Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[aguchaw1]

Izabella pamiętam jak u NAs 2 lata temu galerię otwierali to byl masakra- tłumy.. lepiej wybrac się na spokojnie w tygodniu i najlepiej rano - cisza i spokój

Właśnie takiego usypiania chce nauczyć małego.. będzie cięzko oj będzie:PP aż się boję hehe.
Przy zasypianiu na noc - usypia sam odłożony do łóżeczka, ale w dzień ..:| no nic, będę walczyć

[tajka88]

Hej
U nas nocka Ok, ale bez cudow
Lena spala do4.30 i pozneij do 9 ... tzn moze wczesneij sie obudizla, ale jak ja obudizlam sie o 9.10 to sie bawila.

Z rana zrobila juz kupe po szyje, wiec byla kapiel... wczoraj nie jadlysmy nic stalego to moze dlatego

aguchaw- Lena zasypia z butla... sama zasypiala w UK... teraz musimy ja znowu nauczyc...smoka nie chce

[aguchaw1]

Napisane przez tajka88

Hej
U nas nocka Ok, ale bez cudow
Lena spala do4.30 i pozneij do 9 ... tzn moze wczesneij sie obudizla, ale jak ja obudizlam sie o 9.10 to sie bawila.

Z rana zrobila juz kupe po szyje, wiec byla kapiel... wczoraj nie jadlysmy nic stalego to moze dlatego

aguchaw- Lena zasypia z butla... sama zasypiala w UK... teraz musimy ja znowu nauczyc...smoka nie chce

Tajka nie narzekaj na nocki:PPP inni mają dużo gorzej jak ją będziecie uczyć zasypiać samą? wszelkie rady będą mi pomocne

[Tity]

Hej dziewczyny, u my po koszmarnej nocy, Leoś od 20.20 do 01.00 budził się co 30 i 20 minut. Do tego ja chora i dzisiaj nie pojechałam na zjazd...
aguchaw mój niestety tylko przy cycku zasypia.
Chociaż.....wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów Leoś zasnął na spacerze...był ubrany w kombinezon zimowy....no, a ja za lekko i stąd choroba. Okropna pogoda u nas i wieje ciągle.
szymelka nie wiem co to za zgrubienie, ale ja u Leosia wyczułam takie ruchome coś na potylicy. Ja mam taką jakby grudkę w szczęce, więc może odziedziczył, ale zapytam jeszcze w przyszłym tygodniu pediatry na szczepieniu.

[Natka3008]

Witam

Napisane przez aguchaw1

Natka- super że Anastazja zdrowiutka a co do mieszania mleka, ja bym mieszała tak jak mówi EgoEgo

Właśnie tak mam zamia robić - dzięki

Napisane przez n.ik.a

aguchaw1 od zmysłów odchodziłam po tej diagnozie, bo świadczy ona o okropnych zaburzeniach neurologicznych. Na szczęście już druga neurolog nie potwierdziła tej diagnozy.
Teraz czeka nas jeszcze udrażnianie kanalika łzowego w Chorzowie i jeszcze szukam dobrego ortopedy bo na jeździmy na biodeka co 5 tyg. i zawsze coś...teraz Małej podobno nie rozwinęły się jeszcze panewki
jakiś kosmos z tymi lekarzami

To naprawdę masz jakiś kosmos, współczuję, ale trzymam kciuki by było wszystko dobrze

Napisane przez marta_27

dzień dobry
my wczoraj mieliśmy dzień marudera. gorączka trzymała do wieczora i całe popołudnie Mateusz marudził. na noc dałam nurofen i na szczęście spał ładnie ale obudził się po 4 wyspany. jakoś dospaliśmy do 7. gorączki chyba już nie ma, główka chłodna więc mam nadzieję że dziś już wróci moje grzeczne i nie marudzące dziecko

super że ze zdrówkiem już lepiej
my przechodziliśmy z bebilonu comfort na zwykły bebilon. ale proces przechodzenia jest chyba taki sam niezależnie od rodzaju mleka

Napisane przez Montii

Hej dziewczyny
u nas kiepsko, wychodzące jedynki + trzydniówka...
chyba trzydniówka bo pediatra nie powiedziała na 100%
ale oprócz gorączki,marudzenia i osłabienia nic mu nie jest
[ oskrzela ok itp ]

dziewczyny jak u waszych dzieci przebiegała trzydniówka?
bo pamiętam,że kilka dzieciaczków męczyło się z nią...

Sorki, nie pomogę bo nie mieliśmy jeszcze trzydniówki

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez iizabelaa

Ja wczoraj byłam na otwarciu nowej galerii,
i to był błąd
dziki tłum
i dużo czasu straciliśmy

a nic nie kupiłam bo kolejki do przymierzalni i kas nieludzkie


Do tego nocka kiepska tzn po mleku o 5 nie chciała już mi spać,
i teraz już ma pierwszą drzemkę




ja odkładam jak widzę, że już zmęczona jest i sama zasypia,
tzn. wcześniej przeważnie daję jej herbatkę,
i śpi ze smokiem

Hej też mam zamiar wybrać się do tej galerii, ale w tygodniu
A tak wogóle było coś ciekawego w tych sklepach dziecięcych?

[iizabelaa]

Napisane przez Natka3008

Hej też mam zamiar wybrać się do tej galerii, ale w tygodniu
A tak wogóle było coś ciekawego w tych sklepach dziecięcych?

w tygodniu też się wybiorę
no jak to w tych sklepach,
wg mnie same ciekawe ciuszki
mi się bardzo podobają ciuszki z sieciówek HM, reserved, C&A

[kwartalinka]

hej

tak się zastanawiam czy zacząć od chwalenia małej, co bym tego nie żałowała później

jakoś zaczynają nam się regulować noce

ostatnie 2 dni Łucja miała 3 drzemki (wcześniej 2), doszła nam wieczorna tak ok.17-18

zwykle kąpaliśmy ją ok.19 bo była już zmęczona, potem jedzonko i spać
zasypiała ale miała czujny sen i zanim porządnie usnęła to przez 2 godziny do niej chodziłam , jak już usypiała to ja też padałam

teraz wykąpaliśmy ją trochę później bo po wieczornej drzemce nie była tak wcześnie zmęczona, jedzonko i zasnęła już na dobre, tak ok.21

no i na karmienie obudziła się przed północą, po 3 i ok.6

takie noce są super

Napisane przez patrycja_22

Byłam dzisiaj w dziekanacie i stałam 1,5h w kolejce myślałam, że zejdę

ooo też pamiętam te kolejki do dziekanatu
a ile znajomości tam zawarłam
ale nie żeby to było moje ulubione zajęcie na studiach, cieszę się że już nie muszę wystawać w kolejkach

Napisane przez szymelka

Dziś trochę przytomniejsza z rana byłam i włączyłam światła w aucie

Pogoda beznadziejna u mnie - po pracy wzięłam Lenkę na spacer, ale po chwili deszcz z gradem nas pogoniły, dobrze że sklep po drodze miałam to się schowałyśmy na przeczekanie. Teraz kisimy się w domu... Coraz więcej takich dni będzie....Aż szkoda myśleć....... Oby do wiosny jakoś dotrwać

zaczynasz dochodzić do perfekcji

a pogoda u nas też do d.py
wczoraj wybrałam się z Łucją na zakupy bo warzywa się skończyły i nie miałam jej z czego obiadu ugotować
rano słońce, akurat jak byłyśmy prawie gotowe do wyjścia to zaczęło padać ale za chwilę znów piękne słońce więc ruszyłyśmy
zdążyłyśmy zrobić zakupy i rozpadało się na dobre
musiałam wzywać transport na pomoc bo nie dało rady wrócić z małą wózkiem
ehhh jesień
oby jak najszybciej te pluchy minęły

Napisane przez Natka3008

Witam, wczoraj zapomniałam napisać co tam nam powiedział lekarz, Anastazja już ma zdrowe gardełko, cieknący katar ustąpił tylko jeszcze troszkę sapka

A i Anastazja dzisiaj sama zaczęła bić brawo

dobrze, że choroba odpuściła

wczoraj zauważyłam, że Lusia też bije brawo

Napisane przez Anessa

Hej dziewczyny!
Nie mialam jakos czasu dzis na Wizaz - troszke domek ogarnialam, pozniej spiewanki w bibliotece z malym a pozniej kolezanka wreszcie wpadla i pozachwycala sie Ksieciuniem, wiec czwartek zlecial.
Bylismy tez na kontroli - po zapaleniu uszka wszystko ok
Oczywiscie co do oczka to uslyszalam, ze nikt mi sie dzieckiem w takim wieku nie zajmie no i ze on nic zlego nie widzi. Ech... Zdaje mi sie, ze trzeba bedzie pogadac z jakims lekarzem w PL...
Dzis wazylam Nino
8.070 g czystej milosci a ma dopiero 5miesiecy i 6 dni Ale jest na 50 centylu caly czas, wiec wszystko gra
Od wczoraj - nie chce zapeszac - synek przeprosil sie z zupkami Je bardzo ladnie i nie marudzi
A ja zaraz wciagne kilka ciasteczek i ide spac
Pa Pa!

super
i pięknie waży Księciunio

Napisane przez marta_27

dzień dobry
my wczoraj mieliśmy dzień marudera. gorączka trzymała do wieczora i całe popołudnie Mateusz marudził. na noc dałam nurofen i na szczęście spał ładnie ale obudził się po 4 wyspany. jakoś dospaliśmy do 7. gorączki chyba już nie ma, główka chłodna więc mam nadzieję że dziś już wróci moje grzeczne i nie marudzące dziecko

marzenia się spełniają

Napisane przez Mirabilka

polepszyły - nie gadam z nią jak nie muszę i nie jadę do niej jak nie muszę / a wypada na urodziny tylko

super podejście

Napisane przez Montii

Hej dziewczyny
u nas kiepsko, wychodzące jedynki + trzydniówka...
chyba trzydniówka bo pediatra nie powiedziała na 100%
ale oprócz gorączki,marudzenia i osłabienia nic mu nie jest
[ oskrzela ok itp ]

dziewczyny jak u waszych dzieci przebiegała trzydniówka?
bo pamiętam,że kilka dzieciaczków męczyło się z nią...

Montii oby Was nie wymęczyła ta trzydniówka
zdrówka dla Fabianka

Napisane przez coralady

Ale jedna dobra wiadomośc,że w końcu załatwiłam ten nieszczesny chrzest(oczywiście nie w niedzielę!),niestety nie obyło się bez niespodzianek i jest problem żebym była chrzestną dla synka siostry.Niestety wydało się jak załatwiałam chrzest dla Lilki,ze mam być chrzestna,a przeciez nie mogę,bo żyje w grzechu bez ślubu kościelnego A juz mysleliśmy,że wszystko pojdzie dobrze

Zmykam,bo zaraz będe miała przedszkole w domu.Czekam na kyzunke z 7 miesięczną córeczka i siostre z synkiem.Ale będzie rozpierdziucha

dobrze, że sprawy chrztu już w miarę opanowane

wszystko to jeszcze przed nami mam nadzieję, że trafimy na "życiowych" kapłanów a nie głosicieli jedynych i słusznych prawd życiowych

fajne takie domowe przedszkole

Napisane przez szymelka

Mam pytanie:
Wyczułam u Lenki na piersi zgrubienie, taki jakby guzek pod skórą, jak dotykam to jej nie boli, ale wcześniej tego nie było i martwię się co to jest Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim??
Wczoraj wieczorem to zauważyłam, i dziś po pracy poszłam do przychodni, ale oczywiście już nie mieliśmy szans się załapać na wizytę, więc czekam do poniedziałku.

nie mam pojęcia co to może być

Napisane przez aguchaw1

Cora, fajnie, że masz w swoim otoczniu mamy z takimi maluchami. Zawsze można na jakiś spacer wyjść, czy posiedzieć przy kawce.
JA niestey nie mam i nie zapowiada się, żebym miała

MAm do WAs pytanie? W jaki sposób Wasze dzieciaki usypiają w dzień ? Czy odkładacie je do łóżka i same zasypiają?Czy bujacie, nosicie ?

Zaczęłam czytać ksiązkę "kazde dziecko może nauczyć się spać" i mam zamiar te ich zasady wprowadzić w życie, ale wcześniej chcialabym wiedzieć jak Wy usypiacie dzieciaki

moja siostra urodziła w styczniu, kuzynka w lutym a ja w marcu więc byłoby się z kim spotykać ale rodzinę mam daleko niestety
z koleżanek dwie urodziły trochę po mnie ale wróciły już do pracy więc nie ma kiedy się spotkać
na swoim osiedlu mam jedną znajomą a ostatnio na spacerze poznałam 2 nowe mamy, im nas więcej tym weselej

a czemu nie masz? u mnie wszędzie pełno maluchów, jakiś wysyp w tym roku
u Ciebie nie????

a książkę masz papierową czy na komputerze?

Łucję jak jest zmęczona odkładam do wózka i trochę kołyszę
czasem zdarzy jej się zasnąć w leżaczku ale to rzadko

ja się dziś chyba za porządki wezmę
muszę Łucji pokój posprzątać i wynieść się z nią z salonu bo tu urzęduje na macie na kanapie ale dziś nam pokazała jak się nauczyła pokonywać przeszkodę z poduch

idę bo się księżniczka obudziła

miłego dnia

[Anessa]

Napisane przez aguchaw1

MAm do WAs pytanie? W jaki sposób Wasze dzieciaki usypiają w dzień ? Czy odkładacie je do łóżka i same zasypiają?Czy bujacie, nosicie ?

Zaczęłam czytać ksiązkę "kazde dziecko może nauczyć się spać" i mam zamiar te ich zasady wprowadzić w życie, ale wcześniej chcialabym wiedzieć jak Wy usypiacie dzieciaki

Od jakis 2 tygdni Nino ladnie zasypia w dzien w swoim lozeczku, czasem ponarzeka, czasem zasypia po chwili zabawy - zawsze daje smoczka - niestety Naszczescie po chwili sam go wypluwa
Wazne, zeby wpasowac sie w moment, kiedy dziecko jest juz zmeczone ale jeszcze nie rozdraznione, bo wtedy bardziej sie skupi na placzu niz na wyciszeniu. Czasem stosuje metode 5-2-10-2 ale to wtedy kiedy za pozno go klade

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, u my po koszmarnej nocy, Leoś od 20.20 do 01.00 budził się co 30 i 20 minut. Do tego ja chora i dzisiaj nie pojechałam na zjazd...
aguchaw mój niestety tylko przy cycku zasypia.
Chociaż.....wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów Leoś zasnął na spacerze...był ubrany w kombinezon zimowy....no, a ja za lekko i stąd choroba. Okropna pogoda u nas i wieje ciągle.
szymelka nie wiem co to za zgrubienie, ale ja u Leosia wyczułam takie ruchome coś na potylicy. Ja mam taką jakby grudkę w szczęce, więc może odziedziczył, ale zapytam jeszcze w przyszłym tygodniu pediatry na szczepieniu.

Kochana, no to chyba juz jasne, ze Leos lubi ciasnote i musi miec te "ograniczenia" aby dobrze sie czuc i spac. Mysle, ze teraz w okresie zimowym bedziesz miala milsze spacery z wozkiem
Zdrowka zycze

Dzien dobry
Dzis TZ wraca Tydzien szybko przelecial ale i tak tesknilam bardzo
U nas pogoda przepiekna, niebieskie bezchmurne niebo ale zimnoooooo!
Zaraz bede sie szykowac do wyjscia do sklepu i oczywiscie nie mam pojecia jak ubrac Nino, bo jak jestesmy na sloncu to zaczyna byc naprawde cieplo ale jak tylko w cien wejdziemy to po prostu az dreszcz cie przechodzi z chlodu Tak sie boje go przewiac lub przegrzac - zwlaszcza przed podroza A to juz w nastepna niedziele

Wczoraj upieklam ciasto czekoladowe na przyjazd TZa... Oczywiscie juz podskubalam i ciagnie mnie znowu

[kwartalinka]

Napisane przez iizabelaa

Ja wczoraj byłam na otwarciu nowej galerii,
i to był błąd
dziki tłum
i dużo czasu straciliśmy

a nic nie kupiłam bo kolejki do przymierzalni i kas nieludzkie


Do tego nocka kiepska tzn po mleku o 5 nie chciała już mi spać,
i teraz już ma pierwszą drzemkę

o też kiedyś taki błąd popełniłam
jeszcze nie widziałam nigdy tylu ludzi w jednym miejscu
oczywiście też wyszłam z pustymi rękoma

nie rozpieszcza Cię ostatnio Idalka ze snem

Napisane przez tajka88

Hej
U nas nocka Ok, ale bez cudow
Lena spala do4.30 i pozneij do 9 ... tzn moze wczesneij sie obudizla, ale jak ja obudizlam sie o 9.10 to sie bawila.

Z rana zrobila juz kupe po szyje, wiec byla kapiel... wczoraj nie jadlysmy nic stalego to moze dlatego

aguchaw- Lena zasypia z butla... sama zasypiala w UK... teraz musimy ja znowu nauczyc...smoka nie chce

Ty masz dziecko anioła
Łucja jak się budzi to pierwsze o czym myśli to jakby tu spaść z łóżka

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, u my po koszmarnej nocy, Leoś od 20.20 do 01.00 budził się co 30 i 20 minut. Do tego ja chora i dzisiaj nie pojechałam na zjazd...
aguchaw mój niestety tylko przy cycku zasypia.
Chociaż.....wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów Leoś zasnął na spacerze...był ubrany w kombinezon zimowy....no, a ja za lekko i stąd choroba. Okropna pogoda u nas i wieje ciągle.
szymelka nie wiem co to za zgrubienie, ale ja u Leosia wyczułam takie ruchome coś na potylicy. Ja mam taką jakby grudkę w szczęce, więc może odziedziczył, ale zapytam jeszcze w przyszłym tygodniu pediatry na szczepieniu.

oj to nocka ciężka rzeczywiście
hmm..a ze spaniem w wózku super
co mu tak pasowało? może było mu cieplutko, może on ciepłolubny chłopak?


jeśli macie blisko Stokrotkę to od 13 do 19 października jest promocja pampersów active baby economy pack za 39,99 zł

[traicionera]

hejo
wpadam tak na chwile, bo ostatnio mało mam czasu na internet, tylko wieczorami, gdy Nadia już spi.
gratuluje wszystkich nowych zebulkow, nabytych umiejętności i skończonych miesięcy
choraskom życzę zdrówka

ja wróciłam do roboty dwa tygodnie temu, Nadia poszła do żłobka, który uwielbia, gdy tylko wchodzimy do środka, to mi niemal wyskakuje z nosidła z radości Bawi się z dziećmi i widac, ze jej służy codzienny kontakt z nimi.
przez ten czas nabrała dużej prędkości w raczkowaniu,. umie sama siadać i siedzi stabilnie.
teraz zaczęła już stawać, podtrzymując się czegoś.

Pozdrawiam wszystkich

[Montii]

Dzieki dziewczyny za wszystkie odp na temat tej nieszczęsnej trzydniówki

Napisane przez aguchaw1

Właśnie takiego usypiania chce nauczyć małego.. będzie cięzko oj będzie:PP aż się boję hehe.
Przy zasypianiu na noc - usypia sam odłożony do łóżeczka, ale w dzień ..:| no nic, będę walczyć

Miałam ten sam problem hehe jak fajnie pisać w czasie przeszłym
jakoś pewnego pięknego dnia włożyłam go do łóżeczka pod karuzelę, musiałam umyć naczynia, buczał bo buczał ale chciałam dokończyć, wracam a ten śpi następnego dnia powtórzyłam to samo i od tej pory zasypia sam pod karuzelą, czasem po 20 minutach a czasem po 5

Napisane przez iizabelaa

w tygodniu też się wybiorę
no jak to w tych sklepach,
wg mnie same ciekawe ciuszki
mi się bardzo podobają ciuszki z sieciówek HM, reserved, C&A

mi też
ale u mnie c&a jest lipne

Napisane przez agaaga89

Koszmar, współczuję Ci... u nas się zbiegła z ząbkiem i katarem, mega mega marudzenie, gorączka przez 3 dni a na koniec wysypka, która wyglądała jak różyczka i zniknęła po 2 dniach bez żadnego smarowania.

oj muszą się namęczyć te nasze dzieciaczki



Dziewczyny , mamy już 4 zębolki !
ale była jazda z tymi jedynkami , hoho

[aguchaw1]

Napisane przez kwartalinka

hej

tak się zastanawiam czy zacząć od chwalenia małej, co bym tego nie żałowała później

jakoś zaczynają nam się regulować noce

ostatnie 2 dni Łucja miała 3 drzemki (wcześniej 2), doszła nam wieczorna tak ok.17-18

zwykle kąpaliśmy ją ok.19 bo była już zmęczona, potem jedzonko i spać
zasypiała ale miała czujny sen i zanim porządnie usnęła to przez 2 godziny do niej chodziłam , jak już usypiała to ja też padałam

teraz wykąpaliśmy ją trochę później bo po wieczornej drzemce nie była tak wcześnie zmęczona, jedzonko i zasnęła już na dobre, tak ok.21

no i na karmienie obudziła się przed północą, po 3 i ok.6

takie noce są super


moja siostra urodziła w styczniu, kuzynka w lutym a ja w marcu więc byłoby się z kim spotykać ale rodzinę mam daleko niestety
z koleżanek dwie urodziły trochę po mnie ale wróciły już do pracy więc nie ma kiedy się spotkać
na swoim osiedlu mam jedną znajomą a ostatnio na spacerze poznałam 2 nowe mamy, im nas więcej tym weselej

a czemu nie masz? u mnie wszędzie pełno maluchów, jakiś wysyp w tym roku
u Ciebie nie????

a książkę masz papierową czy na komputerze?

Fajnie, że zaczyna Wam się wszystko regulować Moim zdaniem, bardzo ważne jest aby każdy dzień zawierał stałe elementy - żeby dziecko wiedziało co je w danym momencie czeka..

Jeśli chodzi o znajome z dzieckiem to własnie u mnie jakoś nie bardzo.. Wśród koleżanek to żadna w najbliższym czasie nie będzie miała dziecka, a tak na ulicy jak idzie jakaś mama, to nie mam śmiałości na tyle żeby zagadać jakoś mi głupio a teraz jak zima to już w ogóle rzadko wychodzę na dłużej. Dzis byłam 40 min to nie spotkałąm nikogo z wózkiem;P

Napisane przez Anessa

Od jakis 2 tygdni Nino ladnie zasypia w dzien w swoim lozeczku, czasem ponarzeka, czasem zasypia po chwili zabawy - zawsze daje smoczka - niestety Naszczescie po chwili sam go wypluwa
Wazne, zeby wpasowac sie w moment, kiedy dziecko jest juz zmeczone ale jeszcze nie rozdraznione, bo wtedy bardziej sie skupi na placzu niz na wyciszeniu. Czasem stosuje metode 5-2-10-2 ale to wtedy kiedy za pozno go klade

Anessa daj przepis na ciasto)
Rozumiem, że ta medota 5,2... polega na wychodzeniu na ten czas i wracaniu np po 5 min ? a Jeśli on płacze całe 5 min to jesteś twarda i czekasz?czy dajesz za wygrana?
Ja sie boję, że nie dam rady czekać jak on będzie płakał;/ i wymiękne i wrocimy do starego sposobu usypiania..

Napisane przez traicionera

hejo
wpadam tak na chwile, bo ostatnio mało mam czasu na internet, tylko wieczorami, gdy Nadia już spi.
gratuluje wszystkich nowych zebulkow, nabytych umiejętności i skończonych miesięcy
choraskom życzę zdrówka

ja wróciłam do roboty dwa tygodnie temu, Nadia poszła do żłobka, który uwielbia, gdy tylko wchodzimy do środka, to mi niemal wyskakuje z nosidła z radości Bawi się z dziećmi i widac, ze jej służy codzienny kontakt z nimi.
przez ten czas nabrała dużej prędkości w raczkowaniu,. umie sama siadać i siedzi stabilnie.
teraz zaczęła już stawać, podtrzymując się czegoś.

Pozdrawiam wszystkich

Witaj
Widzę, że Nadia robi postępy w błyskawicznym tempie!! Gratulacje za nowe umiejętności i śliczne ząbki) Sprytna z niej dziewczynka!!

Montii w takim razie chyba ja też tak zaczne robić, przecież w końcu chyba zapomni i starych przyzwyczajeniach i uśnie. W Książce napisali, zę potrzeba spania będzie silniejsza niż przyzwyczajenia:pp oby oby..
JA od wczoraj też mam wrażenie że zęby idą bo maruda straszna.. ale nic nie widać tylko bardoz się ślini, jeśli to zęby to niech wychodzą proszęęę:P
Fabio bardzo marudizł ?ile to trwało?
Dobrze, że już wyszły

[traicionera]

co do tego sposobu usypiania, to przeczytałam dwie książki na ten temat i nie spodobał mi sie już styl pisania o dzieciach, jakiś taki nieprzyjemny

[Montii]

aguchaw oj u nas jedynki to był koszmar, zaczęło się niewinnie a skończyło na gorączce, mega marudzeniu, nie chciał jeść itp itd
przelewał mi się przez ręce, miał ponad 39 C..
sama nie wiem czy to zęby czy trzydniówka ale ząbki wyszły i Fabian nie gorączkuje, pewnie okaże się w pon czy będzie wysypka czy nie.

dziąsła wyglądają masakrycznie, jak jedna wielka ranka ale już widać dwie biale kreseczki i humorek Fabiana powrócił

[agaaga89]

Napisane przez aguchaw1

Właśnie takiego usypiania chce nauczyć małego.. będzie cięzko oj będzie:PP aż się boję hehe.
Przy zasypianiu na noc - usypia sam odłożony do łóżeczka, ale w dzień ..:| no nic, będę walczyć

Dziś wyjątkowo Filip usnął sam na siedząco z reguł usypia na spacerze, a jeżeli w domu to w 95 % na rękach... Wydaje mi się, że mam jeszcze chwilę czasu na odzwyczajenie od usypiania na rękach, chociaż dzieciaczek do którego chodzi moja ciocia od malutkiego był uczony sam usypiać i teraz tylko daje mu się pieluchę, kładzie do łóżeczka i śpi sam

Napisane przez Anessa

Dzien dobry
Dzis TZ wraca Tydzien szybko przelecial ale i tak tesknilam bardzo
U nas pogoda przepiekna, niebieskie bezchmurne niebo ale zimnoooooo!
Zaraz bede sie szykowac do wyjscia do sklepu i oczywiscie nie mam pojecia jak ubrac Nino, bo jak jestesmy na sloncu to zaczyna byc naprawde cieplo ale jak tylko w cien wejdziemy to po prostu az dreszcz cie przechodzi z chlodu Tak sie boje go przewiac lub przegrzac - zwlaszcza przed podroza A to juz w nastepna niedziele

Wczoraj upieklam ciasto czekoladowe na przyjazd TZa... Oczywiscie juz podskubalam i ciagnie mnie znowu

Matulu, wyszłam na pół godziny na zakupy z Małym, głowę myślałam że mi urwie a na koniec oczywiście złapał nas deszcz zazdroszczę

Napisane przez Montii

Dziewczyny , mamy już 4 zębolki !
ale była jazda z tymi jedynkami , hoho

Wow, brawo !!!

[87czarna]

Montii

zaraz skojarzyłam z Fabiankiem,bo Maja tez mi mało je znaczy,mleka tylko...zostawia mi po 100 ml

[Natka3008]

Napisane przez Montii

Dzieki dziewczyny za wszystkie odp na temat tej nieszczęsnej trzydniówki



Miałam ten sam problem hehe jak fajnie pisać w czasie przeszłym
jakoś pewnego pięknego dnia włożyłam go do łóżeczka pod karuzelę, musiałam umyć naczynia, buczał bo buczał ale chciałam dokończyć, wracam a ten śpi następnego dnia powtórzyłam to samo i od tej pory zasypia sam pod karuzelą, czasem po 20 minutach a czasem po 5

mi też
ale u mnie c&a jest lipne



oj muszą się namęczyć te nasze dzieciaczki



Dziewczyny , mamy już 4 zębolki !
ale była jazda z tymi jedynkami , hoho

Gratulacje ząbków

[Montii]

Napisane przez 87czarna

Montii

zaraz skojarzyłam z Fabiankiem,bo Maja tez mi mało je znaczy,mleka tylko...zostawia mi po 100 ml

Fabian nic nie chciał bo chyba jedzenie łyżeczką sprawiało mu ból
pić z butelki też nie, albo tak bokiem pił żeby nie dotykać jedynek

ale dzisiaj już jadł z łyżeczki ale musiałam b.delikatnie mu podawać
żeby nie dotknąć obolałych dziąseł


agaga89 dziękujemy ! teraz kolej na dolne hehe

[agaaga89]

Napisane przez Montii

Fabian nic nie chciał bo chyba jedzenie łyżeczką sprawiało mu ból
pić z butelki też nie, albo tak bokiem pił żeby nie dotykać jedynek

ale dzisiaj już jadł z łyżeczki ale musiałam b.delikatnie mu podawać
żeby nie dotknąć obolałych dziąseł


agaga89 dziękujemy ! teraz kolej na dolne hehe

Na dolne dwójki? Bo zrozumiałam, że ma już wszystkie jedynki jak czytam o Twoim horrorze, to aż się boję górnych jedynek ...

[Montii]

Natka

[87czarna]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, u my po koszmarnej nocy, Leoś od 20.20 do 01.00 budził się co 30 i 20 minut. Do tego ja chora i dzisiaj nie pojechałam na zjazd...
aguchaw mój niestety tylko przy cycku zasypia.
Chociaż.....wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów Leoś zasnął na spacerze...był ubrany w kombinezon zimowy....no, a ja za lekko i stąd choroba. Okropna pogoda u nas i wieje ciągle.
szymelka nie wiem co to za zgrubienie, ale ja u Leosia wyczułam takie ruchome coś na potylicy. Ja mam taką jakby grudkę w szczęce, więc może odziedziczył, ale zapytam jeszcze w przyszłym tygodniu pediatry na szczepieniu.

o matko,wspólczuje Kochana wracaj do zdrowia

Napisane przez kwartalinka

hej

tak się zastanawiam czy zacząć od chwalenia małej, co bym tego nie żałowała później

jakoś zaczynają nam się regulować noce

ostatnie 2 dni Łucja miała 3 drzemki (wcześniej 2), doszła nam wieczorna tak ok.17-18

zwykle kąpaliśmy ją ok.19 bo była już zmęczona, potem jedzonko i spać
zasypiała ale miała czujny sen i zanim porządnie usnęła to przez 2 godziny do niej chodziłam , jak już usypiała to ja też padałam

teraz wykąpaliśmy ją trochę później bo po wieczornej drzemce nie była tak wcześnie zmęczona, jedzonko i zasnęła już na dobre, tak ok.21

no i na karmienie obudziła się przed północą, po 3 i ok.6

takie noce są super




/

nie? ;D super!

[Montii]

Napisane przez agaaga89

Na dolne dwójki? Bo zrozumiałam, że ma już wszystkie jedynki jak czytam o Twoim horrorze, to aż się boję górnych jedynek ...

tak tak, na dolne dwójeczki, mam nadzieję,że pójdzie tą kolejnością

było ciężko, fakt, najgorsza ta niemoc , bo jak tu pomóc? muszą wyjść heh


moje dziecko znowu pod stołem

[aguchaw1]

Napisane przez traicionera

co do tego sposobu usypiania, to przeczytałam dwie książki na ten temat i nie spodobał mi sie już styl pisania o dzieciach, jakiś taki nieprzyjemny

Mi ciężko wyobrazić sobie sytuacje w której dziecko płacze a ja mam czekać za drzwiami aż przestanie.. chwilę tak ale na dłuższą metę nie wiem czy dam rade..
A Twoja Nadia w jaki sposób usypia w dzień?

Napisane przez Montii

aguchaw oj u nas jedynki to był koszmar, zaczęło się niewinnie a skończyło na gorączce, mega marudzeniu, nie chciał jeść itp itd
przelewał mi się przez ręce, miał ponad 39 C..
sama nie wiem czy to zęby czy trzydniówka ale ząbki wyszły i Fabian nie gorączkuje, pewnie okaże się w pon czy będzie wysypka czy nie.

dziąsła wyglądają masakrycznie, jak jedna wielka ranka ale już widać dwie biale kreseczki i humorek Fabiana powrócił

Ojj to faktycznie nieciekawie, dobrze, że wyszły.. jak to musi boleć te biedne dzieciaczki.. Mój też mało jada, pluje, nie chce. moze faktycznie zęby..

Napisane przez agaaga89

Dziś wyjątkowo Filip usnął sam na siedząco z reguł usypia na spacerze, a jeżeli w domu to w 95 % na rękach... Wydaje mi się, że mam jeszcze chwilę czasu na odzwyczajenie od usypiania na rękach, chociaż dzieciaczek do którego chodzi moja ciocia od malutkiego był uczony sam usypiać i teraz tylko daje mu się pieluchę, kładzie do łóżeczka i śpi sam


Matulu, wyszłam na pół godziny na zakupy z Małym, głowę myślałam że mi urwie a na koniec oczywiście złapał nas deszcz zazdroszczę



Wow, brawo !!!

Aga u nas wyjątki zdarzają się baardzo rzadko i w większości sytuacji usypia też na rękach, gdy widzę, że jest zmęczony to biorę na ręce i spiewam i trwa to max 5 min.
Zasadniczo nie jest to męczące dla mnie, ale myślę, że jeśli nie zaczne oduczać teraz to on sam się raczej nie oduczy tego:|| z drugiej strony nie chce męczyć dziecka.. a chyba im dziecko mniejsze tym łatwiej (chyba)

[agaaga89]

Napisane przez Montii

tak tak, na dolne dwójeczki, mam nadzieję,że pójdzie tą kolejnością

było ciężko, fakt, najgorsza ta niemoc , bo jak tu pomóc? muszą wyjść heh


moje dziecko znowu pod stołem

Wędrowniczek
Podobno po górnych jedynkach idą górne dwójki, ale to tylko reguła u Filipka górnych zębów nie ma śladu, za to dolna dwójka zaczyna być widoczna, nie wiem jak to się dzieje

Napisane przez aguchaw1

Aga u nas wyjątki zdarzają się baardzo rzadko i w większości sytuacji usypia też na rękach, gdy widzę, że jest zmęczony to biorę na ręce i spiewam i trwa to max 5 min.
Zasadniczo nie jest to męczące dla mnie, ale myślę, że jeśli nie zaczne oduczać teraz to on sam się raczej nie oduczy tego:|| z drugiej strony nie chce męczyć dziecka.. a chyba im dziecko mniejsze tym łatwiej (chyba)

Ponoć prawda, że im szybciej się nauczy tym lepiej Ja mam nadzieję, że nie będę płakać w przyszłości, ale narazie nie przeszkadza mi, że pada mi na rękach czasem go biorę na ręce, siadam tylko a on usypia sam, no ale fakt, że jest wciąż na rękach już kiedyś miał tak, że usypiał sam znudzony, ale od ponad 2 tygodni po tym ząbku-trzydniówce-katarku jest strasznie drażliwy i cycek tylko na rękach do spania...

[traicionera]

Napisane przez aguchaw1

Mi ciężko wyobrazić sobie sytuacje w której dziecko płacze a ja mam czekać za drzwiami aż przestanie.. chwilę tak ale na dłuższą metę nie wiem czy dam rade..
A Twoja Nadia w jaki sposób usypia w dzień?



Ojj to faktycznie nieciekawie, dobrze, że wyszły.. jak to musi boleć te biedne dzieciaczki.. Mój też mało jada, pluje, nie chce. moze faktycznie zęby..


Aga u nas wyjątki zdarzają się baardzo rzadko i w większości sytuacji usypia też na rękach, gdy widzę, że jest zmęczony to biorę na ręce i spiewam i trwa to max 5 min.
Zasadniczo nie jest to męczące dla mnie, ale myślę, że jeśli nie zaczne oduczać teraz to on sam się raczej nie oduczy tego:|| z drugiej strony nie chce męczyć dziecka.. a chyba im dziecko mniejsze tym łatwiej (chyba)

dla mnie tez to byłoby ciężkie,szczegolnie, ze dziecko musi sie wtedy czuć bardzo samotne. W dzien zazwyczaj usypiała sama w chwile, zdarzało jej sie kimnac, zanim zdazylam wyciągnąć z kzeselak do karmienia, teraz w zlobku usypia normalnie w lozeczku i spi zazwyczaj 3 godziny, raz sie zdarzyły 4. w nocy usypia w łóżeczku, ale ja jestem w sypialni, póki nie uśnie, gdy marudzi, to podejde, poglaszcze po glowce, czasem wyjmę, przytule i odloze. ostatnio szybciej mi usypia, gdy jest w śpiworku, bo tak to a to siadała, a to raczkowała i sie tak rozpraszała. Bardzo fajnie na nia dzialaja takie utwory muzyki klasycznej w wersji dla dzieci, od dnai narodzin ja wyciszają.

[Montii]

agaaga89 aaa myślałam,że teraz znowu dolne.. no nic,ciekawe które następne. obojętnie, aby tak nie cierpiał !

tra a masz jakąś płytę? jak tak to podaj tytuł, może coś puszczę Fabiankowi relaksującego hi

agucha możliwe!

[aguchaw1]

Agaaga - Dla mnie póki co też takie usypianie może być - ale jak pomyślę, że teraz - gdy waży 8kg po kilku min odczuwam ręce, to co będzie poźniej <brzydal> dlatego też, chciałabym to zmienić, ale w taki sposób by nie było do dla niego stresujące i żeby poźniej nie stało się tak, że jak go będę odkładać do łóżeczka to będzie myślał, że to jakaś kara..

Tra Czyli w zasadzie nie masz problemów z usypianiem. U Nas tak się zdarzyło, że zaczęłam usypiać na rękach bo widziałam, że wtedy dzieje się to "bezboleśnie" ) na szczęście kiedy odkładam do łóżeczka spiącego to spi (np teraz 1.5h)
W nocy i wieczorem po kąpieli bez problemu sam w łożeczku, najgorzej w dzień.
Super, że w dzień przesypia tak długo!! Bezproblemowe dziecko A budzi się jeszcze w nocy na jedzenie?
MAsz może jakiś link do takich utworów? Może też zastosuję

[traicionera]

Happy Baby Mozart for Kids
http://www.cduniverse.com/search/xx/...For+Babies.htm
scaignelam jescze w ciazy i miałam zawsze na komórce, wiec zaczęłam puszczać Nadii juz w szpitalu i naprawde dobrze działa na nią.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

nocki ostatnio mamy trudne, ale to chyba przez zęby.
a na jedzneie sie budzi tak kolo północy, kiedy mi idziemy akurat spać.

[aguchaw1]

Tra dzięki za link - skorzystam

Oby zęby nie dały się NAdii we znaki, tak jak Fabiankowi

[iweczka]

Witajcie!
U nas znowu kiepska noc. Lenka budziła sie wiele razy, o 1 była mega zielna kupa i ciągle ten katar, poprostu leje Jej sie z nosa! :/
chcieliśmy iść wczoraj do lekarza, ale Nasza lekarka nie dobiera tel :/
Jestem wykończona tym Jej spaniem, a raczej nie spaniem