZuzia]

Napisane przez bambusiek

Wg prawa kanonicznego chrzest powinien być w aktualnej parafii zamieszkania rodziców u nas się raczej tego trzymają

my nigdy nie byliśmy w swoim kościele, bo jest brzydką metalową kaplicą chodzimy do pięknego zabytkowego, kwadrans na piechotke od nas zresztą nie co tydzień

Napisane przez agawoo

A to chcrzciny muszą być tam gdzie się mieszka? Idziesz tam gdzie chcesz i ksądz Ci zapisuje dziecko ... Przynajmniej u nas tak jest



Zuzia, ale jakie odrywanie od Świąt? W święta i tak się siedzi, je i trzeba iść do kościoła .. Więc goście zamiast na normalna mszę pójdą na tą z chrzcinami, i jeść będą w restauracji a nie w domu
A w restauracji, w której chcesz zrobić obiad możesz wcześniej zapytać, czy będzie czynne czy nie, i jak nie to poszukasz innej

u nas nie będzie problemu ze zrobieniem ich tam gdzie już nie mieszkamy
proboszcz bardzo nas lubi więc luzik
ja jeszcze o tym nie myślę - to tż już coś zaczął wspominać o wielkanocy i chrzcie ja myślę o wyprawce, porodzie i opiece nad dzieckiem jaka mnie czeka

Napisane przez MartuNiunia87

Zasadniczo pobyt w szpitalu po porodzie to ok 2-3 doby, więc ja zamierzam wziąć:
4 x pajac
4 x śpiochy
4x kaftanik
4/5 x bodziaki
skarpetki 3 pary
łapki niedrapki 2 pary
3-4 czapeczki bawełniane
rożek
pieluchy tetrowe 3 szt
oliwka
krem na pupcie
pampersy + chusteczki

Generalnie to tak oczywiście wstępnie bo wiadomo, że TŻ będzie codziennie u nas więc w razie W to zawsze coś może do nieść, wszystkiego jest trochę więcej niż dni (ale lepiej mieć o 2 pary śpiochów za dużo niż nie mieć), bo jak pamiętam, jak leżałam z synusiem to tak 2 ubranka na dzień zużywał, bo wiadomo, że takiemu niemowlaczkowi to się ulewa często (i wtedy nawet czapeczka do prania była bo sznureczki mokre). Ja z synusiem leżałam 10 dni w szpitalu także ubranka wymieniałam codziennie - brudne oddawałam do prania a wyprane z dnia poprzedniego mi przynosili... tyle, że zimą wiadomo ze schnięciem szybkim ubranek może być problem

Ubranko na wyjście + kombinezon + śpiworek + fotelik samochodowy przygotuję TŻowi w domu żeby wziął jak będzie po nas jechał, bo wiadomo, że samemu jemu na początku może być ciężko ocenić w co ubrać takiego noworodka.


Zresztą w internecie też pełno jest tych list co trzeba posiadać.
np. http://www.planujemydziecko.pl/index...ka-do-szpitala

jezuu dużo tego trzeba wziąć ja nawet nie planowałam takich ilości miec na 56
a po co kombinezon i jeszcze śpiwór, nie za dużo
ehhs nie mam pojęcia jak własne dziecko ubrać

[agawoo]

Napisane przez bambusiek

Wg prawa kanonicznego chrzest powinien być w aktualnej parafii zamieszkania rodziców u nas się raczej tego trzymają

O widzisz, na szczęście u nas nie (a przynajmniej do tej pory tak nie było, bo się chyba przemelduję jak mi kazą dziecko w mojej parafii ochrzcić )

Napisane przez neska22

my bylismy raz na chrzcinach w poniedziałek wielk... w sumie bylismy zadowoleni bo mniej roboty na swieta w domu a i tak spotkanie z całą rodziną
my nie będziemy się spieszyc na wielkanoc...poczekamy az się cieplej troszke zrobi...

Ja też się waham cały czas między Wielkanocą a weekendem majowym (ale wtedy u nas są już komunie ) Uzależnię to od tego, kiedy urodzi się Dzidziuś

Napisane przez MartuNiunia87

Ubranko na wyjście + kombinezon + śpiworek + fotelik samochodowy przygotuję TŻowi w domu żeby wziął jak będzie po nas jechał, bo wiadomo, że samemu jemu na początku może być ciężko ocenić w co ubrać takiego noworodka.


Zresztą w internecie też pełno jest tych list co trzeba posiadać.
np. http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Porod/Co-zabrac-do-szpitala-Wyprawka-do-szpitala

Matko, ja się jeszcze nawet nie zastanawiam, co zabrać do szpitala, chyba jeszcze trochę na to za wcześnie Zresztą, nie mam nad czym myśleć, bo nie mam jeszcze ubranek zbyt wielu

Napisane przez Maga83

Co do chrztu, to u my nie mamy pojęcia, kiedy zrobimy. Będziemy czekać na naszego przyjaciela księdza, który nie pracuje w Polsce, tylko 1-2 razy do roku i przyjeżdża tu i to od jego przyjazdu uzależnimy termin chrztu. Pewnie będziemy niezłą przeprawę przez to z teściową, że nie ochrzczone dziecko mamy w domu

No ciekawa jestem, jak moja teściowa - u nich jest tak, że dziecko chrzci się, jak ma miesiąc A ja się na to w życiu nie zgodzę Ja byłam chrzczona jak miałam 3 miesiące, i żyję, jakoś diabeł za mną nie gania, mojemu dziecku też nic nie będzie Ale pewnie będzie gadania, jak dziecko brata Tzta, które ma się urodzic miesiąc później niż nasze zostanie ochrzczone wczesniej

[Emilia211]

Napisane przez *Agatek*

no co Ty gadasz??? ja nie brałam u nas w Lubiczu bo jest nie za fajny ksiądz poza tym kościół brzydki itp itd. Wybraliśmy taki co mamy do niego 4 min autem - tam też braliśmy ślub! piękny, malutki- a proboszcz rewelka!! i ja bym też tam chciała ochrzcić... i komunie i wszystko kurczę...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------


Cześć Emilko!! myślałam, że pomyliłaś wątki z żonkami
Otóż ja miałam plamienia brązowawe jakoś 2-3 dni przed terminem miesiączki, przez cały tydzień i @ nie dostałam, a było to plamienie implantacyjne, więc b. możliwe

hihi, nie pomyliłam
to trzymaj kciuki Kochana

[neska22]

u mnie w rodzinie dzieci się chrzci jak są większe i zazwyczaj same siedzą. moja chrzesnica miala 9 miesięcy..nikt nic nie marudził ani nic moj chrzesniak tez jakos tak mial.....nie pamietam dokładnie...
i nie ma przymusu w swojej parafii