Małżeństwo, lenistwo, brak pracy... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-09, 17:19   #31
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Przykro mi, ale ja również, jak kilka moich poprzedniczek nie widzę tutaj żadnej depresji, tylko niezaradność i lenistwo.
Wysyłanie cv mejlem to jedno i tak też trzeba, ale roznoszenie ich osobiście to zdecydowana podstawa, choćby po to, żeby się wyróżnić na tle jedynie wysyłających.
No i totalną porażką dla mnie jest fakt, że on nawet nie ogarnie domu, skoro nawet nie chce mu się roznieść cv.
Nie zazdroszczę, na dziecko w Twojej sytuacji za nic bym się nie zdecydowała.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 17:33   #32
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
tylko że część firm - szczególnie większych, przyjmuje tylko i wyłącznie zgłoszenia internetowe.

natomiast połączenie wysyłania maili do jednych firm a do np. mniejszych czy miejsc gdzie ważna jest jako taka prezencja ( sklepy, knajpy itp ) chodzenie osobiście.

dawidowskakasia
Cytat:
ja mam inne doswiadczenia, mał tego w pracy tez zajmowalam się rekrutacją. I zawsze jak ktoś przychodzil to prosilo się go o cv a potem robiło dzien rozmów kwalifikacyjnych
A jak myślicie, jakie szanse na prace w dużej firmie ma 31 latek x lat po studiach informatycznych i z karierą sprzedawcy w CV?

IMO- ten pan przespał, lub po prostu utracił w wyniku zwykłego życiowego pecha szansę na fajna karierę w dużej firmie jedynie po okazaniu CV.
IMO- ma szanse ewentualnie zyskać pozytywny odzew jedynie w bezpośrednim kontakcie, jeśli ujmie ewentualnego pracodawcę samym sobą i w ten sposób dostanie szanse na pracę. Jakąkolwiek.
IMO- jedyną dla niego szansa jest zaczęcie w niewielkiej firmie i mozolne pięcie się w górę.
Bo na razie ma tylko papier i zero doświadczenia w pracy w zawodzie.

Bo jego CV niestety , ale gra na jego niekorzyść.
Nie ma szans IMO żeby zainteresował kogoś w rekrutacji przez internet.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 17:40   #33
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 912
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
dawidowskakasiaA jak myślicie, jakie szanse na prace w dużej firmie ma 31 latek x lat po studiach informatycznych i z karierą sprzedawcy w CV?

IMO- ten pan przespał, lub po prostu utracił w wyniku zwykłego życiowego pecha szansę na fajna karierę w dużej firmie jedynie po okazaniu CV.
IMO- ma szanse ewentualnie zyskać pozytywny odzew jedynie w bezpośrednim kontakcie, jeśli ujmie ewentualnego pracodawcę samym sobą i w ten sposób dostanie szanse na pracę. Jakąkolwiek.
IMO- jedyną dla niego szansa jest zaczęcie w niewielkiej firmie i mozolne pięcie się w górę.
Bo na razie ma tylko papier i zero doświadczenia w pracy w zawodzie.

Bo jego CV niestety , ale gra na jego niekorzyść.
Nie ma szans IMO żeby zainteresował kogoś w rekrutacji przez internet.

masz całkowitą rację, nie pomyślałam, że w sumie nie ma po co on wysłać CV do dużych firm czy korporacji.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 17:49   #34
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

wczytałam sie w 1 post jeszcze raz i mam pare pytań
piszesz ze długo po studiach nie mogłaś znaleść pracy i dlatego TY zdecydowałaś sie na wyjazd pytanie jak długo byłas bez pracy?on nie protestował ,nie miał nic do gadania ?przecież miał prace(może nie szczyt marzeń ale miał)
byłaś długo bez pracy i mąż cie wspierał tak jak ty jego teraz?
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 18:09   #35
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
wczytałam sie w 1 post jeszcze raz i mam pare pytań
piszesz ze długo po studiach nie mogłaś znaleść pracy i dlatego TY zdecydowałaś sie na wyjazd pytanie jak długo byłas bez pracy?on nie protestował ,nie miał nic do gadania ?przecież miał prace(może nie szczyt marzeń ale miał)
byłaś długo bez pracy i mąż cie wspierał tak jak ty jego teraz?
- a jak rozumiesz w kontekście tego, co dziewczyna pisze, jest całodniowe granie w kompa i pan nawet nie ogarnia domu?? Bo wspieranie wspieraniem, ale nie wyobrażam sobie, aby gdy pracuję dom i gotowanie były tylko na mojej głowie.
Wspieranie to zachęta, aby mąż osobiście wyszedł tej pracy poszukać po różnych firmach, a nie tylko klika kliknięć z wysłaniem cv zaliczył. Na dodatek nie mówimy o facecie bez wykształcenia, ale o raczej "chodliwym" wykształceniu. Dlatego raczej jednak widzę tu niezaradność i lenistwo; bo nawet gdy pan miał pracę,żona i tak zarabiała więcej od niego.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 18:19   #36
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

znamy tylko jej wersje
ona nie miała pracy długo( nawet nie wiadomo jak długo) ,ona zdecydowała ze wyjeżdza znalazła prace oki ,on rzucił wszystko dojechał do niej no znalazł jednak prace ale i tak zarabiał mniej niż ona
sklep padł ,on na bezrobociu raptem 1,5 miesiąca i już zle bo gra ,bo tylko cv rozsyła zamiast chodzic po korporacjach(swoją drogą moze w ich mieście nie ma korporacji lub dużych firm)
nie wiem mi tu coś nie pasuje w tej historii ,nie widze zadnego wsparcia żadnego planu ICH na zycie widze tylko jej JA JA JA
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 18:22   #37
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Bo pewnie jest tak: ona pracuje wraca, widzi męża grającego, dom- cóż, pewnie jak zostawiła, co w tym domu zrobi to jej; bo pan się frustruje- ja tam osobiście wkurzyłabym się. Bo o ile mogę zrozumieć, że z pracą jest cieżko i nie ma jej od razu, to niepracowania w domu, gdy się w nim od 1,5 miesiąca siedzi i nie wychodzi "za pracą"- nie, tego już zrozumieć nie mogę..Dla mnie facet wydaje się niezaradny; szkoda, że dziewczyna założyła wątek i milczy, bo może jej wyjaśnienia rzuciłyby światło na całą sprawę.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:44   #38
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 534
GG do Cathas
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Znam 5 języków i nawet z mięsnego nie oddzwonili . Musiałam się sama utrzymać, nie miałam rodziców,żeby mi pomogli także wiesz.
Akurat tu się na koleżance skupiłam bo ja dostałam pracę szybciej. tylko co z tego skoro przez pół roku musiałam znosić adoracje ze strony szefa
Jakbym znała 5 języków, to by mi do głowy nie przyszło skłądać cv do mięsnego.
Ba, z moimi 3 mi nie przyszło.
A czemu nie założyłaś firmy i nie dawałaś korepetycji? Z samego angielskiego się można utrzymać, nie mówiąc o kilku na raz? A tłumaczenia, korekty,etc?
Fascynuje mnie, jak ludzie potrafię marnować swoje zdolności...

A do Autorki - poobserwuj czy, tak jak piszą Wizażanki, nie są to objawy depresji i wtedy działaj.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:46   #39
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym . Zadziwia mnie fakt, że nagle zaczyna Cie to dziwić? Przecież wiedziałas za kogo wychodzisz, wiedziałaś, że facet nie ma mieszkania....Przecież nie stanie się cud i facet z dnia na dzień nie znajdzie świetnej pracy i nie kupi mieszkania, zejdz na ziemie.
Swoją droga zadziwia mnie pęd Polaków do posiadania własnego, nie wynajmowanego mieszkania. Czy posiadanie mieszkania na które nas nie stac oraz które będziemy spłacali przez 30 lat to jakas nobilitacja i awans społeczny? Wydaje mi się, że raczej głupota...
Głupie to jest raczej Twoje pytanie. Za wynajem małej kawalerki w Gdańsku płacisz minimum 1000 złotych plus opłaty. Mięsieczna rata kredytu za, w moim wypadku dwupokojowe mieszkanie z kuchnią w fajnej dzielnicy, jest podobnym obciążeniem - proste więc, że wolę płacić za coś swojego.

Edit: a w temacie - jestem po socjologii i jakoś bez problemu w ciągu paru tygodni znalazłam satysfakcjonującą mnie pracę. Fakt, nie w zawodzie, ale to już kwestia wyboru miedzy zarobkami, a pasją Moim zdaniem jak ktoś chce, to w końcu znajdzie, tym bardziej po informatyce.

I odniosę się jeszcze do postu Cavy - pracuję w dużej firmie budowalnej, ze sporą rotacją pracowników, i nikt nie ma czasu zajmować się tymi, którzy CV przynoszą osobiście. Owszem, odbieramy je, ale nie traktujemy takich CV inaczej niż tych przysłanych mailem. Największe szanse mają ci, którzy dostarcza CV i w miarę regularnie przypominają się telefonicznie.

Edytowane przez Soso
Czas edycji: 2011-10-09 o 19:52
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:48   #40
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 534
GG do Cathas
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Głupie to jest raczej Twoje pytanie. Za wynajem małej kawalerki w Gdańsku płacisz minimum 1000 złotych plus opłaty. Mięsieczna rata kredytu za, w moim wypadku dwupokojowe mieszkanie z kuchnią w fajnej dzielnicy, jest podobnym obciążeniem - proste więc, że wolę płacić za coś swojego.
Tylko że to będzie Twoje za 30 lat, jeśli po drodze nie zachorujesz, nie stracisz pracy, frank nie skoczy ponad Twoje siły, nie łudź się.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:52   #41
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Tylko że to będzie Twoje za 30 lat, jeśli po drodze nie zachorujesz, nie stracisz pracy, frank nie skoczy ponad Twoje siły, nie łudź się.
No ale przynajmniej będzie już jej i jej dzieci - czego Twoje np. nie odziedziczą. Lepiej inwestować w nieruchomości 30 lat niż siedzieć na wynajmie, nabijać komuś kiesę i kupować co jakiś czas nowy samochód czy telewizor.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:57   #42
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Swoją droga zadziwia mnie pęd Polaków do posiadania własnego, nie wynajmowanego mieszkania. Czy posiadanie mieszkania na które nas nie stac oraz które będziemy spłacali przez 30 lat to jakas nobilitacja i awans społeczny? Wydaje mi się, że raczej głupota...
Niestety, w Polsce brakuje tanich mieszkań budowanych pod wynajem, tak jak to ma miejsce w innych, cywilizowanych krajach. W ogóle brakuje mieszkań ergo są bardzo drogie, co przekłada się i na ceny wynajmu. Jeżeli masz dużo płacić za wynajem, to opłaci ci się wziąć kredyt i spłacać prawie taką samą ratę. O tyle masz gorzej, że jesteś udupiona w jednym miejscu i już niechętnie wyniesiesz się za pracą w drugim końcu kraju, nie po to przecież kupiłaś (tzn. wzięłaś kredyt) własnościowe. Sytuacja jest chora, nieruchomości drogie z parokrotną przebitką wartości i ceny w kredycie. I tak ludziska pchają te taczki absurdu. Co mają zrobić.
Ja tam wynajmuję ale dlatego, że planuję emigrację w najbliszych kilku latach.

A co do tematu - być może to leń, być może to leń z depresją ale na pewno nie jest to człowiek przesadnie ambitny. W czym powinnaś się, autorko wątku, wcześniej zorientować.
Gadaliście o tym ?
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 19:58   #43
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Tylko że to będzie Twoje za 30 lat, jeśli po drodze nie zachorujesz, nie stracisz pracy, frank nie skoczy ponad Twoje siły, nie łudź się.
A jesli stracę pracę to kto zapłaci za wynajmowane? Argument z tyłka wzięty.

Nie mówiąc o tym, że bank wcale się nie spieszy z przejmowaniem nieruchomości, a jeśli zainwestujesz w nieruchomość w dobrej lokalizacji to jej wartość rynkowa przewyższy wysokość kredytu.

Sine.ira zawsze możesz wynająć komuś swoje mieszkanie, zwłaszcza jak jest w chodliwej dzielnicy.

Edytowane przez Soso
Czas edycji: 2011-10-09 o 20:00
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 20:03   #44
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 534
GG do Cathas
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
No ale przynajmniej będzie już jej i jej dzieci - czego Twoje np. nie odziedziczą. Lepiej inwestować w nieruchomości 30 lat niż siedzieć na wynajmie, nabijać komuś kiesę i kupować co jakiś czas nowy samochód czy telewizor.
Tak, jeśli jej się uda spłacić.
Poza tym, wiele osób na początku dorabiania się nie ma możliwości dostania porządnego kredytu i ląduje na dwóch pokojach z 30 latami długu na karku. Dziękuję bardzo.
Moje dzieci zaś, choć raczej ich nie planuję, będą miały, co dziedziczyć w razie czego, spokojnie.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
A jesli stracę pracę to kto zapłaci za wynajmowane? Argument z tyłka wzięty.

Nie mówiąc o tym, że bank wcale się nie spieszy z przejmowaniem nieruchomości, a jeśli zainwestujesz w nieruchomość w dobrej lokalizacji to jej wartość rynkowa przewyższy wysokość kredytu.

Sine.ira zawsze możesz wynająć komuś swoje mieszkanie, zwłaszcza jak jest w chodliwej dzielnicy.
Chciałam pokazać, że mieszkanie na kredyt jest tak samo "moje" jak wynajmowane, przykro mi, że nie zrozumiałaś.

Tak, ale nawet po sprzedaży zostaje się z odrobiną kasy i niczym więcej wtedy, więc zawsze fascynuje mnie ten hurra-optymizm nt. kredytów.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!

Edytowane przez Cathas
Czas edycji: 2011-10-09 o 20:05
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 20:07   #45
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
A jesli stracę pracę to kto zapłaci za wynajmowane? Argument z tyłka wzięty.

Nie mówiąc o tym, że bank wcale się nie spieszy z przejmowaniem nieruchomości, a jeśli zainwestujesz w nieruchomość w dobrej lokalizacji to jej wartość rynkowa przewyższy wysokość kredytu.

Sine.ira zawsze możesz wynająć komuś swoje mieszkanie, zwłaszcza jak jest w chodliwej dzielnicy.
Nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać. Możesz wynająć komuś jak mieszkasz w dobrej dzielnicy, czemu nie. Jak trafisz na uczciwą osobę i będziesz trzymać rękę na pulsie.
Nie każdy jednak marzy o 35 letnim bacie wiszącym nad tyłkiem w postaci kredytu hipotecznego i oddawaniu bankowi 300 % wartości zaciągniętej pożyczki, nie każdy chce byc współczesnym niewolnikiem w łapach banku, pomiając to, że wielu na taki kredyt po prostu nie stać. Zawsze najlepiej mierzyć siły na zamiary o czym sama się przekonałam kiedy mnie zaćmiło i zapragnęłam w wieku 30 lat budować dom. Skończyło się na kupnie działki, nie dla mnie ta zabawa, a już na pewno nie na tym etapie życia.
Mam nadzieję, że już niedługo ludziska przejrzą na oczy i zaczną domagać się budowy osiedli przystępniejszych cenowo mieszkań pod wynajem. Oby.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 20:10   #46
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Tak, jeśli jej się uda spłacić.
Poza tym, wiele osób na początku dorabiania się nie ma możliwości dostania porządnego kredytu i ląduje na dwóch pokojach z 30 latami długu na karku. Dziękuję bardzo.
Moje dzieci zaś, choć raczej ich nie planuję, będą miały, co dziedziczyć w razie czego, spokojnie.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



Chciałam pokazać, że mieszkanie na kredyt jest tak samo "moje" jak wynajmowane, przykro mi, że nie zrozumiałaś.

Tak, ale nawet po sprzedaży zostaje się z odrobiną kasy i niczym więcej wtedy, więc zawsze fascynuje mnie ten hurra-optymizm nt. kredytów.
Ja tu nie widzę hurra optymizmu, wystarczy mierzyć siły na zamiary. A jesli kogoś zadowala mieszkanie w wynajętym lokalu ja go na kredyt namawiać na pewno nie będę
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 20:24   #47
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 970
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a jest zgloszony w urzedzie pracy jako bezrobotny? tam nie znalazl zadnej oferty pracy? moze na jakis staz by sie zalapal? albo darmowe kursy podnoszace kwalifikacje? albo dofinansowanie na otwarcie wlasnej dzialalnosci gospodarczej? powinien sie ruszyc, miec jakies obowiazku, przestac siedziec tyle przy komputerze, bo to zle na niego wplywa...
apropos ofert u urzędzie, ja szukałam pracy jakiś czas temu..chodziłam tam codziennie , dostawałam w zamian nieakualną ofertę albo wracałam z kwitkiem ..
Urzędy pracy są po to aby ludzie tam pracujący mieli pracę... ;/

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Tylko że to będzie Twoje za 30 lat, jeśli po drodze nie zachorujesz, nie stracisz pracy, frank nie skoczy ponad Twoje siły, nie łudź się.
Święte słowa
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 20:25   #48
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Największe szanse mają ci, którzy dostarcza CV i w miarę regularnie przypominają się telefonicznie.
czyli na jedno wychodzi- żeby dostać pracę trzeba jej aktywnie szukać a nie tylko wysłać mailem CV i czekać aż pieczone gołąbki same zaczną wpadać do gąbki.

Soso
Cytat:
a tu nie widzę hurra optymizmu, wystarczy mierzyć siły na zamiary. A jesli kogoś zadowala mieszkanie w wynajętym lokalu ja go na kredyt namawiać na pewno nie będę
Tu nie chodzi o kwestię bycia zadowolonym, tylko o mobilność , która daje możliwość wynajmowania mieszkania po "ludzkiej" cenie.
człowiek który ma mieszkanie na własność , jest bardziej uwiązany niż człowiek który je wynajmuje na hipotetycznych "ludzkich" zasadach.

Bo wtedy może szukać pracy gdziekolwiek - jak wynajmuje na Śląsku a znajdzie pracę w Szczecinie to nic go nie trzyma i urządza się tam gdzie ma pracę a nie klepie biedę tam gdzie ma mieszkanie na 30to letni kredyt.

zgadzam się w pełni z Sine- brakuje w Polsce systemu mieszkań na wynajem, dla ludzi którzy nie chcą, lub im się nie opłaca na danym etapie życia osiedlać się na stałe w danym miejscu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 21:02   #49
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Zawsze najlepiej mierzyć siły na zamiary o czym sama się przekonałam kiedy mnie zaćmiło i zapragnęłam w wieku 30 lat budować dom. Skończyło się na kupnie działki, nie dla mnie ta zabawa, a już na pewno nie na tym etapie życia
Polska to kraj cudów gospodarczych, tutaj ludzie z dochodami 4-5 tys złotych z całą rodziną na utrzymaniu domy stawiają, też byście sobie radę dali
Ja sobie tego nie wyobrażam, ale widocznie nawykłam do luksusów

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o kwestię bycia zadowolonym, tylko o mobilność , która daje możliwość wynajmowania mieszkania po "ludzkiej" cenie.
człowiek który ma mieszkanie na własność , jest bardziej uwiązany niż człowiek który je wynajmuje na hipotetycznych "ludzkich" zasadach.

Bo wtedy może szukać pracy gdziekolwiek - jak wynajmuje na Śląsku a znajdzie pracę w Szczecinie to nic go nie trzyma i urządza się tam gdzie ma pracę a nie klepie biedę tam gdzie ma mieszkanie na 30to letni kredyt.
A dziecka kto pilnować będzie, jak babcia daleko ?
Tutaj tego ludzie nie rozumieją, powiatu własnego nie opuszczą, w wieku 20paru lat często domami się udupiają i wtedy gorzkie żale, ze roboty na wsi nie ma.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 21:30   #50
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
czyli na jedno wychodzi- żeby dostać pracę trzeba jej aktywnie szukać a nie tylko wysłać mailem CV i czekać aż pieczone gołąbki same zaczną wpadać do gąbki.


Tu nie chodzi o kwestię bycia zadowolonym, tylko o mobilność , która daje możliwość wynajmowania mieszkania po "ludzkiej" cenie.
człowiek który ma mieszkanie na własność , jest bardziej uwiązany niż człowiek który je wynajmuje na hipotetycznych "ludzkich" zasadach.

Bo wtedy może szukać pracy gdziekolwiek - jak wynajmuje na Śląsku a znajdzie pracę w Szczecinie to nic go nie trzyma i urządza się tam gdzie ma pracę a nie klepie biedę tam gdzie ma mieszkanie na 30to letni kredyt.

zgadzam się w pełni z Sine- brakuje w Polsce systemu mieszkań na wynajem, dla ludzi którzy nie chcą, lub im się nie opłaca na danym etapie życia osiedlać się na stałe w danym miejscu.

Z aktywnością się zgodzę, a co do mobilności, to jak zwykle wszystko zależy od ludzi. Ja tam, jak dostałam pracę w Warszawie, to wynajęłam mieszkanie w Szczecinie i pojechałam za pracą, byle nie siedzieć bez. :P

Ale znam takich, którzy mając mieszkanie w średniej wielkości mieście, (wynajmując je), przenoszą się na wieś (a nie do dużego miasta) i jęczą, że nie ma pracy.

Mobilność jest kwestią charakteru. Rozsądek też.

Sorry za offtop.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2011-10-09 o 21:32 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 22:08   #51
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Ja tu nie widzę hurra optymizmu, wystarczy mierzyć siły na zamiary. A jesli kogoś zadowala mieszkanie w wynajętym lokalu ja go na kredyt namawiać na pewno nie będę
Tylko, ze Twoje tez jest "wynajmowane" ale od banku
Powiedzmy jasno, że jesli ktoś pakuje się w wspomniany kredyt bez wkładu własnego i na 30 lat oddając kilkaset proc. to go zwyczajnie na to mieszkanie NIE STAC i nie mozna tego nazwać inwestycją Inwestuje się wolne aktywa. Nie zmienia to faktu, że Cię rozumiem bo faktycznie nie ma w Polsce tanich mieszkań pod wynajmem.
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 22:37   #52
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Tylko, ze Twoje tez jest "wynajmowane" ale od banku
Powiedzmy jasno, że jesli ktoś pakuje się w wspomniany kredyt bez wkładu własnego i na 30 lat oddając kilkaset proc. to go zwyczajnie na to mieszkanie NIE STAC i nie mozna tego nazwać inwestycją Inwestuje się wolne aktywa.
Nie zmienia to faktu, że Cię rozumiem bo faktycznie nie ma w Polsce tanich mieszkań pod wynajmem.
No dokładnie. Ale zauważyłam, że cholernie ciężko się jest przebić z takim podejściem, ludzie są dość mocno "zabetonowani" w myśleniu pt. płacę co prawda w kredycie na dziesiątki lat, ale za swoje - inwestuję w swoje, a nie płacę bez sensu komuś. Tymczasem to najzwyklejsze mrzonki. Dokładnie jak mówisz, miażdżącej większości ludzi najzwyczajniej w świecie nie stać na zakup własnej nieruchomości. Na pewno nie w wieku 25-40 lat. Mówię o tzw. zwykłych ludziach wyciągających nawet średnią krajową. Bank co prawda kredyt przyzna, ale nie oszukujmy się - takiej zakredytowanej rodzinie, nie daj Bóg z dziećmi, bida zagląda w oczy. Faktem jest, że takiej co wynajmuje w cenie raty kredytu też. Ale ci drudzy chociaż nie przeczą, że mają kanał
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 22:42   #53
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a jest zgloszony w urzedzie pracy jako bezrobotny? tam nie znalazl zadnej oferty pracy? moze na jakis staz by sie zalapal? albo darmowe kursy podnoszace kwalifikacje? albo dofinansowanie na otwarcie wlasnej dzialalnosci gospodarczej? powinien sie ruszyc, miec jakies obowiazku, przestac siedziec tyle przy komputerze, bo to zle na niego wplywa...
To nie takie proste z UP dostać pracę. A staż tym bardziej.Po za tym staze sa do 25 roku zycia.

Skoro pracował w sklepie prace wczesniej czy pozniej znajdzie. Doswiadzenia ma, a na sprzedawców zawsze gdzies szukają.

Dobrze by bylo żeby jednak osobiście postarał sie o dostarczenie Cv w takie miejsca

Widzę, że problemem nie jest brak pracy , ale mąż ogólnie.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 23:20   #54
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Jakbym znała 5 języków, to by mi do głowy nie przyszło skłądać cv do mięsnego.
Ba, z moimi 3 mi nie przyszło.
A czemu nie założyłaś firmy i nie dawałaś korepetycji? Z samego angielskiego się można utrzymać, nie mówiąc o kilku na raz? A tłumaczenia, korekty,etc?
Fascynuje mnie, jak ludzie potrafię marnować swoje zdolności...

A do Autorki - poobserwuj czy, tak jak piszą Wizażanki, nie są to objawy depresji i wtedy działaj.
a myślisz,że ja na ten mięsny wpadłam?najpierw przebierałam i marudziłam. Jak już nie mialam co do garnka włożyć to szukałam wszędzie. W tym czasie ryczałam koleżance do słuchawki (bo dla mnie praca w sklepie jest najgorsza-dla mnie!)a jak nawet nie oddzwonili to zupelnie się zdołowałam
Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
czyli na jedno wychodzi- żeby dostać pracę trzeba jej aktywnie szukać a nie tylko wysłać mailem CV i czekać aż pieczone gołąbki same zaczną wpadać do gąbki.

Soso

Tu nie chodzi o kwestię bycia zadowolonym, tylko o mobilność , która daje możliwość wynajmowania mieszkania po "ludzkiej" cenie.
człowiek który ma mieszkanie na własność , jest bardziej uwiązany niż człowiek który je wynajmuje na hipotetycznych "ludzkich" zasadach.

Bo wtedy może szukać pracy gdziekolwiek - jak wynajmuje na Śląsku a znajdzie pracę w Szczecinie to nic go nie trzyma i urządza się tam gdzie ma pracę a nie klepie biedę tam gdzie ma mieszkanie na 30to letni kredyt.

zgadzam się w pełni z Sine- brakuje w Polsce systemu mieszkań na wynajem, dla ludzi którzy nie chcą, lub im się nie opłaca na danym etapie życia osiedlać się na stałe w danym miejscu.
może i racja- teraz jak będę szukać to jednocześnie podzwonie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-09, 23:27   #55
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
To nie takie proste z UP dostać pracę. A staż tym bardziej.Po za tym staze sa do 25 roku zycia.

Skoro pracował w sklepie prace wczesniej czy pozniej znajdzie. Doswiadzenia ma, a na sprzedawców zawsze gdzies szukają.

Dobrze by bylo żeby jednak osobiście postarał sie o dostarczenie Cv w takie miejsca

Widzę, że problemem nie jest brak pracy , ale mąż ogólnie.
Bzdura - mój tż był na stażu w wieku 37 lat
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-10, 00:18   #56
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No dokładnie. Ale zauważyłam, że cholernie ciężko się jest przebić z takim podejściem, ludzie są dość mocno "zabetonowani" w myśleniu pt. płacę co prawda w kredycie na dziesiątki lat, ale za swoje - inwestuję w swoje, a nie płacę bez sensu komuś. Tymczasem to najzwyklejsze mrzonki. Dokładnie jak mówisz, miażdżącej większości ludzi najzwyczajniej w świecie nie stać na zakup własnej nieruchomości. Na pewno nie w wieku 25-40 lat. Mówię o tzw. zwykłych ludziach wyciągających nawet średnią krajową. Bank co prawda kredyt przyzna, ale nie oszukujmy się - takiej zakredytowanej rodzinie, nie daj Bóg z dziećmi, bida zagląda w oczy. Faktem jest, że takiej co wynajmuje w cenie raty kredytu też. Ale ci drudzy chociaż nie przeczą, że mają kanał
no tak, ale jeśli ktoś wynajmuje przez 40 lat to lepiej,żeby przez te 40 lat placił bankowi?
poza tym ceny wynajmu są tak wysokie,że masakra
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-10, 07:58   #57
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość

może i racja- teraz jak będę szukać to jednocześnie podzwonie
Podzwoń, ale wcześniej zastanów się co piszesz w CV które niesiesz do potencjalnego miejsca pracy.
Bo jak napiszesz w CV składanym do zwykłego sklepu ze pracowałaś w dużych(?) firmach i znasz 5 języków to jako osoba kiedyś zajmująca sie rekrutacją, chyba się nie dziwisz że nie oddzwaniają?
Chyba że składasz takie CV do "sklepu" zajmującego się handlem brylantami na skalę światową i nigdy nie wiadomo kto akurat wpadnie na zakupy: hinduski maharadża, rosyjski miliarder, czy panna Paris Hilton

Cytat:
no tak, ale jeśli ktoś wynajmuje przez 40 lat to lepiej,żeby przez te 40 lat placił bankowi?
poza tym ceny wynajmu są tak wysokie,że masakra
kasia, a Ty w ogóle czytasz co my piszemy?

Piszemy ze właśnie _BRAKUJE_ w Polsce mieszkań na wynajem i sytemu wynajmu który byłby korzystny a nie udupiający.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-10, 08:00   #58
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No dokładnie. Ale zauważyłam, że cholernie ciężko się jest przebić z takim podejściem, ludzie są dość mocno "zabetonowani" w myśleniu pt. płacę co prawda w kredycie na dziesiątki lat, ale za swoje - inwestuję w swoje, a nie płacę bez sensu komuś. Tymczasem to najzwyklejsze mrzonki. Dokładnie jak mówisz, miażdżącej większości ludzi najzwyczajniej w świecie nie stać na zakup własnej nieruchomości. Na pewno nie w wieku 25-40 lat. Mówię o tzw. zwykłych ludziach wyciągających nawet średnią krajową. Bank co prawda kredyt przyzna, ale nie oszukujmy się - takiej zakredytowanej rodzinie, nie daj Bóg z dziećmi, bida zagląda w oczy. Faktem jest, że takiej co wynajmuje w cenie raty kredytu też. Ale ci drudzy chociaż nie przeczą, że mają kanał
Ale właściwie to ja się z Tobą zgadzam. Uważam, że kwota kredytu powinna stanowić zaledwie jakąś część budżetu, a nie jego większość. I gdyby nasz budżet stanowił średnią krajowa razy dwa, to nie zdecydowalibyśmy się na zakup mieszkania, bo zwyczajnie nie mielibyśmy z czego finansowac całej reszty naszych przyzywczajeń.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-10, 08:10   #59
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
no tak, ale jeśli ktoś wynajmuje przez 40 lat to lepiej,żeby przez te 40 lat placił bankowi?
poza tym ceny wynajmu są tak wysokie,że masakra
Każde rozwiązanie jest złe, o ile wiąże się z wypruwaniem flaków przez całe życie i życiem w biedzie w związku z "inwestowaniem" w interes na który daną rodzinę nie stać. De facto do tego sprowadza się obecnie w Polsce zarówno wynajem od banku jak i od osoby fizycznej. Z tym, że ci co chodzą na pasku banku mają zwykle poczucie posiadania jak by to nazwać...kuli u nogi
Swoją drogą wynajmować komuś swoje mieszkanie, to duże ryzyko, którego ludzie też są chyba nie za bardzo świadomi. W moim mieście był taki przypadek, że starsza pani wynajęła mieszkanie jakiemuś cwaniaczkowi, który potwornie je zadłużył (nie płacił jej za wynajem, natłukł potwornie wysokie rachunki za media), a jak go starsza pani chciała z mieszkania wysiudać, to oświadczył, że jest bezrobotny i nigdzie niezameldowany. Okazało się, że w związku z powyższym pani musi mu zapewnić lokal zastępczy, bo inaczej wyrzucić go na bruk nie może, czujesz to ?
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-10, 09:03   #60
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Małżeństwo, lenistwo, brak pracy...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Podzwoń, ale wcześniej zastanów się co piszesz w CV które niesiesz do potencjalnego miejsca pracy.
Bo jak napiszesz w CV składanym do zwykłego sklepu ze pracowałaś w dużych(?) firmach i znasz 5 języków to jako osoba kiedyś zajmująca sie rekrutacją, chyba się nie dziwisz że nie oddzwaniają?
Chyba że składasz takie CV do "sklepu" zajmującego się handlem brylantami na skalę światową i nigdy nie wiadomo kto akurat wpadnie na zakupy: hinduski maharadża, rosyjski miliarder, czy panna Paris Hilton
nie no do sklepów zaczęłam składać jak mnie głód przycisnął (każdy kto mnie zna wie,że taka praca jest dla mnie najgorsza. A już najgorzej w sklepie z odzieżą,nie wyobrażam sobie bezczynnego stania kilka godzin gdy każda sekunda trwa wieczność a często to tak wygląda. Nie mogę mieć za duzo czasu na myślenie)


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
kasia, a Ty w ogóle czytasz co my piszemy?

Piszemy ze właśnie _BRAKUJE_ w Polsce mieszkań na wynajem i sytemu wynajmu który byłby korzystny a nie udupiający.
no wiem, wiem i się zgadzam . Tylko próbuje rozkminić co jest korzystniejsze.
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Każde rozwiązanie jest złe, o ile wiąże się z wypruwaniem flaków przez całe życie i życiem w biedzie w związku z "inwestowaniem" w interes na który daną rodzinę nie stać. De facto do tego sprowadza się obecnie w Polsce zarówno wynajem od banku jak i od osoby fizycznej. Z tym, że ci co chodzą na pasku banku mają zwykle poczucie posiadania jak by to nazwać...kuli u nogi
Swoją drogą wynajmować komuś swoje mieszkanie, to duże ryzyko, którego ludzie też są chyba nie za bardzo świadomi. W moim mieście był taki przypadek, że starsza pani wynajęła mieszkanie jakiemuś cwaniaczkowi, który potwornie je zadłużył (nie płacił jej za wynajem, natłukł potwornie wysokie rachunki za media), a jak go starsza pani chciała z mieszkania wysiudać, to oświadczył, że jest bezrobotny i nigdzie niezameldowany. Okazało się, że w związku z powyższym pani musi mu zapewnić lokal zastępczy, bo inaczej wyrzucić go na bruk nie może, czujesz to ?
coś o tym wiem niestety Wynajmowałam mieszkanie po babci na Śląsku. Najpierw w ramach remontu (bez odstepnego) na rok czasu. Rodzinka miala psa, który sikał w drugim pokoju na podłogę, bo nie chcialo im się go wyprowadzać
A że mieszkam na Pomorzu to nie za bardzo moglam to kontrolować (zresztą leczyłam wtedy depresje, pracowalam i studiowalam zaocznie )
Potem wynajęłam rodzinie z dwójką dzieci (w sumie to na litość mnie wzięli ze zględu na te dzieci, mówili,że w kamienicy mają grzyba, dzieci chorują itd)

Przez 3 msc musiałam sie prosić o pieniądze,dzwonilam codziennie do tej kobiety i ciągle slyszałam "jutro, jutro na pewno" i jacy to biedni są. Oczywiście to łykałam jak pelikan i jeszcze im 100 obniżyłam. Na szczęście nie zdążyłam z nimi umowy podpisać bo gotowi byli sie meldować.
Powiedziałam jej,ze jeśli do konkretnego dnia nie dostane pieniędzy to mają sie wyprowadzić (wtedy nie zaplacili też czynszu). Oddzwoniła i powiedziała "przykro mi Asiu, ale właśnie wyszłam od prawnika. Nie wiem czy wiesz, ale nie możesz sobie ot tak wyrzucic rodziny z dziećmi na ulicę"
Tego samego wieczoru byłam z tż-em w pociągu. Obydwoje byliśmy na l4 i zamiast leżeć to tłukliśmy się w pociągu 12h z gorączką

Dzwoniłam wszędzie, do skarbówki,dzielnicowego itd. Jedyna rada jaką usłyszałam to,że jest tylko jedna metoda na takich lokatorów: wywalić siłą, ale mogą to zgłosic na policje. Więc jechałam z myslą,że powyciągam okna (to była późna jesień), zakręcę wodę itd.Zamierzałam w razie oporu przeprowadzić odkaraluszanie (wiozłam 2 karaluchy w pudełku od zapałek(od kolegi,ktory się wyzbyć nie mógł) jako dowód na konieczność dezynsekcji)

Bałam się,ze mi rura zmięknie jak zobacze małe, głodne dzieci. Na szczęście po wejściu do mieszkania zobaczyłam xboxa,fajki i piwo
okazało się,ze mieszkała z nimi dziewczyna, która matka wymeldowala bo ta ją pobiła okazało się,ze mieli ograniczone prawa do opieki nad dziećmi i bali się policji
W ramach rekompensaty zatrzymalam panele, które położyli na mój parkiet (chcieli je ściagać i zabrać do nowego lokum)

Nie linczujcie mnie i nie podkreslajcie mojej głupoty - po prostu za bardzo zawierzyłam obcym ludziom

Teraz takiej starszej Pani wynajmuje - od roku płaci normalnie co do grosza i w terminie.
Warto dodać,ze jest to mieszkanie 40 m a ja chcialam tylko 500 zł odstępnego plus czynsz
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.