Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011 - Strona 129 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Tytul kolejnego wątku
Raczkujemy i wstajemy, wszsytko w domu popsujemy II-IV 2011 9 23,68%
Kilka ząbków już mamy, teraz pierwsze kroki stawiamy III-IV 2011 0 0%
Pół roczku już za nam,i coraz mniej czasu mamy III-IV 2011 0 0%
Dzieci nasze już raczkują, a mamusie ciągle plotkują III-IV 2011 0 0%
Dzieci wiosną się rodziły.. pierwszą gwiazdkę obchodzimy III-IV 2011 1 2,63%
Lato, jesień już za nami, pierwsza choinka z maluchami III-IV 2011 2 5,26%
Coraz mniej czasu na wizaz mamy, ale chętnie tu zaglądamy III-IV 2011 0 0%
"Mama" mówić zaczynają, dzieci łezka w oku się kręci III-IV 2011 0 0%
I do taty i do mamy sami już się przemieszczamy - III-IV 2011 1 2,63%
Zęby szczerzą, wszędzie właźą, co potrafią nam pokażą III-IV 2011 22 57,89%
Kilka ząbków już mamy, więc raczkować zaczynamy III-IV 2011 0 0%
Na czworaka świat zwiedzamy, pierwszego Mikołaja wyglądamy III-IV 2011 3 7,89%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-19, 19:53   #3841
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej

subtelle ja też tak robię z wózkiem. Najpierw Mała ubieram (bez kurtki, czapki itp.) wkładam do huśtawki albo łóżeczka i lecę na dół z wózkiem. Za chwile jestem w doku kończę ubierać Małą i idziemy na spacerek

morda, subtelle
głosiki oddane i tez prosimy o mały rewanżyk
http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/1617
zresztą wszystkie Was prosimy o głosy

buziaki i dziękujemy za kciukasy
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)

n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 20:57   #3842
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 968
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

n.ik.a dobrze, że się dobrze skończyło
kwartalinka no być może to lęk separacyjny Co do ruchliwości to ja jestem wykończona, bo ciągle tylko Leonka zabieram od kabli, kantów itp. zaczynam czuć sie przy nim jak babinka Ile takie małe dziecko ma energii....
Dzisiaj byliśmy na szczepieniu na meningokoki i już mamy je z głowy Za to dowiedziałam się ciekawej rzeczy, bo zapytałam o podawanie kaszki na noc, to lekarz powiedział, że to tak jak u dorosłego, nie powinno się na noc obciążać brzuszka. Kaszki powinno podawać się w dzień. Że na sen to nie pomaga, a może tylko rozboleć brzuszek takie dziecko małe.
Leoś waży 8800, ale doznałam szoku, bo przyszła dziewczyna z dzieckiem i gadała z koleżanką. Dziecko 2 razy takie jak Leoś prawie, ale z twarzy niemowlak....i mówi kobieta, że waży ponad 12 kg dziecko....to ja sobie pomyślałam, że to już sporo starsze....2-latki tyle ważą....a ona, że on ma 10 miesięcy....
A ja nadal chora, przyszła faza wypluwania płuc, więc teraz już musi być tylko lepiej
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 21:09   #3843
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Tity kuruj się kochana
Leoś ładnie waży a tamto dziecko to chyba jakiś mały żarłok. Mojej mamy sąsiadka urodziła córkę dwa dni po mnie i jej Mała waży ponad 9 kg (lekarka na kontrolnym badaniu kazała jej ją troszkę odchudzić, bo taki kwadracik z główką).
Moja Kalinka przy niej to mikrusek bo ma 6950 g.
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)

n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 21:22   #3844
maggol111
Raczkowanie
 
Avatar maggol111
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 320
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

nika dobrze ze wszystko sie ok skonczyło, współczuję tych przezyc, ja tez nie chciałabym ogladac swojego dziecka w takiej sytuacji,


Cytat:
Napisane przez kwartalinka Pokaż wiadomość
hej

fajnie, że posiedzisz z Wiktorem trochę dłużej
a co do katarku to u nas trwał w porywach do 3 tygodni, tzn. do momentu aż nic nie zalegało w noski i Mała nie charczała


ja w tym miesiącu dostałam ostatnie wynagrodzenie
też mi się nie podoba, że nie będę nic wnosić do budżetu domowego bo brać nadal bym chciała
a wychodziłas z Małą na spacer jak miała katar tzn. pod koniec, my juz 2. tydzien sie kisimy w domu, Mały juz kataru nie ma tylko w nocy słyszę, ze cos mu tam jeszcze trochę charczy własnie i sie zastamawiam czy mogłabym wyjsc chociaz na pół godz. na spacer, szkoda mi go ze tak siedzimy w tym domu ciągle tylko boję sie zeby nie zaszkodzic, nie wiem moze sie do lek. wybierzemy i podpytam

zdecydowałas sie tez na wychowawczy?

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Leoś waży 8800, ale doznałam szoku, bo przyszła dziewczyna z dzieckiem i gadała z koleżanką. Dziecko 2 razy takie jak Leoś prawie, ale z twarzy niemowlak....i mówi kobieta, że waży ponad 12 kg dziecko....to ja sobie pomyślałam, że to już sporo starsze....2-latki tyle ważą....a ona, że on ma 10 miesięcy....
A ja nadal chora, przyszła faza wypluwania płuc, więc teraz już musi być tylko lepiej
ale waga
mojego tż kuzynka tez tak utuczyła swojego synka jak miał wlasnie ok 10 m-cy tez tyle wazył, jakis koszmar po prostu. lek. kazał jej przystopowac troche z jedzonkiem dla małego i zalecił dietę, ale ona i tak to olałaMały schudł dopiero jak zaczął chodzic
__________________
15.IV.11r.
maggol111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 21:25   #3845
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

dobry wieczór
ja dziś cały dzień zalatana byłam. rano okurzyłam mieszkanie, pościerałam kurze, pomyłam gary, upiekłam ciasto a później wpadła moja koleżanka z pracy. przynajmniej miałam z kim pogadać, hehe później 2h łaziłam po dworze, przewiało mnie równo takie wiatrzycho. a Mateusz spał sobie w najlepsze pod cieplutkim kocykiem
no i pojechaliśmy dziś do CH i kupiliśmy kombinezon zimowy dla Matiego. udało nam się kupić fajny z cocodrillo w promocji. jestem baaardzo zadowolona

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Hej ada!Fajnie,ze nie mieliście problemów,oby więcej takich parafii!

Rozumiem Cię,bo ja tez robię przyjecie w domu dla 11+3 dzieci.Dla mnie to nie lada wyzwanie Chcę żeby wszystko sie udało.Myślę nad menu-ty robisz wszystko sama?

Musiałam pożyczyć stół,bo nie mam w domu takiego dużego i mam nadzieje,ze sie pomieścimy.Dodatkowo wymyśliłam sobie,że stół będzie w kolorach fioletu,lawendy i z wrzosami.Wczęsniej myslałam nad pomarańczowym z jarzebiną,kasztanami,liśc iami,ale zrezygnowałam bo jarzebiny juz prawie nie ma.

Do tego cały dom odsprzątac muszę,pomyć okna itd.Nie robiłam jeszcze tak dużej imprezy,więc trochę się martwie czy podołam

Nika trzymamy z Lilką za Kalinkę!żystko będzie dobrze!

Tajka brawo dla Lenki!!!
współczuje tej roboty przed chrzcinami

Cytat:
Napisane przez kasiuni_a Pokaż wiadomość
Hej

A mój Dawid dziś o 14.30 skończył pół roku
sto lat

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość

A teraz co u nas ,bo nie pisalam od soboty wieczorem. Wiec rano w niedziele pojechalismy na pchli targ i kupilismy bardzo tanio w stanie praktycznie nowym kilka zabawek takich duzych plastikowych np. tą kulę uciekająca z fisher price (kilka z Was ją ma) za 2 funty. Ale Lili najbardziej podoba się kasa sklepowa. Uwielbia wciskac guziczki

A w poniedzialek uwaga, uwaga:\
WYSZEDŁ PIERWSZY ZĄBEK

A dynia jest ulubionym skladnikiem Lilly. Zawsze mnie pogania jak jest cos do jedzenia z dynią

za ząbka i za MAMA

Mateusz też lubi dynię, a dynię z indykiem pochłania w expresowym tempie

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość

Mój serial Przepis Na Życie
Uwielbiam
A tŻ usypia Lilę


Mam jeszcze pytanie:
Czy udaje się Wam zawekowac np. zupki w słoiczkach po gotowych obiadkach? Bo chcialabym, ale te nakretki są dość specyficzne
A wolę wekować niż mrozić gotowe zupeczki, a zrobilam jak juz pisalam krem z dyni. I tak się jeszcze zastanawiam czy wekować to z żółtkiem już czy lepiej nie
też lubię ten serial, ale ja oglądam w necie bo jest o odcinek szybciej
ja też mam problem z tymi nakrętkami. jakby trochę za małe były i nie dokręcały się do końca

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
coralady ja też bedę miała 11 osób + 2 dzieci..
stół mam taki owalny roskładany .. jest bardzo masywny ( Dąb)..i tak liczyłam właśnie czy mi się zmieszcza przy jednym stole
na ścisk tak.. w sumie to tylko do obiadu wszyscy siedza na pupach a potem sie będą rozsiadać kto gdzie chce

gotowac będe z moją babcią no i mama w piątek już przyjeżdza do pomocy ( mniam)
ja pewnie będę miała zaszczyt upiec parę ciast ( w tym tort) a mięsa i przystawki czy sałatki to już w wiekszości zajmie się mama z babcią( ktoś musi z dzidzią byc no i wygłaskac domek do blasku)

ślicznie sobie te kolorki wymyśliłaś i te wrzosy

ja przyszykowałam marszczony (upinany) obrus w błękicie
w miescach upięcia dookoła stołu przypnę czerwone łebki róż
a stół obsypię płatkami tez czerwonymico druga zastawa będzie z niebieskim kwiatem a co następna z czerwonym...
martwię sie tylko tym że mam różne krzesła i dwa liche taborety..
no ale cóż .. a moze pójdę do sasiadki i pozyczę jakies krzesła

coralady kochana napewno podołasz ..
trochę stresu przytym tylko Cię wzmocni..

a menu..hm... cały czas jeszcze piszę listę i kreślę i negocjuję z babcią he he ... ale wszystko mi juz jedno ..

ooo.. a wczoraj wyprałam i powiesiłam wszystkie firanki..a wiecie jak ich dużo.. ale udało się
i jak dziś wstałam to od razu humor mi się poprawił..
tak jasno w domu jakoś
o matko ile z tym roboty. ale pewnie fajne jest takie rodzinne gotowanie

Cytat:
Napisane przez Natka3008 Pokaż wiadomość

Dzięki, ale ja już potrzebuję rozmiaru 80
ona już rozm.80 nosi?

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dzięki za pocieszenie. Maksio sam siedzi ładnie, rzadko zdarza się mu przewracać. Na brzuszku też podrywa dupkę i staje na paluszkach z nogami wyprostowanymi. ale z plecków-makabra
poczekamy-zobaczymy. Na razie nie panikuje, zobaczymy co pwoie neurolog w listopadzie.
dzieci prawidłowo powinny siadać z czworaków a nie z leżenia na plecach.

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej

subtelle ja też tak robię z wózkiem. Najpierw Mała ubieram (bez kurtki, czapki itp.) wkładam do huśtawki albo łóżeczka i lecę na dół z wózkiem. Za chwile jestem w doku kończę ubierać Małą i idziemy na spacerek

morda, subtelle
głosiki oddane i tez prosimy o mały rewanżyk
http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/1617
zresztą wszystkie Was prosimy o głosy

buziaki i dziękujemy za kciukasy
super, że wszystko dobrze poszło. dla Kalinki
a jak przetrwała tą głodówkę?

ja dziś też zostawiłam Mateusza w łóżeczku i poleciałam ze stelażem na dół a później Matiego wpakowałam do gondoli i zniosłam. jakoś mało poręczny ten mój wózek żeby za jednym razem go znieść

a moje dziecko jeszcze nie śpi, masakra. nie wiem co mu się porobiło, oczy jak 5 zł i bawić się chce. Mąż poszedł go usypiać bo ja już padam na pyszczek

zajrzę jutro. spokojnej nocy wszystkim
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 22:01   #3846
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

marta_27 nie było źle Kala ostatnie jedzonko miała o 4. Zrobiłam jej 120 mm bo bałam się, że Mała po piersi szybciej będzie głodna. Miałam rację, bo wytrzymała spokojnie do 10, choć już po 7 zaczęła marudzić. Udało się ją jednak zagadać zabawić. Potem całe te przygotowania, zakrapianie oczka, zakładanie wenflonu itp. zajęły troszkę Małą i odwróciły jej uwagę...największy płacz był po zabiegu i wybudzeniu. Nie dało jej się uspokoić, była okropnie głodna, słaba i to ja dobijało...musiała wytrzymać godz. było cięzko ale wpadłam na pomysł i podałam jej pustą butelkę. Mała z tą butlą w buzi i bujaniem na rekach w końcu zasnęła i dałysmy radę
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)

n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 22:46   #3847
szymelka
Rozeznanie
 
Avatar szymelka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 749
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
no to super, że sie spisują z babcią
a jak robisz ogórkową dla małej?
pierś z kurczaka
marchewka
pietruszka, seler
łyżka ugotowanego ryżu
1 łyż. masla
ogórek kiszony

Należy osobno ugotować pierś z kurczaka i umyte warzywa (marchew, pietruszkę seler, ziemniaki), ogórka kiszonego obieramy ze skórki i kroimy w kostkę, dodajemy do gotujących się warzyw.
Gdy warzywa są już miękkie dodajemy łyżkę ugotowanego wcześniej ryżu i łyżeczkę masła.

Smacznego

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej
Super, że wszystko poszło dobrze

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Leoś waży 8800, ale doznałam szoku, bo przyszła dziewczyna z dzieckiem i gadała z koleżanką. Dziecko 2 razy takie jak Leoś prawie, ale z twarzy niemowlak....i mówi kobieta, że waży ponad 12 kg dziecko....to ja sobie pomyślałam, że to już sporo starsze....2-latki tyle ważą....a ona, że on ma 10 miesięcy....
A ja nadal chora, przyszła faza wypluwania płuc, więc teraz już musi być tylko lepiej
Ładnie Leoś waży

Ja po całym dniu intensywnej pracy dopiero teraz zasiadłam na chwilkę przy kompie. Lenka rano chyba wyczuła moje obawy, że na cały dzień wychodzę i popłakała się zawodząc "mama", aż od drzwi się wróciłam do niej i też łezka mi poleciała..........
Na szczęście potem już cały dzień dobrze było.

Jeszcze 2 dni do weekendu mam takie intensywne.......

Aaaaaa i gratuluję ząbków Krzysiowi i Lence Tajki raczkowania

No i ada oby wszystko się udało na chrzcinach!!
__________________
Szymek
Lenka
szymelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 23:30   #3848
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
zagłosowane
a w co ubierasz małą w ten śpiworek?


ja nie wekowałam jeszcze nigdy, ale raczej zawekowałabym bez żółtka, bo z jajkiem, to różnie może byc



no to super, że sie spisują z babcią
a jak robisz ogórkową dla małej?

ja juz na nogach po pierwszej kawce, jak zwykle mąż zaraz wychodzi do pracy a ja się będę szykować, bo jedziemy od rana na ploty, najpierw do kolezanki, gdzie jest Gabrysia 3 tyg starsza, a potem do mojego chrześniaka, jest ich dwóch chłopaków jeden ma 7 drugi 13 lat i jak wróca ze szkoly, to nie mam dziecka, tak się ladnie z nim bawią

pewnie wrócę wieczorem
pod śpiworek tylko bodziaka jej zakładam

dziękujemy wszystkim za głosiki
nika,subtelle - zagłosowane

my dzisiaj poszukiwaliśmy kombinezonu ale już przebrane w sklepach i nic nie kupiłam
mała spała mi w dzień 2x po 30 minut. Padła po 20. Kupiłam jej kubek niekapek Tommee Tippee i tak gryzie ten ustnik że aż trzeszczy. Trochę popiła ale mniej niż z butli. Myśli, że to zabawka
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 23:53   #3849
kwartalinka
Raczkowanie
 
Avatar kwartalinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 446
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

a ja, jak to ostatnio bywa najczęściej, zasnęłam z Małą po kąpieli

no ale obudziłam się i doczytałam

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
mój tz tez ostatnio bywa gościem w domu i sie wkurzam

ja też nie lubię być sama z dzieckiem przez cały dzień
opieka nad takim brzdącem potrafi wykończyć człowieka

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
witajcie kochane żeby nie było

jestem i żyję tylko czasu nie mam ostatnio na pisanie..
czasami podczytam parę postów

w niedziele Wiktorek ma chrzciny..
...
Wiktor waży już 8900 i jest coraz bardziej kumaty..bystry i chętny do nowych umiejętności..( zabaw)
np. zaczyna tonowac swoje dzwieki gardłowe (śpiewa)..strasznie mu sie to podoba a szczególnie jak ja mu śpiewam albo włączam mu muzykę..radość bezcenna
...
kochane widzę że ząbków przybyło...Łucja i Lenka brawo
GRATULUJĘ SERDECZNIE

my nadal bezzebni
pięknie waży chłopak i super, że tak fajnie się rozwija
za gratulacje dziękujemy
i trzymamy żeby chrzciny się udały
oczywiście z niecierpliwością oczekujemy na fotki

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
dzień dobry
a w ogóle to mam beznadziejny wózek, tzn fajny jest ale wszystkie koła nam się przebiły i kurde nawet nie wiem kiedy. no i jeździłam na flakach i będę jeździć dalej jak mąż nie poskleja bo na reklamację jak oddamy to zostaniemy na 2 tyg bez wózka
ooo to oddaj do naprawy ale walcz o zastępczy
u mnie z wózkiem też jeszcze w porządku nie jest i zamierzam jeszcze raz go oddać do naprawy ale już rozmawiałam z facetem, że co to za polityka zostaję wtedy bez wózka, a z takim małych dzieckiem jest to uciążliwe i zaproponował, że dostanę zastępczy

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
Filipowi wyszła dziś dolna dwójka, a na górze nie ma NIC to już nasz 3 ząbek !!
Poza tym w niedzielę Filip zrobił pierwszy prawdziwy dystans raczkując, i teraz nie robi nic innego jestem taka dumna!
dla Filipka za kolejnego ząbka i raczkowanie

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Musiałam pożyczyć stół,bo nie mam w domu takiego dużego i mam nadzieje,ze sie pomieścimy.Dodatkowo wymyśliłam sobie,że stół będzie w kolorach fioletu,lawendy i z wrzosami.Wczęsniej myslałam nad pomarańczowym z jarzebiną,kasztanami,liśc iami,ale zrezygnowałam bo jarzebiny juz prawie nie ma.
powodzenia w organizacji chrzcin, teraz może być już tylko lepiej
oczywiście będziemy czekać na fotki z imprezy, obie wersje kolorystyczne bardzo mi się podobają
pomarańczowy to mój ulubiony kolor a ostatnio przypadł mi do gustu fiolet, Izabela to Twoja sprawka?

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość
A w poniedzialek uwaga, uwaga:\
WYSZEDŁ PIERWSZY ZĄBEK

Wlasciwie bez wiekszych problemow
Dokladnie wiem kiedy pękło jej dziąsełko, bo szlochała troche ponad godzinę (A nigdy wczesniej tego nie robila) i mialam problem zeby ją uspokoic i tak strasznie mocno wtulała się we mnie jak ją nosiłam. Smoczka nie chciała, w ogole nie chciala zeby dotykac ją w okolice ust i nie chciala otworzyc. Po okolo godzinie wlozyla sobie sama raczke i macala, a pozniej bylo juz tylko lepiej. A dzis okazalo sie, że łyzeczka plastikowa z TT jest cala na dole podrapana od zabka. Moja zdolniacha! Jestem z niej strasznie dumna!
dla Lili za pierwszego ząbka

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
wiem co czujesz, moja raczkuje co chwilke do kabli, pod stolik, do wozka, butow... i mozna ja tak odnosic po 10 razy i znowu wraca... jak juz pisalam za schody tez sie zabiera... i jak tylko sie do nas zbliza to probuje sie podniesc... najlepiej przeprowadzic sie do gumowego domu hehe

ja ostatnio kase do domu prznosilam a teraz bedzie tlyko tz to dziwnie sie czuje, bo ja zawsze z karty korzystalam a teraz on ma karte.P

oj tak energię to niespożytą mają maluchy
Łucja dziś pod wieczór masakrycznie była zmęczona, widać było że już nie ma siły się wspinać ale i tak to robiła, tylko z płaczem
aaaaa i gratulacje dla Lenki za raczkowanie a zdjęcia jak zwykle super

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej

http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/1617
zresztą wszystkie Was prosimy o głosy
na szczęście było i minęło
fajnie, że jesteście już w domku
a w konkursie zagłosowane

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
kwartalinka no być może to lęk separacyjny Co do ruchliwości to ja jestem wykończona, bo ciągle tylko Leonka zabieram od kabli, kantów itp. zaczynam czuć sie przy nim jak babinka Ile takie małe dziecko ma energii....
...
Leoś waży 8800, ale doznałam szoku, bo przyszła dziewczyna z dzieckiem i gadała z koleżanką. Dziecko 2 razy takie jak Leoś prawie, ale z twarzy niemowlak....i mówi kobieta, że waży ponad 12 kg dziecko....to ja sobie pomyślałam, że to już sporo starsze....2-latki tyle ważą....a ona, że on ma 10 miesięcy....
A ja nadal chora, przyszła faza wypluwania płuc, więc teraz już musi być tylko lepiej
więcej niż matki
waży bardzo ładnie ale te 12 kg w 10 miesiącu to mnie powaliło
a dla Ciebie zdrówka

Cytat:
Napisane przez maggol111 Pokaż wiadomość
a wychodziłas z Małą na spacer jak miała katar tzn. pod koniec, my juz 2. tydzien sie kisimy w domu, Mały juz kataru nie ma tylko w nocy słyszę, ze cos mu tam jeszcze trochę charczy własnie i sie zastamawiam czy mogłabym wyjsc chociaz na pół godz. na spacer, szkoda mi go ze tak siedzimy w tym domu ciągle tylko boję sie zeby nie zaszkodzic, nie wiem moze sie do lek. wybierzemy i podpytam

zdecydowałas sie tez na wychowawczy?
wychodziłam
tylko na krócej niż zwykle czytaj: nie na pół dnia a ze spaceru rezygnowałam tylko na początku jak katar był duży a na dworze np. mocno wiało
ja już jestem na wychowawczym od początku miesiąca
do pracy wracam od kwietnia

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
dobry wieczór
ja dziś cały dzień zalatana byłam. rano okurzyłam mieszkanie, pościerałam kurze, pomyłam gary, upiekłam ciasto a później wpadła moja koleżanka z pracy. przynajmniej miałam z kim pogadać, hehe później 2h łaziłam po dworze, przewiało mnie równo takie wiatrzycho. a Mateusz spał sobie w najlepsze pod cieplutkim kocykiem
no i pojechaliśmy dziś do CH i kupiliśmy kombinezon zimowy dla Matiego. udało nam się kupić fajny z cocodrillo w promocji. jestem baaardzo zadowolona
pracowity dzień miałaś co wzięłaś?
pokaż jaki kombinezon bo też szukam dla Małej

Cytat:
Napisane przez szymelka Pokaż wiadomość
wcześniej ryżu i łyżeczkę masła.
Ja po całym dniu intensywnej pracy dopiero teraz zasiadłam na chwilkę przy kompie. Lenka rano chyba wyczuła moje obawy, że na cały dzień wychodzę i popłakała się zawodząc "mama", aż od drzwi się wróciłam do niej i też łezka mi poleciała..........
Na szczęście potem już cały dzień dobrze było.

Jeszcze 2 dni do weekendu mam takie intensywne.......
dzielna z Ciebie mama podziwiam

no dobra kobietki lecę spać
dobranoc
__________________
"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same." Phil Bosmans

*mój wiosenny promyczek*

**moje jesienne słoneczko**
kwartalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 07:25   #3850
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za buziaki i gratulacje !!

Kasienka gratuluję ząbka ! Ciężko było przeoczyć tą wiadomość
Nika nie za bardzo dotarłam do tego jaki zabieg miała Kalinka, ale strasznie współczuję, dobrze, że już wszystko za Wami Mała była najdzielniejszą dziewczynką pod słońcem nas czeka podcinanie wędzidełek też na narkozie i bronię się przed tym rękami i nogami, szukam u wszystkich laryngologów w mieście informacji....

U nas w ogóle hit i mega psikus Filipek miał potwierdzoną skazę białkową i prawdopodobieństwo nietolerancji laktozy, wczoraj odebraliśmy badania alergiczne a tu... nie jest kompletnie na nic uczulony przy każdym alergenie 0,00 był przebadany pod kątem 20 alergenów, nawet babka mu zrobiła wziewne skoro na pokarmowe nie ma kompletnie nic, a tu wszędzie brak alergii powinnam się cieszyć, a teraz się zastanawiam w takim razie na co mu jeszcze wywala czasem uczulenie?! Zrobić kobiecie dobrze a i tak będzie szukać problemu ...
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 07:27   #3851
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 968
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

szymelka oj ja też płaczę jak na uczelnię jadę...mimo, że bardzo dobrze mi takie wyjazdy robią psychicznie No, ale uczelnia to nie praca, bo tylko od czasu do czasu...
Dzisiaj Leoś obudził się w nocy o 3.30, wzięłam go na karmienie i w sekundzie padłam. Zaczęło mi się śnić, że nie pamiętam, że go odkładałam, ale tak sobie tłumaczyłam, że przecież zawsze go odkładam, więc pewnie jest w łóżeczku i za chwilę usłyszałam stękanie i poczułam rozpychanie się Leoś sobie 1,5 h pospał z nami i rozłożył się w poprzek
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 08:23   #3852
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez kwartalinka Pokaż wiadomość


pięknie waży chłopak i super, że tak fajnie się rozwija
za gratulacje dziękujemy
i trzymamy żeby chrzciny się udały
oczywiście z niecierpliwością oczekujemy na fotki




więcej niż matki
waży bardzo ładnie ale te 12 kg w 10 miesiącu to mnie powaliło
a dla Ciebie zdrówka

dziękuje bardzo


oczywiście zdjęcia będa


pomądrze sie trochę taraz(wyraże swoje zdanie)
takie małe dzieci tzn miesięczne czy kilku letnie nie powinny miec diety..one same wiedza ile mogą zjeść czy ile zmieszczą..
no chyba że rodzic wpycha na siłe i w ogóle to inna sprawa..

pisałam już że mój syn (ten duzy) urodził się z średnią wagą(3600)
po 4 tygodniach ważył już 6kg prawie
a na 7 tygodni podwoił masę ur.
przybierał w zawrotnym tempie ..
na rok miał ok 14 kg.. musiałabym dokładniej spr w ksiązeczce bo nie pamiętam
ale ok. 14 kg.. no i zaczął chodzic ..
nie widać było u niego tuszy.. karmiony był do sześciu miesięcy piersią tylko.. ( to chyba już dieta)
potem jeszcze coś tam dojadał ..a piersią karmiłam go ponad 2 lata
potem to już tylko..
biegał... skakał.. latał po szafkach he he no nie miał czasu jeść

lekarza pytałam co i dlaczego tak przybiera .. to odp. ze widocznie będzie duuuży.. i tak jest ( nie gruby tylko duży.. ponad 183 i 80kg a ma skończone 14 lat) i cały czas rośnie .. waga stoi..
przystojniak się robi

takie malutkie dzieci szykują mase ciała na zaś..
niektóre po prostu potrzebuja wiecej jeść..
nie wyobrażam sobie głodzić dziecko i nie dać mu jeść
bo jest tłuściutkie czy co

wiktorek jutro skończy 6 mięsięcy
jest na piersi i czasem mu daję jakieś owocki z bobowity..
waży 8900 ale nie wygląda na grubaska
pojutrze dam mu pierwszy obiadek

kochane dziękuję wszystkim za życzenia powodzenia na chrzcinach



nika wzruszyłam się czytając co przeszła Twoja maleńka
dobrze że macie to już za sobą

ludziuu kiedy będę na bierzaco

lece ... zajrze moze później
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 08:33   #3853
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

dzień dobry
wczoraj w moje dziecko drugie życie wstąpiło po kąpieli. zamiast spać od 20 to zaczął się śmiać, przekręcać na brzuszek, później zrobił wielką kupę, zrobiłam mu jeszcze 100 mm, zjadł i zasnął w końcu. o 22:30 !!! masakra. ja się położyłam zaraz po nim i zasnęłam w sekundę

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
marta_27 nie było źle Kala ostatnie jedzonko miała o 4. Zrobiłam jej 120 mm bo bałam się, że Mała po piersi szybciej będzie głodna. Miałam rację, bo wytrzymała spokojnie do 10, choć już po 7 zaczęła marudzić. Udało się ją jednak zagadać zabawić. Potem całe te przygotowania, zakrapianie oczka, zakładanie wenflonu itp. zajęły troszkę Małą i odwróciły jej uwagę...największy płacz był po zabiegu i wybudzeniu. Nie dało jej się uspokoić, była okropnie głodna, słaba i to ja dobijało...musiała wytrzymać godz. było cięzko ale wpadłam na pomysł i podałam jej pustą butelkę. Mała z tą butlą w buzi i bujaniem na rekach w końcu zasnęła i dałysmy radę
dzielna Maleńka i mamusia też cieszę się bardzo że dałyście radę i że już w domu jesteście.

Cytat:
Napisane przez kwartalinka Pokaż wiadomość
ja też nie lubię być sama z dzieckiem przez cały dzień
opieka nad takim brzdącem potrafi wykończyć człowieka


ooo to oddaj do naprawy ale walcz o zastępczy
u mnie z wózkiem też jeszcze w porządku nie jest i zamierzam jeszcze raz go oddać do naprawy ale już rozmawiałam z facetem, że co to za polityka zostaję wtedy bez wózka, a z takim małych dzieckiem jest to uciążliwe i zaproponował, że dostanę zastępczy

wychodziłam
tylko na krócej niż zwykle czytaj: nie na pół dnia a ze spaceru rezygnowałam tylko na początku jak katar był duży a na dworze np. mocno wiało
ja już jestem na wychowawczym od początku miesiąca
do pracy wracam od kwietnia


pracowity dzień miałaś co wzięłaś?
pokaż jaki kombinezon bo też szukam dla Małej
ja też jestem sama z Mateuszem, od 7-17 i czasem świra dostaję bo nie mam z kim pogadać. dobrze że teściowa blisko mieszka to czasem zajrzę na kawkę

no chyba tak zrobię z tym wózkiem bo przecież czym na spacery będziemy jeździć, a na takich flakach i pompowaniu to długo nie pojeździmy

ja jak Mateusz miał katar to normalnie na spacery wychodziliśmy, ale nic oprócz kataru nie było

kombinezon taki kupiliśmy http://sklep.coccodrillo.pl/index.ph...OMBINEZON.html

dla dziewczynek było więcej fajnych kombinezonów. widziałam jakieś w smyku i 5-10-15. nie wiem dokładnie jak wyglądały bo tylko okiem rzuciłam na szybko

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość

U nas w ogóle hit i mega psikus Filipek miał potwierdzoną skazę białkową i prawdopodobieństwo nietolerancji laktozy, wczoraj odebraliśmy badania alergiczne a tu... nie jest kompletnie na nic uczulony przy każdym alergenie 0,00 był przebadany pod kątem 20 alergenów, nawet babka mu zrobiła wziewne skoro na pokarmowe nie ma kompletnie nic, a tu wszędzie brak alergii powinnam się cieszyć, a teraz się zastanawiam w takim razie na co mu jeszcze wywala czasem uczulenie?! Zrobić kobiecie dobrze a i tak będzie szukać problemu ...
no to nieźle z tymi testami wyszło. i dobrze i źle kurczę

Mateuszowi wyskoczyła krostka na policzku. wygląda jak taka czerwona plamka. i nie wiem teraz czy go coś ugryzło czy to uczulenie jakieś. od soboty dostaje kaszę mannę a przedwczoraj podałam mu indyka z dynią, a indyka wcześniej nie jadł. może to od tego mam nadzieję że to jednak ugryzienie
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 08:59   #3854
subtelle
Raczkowanie
 
Avatar subtelle
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez kwartalinka Pokaż wiadomość
hej


spóźnione życzenia dla Maksia z okazji 7 miesięcy



a dlaczego boisz się grzybowej?
ja też karmię piersią i jadłam grzyby już kilka razy
a w konkursie zagłosowane
Dziękujemy, dziękujemy

Boję się, bo grzyby ciężkostrawne... ale teraz to już chyba bardziej wymyślam, niż faktycznie mam powód do obaw. Maksio jest już duży, przerabialiśmy już kapuśniak i nic się nie działo, więc czas i na grzyby

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej


morda, subtelle
głosiki oddane i tez prosimy o mały rewanżyk
http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/1617
zresztą wszystkie Was prosimy o głosy

buziaki i dziękujemy za kciukasy
Dzielne Dziewczyny!!! Ale jak tak opisałaś, co przeszłyście to aż mnie ciary przeszły... Nawet nie umiem sobie wyobrazić, co musiałaś czuć
widzieć takie bezbronne maleństwo zupełnie ubezwłasnowolnione i odpływające i jeszcze oddać je w takiej chwili w obce ręce- koszmar... ale już po wszystkim! I tak jak mówisz- oby nigdy więcej!

Dziękujemy za głosiki, oczywiście klikamy rownież


Cytat:
Napisane przez maggol111 Pokaż wiadomość


a wychodziłas z Małą na spacer jak miała katar tzn. pod koniec, my juz 2. tydzien sie kisimy w domu, Mały juz kataru nie ma tylko w nocy słyszę, ze cos mu tam jeszcze trochę charczy własnie i sie zastamawiam czy mogłabym wyjsc chociaz na pół godz. na spacer, szkoda mi go ze tak siedzimy w tym domu ciągle tylko boję sie zeby nie zaszkodzic, nie wiem moze sie do lek. wybierzemy i podpytam
Wg mnie spokojnie możecie wychodzić. My wychodziliśmy z domku cały okres, kiedy Maksio miał katarek. Oczywiście na tyle, na ile pogoda pozwoli. dopóki nie ma gorączki to zupełnie bez obaw. A tym bardziej, że u Was już końcówka katarku.

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość


dzieci prawidłowo powinny siadać z czworaków a nie z leżenia na plecach.

Tak, wiem ale chodzi mi o to, że Mały nie podnosi mi główki z leżenia na pleckach a chyba już powinien... Poza tym to jestem spokojna, o siadanie też. Przyjdzie czas
Tylko pełna podziwu i zaskoczenia czytam o umiejętnościach Waszych Maluszków, niektóre widzę już wstają przy meblach, w łóżeczku!Szok! Ale wiem , nic na siłę.

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość

U nas w ogóle hit i mega psikus Filipek miał potwierdzoną skazę białkową i prawdopodobieństwo nietolerancji laktozy, wczoraj odebraliśmy badania alergiczne a tu... nie jest kompletnie na nic uczulony przy każdym alergenie 0,00 był przebadany pod kątem 20 alergenów, nawet babka mu zrobiła wziewne skoro na pokarmowe nie ma kompletnie nic, a tu wszędzie brak alergii powinnam się cieszyć, a teraz się zastanawiam w takim razie na co mu jeszcze wywala czasem uczulenie?! Zrobić kobiecie dobrze a i tak będzie szukać problemu ...
a może słabo wypłukany proszek?? Nie wiem gdzie i jak się objawia ta wysypka u Filipka, ale mój Mały miał przez chwilkę w pachwinkach, na pleckach i na szyjce takie uczulenie i wszystko minęło odkąd włączam dodatkowe płukanie w pralce.
w każdym razie super, że alergie wykluczono!

Dziewczyny, dzisiaj Maksio został pierwszy raz z teściową u nas w mieszkaniu. Zawsze zawożę go do moich rodziców w drodze do pracy, ale dziś i jutro zostaje z teściową. Chyba jestem okropną synową, ale myślami jestem w domu... Jej, czy tylko ja mam takie ograniczone zaufanie jeśli chodzi o dziecko do teściowej??? aż mi wstyd, bo naprawdę nie mam nic kobiecie do zarzucenia...ale jakoś z mamą łatwiej mi go zostawić... no i druga sprawa, nie lubię zostawiać kogoś w mieszkaniu pod naszą nieobecność. Małpa ze mnie

Wczoraj moje dziecko zaczęło pełzać Zostawiliśmy Małego na macie, a sami zabraliśmy się za szamanie obiadku i w pewnym momencie patrzymy a Maksio koło nas Chyba sam był zaskoczony, bo spojrzał na nas i nie bardzo ogarniał, jak to jest,że nagle jesteśmy bliżej ile było radości!!!!

Aha, nie wiem czy ktoś już pisał, ale w Polo Markecie jest tydzień Maluszka - np promocja na Pampersy Sleep&Play - 38 zł , zupki, kaszki, mleczko - wszystko taniej. Ja dziś jadę zrobić zapasy słoiczkowe.


Któraś z Was pytała mnie ostatnio czy sama gotuję krem z dyni- ale już nie wiem, która. Nie, kupuję gotowy Gerbera.

Dobra, kawa wypita- trzeba się zabrać do pracy ech, niech już będzie 15 i pojadę do Małego...


I proszę ponownie o kliknięcie na Terrorystę mojego :0
http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...kreslenie/1879
__________________
...Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoło i klęka...
...Pure Happiness...



Edytowane przez subtelle
Czas edycji: 2011-10-21 o 11:26
subtelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 09:25   #3855
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

witajcie w kolejny pochmurny dzień!
nocka okropna, mała spała z nami juz od 23 bo co chwila budziła sie z płaczem. od 1 do 3 w ogóle nie spała:/ wstałysmy 6.30

mała dalej kaszle :/


Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej
nika, dobrze, że juz jesteście po!
Ja tez wyłam jak bóbr jak bylimsy z małą na płukaniu kanalików, ona darła sie jak szalona, a my musieliśmy stać za drzwiami i słuchać

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
n.ik.a dobrze, że się dobrze skończyło
kwartalinka no być może to lęk separacyjny Co do ruchliwości to ja jestem wykończona, bo ciągle tylko Leonka zabieram od kabli, kantów itp. zaczynam czuć sie przy nim jak babinka Ile takie małe dziecko ma energii....
Dzisiaj byliśmy na szczepieniu na meningokoki i już mamy je z głowy Za to dowiedziałam się ciekawej rzeczy, bo zapytałam o podawanie kaszki na noc, to lekarz powiedział, że to tak jak u dorosłego, nie powinno się na noc obciążać brzuszka. Kaszki powinno podawać się w dzień. Że na sen to nie pomaga, a może tylko rozboleć brzuszek takie dziecko małe.
Leoś waży 8800, ale doznałam szoku, bo przyszła dziewczyna z dzieckiem i gadała z koleżanką. Dziecko 2 razy takie jak Leoś prawie, ale z twarzy niemowlak....i mówi kobieta, że waży ponad 12 kg dziecko....to ja sobie pomyślałam, że to już sporo starsze....2-latki tyle ważą....a ona, że on ma 10 miesięcy....
A ja nadal chora, przyszła faza wypluwania płuc, więc teraz już musi być tylko lepiej
piękna waga Lena tez leci do kablów jak szalona :/
a tamto dziecko faktycznie sporo waży. moja chrzesnica ma 2,5 roku i waży ok.13 kg

a z kaszką dałaś mi do myślenia
bo faktycznie godzine-półtorej po niej ciagnie cyca zeby pójść spac
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 09:28   #3856
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość

Tak, wiem ale chodzi mi o to, że Mały nie podnosi mi główki z leżenia na pleckach a chyba już powinien... Poza tym to jestem spokojna, o siadanie też. Przyjdzie czas
Tylko pełna podziwu i zaskoczenia czytam o umiejętnościach Waszych Maluszków, niektóre widzę już wstają przy meblach, w łóżeczku!Szok! Ale wiem , nic na siłę.




Dziewczyny, dzisiaj Maksio został pierwszy raz z teściową u nas w mieszkaniu. Zawsze zawożę go do moich rodziców w drodze do pracy, ale dziś i jutro zostaje z teściową. Chyba jestem okropną synową, ale myślami jestem w domu... Jej, czy tylko ja mam takie ograniczone zaufanie jeśli chodzi o dziecko do teściowej??? aż mi wstyd, bo naprawdę nie mam nic kobiecie do zarzucenia...ale jakoś z mamą łatwiej mi go zostawić... no i druga sprawa, nie lubię zostawiać kogoś w mieszkaniu pod naszą nieobecność. Małpa ze mnie

Wczoraj moje dziecko zaczęło pełzać Zostawiliśmy Małego na macie, a sami zabraliśmy się za szamanie obiadku i w pewnym momencie patrzymy a Maksio koło nas Chyba sam był zaskoczony, bo spojrzał na nas i nie bardzo ogarniał, jak to jest,że nagle jesteśmy bliżej ile było radości!!!!


załączam zdjęcia Maksia
ale śliczny chłopiec z Maksia
a jak leży na plecach i mu ręce dajesz to się podciąga? przekręca się z pleców na brzuszek? a ile on m-cy? przepraszam ale nie pamiętam

ja jak czytam że niektóre dzieci młodsze od Mateusza siadają, raczkują, wstają albo mówią już mama to też się zaczynam zastanawiać i w szoku jestem że taka różnica jest. wiem, że z Matim wszystko ok bo jesteśmy pod kontrolą neurologa i rehabilitanta i że ze względu na obciążenia będzie trochę wolniej do wszystkiego dochodził, ale czasem i tak się martwię.
ale przynajmniej zęby już ma, hehe

co do zostawiania Mateusza z teściową to mam tak samo. wiem, że go kocha i krzywdy mu nie zrobi ale bezpieczniej się czuję jak zostaje z moją mamą. moja teściowa boi się troszkę z takim maluchem zostawać, ja o tym wiem i pewnie stąd moje obawy
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 09:29   #3857
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 514
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
my dzisiaj poszukiwaliśmy kombinezonu ale już przebrane w sklepach i nic nie kupiłam
mała spała mi w dzień 2x po 30 minut. Padła po 20. Kupiłam jej kubek niekapek Tommee Tippee i tak gryzie ten ustnik że aż trzeszczy. Trochę popiła ale mniej niż z butli. Myśli, że to zabawka
Ja probuje ja nauczyc pic z tego niekapkaa od 2 miesiecy i dalej gryzie ustnik

ada- powodzenia

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Wczoraj moje dziecko zaczęło pełzać Zostawiliśmy Małego na macie, a sami zabraliśmy się za szamanie obiadku i w pewnym momencie patrzymy a Maksio koło nas Chyba sam był zaskoczony, bo spojrzał na nas i nie bardzo ogarniał, jak to jest,że nagle jesteśmy bliżej ile było radości!!!!

załączam zdjęcia Maksia
Super za pelzanie

Slicny Maksio

U nas nocka ok Lena zasnela o 20.30 ale przebudizla sie na 3 sekundy o 21.20 pozniej wstala o 8.10
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero

tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 09:39   #3858
subtelle
Raczkowanie
 
Avatar subtelle
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez marta_27 Pokaż wiadomość
ale śliczny chłopiec z Maksia
a jak leży na plecach i mu ręce dajesz to się podciąga? przekręca się z pleców na brzuszek? a ile on m-cy? przepraszam ale nie pamiętam

ja jak czytam że niektóre dzieci młodsze od Mateusza siadają, raczkują, wstają albo mówią już mama to też się zaczynam zastanawiać i w szoku jestem że taka różnica jest. wiem, że z Matim wszystko ok bo jesteśmy pod kontrolą neurologa i rehabilitanta i że ze względu na obciążenia będzie trochę wolniej do wszystkiego dochodził, ale czasem i tak się martwię.
ale przynajmniej zęby już ma, hehe

co do zostawiania Mateusza z teściową to mam tak samo. wiem, że go kocha i krzywdy mu nie zrobi ale bezpieczniej się czuję jak zostaje z moją mamą. moja teściowa boi się troszkę z takim maluchem zostawać, ja o tym wiem i pewnie stąd moje obawy
Tak, jak tylko chwycie za palce to moment się podciąga do siadania. Potrafi tak się podciągnąć bez pomocy. Przewraca się z plecków na brzuch i odwrotnie. Skończył przedwczoraj 7 miesięcy. Też jesteśmy pod stałą kontrolą neurologa, więc bardzo się nie martwię. Tylko własnie tak jak mówisz - jak widzę , ze młodsze dzieci już sobie dużo lepiej radzą - to jestem w szoku jaka przepaść. ale każde dziecko jest inne, a widzę, że Maksio co dzień zdobywa nowe umiejętności i jest coraz silniejszy. Damy radę
My nadal bezzębni

Dziewczyny, gdyby któraś z Was miała ochotę na naklejkę do autka z rysunkiem Mleczki - "brzdąc w aucie" lub inną to tu można jeszcze darmowo zamówić :
http://moto.aviva.pl/naklejki/index.php
__________________
...Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoło i klęka...
...Pure Happiness...


subtelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 09:58   #3859
marta_27
Zadomowienie
 
Avatar marta_27
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 056
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Tak, jak tylko chwycie za palce to moment się podciąga do siadania. Potrafi tak się podciągnąć bez pomocy. Przewraca się z plecków na brzuch i odwrotnie. Skończył przedwczoraj 7 miesięcy. Też jesteśmy pod stałą kontrolą neurologa, więc bardzo się nie martwię. Tylko własnie tak jak mówisz - jak widzę , ze młodsze dzieci już sobie dużo lepiej radzą - to jestem w szoku jaka przepaść. ale każde dziecko jest inne, a widzę, że Maksio co dzień zdobywa nowe umiejętności i jest coraz silniejszy. Damy radę
My nadal bezzębni

Dziewczyny, gdyby któraś z Was miała ochotę na naklejkę do autka z rysunkiem Mleczki - "brzdąc w aucie" lub inną to tu można jeszcze darmowo zamówić :
http://moto.aviva.pl/naklejki/index.php
najważniejsze że coraz więcej umie. też staram się nie martwić i przede wszystkim nie porównywać. cieszę się z każdej umiejętności Mateusza i na szczęście rehabilitantka nas uspokaja mówiąc że na raczkowanie i siadanie to jeszcze jakieś 2-3 m-ce ma. obserwuję go i widzę że każdego dnia coraz bardziej sprawny jest i ruchliwy baaaardzo. aż się boję co to będzie jak zacznie się przemieszczać

dzięki za linka, świetne te naklejki, właśnie zamówiłam
__________________
Mateusz - 25.03.2011

marta_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:05   #3860
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
a może słabo wypłukany proszek?? Nie wiem gdzie i jak się objawia ta wysypka u Filipka, ale mój Mały miał przez chwilkę w pachwinkach, na pleckach i na szyjce takie uczulenie i wszystko minęło odkąd włączam dodatkowe płukanie w pralce.
w każdym razie super, że alergie wykluczono!
Zagłosowałam
Ma takie suche krostki koło uszka, a po tej trzydniówce miał znów suchą skórę na uszku i za uszkiem... Dziś dałam mu trochę jogurtu, zobaczymy reakcję
Maksio jest genialny !
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:10   #3861
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

właśnie słyszałam w DDTVN że jak w pierwszej ciąży zostawimy coś w szpitalu to na pewno powrócimy tam w kolejnej ciąży....

- ja zostawiłam w lodówce na patologii pojemnik z kanapką

Nocka tragiczna, dziecko mi się ciągle budziło i odkrywało. Cała zimna, ale nadal kołdrę ściągała
właśnie piję kawkę i myślę za co się zabrać...
potem was poczytam

buziaki, miłego dnia

prosimy
http://www.bebiko.pl/home/konkurs/ga...zkrabomi%C5%82
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:15   #3862
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
właśnie słyszałam w DDTVN że jak w pierwszej ciąży zostawimy coś w szpitalu to na pewno powrócimy tam w kolejnej ciąży....

- ja zostawiłam w lodówce na patologii pojemnik z kanapką
Ja gumkę do włosów
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:25   #3863
maggol111
Raczkowanie
 
Avatar maggol111
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 320
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

hej. witam sie i ja z poranną kawką

dzieki dziewczyny za odpow. ad.kataru. dzisiaj i tak raczej na spacer nie pójdziemy, od rana pada, ciemno i paskudnie
ale moze do Ikei sie przejedziemy, musze jakies pojemniki na zabawki kupic bo tyle się juz tego uzbierało, ze nie mam gdzie trzymac

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
mała spała mi w dzień 2x po 30 minut. Padła po 20. Kupiłam jej kubek niekapek Tommee Tippee i tak gryzie ten ustnik że aż trzeszczy. Trochę popiła ale mniej niż z butli. Myśli, że to zabawka

tez mam ten niekapek, na razie słuzy tylko do gryzienia, ale moje dziecko nienawidzi pic herbatki, soczków, wody, jak wezmie łyk z butelki to jest cud

Cytat:
Napisane przez kwartalinka Pokaż wiadomość
ja też nie lubię być sama z dzieckiem przez cały dzień

ja już jestem na wychowawczym od początku miesiąca
do pracy wracam od kwietnia
ja sie juz ostatnio czuję jak jakis dzikus, ciągle tylko z dzieckiem, ja nie wiem jak ja przetrwam tą zimę

myslałam ze wracasz do pracy, bo chyba pisałas ze planujesz na pół etatu, ale moze nie doczytałam

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dzisiaj Maksio został pierwszy raz z teściową u nas w mieszkaniu. Zawsze zawożę go do moich rodziców w drodze do pracy, ale dziś i jutro zostaje z teściową. Chyba jestem okropną synową, ale myślami jestem w domu... Jej, czy tylko ja mam takie ograniczone zaufanie jeśli chodzi o dziecko do teściowej??? aż mi wstyd, bo naprawdę nie mam nic kobiecie do zarzucenia...ale jakoś z mamą łatwiej mi go zostawić... no i druga sprawa, nie lubię zostawiać kogoś w mieszkaniu pod naszą nieobecność. Małpa ze mnie

Wczoraj moje dziecko zaczęło pełzać Zostawiliśmy Małego na macie, a sami zabraliśmy się za szamanie obiadku i w pewnym momencie patrzymy a Maksio koło nas Chyba sam był zaskoczony, bo spojrzał na nas i nie bardzo ogarniał, jak to jest,że nagle jesteśmy bliżej ile było radości!!!!

załączam zdjęcia Maksia
kliknięte

ja ci sie nie dziwię z tą tesciową, ja tez bardziej mojej mamie ufam, a w domu to ja tesciowej bym samej nie zostawiła, ale bym miała przekopane szafy itp. ona jak ja jestem w domu to mi zagląda we wszystkie kąty a co by było jak bym ją zostawiła

sliczny chłopak


moje dziecko znowu zamienia sie w noworodka, od 3 dni budzi sie co 3 godz. w nocy, idzie spac ok. 20 i później co 3 godz. pobudki, nie da sie go oszukac, wodą, herbatką itp. chce cyca i koniec

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
U nas nocka ok Lena zasnela o 20.30 ale przebudizla sie na 3 sekundy o 21.20 pozniej wstala o 8.10
ale nocka, zazdroszczę, kiedy ja sie doczekam

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Dziewczyny, gdyby któraś z Was miała ochotę na naklejkę do autka z rysunkiem Mleczki - "brzdąc w aucie" lub inną to tu można jeszcze darmowo zamówić :
http://moto.aviva.pl/naklejki/index.php
super te naklejki, zaraz zamawiam

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
Ja gumkę do włosów
ja pastę do zębów
__________________
15.IV.11r.
maggol111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:29   #3864
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Chyba sporo z nas wróci jeszcze na porodówkę
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 10:57   #3865
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

o, to ja nie wrócę na porodówkę!
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 11:25   #3866
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

nika cieszę się,że już jesteście po.Kalinka była dzielna!Nie wyobrażam sobie co musiałaś przejść patrząc na swoje bezbrone dziecko...Oby takie sytuacje omijały nasze dzieci!


Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
pomądrze sie trochę taraz(wyraże swoje zdanie)
takie małe dzieci tzn miesięczne czy kilku letnie nie powinny miec diety..one same wiedza ile mogą zjeść czy ile zmieszczą..
no chyba że rodzic wpycha na siłe i w ogóle to inna sprawa..

pisałam już że mój syn (ten duzy) urodził się z średnią wagą(3600)
po 4 tygodniach ważył już 6kg prawie
a na 7 tygodni podwoił masę ur.
przybierał w zawrotnym tempie ..
na rok miał ok 14 kg.. musiałabym dokładniej spr w ksiązeczce bo nie pamiętam
ale ok. 14 kg.. no i zaczął chodzic ..
nie widać było u niego tuszy.. karmiony był do sześciu miesięcy piersią tylko.. ( to chyba już dieta)
takie malutkie dzieci szykują mase ciała na zaś..
niektóre po prostu potrzebuja wiecej jeść..
nie wyobrażam sobie głodzić dziecko i nie dać mu jeść
bo jest tłuściutkie czy co
Popieram adę!Czasem to,że dziecko jest duże nie jest winą przekarmiania...

Moja siostra urodziła dużego chłopca 4200g,bardzo duzo przybierał,w ciągu miesiąca nawet 2kg,karmi go piersią,teraz skrócia mu czas karmienia,żeby troche mniej jadł.Nie wydaje mi sie,żeby go przekarmiała,on po prostu potrzebował tyle jedzenia.Wszelkie próby zmniejszenia go kończyły sie płaczem,a nawet histerią.

Teraz waży więcej niz Lila,a ma 4 miesięcy mniej Przybiera juz duzo mniej,myslę że poprostu taka jego uroda.Rodzice są wysocy,pewnie będzie miał ok.2 m wysokości po tacie.

Dziewczynyw Intermarche jest promocja-butelka Tommee Tippee 150 ml z czarną podziałką + 1 gratis za 19,99.Kupujemy z siostrą to sie podzielimy po 1
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski

Edytowane przez coralady
Czas edycji: 2011-10-20 o 11:41
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 11:25   #3867
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez maggol111 Pokaż wiadomość


ja ci sie nie dziwię z tą tesciową, ja tez bardziej mojej mamie ufam, a w domu to ja tesciowej bym samej nie zostawiła, ale bym miała przekopane szafy itp. ona jak ja jestem w domu to mi zagląda we wszystkie kąty a co by było jak bym ją zostawiła

łoooooooo masz. no jakies żarty, zeby szafki przegladała???
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 11:32   #3868
subtelle
Raczkowanie
 
Avatar subtelle
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
łoooooooo masz. no jakies żarty, zeby szafki przegladała???
Myślę, że niejedna tak robi... obawiam się, że moja też. Przy nas nic nie ruszy, ale kiedyś została z Małym na 2 h a potem przy jakiejś rozmowie wygadała się , że "tam w szafie masz coś tam.." . No i zonk.
__________________
...Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoło i klęka...
...Pure Happiness...


subtelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 11:34   #3869
kasiuni_a
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiuni_a
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 817
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Cześć
Nie bijcie, ale nie nadrobię nie wiem co się podziało ale od paru dni nie mam czasu na internet. Dawid się uspokoił, skok chyba za nami, ale ciągle go trzeba pilnować, bo pełza z zawrotną szybkością i oczywiście łapie to co nie trzeba i włazi w różne dziwne miejsca Do tego 3 razy dziennie przygotowuję mu jakieś posiłki, niby to tylko pare minut, ale czas zabiera, no i wzięłam się za mieszkanie wreszcie. Straszna ze mnie bałaganiara i do tej pory kilka dni rozwalałam, a potem miałam kosmiczną ilośc sprzątania. A teraz staram się każdego dnia sprzątać

Wszystkim dzieciaczkom gratulujemy skończonych miesiecy, ząbków i nowych umiejętności
Dawidek bardzo dziękuje za gratulacje z okazji pół roczku

Dziś wreszcie udało nam się złapać siuśki do badania, ale była tego malutka ilość, bo mały wywrócił się z woreczkiem na brzuch i sporo się wylało na łóżko po południu będą wyniki, mam nadzieję, że wszystko ok.
W przyszłym tygodniu idziemy do kontroli, kurcze oby przybrał ładnie rano je sporo kleiku z owocami, po południu obiadek i potem spory deser z owoców. Tylko, że nie smakują mu moje zupki nie chce ich jeść, a ze słoiczka zje wszystko ze smakiem

Widziałam, że pisałyście o wychowawczym, ja też będę od 5 listopada, wracam do pracy 7 maja. Ale tak jak Maggoll mam nadzieję, że po nowym roku uda mi się zmienić pracę, bo do starej nie chcę wracać. No i ja też zostanę na utrzymaniu męża choć udało nam się trochę kasy odłożyć, tak że na każdy miesiąc bedzie ok. 3/4 mojej dotychczasowej pensji. A mój mąż teraz wiecznie nadgodziny bierze, żeby więcej kasy dostać, a ja siedzę od 7 do 18 albo 19 z małym.

No i tyle mojego pisania, bo jakiś ch.am obudził mi małego domofonem
__________________
DAWID
MIŁOSZ

Mel B 14/14 +
kasiuni_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-20, 11:56   #3870
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

Hej witajcie, juz Was nadrobiłam.
U nas juz po chorobie.
Mamy skierowanie na IGe czy jak tam się to pisze na niet. mleka krowiego i jakoś tak boję sie tego pobierania krwi, narazie jesteśmy po ostatnim szczepieniu więc czekamy .

Cytat:
Napisane przez aguchaw1 Pokaż wiadomość



MAm do WAs pytanie? W jaki sposób Wasze dzieciaki usypiają w dzień ? Czy odkładacie je do łóżka i same zasypiają?Czy bujacie, nosicie ?
Przeważnie usypia po wypicu czegoś ciepłego

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość

Zła to taka,że zadzwonił telefon,a tam szwagierka z informacją,ze szwagier nie moze być chrzestnym,bo nie dostał zaświadczenia rano.Powód:dwie z rzędu nie przyjęte kolędy.Nie ważne,ze był w delegacji,a żona z cóką u mamy pzrez ten czas.Mieli być!

W dodatku siostra nic nie załatwiła w mojej sprawie(miałam być świadkiem chrztu,a nie chrzestną,bo przeciez zyje w grzechu),odesłał ją do proboszcza.A ona ma małe dziecko i inne rozrywki niż wieczne chodzenie do kancelarii parafialnej!

W kurzyłam sie i zadzwoniłam do proboszcza-co się nasłuchałam to moje.Dowiedziałam się np. takich mądrości,że życie się samo nie układa(powiedziałam,że mi się życie tak ułożyło,że nie wzięłam wcześniej ślubu kościelnego tylko cywilny w 7 miesiącu ciąży,bo była zagrożona i miałam inne sprawy na głowie!) samo sie układa ZWIERZĘTOM,a nie ludziom.No i że jesteśmy z Tz 5 kategorii.A co jest1,2,3,4 to ja nie wiem.

W każdym razie sparwe załatwiłam-z prawa kanonicznego wynika,że do chrztu potrzebny jest 1 chrzestny,a drugi jest sprawą dodatkowa.tak więc mamy z siostrą po 1 formalnym chrzestnym i 1 nie formalnym.

Okazuje się,ze kościół nie jest dla ludzi,a ludzie dla kościoła!!!Złamanego grosza juz im nie dam...

To sie wyżaliłam
Nic dziwnego że się wkurzyliście, bardzo zniechęcają do kościoła takim zachowaniem

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość
Cześć Wam Mam chwilę na przerwę
Dziewczyny, mam wrażenie, ze Wasze Dzieci wszystkie już siadają/raczkują itp.... Mój Maksio nawet nie zabiera się do siadania, a jutro kończy 7 m-cy.... On z leżenia całkiem na wznak-płasko nie chce podnosić głowy.... ale wystarczy podać mu palce- podniesie się sam do siadu chętnie, tak samo wystarczy położyć go leciutko pod kątem, na jakiejś małej poduszce - podnosi się sam... ale z płaskiego leżenia nic....Jesteśmy pod kontrolą neurologa, póki co nie widzi zastrzeżeń, ale czas płynie a z Niego wciąż leniuszek w tej kwestii...boję się, że jak tak dalej pójdzie to skończy się rehabilitacją.... Proszę powiedzcie , ze mamy jeszcze czas...
Koleżanek dzieciaki mające 8 m-cy nie robią nic poza leżeniem więc nie ma sie co martwić na zapas

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Witam kochane
my juz na szczęście w domku. Było ciężko ale Kala była bardzo dzielna.Zabieg zniosła ładnie, najgorsze jednak dla mnie jako mamy było patrzenie na nią jak dostała znieczulenie, została przebrana w szpitalną koszulkę, założyłam jej czepek i...odpłynęła. Jak wieźliśmy ją na salę operacyjną to się popłakała. Kala leżała na łóżeczku taka biedna, obojętna, bezbronna...miałam ochotę ją zabrać i uciekać, strasznie się bałam, że mogę jej już nie zobaczyć....to było okropne uczucie - nigdy więcej


buziaki i dziękujemy za kciukasy
I Kala dzielna i Ty dzielna dobrze że już po, aż łezka mi się w oczach zakeciła na mysl co przeszłyście

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
U nas w ogóle hit i mega psikus Filipek miał potwierdzoną skazę białkową i prawdopodobieństwo nietolerancji laktozy, wczoraj odebraliśmy badania alergiczne a tu... nie jest kompletnie na nic uczulony przy każdym alergenie 0,00 był przebadany pod kątem 20 alergenów, nawet babka mu zrobiła wziewne skoro na pokarmowe nie ma kompletnie nic, a tu wszędzie brak alergii powinnam się cieszyć, a teraz się zastanawiam w takim razie na co mu jeszcze wywala czasem uczulenie?! Zrobić kobiecie dobrze a i tak będzie szukać problemu ...
A jakie testy robiliście? z krwi, skórne? bardzo mnie ciekawi temat bo my przed testami z krwi. A one są wiarygodne ?
Super że sie nie potwierdziły

Cytat:
Napisane przez subtelle Pokaż wiadomość

Dziewczyny, dzisiaj Maksio został pierwszy raz z teściową u nas w mieszkaniu. Zawsze zawożę go do moich rodziców w drodze do pracy, ale dziś i jutro zostaje z teściową. Chyba jestem okropną synową, ale myślami jestem w domu... Jej, czy tylko ja mam takie ograniczone zaufanie jeśli chodzi o dziecko do teściowej??? aż mi wstyd, bo naprawdę nie mam nic kobiecie do zarzucenia...ale jakoś z mamą łatwiej mi go zostawić... no i druga sprawa, nie lubię zostawiać kogoś w mieszkaniu pod naszą nieobecność. Małpa ze mnie

Wczoraj moje dziecko zaczęło pełzać Zostawiliśmy Małego na macie, a sami zabraliśmy się za szamanie obiadku i w pewnym momencie patrzymy a Maksio koło nas Chyba sam był zaskoczony, bo spojrzał na nas i nie bardzo ogarniał, jak to jest,że nagle jesteśmy bliżej ile było radości!!!!
Gratulacje, słodki maluch
A co do teściowej - lubię i ufam ale... ja nawet TŻtowi patrzę na ręce co robi bo wydaje mi się że ja robię wszystko przy małej najlepiej a on za dużo kaszy manne wsypie itd.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.