Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[madziwnia]

Michalina tez ma 13,5-14 cm

[sara 85]

w przyszłym tygodniu będą ubrania dla dzieci w lidlu

[Darusiaaaa]

my na zime 23 kupimy butki , wlasnie te co widzialam w CCC chyba ze znajde cos w nowej galerii, ktora w sobote otwierają.

[lindsley]

Napisane przez blistex

a ja w końcu zakupiłam kafelki do łazienki czarne na ściany i białe na podłogę

Jesteś pewna że chcesz białe? Ja mam jasne i każdego dnia jestem na siebie zła że takie mam Każdy kłaczek widać z daleka

mały dyrygent

Napisane przez sara 85

Zosia ma buciki na zimę 23. Stopkę ma 13,5-14 cm

Michaś nosi 21-22 na zimę 22 lub 23 kupimy. Mamy śniegowce 24 gufo ale jakieś małe wypadają więc może i się załapią na tę zimę.

Byliśmy umyć grób teściowej. Michał oczywiście MUSIAŁ nam pomagać. Dobrze że ubrałam mu kalosze i kurtkę przeciwdeszczową bo cały mokry był

[anakazar]

Napisane przez sara 85

w przyszłym tygodniu będą ubrania dla dzieci w lidlu

lece zobaczyćostatnio kupiłam małej dwa fajne golfiki i 4 pary podkolanówek(za duże jeszcze,ale niech leżą)

[blistex]

Lindsley tam tylko jasne na podłogę pasują, a że białe jako jedyne miały ta powłokę antypoślizgową, to wybrałam najpierw podłogę, a potem dobierałam ściany

my byliśmy wczoraj u mojego ojca na grobie, czekałam do ostatniej chwili z nadzieją, że gościu od pomników sie wyrobi i zrobi płytę, ale nie dało rady i wczoraj jak sprzątaliśmy na grobie < ludzie dziwnie na nas patrzyli > to Jula wpadła do środka . to jest taki beznadziejny cmentarz, na którym się ziemia zapada, i my tak raz na jakis czas pomnik musimy prostować, bo sie jeden bok zapada, no i jak ukradli ta płytę wierzchnią, to tam w środku zrobiła się taka dziura, bo się osunęło wszystko i mój ojczym nasypał tam ziemi, żeby nie było widać trumny, a ze moje dziecko ciekawskie chciała zobaczyć co tam jest i zaglądała wołając dziadzia, dziadzia sie nachylała i wpadła do środka. Tż przerażony ją wyciągnął < tam była dziura z jakieś 30 cm, a ten mój trzpiot mówi ziemia tam nie ma dziadzi , a potem poszła z Tżtem przynieść wodę, a ja szorowałam pozostałości pomnika i ona dorwała się do szmaty i mówiła myju myju kolana dziadzi
ta moja mała agentka jest niesamowita

[libra777]

Napisane przez blistex

napiszcie mi co mogę zrobić, oguchłam na jedno ucho na lewe nic nie słyszę i ciągle mi szumi, na necie wyczytałam, że są to pierwsze objawy zwapnienia czegoś tam i głuchoty do lekarza dopiero jestem umówiona na czwartek, ale do tego czasu oszaleje

pójdziesz do laryngologa to Ci przeczyści i będziasz słyszała pewnie się zapchało

[sara 85]

Pokaże Wam Zosie
1 i 2 zdjęcie- "Zosiu jak się cieszysz"

[anakazar]

Jezu Sara te nasze dziewczyny to jak z jednego domu i od jednej matki.Skarpety te same,fura też identyczna,krzesło,dywan teżAż Nina mi pokazuję na Zosie i woła"łał"

A Twoja córka rozkoszna

[evitka21]

Napisane przez blistex

Czy wasze dzieci tez mają tak duże stopy ? Julia ma 16 cm długości wygląda jak by miała płetwy

napiszcie mi co mogę zrobić, oguchłam na jedno ucho na lewe nic nie słyszę i ciągle mi szumi, na necie wyczytałam, że są to pierwsze objawy zwapnienia czegoś tam i głuchoty do lekarza dopiero jestem umówiona na czwartek, ale do tego czasu oszaleje

lenka ma chyba 13-13,5cm, nosi teraz 22

te krople to a-cerumen.
Ja kiedyś tak "ogłuchłam" jak sobie jakimś cudem watę z patyczka wepchałam i co ciekawe, jak wyjęłam patyczek to był "cały", czyli wepchałam sobie...nie wiem co...poprzednią watę (? wolę może nie wiedzieć). No anyway, kropelki nie pomogły, płukanie ucha u rodzinnej nie pomogły, dopiero laryngolog taką giga pęstą mi wyjęła watę

agentka niesamowita z juli
z tym cmentarzem też nieźle

sara, zośka fajowa, i jak je włoski urosły. Mały rysownik i internauta

[libra777]

Napisane przez sara 85

Pokaże Wam Zosie
1 i 2 zdjęcie- "Zosiu jak się cieszysz"

Zosia słodka , chochliki ma w oczach

[agnieszka09]

czesc mamusie
ANA ,MACHAJ ,SARA piekne corcie minki robia boskie,hahaha male czorty:love :

u nas jak na razie dobrze,Adrian nadal przesypia prawie cale dnie i noce.
a przepraszam pol dnia to zajmuje mu wiszenie na butli.wiecznie glodny...dziwne uczucie bo Kainka taki niejadek wiecznie byla a tu taka roznica
Karinka grzeczna czasami a najczesciej chodzi,szkudzi i demoluje chate...czasami jak popatrzena mieszkanie to jakby tajfun przelecial...i ma manie wyciagania wszystkich garow z szafek a co najsmieszniejsze zanosi je do swojego pokoju...
koniec pisania...glod sie budzi...



a Karinka wazy 10,5kg...

[mloda1989]

drcron ja sie juz nie moge doczekac jak ta twoja lazienke zobacze - tak sie troche wpraszam

co do bucikow to my na zime jeszcze nie kupilismy;/ rozmiar chyba 23 bedziemy brac zalezy od firmy waha sie od 22 do 24...


zosia sliczna i te skarpetki extra


a ja jak widze jakie cudeńka zaczyna robic firma tezeta dla dziewczynek do pokoi to mnie cholera bierze ze chłopaka mamy:P hehe zaraz wam pokaze

1) kołyska lub łóżeczko
2) krzesełko dla lalki
3) przewijak z prysznicem
4) regał
5) spacerowy wózek
6) wyleciało mi z głowy jak to się nazywa;/
7) głęboki wózek - to każę mu przytargać bo może służyć tez jako taka taczka
8) szafa - taka miniaturowa chyba wysoka na 1m



EDIT zdj wrzucę w klubie bo to chyba dopiero wzory są :/

[ania p]

Joł

co do butów to Olka mi wyrosła z dwóch par jesiennych
Na szczęście mam jeszcze jedne i te są dobre .
Strasznie jej ta noga rośnie .
Na zimę mam dla niej 23 .

Drcron współczuję czarnych kafelek mam bordowe i to jest koszmar a nie łazienka wiecznie jest brudno .

Dzieciaki piękne .

Agnieszka super że mały jest grzeczny Oby tak dalej .

[izazula]

Hej laski
Znowu nieźle naprodukowałyście.
My już wcześniej zaczeliśmy objerzdżać groby bo nie lubię się później spieszyć. Wczoraj bylismy w Opolu i powiem Wam że tam jest najładniejszy cmentarz jaki kiedykolwiek widziałam (pomijam Zakopane). Ogólnie nie znoszę cmentarzy ale tam jest ogromny i bardziej przypomina park.

Co do naszych ostatnich wydarzeń w lesie to obawiam ze to coś poważnego i mam stracha chodzić nawet po osiedlu. Na policji nic nie można się dowiedzieć, nic nie chcą mówić, w miejscowych gazetach cisza, na stronach komendy wojewódzkiej tez nic nie ma. Nie znoszę takiego braku konkretnych informacji zamiast plotek.

drcron ja też zawsze myślałam ze u nas jest bezpiecznie bo są pracownicy leśni na stałe (szkółki i wycinki), leśniczówka, dużo mam spacerujących z dziećmi, ludzie z kijkami, rowerzyści i biegacze, no i dziki.

ania - pamiętnik mężczyzny mnie powalił
też mam nadzieję że zimy nie będzie i bardzo mnie cieszy obecna pogoda

sara - dużo zdrówka dla Zosi

ana, sara, machaj - dziewczynki są przecudne

ana - gratulacje kolejnego "dzieciątka"

libra - półpasiec to ten sam wirus co ospa i chorują na niego zwykle ludzie, którzy chorowali na ospę. Najczęściej ospę ktoś przechodzi jako dziecko a półpasiec dopada w dorosłym wieku. Nie słyszałam zeby na niego chorowłay dzieci (oczywiście w moim otoczeniu). Jak sama nazwa wskazuje wysypka występuje po jednej stronie pasa, wiec albo góra albo dół. Gorszym problemem są później i wcześniej okropne nerwobóle, które potrafią męczyć kilka miesięcy. Sama nie chorowałam i znam tylko z relacji innych.

A z innej beczki to pewnie masz jakiś sprawdzony sposób żeby kruszonka na cieście była krucha ? Moja nigdy takiej nie przypomina, tzn jest krucha ale taka "rozlana" zamiast takich fajnych niednolitych kuleczek.

[dusiaka]

Łał!!! Prawie całą dobę nikt nic nie napisał.
Mimo godziny 19.30 jestem dziś pierwsza

Nic odkrywczego nie powiem - udało mi się dziś odwiedzić wszystkie rodzinne groby.
Przed chwilą wróciliśmy z ostatniej wyprawy - myślałam, że Oli się spodoba, tyle światełek, kolorów. Niestety, nie podobało jej się bo pomimo palących się lampek było na dworze ciemno
I po co komu było to przestawienie zegara, się grzecznie pytam ???

Jutro idę ze starszym do szpitala, pojutrze bedzie miał operację. Trzymajcie kciuki, nienawidzę tego czekania aż się wybudzi

[madziwnia]

Ja niestety tez cięzko przechodze zmiane czasu i to chyba pierwszy raz wzyciu... ok 144-15 mam wrażenie ze juz 18 a o 16 juz bym poszła spać!!
i dzis o 16.30 zanselismy całą trojeczka razem do 18.30.. i tak codziennie.
Gdyby nie zmiana czasu to pomyślałabym że jestem w ciązy bo jeszcze zgaga mnie meczy dziś

[ASIULEK_23]

Ja wpadam na moment po męczacych dniach i nocach... moje dziecko bardzo źle znosi zmiane czasu. Wczoraj obudzila się o 4.30 !! a dzis o 5.30... masakra jakas. A od 3 juz ledwo spała...
dzis w nocy spała u dziadków a my pojechaliśmy pobalować do miasta. jak wracaliśmy taksówką to najpierw podaliśmy nasz adres a potem dziadków... jakos nie chcieliśmy spać bez niej... no i tym sposobem spalam dziś jakieś 3 godziny i ledwo zipię...
mała ma nadal problemy ze spaniem. Wierci się, męczy... chce spać a anie moze... chyba jednak odwiedze neurologa

Wczoraj nadrabiałam a dzis odpisuję więc... nic nie pamietam
ttylko wiem, ze lind pytala o pracę
lind- nadal brak telefonu ale niby ma sie to przedluzyc a moja nauka- slabo... jakoś nie mam natchnienia i samozaparcia. Jestem tak padnięta, ze jak mała zasypia to wpadam do was nadrobic a potem idę spać...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

kala i zosia przeurocze no i Zosia faktycznie mała informatyczka

[ania p]

Napisane przez izazula

Hej laski
Znowu nieźle naprodukowałyście.
My już wcześniej zaczeliśmy objerzdżać groby bo nie lubię się później spieszyć. Wczoraj bylismy w Opolu i powiem Wam że tam jest najładniejszy cmentarz jaki kiedykolwiek widziałam (pomijam Zakopane). Ogólnie nie znoszę cmentarzy ale tam jest ogromny i bardziej przypomina park.

Co do naszych ostatnich wydarzeń w lesie to obawiam ze to coś poważnego i mam stracha chodzić nawet po osiedlu. Na policji nic nie można się dowiedzieć, nic nie chcą mówić, w miejscowych gazetach cisza, na stronach komendy wojewódzkiej tez nic nie ma. Nie znoszę takiego braku konkretnych informacji zamiast plotek.

drcron ja też zawsze myślałam ze u nas jest bezpiecznie bo są pracownicy leśni na stałe (szkółki i wycinki), leśniczówka, dużo mam spacerujących z dziećmi, ludzie z kijkami, rowerzyści i biegacze, no i dziki.

ania - pamiętnik mężczyzny mnie powalił
też mam nadzieję że zimy nie będzie i bardzo mnie cieszy obecna pogoda

sara - dużo zdrówka dla Zosi

ana, sara, machaj - dziewczynki są przecudne

ana - gratulacje kolejnego "dzieciątka"

libra - półpasiec to ten sam wirus co ospa i chorują na niego zwykle ludzie, którzy chorowali na ospę. Najczęściej ospę ktoś przechodzi jako dziecko a półpasiec dopada w dorosłym wieku. Nie słyszałam zeby na niego chorowłay dzieci (oczywiście w moim otoczeniu). Jak sama nazwa wskazuje wysypka występuje po jednej stronie pasa, wiec albo góra albo dół. Gorszym problemem są później i wcześniej okropne nerwobóle, które potrafią męczyć kilka miesięcy. Sama nie chorowałam i znam tylko z relacji innych.

A z innej beczki to pewnie masz jakiś sprawdzony sposób żeby kruszonka na cieście była krucha ? Moja nigdy takiej nie przypomina, tzn jest krucha ale taka "rozlana" zamiast takich fajnych niednolitych kuleczek.

Po półpaścu podobno jest sporo powikłań .
Co do lasu to brak słów . SZkoda że nie będzie można spacerować bezpiecznie

Napisane przez dusiaka

Łał!!! Prawie całą dobę nikt nic nie napisał.
Mimo godziny 19.30 jestem dziś pierwsza

Nic odkrywczego nie powiem - udało mi się dziś odwiedzić wszystkie rodzinne groby.
Przed chwilą wróciliśmy z ostatniej wyprawy - myślałam, że Oli się spodoba, tyle światełek, kolorów. Niestety, nie podobało jej się bo pomimo palących się lampek było na dworze ciemno
I po co komu było to przestawienie zegara, się grzecznie pytam ???

Jutro idę ze starszym do szpitala, pojutrze bedzie miał operację. Trzymajcie kciuki, nienawidzę tego czekania aż się wybudzi

kciuki będzie dobrze .,

Ja też dziś na grobach byłam u nas jest spoko ale w wawie ludzi tłum . BYłam u Zosi .

[libra777]

Izazula niestety nie mam żadnego sposobu
Dusiaka ,trzymam kciuki

[evitka21]

a moja po zmianie czasu wstała o 4.30 (kiedy niby poszła spać godzinę później), a dziś o 5.30...

i regres w zasypianiu mamy-musze jednak z nią być, bo histerii dostaje jak wychodzę, mówi "mama lezić" i mama leży . Raz jak chciałam ją "przetrzymać" to zasnęła na stojąco przy przewijaku z tż jak na mnie czekała jak z pod prysznica wrócę. ALe na szczęście (tfu tfu) szybko idzie zasypianie.

Co do cmentarnego tematu, to zdziwiona jestem, że u nas poda samym cmentarzem ceny np.kwiatów są niższe niż w hiperach i tych bardziej oddalonych stoiskach.

Teraz czas "chwalenia" dziecka swego .
Gada jak najęta, zdaniami wali i z sensem co najważniejsze.
Rano jak się obudzi, to z kolei tak sobie fajnie bez sensu z kolei gada, np."kolano boli "<wtedy się obsiurała w nocy>, a dziś "o jezu, jezu", itp.

"tatusiu, muuu, cycki ma" <ta krówka z farmy>
"tak, ma. A mamusia ma?"
"ma. zobacze <podchodzi do mnie i naciąga mi koszulkę od góry>
"od dołu zobacz"
<patrzy>
"ma cycki, ma cykcki!"
"a ile ma cycyków?
"dwa!dwa! <u niej wszystko czego jest więcej niż jeden to dwa lub pięć>
myślałam, że padnę.

Teraz na topie jest "zobacze" ("nie ma tatusia.Gdzie, gdzie", "w kuchni jest", "zobacze" <i idzie>
przechodzimy koło kiosku "o bajki, bajki. Zobacze" "pokaźe"
"lubim"-co jej się podoba mówi "lubim", szczególnie mięsko i chrupki szczególnie często wymienia. I np. warzywa z obrazków (szkoda, że wcale ich nie chce jesć samych).

Często wali teksty i nazywa rzeczy o których nie wiedziałam że zna-np znalazła kawałek mojego ciastka i mówi "mamusiu, orzeszek".
Coś jej dałam w kuchni do spróbowania a ona "mamusiu, pyśne"
wzięła moje skarpety i mówi "mikołajka?", ja mówię, ze moje.a ona "ślićne"

a jak ją ostatnio wycierałam i się pyta "jest lewek?", [pamiętacie, ten z ręcznika co "zrobił" bubu], ja na ze nie ma królik jest, a ona "pokazić, pokazić"

i ciagle gada, gada i gada....ja sama jestem pleciuga to mi to tak bardzo nie przeszkadza, ale są momenty że marzę o ciszy

[la_wenda]

Dusiaka to i ja trzymam kciuki

Nie wiem co pisać bo jakoś mi nastrój siadł. Nie lubię tego święta i już.
A jeszcze do tego umarł nasz znajomy, tato kolegi ze szkoły naszej Michaśki. Młody człowiek był 47 lat, pięcioro dzieci, nie zazdroszczę jego żonie.
I jeszcze mój TŻ wyjechał na dwa dni.

[evitka21]

dusia, a co to za operacja (umknęło mi)?

izz, straszne to z tym laskiem, normalnie ja to mam jak ana, jak takie coś słyszę to najchętniej bym z chaty nie wychodziła

[anakazar]

Nina też się budzi wcześniej przez tą głupią zmianę czasu,Zamiast o 9 to wstaje o 8Mam nadzieję,że parę dni i wszystko wróci do normy.

U nas dzisiaj była tak piękna,słoneczna pogoda i aż 16 stopni mieliśmyŁaziliśmy w 3-kę po cmentarzu i okolicach pół dnia.Nina zachwycona liczbą ludzi,kwiatami,świeczkami na tyle,że kazała sobie kupić znicza i ma go w domu

Tż biedny właśnie poszedł sufit Ninowy malowaćA mnie wzięło na jajka i gotuje je na kanapki

[la_wenda]

Ponadrabiałam trochę zaległości.
Ale supeer zdjęcia. Pieski słodkie (Michalina wierci dziurę w brzuchu o psa a ja się waham) a dzieci cudowne.
Machaj, loki Twojej córeczki przyprawiają o zawrót głowy i w ogóle fotki bardzo ładne.
A Zosia jaka spryciula przy kompie.
Ignaś też uwielbia komputer, zwłaszcza Miś uszatek, którego ogląda na Youtube zdobył jego sympatię.

[anakazar]

Machaj nie było mnie dzisiaj w domu to Ci jutro fote zrobię i wyślę,ok?

[la_wenda]

I ja też protestuję przeciwko zmianie czasu. Może zawiążemy jakiś komitet i będziemy podpisy zbierać, zbuntujemy się i już!

[machaj]

młoda- fajne te mebelki... a nie maja jakiś odrzutów?? bo mi się wózki podobają... inne mebelki w zasadzie też... a materiałowe elementy sama mogłabym sobie doszyć jakby cos w odpadach się znalazło to ja bym kupiła oczywiście za rozsądną cenę

ojj ja zamianę czasu też źle przechodzę... nie wiem jak jutro zwlekę się z łóżka przed 7 razem z kalą... a już było tak fajnie i spałyśmy do 8-8.30... a dziś taka padnięta jestem... dopiero jak Kala zasnęła usiedliśmy spokojnie przed tv

evitka- moja jak mam większy dekolt to zagłada i mówi 'cycy'... a jak pytam ile mama ma cyców to mówi 'trzi'... i nie umiem jej przegadać że mam 2... zawsze mówi ze 3
a jak się pytam jakie coś jest to mówi 'fajne'... np jaka jest kala? -fajna...
a jak ostatnio robiłam ciasto a ona jadła śniadanie to mówiła - 'ciasto?' a jak już wkładałam blachę do piekarnika to mówiła 'ooooo ciastooo ciastooo' z takim zdziwieniem... a jak już było upieczone to ciągle było 'chce ciasto'

dusia- trzymam kciuki.. a co to za operacja? nie pisałaś nic...

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez anakazar

Machaj nie było mnie dzisiaj w domu to Ci jutro fote zrobię i wyślę,ok?

ok ok... mam nadzieje że buty przydadzą się dopiero w grudniu i odwlekam ich kupno do ostatniej chwili...

[ania p]

Ola też juz się rozkręca z gadaniem ,.
Na topie jest co to ? i chodzi i pokazuje palcem .
Przy kolacji drze sie o mleko i timel ( actimel )
nazywanie żarcia to jest najlepiej wychodzi : zupe dać itp .
dań nie buduje ale coraz więcej słów się pojawia .
SZymek zawsze po kąpaniu dostaje krem i sobie buzię smaruje , i mówi że smaruje policzki . To dziś polazła pokazuje na krem i że pipki .

[libra777]

Napisane przez anakazar

A mnie wzięło na jajka i gotuje je na kanapki

haha ja też ugotowałam dzisiaj wieczorem na kanapki

Napisane przez machaj

evitka- moja jak mam większy dekolt to zagłada i mówi 'cycy'... a jak pytam ile mama ma cyców to mówi 'trzi'... i nie umiem jej przegadać że mam 2... zawsze mówi ze 3

a może masz 3 a się nie przyznajesz , ponoć czarownice mają 3

Evitka świetna ta Twoja mała

U mojego tez wszystko co jest więcej jak 1 to jest dwie bo kiedys widział dwie przyczepy i mu powiedziałam że są dwie i tak to dwie zostało już na wszystko. Też mówi nowe słówka jednak całkowicie po swojemu czasem nawet ja się po głowie drapię o co mu chodzi

A ja jakoś lubię to święto , nie wiem dlaczego ale jakoś tak wesoło mi się kojarzy (halloween nie obchodzę)
Nie lubię za to bożego narodzenia , smutne jest
Zawsze się przypomina kogo już brakuje przy stole i pokazują tych wszystkich biednych i bezdomnych i samotnych , no takie po prostu smutne.