wymarzony pierścionek część XXI

[Madzialenka12344321]

Butter chyba o tych samych trutkach mówimy

[asiuk]

Emilko, gratuluję

Butter, masakra z tymi molami :/

Właśnie wróciłam z budowy, czyli z nieotwartej jeszcze części CH Otwarcie jutro (to oficjalne), u nas zapierdziel do kwadratu 24h/dobę. Niektóre lokale się nie otworzą Nasz na razie prezentuje się super, zobaczymy, jaki będzie ostateczny efekt.

Ja z kolei rano jestem od razu gotowa do działania Nie mam problemów z porannym wstawaniem i myśleniem logicznym, nawet bez kawy.

[emi_lka]

Dzięki Dziewczyny

Butter, moja mama też walczyła z molami spożywczymi, długo, ale udało się. Konieczne było odsuwanie a nawet rozkręcanie szafek, oczywiście pozbycie się wszelkich sypkich produktów ("źródłem" były suszone migdały chyba).

[biia]

Napisane przez ButterBear

Biia, a mogłabyś podać linka do tego wątku o walce z molami?

No właśnie myślę jeszcze o jakichś dodatkowych pojemnikach na jedzenie. Myślicie, że puszki metalowe są ok? Przez to nie powinny wleźć, nie?

nie mam zachowanego, ale to był chyba ten: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276173
mam w kuchni puszki metalowe i jak na razie tam nic nie wpełzło.
(albo o tym nie wiem )

Napisane przez emi_lka

Miałam do wyboru 12-13.30 i wieczorne, ale to odpadało, bo kończę kilka razy o 20 pracę.

Mi podoba się idea porannego wstawania i wydłużenia w ten sposób doby, tylko trudno mi się zmobilizować, teraz będę mieć bezpośrednią motywację Raczej szybko się rozkręcam po kawie rano

jak się wstanie wcześnie to wiadomo: długi dzień. ale jak tu wstać wcześnie teraz nie będziesz mieć wyboru

Napisane przez emi_lka

A, dziewczyny, muszę się pochwalić, że zaczynam nową współpracę od tego tygodnia, cieszę się z tego wyzwania

gratuluję!

Napisane przez hania811

Żartuję ..ale domyślam się że walka z nimi nie należy do najprzyjemniejszych.

W domu rodzinnym walczyliśmy długie lata z mrówkami- paskudy właziły wszędzie. Bałam się cokolwiek w domu jeść

Emi gratuluję

ataki mrówek mieliśmy w portugalii. właziły nawet do szafy. wszystko poszło do prania, spryskaliśmy jakimś sprayem z lidla, w kuchni pochowane wszystko do lodówki i spokój... dopóki nie wprowadził się do pokoju obok amerykanin i trzymał śmieci dopóki same nie wyszły
żadne lepy i pułapki nie pomagały.

[niuniuniau]

Emilko gratuluję awansu

Co do godziny zajęc to stanowczo zbyt wczesna dla mnie, ja rano się długo rozkręcam. Sama chętnie bym pochodziła na konwersacje bo zauważam, że z braku kontaktu z językiem mówionym lekko się cofam, czasem gadam sama do siebie żeby kompletnie nie zapomnieć

Może uda mi się pogodzić udzielanie korepetycji, mam chętnego ucznia ale poziom raczej mało wymagający.

Butter zdjęcia na tym blogu są takie, że od samego patrzenia człowiek czuje ten zapach pyszności. Zaciekawiło mnie to ciasto buraczane, jeszcze nie spotkałam się z dodawaniem buraków do deseru w jakiejkolwiek formie

[hania811]

Napisane przez asiuk

Ja z kolei rano jestem od razu gotowa do działania Nie mam problemów z porannym wstawaniem i myśleniem logicznym, nawet bez kawy.

Mam tak samo. Od momentu poderwania głowy od poduszki działam w 100% sprawnie Rano mam najwięcej energii, wtedy mogę sprzątać, spacerować i do tego gadam jak najęta- w odróżnieniu od mojego męża , który budzi się ok godziny.

[emi_lka]

Ja też jak już wstanę, to po prostu działam Nie rozczulam się nad tym, która jest godzina no chyba, że zabaluję dzień wcześniej

Niu, fajnie, że masz chętnego na korepetycje, nie tylko odświeżysz język, ale i wpadnie kieszonkowe niezależnie od poziomu

[biia]

ja się zwykle długo rozkręcam. ale np. dzisiaj 6 h snu. zero kawy i żyję całkiem sprawnie nawet

[goosia207]

Cześć,

dla mnie poranne wstawanie to jakiś koszmar przez prawie 2 lata (wcześniej-w poprzedniej pracy miałam dwie zmiany tydzień na 7, tydzień na 10) codziennie wstaję ok.5.45-6.00 i nie mogę się przyzwyczaić uwielbiam spać i nic na to nie poradzę
Moja idealna godzina do wstawania to 9

Napisane przez emi_lka

Dzięki

Z pewną znaczącą instytucją (sorki za poziom ogólności, ale nie chcę napisać za dużo) - przechodzę z poziomu wykonawstwa na poziom eksperckiej oceny

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

a, Miśku, kiedy będziesz w stolicy?

Gratuluję

Butter współczuję,choć nie wiem co to est.Ja miałam mrówki w aucie-masakra!
Koniecznie wrzuć pizzę na bloga

Moja koleżanka z pokoju w pracy ma chorobowe znowu nie będę mogła się pozbierać.Niedawno była na urlopie ponad dwa tygodnie, teraz chora

[sanetka]

Emilko gratuluję

Moje spanie i wstawanie ostatnio nieco zaburzone.
Przyznam że jak mały robi tak jak ostatnio 3-4 pobudki przez noc to rano jestem delikatnie mówiąc wściekła
W lato jak wstawaliśmy karmić małego o 5 to już nie zasypiałam bo mi się nie chciało- czytałam książki zwykle. Teraz jak jest ciemno to śpię jeszcze do 7. Chociaż jestem wtedy gorzej niewyspana niż wcześniej.

Ale ja szybko padam spać, 21-21.30 max. A zdarza mi się już po 20 jak jest ciężki dzień

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Jasne, na Barskiej (Barska 37, Ochota).

A co to za indyjska restauracja? Chętnie kiedyś wypróbuję.

Dzieki
Ja polecam Katmandu http://www.katmandu.com.pl/
wystroj jest slabiutki, ale zarcie pyszne.
Na odwrot jak na starowce

Napisane przez carmelova

Zazdroszczę. Ja wszystko w tym roku muszę kupić, bo mam buty i kurtkę sprzed 2 lat.

Ja mialam plaszcz od 5! i to kupiony za grosze, ale przezyl. Dzis kupilam ocieplany plaszcz w kolorze ciemnego fioletu i to w atrakcyjnej cenie, wiec jestem bardzo zadowolona. Jeszcze by mi sie przydaly plaskie saszki lub inne plaskie buty na taka pore jak teraz.

Napisane przez ButterBear

Cześć ... ale dziś pogoda...a feee.. tylko pod pierzynę wskoczyć z ciepłą herbatką i książką Tak chyba zrobię po powrocie do domu.

Ponoc w nastepny pon i wt w nocy ma byc mroz

Napisane przez emi_lka

A, dziewczyny, muszę się pochwalić, że zaczynam nową współpracę od tego tygodnia, cieszę się z tego wyzwania

Gratuluje, naprawde supermily taki awans

[ButterBear]

Dziewczyny, walka trwa!
Jak odsunęliśmy szafkę, to myślałam, że się przewrócę! Wszystko, co było wytłukłam, żarcie wyrzuciłam. Kupiłam 2 różne trutko-pułapki...część już porozkładałam...Mam dość. Jak to nic nie da, to chyba wywieszę białą flagę i oddam im kuchnię

Wstawiłam na bloga przepis na pizzę, dla zainteresowanych

[jodie]

hej.
niuniuniau wszystkiego najlepszego

wczoraj zrobiłam krem pomidorowy - szukam przepisu idealnego dla mnie lekko słodkiego ale też i pikantnego. czy któraś ma dobry przepis ? ten jest prawie idealny ale to jeszcze nie to

[miskowa]

cześć

Niuniu, wszystkiego dobrego, niech się córka dobrze rozwija, a przede wszystkim rozwiązania przejściowych mam nadzieję kłopotów z kasą i jak najlepszej relacji z tż

[ButterBear]

Cześć.

Niuniu, wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i pomyślności, dobrych relacji z mężem, pociechy z córeczki no i spełnienia wszystkich marzeń

[hania811]

heloo

Niuniu wszystkiego najlepszego

Butter oby to one flagę wywiesiły!!

-------------
Byłam wczoraj na poszukiwaniach czegoś na grzbiet w ogromnym outlecie- we wszystkim wyglądam jak serdelek
Wróciłam więc wściekła do domu, zjadłam resztki pizzy, poprawiłam ciastem czekoladowym z gruszkami, zagryzłam to pistacjami i malinami i poszłam spać. Nic ze mnie nie będzie

Mówcie do mnie serdelek

[xzora]

Napisane przez emi_lka

Jestem hardcorowcem: godziny 7.30-9.00

o kurcze, jestem pełna podziwu że zdecydowałaś się na tak wczesną porę. Chciałabym pójść za twoim przykładem, może przejście z czasu letniego na zimowy mi to ułatwi.

Napisane przez emi_lka

A, dziewczyny, muszę się pochwalić, że zaczynam nową współpracę od tego tygodnia, cieszę się z tego wyzwania

gratulacje! mam nadzieję, że przyszła praca przyniesie Ci dużo satysfakcji! tylko nie oceniaj zbyt surowo

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, walka trwa!
Jak odsunęliśmy szafkę, to myślałam, że się przewrócę! Wszystko, co było wytłukłam, żarcie wyrzuciłam. Kupiłam 2 różne trutko-pułapki...część już porozkładałam...Mam dość. Jak to nic nie da, to chyba wywieszę białą flagę i oddam im kuchnię

Butter, do boju! nie daj się molom!

niuniuniau, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zdrowia, szczęścia, spełnienia w roli mamy, kochanki, gospodyni domowej i bizneswomen!
w końcu udało mi się zdążyć z życzeniami

[miskowa]

Napisane przez hania811

heloo

Niuniu wszystkiego najlepszego

Butter oby to one flagę wywiesiły!!

-------------
Byłam wczoraj na poszukiwaniach czegoś na grzbiet w ogromnym outlecie- we wszystkim wyglądam jak serdelek
Wróciłam więc wściekła do domu, zjadłam resztki pizzy, poprawiłam ciastem czekoladowym z gruszkami, zagryzłam to pistacjami i malinami i poszłam spać. Nic ze mnie nie będzie

Mówcie do mnie serdelek

cześć Serdelku

nie przesadzaj, zapiszesz się zaraz po porodzie na magic bar i nie dość, że będziesz w dobrym humorze, to raz dwa zrzucisz cały nadbagaż

[hania811]

Napisane przez miskowa

cześć Serdelku

nie przesadzaj, zapiszesz się zaraz po porodzie na magic bar i nie dość, że będziesz w dobrym humorze, to raz dwa zrzucisz cały nadbagaż

Dobra , dobra..co będzie za rok to będzie. Teraz jest teraz, a ja nie mam w czym po bułki pójść. Mam 10 okryć wierzchnich na teraz- nic na mnie nie wchodzi. I to nie to że na brzuchu się nie zapina- to, to by mnie cieszyło. Nie wchodzi na ręce , opina cycki, boczki i dupę.- no MASAKRA.

Sorry że ja tak męczę tym tematem- ale to do mnie straszna trauma

Dobra, Serdelek idzie się nasmarować kremem na rozstępy

[carmelova]

Cześć

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, walka trwa!
Jak odsunęliśmy szafkę, to myślałam, że się przewrócę! Wszystko, co było wytłukłam, żarcie wyrzuciłam. Kupiłam 2 różne trutko-pułapki...część już porozkładałam...Mam dość. Jak to nic nie da, to chyba wywieszę białą flagę i oddam im kuchnię

Wstawiłam na bloga przepis na pizzę, dla zainteresowanych

O ja, współczuję i trzymam kciuki za walkę.

Napisane przez hania811

Dobra , dobra..co będzie za rok to będzie. Teraz jest teraz, a ja nie mam w czym po bułki pójść. Mam 10 okryć wierzchnich na teraz- nic na mnie nie wchodzi. I to nie to że na brzuchu się nie zapina- to, to by mnie cieszyło. Nie wchodzi na ręce , opina cycki, boczki i dupę.- no MASAKRA.

Sorry że ja tak męczę tym tematem- ale to do mnie straszna trauma

Dobra, Serdelek idzie się nasmarować kremem na rozstępy

Nie martw się, szybko wrócisz do formy. Wiesz, że nie jesz za dwoje, tylko to wszystko wina wody. Znasz już płeć maleństwa? Mojej kolezance, która jest w 21tc właśnie na 100% potwierdzili, że będę miała córeczkę

Emilko gratuluję

Niuniu wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i szczęśliwego pożycia

[miskowa]

Napisane przez hania811

Dobra , dobra..co będzie za rok to będzie. Teraz jest teraz, a ja nie mam w czym po bułki pójść. Mam 10 okryć wierzchnich na teraz- nic na mnie nie wchodzi. I to nie to że na brzuchu się nie zapina- to, to by mnie cieszyło. Nie wchodzi na ręce , opina cycki, boczki i dupę.- no MASAKRA.

Sorry że ja tak męczę tym tematem- ale to do mnie straszna trauma

Dobra, Serdelek idzie się nasmarować kremem na rozstępy

Serdelku, teraz są modne różnego rodzaju okrycia, poncza, kapy itd. Może coś takiego?
To by było dobre bez względu na wielkość brzucha, nawet później

[asiuk]

Cześć! (specjalne pozdrowienia dla Sedelka )

Niuniu, spełnienia marzeń, spokoju ducha, zdrowia i radości

Dopiero teraz podoba mi się mój kolor włosów, musiał się trochę sprać.

Dziś głownie mam pracę na innym komputerze (iMac ) i nie za bardzo z Wami posiedzę.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Tak w ogóle zostałam zbesztana przez moich współpracowników (parkę małżeńską) Ja byłam pierwsza, potem dojechała koleżanka, bez męża (wiadomo, zawsze razem przyjeżdżają). Minęło kilkadziesiąt minut od jej przyjazdu i zadzwonił szef. Głównie koleżanka odbiera telefony, tym raz gdzieś sobie poszła. Szef zapytał, czy jestem sama (bo spodziewał się usłyszeć koleżankę), powiedziałam, że nie, że koleżanka jest. Szef zapytał o jej męża, powiedziałam, że go nie ma jeszcze, ale pewnie za chwilę będzie. I tyle.
Po jakimś czasie przyszedł kumpel i mnie ochrzanił, że go zakablowałam Ona mu zawtórowała i powiedziała, że miałam stwierdzić, że nie wiem, czy on jest (!?) i że go niby nie ma tylko w tej chwili.

Uważam, że jeśli miałam coś powiedzieć, to powinna mnie koleżanka uprzedzić, albo siedzieć na dupie i czekać na telefon - szef przeważnie dzwoni rano, bo sam przychodzi dopiero później.

[emi_lka]

Cześć Dziewczyny!

Niuniu najserdeczniejsze życzenia!!! Szczęścia, miłości, spełnienia marzeń

Wczoraj spotkałam się z długo niewidzianą koleżanką, było przemiło...

Też muszę wybrać się do fryzjera, już mam odrost i sprany kolor.
Może jednak ściągnę ten kolor i zrobię blond...
albo wrócę do brązu

Asiuk nie przejmuj się, uważam, że nie można od nikogo niczego wymagać, jeśli się wcześniej nie poczyniło ustaleń...

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Dzięki dziewczyny za gratulacje, jutro zaczynam.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez miskowa

Serdelku, teraz są modne różnego rodzaju okrycia, poncza, kapy itd. Może coś takiego?
To by było dobre bez względu na wielkość brzucha, nawet później

o właśnie, Haniu, to jest myśl

[miskowa]

Właśnie wp...... muffinkę i się zastanawiam, czy nie lecieć po drugą.

Pierwszy raz na nie natrafiłam dziś w moim warzywniaku, do którego chodzę po śniadanie. Były jasne i kakaowe, na wierzchy krem idealny. Aż mi ślina leci na myśl o tym

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

Właśnie wp...... muffinkę i się zastanawiam, czy nie lecieć po drugą.

Pierwszy raz na nie natrafiłam dziś w moim warzywniaku, do którego chodzę po śniadanie. Były jasne i kakaowe, na wierzchy krem idealny. Aż mi ślina leci na myśl o tym

A ja właśnie dokończyłam moją Milkę Tofee Wholenut

[ButterBear]

Serdelku, Misiek ma rację. Zainwestuj w ponczo lub kapę wykorzystasz po ciąży też. Chociażby jako osłona na kanapę...
Żartuję, to na prawdę dobry pomysł

Asiuk, w ogóle się nie przejmuj taką gadką. Jakaś dziwna ta koleżanka...mogła Cię uprzedzić i tyle...

A ja ogólnie jestem głodna - nie wiem na co mam ochotę nawet... Mam sałatkę, więc chyba zaraz ją wszamam....

[asiuk]

Nie przejmuję się Zresztą już zakopaliśmy topór wojenny

Też muszę coś wrzucić na ruszt.

[Madzialenka12344321]

Cześć

Niu wszystkiego najlepszego

Serdelku teraz idzie zima więc tak jak dziewczyny napisały, wszelkie okrycia dozwolone. To jest ciąża więc się nie łam, potem szybko zrzucisz.

[emi_lka]

Nie mogę patrzeć na ten okropny wyraz "serdelek"
Zlitujcie się

[Madzialenka12344321]

A mnie dziś czeka ważny dzień, ten z klubu mam lekkiego stresa