Milki, piwo odrzucamy bo o zgrabne ciała dbamy! Cz.V

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

ja nie mogę się doczekać mojego ciasteczka, leżę, pachnę i czekam

Moje ciasteczko gdzieś tam sobie żyje i jeszcze nie wie jaka muffinka trafi mu się w przyszłości! Razem będziemy robić ROZMAITE DESERKI

Ładnie sobie pozwalacie z tymi słodyczami! Ja wciągałam Milkę z kawałkami oreo, ale już zaprzestałam tej tradycji i jem elegancko

[psyhe666]

Dziewczyny, jestem wzruszona Jakiś pan mi powiedział, że jestem dobrym człowiekiem

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Moje ciasteczko gdzieś tam sobie żyje i jeszcze nie wie jaka muffinka trafi mu się w przyszłości! Razem będziemy robić ROZMAITE DESERKI

Ładnie sobie pozwalacie z tymi słodyczami! Ja wciągałam Milkę z kawałkami oreo, ale już zaprzestałam tej tradycji i jem elegancko

dobra, nic nie powiem bo juz mi się zboczeństwa włączają

ja mam chwilowy celibat

To jest taka milka?! aaaaa kosmos

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, jestem wzruszona Jakiś pan mi powiedział, że jestem dobrym człowiekiem

O_O Nie wiedzial co mówi! a co zrobiłaś że tak Ci powiedzial?

Ja raz wracałam z koleżanką po strasznie dziwnej dwu dniowej imprezie do jej chatki we wro, na mega kacu i jakaś pani powiedziała nam "niech bóg was błogosławi i ześle wam anioła" O_O to było psychiczne ;/


ja przed chwilą skończyłam oglądać film "woda dla słoni" Był wzruszający, oglądałyście?
jak august pobił słonia to się pobeczałam

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

dobra, nic nie powiem bo juz mi się zboczeństwa włączają

ja mam chwilowy celibat

To jest taka milka?! aaaaa kosmos

Mój chwilowy celibat trwa już od maja - czuję się tak dziewiczo
Pewnie, że jest taka Milka - W NIEMCZECH. Kochany wujaszek mi przywiózł. Chyba wpadł na to, że mój dostawca czekolad wymiękł

[psyhe666]

A powiedział mi tak dlatego, że mieszkam 50m od cmentarza i wszyscy sąsiedzi pozwalają parkować u siebie na podwórku za 5zł. za godzinę, a ja pozwalam parkować za darmochę

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Mój chwilowy celibat trwa już od maja - czuję się tak dziewiczo
Pewnie, że jest taka Milka - W NIEMCZECH. Kochany wujaszek mi przywiózł. Chyba wpadł na to, że mój dostawca czekolad wymiękł

W niemczech? to pewnie nieprędko przywędruje do PL

Napisane przez psyhe666

A powiedział mi tak dlatego, że mieszkam 50m od cmentarza i wszyscy sąsiedzi pozwalają parkować u siebie na podwórku za 5zł. za godzinę, a ja pozwalam parkować za darmochę

POWAŻNIE?! poważnie tak robią?! ooo jaaa masakra jakaś jezu Psyhe gdzie Ty mieszkasz?! uciekaj stamtąd! to faktycznie masz dobre serduszko

[psyhe666]

Wiem

Ja po prostu jak patrzę na niektórych ludzi to wydaje mi się, że powstali z jakiegoś uszkodzonego nasienia


Albo dzisiaj poszłam odwalona jak wszyscy () na cmentarz... No i był mój ex, powiedziałam mu cześć i chyba się spodobałam/nie spodobałam jego kuzynowi, bo się dziwnie podniecił na mój widok, coś cały czas do exa gadał i się odwracał i szukał mnie wzrokiem... Szkoda tylko, że stałam kawałek za nim przy grobie i późno się zorientował, że patrzę na niego jak na jakiegoś upośledzonego gościa...

[winyl]

Napisane przez psyhe666

Wiem

Ja po prostu jak patrzę na niektórych ludzi to wydaje mi się, że powstali z jakiegoś uszkodzonego nasienia


Albo dzisiaj poszłam odwalona jak wszyscy () na cmentarz... No i był mój ex, powiedziałam mu cześć i chyba się spodobałam/nie spodobałam jego kuzynowi, bo się dziwnie podniecił na mój widok, coś cały czas do exa gadał i się odwracał i szukał mnie wzrokiem... Szkoda tylko, że stałam kawałek za nim przy grobie i późno się zorientował, że patrzę na niego jak na jakiegoś upośledzonego gościa...

Psyhe

[agniesikk]

Napisane przez moooniaaaa

A ja wybywam na groby,czeka mnie dzisiaj cały dzień jeżdżenia po rodzinie. Ratunku ...

My w tym roku szybko załatwiliśmy cmentarzowy obchód Spotkałam kuzyna i jego narzeczoną, co za dzikusy, słowem się nie odezwali

Napisane przez aniabaniaa

Aaale bzdurka, ła ha hi hi! Od takiego traktowania Twoja siostra nigdy się nie usamodzielni W ogóle dla mnie to strasznie dziwne, dzieleni życia z rodzicami, nie z rówieśnikami... zupełnie nie moja kategoria
Skitraj siostrę na wątek, już my ją nauczymy życia!

(co trochę zaczyna powodować u mnie mega wku*rw, no bo w końcu mamy stanowić w przyszłości rodzinę, więc mógłby zacząć lubić dzieci albo spędzać z nimi chociaż te 5 minut, zaznaczam, W KOMPLETNYM UBRANIU)

A te robale u mnie to chyba nie były mole tylko jakieś inne zwierzaczki, w ogóle jak czytałam o nich na necie, to miały takie pozytywne opisy, że są jak wróżki, szukają schronienia przed zimą itd, trochę mi głupio, że je tak bestialsko zabiłam kapciem


pewnie chodzi w drechach!

Też tego nie kumam, mnie po prostu zbytnia ingerencja, zainteresowanie kogoś starszego ode mnie moim życiem zwyczajnie żenuje

Mój TŻ też średnio lubi dzieci, ja też, ale my raczej jesteśmy z tych ludzi, którzy chcą dzieci, ale dopiero za kilka(naście) lat. Chociaż mój TŻ zajmuje się swoją chrześnicą jak trzeba, więc raczej nie ma tragedii. No ale na przedszkolankę się nie nadaje

Wiesz co, żeby jeszcze miały romantyczną śmierć, a Ty je kapciem

Właśnie wtedy ściągnął bojówki bez rozpinania, ale drechy nosi po domu, a jakże

Napisane przez aniabaniaa

Ja byłam na cmentarzu, stwierdzam, że jednak nienawidzę tego święta

Why?

Napisane przez aniabaniaa

Ja też już byłam na cmentarzu, od godziny mam przerwę na ciasto
Ktoś mówił o diecie od 1go?

Ja dzisiaj nie dałam się ciastu, Boże, wreszcie to ja zwyciężyłam, a nie kawałek żarcia

Napisane przez bita smietana

no dobra, w Twoim wieku nie rozmawiałam z rodzicami w ogóle, mój brat ma też 18 i jedyne co robi to się z nimi kłóci Myślę, że jedyne co tu może pomóc to czas

no i gratuluje spadku wagi!

Ja uważam,że nadmierny kontakt z rodzicami w tym wieku jest niezdrowy Co innego, gdy człowiek jest już dojrzały, ma jakieś poglądy, rodzice go traktuja jak człowieka, a nie jak bachora...

Thx

Napisane przez Loriette

Wczoraj szczególnie, ale co zrobić Znowu dostałam o 3 w nocy sms, że sama nieświadomie rozbiłam ten związek swoim charakterem

Ten koleś mnie z każdym dniem zadziwia

Napisane przez Loriette

Bo w nocy w tym kinie była masakra! SAME PARY WOKÓŁ MNIE

Ja kiedyś poszłam w Walentynki do kina SAMA. Nie powiem, żebym się komfortowo czuła, ale to był jedyny wolny dzień, a bardzo chciałam zobaczyć film. Ale nigdy więcej tak nie zrobię

Napisane przez aniabaniaa

ja nie mogę się doczekać mojego ciasteczka, leżę, pachnę i czekam

ja też ostatnio jem różne fajne batoniki w ramach diety, ostatnio wraz z siostrą odkryłyśmy, że horalki mają tyle kcal co 3 bit, więc z chęcią wsuwamy go na śniadanie obiad i kolację

Dzisiaj chyba będziemy miały dzień grubasa i zjemy tosty

Moje ciasteczko będzie u mnie dopiero w piątek

Ej, ja też czasem jem batona na śniadanie Wilk syty i owca cała

Ooo matko, ja to po tostach mam wrażenie, że mi boczki rosną Nienawidzę tego uczucia, że nawet tosta nie mogę sobie zjeść.

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, jestem wzruszona Jakiś pan mi powiedział, że jestem dobrym człowiekiem

Psyhe, pewnie coś mu się pomyliło

Napisane przez psyhe666

A powiedział mi tak dlatego, że mieszkam 50m od cmentarza i wszyscy sąsiedzi pozwalają parkować u siebie na podwórku za 5zł. za godzinę, a ja pozwalam parkować za darmochę

O Ty Swoją drogą ludzie to wszędzie kasę zwęszą...

Oczywiście wiadomość jest przeładowana grafiką

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Ja uważam,że nadmierny kontakt z rodzicami w tym wieku jest niezdrowy Co innego, gdy człowiek jest już dojrzały, ma jakieś poglądy, rodzice go traktuja jak człowieka, a nie jak bachora...

A ja mam do tego inne podejście - moi rodzice wiedzą o wszystkim co się u mnie dzieje! Wiedzieli chyba o każdej kłótni z M., bo wyglądało to mniej więcej tak, że schodziłam na dół - brałam szklankę wody i zaczynałam wyć!
Jutro na przykład jadę z mamą na zakupy i do kosmetyczki

Napisane przez agniesikk

Ten koleś mnie z każdym dniem zadziwia

A mnie powoli przestaje. W sobotę jeszcze pisał, że o mnie myśli, a dzisiaj już nie raczy odpisać na sms. Odechciewa mi się wszystkiego tak w 100%, bo nie wiem co temu człowiekowi siedzi w głowie!

Napisane przez agniesikk

Ja kiedyś poszłam w Walentynki do kina SAMA. Nie powiem, żebym się komfortowo czuła, ale to był jedyny wolny dzień, a bardzo chciałam zobaczyć film. Ale nigdy więcej tak nie zrobię

MASOCHISTKA! Ja już się nie piszę na takie seansy - słyszeć przez pół nocy jak jakieś parki się mizdrzą - bleaaaah!

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Wiedzieli chyba o każdej kłótni z M., bo wyglądało to mniej więcej tak, że schodziłam na dół - brałam szklankę wody i zaczynałam wyć!

A mnie powoli przestaje. W sobotę jeszcze pisał, że o mnie myśli, a dzisiaj już nie raczy odpisać na sms. Odechciewa mi się wszystkiego tak w 100%, bo nie wiem co temu człowiekowi siedzi w głowie!


MASOCHISTKA! Ja już się nie piszę na takie seansy - słyszeć przez pół nocy jak jakieś parki się mizdrzą - bleaaaah!

Hardkor Ja to się wolę rodzicom nie pokazywać jak się pokłócę z TŻ, bo nie lubię jak pytają o co, czemu itp. Zresztą ja naprawdę rzadko płaczę jak się pokłócimy. Raczej mam ochotę go rozwalić

Daj sobie z nim spokój, nie rozkminiaj go. Zakończ to wszystko w głowie, bo to już się bez sensu ciągnie ze szkodą dla Ciebie

Nie wiem co mnie wtedy podkusiło, żeby iść samej do kina. Więcej tego błędu nie popełniłam

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Hardkor Ja to się wolę rodzicom nie pokazywać jak się pokłócę z TŻ, bo nie lubię jak pytają o co, czemu itp. Zresztą ja naprawdę rzadko płaczę jak się pokłócimy. Raczej mam ochotę go rozwalić

Daj sobie z nim spokój, nie rozkminiaj go. Zakończ to wszystko w głowie, bo to już się bez sensu ciągnie ze szkodą dla Ciebie

Nie wiem co mnie wtedy podkusiło, żeby iść samej do kina. Więcej tego błędu nie popełniłam

Ja od razu ryczę, nie wiem czemu.. tak mam W sumie zawsze mama stawała za mną - ale leciały wtedy wiązanki Kiedyś siedziałam z M., a mama dowiedziała się tam czegoś o mężu mojej chrzestnej i wpada do nas do pokoju z tekstem: "Pamiętajcie! Faceci to chu**" i poszła

Aga to takie proste - dać sobie spokój. Ja daję sobie za każdym razem, gdy wzrasta mi złość na Niego, a potem przychodzą wspominki i padam w swoich założeniach!

Samej do kina w walentynki TERAZ to do mnie doszło! Lutowe walentynki będą moje, oooo tak!

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Ja od razu ryczę, nie wiem czemu.. tak mam W sumie zawsze mama stawała za mną - ale leciały wtedy wiązanki Kiedyś siedziałam z M., a mama dowiedziała się tam czegoś o mężu mojej chrzestnej i wpada do nas do pokoju z tekstem: "Pamiętajcie! Faceci to chu**" i poszła

Aga to takie proste - dać sobie spokój. Ja daję sobie za każdym razem, gdy wzrasta mi złość na Niego, a potem przychodzą wspominki i padam w swoich założeniach!

Samej do kina w walentynki TERAZ to do mnie doszło! Lutowe walentynki będą moje, oooo tak!

Ja kiedyś płakałam, bo się tak bardzo przejmowałam. Dopiero po czasie doszłam do wniosku, że nie ma co, bo i tak się pogodzimy, więc zawsze wyłączam telefon, daję sobie czas na przemyślenie sprawy i potem z TŻtem bardzo długo rozmawiamy i się godzimy A jak się kłócę na żywo to już wiecie- TŻ chce spać w przedpokoju, wypada przez okno itp.

Tekst Twojej mamy A jak zareagowałaś?

Biedna, to musisz dać sobie czas To najlepsze lekarstwo. U Ciebie to ciężko idzie, bo on Cię cholera napastuje tymi sms-ami Rozwalę go.

Cieszę się, że podrzuciłam pomysł

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Ja kiedyś płakałam, bo się tak bardzo przejmowałam. Dopiero po czasie doszłam do wniosku, że nie ma co, bo i tak się pogodzimy, więc zawsze wyłączam telefon, daję sobie czas na przemyślenie sprawy i potem z TŻtem bardzo długo rozmawiamy i się godzimy A jak się kłócę na żywo to już wiecie- TŻ chce spać w przedpokoju, wypada przez okno itp.

Tekst Twojej mamy A jak zareagowałaś?

Biedna, to musisz dać sobie czas To najlepsze lekarstwo. U Ciebie to ciężko idzie, bo on Cię cholera napastuje tymi sms-ami Rozwalę go.

Cieszę się, że podrzuciłam pomysł

Ja płaczę, bo tak mam i tyle w temacie! Chyba, że kłótnia jest taka powierzchowna to zaczynam nieźle ✂✂✂✂**** Czemu M. nigdy nie wypadł przez okno?!

A jak miałam zareagować? Zaczęłam się śmiać, bo Ona też się śmiała. Jak się rozstalismy z M. to tylko powiedziała: "A nie mówiłam?! On od zawsze był jakiś problematyczny.

No napastuje. Jak już jest cisza i spokój to nagle BUM moja niemiecka miłość się budzi i zaczyna od nowa. Napisałam mu, że jeśli ma się tak dalej bawić to ma usunąć mój nr telefonu z iPhone i będziemy mieli święty spokój - ciekawe czy zareaguje.

A pomysł - pierwsza klasa! Do tego moja wódeczka kokosowa i będą mnie wynosić

[_Ewelka___]

Napisane przez aniabaniaa

Ktoś mówił o diecie od 1go?

ja tez mialam sie odchudzac, poki co zlapala mnie ostra biegunka i mnie przymusowo czysci caly dzien

jutro sie zwaze po 2-3 miesiacach przerwy

Napisane przez Loriette

Wczoraj szczególnie, ale co zrobić Znowu dostałam o 3 w nocy sms, że sama nieświadomie rozbiłam ten związek swoim charakterem

co za debil!

Napisane przez aniabaniaa

:|
jezu co za platfus

Ania!

Napisane przez psyhe666

Wróciłam ze spotkania towarzyskiego nad grobem i wszyscy mi powiedzieli, że bardzo schudłam

a ja wydoroslalam

[Eldo_rado]

Napisane przez _Ewelka___

a ja wydoroslalam

a ja urosłam

[Loriette]

Na dzień dzisiejszy idę na studniówkę z piłkarzem, 189cm wzrostu Kiedyś się spotykaliśmy, ale no nie wyszło Mogę mieć szpilusie! ))
Koniec przejmowania się M.

Napisałam też do jednego chłopaka, który cholernie mi się podobał Kto nie ryzykuje ten nie ma!

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Ja od razu ryczę, nie wiem czemu.. tak mam W sumie zawsze mama stawała za mną - ale leciały wtedy wiązanki Kiedyś siedziałam z M., a mama dowiedziała się tam czegoś o mężu mojej chrzestnej i wpada do nas do pokoju z tekstem: "Pamiętajcie! Faceci to chu**" i poszła

Samej do kina w walentynki TERAZ to do mnie doszło! Lutowe walentynki będą moje, oooo tak!

ja też zawsze od razu beczę ;D i jeszcze robię numer taki,że za nim lecęi wsiadam do samochodu, normalnie dama i księżniczka po ch*u fest xD

Samotne walentynki w kinie to hardcore

Napisane przez agniesikk

A jak się kłócę na żywo to już wiecie- TŻ chce spać w przedpokoju, wypada przez okno itp.

hahahahah ;D pamiętam

Napisane przez _Ewelka___

ja tez mialam sie odchudzac, poki co zlapala mnie ostra biegunka i mnie przymusowo czysci caly dzien


a ja wydoroslalam

też by mi się przydała biegunka

nienawidzę tekstów,że wydoroślałam, albo że urosłam albo "kiedyś wyglądałaś dziewczęco, a teraz kobieco" co za beszt

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

ja też zawsze od razu beczę ;D i jeszcze robię numer taki,że za nim lecęi wsiadam do samochodu, normalnie dama i księżniczka po ch*u fest xD

hahahaha, uwielbiam Cię!

Napisane przez aniabaniaa

nienawidzę tekstów,że wydoroślałam, albo że urosłam albo "kiedyś wyglądałaś dziewczęco, a teraz kobieco" co za beszt

Zaśpiewaj im wtedy: "I'M SEXY AND I KNOW IT!" - tak mi się nasunęło, bo właśnie w RMF leci ))

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Zaśpiewaj im wtedy: "I'M SEXY AND I KNOW IT!" - tak mi się nasunęło, bo właśnie w RMF leci ))

teledysk mnie rozwala

[Loriette]

Napisane przez Eldo_rado

teledysk mnie rozwala

Zobacz ten, który dałam kilka postów wyżej!

[psyhe666]

Dziewczyny.... Dzisiaj znowu zabiłam takiego czarnego pająka.... Boję się siedzieć we własnym pokoju...

[Loriette]

http://kwejk.pl/obrazek/620401/lowelowe.html
hahahaha, leże!

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny.... Dzisiaj znowu zabiłam takiego czarnego pająka.... Boję się siedzieć we własnym pokoju...

obrzydlistwo! nie wiem, może jest na to jakiś preparat, w sensie coś owadobójczego?
Skądś muszą się brać, nie wiem, może nie otwieraj okna czy coś O_O

Napisane przez Loriette

http://kwejk.pl/obrazek/620401/lowelowe.html
hahahaha, leże!

dobre ;D

Napisane przez Loriette

hahahaha, uwielbiam Cię!


Zaśpiewaj im wtedy: "I'M SEXY AND I KNOW IT!" - tak mi się nasunęło, bo właśnie w RMF leci ))

Dziewczynyyyy, u mnie na wadze - SPADEK!
ważę 59,2

[psyhe666]

Aniabania, Brawooooo!!!


I chyba masz rację... U mnie często jest okno otwarte...
Ja się od dzisiaj odchudzam

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

Wróciłam ze spotkania towarzyskiego nad grobem i wszyscy mi powiedzieli, że bardzo schudłam

widzisz Psyhe mi ostatnio babcie powiedziała ze chyba mi się przytyło

Napisane przez Loriette

Zaczęłam 4. kurację na astmę - nic nie pomaga. Czuję, że wyląduję w Rabce - o tak, tego mi potrzeba przed maturą

nie daj się!! WALCZ!! z nami dasz radę!

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, jestem wzruszona Jakiś pan mi powiedział, że jestem dobrym człowiekiem

Psyhe, aż się wzruszyłam

Napisane przez psyhe666

Wiem

Ja po prostu jak patrzę na niektórych ludzi to wydaje mi się, że powstali z jakiegoś uszkodzonego nasienia


Albo dzisiaj poszłam odwalona jak wszyscy () na cmentarz... No i był mój ex, powiedziałam mu cześć i chyba się spodobałam/nie spodobałam jego kuzynowi, bo się dziwnie podniecił na mój widok, coś cały czas do exa gadał i się odwracał i szukał mnie wzrokiem... Szkoda tylko, że stałam kawałek za nim przy grobie i późno się zorientował, że patrzę na niego jak na jakiegoś upośledzonego gościa...

ja też znam kilka takich "uszkodzonych" ludzi

Napisane przez agniesikk

Hardkor Ja to się wolę rodzicom nie pokazywać jak się pokłócę z TŻ, bo nie lubię jak pytają o co, czemu itp. Zresztą ja naprawdę rzadko płaczę jak się pokłócimy. Raczej mam ochotę go rozwalić

Daj sobie z nim spokój, nie rozkminiaj go. Zakończ to wszystko w głowie, bo to już się bez sensu ciągnie ze szkodą dla Ciebie

Nie wiem co mnie wtedy podkusiło, żeby iść samej do kina. Więcej tego błędu nie popełniłam

ja kiedys ryczałam, wyłam po nocach.... Później krzyczałam na całe gardło, a teraz mówię mu że jast po✂✂✂any i wychodzę nie, no ostatnio nawet się nie kłócimy

Napisane przez _Ewelka___

ja tez mialam sie odchudzac, poki co zlapala mnie ostra biegunka i mnie przymusowo czysci caly dzien

mnie też złapało dziś naturalne oczyszczenie

Napisane przez Loriette

Na dzień dzisiejszy idę na studniówkę z piłkarzem, 189cm wzrostu Kiedyś się spotykaliśmy, ale no nie wyszło Mogę mieć szpilusie! ))
Koniec przejmowania się M.

Napisałam też do jednego chłopaka, który cholernie mi się podobał Kto nie ryzykuje ten nie ma!

no widzisz?! i wszystko się ładnie poukłada


Wczoraj jechałam jeszcze raz na cmentarz na procesję (ale wymarzłam ). Wracam do domu a tam moja szwagierka z wieeeeelkim brzuchem -za 3 tyg rodzi synka nie mogę się doczekać tego tulenia Maluszka
A potem poszłam do ciotki i wypiłyśmy litr tego mojego malibu nie wiedziałam że jest takie mocne w każdym bądź razie TŻ spędził troche czasu z Małą, położył ją spać i mnie też

weszłam na wagę i sie przeraziłam, mam już z przodu 6.... i wszystko idzie mi w łydki!!!!
KONIEC!!!! Wracam na dietę!

[psyhe666]

Ja od dzisiaj miałam się odchudzać, a tu mama ma urlop i zrobiła na obiad placki kartoflane.... Może nie zjem... Albo tylko 2...

[MalaPikanteria]

Napisane przez psyhe666

Ja od dzisiaj miałam się odchudzać, a tu mama ma urlop i zrobiła na obiad placki kartoflane.... Może nie zjem... Albo tylko 2...

zjedz 2 i po sprawie
ja muszę skończyć ze słodyczami bo to ostatnio moje przekleństwo

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Napisałam też do jednego chłopaka, który cholernie mi się podobał Kto nie ryzykuje ten nie ma!

Weronika Marczuk-Pazura powiedziała, że kto nie ryzykuje, nie pije szampana Brawo za podejście

Napisane przez aniabaniaa

też by mi się przydała biegunka

Padłam, jak to przeczytałam.

Napisane przez MalaPikanteria

a teraz mówię mu że jast po✂✂✂any i wychodzę nie, no ostatnio nawet się nie kłócimy

Ale patola u Was w związku, bez urazy

Dostałam 2 z matmy!!!

[psyhe666]

Napisane przez agniesikk

Weronika Marczuk-Pazura powiedziała, że kto nie ryzykuje, nie pije szampana Brawo za podejście


Padłam, jak to przeczytałam.


Ale patola u Was w związku, bez urazy

Dostałam 2 z matmy!!!