Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

To nie mi pisalas o boboticu... ...ja teraz dawalam malej Espumisan, w zasadzie ma ten sam sklad co Infacol....a mam teraz dostac Sabsimplex i wiem ze zawiera ten sam sklad z tym ze dawka jest mocniejsza.....mam nadzieje, ze pomoze...

Aaa to wybacz, naprawde jestem nieogarnieta ostatnio

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny sora ze ja znowu o sobie ale potrzebuje wsparcia psychicznego. Niedawno wyjechal od nas pediatra-w koncu ktos laskawie do nas przyjechal zbadal Mikiego, zapytal czy mam jakies pytania wiec ja oczywiscie zaczelam go pytac o skierowanie ktore dostalismy w szpitalu do neatologa, bo przez niedotlenienie Miki ma asymetryczny uklad komorowy nieposzerzony i tym samym zaokraglenie rogu czolowego; w szpitalu pediatra mowila ze generalnie dzieci z tego wyrastaja ale trzeba to sprawdzic. wiec zaczelam pytac tego naszego pediatry, a on pow ze generalnie w niektorych przypadkach dochodzi do paralizu nerwowego i ze wtedy maluszki jezdza na wozkach bo maja niedowlad i sie zeschizowalam jak cholera. Mamy miec to usg przeciemiaczkowe niedlugo, Mikus od 2 tyg podnosi glowke, potrafi sam sie przekrecic jak lezy, niby wszytsko jest ok ale denerwuje sie tym strasznie, niech mnie ktoras pocieszy

...po pierwsze nie martw sie bo wszystko bedzie dobrze....macie za niedlugo badanie i wszystko sie wyjasni....Glowa do gory kochana

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Aaa to wybacz, naprawde jestem nieogarnieta ostatnio

wybaczam...

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez minio1984

Hej

Dziewczyny ja tylko na chwilke, trzymajcie kciuki bo jedziemy na szczepieniesorki za brak pl liter ale pisze lewa reka wieczorkiem jak maly pozwoli to was nadrobie
A zauwazylam tylko, ze martusia rodzi, powodzenia i trzymamy z Adasiem

Zeby maluszek nie plakal



Wlasnie usypiam mala przy suszarce....i wpadlam na pomysl zeby suszare nagrac na telefon....zebym nie musialam biegac z lapkiem...
I tak tym sposobem mala spi z telefonem przy glowie.....
Swoja droga jak suszara sie konczy to ona sie budzi .....tez tak macie....

[MalgosiaM8]

no nie zacytowało mi dziadostwo

też nie lubie gumek, a tabletek nie chce, bo różnie po nich było, także nie wiem jak to będzie u mnie , narazie jest bez , bez finiszu w środku ale na dłuższą mete to strach

acelinka ja się dołącze do ciebie, mój dziś też jakieś rekordy spania pobija, od rana jadł, spał i kupkę robił no i dwa razy się rozgladał ciekawe co będzie dalej albo w nocy

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

...po pierwsze nie martw sie bo wszystko bedzie dobrze....macie za niedlugo badanie i wszystko sie wyjasni....Glowa do gory kochana

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------




wybaczam...

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------






Zeby maluszek nie plakal



Wlasnie usypiam mala przy suszarce....i wpadlam na pomysl zeby suszare nagrac na telefon....zebym nie musialam biegac z lapkiem...
I tak tym sposobem mala spi z telefonem przy glowie.....
Swoja droga jak suszara sie konczy to ona sie budzi .....tez tak macie....

Dzieki.. kurcze jeszcze nie probowalam suszary, musze w koncu to wyprobowac

[acelinka]

Napisane przez MoniaZ82

Ja tez gumkom mowie NIE

To niech spi...a Ty korzystaj z chwili wolnego..

korzystam i mam wyrzuty sumienia i bo chyba powinnam porobić coś w domu już nie mówiąc o rzeczach na uczelnie

Napisane przez MoniaZ82

Wlasnie usypiam mala przy suszarce....i wpadlam na pomysl zeby suszare nagrac na telefon....zebym nie musialam biegac z lapkiem...
I tak tym sposobem mala spi z telefonem przy glowie.....
Swoja droga jak suszara sie konczy to ona sie budzi .....tez tak macie....

ja wczoraj natalce puszczałam suszarke z you tuba bo płakała, uspokoiła się i zasnęła ale jak suszarka sie skończyła to oczy jak pięć złoty ale już przynajmniej była spokojna

Napisane przez MalgosiaM8

też nie lubie gumek, a tabletek nie chce, bo różnie po nich było, także nie wiem jak to będzie u mnie , narazie jest bez , bez finiszu w środku ale na dłuższą mete to strach

acelinka ja się dołącze do ciebie, mój dziś też jakieś rekordy spania pobija, od rana jadł, spał i kupkę robił no i dwa razy się rozgladał ciekawe co będzie dalej albo w nocy

a my narazie hardcore i ryzyk-fizyk

nom ciekawe ciekawe

[spray]

lulcia Takie badanie jest rutynowe, a w Waszym przypadku na pewno Mikuś jest zdrowy. Sama napisałaś, że rozwija się elegancko.

[lullaby_ml]

Napisane przez spray

lulcia Takie badanie jest rutynowe, a w Waszym przypadku na pewno Mikuś jest zdrowy. Sama napisałaś, że rozwija się elegancko.

No niby tak, ale wiesz, porod nie byl latwy, on tam siedzial z glowka zakleszczony tyle czasu a cesarke zrobili na koniec praktycznie i boje sie po prostu, jakas panika mnie ogarnela

[danika]

kobity czy to moje dziecko moze się najeść z cyca jak je tylko 15-20 minut? bo tak mi jadła juz pare razy i zasypia potem tak mocno ze amen, nie da sobie cyca włożyć do buzi przez sen...

Napisane przez Martusiaaa21

zadzwoniłam po męża do pracy, przyjechał właśnie i poszedł jeszcze z pieskiem. Ide się wykąpać i pojedziemy

ale emocje

aaaaaa.....ale czad Martusia powodzenia

Napisane przez minio1984

Hej

Dziewczyny ja tylko na chwilke, trzymajcie kciuki bo jedziemy na szczepieniesorki za brak pl liter ale pisze lewa reka wieczorkiem jak maly pozwoli to was nadrobie

Napisane przez acelinka

co do zabezpieczenia to ja na pewno będe chciała jakieś tabletki, albo zastrzyki. Gumkom po 1. nie ufam, a po 2. nie lubie straszliwie

ja tez nie lubie ale chyba na tabletki sie nie zdecyduje juz....

Natalka ma jakiś śpiący dzień, w nocy to mi się obudziła o 4 dopiero a potem o 8 (wiem, nienawidzicie mnie ), potem znowu spała w drodze do przychodni i w powrotnej i od powrotu właściwie śpi tylko z małymi przerwami na cyca az sie boje popołudnia i wieczoru

a moja kurcze na odwrót - pospała rano 2 godziny potem zwiedzała domek na rączkach, po jedzeniu koło południa pospała na tarasie w wózku pół godziny - rozpadało się i chyba jej sie szum desszczu podobal
teraz znowu kwęka ale moze uśnie

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny sora ze ja znowu o sobie ale potrzebuje wsparcia psychicznego.

kochana nie znam sie na tym co piszesz ale pediatra matoł...no i po co cie straszył pojdziecie do specjalisty to on sie wypowie - ale jak Miki ładnie podnosi główkę to na pewno wszystko jest ok

olać pediatrę albo w potylicę go

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez acelinka

ja wczoraj natalce puszczałam suszarke z you tuba bo płakała, uspokoiła się i zasnęła ale jak suszarka sie skończyła to oczy jak pięć złoty ale już przynajmniej była spokojna

a my narazie hardcore i ryzyk-fizyk

nom ciekawe ciekawe

czyżbyśmy miały niebawem kibicować ci w oczekiwaniu na kolejnego potomka

Stokrotka dzieki za polecenie tego MAM smoka...wysle TZ albo mame po niego w takim razie

[KarlaM]

Po pierwsze - chciałam błagać o wybaczenie opóźnienia i pogratulować wszystkim nowym mamusiom!!

Rabarbarku, OrangeJuice, Irmith, Malamutka, Anuska

OGROMNE GRATUALACJE!! JESTEŚCIE SUPERMENKAMI!!
CAŁUSY DLA MALUSZKÓW

Napisane przez Martusiaaa21

Dziewczyny chyba się zaczęło
Wody mi odchodzą, ale tak po trochę czekać na rozwój sytuacji czy jechać??

Buuuu ja też chcę!! Wybaczę Ci bo masz termin 2 dni wcześniej
A tak serio -trzymam kciuki kochana!! Mało nas brzuchatek zostało i musimy się wspierać

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny sora ze ja znowu o sobie ale potrzebuje wsparcia psychicznego. Niedawno wyjechal od nas pediatra-w koncu ktos laskawie do nas przyjechal zbadal Mikiego, zapytal czy mam jakies pytania wiec ja oczywiscie zaczelam go pytac o skierowanie ktore dostalismy w szpitalu do neatologa, bo przez niedotlenienie Miki ma asymetryczny uklad komorowy nieposzerzony i tym samym zaokraglenie rogu czolowego; w szpitalu pediatra mowila ze generalnie dzieci z tego wyrastaja ale trzeba to sprawdzic. wiec zaczelam pytac tego naszego pediatry, a on pow ze generalnie w niektorych przypadkach dochodzi do paralizu nerwowego i ze wtedy maluszki jezdza na wozkach bo maja niedowlad i sie zeschizowalam jak cholera. Mamy miec to usg przeciemiaczkowe niedlugo, Mikus od 2 tyg podnosi glowke, potrafi sam sie przekrecic jak lezy, niby wszytsko jest ok ale denerwuje sie tym strasznie, niech mnie ktoras pocieszy

Wszystko będzie dobrze Najważniejszy jest spokój i zapewnienie maleństwu ciepła i miłości. Już wielokrotnie przekonałyśmy się, że lekarze lubią postraszyć nie zdając sobie sprawy z konsekwencji takich słów i ich wpływu na mamę. A niestety dobrych lekarzy brakuje - może ten pediatra jest niedouczony albo mu się nie chce. Nie ma co się martwić na zaś.

Napisane przez MalgosiaM8

no nie zacytowało mi dziadostwo

też nie lubie gumek, a tabletek nie chce, bo różnie po nich było, także nie wiem jak to będzie u mnie , narazie jest bez , bez finiszu w środku ale na dłuższą mete to strach

Ojjj ja bym nie ryzykowała... koleżanka właśnie urodziła córeczkę... a jej bliźniaki mają dopiero rok... nie chcę straszyć ale...

Napisane przez MoniaZ82

Wlasnie usypiam mala przy suszarce....i wpadlam na pomysl zeby suszare nagrac na telefon....zebym nie musialam biegac z lapkiem...
I tak tym sposobem mala spi z telefonem przy glowie.....
Swoja droga jak suszara sie konczy to ona sie budzi .....tez tak macie....

Telefony promieniują i wydzielają ciepło... ja bym nie kładła koło głowy maluszka... no ale ja nie mam bobasa i się nie znam

[agnyska81]

Napisane przez Martusiaaa21

Dziewczyny chyba się zaczęło

Wody mi odchodzą, ale tak po trochę czekać na rozwój sytuacji czy jechać??

Aaaaaaa Żeby szybko i gładko poszło

Napisane przez MalgosiaM8

agnyska jak tam maz???

Napisane przez kapka

i jak z tz??

Kicha

Napisane przez spray

Agnysko czy Ty nie karmisz już piersią? Bo już w drugim Twoim poście o tym wspominasz, a jakoś przegapiłam widocznie jak o tym pisałaś

Ano Właściwie to mi się nawet chyba laktacja nie rozkręciła na dobre i szybko zanikła. A co?

Napisane przez lullaby_ml

A jakich kropelek probowalas? jesli cos pomylilam to wybacz ale staram sie ogarniac wiekszosc postow a czasami mi nie wychodzi..nie wiem czy to Tobie pisalam o boboticu? te kropelki maja praktycznie identyczny sklad jak sabsimplex. Moze pomoze? nam pomogl.

Lulla, komuś doradzałaś jakieś tanie kropelki, ale nie pamiętam nazwy

Napisane przez minio1984

Hej

Dziewczyny ja tylko na chwilke, trzymajcie kciuki bo jedziemy na szczepienie

Będzie dobrze

Napisane przez acelinka

1. co do zabezpieczenia to ja na pewno będe chciała jakieś tabletki, albo zastrzyki. Gumkom po 1. nie ufam, a po 2. nie lubie straszliwie
2. Natalka ma jakiś śpiący dzień, w nocy to mi się obudziła o 4 dopiero a potem o 8 (wiem, nienawidzicie mnie ), potem znowu spała w drodze do przychodni i w powrotnej i od powrotu właściwie śpi tylko z małymi przerwami na cyca az sie boje popołudnia i wieczoru

1. To ja fajnie do tyłu jestem, bo nic nie wiem, że w Pl są zastrzyki To te co działają 3 miesiące?
2. Że równowaga w przyrodzie musi być, to Bernard dziś głównie czuwa

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny sora ze ja znowu o sobie ale potrzebuje wsparcia psychicznego. Niedawno wyjechal od nas pediatra-w koncu ktos laskawie do nas przyjechal zbadal Mikiego, zapytal czy mam jakies pytania wiec ja oczywiscie zaczelam go pytac o skierowanie ktore dostalismy w szpitalu do neatologa, bo przez niedotlenienie Miki ma asymetryczny uklad komorowy nieposzerzony i tym samym zaokraglenie rogu czolowego; w szpitalu pediatra mowila ze generalnie dzieci z tego wyrastaja ale trzeba to sprawdzic. wiec zaczelam pytac tego naszego pediatry, a on pow ze generalnie w niektorych przypadkach dochodzi do paralizu nerwowego i ze wtedy maluszki jezdza na wozkach bo maja niedowlad i sie zeschizowalam jak cholera. Mamy miec to usg przeciemiaczkowe niedlugo, Mikus od 2 tyg podnosi glowke, potrafi sam sie przekrecic jak lezy, niby wszytsko jest ok ale denerwuje sie tym strasznie, niech mnie ktoras pocieszy

Lulka, to chyba by już było coś nie tak. Będzie dobrze, byle do badania, a się uspokoisz

Napisane przez MalgosiaM8

narazie jest bez , bez finiszu w środku ale na dłuższą mete to strach

Napisane przez acelinka

a my narazie hardcore i ryzyk-fizyk

Wy to możecie kozaczyć, a nam po cc lekarz stanowczo zabrania i jakoś mam stracha, że zajdę w ciążę i się coś złego stanie

[acelinka]

Napisane przez danika

kobity czy to moje dziecko moze się najeść z cyca jak je tylko 15-20 minut? bo tak mi jadła juz pare razy i zasypia potem tak mocno ze amen, nie da sobie cyca włożyć do buzi przez sen...


czyżbyśmy miały niebawem kibicować ci w oczekiwaniu na kolejnego potomka

mysle że się najada, skoro się nie domaga więcej u natalki 20 minut przy cycu to absolutne maksimum jednorazowo, a w nocy to w ogóle jak z 5 minut possie to jest dobrze jedynie co to czasami przed snem troszke dłużej się cycem pobawi, ale to mało kiedy

oj oby nie za szybko

[lullaby_ml]

Napisane przez danika

kobity czy to moje dziecko moze się najeść z cyca jak je tylko 15-20 minut? bo tak mi jadła juz pare razy i zasypia potem tak mocno ze amen, nie da sobie cyca włożyć do buzi przez sen...




aaaaaa.....ale czad Martusia powodzenia









a moja kurcze na odwrót - pospała rano 2 godziny potem zwiedzała domek na rączkach, po jedzeniu koło południa pospała na tarasie w wózku pół godziny - rozpadało się i chyba jej sie szum desszczu podobal
teraz znowu kwęka ale moze uśnie



kochana nie znam sie na tym co piszesz ale pediatra matoł...no i po co cie straszył pojdziecie do specjalisty to on sie wypowie - ale jak Miki ładnie podnosi główkę to na pewno wszystko jest ok

olać pediatrę albo w potylicę go

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------



czyżbyśmy miały niebawem kibicować ci w oczekiwaniu na kolejnego potomka

Stokrotka dzieki za polecenie tego MAM smoka...wysle TZ albo mame po niego w takim razie

Napisane przez KarlaM

Po pierwsze - chciałam błagać o wybaczenie opóźnienia i pogratulować wszystkim nowym mamusiom!!

Rabarbarku, OrangeJuice, Irmith, Malamutka, Anuska

OGROMNE GRATUALACJE!! JESTEŚCIE SUPERMENKAMI!!
CAŁUSY DLA MALUSZKÓW



Buuuu ja też chcę!! Wybaczę Ci bo masz termin 2 dni wcześniej
A tak serio -trzymam kciuki kochana!! Mało nas brzuchatek zostało i musimy się wspierać



Wszystko będzie dobrze Najważniejszy jest spokój i zapewnienie maleństwu ciepła i miłości. Już wielokrotnie przekonałyśmy się, że lekarze lubią postraszyć nie zdając sobie sprawy z konsekwencji takich słów i ich wpływu na mamę. A niestety dobrych lekarzy brakuje - może ten pediatra jest niedouczony albo mu się nie chce. Nie ma co się martwić na zaś.



Ojjj ja bym nie ryzykowała... koleżanka właśnie urodziła córeczkę... a jej bliźniaki mają dopiero rok... nie chcę straszyć ale...




Telefony promieniują i wydzielają ciepło... ja bym nie kładła koło głowy maluszka... no ale ja nie mam bobasa i się nie znam

Wiedzialam ze moge na was liczyc

Napisane przez agnyska81

Aaaaaaa Żeby szybko i gładko poszło



Kicha


Ano Właściwie to mi się nawet chyba laktacja nie rozkręciła na dobre i szybko zanikła. A co?


Lulla, komuś doradzałaś jakieś tanie kropelki, ale nie pamiętam nazwy


Będzie dobrze


1. To ja fajnie do tyłu jestem, bo nic nie wiem, że w Pl są zastrzyki To te co działają 3 miesiące?
2. Że równowaga w przyrodzie musi być, to Bernard dziś głównie czuwa


Lulka, to chyba by już było coś nie tak. Będzie dobrze, byle do badania, a się uspokoisz




Wy to możecie kozaczyć, a nam po cc lekarz stanowczo zabrania i jakoś mam stracha, że zajdę w ciążę i się coś złego stanie

Aga to sa kropelki Bobotic, dostaje sie je bez recepty i kosztuja 13 zl, przynajmniej u nas mowisz ze juz by bylo cos nie tak? bo ten pediatra powiedzial ze takie zmiany to sa widoczne jak dzidzi ma 2-3 mc, wiec sie jeszcze bardziej zeschizowalam..
Aaaa dlaczego lekarz stanowczo odradza? ale w ogole kochanie sie? i jak dlugo po cc trzeba "poscic"? bo jeszcze nie bylam na przegladzie i mnie to ciekawi.

[acelinka]

Napisane przez agnyska81

Kicha

1. To ja fajnie do tyłu jestem, bo nic nie wiem, że w Pl są zastrzyki To te co działają 3 miesiące?
2. Że równowaga w przyrodzie musi być, to Bernard dziś głównie czuwa


Wy to możecie kozaczyć, a nam po cc lekarz stanowczo zabrania i jakoś mam stracha, że zajdę w ciążę i się coś złego stanie

nie płakusiaj, następnym razem się uda

są jakieś ale nie wiem dokładnie jakie i ile działają, trzeba się dopytać
to pewnie wieczorem nastąpi zmiana warty

nom po cc to rzeczywiście trzeba uważać, jejć nawet nie straszcie jakbym teraz znowu tak szybko była w ciąży to zwariowałabym już całkowicie


ale u mnie dziś pogoda, na zmiane wychodiz piękne słonko i pada i tak w kółko, anie na spacer wyjśc ani nic, klops całkowity

[lullaby_ml]

Asik napisala; lezy narazie w szpitalu i jest zla bo bez sensu ja tam trzymaja, zreszta tez bym sie wsciekla; jutro ma dostac kroplowke i prosi o kciukasy

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Asik napisala; lezy narazie w szpitalu i jest zla bo bez sensu ja tam trzymaja, zreszta tez bym sie wsciekla; jutro ma dostac kroplowke i prosi o kciukasy

za szybki rozwoj akcji..

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

Aaaa dlaczego lekarz stanowczo odradza? ale w ogole kochanie sie? i jak dlugo po cc trzeba "poscic"? bo jeszcze nie bylam na przegladzie i mnie to ciekawi.

Nie trzeba pościć. Ja piszę o zakazie zaciążania, mi powiedział, że minimum przez rok, choć zaleca jeszcze dłużej.
Dzieki za cynk odnośnie Boboticu, poczytam sobie co to za jeden

Napisane przez acelinka

nie płakusiaj, następnym razem się uda

Ale to już był ten następny raz

Karla, a co Ty tu robisz? Nie miałaś Ty rodzić?

[lullaby_ml]

Napisane przez agnyska81

Nie trzeba pościć. Ja piszę o zakazie zaciążania, mi powiedział, że minimum przez rok, choć zaleca jeszcze dłużej.
Dzieki za cynk odnośnie Boboticu, poczytam sobie co to za jeden


Ale to już był ten następny raz

Karla, a co Ty tu robisz? Nie miałaś Ty rodzić?

Aha, w tym sensie. To o zaciążeniu tez mi mowila polozna, co fakt to fakt, przeciez macic moze nie wytrzymac i szwy tez, to jest minus cc

[KarlaM]

Napisane przez agnyska81

Karla, a co Ty tu robisz? Nie miałaś Ty rodzić?

A no kurczę miałam... po 7h super regularnych skurczy... zaniknęły
Męczy mnie teraz co noc przez kilka godzin ale z porodu nici.
Koleżanka powiedziała, że gdybym pojechała w poniedziałek to by mi dali oksytocynę i po sprawie a tak... mały Miś dalej bryka w brzuszku. Chyba koniecznie chce się urodzić w urodziny babci (20 X).

Jak połaziłam po schodach to się pojawił taki różowy śluz i się przestraszyłam. Teraz tylko piłka i spacerki... może pomoże.

Więc siedzę tu i podczytuję o kupkach, karmieniu i suszarkach na usypianie... i smutno mi troszkę

[anciaahk]

Napisane przez indygo79

a mi ortopeda kazał nosić właśnie tak na żabkę, szeroko nóżki, brzuszkiem i główką do mojej klatki piersiowej

Mi też tak kazał ten co robił usg bioderek - to chyba ortopeda.

Napisane przez BordAna

dziewczyny po cc: po jakim czasie szłyście do gina na kontrolę? badał Was wtedy ginekologicznie? czy tylko brzuszek sprawdzał?
i wiecie co, jak połozna była u mnie to mówiła że będe musiała zagadać z ginem o sposobie zabezpieczania się i teraz ona radziła mi tabletki albo spiralę załozyć?
tez Wam połozne takie coś doradzały...?
ja spiralę sie boję załozyć a tabl antykoncepcyjne..hmm..kie dyś brałam i dosyć duzo przybierałam na wadzę po nich...
a nie nie chciałabym już tyć... chcę chudnąć

Ja byłam 5 tygodni po cc. Jeszcze plamiłam, ale nie miałam wyjścia, bo musiałabym specjalnie jechać - a tak byliśmy z Frankiem na kontroli u urologa, to przy okazji siebie załatwiłam.
Po cc też mam zakaz zachodzenia w ciążę przez rok, a zabezpieczanie to tylko gumki, na tabletki też mam zakaz. Przez 3 miesiące podobno nie można zajść w ciążę, a od 4 miesiąca już się trzeba zabezpieczać.
Do tego kazał odczekać 6 miesięcy po zakończeniu karmienia piersią.

Napisane przez agnyska81

Mi się w szpitalu kazali zgłosić po 10-14 dniach od porodu na zdjęcie szwów, ale widzę, że u nas jakieś inne porządki niż w reszcie kraju.

A u nas już w szpitalu ściągali, w 4 czy 5 dobie .

Napisane przez agnyska81

I tak robię pomalutku na bieżąco i aż się sama sobie dziwię, bo mam teraz czyściej w domu niż jak nie było dziecka

A ja mam taki syf, jak nigdy. Masakra.

Napisane przez Martusiaaa21

Dziewczyny chyba się zaczęło

Wody mi odchodzą, ale tak po trochę czekać na rozwój sytuacji czy jechać??

Woow Martusia !! Za szybki i bezbolesny poród p- wracaj szybko do nas.

Napisane przez danika

kobity czy to moje dziecko moze się najeść z cyca jak je tylko 15-20 minut?

Danika mój tyle maksymalnie je, zazwyczaj około 10 minut i nie chce, to chyba się najada, skoro tak tyje.
Smoczka mam też używamy i polecamy.Pisałam o tym.

Napisane przez lullaby_ml

Asik napisala; lezy narazie w szpitalu i jest zla bo bez sensu ja tam trzymaja, zreszta tez bym sie wsciekla; jutro ma dostac kroplowke i prosi o kciukasy

Gdzie Natka i Aga?

[miss.hot]

Mi po pierwszej cc ginka zaleciła odczekać min. 1,5 roku do zajścia, po roku poszłam do kontroli i pogadać o ewentualnych staraniach o kolejne dziecko i dała mi zielone światło, 2 m-ce później byłam w ciąży
Różne są przypadki, bo znam dziewczynę, która 3 m-ce po cc (ciąża z in vitro) zaszła w kolejną już naturalnie - po prostu skoro tyle lat nie mogli to nie myśleli już o zabezpieczeniu, a tu hop i zaskoczyło Wszystko dobrze się skończyło, ale ciąża była wysokiego ryzyka jednak, w III trymestrze dziewczyna musiała często na USG sprawdzać jak trzyma blizna, zresztą bóle miała w tym miejscu całą ciążę

[lullaby_ml]

Napisane przez KarlaM

A no kurczę miałam... po 7h super regularnych skurczy... zaniknęły
Męczy mnie teraz co noc przez kilka godzin ale z porodu nici.
Koleżanka powiedziała, że gdybym pojechała w poniedziałek to by mi dali oksytocynę i po sprawie a tak... mały Miś dalej bryka w brzuszku. Chyba koniecznie chce się urodzić w urodziny babci (20 X).

Jak połaziłam po schodach to się pojawił taki różowy śluz i się przestraszyłam. Teraz tylko piłka i spacerki... może pomoże.

Więc siedzę tu i podczytuję o kupkach, karmieniu i suszarkach na usypianie... i smutno mi troszkę

Kochana a ten rozowy sluz to przypadkiem nie jest rozwieranie sie szyjki? bo Aga cos takiego miala, ja tez i parenascie godzin pozniej rodzilam, wiec moze to jest to???

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

mysle że się najada, skoro się nie domaga więcej u natalki 20 minut przy cycu to absolutne maksimum jednorazowo, a w nocy to w ogóle jak z 5 minut possie to jest dobrze jedynie co to czasami przed snem troszke dłużej się cycem pobawi, ale to mało kiedy

oj oby nie za szybko

też mi się wydaje że się najada, mój robi dokładnie jak Twoja Natalka, w nocy to dosłowienie 5 minut i koniec , albo lubi potrzymać sobie sutka w buzi, a jak wyciągne albo mu wypadnie , się troszkę przebudza


No mój Staś sie chyba wyspał, oczka jak 5 i świruje, nawet okap w kuchni go tylko uspokił ale nie uśpił

pytanie, mam jakąś niestrawność, brzuch mnie boli nie wiadomo po czym, czy małego też w takim razie będzie bolał brzuszek przeze mnie ?

[anciaahk]

Lulla - na pewno Mikiemu nic nie jest, nie martw się kochana!! To rutynowe badania, które tylko mają pomóc wykluczyć nieprawidlowości! Nasz Franio przez moje ciśnienie też miał usg główki i wszystko wyszło w porządku.

A właśnie - BordAna jak Twoje ciśnienie? Bierzesz leki? miał Twój Leoś też usg główki?

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Małgosia miałam kilka razy silny ból brzucha i biegunkę, w tym przez ten stres ostatni, małemu nic nie było.

[MalgosiaM8]

Napisane przez lullaby_ml

Kochana a ten rozowy sluz to przypadkiem nie jest rozwieranie sie szyjki? bo Aga cos takiego miala, ja tez i parenascie godzin pozniej rodzilam, wiec moze to jest to???

też na początku miałam różowy śluz bo szyjka mi się rozwierała kilka godzin później zaczeły sie bole

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez anciaahk

Małgosia miałam kilka razy silny ból brzucha i biegunkę, w tym przez ten stres ostatni, małemu nic nie było.

uspokoiłaś mnie

Ps. okap jednak uśpił, teraz dylemat wyłączać czy nie, jak już ziemniaki mi się ugotowały

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Lulla - na pewno Mikiemu nic nie jest, nie martw się kochana!! To rutynowe badania, które tylko mają pomóc wykluczyć nieprawidlowości! Nasz Franio przez moje ciśnienie też miał usg główki i wszystko wyszło w porządku.

A właśnie - BordAna jak Twoje ciśnienie? Bierzesz leki? miał Twój Leoś też usg główki?

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Małgosia miałam kilka razy silny ból brzucha i biegunkę, w tym przez ten stres ostatni, małemu nic nie było.

Anciu, ale u Frania to bylo takie typowo rutynowe prawda? Tak na 100% sie uspokoje jak bedziemy po tym usg, narazie jestem niestety na etapie czytania w necie o tym i sama sie za to linczuje.

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

Ps. okap jednak uśpił, teraz dylemat wyłączać czy nie, jak już ziemniaki mi się ugotowały

Nie!

Napisane przez lullaby_ml

Anciu, ale u Frania to bylo takie typowo rutynowe prawda? Tak na 100% sie uspokoje jak bedziemy po tym usg, narazie jestem niestety na etapie czytania w necie o tym i sama sie za to linczuje.

Nie wiem, czy typowo, ale z tego co czytam, to i u nas i u Ciebie raczej typowo rutynowe, nie martw się, na pewnno wszystko będzie dobrze.

[kellysss]

hej mamusie...

Lula..Nic sie nie mart.. Alan tez dosc dlugo byl w kanale..
Porod tez byl dlugi a skonczyl sie sn z vacum bo juz zagleboko wepchal glowke
i tez sie balam o niedotlenienie.. na szczescie wszystko jest w porzadku..
U Was tez na pewno tak bedzie...
Nie martw sie na zapas......


Martusiu... zazdroszcze... A mialysmy razem rodzic

Karla...Ty tez juz widze coraz blizej...

Od wczoraj mam bole wszystkiego.(kregoslup tak w krzyzu i caly brzuch)
.tzn wszystkie bole sa mocniejsze ze juz powoli nie wyrabiam...
Ryczec mi sie ciagle chce wiec dlatego nie pisze tutaj zeby nie smucic.....

Gratuluje Wszystkim nowym mamusia

No i oczywiscie wszystkie nasze dzieciaczki sa przeslodkie i przepiekne:lo ve:

[danika]

Napisane przez lullaby_ml

Asik napisala; lezy narazie w szpitalu i jest zla bo bez sensu ja tam trzymaja, zreszta tez bym sie wsciekla; jutro ma dostac kroplowke i prosi o kciukasy

kurcze biedna...no faktycznie nie wiem po co jej kazali sie kłaść do tego szpitala...

za szybki rozwój akcji jutro

Napisane przez KarlaM

A no kurczę miałam... po 7h super regularnych skurczy... zaniknęły
Męczy mnie teraz co noc przez kilka godzin ale z porodu nici.
Koleżanka powiedziała, że gdybym pojechała w poniedziałek to by mi dali oksytocynę i po sprawie a tak... mały Miś dalej bryka w brzuszku. Chyba koniecznie chce się urodzić w urodziny babci (20 X).

Jak połaziłam po schodach to się pojawił taki różowy śluz i się przestraszyłam. Teraz tylko piłka i spacerki... może pomoże.

Więc siedzę tu i podczytuję o kupkach, karmieniu i suszarkach na usypianie... i smutno mi troszkę

nie smutaj śpij ile mozesz na zapas

Acelinko, Małgoś, Anciu dzieki za pocieszenie z tym karmieniem krótkim no własnie mnie sie tez wydaje ze zwykle sie najada bo spi potem po 2h nawet 3. A czasem jak jej mało to sie jaźwi i daje mm

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Kellys ale ciebie biedaku umęczy ta końcówka....

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Anciu, ale u Frania to bylo takie typowo rutynowe prawda? Tak na 100% sie uspokoje jak bedziemy po tym usg, narazie jestem niestety na etapie czytania w necie o tym i sama sie za to linczuje.

Kochana Ty juz lepiej nic nie czytaj na necie....
po co sobie wkrecac najgorsze ....


Malgos ja tez bym zostawila okap wlaczony

Dziewczyny slyszalyscie o kropelkach Colief???
U mnie takie sa ale sklad jest zupelnie inny od innych preparatow na kolki. I cena tez jest inna.....za 7 ml....dalam prawie 60 zl
Moze ktoras mamuska z wysp je uzywala...

[gerda]

Napisane przez Martusiaaa21

Dziewczyny chyba się zaczęło

Wody mi odchodzą, ale tak po trochę czekać na rozwój sytuacji czy jechać??

powodzenia

Napisane przez lullaby_ml

Asik napisala; lezy narazie w szpitalu i jest zla bo bez sensu ja tam trzymaja, zreszta tez bym sie wsciekla; jutro ma dostac kroplowke i prosi o kciukasy

Napisane przez anciaahk

Po cc też mam zakaz zachodzenia w ciążę przez rok, a zabezpieczanie to tylko gumki, na tabletki też mam zakaz. Przez 3 miesiące podobno nie można zajść w ciążę, a od 4 miesiąca już się trzeba zabezpieczać.
Do tego kazał odczekać 6 miesięcy po zakończeniu karmienia piersią.

mi ginka mówiła, że kazdy organizm rożnie reaguje i że lepiej uważać